Włosomaniaczki cz. VIII

['Estelle']

Napisane przez Finlora

Nie piłam nigdy, trzeba nadrobić

Ojjj trzeba Dobre, bajka
W Biedro można dorwać takie kolorowe, też smaczne

Napisane przez Finlora

Nie mogłam się powstrzymać

No to masz karacza

Napisane przez Finlora

Dobry pomysł Może nie na ślub, bo już powiedziałam TŻ'owi, że będę miała któreś z tych (on mi je znalazł, zresztą te ze szmaragdem to też prezent od niego), ale już dawno miałam Cię poprosić o zrobienie mi jakichś ślicznych kolczyków, bo strasznie mi się podobają Twoje dzieła

Dawaj znać w takim razie

Napisane przez Finlora

Jakoś nie mogę sobie wyobrazić Psoty zjadającej Ryra

Napisane przez Finlora

Byłam dzisiaj w kwiaciarni załatwić bukiet (plus kwiat do włosów i butonierki) - jak usłyszałam cenę to padłam... 2 stówy Nic dziwnego, kurde, skoro sobie storczyki wymyśliłam

Napisane przez Finlora

Poza tym słowo "ślubny" sprawia, że cena automatycznie szybuje w górę

Ano niestety, psychoza ślubu
A storczyki to swoją drogą, bo same w sobie są kosztowne. Ale warto się przejść po różnych miejscach ze wzorem bukietu i popytać, można ugrać czasem kilkadziesiąt zł. Albo może zmniejszyć wielkość?

Napisane przez Heroldin

Nigdy nie piłam.

To czas spróbować

W domu nadal wojna. "Stare" koty warczą i pufają na "nowego". Nadpobudliwy i zdenerwowany Max gania je wszystkie. A ja latam za nimi jak durnowata.

Miłego dnia

Leniwy dzień u mnie. Zaraz spadam trzaskać foty. Blogasek

[Heroldin]

Cześć Dziołchy ?

Co u Was taka cisza ?
Ja nadal i bez skutku walczę z kotami .

[Finlora]

Napisane przez 'Estelle'

Ano niestety, psychoza ślubu
A storczyki to swoją drogą, bo same w sobie są kosztowne. Ale warto się przejść po różnych miejscach ze wzorem bukietu i popytać, można ugrać czasem kilkadziesiąt zł. Albo może zmniejszyć wielkość?
To czas spróbować

Zapisałam już, więc nie chcę się wycofywać, bo głupio trochę. Zresztą mam wrażenie, że ona zapisała mnie tylko dlatego, że poleciła mi ją krawcowa, która szyje moją sukienkę, bo powiedziała, że na mój termin jest bardzo dużo ślubów i faktycznie - kiedy otworzyła zeszyt to od góry do dołu zamówienia.
Ja zupełnie zapomniałam, że storczyki są takie drogie, dopiero kiedy podała mi cenę to mnie olśniło

W weekend byliśmy dopiero zamawiać obrączki, ale facet dzisiaj do mnie dzwonił, że tego modelu, który wybraliśmy, nie da się zrobić w tak małym rozmiarze (chodzi o szerokość), bo nie będzie tak ładnie wyglądała, a z kolei o rozmiar szersza będzie dla mnie za duża (palce mam szczupłe, ale krótkie niestety). Tak więc jutro pewnie znowu tam pojedziemy i będziemy szukać innego modelu

Napisane przez Heroldin

Co u Was taka cisza ?
Ja nadal i bez skutku walczę z kotami .

Dwa dni mnie nie ma i nic nie piszą

Kurcze, ciężka sprawa, miałam nadzieję, że koty dadzą szansę nowej koleżance.


Korzystając z okazji, że byłam w Łodzi, połaziłam po sklepach i znowu mnóstwo kasy wydałam
Znowu muszę przelać coś z oszczędnościowego, bo jutro muszę zapłacić rachunek za światło, a na koncie pustki
Ale przynajmniej tym razem Inglota omijałam z daleka, co nie było łatwe

['Estelle']

Napisane przez Heroldin

Cześć Dziołchy ?

Co u Was taka cisza ?
Ja nadal i bez skutku walczę z kotami .

Ano cisza... weny brak... jesień...

Nadal mocno za kotki kciuki trzymam

Napisane przez Finlora

Zapisałam już, więc nie chcę się wycofywać, bo głupio trochę. Zresztą mam wrażenie, że ona zapisała mnie tylko dlatego, że poleciła mi ją krawcowa, która szyje moją sukienkę, bo powiedziała, że na mój termin jest bardzo dużo ślubów i faktycznie - kiedy otworzyła zeszyt to od góry do dołu zamówienia.
Ja zupełnie zapomniałam, że storczyki są takie drogie, dopiero kiedy podała mi cenę to mnie olśniło

No fakt. Ale pewnie będzie piękny Zawsze podobały mi się storczyki

Napisane przez Finlora

W weekend byliśmy dopiero zamawiać obrączki, ale facet dzisiaj do mnie dzwonił, że tego modelu, który wybraliśmy, nie da się zrobić w tak małym rozmiarze (chodzi o szerokość), bo nie będzie tak ładnie wyglądała, a z kolei o rozmiar szersza będzie dla mnie za duża (palce mam szczupłe, ale krótkie niestety). Tak więc jutro pewnie znowu tam pojedziemy i będziemy szukać innego modelu

Ojjjjjj, współczuję . Mam nadzieję, że znajdziecie coś fajnego
QUOTE=Finlora;36877153]
Dwa dni mnie nie ma i nic nie piszą
[/QUOTE] Dbamy o to, żebyś nie musiała za bardzo nadrabiać

Napisane przez Finlora

Korzystając z okazji, że byłam w Łodzi, połaziłam po sklepach i znowu mnóstwo kasy wydałam
Znowu muszę przelać coś z oszczędnościowego, bo jutro muszę zapłacić rachunek za światło, a na koncie pustki
Ale przynajmniej tym razem Inglota omijałam z daleka, co nie było łatwe

A ja coś nie mam weny do zakupów. Polazłam wczoraj do Natury i nic mnie nie zachwyciło, nawet nie bardzo umiałam rozróżnić nowości z Catrice Widziałam też pielęgnacyjne kremy i takie tam inne z Essence, ale mam tyle tego badziewia z rozbiórek, że z trzy lata będę zużywać, a pewnie po drodze dokupię...

Pochwal się, co nabyłaś

[Finlora]

Napisane przez 'Estelle'

Ano cisza... weny brak... jesień...

Aż tak źle? Nie wierzę

Napisane przez 'Estelle'

Ojjjjjj, współczuję . Mam nadzieję, że znajdziecie coś fajnego

Przeglądałam w necie, na stronie tego sklepu i nawet miałabym kilka typów i chciałam, żeby TŻ też obejrzał, ale po całym dniu padł jak ścięte drzewo i nici z oglądania Najwyżej spiszę sobie numery i jak jutro pojedziemy do sklepu będę mniej więcej wiedziała co przymierzać.

Napisane przez 'Estelle'

Dbamy o to, żebyś nie musiała za bardzo nadrabiać

Naprawdę? To miłe, że tak o mnie dbacie

Napisane przez 'Estelle'

A ja coś nie mam weny do zakupów. Polazłam wczoraj do Natury i nic mnie nie zachwyciło, nawet nie bardzo umiałam rozróżnić nowości z Catrice Widziałam też pielęgnacyjne kremy i takie tam inne z Essence, ale mam tyle tego badziewia z rozbiórek, że z trzy lata będę zużywać, a pewnie po drodze dokupię...

Pochwal się, co nabyłaś

Ja czekam na Wild Craft - fioletowy cień będzie mój - nieważne, że pewnie mam już kilka w podobnym odcieniu

Kupiłam:
- podkład Kobo w tym najciemniejszym odcieniu 405 jako bronzer - zamierzam ćwiczyć
- buty w Deichmanie - w jednym z moich butów zgubiłam flek (nawet nie wiem kiedy, obcas jest lekko starty, więc prawdopodobne jest, że mogłam tak chodzić już kilka dni) i do szewca będę mogła dać dopiero w przyszłym tygodniu, bo wszystkie znane mi zakłady są czynne do 17. Drugie buty też mi się już niemal rozpadły, potrzebowałam więc jakichś butów do biegania po mieście. A że u mnie oczywiście wybór butów ograniczony to w Łodzi poleciałam do galerii Takie kupiłam http://www.deichmann.com/PL/pl/shop/...mskie-czolenka - te gumki z jednej strony są dobre, bo trzymają mi nogę w bucie (bo oczywiście 35 jest lekko za lużny), ale też trochę cisną w prawym bucie, mam nadzieję, że się wyrobią. Widzę, że nawet online nie ma już 35, może wczoraj zgarnęłam ostatnią parę
- 2 staniki Tak wiem, mam już kilka, ale nie mogłam się powstrzymać, żeby być w Łodzi i nie wejść do jakiegoś sklepu z bielizną. W dodatku było 20% zniżki Tzn staniki były po 150 zł - 20% czyli 120, ale że podobały mi się 2 i nie mogłam się zdecydować, który wziąć, pani powiedziała, że jak wezmę oba to sprzeda mi po stówie, więc wzięłam

I to już wszystko, proszę nie bić

[Heroldin]

Cześć !

Napisane przez Finlora

Ja zupełnie zapomniałam, że storczyki są takie drogie, dopiero kiedy podała mi cenę to mnie olśniło

Sorry !

Napisane przez Finlora

Kurcze, ciężka sprawa, miałam nadzieję, że koty dadzą szansę nowej koleżance.

Walczę cały czas. Mała to czart z piekła rodem. Trochę spokoju w domu, kiedy śpi. Nie mogę jej wypuścić a dwór, bo boje się, że pójdzie w pola i lasy, i nie będzie potrafiła wrócić. Flip już się trochę przyzwyczaił. Pufa jedynie jak mu Agatka do miski z żarciem włazi. Za to Flap {rudy El Diablo} i Max są jeszcze niereformowalni. Yoko, jak to księżna Yoko - od pierwszego dnia jest ponadto. Dałam jej Agatkę do powąchania. Powąchała, polizała i ma ją w nosie.

Napisane przez Estelle

Nadal mocno za kotki kciuki trzymam

Dzięki. Robię co mogę.

Napisane przez Finlora

I to już wszystko, proszę nie bić

Fajne zakupy. Nie ma powodów do kar cielesnych.

Miłego dnia

['Estelle']

Napisane przez Heroldin

Walczę cały czas. Mała to czart z piekła rodem. Trochę spokoju w domu, kiedy śpi. Nie mogę jej wypuścić a dwór, bo boje się, że pójdzie w pola i lasy, i nie będzie potrafiła wrócić. Flip już się trochę przyzwyczaił. Pufa jedynie jak mu Agatka do miski z żarciem włazi. Za to Flap {rudy El Diablo} i Max są jeszcze niereformowalni. Yoko, jak to księżna Yoko - od pierwszego dnia jest ponadto. Dałam jej Agatkę do powąchania. Powąchała, polizała i ma ją w nosie.

Ale już jakiś postęp jest Małymi kroczkami do przodu i jakoś pójdzie
Szkoda tylko, że to takie czasochłonne i pewnie sporo nerwów Cię kosztuje.
Tulę

['Estelle']

No nie wierzę, że nic nie napisały

Jelitówka mnie dopadła, idę poszeptać do białego ucha
Dzidę męczy już od popołudnia, a Yao przechorowała jakieś 2 dni temu [nikt nie wiedział, co się stało i myśleliśmy, że coś zjadła...]

Nara

[Finlora]

Napisane przez Heroldin

Walczę cały czas. Mała to czart z piekła rodem. Trochę spokoju w domu, kiedy śpi. Nie mogę jej wypuścić a dwór, bo boje się, że pójdzie w pola i lasy, i nie będzie potrafiła wrócić. Flip już się trochę przyzwyczaił. Pufa jedynie jak mu Agatka do miski z żarciem włazi. Za to Flap {rudy El Diablo} i Max są jeszcze niereformowalni. Yoko, jak to księżna Yoko - od pierwszego dnia jest ponadto. Dałam jej Agatkę do powąchania. Powąchała, polizała i ma ją w nosie.

Kasia, no i jak sytuacja ze zwierzakami? Zmieniło się coś?

Napisane przez 'Estelle'

No nie wierzę, że nic nie napisały

No Ty też się wczoraj za bardzo nie postarałaś Nawet moich zakupów nie skomentowałaś

Napisane przez 'Estelle'

Jelitówka mnie dopadła, idę poszeptać do białego ucha
Dzidę męczy już od popołudnia, a Yao przechorowała jakieś 2 dni temu [nikt nie wiedział, co się stało i myśleliśmy, że coś zjadła...]

Nara

Współczuję
W ogóle dziś jakaś taka dziwna pogoda jest, bo strasznie boli mnie głowa. Już w pracy nie mogłam się na niczym skupić, kompletnie nie mogłam zmusić się do myślenia. Myślałam, że na aerobiku mi przejdzie (zazwyczaj przechodziło), ale nic z tego, muszę wziąć tabletkę, bo zaraz umrę.


Od kilku dni chodzą za mną lody, codziennie planuję je zjeść i zawsze coś wypada, zapominam i przypomina mi się kiedy trzeba iść już spać. Dzisiaj już im nie daruję

[Heroldin]

Cześć !

Napisane przez 'Estelle'

No nie wierzę, że nic nie napisały

Chandra jesienna daje o sobie znać .

Napisane przez Estelle

Jelitówka mnie dopadła, idę poszeptać do białego ucha

Musieliście gdzieś fajnego wirusa złapać. Pijcie dużo.

Napisane przez Finlora

Kasia, no i jak sytuacja ze zwierzakami?

Nie za bardzo. Flap i Max nadal wariują. Bardziej Max, bo gdy tylko Agatka oczy otworzy i zaczyna swoje orgie, ten szaleje. Ona nie potrafi spokojnie chodzić tylko biega. Ona biega, a on za nią. Tak przez parę godzin, aż ją sen zmorzy. Wówczas cały dom ma trochę spokoju.

Napisane przez Finlora

Dzisiaj już im nie daruję

Smacznego !

Miłego dnia

['Estelle']

Napisane przez Finlora

No Ty też się wczoraj za bardzo nie postarałaś Nawet moich zakupów nie skomentowałaś

Bo padłam jak szmata i zasnęłam przed kompem a potem już zapomniałam A wczoraj, to tylko zdążyłam się wyprodukować z pożegnaniem i od razu mnie pogoniło w wiadome miejsce.

Napisane przez Finlora

Współczuję
W ogóle dziś jakaś taka dziwna pogoda jest, bo strasznie boli mnie głowa. Już w pracy nie mogłam się na niczym skupić, kompletnie nie mogłam zmusić się do myślenia. Myślałam, że na aerobiku mi przejdzie (zazwyczaj przechodziło), ale nic z tego, muszę wziąć tabletkę, bo zaraz umrę.

Dzięki
Nie wiem, czy to od pogody, ale ja jestem dzisiaj mega zombie. Wstałam o 6:30 - Dzida mnie obudziła przynosząc niekapek, mleczko chciała. Nic dziwnego, tak biedusię wczoraj męczyło, jeszcze przez sen. Co zjadła, to zwróciła...
Jak się położyłam wczoraj do wyra, to już nie wstałam... nawet nie zmyłam tuszu z oczu, tak koszmarnie było, dreszcze mnie dopadły.

Dzisiaj też nie mogłam się podnieść. Co wstałam, to mnie po 30 sekundach z powrotem na łóżko rzucało, taka słaba byłam. Wszystko bolało, szczególnie plecy, jak po przeziębieniu.

Dobrze, że małe grzeczne były, to można było trochę odespać.

Całe szczęście już przechodzi i głównych objawów dzisiaj nie ma. Może jutro dojdę do siebie...

Napisane przez Finlora

Od kilku dni chodzą za mną lody, codziennie planuję je zjeść i zawsze coś wypada, zapominam i przypomina mi się kiedy trzeba iść już spać. Dzisiaj już im nie daruję

Dobry pomysł. Też bym zjadła. Chyba nawet jakieś są w zamrażalniku, ale Ala będzie się złościć, że jej wyjadłam

Napisane przez Heroldin

Chandra jesienna daje o sobie znać .


Musieliście gdzieś fajnego wirusa złapać. Pijcie dużo.


Nie za bardzo. Flap i Max nadal wariują. Bardziej Max, bo gdy tylko Agatka oczy otworzy i zaczyna swoje orgie, ten szaleje. Ona nie potrafi spokojnie chodzić tylko biega. Ona biega, a on za nią. Tak przez parę godzin, aż ją sen zmorzy. Wówczas cały dom ma trochę spokoju.

Ano fajnego
Zazdroszczę dzieciakom bo dzisiaj były jak nowe, a my z TŻ'tem jednym okiem podsypialiśmy i ledwo staliśmy na nogach.

Ech, masz się z tym kociakiem

[Heroldin]

Cześć !

Asia, cieszę się, że już u Ciebie wszystko wraca do normy. Powoli, ale wraca.

U mnie w nocy było straszliwe wietrzysko i ulewa. Jak się rozwidni zobaczę czy szkód jakowyś nie narobiło. Około pierwszej Psiapsiółka dzwoniła, czy u mnie w porządku. Mieszka w odległości jakiś piętnastu kilometrów ode mnie. U Niej drzewa z korzeniami wyrywało. Matko kochana, co to się wyrabia.

Pisałam Wam o tych nowych kosmetykach do włosów, których używam. Nie wiem gdzie tkwi w nich fenomen. Zgodnie z teorią wizażową badziewie straszne, bo silikony, myjadła i w serum na pierwszym miejscu denaturat. A ja zadowolona. Przy myciu dwa, trzy włosy wypadną, spokojnie trzy dni nie muszę myć no i włosy ładne wizualnie. Składów dokładnie nie czytałam, bo literki zbyt małe. Lupa nie pomaga, bom ja ostatnio ślepa. Jak się trochę ustabilizuję - doczytam co tam w nich siedzi.

Miłego dnia

[Gozja]

hej drogie dziewczyny!
piszę do Was "zainspirowana" tym, że właśnie umyłam włosy. Mam 2 pytania. Włosomaniaczką jestem od czerwca ale dopiero teraz pojawił się problem. Włosy zaczęły mi lecieć niesamowicie. Nie będę się wgłębiać w szczegóły, ale jest to dla mnie naprawdę ciężkie i jeżeli nic się nie zmieni to będę mieć duuży kłopot. Mam dwóch podejrzanych. Po pierwsze (i najbardziej prawdopodobne) - za dużo nawilżaczy. Od 2 tygodni (myję 2 x tydzien) nie stosuję już półproduktów do nawilżania, dodaję do masek kilka kropel keratyny, ale wypadanie ani trochę się nie zmniejsza. I stąd moje pytanie - jeżeli zdarzyło Wam się kiedyś przesadzić z nawilżaczami lub proteinami, do tego stopnia, że włosy zaczęły wypadać to po jakim mniej wiecej czasie wypadanie (nadmierne) ustąpiło??
I kolejny podejrzany (wydaje mi się to dziwne, ale nie wykluczam) : czy mianowicie sławetny OLEJ RYCYNOWY kładziony na skalp mógłby to wypadanie powodować? Może się to wydawać dziwne, ale tylko te 2 rzeczy mogą byc powodem wypadanie, więc nie chcę nic pominąć.
Będę ogromnie wdzięczna za rady i odpowiedzi, pozdrawiam

['Estelle']

Napisane przez Heroldin

Cześć !

Asia, cieszę się, że już u Ciebie wszystko wraca do normy. Powoli, ale wraca.

Dzięki
Dziś wróciłam do świata żywych. Dzidę jeszcze męczy i chyba paczkę pieluch mi dzisiaj pierdami uświniła, normalnie sadziła jak stara ropucha mini eksplozje, nie chcę wiedzieć, co się tam działo

Napisane przez Heroldin

U mnie w nocy było straszliwe wietrzysko i ulewa. Jak się rozwidni zobaczę czy szkód jakowyś nie narobiło. Około pierwszej Psiapsiółka dzwoniła, czy u mnie w porządku. Mieszka w odległości jakiś piętnastu kilometrów ode mnie. U Niej drzewa z korzeniami wyrywało. Matko kochana, co to się wyrabia.

Ożeszwmordę aż mnie zatkało.
Na wschodzie spokój i sielanka.
Nic u Ciebie nie zniszczyło???

Napisane przez Heroldin

Pisałam Wam o tych nowych kosmetykach do włosów, których używam. Nie wiem gdzie tkwi w nich fenomen. Zgodnie z teorią wizażową badziewie straszne, bo silikony, myjadła i w serum na pierwszym miejscu denaturat. A ja zadowolona. Przy myciu dwa, trzy włosy wypadną, spokojnie trzy dni nie muszę myć no i włosy ładne wizualnie. Składów dokładnie nie czytałam, bo literki zbyt małe. Lupa nie pomaga, bom ja ostatnio ślepa. Jak się trochę ustabilizuję - doczytam co tam w nich siedzi.

Miłego dnia

Oj tam, nie przejmuj się, najważniejsze, że działa
Ja taki tonik miałam kiedyś. Alkohol na drugim miejscu, a nawilżał, jak wściekły. Długotrwale. Mogłam bez kremu się obejść.
Teraz niemal wszystkie koreańczyki pielęgnacyjne na alkoholu. A dziób w pięknej kondycji I pryszczaków mało i nawilżenie bez zastrzeżeń

Owszem, fajnie, jak skład miły dla oka, bezpieczny i do tego skuteczny. Ale już się nauczyłam, że na pewne składniki oko przymykam. Parafina, SLES, silikony i konserwanty też. O wiele większą krzywdę potrafi mi wyrządzić masło shea albo olej kokosowy, szczególnie na twarzy.

Napisane przez Gozja

hej drogie dziewczyny!
piszę do Was "zainspirowana" tym, że właśnie umyłam włosy. Mam 2 pytania. Włosomaniaczką jestem od czerwca ale dopiero teraz pojawił się problem. Włosy zaczęły mi lecieć niesamowicie. Nie będę się wgłębiać w szczegóły, ale jest to dla mnie naprawdę ciężkie i jeżeli nic się nie zmieni to będę mieć duuży kłopot. Mam dwóch podejrzanych. Po pierwsze (i najbardziej prawdopodobne) - za dużo nawilżaczy. Od 2 tygodni (myję 2 x tydzien) nie stosuję już półproduktów do nawilżania, dodaję do masek kilka kropel keratyny, ale wypadanie ani trochę się nie zmniejsza. I stąd moje pytanie - jeżeli zdarzyło Wam się kiedyś przesadzić z nawilżaczami lub proteinami, do tego stopnia, że włosy zaczęły wypadać to po jakim mniej wiecej czasie wypadanie (nadmierne) ustąpiło??
I kolejny podejrzany (wydaje mi się to dziwne, ale nie wykluczam) : czy mianowicie sławetny OLEJ RYCYNOWY kładziony na skalp mógłby to wypadanie powodować? Może się to wydawać dziwne, ale tylko te 2 rzeczy mogą byc powodem wypadanie, więc nie chcę nic pominąć.
Będę ogromnie wdzięczna za rady i odpowiedzi, pozdrawiam

Obstawiałabym raczej olejek. Moje włosy też mi po nim jakby bardziej wypadały. Niby to wynik teorii, że aby mogły rosnąć nowe, te stare włosy, w fazie spoczynku muszą wypaść i olejek przyspiesza ten proces.

Od przeładowania składnikami raczej nie. Wtedy włosy tracą na wyglądzie, ale wypadać nie powinny.

A tak w ogóle to gdzie polazły?
Aga, Karolina, Gosia, Ania?

[Finlora]

Napisane przez Heroldin

Chandra jesienna daje o sobie znać .

Niestety

Napisane przez Heroldin

Nie za bardzo. Flap i Max nadal wariują. Bardziej Max, bo gdy tylko Agatka oczy otworzy i zaczyna swoje orgie, ten szaleje. Ona nie potrafi spokojnie chodzić tylko biega. Ona biega, a on za nią. Tak przez parę godzin, aż ją sen zmorzy. Wówczas cały dom ma trochę spokoju.

W takim razie nadal trzymam kciuki

Napisane przez 'Estelle'

Jak się położyłam wczoraj do wyra, to już nie wstałam... nawet nie zmyłam tuszu z oczu, tak koszmarnie było, dreszcze mnie dopadły.

Dzisiaj też nie mogłam się podnieść. Co wstałam, to mnie po 30 sekundach z powrotem na łóżko rzucało, taka słaba byłam. Wszystko bolało, szczególnie plecy, jak po przeziębieniu.

Faktycznie nieźle Cię wzięło. Córkę mojej koleżanki też dopadła jelitówka. Ja z kolei umierałam wczoraj i przedwczoraj przez ból głowy

Ja też wczoraj padłam bez zmycia tuszu

Napisane przez 'Estelle'

Dobry pomysł. Też bym zjadła. Chyba nawet jakieś są w zamrażalniku, ale Ala będzie się złościć, że jej wyjadłam

Ja jadłam caffe latte - pyszne Były tak dobre, że miałam ochotę sama dokończyć pudełko

Napisane przez Heroldin

U mnie w nocy było straszliwe wietrzysko i ulewa. Jak się rozwidni zobaczę czy szkód jakowyś nie narobiło. Około pierwszej Psiapsiółka dzwoniła, czy u mnie w porządku. Mieszka w odległości jakiś piętnastu kilometrów ode mnie. U Niej drzewa z korzeniami wyrywało. Matko kochana, co to się wyrabia.

Ło kurde, no to nieźle! U mnie wczoraj była burza, a dzisiaj do południa było bardzo ładnie, tylko teraz strasznie wieje i zanosi się na kolejną burzę.
Dobrze, że nic Wam się nie stało.

Napisane przez 'Estelle'

Dziś wróciłam do świata żywych. Dzidę jeszcze męczy i chyba paczkę pieluch mi dzisiaj pierdami uświniła, normalnie sadziła jak stara ropucha mini eksplozje, nie chcę wiedzieć, co się tam działo

Cieszę się, że już się lepiej czujesz

Napisane przez 'Estelle'

A tak w ogóle to gdzie polazły?
Aga, Karolina, Gosia, Ania?

Już jestem


Stwierdziłam, że muszę kupić sportowy stanik, bo na ostatnim aerobiku tak mną wytrzęsło, że myślałam, że mi się piersi urwą. Tylko ceny mnie przeraziły. No i oczywiście znowu nie wiem jaki rozmiar. Wolałabym przymierzyć, ale u mnie czegoś takiego oczywiście nie ma.


A wiecie co teraz oglądam? Teksańską masakrę piłą mechaniczną
Mam nadzieję, że nie będę miała koszmarów

[Heroldin]

Cześć !

Napisane przez Gozja

Będę ogromnie wdzięczna za rady i odpowiedzi, pozdrawiam

Ja, tak samo jak Estelle, stawiam na olejek rycynowy i zły dobór kosmetyków. Przeproteinowanie i przenawilżenie wpływają na wygląd włosów. Jest teoria, że jesień to pora roku, kiedy włosów więcej wypada. Ja zwiększonego wypadania nie zauważyłam. Jak również nie wierzę w teorię : na początku muszą wypadać, bo to te słabsze. Jak dla mnie bzdura. U mnie więcej włosów leci, jak zaaplikuję nieodpowiadający im kosmetyk. Może napisz co stosujesz.

Napisane przez 'Estelle'

normalnie sadziła jak stara ropucha

Ucałuj ropuchę !

Napisane przez Estelle

Nic u Ciebie nie zniszczyło???

Na szczęście - nic.

Napisane przez Estelle

Oj tam, nie przejmuj się, najważniejsze, że działa

No właśnie. Nie przejmuje się, bo sama doświadczyłam, że często "dobry" skład nie ma odzwierciedlenia w działaniu. U mnie najczęściej te wszystkie ze "zdrowym" składem lecą do kosza.

Napisane przez Finlora

Ja z kolei umierałam wczoraj i przedwczoraj przez ból głowy

Z tym uważaj. Mierz ciśnienie. Pogoda tak szaleje, że wszystko możliwe. Moja Psiapsiółka wylądowała na SOR-ze. Parę dni głowa Ją bolała i bolała. Okazało się, że winowajcą jest niebotyczne ciśnienie. A bierze lekarstwa na jego obniżenie. Postukali, popukali, pomierzyli, medykamenty i ich dawki zmienili i wszystko jest ok.

Napisane przez Finlora

Stwierdziłam, że muszę kupić sportowy stanik

Cześć stanikomaniaczka ! Każdy prefekt jest dobry. Kupuj, kupuj !

Miłego dnia

[Ania09121983]

hej!
hej!
ale zabalowałam wczoraj ooooojeeee nawet tańce były hehehe wiec u mnie to juz balet na całego- trzeba tak od czasu do czasu jak człowiek cały tydzien pracuje.

co do wypadania wlosów bo widze że to teraz temat weekendu - ja również zaobserwowałam wzmożone wypadanie włosów;/ winowajcą jest...jesień, tak mi sie przynajmniej wydaje . po niedzieli składam zamówienie na DOZie i zaopatruje sie w jantar ..jantarową kuracje jesienno zimową czas zacząc

o! alterra szampony w promo w rossie
u mnie dzis dzien leniuszka a co tam u was????



Estelle? ten jedwab w płynie labiotica jest z alkoholem? poszukuje czegos bezalkoholowego

[Gozja]

[QUOTE=Heroldin;36946614]

Ja, tak samo jak Estelle, stawiam na olejek rycynowy i zły dobór kosmetyków. Przeproteinowanie i przenawilżenie wpływają na wygląd włosów. Jest teoria, że jesień to pora roku, kiedy włosów więcej wypada. Ja zwiększonego wypadania nie zauważyłam. Jak również nie wierzę w teorię : na początku muszą wypadać, bo to te słabsze. Jak dla mnie bzdura. U mnie więcej włosów leci, jak zaaplikuję nieodpowiadający im kosmetyk. Może napisz co stosujesz.

ojej, czyli olejek? no nieźle, co prawda wczoraj go nie dałam bo miało byc szybkie mycie, ale w takim razie chyba go odstawie na jakiś czas, albo w ogóle przestanę kłaść olej na skalp.
a co do tego co stosuję to praktycznie "standardy" wizażowe i od Anwen: myję BabyDreamem (co jakies 2 tyg profilaktycznie nizoralem, bo miewam problemy z łupieżem), potem jakaś odżywka (różowa Isana, którą jeszcze mam ale nie wiem czym zastąpię jak się skonczy lub maska (gloria, biovaxy). No i do glorii dodawałam właśnie za dużo nawilżaczy w lecie (bo mam kręcone włosy więc mądrze stwierdziłam, że one są bardziej suche więc "więcej, więcej" :P ) ogolnie coś tam czasem zaświruję w stylu maski z żółtka i nafty, albo jakichś domowych rzeczy, ale to sporadycznie i wszystko było ok do tej pory więc nie ma tu nic podejrzanego.
ale ale, jeszcze jedna rzecz: jakoś z końcem sierpnia dostałam upragnioną wcierkę Joanna z rzepą. po stosowaniu jej chyba 1,5 tyg zgodnie z zaleceniami dostalam jakiegos pseudołupieżu, tj. czerwonych plam na skórze głowy, które zbledły, ale masakrycznie swędziały i miałam w tych miejscach takie białe strupki, które się łuszczyły.
w sumie po tej akcji kilka dni zaczęłam kłaść rycynowy na skalp, żeby on spowodował w takim razie bujny porost no i nie spowodował, ale może to też ta kuracja (chociaz po niej już ślad w przyrodzie nie pozostał, więc powinno ustać wypadanie... )
no i to jest to co stosuję/stosowałam.
ha, byłam pewna, że to nawilżacze... dzięki za odzew dziewczyny, jesteście jak oddział ratunkowy w takim razie rezygnuję z planu zakupu dużej buteleczki rycynowego:P i mam nadzieję, że przestaną wypadać

[Ania09121983]

a ja odpowiem sobie sama na pytanie; nie, nie ma alkoholu

[ImmortalLover]

Napisane przez 'Estelle'

Obstawiałabym raczej olejek. Moje włosy też mi po nim jakby bardziej wypadały. Niby to wynik teorii, że aby mogły rosnąć nowe, te stare włosy, w fazie spoczynku muszą wypaść i olejek przyspiesza ten proces.


A tak w ogóle to gdzie polazły?
Aga, Karolina, Gosia, Ania?

Też tak miałam,ale ja u siebie obstawiam jeszcze brak witamin+jesień

Jestem,trochę mi weny brakło

Napisane przez Finlora

Ło kurde, no to nieźle! U mnie wczoraj była burza, a dzisiaj do południa było bardzo ładnie, tylko teraz strasznie wieje i zanosi się na kolejną burzę.
Dobrze, że nic Wam się nie stało.


A wiecie co teraz oglądam? Teksańską masakrę piłą mechaniczną
Mam nadzieję, że nie będę miała koszmarów

Rodzice mówili,że u nas straszna burza była z czwartku na piątek, w Krk podobno też,ale padłam koło 22 i nic nie słyszałam Dziś pada od rana, masakra, już mam dość

Wczoraj był fajny film na TV4-"Niewidzialny", specjalnie biegłam od siostry,żeby obejrzeć go u siebie I podoba mi się ścieżka dźwiękowa w tym filmie

Napisane przez Heroldin

No właśnie. Nie przejmuje się, bo sama doświadczyłam, że często "dobry" skład nie ma odzwierciedlenia w działaniu. U mnie najczęściej te wszystkie ze "zdrowym" składem lecą do kosza.


Z tym uważaj. Mierz ciśnienie. Pogoda tak szaleje, że wszystko możliwe. Moja Psiapsiółka wylądowała na SOR-ze. Parę dni głowa Ją bolała i bolała. Okazało się, że winowajcą jest niebotyczne ciśnienie. A bierze lekarstwa na jego obniżenie. Postukali, popukali, pomierzyli, medykamenty i ich dawki zmienili i wszystko jest ok.

Też tak mam Większość pewniaków na KWC się u mnie nie sprawdza

Nawet nie strasz... Często mnie boli głowa. W tym roku nawet przez to chodziłam codziennie do ośrodka na mierzenie ciśnienia i raz na popranie krwi Ale wszystkie wyniki w normie(no raz miałam podwyższone po tym jak mi krew pobrali)

[Finlora]

Napisane przez Heroldin

No właśnie. Nie przejmuje się, bo sama doświadczyłam, że często "dobry" skład nie ma odzwierciedlenia w działaniu. U mnie najczęściej te wszystkie ze "zdrowym" składem lecą do kosza.

A wiesz, że u mnie też?

Napisane przez Heroldin

Z tym uważaj. Mierz ciśnienie. Pogoda tak szaleje, że wszystko możliwe. Moja Psiapsiółka wylądowała na SOR-ze. Parę dni głowa Ją bolała i bolała. Okazało się, że winowajcą jest niebotyczne ciśnienie. A bierze lekarstwa na jego obniżenie. Postukali, popukali, pomierzyli, medykamenty i ich dawki zmienili i wszystko jest ok.

Ja jestem niskociśnieniowcem. Teraz mam raczej w miarę dobre ciśnienie, ale pamiętam czasy kiedy miałam 80/60 i często mdlałam.

Napisane przez Heroldin

Cześć stanikomaniaczka ! Każdy prefekt jest dobry. Kupuj, kupuj !

Ja tam ze mnie stanikomaniaczka
Ale ten sportowy muszę kupić, bo powiem Ci, że po ostatnim aerobiku następnego dnia nadal bolały mnie piersi od tego skakania, nie mam żadnego stanika, który utrzymałby je jakoś. I nawet nie mam ochoty iść na kolejne zajęcia jak pomyślę, że znowu będzie mi tak wszystko latać i będzie mnie potem znowu bolało

Napisane przez Ania09121983

a ja odpowiem sobie sama na pytanie; nie, nie ma alkoholu

Bo alkohol ma chyba tylko Biosilk.

Napisane przez ImmortalLover

Wczoraj był fajny film na TV4-"Niewidzialny", specjalnie biegłam od siostry,żeby obejrzeć go u siebie I podoba mi się ścieżka dźwiękowa w tym filmie

Nie mogłaś napisać wcześniej? Nie oglądałabym wtedy tej Masakry I tak nie obejrzałam do końca, mniej więcej w połowie przełączyłam na coś innego, za dużo krwi o tej godzinie


A co do bólu głowy to powiem Wam, że moja koleżanka ma coś takiego http://www.klasterowy.pl/skala-bolu. Zazwyczaj ból utrzymuje się na poziomie 6-7, czasami 8. Bierze leki, ale nie zawsze pomagają, bo jeśli weźmie za wcześnie albo za późno to nie zadziałają. A wszystko przez to, że kilka lat temu upadła i uderzyła się w głowę. Współczuję jej niesamowicie.

[ImmortalLover]

Napisane przez Finlora

Nie mogłaś napisać wcześniej? Nie oglądałabym wtedy tej Masakry I tak nie obejrzałam do końca, mniej więcej w połowie przełączyłam na coś innego, za dużo krwi o tej godzinie


A co do bólu głowy to powiem Wam, że moja koleżanka ma coś takiego http://www.klasterowy.pl/skala-bolu. Zazwyczaj ból utrzymuje się na poziomie 6-7, czasami 8. Bierze leki, ale nie zawsze pomagają, bo jeśli weźmie za wcześnie albo za późno to nie zadziałają. A wszystko przez to, że kilka lat temu upadła i uderzyła się w głowę. Współczuję jej niesamowicie.

http://www.filmweb.pl/Niewidzialny Jakbyś chciała sobie poczytać Po północy jakoś się skończył to obejrzałabyś i Masakrę

Również jej współczuję. Zapiszę sobie tę stronę i będę sprawdzać w razie kryzysu.

['Estelle']

Napisane przez Finlora

Faktycznie nieźle Cię wzięło. Córkę mojej koleżanki też dopadła jelitówka. Ja z kolei umierałam wczoraj i przedwczoraj przez ból głowy

Ja też wczoraj padłam bez zmycia tuszu

A jak dzisiaj? Lepiej? Może to od pogody, bo coś się zmieniła...

Napisane przez Finlora

Ja jadłam caffe latte - pyszne Były tak dobre, że miałam ochotę sama dokończyć pudełko

No i jwyjadłam Ali
Zostawiłam tylko dwie 'gałki' w rezerwie, w razie czego. Zjadłabym jeszcze

Napisane przez Finlora

A wiecie co teraz oglądam? Teksańską masakrę piłą mechaniczną
Mam nadzieję, że nie będę miała koszmarów

Oglądałam. Mocne. Przeraża mnie, że to na faktach jest.

Napisane przez Heroldin

Ucałuj ropuchę !

Dzięki Ucałowana z milion razy

Napisane przez Heroldin

Na szczęście - nic.

Ufff, to dobrze

Napisane przez Heroldin

No właśnie. Nie przejmuje się, bo sama doświadczyłam, że często "dobry" skład nie ma odzwierciedlenia w działaniu. U mnie najczęściej te wszystkie ze "zdrowym" składem lecą do kosza.

I git
U mnie co prawda nie lecą do kosza ale te ze "złymi" składnikami też nie i całkiem dajnie działają do tego

Od dziś zaczynam kurację ślimaczkiem

Napisane przez Ania09121983

hej!
hej!
ale zabalowałam wczoraj ooooojeeee nawet tańce były hehehe wiec u mnie to juz balet na całego- trzeba tak od czasu do czasu jak człowiek cały tydzien pracuje.

Lucky You
Też bym chętnie zabalowała

Napisane przez Ania09121983

o! alterra szampony w promo w rossie
u mnie dzis dzien leniuszka a co tam u was????



Estelle? ten jedwab w płynie labiotica jest z alkoholem? poszukuje czegos bezalkoholowego

U mnie obiad rodzinny i leczenie skutków jelitówki, na szczęście wychodzimy na prostą.

Miałam Ci pisać, ale już znalazłaś

Napisane przez ImmortalLover

Jestem,trochę mi weny brakło

To tak jak ja ostatnio. Ale nawet jak nie masz, to odzywaj się i pisz, że nie masz

Idę się wyblodżyć

[Heroldin]

Cześć !

Napisane przez Ania09121983

ale zabalowałam wczoraj ooooojeeee nawet tańce były

Zazdraszczam !
Ja dzisiaj z rozrywek : pobieranie krwi. Jutro - dentysta.

Napisane przez Gozja

myję BabyDreamem potem jakaś odżywka (różowa Isana, którą jeszcze mam ale nie wiem czym zastąpię jak się skonczy lub maska (gloria, biovaxy).

Wszystko co wymieniłaś, to dla mnie badziewie straszliwe. Nie bazuj bezkrytycznie na wizażowym guru Anwen. Ona ma zupełnie inny typ włosów niż Ty. Ja, na Twoim miejscu, oparłabym się na poradach mądrzejszych i bardziej doświadczonych od niej.

Napisane przez Gozja

jakoś z końcem sierpnia dostałam upragnioną wcierkę Joanna z rzepą. po stosowaniu jej chyba 1,5 tyg zgodnie z zaleceniami dostalam jakiegos pseudołupieżu, tj. czerwonych plam na skórze głowy, które zbledły, ale masakrycznie swędziały i miałam w tych miejscach takie białe strupki, które się łuszczyły.

Nie tykaj więcej tej Joanny.
A czy próbowałaś półproduktów ?

Napisane przez Ania09121983

a ja odpowiem sobie sama na pytanie; nie, nie ma alkoholu

No widzisz. Nie zdążyłam odpowiedzieć

Napisane przez ImmortalLover

W tym roku nawet przez to chodziłam codziennie do ośrodka na mierzenie ciśnienia

Kup sobie aparat do mierzenia ciśnienia. Nie jest drogi, a bardzo przydatny. Mierz przez dwa tygodnie, trzy- cztery- razy dziennie i zapisuj. Z taką rozpiską idź do swojego internisty.

Napisane przez Finlora

Ja jestem niskociśnieniowcem. Teraz mam raczej w miarę dobre ciśnienie, ale pamiętam czasy kiedy miałam 80/60 i często mdlałam.

Mnie na podwyższenie ciśnienia pomaga pepsi. Nie cola, a pepsi. Podpowiedź internisty.

Napisane przez 'Estelle'

U mnie obiad rodzinny

A ja ugotowałam wczoraj fasolkę po bretońsku i się nażarłam jak ruska świnia. A że dzisiaj mam badania, wyniki testów wątrobowych będą rewelacyjne

Miłego dnia

[ImmortalLover]

Napisane przez Heroldin

Zazdraszczam !
Ja dzisiaj z rozrywek : pobieranie krwi. Jutro - dentysta.



Kup sobie aparat do mierzenia ciśnienia. Nie jest drogi, a bardzo przydatny. Mierz przez dwa tygodnie, trzy- cztery- razy dziennie i zapisuj. Z taką rozpiską idź do swojego internisty.

Wolę dentystę

Mam w domu jedynie, a mama mi wpoiła,że najlepsze są te na słuchawki ale ja tak sama sobie tego nie umiem ogarnąć

[Finlora]

Dziewczyny, ja już mam dosyć tej jesieni (jesień dopiero, a zimą będzie pewnie jeszcze gorzej)... Nic mi się nie chce, tylko spać, wieczorem padam w błyskawicznym tempie (zwłaszcza w te dni, kiedy mam aerobik)
Az strach pomyśleć co będzie jak kiedyś będę miała dziecko

['Estelle']

Napisane przez Heroldin

Zazdraszczam !
Ja dzisiaj z rozrywek : pobieranie krwi. Jutro - dentysta.

Hop hop? Żyjesz?

Napisane przez Heroldin

A ja ugotowałam wczoraj fasolkę po bretońsku i się nażarłam jak ruska świnia. A że dzisiaj mam badania, wyniki testów wątrobowych będą rewelacyjne

Miłego dnia

I jak wyniki ?

U mnie TŻcik powinien jakiejś fasolówki dzisiaj nagotować, chodzi za nim już jakiś czas ta zupka, więc niech się zabiera do pichcenia

Napisane przez Finlora

Dziewczyny, ja już mam dosyć tej jesieni (jesień dopiero, a zimą będzie pewnie jeszcze gorzej)... Nic mi się nie chce, tylko spać, wieczorem padam w błyskawicznym tempie (zwłaszcza w te dni, kiedy mam aerobik)
Az strach pomyśleć co będzie jak kiedyś będę miała dziecko

Ja się Tobie wcale nie dziwię. A wysiłek fizyczny jeszcze pogłebia ten stan.
O funkcjonowanie z dzidziorkiem się nie martw. Zobacz - ja mam dwa Impy w domu, a chodzę spać przed drugą i bynajmniej nie byczę się w wyrze do 11 I aż sama się sobie dziwię, że idzie wytrzymać takie tempo Ale [tfu tfu, żeby nie zapeszyć] muszę powiedzieć, że wcale nie najgorzej się czuję. Mimo, że czasem faktycznie przydałoby się trochę dłużej pospać Na pewno nauczysz się funkcjonować i pogodzisz jedno z drugim

[Gozja]

hmm...Heroldin, co do półproduktów to dodawałam do glorii dosyć często albo glicerynę, albo d-panthenol albo keratynę. Zwłaszcza po glicerynie zaobserwowałam, że loki są świetnie nawilżone, ale teraz raczej nie dodaję, bo mnie wystraszyło to wypadanie.
Jeśli chodzi o kosmetyki, które wymieniłam, to sprawdzają się wszystkie i naprawdę jestem mocno zaskoczona, bo dla mnie do niedawna użycie każdego szamponu konczylo sie łuzpieżem i okropnym swędzeniem. Od szamponu zaczęło się włosomaniactwo moje, bo w miesiącu, w którym wypróbowałam schaumę, niveę, johnsons i jeszcze jakieś 2 inne, a problem nie ustąpił- znalazłam bloga Anwen i wątki na wizażu. Obecnie mam ten babydream i jest neutralny, czasem myję nizoralem, ale to bardziej profilaktycznie, żeby łupież nie wrócił. Co do biovaxów, to narazie je testuję, ale też mam po nich ładne, błyszczące, miękkie i nie sianowate (a to sukces) włosy. Isana- dla mnie była najlepszą do tej pory odżywką, załuje, że wycofali. Gloria też fajnie robi włosom, ale przyznam, że jej zapach jest tragiczny:P:P
Przyznam szczerze, że blog Anwen zrobił na mnie wielkie wrażenie, choć sceptycznie podchodziłam do nowych metod, raczej myśląc, że i tak u mnie nie podziała:P ale kosmetyki okazały się w porządku, natomiast włosy, które chcę zapuścic i ktore nigdy nie należały to mega gęstych i grubych teraz lecą przez ten olejek chyba i nawet jesli (mam nadzieje) przestana to skoro i wcierka i olej mi nie sluza to juz nie wiem czym mogłabym poprawić ich gęstość. Rozpacz mnie ogarnia jak widzę z tyłu małe "gniazdko", które trudno zaczesac, a przedtem włosy (choc jak juz mowilam- nie bardzo gęste) nie wymagały operacji typu "ukryj prześwit" ech...
piję pokrzywę też i co jakiś czas serię drożdzy, ale nie wiem co jeszcze bezpiecznie mogę zrobić:P:P

[ImmortalLover]

Napisane przez Finlora

Dziewczyny, ja już mam dosyć tej jesieni (jesień dopiero, a zimą będzie pewnie jeszcze gorzej)... Nic mi się nie chce, tylko spać, wieczorem padam w błyskawicznym tempie (zwłaszcza w te dni, kiedy mam aerobik)
Az strach pomyśleć co będzie jak kiedyś będę miała dziecko

Też tak mam, chodzę spać koło 10 już(w sumie też ze względu na to,że współlokatorka też idzie spać i nie mam z kim siedzieć). W dodatku jest tak zimno

['Estelle']

Napisane przez Gozja

Przyznam szczerze, że blog Anwen zrobił na mnie wielkie wrażenie, choć sceptycznie podchodziłam do nowych metod, raczej myśląc, że i tak u mnie nie podziała:P ale kosmetyki okazały się w porządku, natomiast włosy, które chcę zapuścic i ktore nigdy nie należały to mega gęstych i grubych teraz lecą przez ten olejek chyba i nawet jesli (mam nadzieje) przestana to skoro i wcierka i olej mi nie sluza to juz nie wiem czym mogłabym poprawić ich gęstość. Rozpacz mnie ogarnia jak widzę z tyłu małe "gniazdko", które trudno zaczesac, a przedtem włosy (choc jak juz mowilam- nie bardzo gęste) nie wymagały operacji typu "ukryj prześwit" ech...
piję pokrzywę też i co jakiś czas serię drożdzy, ale nie wiem co jeszcze bezpiecznie mogę zrobić:P:P

Może spróbuj jakieś suplementy? I ogólnie zdrowa dieta, więcej warzyw, owoców.
Pokrzywa to dobry pomysł
Do wcierania spróbowałabym Farmony - Jantar.

Napisane przez ImmortalLover

Też tak mam, chodzę spać koło 10 już(w sumie też ze względu na to,że współlokatorka też idzie spać i nie mam z kim siedzieć). W dodatku jest tak zimno

U mnie już grzeją