Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VI

[janeczka7891]

jaki ze mnie bałwan - sama se dziecko już 2 raz dziś obudziłam

[pokszyfka]

Napisane przez janeczka7891

może nie dawaj jej tych chrupków, paluszków aby bardziej zgłodniala, może wtedy Ci fajnie obiadek zje bo tak to jakby nie patrzeć cały czas coś mieli w buzi


Pokszyfko nowy avatarek??

si cheryl cole

no nie wiem jak z tymi chrupkami, ona dużo tego nie zjada 4-5szt i koniec marudzenia. Jak zrobię jej coś treściwszego, to i tak wszamie ze 2-3 łyżeczki i koniec. Tylko jak dostaje starty owoc np jabłuszko, banan, jogurt, biały serek, kaszkę manne na mleku krowim, to zje w większej ilości. Tak to chodzi i tak nudzi i woła "am". Paluszki daję jej normalne, ale rzadko je kupuję. Odrywam sól i dostaje połówkę i troszkę dziamga, troszkę gdzieś rozgniata i tak zostaje na podłodze...nie żeby jadła ciągle...

[dygotka8]

pokszyfko,ale an cały dzień zjada te 5 sztuk chrupek??

[pokszyfka]

dygotko nie, na cały dzień to wychodzi z 10...nie wiem, to dużo? ze mnie żaden ekspert, więc pytam, bo może źle robię...tż mówiłam właśnie o tym o czym piszemy...i też nie wie co o tym myśleć...
a wy kupujecie jakieś ciasteczka/biszkopty dzieciom? ja dawniej biszkopcika wkruszałam jej to jabłuszka, ale dawno już go nie miała...

[janeczka7891]

Napisane przez pokszyfka

dygotko nie, na cały dzień to wychodzi z 10...nie wiem, to dużo? ze mnie żaden ekspert, więc pytam, bo może źle robię...tż mówiłam właśnie o tym o czym piszemy...i też nie wie co o tym myśleć...
a wy kupujecie jakieś ciasteczka/biszkopty dzieciom? ja dawniej biszkopcika wkruszałam jej to jabłuszka, ale dawno już go nie miała...

ja kupuję herbatiniki i dodaję do owoców, wiadomo nie codziennie bo staram się mu urozmaicać menu no a tak to kupuje wafle ryżowe te z hippa (bardzo długo ma paczkę) no i chrupki kuku, aha jeszcze raz z nestle biszkopciki kupiłam ale już dawno chyba w lipcu :/

[basiula19]

ceny tortów powaliły mnie na kolana......np taki tort auto na około 15 osób cena 160 złmyśle że byłabym w stanie sama go wykonać tylko kupic te barwniki a kształt to jest prosty także chyba sama zrobie jednak te torty....

[ela3010]

Misiulka heeej, ale słodziak cudny, prześliczny synuś.

Basiula o matko jakie ceny, to ja nawet nie idę pytać nigdzie, tradycyjnie torty zrobię sama. Mateuszowi zawsze sama robiłam, dekoracje zazwyczaj z żelków owoców, czekolady, a czarowałam fajne rzeczy, Mateusz był wniebowziety. Wiadowoże te moje torty nie są tak super ładne jak te z piekarni ale za to smaczniejsze bo daję dużo owoców, orzechów, zeby nie były za słodkie.

Zaraz lecę z Mateuszem do kościoła na różaniec. U nas przestało padać i jest w miarę ok, tylko wiatr wieje.

[dygotka8]

Napisane przez basiula19

ceny tortów powaliły mnie na kolana......np taki tort auto na około 15 osób cena 160 złmyśle że byłabym w stanie sama go wykonać tylko kupic te barwniki a kształt to jest prosty także chyba sama zrobie jednak te torty....

tzn ile za kg??i jak ten tort miałby wygladac?160zł...niezła cena.....

też nie lubię tortów z cukierni-blee

[misiula_88]

dziękuję maminki za komplementy dla syncia Jeszcze go zareklamuję - ma prześliczne dołeczki jak się uśmiecha, więc jakby któraś panienka była chętna...

Basiula, właśnie ostatnio robiłam rozeznanie w tortach u nas w cukierniach, bo chcę zamówić właśnie autko lub misia - wychodzi ok. 2kg taki torcik i u mnie kosztuje 40-44 zł/kg, więc u Ciebie albo bardzo ciężkie, albo drogie...

[Bahamadia_25]

Napisane przez pokszyfka

dygotko nie, na cały dzień to wychodzi z 10...nie wiem, to dużo? ze mnie żaden ekspert, więc pytam, bo może źle robię...tż mówiłam właśnie o tym o czym piszemy...i też nie wie co o tym myśleć...
a wy kupujecie jakieś ciasteczka/biszkopty dzieciom? ja dawniej biszkopcika wkruszałam jej to jabłuszka, ale dawno już go nie miała...

Michał chrupek nie dostaje, bo uważam że są to zapychacze, wolę dać jakiś owoc, czy jogurcik. Ale np ostatnio teściowa kupiła mu Miśkopty, więc czasai dam mu je, na dobę max 2 szt aby się nie zamulił i miał apetyt na normany posiłek, choc nie powiem, ciężko jest mi wytłumaczyć, że już dość, bo tak mu smakują

uważam że ilość nie ma znaczenia, ważne aby dzieci zjadały główne posiłki ze smakiem i już a dodatki to same sobie normują. Mój Michał je dużo ale nie jest świnką i jak już nie może to nie wciska

[dygotka8]

ja się an temat żywienia nie odzywam więcej.

[Bahamadia_25]

Owieczko, znalazłam taki zestaw
http://allegro.pl/super-xxl-zestaw-r...627389750.html

uważam że jest fajny i fajna cena. Ale aukcja właśnie się sończyła napisałam kobicie czy będzie jeszcze go wystawiać, ma mi odpisać...do tego jeszcze czapeczki, serwetki tak jak pisałaś i kinder bal jak ta lala

[domi7ks]

dygotko temat jedzenia to temat rzeka każda matka wie co dla jej dziecka najlepsze
Ja uważam, że bardzo dobrze karmie moje dzieci chyba każda tak :P

Mój np. po obiadku jak mu dam chrupki to potrafi zjeśc ich bardzo dużo..na ilośc to nie wiem..z 5-10 jednorazowo takie flispy to żadne zapychacze wg mnie

[Bahamadia_25]

eee no pewnie, że każda wie najlepiej

a jak Michałkowi idzie picie z butli, polubił już mlenio ?

[dygotka8]

Dlatego,że to temat rzeka,nie chcę w nim tutaj uczestniczyć.
Niepotrzebnie zapytałam pokszyfki-mogłam pw do niej napisać...

[Bahamadia_25]

a ty znowu masz jakies ale? no tak zapomniałam że mimo że to forum nie moge napisać co na dany temat mysle ............

[dygotka8]

Napisane przez Bahamadia_25

a ty znowu masz jakies ale? no tak zapomniałam że mimo że to forum nie moge napisać co na dany temat mysle ............

znowu??
możesz pisać co chcesz przecież to forum
daruj sobie uszczypliwości-ja się Ciebie nie czepiem przcież

[basiula19]

DZIEWCZYNY SPOKÓJ NIE ZACZYNAJMY OD NOWA OK!!!!!!!!!!!

Napisane przez dygotka8

tzn ile za kg??i jak ten tort miałby wygladac?160zł...niezła cena.....

też nie lubię tortów z cukierni-blee

takie bajkowe to 68-75 zł za kg a taki normalny okrągły albo prostokątny ok 45 zł...........


AUTKO TO TAKIE JAK TEN ZYGZAK CZY JAK MU TEN Z BAJKI SAMOCHODY tylko tamten był zrobiony kolorowo z masy tzn te takie gwiazdeczki co sie wyciskaczem do masy robi czy jak to sie nazywa a w necie widziałam z masy marcepanowej ale chyba sie zdecyduje na taki tą wyciskarką bo nie lubie tej masy takiej twardej bleeee

[ania21_21]

Witajcie

Wow! drugi dzień pod rząd weszłam dosłownie sukces

Co tu za wojny co dziewczyny

Wróciliśmy właśnie z zakupów wyobraźcie sobie że Lilka wymusiła zakup zabawki tż jej pokazał włączył a ona od razu uśmiech na twarzy poszliśmy zapytać się o cenę była trochę wysoka i tż mówi że chyba jej nie weźmiemy Lilka od razu w ryk jak powiedzieliśmy ok kupimy ci ją i daliśmy jej to już nie chciała jej oddać nawet do nabicia przy kasie był wielki ryk
Rozpieściliśmy ją jak dziadowski bicz

Apropo wagi chyba moja należy dalej wagi piórkowej

[pokszyfka]

Napisane przez dygotka8

ja się an temat żywienia nie odzywam więcej.

mam nadzieję, że się nie obraziłaś. nie o to mi chodziło. Z tego co pamiętam to czytasz różne artykuły odnośnie żywienia, ja nie. Zapytałam w dobrej wierze, że może ktoś mnie ustawi na właściwe tory o ile robię krzywdę dziecku - tak jak z tym mm... wiem, ze niektóre mamy dają chrupki kukurydziane, ja tez daję jak je mam w domu. Daję też paluszki - chyba raz w miesiącu... dygotko chyba źle odczytałaś to co napisałam wyżej tak czy siak spróbuje jutro, albo i przez kilka dni nie dawać jej chrupeczek, najwyżej kromkę chleba podziobać...zobaczymy czy zje obiadek...wasze dzieci jedza wszystko a moja tylko ziemniaczki, czasem krupniczek, pomidorówkę, grochową...mięsko niet

[janeczka7891]

Napisane przez ania21_21

Witajcie

Wow! drugi dzień pod rząd weszłam dosłownie sukces

Co tu za wojny co dziewczyny

Wróciliśmy właśnie z zakupów wyobraźcie sobie że Lilka wymusiła zakup zabawki tż jej pokazał włączył a ona od razu uśmiech na twarzy poszliśmy zapytać się o cenę była trochę wysoka i tż mówi że chyba jej nie weźmiemy Lilka od razu w ryk jak powiedzieliśmy ok kupimy ci ją i daliśmy jej to już nie chciała jej oddać nawet do nabicia przy kasie był wielki ryk
Rozpieściliśmy ją jak dziadowski bicz

Apropo wagi chyba moja należy dalej wagi piórkowej

witaj

heh ja zawsze byłam wrogiem takiego zachowania dzieci, aż boję się pomyśleć co mnie czeka hehehe póki co to ja bardziej głupieje na widok zabawek i sama kupuje Może to dlatego, że ja w życiu tak nie miałam, nie wiem. Jak narazie wychodzę z założenia, że jesli mnie obecnie stać to kupię bo wiem czy za tydz czy miesiac bede mogła sobie na to pozwolić, róznie w życiu bywa
Jednak wszystko z umariem

[dygotka8]

pokszyfka dobrze jest

basiula-to strasznie drogo!!gdzie Ty mrieskzasz,ze takie ceny???

ja niczwego moja droga nei zaczynam

[janeczka7891]

Pokszyfko a kalafiorek?brokuł? nie lubi?
ehh ja to nie wiem co to niejadek bo mój w zasadzie zje prawie wszystko, czasem pogrymasi ale i tak potem jakoś da radę wcisnąć, jedynie tuńczyk nie podszedł, nie było szans.... za to łosoś wcina co nie miara

[ania21_21]

Napisane przez janeczka7891

witaj

heh ja zawsze byłam wrogiem takiego zachowania dzieci, aż boję się pomyśleć co mnie czeka hehehe póki co to ja bardziej głupieje na widok zabawek i sama kupuje Może to dlatego, że ja w życiu tak nie miałam, nie wiem. Jak narazie wychodzę z założenia, że jesli mnie obecnie stać to kupię bo wiem czy za tydz czy miesiac bede mogła sobie na to pozwolić, róznie w życiu bywa
Jednak wszystko z umariem

Ja też tak do tego podchodzę ja też nie miałam nigdy tego czego chciałam może dlatego tak ją rozpieszczam a powinnam ją inaczej uczyć może w końcu nauczę się na błędach

[pokszyfka]

Napisane przez janeczka7891

Pokszyfko a kalafiorek?brokuł? nie lubi?
ehh ja to nie wiem co to niejadek bo mój w zasadzie zje prawie wszystko, czasem pogrymasi ale i tak potem jakoś da radę wcisnąć, jedynie tuńczyk nie podszedł, nie było szans.... za to łosoś wcina co nie miara

nie mam do niej już siły...a mogłaby się tak najeść, beknąć i iść się bawić

[Bahamadia_25]

Napisane przez basiula19

takie bajkowe to 68-75 zł za kg a taki normalny okrągły albo prostokątny ok 45 zł...........


AUTKO TO TAKIE JAK TEN ZYGZAK CZY JAK MU TEN Z BAJKI SAMOCHODY tylko tamten był zrobiony kolorowo z masy tzn te takie gwiazdeczki co sie wyciskaczem do masy robi czy jak to sie nazywa a w necie widziałam z masy marcepanowej ale chyba sie zdecyduje na taki tą wyciskarką bo nie lubie tej masy takiej twardej bleeee

właśnie chciałam Michałowi taki zamówić, no ale dosłam d wniosku, że to bez sensu, teściowa zrobi, albo w kształcie auta albo zwykły i poustawiamy na nim figurki aut itp.

Specjalnie na tą okazję kupuję dwutygodnik "Dekorowanie ciast" czy jakoś tak. Łopatologią jest napisane jak się robi wymyślne rzeczy na tortach. Np aby był taki gładki, trzeba położyć na biszkopt mase cukrową, a kolory daje się z barwnika spożywczego, a przykleić rózne bajery można jadanym klejem

Napisane przez janeczka7891

witaj

heh ja zawsze byłam wrogiem takiego zachowania dzieci, aż boję się pomyśleć co mnie czeka hehehe póki co to ja bardziej głupieje na widok zabawek i sama kupuje Może to dlatego, że ja w życiu tak nie miałam, nie wiem. Jak narazie wychodzę z założenia, że jesli mnie obecnie stać to kupię bo wiem czy za tydz czy miesiac bede mogła sobie na to pozwolić, róznie w życiu bywa
Jednak wszystko z umariem

mam podobne wrazenie. Wczoraj po nie całym weekendzie u dziadków wydaliśm w Baby Max 170 zł

[domi7ks]

Baha nie polubił prędzej wode z butelki coś pociągnie, ale jak wczoraj dałam to odpychał- dziś nie próbowałam :/

Przyszły mi te krzesełka i stolik, a stolik ma inny odcień zieleni i mi do pokoiku nie pasuje za bardzo dlatego zamówiłam drugi, a ten ma sobie wziąc teściowa ale ogólnie całość extra

Pokszyfko ale czy Ty te składniki miksujesz? Ja zawsze robie tak sam praktycznie, tylkoskładniki zmieniam. Tzn. gotuje mięsko (osobno jeszcze), ziemniak, marchew, pietruszke, seler a do tego brokuł albo kalafior, albo cukinia (róznie). Ja mojemu miksuje u zjada prawie cały duzy słoik (bo pakuje do słoika zebym widziała, ile zjadł) Bo jakbym pewnie podawała osobno, to by grymasił Z Polusią też tak było. A koło roczku zaczęłam kombinowac i uczyła sie już w ogóle sama jeść

[basiula19]

Napisane przez dygotka8

pokszyfka dobrze jest

basiula-to strasznie drogo!!gdzie Ty mrieskzasz,ze takie ceny???

ja niczwego moja droga nei zaczynam

na wsi i pojechałam do najbliższego miasta a tu szok normalnie na chrzest zamawiałam taki prostokątny figurkami ubrany naprawde ładny i dobry no i na 36 osób za 120 zł a tu takie coś a bardzo bym chciała żeby mały miał fajny torcik dlatego właśnie zrobie mu takie autko

Napisane przez Bahamadia_25

właśnie chciałam Michałowi taki zamówić, no ale dosłam d wniosku, że to bez sensu, teściowa zrobi, albo w kształcie auta albo zwykły i poustawiamy na nim figurki aut itp.

Specjalnie na tą okazję kupuję dwutygodnik "Dekorowanie ciast" czy jakoś tak. Łopatologią jest napisane jak się robi wymyślne rzeczy na tortach. Np aby był taki gładki, trzeba położyć na biszkopt mase cukrową, a kolory daje się z barwnika spożywczego, a przykleić rózne bajery można jadanym klejem



mam podobne wrazenie. Wczoraj po nie całym weekendzie u dziadków wydaliśm w Baby Max 170 zł

Baha ja to sobie zapronumerowałam go hehe żebym miała wszystkie a fajne są dodatki do tgeo no nie

[olka1610]

Nie mogę się ogarnąć po tym wyjeździe, nie było nas kilka dni a ja jakoś nie mogę dojść do siebie, pranie, prasowanie, mała marudna cały dzień. Do tego niedługo obrona więc kończę prace, uczę się itp. Padam na twarz .

Napisane przez pokszyfka

dygotko u nas jest problem z obiadkami, dziobnie kilka łyżeczek i koniec, po jedzeniu... je różnie. dzisiaj ok 7. mm, później chrupeczki/paluszki - tak po troszke podziobie... ok 11 pieczone jabłuszko z jaglaną - zjadła może z 130ml...chwilke temu marudziła na jedzenie "am" "am" "am" to zjadła z 4 paluszki. Teraz będzie obiadek, później ok 17. dostanie kaszkę z kleikiem i na kolację ok 20. mm. ?

Pokszyfko u nas też jest okropny problem z obiadkami i też już nie mam do niej siły, jak przychodzi pora jedzenia to jestem chora. Obiadu dziobnie dwie łyżeczki i koniec, po jedzeniu . Jedynie zupę pomidorową mogłaby jesc. Wiem że źle robię bo jesli nie zje obiadu i za jakiś czas marudzi z głodu to daję mm ale nie mam pomysłu jak ten problem rozwiązać
Robiłam obiadki z przepisów wiolqn i też niee, słoiczki ostatnio też nie. Najbardziej mnie martwi że niewiele pokarmów gryzie a wiadomo że to ma zły wpływ na rozwój mowy.

[zmyslkobiety]

Hej
Jak ja się ciesze ze u nas póki co nie ma próblemów z jedzeniem... mała je wszystko za wyjątkiem jogurtów, a najchętnie to co mozna wziąźć do łapki i wszędzie rozmazać np. miskę ryzu
Tz. na zwolneniu, uszkodził gałęzią podczas grzybobrania oko, a dokładniej rogówkę, ma 3 tyg. antybiotyku, w zwiazku z tym dogorywa, kręci mu sie w głowie a ja mam ambaras z wożeniem małej do złoba. Jutro uszczęśliwiam siostrę przywiozę jej córkę na 5;30 rano, bo na 6 musze do pracy dojechać...