Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2010r.

[ASIULEK_23]

Napisane przez nataszka25

pije piwko, kto dołączy

Ja bo tez piję po pracy Mąż zadbał - desperados
Co do prezentu to moze kup cos co sie zawsze przyda- np. jakiś garnek, patelnie, zestaw misek itp. Mi takie prezenty najbardziej się przydały

A ja znów z pytaniem co do remontu. Planujemy malowanie w salonie. Teraz tak- mam w planie zrobic tam fioletowo- zielono. mam meble wenge- na razie nie zamierzam zmieniać. Chciałabym zmienić kolor wnęki. na jej tle kanapa- też zmieniam. Moja opcja- ścinka jasny fiolet (ale nie za jasny)- kanapa ciemny fiolet, dodatki typu poduszki- zielone... jasne kanapa odpada bo na niej musimy spac i cały dzień siedziec Moze jakies nne kombinacje mi podsuniecie? No i jaki kolor reszty ścian? Myślałam o takim prawie białym... rzucajcie pomysły

[nataszka25]

Napisane przez sara 85

ja też nie wiem nigdy co kupić, może kwiatka jakiegoś kup



podaj przepis na ciasto czekoladowe z malinami.

My też mamy pełno malin, pół zamrażalnika to maliny, sokow też sporo mam zrobione, a mamy tylko 5 albo 6 krzaczków.

Zosia od wczoraj siedzi w domu, dzisiaj rano byliśmy u lekarza bo zaczął ja kaszel bardzo dusić, na szczescie płuca czyste.

Jutro moja siostra się wyprowadza do swojego domu, jakoś smutno tak

z mezem? chlopakiem? no tak bywa, moja siostra tez uciekla 100 km ode mnie i tez lipa, nie mozna sie spotykac wtedy kiedys sie chce, bo albo praca, albo studia albo cos, nie jest to samo...

[sara 85]

Nataszka ja bardzo lubie zamie, uwielbiam też storczyki

[nataszka25]

Napisane przez ASIULEK_23

Ja bo tez piję po pracy Mąż zadbał - desperados
Co do prezentu to moze kup cos co sie zawsze przyda- np. jakiś garnek, patelnie, zestaw misek itp. Mi takie prezenty najbardziej się przydały

A ja znów z pytaniem co do remontu. Planujemy malowanie w salonie. Teraz tak- mam w planie zrobic tam fioletowo- zielono. mam meble wenge- na razie nie zamierzam zmieniać. Chciałabym zmienić kolor wnęki. na jej tle kanapa- też zmieniam. Moja opcja- ścinka jasny fiolet (ale nie za jasny)- kanapa ciemny fiolet, dodatki typu poduszki- zielone... jasne kanapa odpada bo na niej musimy spac i cały dzień siedziec Moze jakies nne kombinacje mi podsuniecie? No i jaki kolor reszty ścian? Myślałam o takim prawie białym... rzucajcie pomysły

a moze żółta wnęka? fajnie zółty by pasował do tych kolorów...

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Napisane przez sara 85

Nataszka ja bardzo lubie zamie, uwielbiam też storczyki

własnie te kwiaty są super, pieknie wygladaja i sa malo wymagajace. wiec na prezent ok chyba.

[sara 85]

Napisane przez nataszka25

z mezem? chlopakiem? no tak bywa, moja siostra tez uciekla 100 km ode mnie i tez lipa, nie mozna sie spotykac wtedy kiedys sie chce, bo albo praca, albo studia albo cos, nie jest to samo...

z mężem, mieli już w tamtym roku się przeprowadzić ale przełożyli, chyba dobrze im tutaj było mój szwagier miał domek wybudowany, był w surowym stanie,po weselu zaczeli go wykańczać. Autem 10 min mam do niej
Tyle dobrego że kolejny pokój nam się zwolnił, w przyszłym tygodniu będe tam malowała i przeniesiemy tam salon.

[monka23]

Napisane przez tylkooliwka

Monka sumienia nie masz dla nas ciężko pracujących

, dzis malo spalam po 2 zasnalem i ok 7 wstalam , wiec musialam swoje dospac .

Napisane przez libra777

SAŁATKA LISIECKA
Ugotować ok. 200g ciecierzycy
2-3 łyżki kukurydzy z puszki
1 średnia cebula pokrojona w kostkę
300g kiełbasy lisieckiej (ja z braku takowej dałam myśliwską) pokoić w kostkę
pół łyżki miodu
sól ,piprz
2 łyzki musztardy z ziarnkami gorczycy
2 łyzki octu jabłkowego albo sok z cytryny
2 łyżki oliwy
garść zieleniny (szczypiore lub natka ,u mnie była natka)
wszystko wymieszać ,zostawić do przegryzienia na ok. pół godz.
Po spróbowaniu ewentualnie doprawić



Monka weź nie drzaźnij ludzi strasznie mi brakuje drzemek poobiednich ,kiedyś się położyłam i mi się przysnęło ,budzę się a tu calutka podłoga w rozdeptanych paluszkach
dodam że popsuł mi się odkurzacz

O dzieki, co zamiast tej kielbasy moge dac, ona pewnie smaku nadaje co? co najlepiej moze ja zastapic?
Ja dzis tez robilam cieciezyce z pomidorami z puszki, cebula , czosnke makaronem o smaku szpinakowym z maki durum i przyprawy.

Juz ci maly wogole nie spi ? mi dzis strasznie wczesnie wstal i ok 12 byl mega marudny wiec wyjscia nie bylo, zreszta czas ktory przespal o tym swiadczy , drzemka byla potrzebna , jemu i mi

Napisane przez izazula

Nataszka ja tam nie wiem co ludziom kupować, nie wiem co się będzie podobało i nie mam pewności że kurzołap będzie mile widziany . Storczyki mimo że długo mi się podobały tak teraz zaczynają mnie drażnić, w każdym oknie jakiś stoi, gdzie nie pójdę tam na honorowym miejscu jest storczyk. Normalnie jak kryształy za moich dziecięcych lat. Lepiej już jak dla mnie coś słodkiego i winko

u mnie nie ma , w sumie u mnie tylko przyprawy zielone na oknie , tyle z zieleni hehe

Napisane przez nataszka25

Gume??? skąd? jak sobie z nią poradziłaś? nożyczkami???

pije piwko, kto dołączy

nicoret , na szczescie na koncowkach wlsosow, jakos wymietolilam ja , troche pourowalam , za tydz do fryzjera ide takze lajcik

Napisane przez ASIULEK_23

Ja bo tez piję po pracy Mąż zadbał - desperados
Co do prezentu to moze kup cos co sie zawsze przyda- np. jakiś garnek, patelnie, zestaw misek itp. Mi takie prezenty najbardziej się przydały

A ja znów z pytaniem co do remontu. Planujemy malowanie w salonie. Teraz tak- mam w planie zrobic tam fioletowo- zielono. mam meble wenge- na razie nie zamierzam zmieniać. Chciałabym zmienić kolor wnęki. na jej tle kanapa- też zmieniam. Moja opcja- ścinka jasny fiolet (ale nie za jasny)- kanapa ciemny fiolet, dodatki typu poduszki- zielone... jasne kanapa odpada bo na niej musimy spac i cały dzień siedziec Moze jakies nne kombinacje mi podsuniecie? No i jaki kolor reszty ścian? Myślałam o takim prawie białym... rzucajcie pomysły

oojj ja nie pomoge bo u mnie bialy kroluje

[nataszka25]

Napisane przez sara 85

z mężem, mieli już w tamtym roku się przeprowadzić ale przełożyli, chyba dobrze im tutaj było mój szwagier miał domek wybudowany, był w surowym stanie,po weselu zaczeli go wykańczać. Autem 10 min mam do niej
Tyle dobrego że kolejny pokój nam się zwolnił, w przyszłym tygodniu będe tam malowała i przeniesiemy tam salon.

no pewnie,zawsze musisz tych plusów szukać, a i mala bedzie miala gdzie jechac w odwiedzinki.
a 10 min to nie tragedia, dobry macie kontakt tak? to twoje jedyne rodzenstwo?

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Napisane przez monka23

, dzis malo spalam po 2 zasnalem i ok 7 wstalam , wiec musialam swoje dospac .



O dzieki, co zamiast tej kielbasy moge dac, ona pewnie smaku nadaje co? co najlepiej moze ja zastapic?
Ja dzis tez robilam cieciezyce z pomidorami z puszki, cebula , czosnke makaronem o smaku szpinakowym z maki durum i przyprawy.

Juz ci maly wogole nie spi ? mi dzis strasznie wczesnie wstal i ok 12 byl mega marudny wiec wyjscia nie bylo, zreszta czas ktory przespal o tym swiadczy , drzemka byla potrzebna , jemu i mi



u mnie nie ma , w sumie u mnie tylko przyprawy zielone na oknie , tyle z zieleni hehe



nicoret , na szczescie na koncowkach wlsosow, jakos wymietolilam ja , troche pourowalam , za tydz do fryzjera ide takze lajcik



oojj ja nie pomoge bo u mnie bialy kroluje

nicoret to ta antynikotynowa tak? Twoja?
a właśnie, palicie kobietki? ktora antynikotynowa? która zwolenniczką nikotyny?
Ktos jest w związku gdzie jeden pali a drugi nie? Da się??
Ja ANTY! i tz naszczescie tez

[libra777]

Napisane przez ania p

Ja nawet w pracy miałam coś storczykowatego , ale mu się zdechło

Zreszta ja każdego kwiatka wykończę .
To TZ nie dba

LIbra kurde Twoja doba to trwa chyba 36 h , ja dziś na obiad jadłam pomidorową sprzed dwóch dni , jeszcze namówiłam TZta żeby mi makaron do tego ugotował
W pracy z mikrofali jak znalazł .

No chciałabym czasem żeby tyle miała bo nie wyrabiam
U mnie to cię zko z odgrzewankami ,jeszcze rosół na pomidorową przerobiony to jak cię mogę a co innego to gnojki nie chcą jeść

Napisane przez ASIULEK_23

A ja znów z pytaniem co do remontu. Planujemy malowanie w salonie. Teraz tak- mam w planie zrobic tam fioletowo- zielono. mam meble wenge- na razie nie zamierzam zmieniać. Chciałabym zmienić kolor wnęki. na jej tle kanapa- też zmieniam. Moja opcja- ścinka jasny fiolet (ale nie za jasny)- kanapa ciemny fiolet, dodatki typu poduszki- zielone... jasne kanapa odpada bo na niej musimy spac i cały dzień siedziec Moze jakies nne kombinacje mi podsuniecie? No i jaki kolor reszty ścian? Myślałam o takim prawie białym... rzucajcie pomysły

Super będzie nic nie zmieniaj ,też myślałam żeby mój salon ożywić fioletami ,kanapa fioletowa będzie rewelacja

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Napisane przez monka23

O dzieki, co zamiast tej kielbasy moge dac, ona pewnie smaku nadaje co? co najlepiej moze ja zastapic?
Ja dzis tez robilam cieciezyce z pomidorami z puszki, cebula , czosnke makaronem o smaku szpinakowym z maki durum i przyprawy.

Juz ci maly wogole nie spi ? mi dzis strasznie wczesnie wstal i ok 12 byl mega marudny wiec wyjscia nie bylo, zreszta czas ktory przespal o tym swiadczy , drzemka byla potrzebna , jemu i mi

może taką kostkę sojową też jest dobra
nawiasem mówiąc ciecierzycę jadłam 1 raz i bardzo mi posmakowała

Nie śpi już się nie daje uśpić ,czasem w samochodzie mi zaśnie ,wieczorem zasypia ok.21 a wstaje ok.8 czasem się zdarzy dłużej a czasem i wcześniej.
Ja i tak wstaję o 6 bo młody do szkoły idzie i jak wyjdzie to idę się połozyć i nie raz mi się uda jeszcze z godzinkę dospać.
Jednak brakuje mi snu po południu ,taki system mi najbardziej odpowiada ,późno kładę się spać ,wstaję rano i później drzemka

[lindsley]

Nataszka u mnie nikt nie pali, ja nawet nigdy nie próbowałam, jestem bardzo na nie!

Asiulek nic nie mówiłaś o planach remontowych

[sara 85]

Napisane przez nataszka25

no pewnie,zawsze musisz tych plusów szukać, a i mala bedzie miala gdzie jechac w odwiedzinki.
a 10 min to nie tragedia, dobry macie kontakt tak? to twoje jedyne rodzenstwo?

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------


nicoret to ta antynikotynowa tak? Twoja?
a właśnie, palicie kobietki? ktora antynikotynowa? która zwolenniczką nikotyny?
Ktos jest w związku gdzie jeden pali a drugi nie? Da się??
Ja ANTY! i tz naszczescie tez

tak mam tylko siostre i kontakt mamy super, Zosia ją uwielbia

ja nie nawidze papierosów, a mój tż niestety pali. Ma czas do końca roku na rzucenie

[megi-megi]

Lind- jaki on biedulek. Aż chce się przytulić i ucałować.

[libra777]

Lind bosko wygląda

Nataszka u nas oboje nie palimy i u nas w domu w ogóle się nie pali jak ktoś chce to musi wyjść
ale kiedyś obydwoje paliliśmy ja to już w ogóle jak parowóz prawie 2 paczki dziennie ,od 8 lat nie palimy.
Jak rzuciłam to dopiero poczułam jak ode mnie smierdziało.
Ludzie mi nie raz przynosza jakieś rzeczy do szycia zamek wszyć czy coś to od razu wiem kto pali

[nataszka25]

Napisane przez megi-megi

Lind- jaki on biedulek. Aż chce się przytulić i ucałować.

To fakt Lind, bidulek. Byle nie drapał.

Napisane przez sara 85

tak mam tylko siostre i kontakt mamy super, Zosia ją uwielbia

ja nie nawidze papierosów, a mój tż niestety pali. Ma czas do końca roku na rzucenie

ciekawe jak mu to pójdzie, pali w domu czy nie pozwalasz, ja pamietam ile moi rodzice sie nakłócili jak mama paliła a tata nie, o wszystko! o zdrowie, o smród, o ciuchy cuchnące, o kasę, dzis juz nie ma problemu, rodzice nie palą, mają skarbonki (jak dzieci) i tam wrzucaja kase ktora przenaczali na papierosy i jezdza na wakacje za to tzn dokładają na "stratę"

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Napisane przez libra777

Lind bosko wygląda

Nataszka u nas oboje nie palimy i u nas w domu w ogóle się nie pali jak ktoś chce to musi wyjść
ale kiedyś obydwoje paliliśmy ja to już w ogóle jak parowóz prawie 2 paczki dziennie ,od 8 lat nie palimy.
Jak rzuciłam to dopiero poczułam jak ode mnie smierdziało.
Ludzie mi nie raz przynosza jakieś rzeczy do szycia zamek wszyć czy coś to od razu wiem kto pali

no to tak czuć, okropieństwo. Ale to nałóg no i cieżko to rzucić, tak myślę.
u nas tez w domu nikt nie zapali, ewentualnie balkon:P i tu sie rzuca drugie pytanie czy to nie jest nie grzeczne nie pozwolic zapalic w domu? bo u mnie juz sie kazdy nauczyl ze nie. Ale czasem jest mi głupio że tak muszą wychodzić. Chociaż już mało kto pali z moich znajmoych/rodziny wiec problem sie sam rozwiązuje.

[lindsley]

Już mu guz trochę zszedł ale i tak na zdjęciach tak źle nie wygląda..
Właśnie z drapaniem może być problem, na policzku ma strupki to 2 dni nie drapie - bo mama straszy że plasterkami zaklei a 3 dnia się podrapie, palec, buzi we krwi a prosto w oczy mówi że nie drapał..

Megi 2 godz był spokój a potem ogień w tyłku... Nie nadążaliśmy z tz. Na koniec dnia zrobił kupę wreszcie i zgłodniał, jadł i jadł i dopiero o 21 poszedł spać...

U Was też tak wieje? Wczoraj w nocy masakra, dziś też już się zaczyna... Większość orzechów już mi zwiało z drzewa..

[sara 85]

Napisane przez nataszka25

To fakt Lind, bidulek. Byle nie drapał.

ciekawe jak mu to pójdzie, pali w domu czy nie pozwalasz, ja pamietam ile moi rodzice sie nakłócili jak mama paliła a tata nie, o wszystko! o zdrowie, o smród, o ciuchy cuchnące, o kasę, dzis juz nie ma problemu, rodzice nie palą, mają skarbonki (jak dzieci) i tam wrzucaja kase ktora przenaczali na papierosy i jezdza na wakacje za to tzn dokładają na "stratę"

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------


no to tak czuć, okropieństwo. Ale to nałóg no i cieżko to rzucić, tak myślę.
u nas tez w domu nikt nie zapali, ewentualnie balkon:P i tu sie rzuca drugie pytanie czy to nie jest nie grzeczne nie pozwolic zapalic w domu? bo u mnie juz sie kazdy nauczyl ze nie. Ale czasem jest mi głupio że tak muszą wychodzić. Chociaż już mało kto pali z moich znajmoych/rodziny wiec problem sie sam rozwiązuje.

Nataszka mój tż nie pali w domu i przy mnie też nie. Ja nie pozwalam palić w domu, nawet na dworze jak jest Zosia to muszą odchodzić daleko aby zapalić. U nas to normalne że nikt u nikogo w domu nie pali

Lind - czoło nieźle ma zdarte. Michaś taki fajniutki jest

[lindsley]

Napisane przez nataszka25

u nas tez w domu nikt nie zapali, ewentualnie balkon:P i tu sie rzuca drugie pytanie czy to nie jest nie grzeczne nie pozwolic zapalic w domu? bo u mnie juz sie kazdy nauczyl ze nie. Ale czasem jest mi głupio że tak muszą wychodzić. Chociaż już mało kto pali z moich znajmoych/rodziny wiec problem sie sam rozwiązuje.

Twój dom Twoje zasady. U mnie też nikt nie zapali - odkąd ja tu rządzę Wcześniej kumplom tz się zdarzało... Ja nie lubię i nie ma szans żeby ktoś u nas w domu palił, wychodzą na balkon. Odkąd jest dziecko to nikt nawet nie pyta...

[nataszka25]

Napisane przez lindsley

U Was też tak wieje? Wczoraj w nocy masakra, dziś też już się zaczyna... Większość orzechów już mi zwiało z drzewa..

wieje okrutnie

Napisane przez lindsley

Twój dom Twoje zasady. U mnie też nikt nie zapali - odkąd ja tu rządzę Wcześniej kumplom tz się zdarzało... Ja nie lubię i nie ma szans żeby ktoś u nas w domu palił, wychodzą na balkon. Odkąd jest dziecko to nikt nawet nie pyta...

otoz to

[monka23]

Napisane przez nataszka25

nicoret to ta antynikotynowa tak? Twoja?
a właśnie, palicie kobietki? ktora antynikotynowa? która zwolenniczką nikotyny?
Ktos jest w związku gdzie jeden pali a drugi nie? Da się??
Ja ANTY! i tz naszczescie tez

moja moja hehehe, tak to ta ,lubie je . Kiedys palilam nalogowo , moj tz tez jak sie poznalismy. Rzucilismy , ale palimy na wakacjach w Turcji i w Pl , a do drinka to juz mus . Tak to nie , nie ciagnie nas.

Napisane przez libra777

No chciałabym czasem żeby tyle miała bo nie wyrabiam
U mnie to cię zko z odgrzewankami ,jeszcze rosół na pomidorową przerobiony to jak cię mogę a co innego to gnojki nie chcą jeść



Nie śpi już się nie daje uśpić ,czasem w samochodzie mi zaśnie ,wieczorem zasypia ok.21 a wstaje ok.8 czasem się zdarzy dłużej a czasem i wcześniej.
Ja i tak wstaję o 6 bo młody do szkoły idzie i jak wyjdzie to idę się połozyć i nie raz mi się uda jeszcze z godzinkę dospać.
Jednak brakuje mi snu po południu ,taki system mi najbardziej odpowiada ,późno kładę się spać ,wstaję rano i później drzemka

Ja moim na swiezy rosol daje a potem ten co mroze to jako bazy pod inne zupy , albo sosy . Mroze tez zupe z sozewicy, probowalas? pyszna , ale musowo trzeba dodac sok ze swiezej cytryny juz na talerzu i polac tluszczem z czerwona papryka , my dajemy sobie ostra a lepki maja ze slodkiej. Wtedy wymiata.

Wlasnie ja mam ten sam harmonogram dnia co ty , pozno spac a potem drzemka , ale kiedys codziennie spalam a teraz raz na jakis czas .
Mi w aucie zawsze zasypia .
Moj idzie spac po 19 po 20 zalezy i wstaje ok 8 po 8 mej, a dzis to przegieli

Soczewica wymiata, mi bardzo smakuje, moj tz jeszcze gotuje taka ala fasolke po bretonsku ale z soczewica , tez pyszne, jak chcesz to moge zapytac o przepis.

Napisane przez lindsley

Wkleję na chwilkę mojego rozbitka..

o k..a , inaczej sobie to wyobrazilam , ladnie przywalil

[nataszka25]

Napisane przez lindsley

Twój dom Twoje zasady. U mnie też nikt nie zapali - odkąd ja tu rządzę Wcześniej kumplom tz się zdarzało... Ja nie lubię i nie ma szans żeby ktoś u nas w domu palił, wychodzą na balkon. Odkąd jest dziecko to nikt nawet nie pyta...

lind dzis mala mi monitor wycalowala w miejscu zdjecia Michasia, miałam ci pisać, powiedziala ze go kocha i tuliła i całowała,
Wercia ma konkurentke:P

[libra777]

Napisane przez nataszka25

no to tak czuć, okropieństwo. Ale to nałóg no i cieżko to rzucić, tak myślę.
u nas tez w domu nikt nie zapali, ewentualnie balkon:P i tu sie rzuca drugie pytanie czy to nie jest nie grzeczne nie pozwolic zapalic w domu? bo u mnie juz sie kazdy nauczyl ze nie. Ale czasem jest mi głupio że tak muszą wychodzić. Chociaż już mało kto pali z moich znajmoych/rodziny wiec problem sie sam rozwiązuje.

może i ciężko ale wiem po sobie że można jak się chce
ja nie uważam że to niegrzeczne ,właśnie palenie u kogoś kto nie pali jest niegrzeczne

Napisane przez monka23

Ja moim na swiezy rosol daje a potem ten co mroze to jako bazy pod inne zupy , albo sosy . Mroze tez zupe z sozewicy, probowalas? pyszna , ale musowo trzeba dodac sok ze swiezej cytryny juz na talerzu i polac tluszczem z czerwona papryka , my dajemy sobie ostra a lepki maja ze slodkiej. Wtedy wymiata.

Wlasnie ja mam ten sam harmonogram dnia co ty , pozno spac a potem drzemka , ale kiedys codziennie spalam a teraz raz na jakis czas .
Mi w aucie zawsze zasypia .
Moj idzie spac po 19 po 20 zalezy i wstaje ok 8 po 8 mej, a dzis to przegieli

Soczewica wymiata, mi bardzo smakuje, moj tz jeszcze gotuje taka ala fasolke po bretonsku ale z soczewica , tez pyszne, jak chcesz to moge zapytac o przepis.



o k..a , inaczej sobie to wyobrazilam , ladnie przywalil

soczewice próbowałam ,robię zupę mocno pomidorową z soczewicą,doprawioną czili rewelacja
ale tą ala fasolka mnie zaciekawiłaś zapytaj jak robi to wypróbuję

[P0P70]

Lind - wyglada to okropnie. Biedny maluszek.

Ja nie palę Tz pali niestety. Jestem wielka przeciwniczka papierosów. U mnie to naturalne ze nikt w domu nie pali. I juz teraz chyba nikt nawet się nie pyta. Ale gdy czasmi ktoś zapyta lub wyciągnie paczke to od razu mówię ze tu się nie pali i proszę wyjść. To dla mnie naturalne. Tz gdy jest ze mną to mało pali no i nie przy mnie. Boi się bo ja mu niszcze papierosy. Po wypaleniu papierosa tez nie podchodzi do mnie.
U mnie w domu rodzinnym to moja macocha paliła ale tylko u siebie w pokoju lub na balkonie.

[Darusiaaaa]

Hej

wczoraj mama wziela wolne a dzis ma wolne wiec zostanie z laskami.
Ja jestem po 1 dniu pracy wrocilam po polnocy bo do23:30 praca,ale wrazenia super.
Szefowie przemili tylko przychodzili i pytali czy mi czegos nie potrzeba,czy wszystko wporzadku,przepraszam dziekuje obiad podany itd...w szoku bylam!
Dzisiaj tez jade i 2 razy w tygodniu,mam sobie wybrac ktore dni mi odpowiadaja.

Co do niani-mam!! doslownie nasza sasiadka jak jest nasz domek to obok drzwi wchodze do pracy a wi za wi nas mieszka nasza niania,przekochana kobieta 15 lat stazu skonczony kurs perwszej pomocy,dala mi sama numery do ludzi u ktorych pracowala w tym u jednej znajomej mamy(sieradz jest maly) same pozytywnie opinie,duzo spaceruje z dzieciakami zeby sie chartowaly,zabawy jakie mowila wszystkich sama nie powtorze no super!!!
Najlepsza z tych wszystkich osob z ktorymi sie spotkalam.

[BeataR89]

Napisane przez lindsley

Nataszka u mnie nikt nie pali, ja nawet nigdy nie próbowałam, jestem bardzo na nie!

Asiulek nic nie mówiłaś o planach remontowych

Wkleję na chwilkę mojego rozbitka..

Ojej jakie biedactwo,porządnie sie uderzył Maja też tymi farbami maluje oczywiście paluszkami

[lindsley]

Napisane przez nataszka25

lind dzis mala mi monitor wycalowala w miejscu zdjecia Michasia, miałam ci pisać, powiedziala ze go kocha i tuliła i całowała,
Wercia ma konkurentke:P

Słodziak mały...
No wiesz... Wercia ma przewagę - odległość i częstość spotkań

[BeataR89]

Witam

Ja się trochę lepiej czuje, małej tylko katar i mały kaszel został. Ale mój tż się zaraził od nas i on dziś leży w łóżku, normalnie szpital

[lindsley]

Napisane przez BeataR89

Ojej jakie biedactwo,porządnie sie uderzył Maja też tymi farbami maluje oczywiście paluszkami

Kupiłam je ponad rok temu ale jakoś bałam się że mi wysmaruje cały pokój... Wczoraj mu dałam pierwszy raz i masakra... Rano malowaliśmy wszsystkimi... po południu powtórka i - dałam tylko 3 kolory to je wykończył. Rano ledwo oczy otworzył to zaraz malować chciał... dostał 2 kolory i już je wyczyścił Jakby gdzieś były promocje na farbki to dajcie znać Może go nauczę pędzelkiem też... Nie wiem jak w przedszkolu ale chyba zwykłymi plakatówkami też palcami malowali...

[monka23]

Napisane przez libra777

może i ciężko ale wiem po sobie że można jak się chce
ja nie uważam że to niegrzeczne ,właśnie palenie u kogoś kto nie pali jest niegrzeczne


soczewice próbowałam ,robię zupę mocno pomidorową z soczewicą,doprawioną czili rewelacja
ale tą ala fasolka mnie zaciekawiłaś zapytaj jak robi to wypróbuję

Podaj przepis na ta zupe, moze byc tak na oko, ale co dodalas itd , my sama z soczewica robimy, tez sobie sporobojbo pyszna zwlaszcza z tym sokiem z cytryny i tym chilli, jak ja jem to mi z nosa leci bo takie ostre

Ta zupa por ziemniak tez smacznie brzmi, ale nie wiem czy mi czubki zjedza , jak cos to kiedys zagadam o pzepis.

Napisane przez Darusiaaaa

Hej

wczoraj mama wziela wolne a dzis ma wolne wiec zostanie z laskami.
Ja jestem po 1 dniu pracy wrocilam po polnocy bo do23:30 praca,ale wrazenia super.
Szefowie przemili tylko przychodzili i pytali czy mi czegos nie potrzeba,czy wszystko wporzadku,przepraszam dziekuje obiad podany itd...w szoku bylam!
Dzisiaj tez jade i 2 razy w tygodniu,mam sobie wybrac ktore dni mi odpowiadaja.

Co do niani-mam!! doslownie nasza sasiadka jak jest nasz domek to obok drzwi wchodze do pracy a wi za wi nas mieszka nasza niania,przekochana kobieta 15 lat stazu skonczony kurs perwszej pomocy,dala mi sama numery do ludzi u ktorych pracowala w tym u jednej znajomej mamy(sieradz jest maly) same pozytywnie opinie,duzo spaceruje z dzieciakami zeby sie chartowaly,zabawy jakie mowila wszystkich sama nie powtorze no super!!!
Najlepsza z tych wszystkich osob z ktorymi sie spotkalam.

no i git majonez . , a co za pracke dorwalas , zawsze tak pozno bedziesz konczyc?

Napisane przez BeataR89

Witam

Ja się trochę lepiej czuje, małej tylko katar i mały kaszel został. Ale mój tż się zaraził od nas i on dziś leży w łóżku, normalnie szpital

fajnie ze juz zdrowiejecie , a twoj tz jak dziecko bo rpzewaznie dzieci na weekend choruja , zdrowa .

Moj mlody dzis obudzil sie z katarem , ja juz wsciekla chodze bo mam wizje , ze go rozlozy i maly sie zarazi a za tydz wesele , wiec sobie tego nie wyobrazam jak oni mi bede zdychac . Nie bedzie sensu wogole chyba jechac. Mam nadzieje ze na katarze sie skonczy .

POwiedzcie co dziecku mozna podac z witamina c , rutinoscorbin to chyba tylko dla doroslych . Pojde do pl sklepu i bym kupila , tylko nie znam sie na tych polskich specyfikach dla dzieci .


Mialam mega glupi sen, snilo mi sie ze sie obudzilam, podeszlam do lustra a tam pol glowy prawie lysej mialam krociutkie na 1 cm , rzadkie wlosy i dwa kosmyki dlugie na 15 cm wyrosly mi z policzka ????

[lindsley]

Monka ja dawałam Michałowi cebion, cebion multi, rutinacea dla najmłodszych.

[Darusiaaaa]

monka nic specjalnego alebiorac pod uwage mozliwosci pracy tu lepsze cos niz nic,w pizzerii jako kierowca , 15 dni w miesiacu od 11:30 do 22:30 a piatek sobota 11:30-23.30 i niedziele 12:30-22:30,ale przynajmniej blisko domu-drzwi obok

[monka23]

Napisane przez lindsley

Monka ja dawałam Michałowi cebion, cebion multi, rutinacea dla najmłodszych.

Ooooo dzieki wielkie , juz sobie fote zrobilam zeby nie zdziurawic w sklepie , dzieki dzieki

Napisane przez Darusiaaaa

monka nic specjalnego alebiorac pod uwage mozliwosci pracy tu lepsze cos niz nic,w pizzerii jako kierowca , 15 dni w miesiacu od 11:30 do 22:30 a piatek sobota 11:30-23.30 i niedziele 12:30-22:30,ale przynajmniej blisko domu-drzwi obok

eeee no fajnie , sama mogla bym sie tak pobujac , a w tym czasie twoj tz jest z dziewczynkami ?

Wczoraj mi kolezanka mowila, ze wraca krztusiec , coraz wiecej zachorowan w europie, podobno w wiadomosciach angielskich mowili . Kobiety ciezarne maja byc szczepione , zeby zabezpieczyc nienarodzone dzieciaki . Zastanawiam sie teraz czy moje tego gowna nie zalapia .



Matko jedyna , maly mi zjadl teraz kilka zelkow ( z 5) z witamina D . Zaczytalam sie o tym krztuscu a on zabral mi buteleczke i je jadl , dopiero teraz skapowalam co on robi . Dobrze ze kilka bylo, a nie cale .