Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013 cz,II

[jolanT]

a myślicie, że nasze i tż wielkości i wagi jak się urodziliśmy mają jakieś znaczenie odnośnie wielkości dzieci?
bo jak tak to całkiem dobrze dla mnie ja miałam 3600 a tż 2800 (wcale nie wcześniak- teraz nadrobił i waży 110kg)[/QUOTE]

pewnie nie mają.. tzn lepiej żeby nie miały

[nestelle]

Napisane przez kwiatuszekkk21

a myślicie, że nasze i tż wielkości i wagi jak się urodziliśmy mają jakieś znaczenie odnośnie wielkości dzieci?
bo jak tak to całkiem dobrze dla mnie ja miałam 3600 a tż 2800 (wcale nie wcześniak- teraz nadrobił i waży 110kg)

czasami słyszałam takie opinie,że możliwe że np.rodzina ma genetycznie zaprogramowane duże dzieci ale czy to prawda??? nie wiem....
ja miałam ok.3500 i jestem normalna(choć mąż by temu pewnie zaprzeczył.... ?) -1.70 cm i 53-55 kg(nie w ciąży he,he..., mój mąż niecałe 2900 a teraz 1.90 cm i 94 kg .
za to wcześniej wspomniany dziadek o wadze urodz.6 kg- był dość niskim mężczyzną....

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Napisane przez jolanT

a myślicie, że nasze i tż wielkości i wagi jak się urodziliśmy mają jakieś znaczenie odnośnie wielkości dzieci?
bo jak tak to całkiem dobrze dla mnie ja miałam 3600 a tż 2800 (wcale nie wcześniak- teraz nadrobił i waży 110kg)

pewnie nie mają.. tzn lepiej żeby nie miały [/QUOTE]


..no w Waszym przypadku... to pewnie lepiej aby NIE !

[joanna200]

Napisane przez alliw

Weekend miałam bardzo intensywny, bo w sobotę wyszłam za mąż , więc trochę zabiegana byłam i dopiero dziś mogłam ochłonąć
Serdeczne dzięki dla ObserwujeCie, bo dzięki temu, że swego czasu wrzuciła linka do sklepu happymum, to miałam w czym pokazać się w urzędzie

gratulacje.. wszystkiego najlepszego..

Napisane przez nestelle

wow.....! szok i to oboje......
.....no mój dziadek ważył równe 6kg ale prababcia jak go rodziła prawie umarła.
moje dzieci plus minus ważyły 3800 i to starczy.... ale w sumie najważniejsza przy porodzie jest główka-im większa tym gorzej.... bo ciałko dziecka jest "plastyczne" najgorsza ta główka... wiem bo moja Ninka miała odrobinę większą główkę od Kubusia i trudniej było mi urodzić....

to duże dzieci.. moja lekarka to zaleca cesarkę przy większej wadze..
moja ważyła 2700, a obok mnie leżała babka z dziewczynką właśnie 3800, różnica ogromna..

[nestelle]

Napisane przez joanna200

to duże dzieci.. moja lekarka to zaleca cesarkę przy większej wadze..
moja ważyła 2700, a obok mnie leżała babka z dziewczynką właśnie 3800, różnica ogromna..

no ja mam w książce zapisane ,że przeważnie noworodki mają 2800-3800 nawet teraz w necie sprawdziłam i też tak jest .Moje dzieci zawsze przez lekarzy były określane jako normalne -a nie duże .Duże -jak mówi moja ginka -to są te co mają ponad 4kg.
a teraz przeczytałam też że na" wagę dziecka większy wpływ mają geny matczyne"
http://parenting.pl/portal/waga-noworodka

[jolanT]

mój TZ był z tych największych i do dzisiaj jest (2,02cm i prawie 130kg.)
ale teściowa sama się przyznała, że smakołyków w ciąży sobie nie żałowała tym bardziej, że koleżanki z pracy prawie codziennie przynosiły jej slodycze
ahh nie wiem wolę o tym narazie nie myśleć

[kwiatuszekkk21]

Napisane przez nestelle

no ja mam w książce zapisane ,że przeważnie noworodki mają 2800-3800 nawet teraz w necie sprawdziłam i też tak jest .Moje dzieci zawsze przez lekarzy były określane jako normalne -a nie duże .Duże -jak mówi moja ginka -to są te co mają ponad 4kg.
a teraz przeczytałam też że na" wagę dziecka większy wpływ mają geny matczyne"
http://parenting.pl/portal/waga-noworodka

Mi się zawsze wydawało, że do 3kg to raczej małe dzieci, 3-4kg normalne a ponad 4 kg duże. Myślałam, ze mało dzieci rodzi się poniżej 3kg ale z tego co piszecie to wcale nie takie rzadkie. Ja się nastawiam na ponad 4 kg, chociaż mam nadzieję, że aż tyle nie będzie

Moja siostra np strasznie duża nie była jak się urodziła a jej pierwsze dziecko miało 4200g i 59cm długości a drugie 2800g ale urodziło się ponad miesiąc przed terminem pewnie jakby dotrwał do końca byłby jeszcze większy niż pierwszy

[kasia86bgo]

Napisane przez Ptaszysko16

niestety barszcz zjedzony. ale jutro schabowe także zapraszam

:slin a:

KOCHAM schabowe !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
to tak zaraz po pracy ok 16.20 sie teleportuje !!


moj bart cioteczny oj co sie ciocia wymeczyla go rodzac i tak potem stanelo ze cesarka
w terminie urodzony 62 i 5800 - to jest DUZE DZIECKO !!!

[pani22ka]

ja sie urodzilam w 38 tc i wazylam 2800. moj brat w 28 tc i wazyl... 1700... jak na takiego wczesniaka bardzo duzo.

[jolanT]

Napisane przez Moderna

witaj
termin mamy podobny, u mnie wychodzi 17.04

Cieszę się ostatnio sprawdzałam na innym kalkulatorze to wyszło 18tego wiec może jakoś się zgramy w czasie

[nestelle]

Napisane przez kwiatuszekkk21

Mi się zawsze wydawało, że do 3kg to raczej małe dzieci, 3-4kg normalne a ponad 4 kg duże. Myślałam, ze mało dzieci rodzi się poniżej 3kg ale z tego co piszecie to wcale nie takie rzadkie. Ja się nastawiam na ponad 4 kg, chociaż mam nadzieję, że aż tyle nie będzie

Moja siostra np strasznie duża nie była jak się urodziła a jej pierwsze dziecko miało 4200g i 59cm długości a drugie 2800g ale urodziło się ponad miesiąc przed terminem pewnie jakby dotrwał do końca byłby jeszcze większy niż pierwszy

eeee ....mamy jeszcze czas na myślenie/zamartwianie się wagą dziecka... i tak w sumie przy zdrowej ciąży nie mamy wielkiego wpływu "czynnego "na wagę osiągniętą przez dzidziusia...
będzie co będzie .... byle zdrowe.

[Mokka_83]

Napisane przez alliw

Uff, Dziewczyny, ale natrzaskałyście postów, nadrobiłam Was do wczoraj, ale dziś znów mam zaległości

Weekend miałam bardzo intensywny, bo w sobotę wyszłam za mąż , więc trochę zabiegana byłam i dopiero dziś mogłam ochłonąć
Serdeczne dzięki dla ObserwujeCie, bo dzięki temu, że swego czasu wrzuciła linka do sklepu happymum, to miałam w czym pokazać się w urzędzie
Pogoda paskudna, więc trzymajcie się ciepło Mamusie

Gratulacje dla młodej żonki

Napisane przez Ptaszysko16

chodzi o przerwę bo jestem na zwolnieniu a bede musiała wrócić ze zwolnienia na 1 dzień do pracy. i nie chcę sobie kłopotów narobić

Ptaszysko, z tego co wiem to nie można przerwać zwolnienia w trakcie. To by się moglo chyba skończyć jakąs karą, bo to ryzyko podwójnego finansowania (placiłby ZUS i pracodawca) Co najwyżej jesli jedno Ci się skończy to w tedy możesz poprosić żeby kolejne rozpoczynalo się za pare dni.

Napisane przez kwiatuszekkk21

a myślicie, że nasze i tż wielkości i wagi jak się urodziliśmy mają jakieś znaczenie odnośnie wielkości dzieci?
bo jak tak to całkiem dobrze dla mnie ja miałam 3600 a tż 2800 (wcale nie wcześniak- teraz nadrobił i waży 110kg)

Napisane przez nestelle

no ja mam w książce zapisane ,że przeważnie noworodki mają 2800-3800 nawet teraz w necie sprawdziłam i też tak jest .Moje dzieci zawsze przez lekarzy były określane jako normalne -a nie duże .Duże -jak mówi moja ginka -to są te co mają ponad 4kg.
a teraz przeczytałam też że na" wagę dziecka większy wpływ mają geny matczyne"
http://parenting.pl/portal/waga-noworodka

no ja dziś właśnie nabyłam "Mamo to ja" i tam akurat jest artykuł o wielkosci dzieci Niby taka norma wagowa to 2800-3800 ale oczywiście są odstępstwa od reguły A niby jeśli dziecko waży powyżej 4kg to matka powinna się przebadać czy przypadkiem nie ma cukrzycy. I co niekawe - jest tam jeszcze napisane, że dziecko po ojcu idzie wzrostem a po matce wagą. Tak więc optymalne jest żeby tata był wysoki a mama szczupła - dzidzia będzie w sam raz Tak więc wygląd na to, że najgorzej jak tata niski a mama przy kości

[Ptaszysko16]

Napisane przez Mokka_83

Gratulacje dla młodej żonki

Ptaszysko, z tego co wiem to nie można przerwać zwolnienia w trakcie. To by się moglo chyba skończyć jakąs karą, bo to ryzyko podwójnego finansowania (placiłby ZUS i pracodawca) Co najwyżej jesli jedno Ci się skończy to w tedy możesz poprosić żeby kolejne rozpoczynalo się za pare dni.



no ja dziś właśnie nabyłam "Mamo to ja" i tam akurat jest artykuł o wielkosci dzieci Niby taka norma wagowa to 2800-3800 ale oczywiście są odstępstwa od reguły A niby jeśli dziecko waży powyżej 4kg to matka powinna się przebadać czy przypadkiem nie ma cukrzycy. I co niekawe - jest tam jeszcze napisane, że dziecko po ojcu idzie wzrostem a po matce wagą. Tak więc optymalne jest żeby tata był wysoki a mama szczupła - dzidzia będzie w sam raz Tak więc wygląd na to, że najgorzej jak tata niski a mama przy kości

no właśnie o to chodzi. że normalnie kończę jedno np. 5 listopada a następne biorę od 7 listopada a 6 jestem w pracy. I to jest zgodne z przepisami?

[kwiatuszekkk21]

Napisane przez nestelle

eeee ....mamy jeszcze czas na myślenie/zamartwianie się wagą dziecka... i tak w sumie przy zdrowej ciąży nie mamy wielkiego wpływu "czynnego "na wagę osiągniętą przez dzidziusia...
będzie co będzie .... byle zdrowe.

no pewnie, jak dla mnie może być i duże, oby zdrowe było
dlatego też nie zrezygnowałam z brania witamin po tym jak niektórzy straszyli, że przez to duże dzieci się rodzą. siostra nie brała bo tak się strasznie bała, że synek będzie wielki a i tak miał 4200 więc chyba nie ma reguły

Napisane przez Mokka_83

no ja dziś właśnie nabyłam "Mamo to ja" i tam akurat jest artykuł o wielkosci dzieci Niby taka norma wagowa to 2800-3800 ale oczywiście są odstępstwa od reguły A niby jeśli dziecko waży powyżej 4kg to matka powinna się przebadać czy przypadkiem nie ma cukrzycy. I co niekawe - jest tam jeszcze napisane, że dziecko po ojcu idzie wzrostem a po matce wagą. Tak więc optymalne jest żeby tata był wysoki a mama szczupła - dzidzia będzie w sam raz Tak więc wygląd na to, że najgorzej jak tata niski a mama przy kości

o u nas tak jest optymistyczne informacje podajesz

[joanna200]

Napisane przez nestelle

no ja mam w książce zapisane ,że przeważnie noworodki mają 2800-3800 nawet teraz w necie sprawdziłam i też tak jest .Moje dzieci zawsze przez lekarzy były określane jako normalne -a nie duże .Duże -jak mówi moja ginka -to są te co mają ponad 4kg.
a teraz przeczytałam też że na" wagę dziecka większy wpływ mają geny matczyne"
http://parenting.pl/portal/waga-noworodka

ok.. ok.. ok..
po prostu jak dla mnie duże, bo moja córka była mała, i różnica między nią a tamtą dziewczynką była bardzo widoczna..
i nie miałam nic złego na myśli..

[Mokka_83]

Napisane przez Ptaszysko16

no właśnie o to chodzi. że normalnie kończę jedno np. 5 listopada a następne biorę od 7 listopada a 6 jestem w pracy. I to jest zgodne z przepisami?

Ptaszysko, no to tak jest zgodnie z przepisami W takiej sytuacji jak napisałaś, 6 listopada będzie Twoim normalnym dniem pracy Uprzedzam jednak, ze jeśli na zwolnieniu będziesz dlużej niż 30 dni - pracodawca tego 6tego wyśle Cię na badania okresowe - żeby dostać potwierdzenei, ze jesteś zdolna do pracy

Napisane przez kwiatuszekkk21

o u nas tak jest optymistyczne informacje podajesz

no u nas też tak jest Mam nadzieję, że to co piszą w gazecie to prawda, bo gdyby się okazała na odwrót - tj. że dziecko wzrost dostaje po mamie a mase po tacie, to nasze by wtedy było małą kuleczką

[Ptaszysko16]

ale jak na badania okresowe? i to koniecznie w tym dniu? kurcze bo już sama nie wiem jak wybrnąć z tej głupiej sytuacji ;( przecież jesli zwolnienie jest na skutek ciąży to nie przestanę w niej być

[Mokka_83]

Napisane przez Ptaszysko16

ale jak na badania okresowe? i to koniecznie w tym dniu? kurcze bo już sama nie wiem jak wybrnąć z tej głupiej sytuacji ;( przecież jesli zwolnienie jest na skutek ciąży to nie przestanę w niej być

Ptaszysko no własnie w 1 dniu po zwolnieniu idzie się na te badania. Mnie tak poinformowały babki u mnie w kadrach, bo ja (zanim wylądowałam w szpitalu) planowałam od 26 września wrócić do pracy. I wtedy u mnie wychodziło że byłabym ponad 30 dni na zwolnieniu lekarskim. A w takiej sytuacji należy zrobic badania okresowe - żeby pracodawca mial pewnośc że jesteś zdolna do pracy. Wiesz - tu nie chodzi o to czy jesteś na zwolnieniu ze względu na ciąże czy z jakiegoś innego powodu - L4 to L4 i już. Poza tym, weź pod uwagę że gin nie wysłał Cie (teoretycznie) na zwolnienie tylko z powodu samego faktu ciąży - ale z tego względu że (teoretycznie) coś się dzialo złego. A rozumiem, że Ty tego 6tego chcesz iśc do pracy bo masz coś do zrobienia? No bo przyznaję, że to bez sensu biegać pół dnia po lekarzach tylko po to, żeby od następnego dnia iść znowu na zwolnienie
Aha... no faktem jest, że w ciąży być nie przestaniesz, a ciąża to nie choroba ale tu przede wszystkim chodzi o to czy będąc w tej ciąży jesteś zdolna do pracy czy nie

[Ptaszysko16]

no chodzi o to że mam obronę doktoratu i niezależnie od mojego stanu zdrowia muszę się obronić. przeciwskazania do zwolnienia nie znikną póki co do tego terminu co mam mieć obronę. dodatkowo u mnie wchodzą szkodliwe warunki pracy bo to jest laboratorium chemiczne itd.. ehhh. pracodawca może czy musi wysłać? nie wiesz jaki jest przepis?

[alliw]

Dzięki, Dziewczęta za miłe słowa
Z tą nową drogą to trochę przesada, bo jesteśmy z tż 13 lat razem, ale jak się dzidzia urodzi, to dopiero będzie droga...

Napisane przez Villga

Pokaż w co się ubrałaś

Wrzucam link ze sklepu, bo swojej fotki się wstydzę
http://www.happymum.pl/sklep3/index....e&przesun=4420
i do tego żakiet z tej samej serii

Napisane przez Mokka_83

Gratulacje dla młodej żonki

Już nie takiej młodej

[Dragusia88]

Napisane przez Mokka_83

no u nas też tak jest Mam nadzieję, że to co piszą w gazecie to prawda, bo gdyby się okazała na odwrót - tj. że dziecko wzrost dostaje po mamie a mase po tacie, to nasze by wtedy było małą kuleczką

to moje bedzie niskie ogolnie. ale np. moj tż mial 53cm jak sie urodził wiec taki normalny.

ok dziewczynki jestem juz w domku i popijam gorącą herbate

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Napisane przez alliw

Wrzucam link ze sklepu, bo swojej fotki się wstydzę
http://www.happymum.pl/sklep3/index....e&przesun=4420
i do tego żakiet z tej samej serii

ej ładne

miałam coś jeszcze napisać i nie pamietam

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Napisane przez Ptaszysko16

no chodzi o to że mam obronę doktoratu i niezależnie od mojego stanu zdrowia muszę się obronić. przeciwskazania do zwolnienia nie znikną póki co do tego terminu co mam mieć obronę. dodatkowo u mnie wchodzą szkodliwe warunki pracy bo to jest laboratorium chemiczne itd.. ehhh. pracodawca może czy musi wysłać? nie wiesz jaki jest przepis?

hm no ale obona to nie praca zawodowa chyba ? wiec mozesz byc na l4


a juz wiem probki przyszly ale nie z jonhsona tylko jakies saszetki 10szt

[Ptaszysko16]

no własnie problem w tym ze nie jestem studentem a pracownikiem normalnie i dr robię na zasadzie dodatku w pracy. także kurcze już sama nie wiem może zadzownię do kadr i zapytam. ale na logikę wystarczy ze masz jakiś dokument podpisać i co? jak jesteś na zwolnieniu u nas jest zakaz podpisywania czegokolwiek

[Mokka_83]

Napisane przez Ptaszysko16

no chodzi o to że mam obronę doktoratu i niezależnie od mojego stanu zdrowia muszę się obronić. przeciwskazania do zwolnienia nie znikną póki co do tego terminu co mam mieć obronę. dodatkowo u mnie wchodzą szkodliwe warunki pracy bo to jest laboratorium chemiczne itd.. ehhh. pracodawca może czy musi wysłać? nie wiesz jaki jest przepis?

Napisane przez Ptaszysko16

no własnie problem w tym ze nie jestem studentem a pracownikiem normalnie i dr robię na zasadzie dodatku w pracy. także kurcze już sama nie wiem może zadzownię do kadr i zapytam. ale na logikę wystarczy ze masz jakiś dokument podpisać i co? jak jesteś na zwolnieniu u nas jest zakaz podpisywania czegokolwiek

Ptaszysko, pracodwca musi wysłać. Bo gdyby cos się (odpukać) stalo, to mogłabyś go zaskarżyć pewnie. Ale myślę, że powinnaś zadzwonić do kadr i zapytać jak to wygląda w Twojej sytuacji, bo być może żeby się obronić nie musisz być "na papierze" obecna w pracy? Choć z drugiej strony - dla pracownika naukowego obrona to chyba też praca, prawda?
a poza tym - tak jak sama napisałaś - jak jesteś na zwolnieniu nie możesz niczego podpisywac...

Napisane przez alliw

Dzięki, Dziewczęta za miłe słowa
Z tą nową drogą to trochę przesada, bo jesteśmy z tż 13 lat razem, ale jak się dzidzia urodzi, to dopiero będzie droga...




Wrzucam link ze sklepu, bo swojej fotki się wstydzę
http://www.happymum.pl/sklep3/index....e&przesun=4420
i do tego żakiet z tej samej serii


Już nie takiej młodej

młodej stażem małżeńskim

[Dragusia88]

potrzebuje tanią rozkładaną kanapę najlepiej do 400zł ;p to możliwe? ;>

[Mokka_83]

Napisane przez Dragusia88

potrzebuje tanią rozkładaną kanapę najlepiej do 400zł ;p to możliwe? ;>

na alle to mozliwe - tyle, że pewnie będzie z pianki i wysiedzi sie po paru miesiącach

[Dragusia88]

Napisane przez Mokka_83

na alle to mozliwe - tyle, że pewnie będzie z pianki i wysiedzi sie po paru miesiącach

no nie wiem juz zwatpilam eh. ide spac dobranoc

[strippi]

Napisane przez oliwka__

Dzień dobry

Informuję iż dziś już po wizycie uspokoiłam się wczoraj jeszcze się was tu naczytałam i modliłam się by ta przezierność mi wyszła w normie.

A więc dziecię jest zdrowiutkie ma dwie nóżki, dwie rączki, serduszko 156 uderzeń na minutę, ograna ładnie się rozwijają, przezierność karkowa wyszła 0,7 mm lekarz powiedział że do 2 mm jest ok później by mnie wysyłał na polną. Dwa razy robił i dwa razy wyszła taka sama. Kość nosowa prawidłowo.
No i teraz maleństwo ma na jednym mierzeniu 5,08 na drugim 5,75 więc średnio maleństwo ma 5,5 cm dziś kończę 12 tydzień według OM a wiek maleństwa wg dzisiejszego badania to 11t6d
Badania mam ok żadnych witaminek nie dostałam tylko mam brać kwas foliowy nadal i wiecie, że od 31 sierpnia tylko na kwasie foliowym i zdrowszym odżywianiu wyniki idą mi do góry i są poprawne, a lekarz do mnie mówi że mam się nie przejmować, że mi spadają a ja mu pokazuję ostatnie to zdziwiony, że mi w górę idą i powinnam się cieszyć, że mam tendencję zwyżkową
Uff bóle brzucha to przemęczenie i przestawianie się w środku.

No i kolejna wizyta 9 listopada znowu miesiąc czekania to mnie chyba najbardziej stresuje ale lekarz obiecał nam że za te niespełna 5 tygodni powie nam co w brzuszku siedzi

zawizytę

Napisane przez alliw

Uff, Dziewczyny, ale natrzaskałyście postów, nadrobiłam Was do wczoraj, ale dziś znów mam zaległości

Weekend miałam bardzo intensywny, bo w sobotę wyszłam za mąż :cool:, więc trochę zabiegana byłam i dopiero dziś mogłam ochłonąć
Serdeczne dzięki dla ObserwujeCie, bo dzięki temu, że swego czasu wrzuciła linka do sklepu happymum, to miałam w czym pokazać się w urzędzie

najlepszego!!


Witam nową mamusię

Kwiatuszku - nie martw się, ja widzę nosek

[czarny flamaster]

Oj, ciężki to był dzień dla nas...

Brzuszek mnie bolał i było to nieznośne. Cały był napięty, a nigdy tak nie było. Jak wracałam z łazienki poczułam nagle jakby cała moja macica wykręciła mi fikołka i podejrzewam, że moje małe dało mi tym samy znać, że żyje. Podejrzewam, że to on tak się rozpycha i mi doskwiera. W poniedziałek mam nadzieję, że dostanę się na USG i zobaczę czy wszystko z nim w porządku. Niepokój jest, ale tylko mam brzuszek napięty. Mąż mówi, że mnie wzdęło jak po niedzielnym obiedzie.

[kwiatuszekkk21]

witam z samego rana a właściwie nocy, bo za oknem jeszcze ciemno nie mogę spać, bo bolą mnie zęby, a właściwie dziąsła zawsze tak jest jak się przeziębie -automatycznie zaczynają boleć zęby

Napisane przez Mokka_83

no u nas też tak jest Mam nadzieję, że to co piszą w gazecie to prawda, bo gdyby się okazała na odwrót - tj. że dziecko wzrost dostaje po mamie a mase po tacie, to nasze by wtedy było małą kuleczką

tak jak nasze byłoby szersze niż wyższe


Dziewczyny pamiętam, że ostatnio któraś kupiła sobie wygodny materac. nestelle chyba to Ty, możesz mi powiedzieć z czego on jest? no i sprężynowy, piankowy czy jeszcze jakiś inny?
Przymierzamy się do kupna, bo mamy tak niewygodne łóżko, że czasem budzimy się cali obolali... wolę się wypytać bo kompletnie się na tym nie znam a nie chce znowu kupić czegoś niewygodnego

---------- Dopisano o 05:58 ---------- Poprzedni post napisano o 05:56 ----------

Napisane przez strippi

Kwiatuszku - nie martw się, ja widzę nosek

dziękuję, trochę mnie pocieszyłyście, ale mam nadzieję, że na następnym usg już będzie widać normalny piękny mały noseczek. Nastepne to już połówkowe

[strippi]

Hej laseczki z rana!

Jak tam się czujecie??
Do mnie mama przychodzi niedługo i będziemy robić sałatkę jarzynową, bo naszła mnie ochota
A potem koleżanka wpada ze swoją 5miesięczną córeczką, bo ma po niej ciuszki uniwersalne to odkupię sobie, jakieś kaftaniki, śpioszki, pajacyki
Mam napisane na kartce to co mam już i czego mi brakuje, także mało tego, a mogę odkupić od niej, z czego się cieszę
brakuje mi z ciuszków 5szt kaftaników, 4 pary śpioszków, 2pajacyki, 2 pary spodenek (takie od razu z nóżkami) i mi to przyniesie
także w sklepie dokupię sobie już tylko typowo chłopięcy dresik jeden, bluzę jakaś, skarpetki i mam wszystko z ubranek

Wczoraj wieczorem napisałam do babka co na allegro sprzedawała lampę czy mi sprzeda w opcji kup teraz bo zależy mi na czasie i napisała, że tak i że za tą cenę co licytacja.
Także mam lampę i półkę do pokoiku Michałka
o taką

http://allegro.pl/show_item.php?item=2692342127

jak wam się podoba??
Pokoik będzie miał błękitne ściany lewa strona, prawa jest w drewnie więc będzie na biało (takie panele drewniane).
Sufit biały, ale mam takie 4 belki na nim, to je na granatowo malujemy.
Mebelki wybrałam biało zielone z niebieskimi uchwytami.
Także cały pokoik biało, zielono, niebieski
No i ta pościel co wam pokazywałam, wzór tropical island.

Zastanawiam się nad tą kołyską, bo koszt jej wyniesie z 500zł.. nie wiem czy lepiej jej nie kupować i kupić jeszcze coś. Chciałam te literki drewniane z napisem Michał i do Julci też także chyba zrezygnuję z kołyski na rzecz dodatków do pokoiku.
Co o tym myślicie??

ale się rozpisałam

[ObserwujeCie]

Napisane przez alliw

Uff, Dziewczyny, ale natrzaskałyście postów, nadrobiłam Was do wczoraj, ale dziś znów mam zaległości

Weekend miałam bardzo intensywny, bo w sobotę wyszłam za mąż , więc trochę zabiegana byłam i dopiero dziś mogłam ochłonąć
Serdeczne dzięki dla ObserwujeCie, bo dzięki temu, że swego czasu wrzuciła linka do sklepu happymum, to miałam w czym pokazać się w urzędzie

Gratulacje i
do usług

Tymczasem dzień dobry dziś czeka mnie pracowity dzień i wizyta u lekarza odezwę się więc pewnie dopiero wieczorem !