Wakacyjne Mamy 2012 - część II

[Balbinka1983]

Napisane przez Irmusia81

my ostatnio też wybudzamy małego do kąpieli. Około 17 Leoś che już iść spać. Tak na dłużej. No więc od paru dni karmimy go i pozwalamy zasnąć (trzeba go ululać w wózku). Potem około 19:30-20:00 go budzimy, kąpiemy, karmimy i dalej idzie w kimonko A budzę go zazwyczaj głaskaniem albo rozbieraniem. Najpierw jest krzyk, a po chwili już się śmieje.

U nas kąpiel o 19 i już 2 dni udało nam się położyć o 20 bo wcześniej Mikołaj kładł się tak 22-23... mimo stałej pory kąpieli oby tendencja z dwóch ostatnich dni się utrzymała... godzina pobudki niezmienna - ok 6 zaczyna jęczeć, stękać, popierdywać - jednym słowem rzeźbi kupsztyla aha no i w ciągu dnia rzadko robi sobie drzemki...

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Napisane przez depoison

I tego, tam, panie... Właśnie (zainspirowana trzema kombinezonami nel_i), poświęciłam minutę na przypomnienie sobie, czy ja aby na pewno już jakiegoś nie mam. Już daruję sobie mówienie głośno, do czego doszłam

No mów ile masz?

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Napisane przez Maciejka__

Godzinę temu Róża skończyła magiczne 3 miesiące.

***
Z tej okazji - podobnie jak miesiąc temu - zaserwowała mi pobudkę nad ranem.
Rozumiem, że problemy brzuszkowe już się nie pojawią.

Gratulacje! Stateczny wiek

Piszecie o kombinezonikach - my mamy 2 futrzane i 2 typowo zimowe
https://wizaz.pl/var/wizaz/storage/i...lery_image.png
Taki z Wójcika (mają wyprzedaż, m.in. w ich sklepie internetowym)

Taki: http://allegro.pl/columbiasportswear...630635215.html

Taki: http://www.mothercare.com/Mothercare...r%2520Pramsuit

i jeszcze jeden granatowy futrzany ale zdjęcia na necie nie mogę znaleźć.

[Mandragorrka]

Wyprałam wszystkie ciuszki w rozmiarze 68 - mam ich dość sporo. I mimo wszystko część z nich jest różowa . dość spora część ciuszków jest nowa, na ogół Amelka dostała je w prezencie od rodziny i znajomych - i te prezentowe są różowe

Napisane przez Kasik_12

Witam się z kawą i ciastem śliwkowym mniam
Dzisiaj mamy na 16 szczepienie , w sobotę byliśmy szukać sali na chrzciny bo wyszło nam , aż 33 osoby z najbliższej rodziny . Po szczepieniu skoczę do księdza ustalić termin i myślę, że albo 4.11 albo 18.11 będą chrzciny - chciałam 11.11 ale wypada święto i restauracja nieczynna
Dostałam okres , a jutro badanie uszu już nie mogę się doczekać co wyjdzie , ale najgorsze jest to ,że muszę przegłodzić dziecko około 4 godz to damy radę , ale też nie pozwolić zasnąć , aby była padnięta. Wtedy w szpitalu dostanie mleczko i muszę uśpić małą i badanie - mała będzie miała podłączone 3 elektrody do głowy i słuchawki na uszach, a badanie trwa od 20 do 40 minut. Najgorsze jest to , że mała zawsze śpi w aucie nie będzie łatwo mi ją maltretować , ale taki jest wymóg i już oby się udało, a Nadia nie wybudziła się bo wtedy kolejne podejście ....Jestem dobrej myśli i

O kurcze to macie liczną rodzinkę
trzymam kciuki z szczepienie i za jutrzejsze badanie Oby się udało - i badanie i "maltretowanie" małej. Sprawienie, żeby nie spała, będzie bardzo trudne.

[Kasik_12]

Dziewczyny czy Wam też po ciązy tak wypadają włosy , zbieram je garściami i wciąż na małej znajduję moje włosy , masakra . Podobno ten szampon jest dobry miała go któraś z Was http://allegro.pl/fitoval-szampon-wy...697107617.html

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Napisane przez Mandragorrka

Wyprałam wszystkie ciuszki w rozmiarze 68 - mam ich dość sporo. I mimo wszystko część z nich jest różowa . dość spora część ciuszków jest nowa, na ogół Amelka dostała je w prezencie od rodziny i znajomych - i te prezentowe są różowe



O kurcze to macie liczną rodzinkę
trzymam kciuki z szczepienie i za jutrzejsze badanie Oby się udało - i badanie i "maltretowanie" małej. Sprawienie, żeby nie spała, będzie bardzo trudne.

No właśnie tego najbardziej się boję , że nie będę mogła pozwolić jej spać . Pocieszam się jednak faktem , że jeśli wyjdzie to nie trzeba będzie jechać do Bydgoszczy , a tam podróż trwa autem godzinkę więc to byłąby dopiero dla dziecka tortura nie zasnąć jak tak fajnie buja

Rodzinkę oj tak mój mąż ma 8 rodzeństwa z czego kilkoro w stałych związkach więc liczba rośnie

[phdwao]

Napisane przez Maciejka__

Powinnyśmy Ci współczuć?
Jak oglądałam tegoroczą kolekcję Manduci, to też nie mogłam się zdecydować. Na szczęście na allegro znalazłam nosidło ze starszej - tańsze i w odpowiednim kolorze (brązowe z beżowymi wstawkami).

oo tak myslę własnie nad brązem tak...nadal dumam, az mi promocję zwiną

Napisane przez Maciejka__

Godzinę temu Róża skończyła magiczne 3 miesiące.

***
Z tej okazji - podobnie jak miesiąc temu - zaserwowała mi pobudkę nad ranem.
Rozumiem, że problemy brzuszkowe już się nie pojawią.

super, najlepszego dla Róży, oby brzuszkowe problemy odeszły wraz z dzisiejszym dniem

Napisane przez Kasik_12

Będzie dobrze i świetnie, że ma taki apetyt, zaraz dogoni nasze dzieciaczki Kciukaski za Laurę:kci uki:

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Witam się z kawą i ciastem śliwkowym mniam
Dzisiaj mamy na 16 szczepienie , w sobotę byliśmy szukać sali na chrzciny bo wyszło nam , aż 33 osoby z najbliższej rodziny . Po szczepieniu skoczę do księdza ustalić termin i myślę, że albo 4.11 albo 18.11 będą chrzciny - chciałam 11.11 ale wypada święto i restauracja nieczynna
Dostałam okres , a jutro badanie uszu już nie mogę się doczekać co wyjdzie , ale najgorsze jest to ,że muszę przegłodzić dziecko około 4 godz to damy radę , ale też nie pozwolić zasnąć , aby była padnięta. Wtedy w szpitalu dostanie mleczko i muszę uśpić małą i badanie - mała będzie miała podłączone 3 elektrody do głowy i słuchawki na uszach, a badanie trwa od 20 do 40 minut. Najgorsze jest to , że mała zawsze śpi w aucie nie będzie łatwo mi ją maltretować , ale taki jest wymóg i już oby się udało, a Nadia nie wybudziła się bo wtedy kolejne podejście ....Jestem dobrej myśli

Maciejka sto lat dla Różyczki

będziemy trzymac kciuki, żeby wszytsko powiodło sie po Twojej mysli, będzie dobrze


Hej ładna noc za nami, mały nie stękał wcale nie wiem za jaką przyczyną, ale się cieszę rano zroibł kupe jakby ktoś petradę wystrzelił-tak głośną- i cały zadowolony poszzedł w kimono

[prince_polo]

Hej nie mam neta a jak mam pisać ba tej głupiej klawiaturze w Tele tomnie trafia szlag.

Muszę iść po mleko bo jak zawsze starczało do czwartku tak juz mam tylko na 2 karmienia

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

mam juz neta

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

E ale sie nacieszym juz nie ma neta chyba dopiero go naprawiają

[karolka110]

Dzień Doberek
witam się znad miski płatków
noc trochę ciężkawa....pobudka stękaniem brzuszkowym już o 2.10 i tańcowanie do 3.15-ale z powodu zasypiania przy jedzeniu....:/
potem znów pobudka o 5.30-nadal zasypianie i pobudka przy odkładaniu...w końcu troszkę w butli pociągnęła i zasnęłyśmy razem
teraz znów o 9 się obudziła zjadła 90 ml MM, wyduldała cyca i śpi....w ogóle Ona z rana lubi długo pospaćpo mamusi....
u nas noce są jakoś w kratkę-jedna super, druga gorsza....kiedy to się unormuje

pogoda u mnie nawet spoko-jakieś Słońce świeci, choć wczoraj popołudniu, po całonocnym i dopołudniowym laniu deszczu, też świeciło, my się wystroiliśmy na spacer, wychodzimy a tam zimnoi ledwo 1h wytrzymaliśmy i szybko do domu....jeszcze lody zaliczyliśmy-kokosowezjedzone w słońcu, to nie było tak źle....

poproszę o poradę odnośnie ciemieniuchy-niby większość już zeszła od pocierania po oliwie, jednak zostało kilka większych strupków-jest na to podobno jakiś krem?która używała i ile kosztuje??poproszę linka

[Mandragorrka]

Napisane przez Kasik_12

Rodzinkę oj tak mój mąż ma 8 rodzeństwa z czego kilkoro w stałych związkach więc liczba rośnie

Wow to rzeczywiście pokaźna ilość, a tak z ciekawości czy Ty masz jakieś rodzeństwo?

Napisane przez phdwao

Hej ładna noc za nami, mały nie stękał wcale nie wiem za jaką przyczyną, ale się cieszę rano zroibł kupe jakby ktoś petradę wystrzelił-tak głośną- i cały zadowolony poszzedł w kimono

no proszę, może problemy brzuszkowe się już skończyły

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez karolka110

poproszę o poradę odnośnie ciemieniuchy-niby większość już zeszła od pocierania po oliwie, jednak zostało kilka większych strupków-jest na to podobno jakiś krem?która używała i ile kosztuje??poproszę linka

Nie pomogę, u nas wystarczyła oliwka i ładnie zeszło.

[Kasik_12]

Napisane przez Mandragorrka

Wow to rzeczywiście pokaźna ilość, a tak z ciekawości czy Ty masz jakieś rodzeństwo?



no proszę, może problemy brzuszkowe się już skończyły

Tak siostrę i dwóch braci

[Vestis]

A my w sobotę mieliśmy chrzciny, impreza była w domu - ale takiego darcia jak wtedy nie było jeszcze nigdy. Mały zaczął popłakiwać już w kościele, a jak wróciliśmy do domu i wszyscy zaczęli go oglądać to był ryk nie z tej ziemi. Sama już byłam przestraszona, bo nie było sposobu, żeby go uspokoić. Przeszło mu po ponad dwóch godzinach gdy usnął. Efekt jest taki, że nie zrobiłam na imprezie ani jednego zdjęcia i generalnie miałam wszystkiego dość

A najlepszy cyrk wyszedł w kościele - wszystko załatwialiśmy wcześniej z księdzem i jemu daliśmy kasę za mszę. A jak chrzestni po mszy poszli do zakrystii to kościelny wyskoczył do nich z pyskiem (dosłownie!), żeby zwrócili uwagę rodzicom (czyli nam), bo przecież on tu nie będzie pracował charytatywnie, że jego godzina pracy kosztuje.
Przecież mi nawet do głowy nie przyszło, że kościelnemu też trzeba osobno płacić.

No i tak ogólnie to zostało mi po imprezie bardziej uczucie niesmaku niż podniosłości chwili

[Kasik_12]

Napisane przez karolka110

Dzień Doberek
witam się znad miski płatków
noc trochę ciężkawa....pobudka stękaniem brzuszkowym już o 2.10 i tańcowanie do 3.15-ale z powodu zasypiania przy jedzeniu....:/
potem znów pobudka o 5.30-nadal zasypianie i pobudka przy odkładaniu...w końcu troszkę w butli pociągnęła i zasnęłyśmy razem
teraz znów o 9 się obudziła zjadła 90 ml MM, wyduldała cyca i śpi....w ogóle Ona z rana lubi długo pospaćpo mamusi....
u nas noce są jakoś w kratkę-jedna super, druga gorsza....kiedy to się unormuje

pogoda u mnie nawet spoko-jakieś Słońce świeci, choć wczoraj popołudniu, po całonocnym i dopołudniowym laniu deszczu, też świeciło, my się wystroiliśmy na spacer, wychodzimy a tam zimnoi ledwo 1h wytrzymaliśmy i szybko do domu....jeszcze lody zaliczyliśmy-kokosowezjedzone w słońcu, to nie było tak źle....

poproszę o poradę odnośnie ciemieniuchy-niby większość już zeszła od pocierania po oliwie, jednak zostało kilka większych strupków-jest na to podobno jakiś krem?która używała i ile kosztuje??poproszę linka

My używaliśmy oliwki Ziajka , którą polecała Nadalka . Około 40 minut przed kąpaniem sporą wartwę nanosiłam na główkę potem kąpiel i wyczesywanie, albo wyczesywanie i kąpiel zamiennie i zeszło świństwo

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez Vestis

A my w sobotę mieliśmy chrzciny, impreza była w domu - ale takiego darcia jak wtedy nie było jeszcze nigdy. Mały zaczął popłakiwać już w kościele, a jak wróciliśmy do domu i wszyscy zaczęli go oglądać to był ryk nie z tej ziemi. Sama już byłam przestraszona, bo nie było sposobu, żeby go uspokoić. Przeszło mu po ponad dwóch godzinach gdy usnął. Efekt jest taki, że nie zrobiłam na imprezie ani jednego zdjęcia i generalnie miałam wszystkiego dość

A najlepszy cyrk wyszedł w kościele - wszystko załatwialiśmy wcześniej z księdzem i jemu daliśmy kasę za mszę. A jak chrzestni po mszy poszli do zakrystii to kościelny wyskoczył do nich z pyskiem (dosłownie!), żeby zwrócili uwagę rodzicom (czyli nam), bo przecież on tu nie będzie pracował charytatywnie, że jego godzina pracy kosztuje.
Przecież mi nawet do głowy nie przyszło, że kościelnemu też trzeba osobno płacić.

No i tak ogólnie to zostało mi po imprezie bardziej uczucie niesmaku niż podniosłości chwili

Co za człowiek o nie , nie dziwię się , że niesmak Wam pozostał fajnie, że jesteście już po u nas dopiero za miesiąc

Moja córcia od wczoraj wydaje ze szczęścia dźwięk jakby się dziwiła , ale fajny

[prince_polo]

umowilam sie z kumpela na spacer na 11.30 slonce swieci trzeba dupe ruszyc. moze uda mi sie dojsc juz do ciucholanda

[Kasik_12]

Napisane przez Vestis

A my w sobotę mieliśmy chrzciny, impreza była w domu - ale takiego darcia jak wtedy nie było jeszcze nigdy. Mały zaczął popłakiwać już w kościele, a jak wróciliśmy do domu i wszyscy zaczęli go oglądać to był ryk nie z tej ziemi. Sama już byłam przestraszona, bo nie było sposobu, żeby go uspokoić. Przeszło mu po ponad dwóch godzinach gdy usnął. Efekt jest taki, że nie zrobiłam na imprezie ani jednego zdjęcia i generalnie miałam wszystkiego dość

A najlepszy cyrk wyszedł w kościele - wszystko załatwialiśmy wcześniej z księdzem i jemu daliśmy kasę za mszę. A jak chrzestni po mszy poszli do zakrystii to kościelny wyskoczył do nich z pyskiem (dosłownie!), żeby zwrócili uwagę rodzicom (czyli nam), bo przecież on tu nie będzie pracował charytatywnie, że jego godzina pracy kosztuje.
Przecież mi nawet do głowy nie przyszło, że kościelnemu też trzeba osobno płacić.

No i tak ogólnie to zostało mi po imprezie bardziej uczucie niesmaku niż podniosłości chwili

Napisane przez prince_polo

umowilam sie z kumpela na spacer na 11.30 slonce swieci trzeba dupe ruszyc. moze uda mi sie dojsc juz do ciucholanda

U mnie zimno i bardzo wietrznie

[jakastamsobie]

z

[wanilllka82]

helołłł w ten piękny "słoneczny i ciepły" poranek

my wczoraj ochrzciliśmy naszego skarba, nawet sie nie obudził przy polewaniu wodą, no i ksiądz wziął go na ręce, mam nadzieje że to nie wróży ze będzie księdzem zdjęcia mam beznadziejne, na wszystkich mam poważna (albo głupią) mine jakby to pogrzeb był, no nic przy następnym zapamiętam żeby się uśmiechać

powiem Wam że chrzciny w domu to istny armagedon szczególnie z 7 dzieci biegającą po całym domu, może z godzinę siedziałam przy stole bo albo kuchnia albo dziecko bez pomocy mamy siostry i bratowej nie byłoby szans to wszystko ogarnąć, no ale zaoszczędziliśmy na tym ponad 1000 zł


aa i kryzys laktacyjny zażegnany znowu mam pełne cyce mleczka powiem Wam że nie myślałam że taki kryzys aż tak hardkorowo wyglada tzn że mleka nie będe mieć prawie wcale, dzecko przetrwało z 60 ml mm a oto co robilam:
* nie podawałam mm - 1 wyjątek kiedy ja byłam na plotach a mąz został sam na placu boju,
* zwiększyłam liczbę karmień nocnych - większa ilość prolaktyny (dziś w nocy juz z zachowaniem 6 h przerwy)
* po każdym karmieniu piłam około 1 - 2 szklanek wody, nawet w nocy
* po karmieniu pracowałam laktatorem jeszcze 10 minut
* herbatka laktacyjna + inka
* pilnowałam żeby na pewno maleństwo ssało pierś, a nie tylko ciumało jak smoczek – jeśli przysypia na cycu – wybudzałam


a i mamy kolejne umiejętności, sam przewraca się na boczki i nawet udało mu się kilka razy przewrócić na brzuszek

phdwao u nas tez brzuszek zmalał

ide poczytać co naskrobałyście przez weekend, narazie widziałam tylko że prince zmieniła avka na jakieś obce dziecko

[Mandragorrka]

Napisane przez Kasik_12

Tak siostrę i dwóch braci

Wow, to Nadia będzie miała dużo wujków i cioć i jeszcze więcej kuzynów. Spotkania rodzinne muszą być naprawdę fajne

Napisane przez Vestis

A my w sobotę mieliśmy chrzciny, impreza była w domu - ale takiego darcia jak wtedy nie było jeszcze nigdy. Mały zaczął popłakiwać już w kościele, a jak wróciliśmy do domu i wszyscy zaczęli go oglądać to był ryk nie z tej ziemi. Sama już byłam przestraszona, bo nie było sposobu, żeby go uspokoić. Przeszło mu po ponad dwóch godzinach gdy usnął. Efekt jest taki, że nie zrobiłam na imprezie ani jednego zdjęcia i generalnie miałam wszystkiego dość

A najlepszy cyrk wyszedł w kościele - wszystko załatwialiśmy wcześniej z księdzem i jemu daliśmy kasę za mszę. A jak chrzestni po mszy poszli do zakrystii to kościelny wyskoczył do nich z pyskiem (dosłownie!), żeby zwrócili uwagę rodzicom (czyli nam), bo przecież on tu nie będzie pracował charytatywnie, że jego godzina pracy kosztuje.
Przecież mi nawet do głowy nie przyszło, że kościelnemu też trzeba osobno płacić.

No i tak ogólnie to zostało mi po imprezie bardziej uczucie niesmaku niż podniosłości chwili

Super, że macie już to za sobą. Teraz należy Wam się odpoczynek
Kościelnemu się płaci? Też nie wiedziałam, jednak jego zachowanie jest karygodne.
Rzeczywiście zamiast uroczystego sakramentu niesmak...

Napisane przez Kasik_12

Moja córcia od wczoraj wydaje ze szczęścia dźwięk jakby się dziwiła , ale fajny

Super.

Napisane przez prince_polo

umowilam sie z kumpela na spacer na 11.30 slonce swieci trzeba dupe ruszyc. moze uda mi sie dojsc juz do ciucholanda

Udanego polowania

[ewka5891]

Kasik za jutrzejsze badanie

u mnie powrócił koszmar sprzed ciąży => kilkudniowe, uciążliwe bóle głowy a miałam nadzieję, ze to już za mną

dzisiejsza nocka nie najgorsza, mały trochę stękał wiec większość nocy spał u nas w łóżku....mam nadzieje, że w końcu zacznie sam spać

pogoda dzisiaj znośna, świeci słonce ale pewnie chłodno jest. jak ogarnę trochę w domu to zabiorę synka na spacer. Mamy parę spraw do załatwienia w centrum.

[prince_polo]

dziewczyny jak Jest wiatr to jak ubieracie dzieci? jak jest 12 stopni i wiatr?

[blueberry88]

Mam do nadrobienia cała niedzielę Trzymam w lewej ręce cudowne obrazki od cioci Depoison, a prawą przesuwam strony.
Mam pytania, w tym jedno, na które chyba nie dostałam odpowiedzi
Jakiego używacie zagęszczacza przy kp i jak go podajecie?
Czy komuś poza Zośką pomogła herbatka z Milupy?

Dziś nocne pobudki co dwie godziny, a było już tak pięknie... A od rana ból brzuszka i nie jadła ponad 5 godzin, bo mimo, że głodna - darła się jak ją przystawiałam do piersi. Mam do odebrania dwie paczki - liczę, że w jednej z nich jest cudowny smoczek MAM 2+:prosi"

Napisane przez Soleilka

W ogóle mówię do TŻ dzisiaj, że panele musi wymyć. Oczywiście tekst "ale mama mówiła, że paneli się nie myje". Zapytałam go czy dupy też nie będzie sobie mył jak mu powie, że się nie myje No i stwierdził, że jutro z rańca mi je wymyje

Napisane przez Mandragorrka

W końcu kupiliśmy samochód - Renault Grand Scenic (małż nareszcie znalazł model, który spełniał jego wymagania).

Super (nareszcie)

Napisane przez chce_byc_mama

u nas jest prewaznie 22 max. choc i tak lepiej mi sie spi jak jest okolo 20 i zauwazylam ze malej sie tez lepiej wtedy spi.

No, ale wiesz, u Was jest inna strefa czasowa

TŻ upiekł wczoraj schab ze śliwką, więc wcinam na śniadanko na bułeczce i popijam białą herbatką

[prince_polo]

Napisane przez Kasik_12

U mnie zimno i bardzo wietrznie

now lasnie u nas wietrznie tez. Myslalam ze spokojniej abo sloneczko pieknie swoeci ale na balkon wyszlam to mi zawiało konkretnie

[karolka110]

Kasik-dziękuję, ale to jest jakaś specjalna oliwka na ciemieniuchę

bo ja już smarowałam oliwą i wycierałam delikatnie i większość zeszła, ale jednak są jakieś uparte strupki....a nie chcę mocno trzeć

[Kasik_12]

Napisane przez prince_polo

now lasnie u nas wietrznie tez. Myslalam ze spokojniej abo sloneczko pieknie swoeci ale na balkon wyszlam to mi zawiało konkretnie

ubrałabym pajacyk długi + kombinezon i koc

[prince_polo]

Napisane przez Kasik_12

ubrałabym pajacyk długi + kombinezon i koc

dzieki ale chyba nie taki juz grubszy kombinezon? nie z tych co kupilam nie? czy juz taki grubszy? bo mam tez taki juz ciut cieplejszy ale nie taki gruby.

Dzis jak dobrz epijdzie to przyjdzie mi nosidło. mam nadzieje.! A jutro mata bo zostanie dzis wyslana kurierem

[blueberry88]

Napisane przez ooolllccciiiaaa

ja też ostatnio nie mam weny na sprzątanie,zawsze zajmował się tym tż a ja tylko gotowałam i robiłam pranie. a teraz chodzi o kulach więc nie ma jak sprzątać więc mamy podłogi tylko odkurzane,nie myte od 1,5 tygodnia

A macie panele? Jak tak, to przecież ich się nie myje! A jak nie macie paneli, to trzeba było sobie założyć i byłby problem z głowy

Napisane przez Mandragorrka

Dzień Dobry laseczki
Pogoda dzisiaj pod psem, a mój małż kombinuje gdzie by tu pojechać. Nawet proponował wyprawę do sklepu Wiecie ma nowy samochód to chce się nim nacieszyć

Piszecie o chusteczkach, że odparzają. My używamy tylko chusteczek bo mojej małej nic się nie dzieje - twarda z niej babka. Co rusz obiecuję sobie, że przerzucę się na gaziki z wodą, bo chusteczki to sama chemia, ale do tej pory jakoś nie udało mi się tego zrealizować

Ad.1 Skąd ja to znam
Ad.2 Skąd ja to znam

Napisane przez karolka110

też muszę wyznać, że nabyłam już różne dziwne zachowania-bujanie pustym wózkiem-normalka, Małż nawet buja wózkiem w Lidlu

Napisane przez Mandragorrka

Kochane coś dla wszystkich które się przejmują, że nie posprzątały albo nie ugotowały:

Mąż wraca do domu i pyta żonę:

- Kochanie co na obiad?

- Nic

- No, ale wczoraj też nic nie było...

- Tak, bo ugotowałam na dwa dni



Bierzcie przykład z perfekcyjnej pani domu

Napisane przez wvictoria

ja po przeczytaniu tych waszech opowiesci o odruchach zlapalam sie na tym, ze lulam butelke podpieta do mojego cyca jak sciagam mleczko zle ze mna, ojj zle...

aleście mnie rozbawiły!

[hanjah]

Hello
Za nami fajny weekend-pogoda udana i na razie wygląda że dziś też tak będzie

Wczoraj w kościele zgadaliśmy się z jedną parą-też mają córcię, ale z początku lipca. Mała waży ponad 7kg ale urodziła się 4100g i już jej idą zęby
Marysia wyglądała przy niej jak noworodek

[wanilllka82]

Karolina najlepsze życzenie niewyczerpanych pokładów energii, prawdziwych przyjaciół, niskich podatków, dostępu do neta w każdym miejscu, pakietu kontrolnego, ostatniego słowa i anielskiej cierpliwości do Twojego wspaniałego maluszka

Depoison super zakupy dołączam sie do wniosku: ujawnij ile masz kombinezonów


Linka jesteś wspaniałą mamusią! tyle robisz dla swojej córeczki więc nie miej wyrzutów! i zapewniam Cie że mała jest szczęśliwa bo ma najlepszą mamę jaką mogła by mieć - kochająca ponad wszystko a i wiem że z Ciebie jest niezła laska za kilka miesięcy jak Martynka podrośnie dopieścisz sie jak tylko będziesz chciała

Sol bardzo fajne łóżeczko, my też mamy takie najprostsze (12 letnie) a pod łóżeczkiem też trzymamy to co Ty

Wszystkiego najlepszego dla Lilki, Adasia, Hani i Różyczki

za dzisiejsze szczepienia, z tego co pamiętam to dziś miało ich być sporo


mamcia śliczne zakupy!!

muminek88 silna masz córeczkę, tyle przetrwała że może być juz tylko lepiej

[Kasik_12]

Napisane przez karolka110

Kasik-dziękuję, ale to jest jakaś specjalna oliwka na ciemieniuchę

bo ja już smarowałam oliwą i wycierałam delikatnie i większość zeszła, ale jednak są jakieś uparte strupki....a nie chcę mocno trzeć

Nie ta którą my używaliśmy to taka zwykła z tym ,że ja ciemieniuchę wyczesywałam, aż mała miała delikatnie czerwoną skórkę. Też jest taki specjalny preparat http://www.bangla.babyonline.pl/opin...ke-skarb-matki

Zobacz ktoś chce sprzedać za 19 zł http://allegro.pl/skarb-matki-olejus...677060983.html

http://allegro.pl/skarb-matki-szampo...697149638.html

[wanilllka82]

Napisane przez Kasik_12

Dziewczyny czy Wam też po ciązy tak wypadają włosy , zbieram je garściami i wciąż na małej znajduję moje włosy , masakra . Podobno ten szampon jest dobry miała go któraś z Was http://allegro.pl/fitoval-szampon-wy...697107617.html

wypadają, oj wypadają

Napisane przez depoison

też mam takie odruchy. Ruszam (w tę i z powrotem) pustym wózkiem, poklepuję kota po plecach (jak ją noszę), zaczynam kołysać się, jak stoję (sama) w kolejce i takie tam

Napisane przez blueberry88

Mam pytania, w tym jedno, na które chyba nie dostałam odpowiedzi
Jakiego używacie zagęszczacza przy kp i jak go podajecie?
Czy komuś poza Zośką pomogła herbatka z Milupy?

odpowiem żeby nie było nie zagęszczam, cudownej herbatki tez nie mam

[depoison]

Hello
Noc u nas fajna - spanie od 22 do 7, i od 7:20 do 9:30

Napisane przez Mandragorrka

Będziemy na wizażu obstawiać ile naliczyłaś tych kombinezonów

Napisane przez Balbinka1983

No mów ile masz?

no, chciałam zrobić konkurs, ale i tak nie mam pomysłu na nagrody
No dopsz, powiem.
Kombinezonów mam teraz... sześć

Napisane przez Kasik_12

Dziewczyny czy Wam też po ciązy tak wypadają włosy , zbieram je garściami i wciąż na małej znajduję moje włosy , masakra . Podobno ten szampon jest dobry miała go któraś z Was http://allegro.pl/fitoval-szampon-wy...697107617.html[COLOR="Silver"]

nie zauważyłam, żeby mi jakoś włosy wypadały, ale też w czasie ciąży chyba mi się nie wzmocniły. Włosy to u mnie zawsze constans

Napisane przez prince_polo

dziewczyny jak Jest wiatr to jak ubieracie dzieci? jak jest 12 stopni i wiatr?

jak do wózka, to się wiatrem niespecjalnie przejmuję, jeśli w nosidło, to zakładam jakąś bluzę z kapturem, by jej po szyi nie wiało

[Kasik_12]

Napisane przez prince_polo

dzieki ale chyba nie taki juz grubszy kombinezon? nie z tych co kupilam nie? czy juz taki grubszy? bo mam tez taki juz ciut cieplejszy ale nie taki gruby.

Dzis jak dobrz epijdzie to przyjdzie mi nosidło. mam nadzieje.! A jutro mata bo zostanie dzis wyslana kurierem

Ja mam taki jesienny z weluru , ale bez ocieplacza żadnego w środku

Napisane przez hanjah

Hello
Za nami fajny weekend-pogoda udana i na razie wygląda że dziś też tak będzie

Wczoraj w kościele zgadaliśmy się z jedną parą-też mają córcię, ale z początku lipca. Mała waży ponad 7kg ale urodziła się 4100g i już jej idą zęby
Marysia wyglądała przy niej jak noworodek

Już zęby szok tak szybko

Napisane przez wanilllka82

Karolina najlepsze życzenie niewyczerpanych pokładów energii, prawdziwych przyjaciół, niskich podatków, dostępu do neta w każdym miejscu, pakietu kontrolnego, ostatniego słowa i anielskiej cierpliwości do Twojego wspaniałego maluszka

Depoison super zakupy dołączam sie do wniosku: ujawnij ile masz kombinezonów


Linka jesteś wspaniałą mamusią! tyle robisz dla swojej córeczki więc nie miej wyrzutów! i zapewniam Cie że mała jest szczęśliwa bo ma najlepszą mamę jaką mogła by mieć - kochająca ponad wszystko a i wiem że z Ciebie jest niezła laska za kilka miesięcy jak Martynka podrośnie dopieścisz sie jak tylko będziesz chciała

Sol bardzo fajne łóżeczko, my też mamy takie najprostsze (12 letnie) a pod łóżeczkiem też trzymamy to co Ty

Wszystkiego najlepszego dla Lilki, Adasia, Hani i Różyczki
za dzisiejsze szczepienia, z tego co pamiętam to dziś miało ich być sporo

mamcia śliczne zakupy!!

muminek88 silna masz córeczkę, tyle przetrwała że może być juz tylko lepiej

Nadia jest m.in tym pechowcem , który ma szczepienie...ciekawe ile waży ???

[chce_byc_mama]

helol
my dzisiaj pospalysmy do 9. mala marudzi nie wiem o co jej chodzi :/

i rowniez czekam na przeslylke
zebre z lamaze i rowniez smoczek z MAM 2+