Wakacyjne Mamy 2012 - część II

[chce_byc_mama]

Napisane przez agunia82

stawiam na brzuszek (troszkę popierdziała sobie przed snem, do tego kupa poszła) plus zmęczenie. Bo jak marudziła po południu to ją sobie zachustowałam i pięknie usnęła. Odłożyłam do łóżeczka, ale zaraz małż wrócił z pracy, zrobił się szum i się obudziła.
Poza tym muszę jedną rzecz sprawdzić - od paru dni zaczęłam jej znowu dawać całą saszetkę żelaza i się zastanawiam, czy to nie od tego też z brzuszkiem ma problemy. Przejdę znowu na połówkę i zobaczymy czy będzie poprawa

Ciastuś też polecam lamaze My mamy smoka, jest rewelacyjny, koleżanka ma motyla i też wszędzie go ze sobą targają

musisz przetestowac mozliwe w koncu zelazo wplywa na zaparcia.

Ja na tego smoka tez poluje ale jest kurde drogi

[prince_polo]

Napisane przez chce_byc_mama

kochana
http://allegro.pl/listing.php/search...&string=lamaze

juz widze
ta wrozka ąłdna

[phdwao]

Napisane przez chce_byc_mama

ja teraz odcagnelam 170 z obu piersi i mala wszystko wypila

i kiiitt zamawiam!!!!:jup i:

Napisane przez agunia82

Ufff po ciężkich bojach Luśka w końcu zasnęła... Dzisiaj jakiś zły dzień miała, dużo płakała A wieczorem to już taka histeria że szok, nawet w kąpieli był ryk, i jeszcze z tego wszystkiego jak małż jej mył plecki to jakoś mu się ręka osunęła i mała trochę twarz zanurzyła w wodzie no i znowu ryk nieutulony... dopiero jak ją trochę ponosiłam to się wyciszyła, zjadła i już przy cycku zaczynała przysypiać. W końcu błoga cisza!

jejku biedna Lusia, co jej? bo wiesz Jaś to norma że dostaje histerii ale Luu

[mrowka88]

Dziewczyny, czy mogłaby któraś z Was jeszcze raz wkleić link do tej strony z obrazkami dla niemowlaków? Gdzieś mi to zaginęło...tak mi się nie bardzo chce szukać w wątku gdzie to było, a jeśli któraś ma pod ręką to będę wdzięczna

edit. Już mam

[chce_byc_mama]

Napisane przez phdwao

i kiiitt zamawiam!!!!:jup i:

ha ha o to zamawiaj

[phdwao]

Napisane przez chce_byc_mama

ha ha o to zamawiaj

noo juz kupiłam i zapłacilam, teraz czekam, moze na weekend będzie mamka Ty to jestes nieoceniona

[chce_byc_mama]

Napisane przez phdwao

noo juz kupiłam i zapłacilam, teraz czekam, moze na weekend będzie mamka Ty to jestes nieoceniona

nie przesadzaj :P
bedziesz chwalic jak sie sprawdzi

[wvictoria]

Witam
Nadrobiłam zaległości i mam chwilkę żeby odpisać.
U mnie bez większych zmian.
Wczoraj byłam u mnie w pracy pochwalić się Kubusiem Zachwyt był wielki. I dyrektorów i kolegów z pracy. Wiecie, ja tam jestem jedną z niewielu kobiet, do tego jedną z najmłodszych () i jeszcze mam śliczną dzidzię Poczęstowałam ciastem, posłuchałam jaki Kuba cudny i grzeczny (cały czas spał, a jak się budził to tylko się patrzył i w ogóle nie płakał).
Byłam tez u mojego gina. Zostałam dopuszczona do użytkowania Dostalam tabletki i trzeba będzie wykupić bo gumka nie dla nas. Wczoraj było fajnie - Kuba poszedł szybko spać, a my z mężem w doktora się pobawiliśmy Post wzmaga apetyt
A dziś szczepienie. Wybraliśmy 6w1 + pneumokoki + meningokoki. Dziś szczepienie dwoma pierwszymi. Niestety bez płaczu się nie obyło. Kuba płakał strasznie i nie mogłam go uspokoić. Nawet danie piersi nie pomogło. Uspokoił się dopiero po jakichś 15-20 min. ostrego wycia. Ale przyjechaliśmy do domu, mały pojadł i teraz śpi. Tak mi go było szkoda, że odpuściłam kąpiel.
No i mój klocuszek waży 4,9 kg (w czwarte, 27.09, było 4,6 kg). Jak tak dalej pójdzie to i on się dorobi tych fałdek i cellulitu o którym pisałyście Na razie nie widać że taki klocuszek bo jest jakiś taki długi... niby nie był aż taki przy urodzeniu (54cm) ale ma strasznie długie ręce i nogi i przez to nie wygląda na takiego spasionego

Napisane przez Paulaaa23

Ooo, zapomniałam się wam "pochwalić", dostałam zasiłek macierzyński za miesiąc sierpień w "ogromnej" kwocie - 6,41 zł

Tylko nie wydaj wszystkeigo na pierdoły... Swoja drogą to śmiać się czy płakać z tej kwoty??

Napisane przez Linka25

hej ja tylko na chwilę bo nie za dobrze się u nas dzieje
okazuje się ze mała ma b. niskie przyrsty wagi, ponizej wszelkich norm... 80 g / tydz. i tak od 3 tyg.
jestem załamana
dziś byłam u pediatry...
z butelki nie chce jeść nadal mimo ze bankowo jest głodna
z moim pokarmem dramatycznie źle
nie wiem co robić
jednak intuicja mnie nie myliła, od dawna czułam, ze coś nie gra

Spokojnie, na pewno wszystko nadrobi.

Napisane przez Malwina_a

A wogóle niewiem czy wam pisałam, 16.10 idę na poprawę mojego podwozianormaln ie udusiłabym te babsko co mi spaprała podwozieJak sobie pomyślę, że czeka mnie znów cięcie, szycie to mi się wszystkiego odechciewaledwie mi się podwozie w miarę zagoiło to znów to samo

Ale po poprawce będziesz miała podwozie funkiel nówka nieśmiganka.

Napisane przez blueberry88

Jutro jedziemy do Wawy Niech pogoda się utrzyma, to będziemy dużo spacerować
Tylko muszę nas jakoś spakować - zrobię to dziś, żeby jutro dopakować, jak mi się coś przypomni. To dopiero wyzwanie

Baqwcie się dobrze

Napisane przez eninka84

Cześć Kochane za nami ciężka noc....Młody zasnął przed 22 obudził sie o 2 i sie zaczęło....najpierw jeść....więc 45 min karmiłam, nagle kupa, więc przewinelam....w tym czasie kiedy siegalam po husteczki zasikał rożek....kupa jeszcze szła a on znowu płakał ze głodny, więc dałam cycka, kupa poszła do końca....przelozylam do lozeczka i znowu ryk, ze nie dojadl, więc dałam mu znowu....zasnął....patrże na zegarek a tu 2 godziny minęły....za godzinę znowu to samo i tak do 6...... Ale przyszła dziś fryzjerka do mnie i wreszcie mam włosy jak trzeba, to chociaż jakaś odmiana...

Fajna fryzjerka z wizytami domowymi

Napisane przez phdwao

ja na laktacje pije taka z herbapolu i tez pomaga, a mi bardziej smakuje od hippa bo nie jest slodka

też ja dzis kupiłam i mam nadzieję, że pomoże.

Napisane przez depoison

No i w ogóle muszę znów pochwalić córeczkę - to już bodaj czwarty dzień, jak położona około 22, powierci się pół godziny, zasypia i śpi do... 7 rano

Dojrzała pannica

Napisane przez prince_polo

ok

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

zapomnialam Wam powiedziec zeostatnio wstaje w nocy a na buzi mojej corci swieci sie smoczek niewidzialam nawet ze on swieci

To dziecka po ciemku nie zgubisz

Napisane przez chce_byc_mama

Wyobrazcie sobie ze moja Amelia przed chwila wypila 240 ml mojego mleka!
Mialam odciagniete 120 wypila wszystko wec matka jeszcze napompowala 160 i zostawila z tego jakies 40 ml masakra

Ale porcja!!!

Napisane przez chce_byc_mama

dziewczyny 31 paz lece do polski
sama z dzeckiem wozkiem i walizkami :P
dam rade

Jak nie Ty to kto???

No i widzę, że poucinało mi cytaty a już oczywiście nei pamiętam co chciałam napisać... mam dobrą pamięć tylko strasznie krótką

[Linka25]

Mamcia tak mam Medelę, ta końcówka ciekawa. Napisz czy dalej jest tak ładnie
I widzisz, Ty odciągałaś co 2,5 h ja wcale, a przy kapturkach trzeba koniecznie, nawet dziś mi doradczyni laktacyjna to powiedziała... Wiedziałam o tym, ale naprawdę dziecko mi nie pozwalało... Ale mogłam się bardziej postarać....
SLS się sprawdził! Mała zjadła ze 100 ml Hippa - więcej nie dałam rady w nią wcisnąć, to było karmienie wieczorne i widziałam że brzuszek (wzdęcia, gazy) bardzo przeszkadza jej w jedzeniu. Było sporo płaczu, ewidentnie przez gazy... I faktycznie jak karmiłam ją zawsze piersią to te wieczorne karmienia też byly bardzo słabe. Ona tylko się uspokajała, nie chciała jeść. Być może to kolka powoduje ze ma trudności z jedzeniem, mniejszy apetyt zmniejsza mi laktację, do tego kapturki i brak pobudzania. W rezultacie mała ma mniej pokarmu i koło się zamyka. Eh mądry Polak po szkodzie
Tak na marginesie to dzis wieczorem miała mega kolkę, a w ciągu dnia raz, że jadła mało, a dwa, że ja nie zjadłam NIC. Z tego stresu piłam tylko wodę. Jutro muszę zacząć jeść....... A kolka i tak była.

[agunia82]

Napisane przez phdwao

jejku biedna Lusia, co jej? bo wiesz Jaś to norma że dostaje histerii ale Luu

no właśnie tak jak pisałam, chyba brzuszek Plus zmęczenie i problem z zaśnięciem

Linka fajnie, że się sprawdził, oby tak dalej! I nie wyrzucaj już sobie, teraz już na pewno będzie do przodu

[chce_byc_mama]

Napisane przez Linka25

Mamcia tak mam Medelę, ta końcówka ciekawa. Napisz czy dalej jest tak ładnie
I widzisz, Ty odciągałaś co 2,5 h ja wcale, a przy kapturkach trzeba koniecznie, nawet dziś mi doradczyni laktacyjna to powiedziała... Wiedziałam o tym, ale naprawdę dziecko mi nie pozwalało... Ale mogłam się bardziej postarać....
SLS się sprawdził! Mała zjadła ze 100 ml Hippa - więcej nie dałam rady w nią wcisnąć, to było karmienie wieczorne i widziałam że brzuszek (wzdęcia, gazy) bardzo przeszkadza jej w jedzeniu. Było sporo płaczu, ewidentnie przez gazy... I faktycznie jak karmiłam ją zawsze piersią to te wieczorne karmienia też byly bardzo słabe. Ona tylko się uspokajała, nie chciała jeść. Być może to kolka powoduje ze ma trudności z jedzeniem, mniejszy apetyt zmniejsza mi laktację, do tego kapturki i brak pobudzania. W rezultacie mała ma mniej pokarmu i koło się zamyka. Eh mądry Polak po szkodzie
Tak na marginesie to dzis wieczorem miała mega kolkę, a w ciągu dnia raz, że jadła mało, a dwa, że ja nie zjadłam NIC. Z tego stresu piłam tylko wodę. Jutro muszę zacząć jeść....... A kolka i tak była.

ja odciagalam juz wczesniej jak probowalam mala uczyc z butelki to tak raz dziennie chociaz ale to nie zawsze a teraz od soboty odciagam caly czas. no i juz dzis naprawde wiecej niz wczoraj mam nadzieje ze to zasluga tej koncowki i jak odciagam to czuje ze bardziej ona ssie tak jakby niz ta zwykla plastikowa.

[depoison]

No. Wieczorkiem było trochę awanturowania się, ale teraz mała (chyba) padła

Napisane przez phdwao

sporo paczek dzis do mnie przyszło z jakimis klamotami, ale między innymi paczka od mojej babcie z kombinezonem i kurtkę dla Jasia na zimę

poka!

Napisane przez ooolllccciiiaaa

zobaczymy Rozi na żywo
może ktoś jeszcze pisze się na spotkanie nad morzem?

Oskar jest zachwycony robotem!!!!! gada do niego i łapie go za nogi ptaszek też mu się spodobał ale do ptaka nie gada tylko do robota

ja też chcę, ja też! Cały czas mam nadzieję, że a) uda nam się w przyszłym roku wyskoczyć znów na Prowansję - we dwójkę,
b) w trójkę pojedziemy ja jakieś tydzień-dwa do Gdańska

ha! to było do przewidzenia, te zabawki są świetne

Napisane przez chce_byc_mama

ja kupilam mojej niuni grzechotki na raczki z lamaze, wrozke Kerry , zebre grzechotke, lalke Emilke i weza

nieźle!
Nasza kolekcja na razie składa się z fioletowego słonia (mała w głos się śmieje z jego piszczenia), syrenki Mariny (włosy świetnie nadają się do chwytania) i kostki

Napisane przez chce_byc_mama

Ja na tego smoka tez poluje ale jest kurde drogi

drogi? to u Ciebie te wszystkie zabawki nie kosztują mniej-więcej tyle samo?

[chce_byc_mama]

Napisane przez depoison

nieźle!
Nasza kolekcja na razie składa się z fioletowego słonia (mała w głos się śmieje z jego piszczenia), syrenki Mariny (włosy świetnie nadają się do chwytania) i kostki


drogi? to u Ciebie te wszystkie zabawki nie kosztują mniej-więcej tyle samo?

na ta syrenke tez poluje
no wlasnie nie ceny sa roozne ale kupie tego smoka tylko dzis kupilam bilety do pl i sie z deksza splukalam

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

o mniam wlasnie zjadlam kinder bueno

[blueberry88]

Napisane przez hanjah

Ja mam dalej
Ale w |Polsce do blue nie miałabym daleko, zwłaszcza że w okolicach Leszna moi dziadkowie mają domek letniskowy

W Bochaju

Napisane przez agunia82

Ufff po ciężkich bojach Luśka w końcu zasnęła... Dzisiaj jakiś zły dzień miała, dużo płakała A wieczorem to już taka histeria że szok, nawet w kąpieli był ryk, i jeszcze z tego wszystkiego jak małż jej mył plecki to jakoś mu się ręka osunęła i mała trochę twarz zanurzyła w wodzie no i znowu ryk nieutulony... dopiero jak ją trochę ponosiłam to się wyciszyła, zjadła i już przy cycku zaczynała przysypiać. W końcu błoga cisza!

To za to, żeby obudziła się z humorkiem.

Linka, teraz będzie już tylko lepiej.

Jaki mieliśmy dziś płacz... Na szczęście niedługo. Czegoś takiego jeszcze nie było - wszystko przez gazy. Już jej nie odstawię kropelek tak prędko.

[nel_a]

Napisane przez agunia82

Ufff po ciężkich bojach Luśka w końcu zasnęła... Dzisiaj jakiś zły dzień miała, dużo płakała A wieczorem to już taka histeria że szok, nawet w kąpieli był ryk, i jeszcze z tego wszystkiego jak małż jej mył plecki to jakoś mu się ręka osunęła i mała trochę twarz zanurzyła w wodzie no i znowu ryk nieutulony... dopiero jak ją trochę ponosiłam to się wyciszyła, zjadła i już przy cycku zaczynała przysypiać. W końcu błoga cisza!

mój też miał gorszy dzień.....na szczeście im bliżej wieczoru tym lepiej.
a też mój miał buźkę zamoczoną ale z mojej winy - a właściwie to małża bo zamiast myć plecki to łazi i coś zupełnie innego robi...

aaa no i zatwardzenie było....płakałam razem z nim...masakra. Mam nadzieję że wnet się całkiem na ten bebilon przestawi.
po tym 2 razy zrobił wodnistą kupę....jak nie urok to ....

[depoison]

Napisane przez chce_byc_mama

na ta syrenke tez poluje
no wlasnie nie ceny sa roozne ale kupie tego smoka tylko dzis kupilam bilety do pl i sie z deksza splukalam

to mnie zaskoczyłaś Tu właściwie wszystkie te z zawieszką kosztują około 12 €, droższe są już maty, sortery i duże maskotki tego typu

[chce_byc_mama]

Napisane przez depoison

to mnie zaskoczyłaś Tu właściwie wszystkie te z zawieszką kosztują około 12 €, droższe są już maty, sortery i duże maskotki tego typu

ja np gasienice i emilke kupilam obydwie za 10, wrozke za 4 grzechotki za 4 a np smok sam kosztuje okolo 10

[pumas]

Napisane przez agunia82

też dostaliśmy gminne Ale nam nikt nie mówił, że mogą być problemy

Aga, gminne krakowskie ? Bo z tym ogólnopolskim to wiadomo, należy się każdemu, a mi decyzję o przyznaniu gminnego dostaliśmy w sierpniu na początku, a kasę dopiero teraz. I tak szok, że w ogóle.

Napisane przez phdwao

Mamka! ja nie Linka ale tez mam laktator medeli, nie wiedziałam ze takie cos istnieje, napaliłam sie, mówisz ze więcej mleka się wyciąga? czy pobudza laktacje??

hahha rozwalasz mnie
sporo paczek dzis do mnie przyszło z jakimis klamotami, ale między innymi paczka od mojej babcie z kombinezonem i kurtkę dla Jasia na zimę maz sie na mnie wkurzył bo go poganiam z tym malowaniemzjadłam własnie 3 kawałki pizzy

Przyznaj się, co pozamawiałaś?? Ja jak przychodzi kurier, to muszę się chować przed tż, bo się wkurza, że zamawiam pierdoły.
I jak dobra pizza? Ja ostatnio też jadłam pizze, pychaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Napisane przez chce_byc_mama

dziewczyny nie bylam w pl okolo 7 miesiecy a ciesze sie jabym ze dwa lata nie byla.
szkoda ze udaje mi sie jezdzic tylko 2 razy do roku, choc mam nadzieje ze teraz jak Amelka jest z nami to uda mi sie jezdzic czesciej w koncu ma tylko jednych dziadkow.
Mam nadzieje ze przyszlym roku uda mi sie leciec w marcu, zanim wroce do pracy no i pozniej na wakacje, chcialabym na rocze byc w pl.

Super, że lecisz! A czemu tż z tobą nie? I czemu tylko 2 razy do roku latasz?

Napisane przez ooolllccciiiaaa

zobaczymy Rozi na żywo
może ktoś jeszcze pisze się na spotkanie nad morzem?

Oskar jest zachwycony robotem!!!!! gada do niego i łapie go za nogi ptaszek też mu się spodobał ale do ptaka nie gada tylko do robota

Super, ze Oskarek tak cieszy ! My mamy ośmiornicę z mamas i też jest extra z tym, że mała po jakimś czasie się na nią denerwuje i zaczyna płakać. Tak reaguje na wszystkie zabawki....

Napisane przez agunia82

Ufff po ciężkich bojach Luśka w końcu zasnęła... Dzisiaj jakiś zły dzień miała, dużo płakała A wieczorem to już taka histeria że szok, nawet w kąpieli był ryk, i jeszcze z tego wszystkiego jak małż jej mył plecki to jakoś mu się ręka osunęła i mała trochę twarz zanurzyła w wodzie no i znowu ryk nieutulony... dopiero jak ją trochę ponosiłam to się wyciszyła, zjadła i już przy cycku zaczynała przysypiać. W końcu błoga cisza!

Współczuję, ale dobrze, że kryzys zażegnany.
Aga, zawsze mnie to ciekawiło - rano jak wychodzisz z psem to bierzesz małą ze sobą? Ja rano nigdy nie wychodzę, robi to tż, ja w ciągu dnia raz z psem idę i mała ze mną w chuście. Ale oczywiście jestem sensacją blokowych plotkar, które mi potem tyłek obrabiają.

Napisane przez Linka25

Mamcia tak mam Medelę, ta końcówka ciekawa. Napisz czy dalej jest tak ładnie
I widzisz, Ty odciągałaś co 2,5 h ja wcale, a przy kapturkach trzeba koniecznie, nawet dziś mi doradczyni laktacyjna to powiedziała... Wiedziałam o tym, ale naprawdę dziecko mi nie pozwalało... Ale mogłam się bardziej postarać....
SLS się sprawdził! Mała zjadła ze 100 ml Hippa - więcej nie dałam rady w nią wcisnąć, to było karmienie wieczorne i widziałam że brzuszek (wzdęcia, gazy) bardzo przeszkadza jej w jedzeniu. Było sporo płaczu, ewidentnie przez gazy... I faktycznie jak karmiłam ją zawsze piersią to te wieczorne karmienia też byly bardzo słabe. Ona tylko się uspokajała, nie chciała jeść. Być może to kolka powoduje ze ma trudności z jedzeniem, mniejszy apetyt zmniejsza mi laktację, do tego kapturki i brak pobudzania. W rezultacie mała ma mniej pokarmu i koło się zamyka. Eh mądry Polak po szkodzie
Tak na marginesie to dzis wieczorem miała mega kolkę, a w ciągu dnia raz, że jadła mało, a dwa, że ja nie zjadłam NIC. Z tego stresu piłam tylko wodę. Jutro muszę zacząć jeść....... A kolka i tak była.

Linka, nie miej wyrzutów, wyprostujecie sytuację lada dzień, a i super, że mała tyle zjadła!

Ja kiedyś odciagałam non stop, jak wariatka, tyle miałam mleka. Teraz odciagam tak 3 razy dziennie, rano, popołudniu i wieczorem. Czasem nawet dwa. Mała rzadko je z piersi, tylko w nocy i rano, w dzień podaję jej z butli, z powodu własnej wygody. Wiem, że laktacja przez takie postępowanie mi się zmniejsza, no ale trudno, w koncu 3 miesiące już za nami, pora i czas (dla mnie) na zmniejszanie i wprowadzanie mm.

apropo, mówiła któraś z was o promocji w realu na hippa. Byłam i było tylko 2,3,4,5, a 1 nie w promocji, u was tak samo ?


U nas dzionek całkiem spoko, tż jutro idzie do pracy, więc kołchoz się na nowo zacznie, ale chociaż tyle mi pomógł, te 2 dni. Zazdroszczę tym z was, które od samego początku miały pomoc tż. wtedy i lepszy humor się ma, i człowiek bardziej wypoczęty. Szkoda, że tego nie zaznałam przez ostatnie 2,5 miesiąca.

[chce_byc_mama]

Napisane przez pumas

Super, że lecisz! A czemu tż z tobą nie? I czemu tylko 2 razy do roku latasz?

tz nie leci bo musi zostac z psem no i na swieta juz ma urlop zapisany ;/
czemu 2 razy, wiesz jak czlowiek ma w roku 21 dni urlopu to ciezko to bylo pogodzic a i koszta tez duze.

[agunia82]

Napisane przez pumas

Aga, gminne krakowskie ? Bo z tym ogólnopolskim to wiadomo, należy się każdemu, a mi decyzję o przyznaniu gminnego dostaliśmy w sierpniu na początku, a kasę dopiero teraz. I tak szok, że w ogóle.



Aga, zawsze mnie to ciekawiło - rano jak wychodzisz z psem to bierzesz małą ze sobą? Ja rano nigdy nie wychodzę, robi to tż, ja w ciągu dnia raz z psem idę i mała ze mną w chuście. Ale oczywiście jestem sensacją blokowych plotkar, które mi potem tyłek obrabiają.

tak, gminne krakowskie, jeszcze musieliśmy dodatkowo kombinować i dosyłać dokumenty potwierdzające zamieszkanie tutaj, bo była luka w umowach najmu. Po dosłaniu dokumentów w 2 tyg mieliśmy decyzję pozytywną, a wczoraj przyszła kasa

Rano jak z psem wychodzę to nie biorę małej ze sobą, wychodzę ja co drugi dzień rano, zanim mąż wyjdzie do pracy

Mała się znowu obudziła z płaczem ale smoczek w dziób i zasnęła. Ewidentnie brzuszek

[hanjah]

Napisane przez blueberry88

W Bochaju

Tzn?
O miejscowość Ci chodzi?

[blueberry88]

Napisane przez hanjah

Tzn?
O miejscowość Ci chodzi?

Tak, nazywamy tak Boszkowo.

Jejku!!! Podsumowaliśmy finanse z września i na Małą poszło 770zł!!! A nic takiego nie kupiliśmy (poza zapasem pampków za 200)

[chce_byc_mama]

Napisane przez blueberry88

Tak, nazywamy tak Boszkowo.

Jejku!!! Podsumowaliśmy finanse z września i na Małą poszło 770zł!!! A nic takiego nie kupiliśmy (poza zapasem pampków za 200)

bylam w boszkowie kiedys

[Maciejka__]

Napisane przez blueberry88

Czarodziejska herbatka Zosi

Zamówiłam.
Przy okazji dorzuciłam do koszyka herbatkę jabłkowo-koperkową i dwa rodzaje kaszek bezmlecznych.
Depoison powinna dostawać prowizję od naszych zakupów.

[depoison]

Napisane przez chce_byc_mama

ja np gasienice i emilke kupilam obydwie za 10, wrozke za 4 grzechotki za 4 a np smok sam kosztuje okolo 10

wow, to fajnie! Ale to chyba jakaś promocja musiała być, nie?
Ja z kolei syrenkę dostałam taniej, w TK Maxxie rzucili je po 6€ (było jeszcze kilka innych wzorów, koń z rycerzem, bóbr, takie coś, ale już odpuściłam - uznawszy, że Zosia ma za dużo tego dobra - a teraz trochę żałuję )

[phdwao]

Napisane przez depoison

poka!

to jutro wkleję zadzwoniłam jej podziękować, to powiedziala że wyśle mi drugi tylko robie jeszcze szaliczek na drutach

Napisane przez pumas

Przyznaj się, co pozamawiałaś?? Ja jak przychodzi kurier, to muszę się chować przed tż, bo się wkurza, że zamawiam pierdoły.
I jak dobra pizza? Ja ostatnio też jadłam pizze, pychaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

kupiłam nowy filtr brita, bo poprzedni chyba sie zepsul bo zakamieniał mi sie czajnik, odkamieniacz do ekspresu deloghi, worki prózniowe-bo chce pochować ubranka Jasia prożniowo no i ten kombinezon- 4 róznych kurierów jeden zastał mnie w piżamce

pizza pyszna, wreszcie taka jaką lubię-na cienkim ciescie i nie obładowana

[chce_byc_mama]

Napisane przez depoison

wow, to fajnie! Ale to chyba jakaś promocja musiała być, nie?
Ja z kolei syrenkę dostałam taniej, w TK Maxxie rzucili je po 6€ (było jeszcze kilka innych wzorów, koń z rycerzem, bóbr, takie coś, ale już odpuściłam - uznawszy, że Zosia ma za dużo tego dobra - a teraz trochę żałuję )

tak przewaznie siedze na ebay i szukam ciekawych opcji

[red_scorpio]

Cześć Mamusie,
U nas nadal walka z kolkami trwa. Próbujemy wszystkiego. Maciek dostaje, Hippa dla dzieci z kolkami a od dziś mleko na receptę Bebilon Pepti. Ma być wprowadzany stopniowo i generalnie po 2 dniach tylko i wyłącznie podawany. Do tego idzie do każdego posiłku 7 kropli sab simlex i 2x dziennie debridat (z przepisu lekarza). Drugi dzień z rzędu budzi się z rykiem o 2-30 i jest walka do 5/6. Padam na pysk. Dziś miało być szczepienie - ale dupa nie było. Nie można dostać szczepionki 5w1. A hexą nie chciała mi zaszczepić bez zrobienia usg brzuszka.
Lekarka stwierdziła, że Maciek za dużo przybiera (waży 5200) i stąd nasilone problemy brzuszkowe. Zaczęłam też robić mleko na gotowanej przez 10 min wodzie z dodatkiem szczypty ziaren kopru. Zobaczymy co będzie. Położna poleciła aby aplikować Małemu czopek viburcol i stosujemy 3 dzień. ALe dziś został podany już o 21 a poprzednie dni o 4-00. Już w trakcie ryku kolkowego. Może to też przyniesie ulgę.

Czasami mam tak dość, że najchętniej bym uciekła... Ciężko mi bardzo. Kocham Mojego szkraba ale a) jestem mega zmęczona, b) serce mi pęka jak patrzę jak cierpi.
No ale byle do przodu. Tyle u nas.
Dziś święto bo kończymy 7 tygodni.
Trzymajcie się cieplutko.
Gdyby któraś chciała to mam do sprzedania laktator Medela mini. Kupiony w sierpniu. Na gwarancji. Świetny. (widziałam, że pisałyście o laktatorach).

[bebe1987]

Cześć dziewczyny,

Nie mam ostatnio czasu na wizażowanie...
Nie wiem co u Was, bo ciężko nadrobić, ale napiszę co u mnie.

8 września mieliśmy chrzest Gosi, była bardzo grzeczna. Całą mszę spała, otworzyła tylko jedno oko, kiedy ksiądz jej polewał główkę a potem dalej spała . Na imprezie trochę popłakiwała ze zmęczenia, ale miała tyle ciotek i wujków chętnych do zabawiania, że szybko zapomniała o marudzeniu .

Jesteśmy po pierwszym szczepieniu, wybraliśmy refundowane - bardzo płakała ale szybko zapomniała, więc jest dobrze. Dwa tygodnie temu ważyła 4270 g (waga w dniu wyjścia ze szpitala 3320 g), więc prawie kg w miesiąc. Powiem Wam, że skurczyła się moja córka, bowiem długość jej ciałka wyniosła 55 cm, a przy urodzeniu miała 58 cm ... Zatem o co chodzi?!

Dziś byłyśmy na usg bioderek i czaszki i jest wszystko w jak najlepszym porządku !

Pisałam Wam, że zamierzamy z mężem starać się o kolejne dzieciątko, ale te starania są na nic... Kochaliśmy się tylko raz jak do tej pory i bardzo bolało, każda próba kończy się rezygnacja ze zbliżenia... Was też boli miejsce nacięcia podczas próby stosunku? Mnie bardzo

Pozdrawiam Was serdecznie i postaram się zaglądać do Was jak najczęściej!


Ps - Haniu, wklej mój opis porodu na pierwsza stronę, bo widzę, że go nie ma...

[depoison]

Napisane przez pumas

Współczuję, ale dobrze, że kryzys zażegnany.
Aga, zawsze mnie to ciekawiło - rano jak wychodzisz z psem to bierzesz małą ze sobą? Ja rano nigdy nie wychodzę, robi to tż, ja w ciągu dnia raz z psem idę i mała ze mną w chuście. Ale oczywiście jestem sensacją blokowych plotkar, które mi potem tyłek obrabiają.

ale że co? czemu obrabiają? że nie dajesz psu obsikać kuchni, czy co właściwie?


Jeszcze w temacie zabawek - Zosia zaraz po narodzinach dostała od mojej przyjaciółki taką ośmiornicę*. Przypuszczam, że już powoli mogłaby być nią zainteresowana, ale nawet nie wyciągnęłam jej z pudełka, bo... nie podoba mi się jej gęba. Mi się nie podoba. Nienormalna jestem?

*link do angielskiej strony, bo na niemieckiej tak dobrze gęby nie widać