|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3751 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cytat:
Zrobilam salatke z kalafiorem. i oliwkami. glownie. mam faze....
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|
|
|
|
#3752 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
|
|
|
|
#3753 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
PANI! Dal Ciebie https://mamotoja.pl/ciaza_i_porod_ci..._01_page_no=14
|
|
|
|
#3754 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cytat:
Torres, Ty cebulaku jeden
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|
|
|
|
#3755 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
|
|
|
|
#3757 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
ona juz w ogole kawal... warzywa
jest. coraz blizej swieta ![]() ![]()
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|
|
|
#3758 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
ano kawał! zaraz Torrres tez taki bedzie!!!!
|
|
|
|
#3759 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
|
|
|
|
#3760 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Pani gdzie jesteś? Czekam
Makaron w piekarniku. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym trochę nie pozmieniała ale wygląda smakowicie ![]() hmm, warzywniak tu mamy |
|
|
|
#3761 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
To moze dziewczynki zrobimy zabawe i w danym tygodniu trzeba zrobic jedn danie z warzywem takim jakiej wielkosci jest nasze dziecko?
Kto mi gołąbki zrobi? |
|
|
|
#3762 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
okropnie
![]() ![]() hehe zeby to 'troszke' blizej bylo.... smakowe????
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|
|
|
#3763 | ||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: zachodniopom.
Wiadomości: 1 884
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cytat:
![]() Cytat:
Pomysl z sofa super Cytat:
Smutne, moze to taki mechanizm obronny u niej ??? Cytat:
Ja nawet majac Maksia patrze na synka kuzynki (moj aniolek mial byc 2 tyg mlodszy) to mi smutno ![]() Przytulam hiheieheih fajne porownania . Chociaz takie do mnie przemawialy podczas ciazy hihih ---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ---------- To po co mi helikopter pozyczałas ? |
||||
|
|
|
#3764 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Heja.
Cookie - Maksiulek cudny, fajną minkę zrobił na 2 zdjęciu ![]() Inutil - ładne paseczki - podoba mi się ![]() Anita - ![]() Pani - super, że wizyta udana - dbaj o siebie nadal adunia - ![]() Trzymaj się. Inutilku - a Julek nie gryzie tych puzzli ? TŻ był z Darką u lekarza... Darka zdrowa ale lekarka kazała jeszcze jej nie dawać do żłobka (nie wypisała zaświadczenia) i niestety TŻ kontynuuje l4 do poniedziałku Ja jutro mam zajęcia koleżeńskie Cała kadra u mnie + dyrektorka więc trzymajcie kciuki abym nie strzeliła jakiejś gafy
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia." Amelka Aniołek Daria |
|
|
|
#3765 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Byłam u lekarza chociaż nie mam dobrych wiadomości
![]() Dzidzia zdrowa ale troche odkleja mi się łożysko ![]() Myślałam że to nic groźnego ale chyba jednak... chcieli mnie położyć w szpitalu ale bez zandych lekow i tylko po to zebym lezała to ja wole w domu.. o wiele mniej stresu.. a w szpitalu nawet nocy nie przespie ![]() takze leze w domu i mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze... ![]() mozliwe ze to od tego ze nioslam reklamowki... tylko ze nie byly wcale ciezkie bo "uwazałam".. no ale teraz to ewentualnie moge wstawac na siku |
|
|
|
#3766 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cytat:
będzie dobrze... leż
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia." Amelka Aniołek Daria |
|
|
|
|
#3767 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#3768 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cytat:
|
|
|
|
|
#3769 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
dziekuje jestescie kochane
|
|
|
|
#3770 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
po leżeniu jak obaczysz na usg efekty będzie jeszcze lepiej
mi bardzo ciężko było leżeć, coś mnie trafiało, do tego dobre rady typu leż i odpoczywaj, jakbym choć przez chwilę robiła cokolwiek innego.. ale warto było. jeszcze przed usg lekarz powiedział, że sprawdzimy jak sytuacja, ale nie sądzi, żeby krwiak już się wchłonął i było ok, a było, po krwiaku był tylko jakiś ślad, a o odklejonym łożysku już nie nie mówił, a sprawdzał to, więc musiało być dobrze. |
|
|
|
#3771 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cytat:
że moja babka jest po☠☠☠☠☠☠☠ona to ja wiedziałam, ale żeby tak się ojciec na nią wydziera to nie widziałam. Mianowicie, powiedziała, że moja mama siedzi dalej za granicą nie dlatego, bo ma pracę, ale dlatego że się tam puszcza. Ojciec od starych głupich małp wyzwał ją. Była przy tym jej córka i zięć, może wreszcie zobaczyli jaka jest porąbana, bo zawsze bronili jej. Tak to jest, stara ma 86 lat, gówno w głowie, co rusz woła tatę z pola i ten musi zjeżdżać, bo ją na przykład brzuch boli albo kręgosłup i krzyczy żeby tabletki jej dać. A tak to łazi od okna do okna i patrzy kto co robi i komentuje co trzeba przy domu zrobić. A jedzenie oczywiście jej trzeba do pokoju nosić i talerz do zlewu odnosić bo "nie jest w stanie" tego zrobić. Tata wkoło niej tańcuje, opiekuje się nią a ta mówi, że jego żona jest dziwką. Właśnie słyszę, jak ciotka przyszła do kuchni do taty i mówi że tak jej się niechcący na pewno powiedziało
__________________
|
|
|
|
|
#3772 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
super! co tu niby niedokończone?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
bardzo mi się podoba to, że twój tż bierze l4 na dziecko. chyba nie znam żadnego mężczyzna, który bierze zwolnienie z pracy żeby zajmować się dzieckiem.Luna spokojnie, odpoczywaj, dbaj o siebie. twoja dzidzia chce, żebyś poleżała. starsze osoby potrafią zaleźć za skórę... niestety nie ma na to żadnej rady, już jej nie zmienisz
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
||||||
|
|
|
#3773 | |||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
To zdjęcie z ząbkami jest genialne
![]() Cytat:
![]() Cytat:
U nas to samo. Mieszkamy i remontujemy jednocześnie. Wyprowadzka, choć możliwa - nie wchodzi w grę, głównie ze względów psychicznych Moja teściowa też tak trochę się zachowywała. TŻ mówił, że ona nie cieszyła się zawczasu, bo się bała. Ale mnie też to trochę dołowało, takie czarnowidztwo na zapas. A dlaczego Twoja mama jest tak dziwnie nastawiona do ciąży? Cytat:
Mam to samo, a najbardziej "kocham" moje znajome, które z dzieckiem przychodzą z uśmiechem od ucha do ucha, jakby mi chciały zrobić na złość "Mnie się udało, a tobie nie"???? I ja też jak widzę takie małe słodziaczki, to aż mnie trzęsie. Taka miniaturka człowieka, do wycałowania.... Oddałabym tak wiele, żeby go mieć..... z powrotem Cytat:
Cytat:
Brak mi słów na takie coś :/ No cóż, starsze osoby bywają wredne. Mój dziadek to też nie jest zbytnio do rany przyłóż człowiek, aż mi czasami żal babci, jak po niej jedzie. A jest już dość schorowany, ona mu bardzo pomaga.[Za drugimi dziadkami tak bardzo tęsknię.... Często śni mi się babcia, tak bardzo pragnę, żeby kiedyś w śnie mi powiedziała, że opiekuje się Dawidkiem....] Albo dziś w sklepie stoję z zakupami, za 5 minut autobus, późno, zimno, nie mam ochoty marznąć na przystanku. A przede mną dziadek zrobił zakupy i płaci kasjerce, każe sobie pisać, ile on dał kasy, ile mu wydała (tak, jakby tego nie było na paragonie), bo on sobie to w domu jeszcze przeliczy - i wszystko takim wrednym tonem, nie biednego dziadka emeryta, ale takiego, co to na pewno go na każdym kroku chcą oszukać te wredne ekspedientki. Edytowane przez ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Czas edycji: 2012-10-08 o 20:10 |
|||||
|
|
|
#3774 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
alonka jak moj tata byl za granica to moja babcia kazała pisać mojej 12letniej wtedy siostrze list do taty ze mama sie puszcza... to bylo 15 lat temu, na szczescie tata wybral rodzine i sie wyprowadził.. ale przeboje moja mama miala z nia straszne..
Dziewczyny lezenie to nie problem byle to sie przykleiło wiadomo ze ciężko tak lezec ale jeszcze gorzej wstawac jak wiem ze to moze zaszkodzic ![]() monika a Ty jak lezalas to cały czas? robiłaś sobie normalnie sniadanie itp.? Bo ja od 7-22 jestem sama wiec chyba posilki bede musiala sobie robic i prysznic. Sprzątac bedzie biedny TŻ bo 22 ![]() i moge na boku? czy tylko płasko? |
|
|
|
#3775 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cytat:
co to znaczy te zajecia? wizytacja? spokojnie. wylezysz! bo sie boje... ![]() [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;36973934]ale takiego, co to na pewno go na każdym kroku chcą oszukać te wredne ekspedientki.[/QUOTE]no bo to wredne kobiety sa... heh... Cytat:
odpoczywaj. chlopu nic sie nie stanie jak posprzata. mieszkaniu tez nie jak nie bedzie posprzatane :P lezalam i na plecach, i na boku, najczesciej z poduszka pod nogami.
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
||
|
|
|
#3776 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Dzięki Pani
![]() Tż biedny bo po tylu godzinach wykonczony ale narzekać napewno nie będzie w sobote ma urodziny i mielismy robic huczne no ale trudno.. takie jest zycie, ale takie rzeczy to bzdura przy malenstwie
|
|
|
|
#3777 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
taa..kosztem mojego zdrowia psychicznego
czytam "ciszę pod sercem", ale grube to, 440 stron, więc mam zajęcie, bo wciągnęła mnie. jak skończę to wrócę do krzyżyków. [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;36973934]U nas to samo. Mieszkamy i remontujemy jednocześnie. Wyprowadzka, choć możliwa - nie wchodzi w grę, głównie ze względów psychicznych Moja teściowa też tak trochę się zachowywała. TŻ mówił, że ona nie cieszyła się zawczasu, bo się bała. Ale mnie też to trochę dołowało, takie czarnowidztwo na zapas. A dlaczego Twoja mama jest tak dziwnie nastawiona do ciąży?[/QUOTE] nam wyprowadzka się nie opłacała, nie chciałam zostawiać robotników samych, poza tym i tak codziennie trzeba było ogarnąć po ich robocie, a inna sprawa to fakt, że nie wyobrażam sobie mieszkania choćby 2 tygodnie u moich rodziców, zresztą mąż zapowiedział, że gdybyśmy się wyprowadzali to on wolałby do swoich, więc wtedy bylibyśmy 2 tygodnie osobno, lepiej było się przemęczyć. moja mama też się pewnie boi, bo sama straciła pierwsze dziecko, tyle, że nie dociera do niej,że zatruwa mi życie swoimi teoriami, a ja mam prawo żyć po swojemu. w końcu też straciłam dziecko, choć dużo wcześniej niż ona, ale wiem co to znaczy żyć w strachu, nie trzeba mi tego potęgować i dobijać na każdym kroku. nigdy się nie dogadywałyśmy i pewnych tematów lepiej było nie poruszać, odetchnęłam jak się wyprowadziłam, ale tylko na parę lat. Cytat:
moja koleżanka leżała całą ciążę, mąż zostawiał jej herbatę w termosie przy łóżku, kanapki, to też jakieś rozwiązanie. co do leżenia to chyba zależy, mi lekarz kazał głównie na boku leżeć, ale leżałam różnie, choć jak mogłam to na boku. |
|
|
|
|
#3778 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Ponoć najlepiej leżeć na lewym, bo się najbardziej "dożywia" łożysko. Ale to tylko zasłyszane, lepiej się upewnić u lekarza.
Monia, ja w zasadzie nie musiałam doglądać robotników. Wchodzili o 9, robili swoje, wychodzili o 15-16-17. Sami sobie przynieśli radio, sami sobie robili kawę (mieli swój czajnik i wszystko do kawy), nie pili piwa - no idealni pod tym względem. Ale potem oczywiście też sprzątałam na szybko, podłogi i kurze. Dla mnie najgorsze było przenoszenie mebli wraz z zawartością. Mogło się coś zniszczyć (na szczęście jedyne zniszczenie to mały ślad na listwie progowej w drugim pokoju), ale jest też duży plus - mega selekcja niepotrzebnych gratów. A co do mamy, to trochę rozumiem i ją i Ciebie. Ja też już nie podchodzę do ciąży tak beztrosko, ale wiem, że każdy chce cieszyć się tym stanem. Sama bardzo chciałabym mieć bezproblemową ciążę, żeby móc się nią cieszyć, a nie drżeć przy każdej możliwej okazji
|
|
|
|
#3779 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
zaszczepiona
dzieciaki kuzynek mają i bardzo mi się spodobała, chyba dla Kasi też taką kupię potrzebuję coś niegramotnego co mogę u Mamy na parterze wstawić bo z wiklinowego kosza (takiego mniej więcej jak gondola) Kasia wyrasta, zresztą muszę go już oddać... Cytat:
dla tych co pytały- zajęcia koleżeńskie to takie, na które przychodzą koleżanki z pracy i obserwują jak prowadzisz zajęcia![]() pani- to cebulinek pięknie rośnie ![]() Cytat:
leż i dbaj o siebie i maluszka Perse, anitax - tule Was mocno- wszystko to takie trudne, że ciężko znaleźć mądre słowa, zresztą żadne nie pocieszą... walczę z bólem piersi, zwłaszcza jednej... przechodzimy całkiem na mm ale jakoś źle mi z tym...
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
||
|
|
|
#3780 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
Cześć,
Ja wstałam, wyprawiłam TŻa, zjadłam śniadanie, ogarniam mieszkanie i lecę. Dzisiaj już jakoś słoneczniej, mam nadzieję, że będzie choć trochę cieplej :/ Miłego! |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:15.







Torres, Ty cebulaku jeden
jest. coraz blizej swieta 




Makaron w piekarniku. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym trochę nie pozmieniała 





Brak mi słów na takie coś :/ No cóż, starsze osoby bywają wredne. Mój dziadek to też nie jest zbytnio do rany przyłóż człowiek, aż mi czasami żal babci, jak po niej jedzie. A jest już dość schorowany, ona mu bardzo pomaga.

