Kosmetyki nr 1, potem trzeba klepać biedę - vol. 23

[jolkag78]

Napisane przez despa

Ja nie staję na lini obrony z hasłem robi się kwas, przestańcie itp.uważam że każdy swój rozum ma .
Jak pytam to znaczy że jestem ciekawa, jak mnie coś dziwi- to dziwi, jak wyrażam moje zdanie to jest to tylko moje zdanie a nie złośliwość kierowana w kierunku rozmówcy.

Jednak nie koniec

[despa]

Napisane przez jolkag78

Jednak nie koniec

"kwestia interpretacji ".

[jolkag78]

Musso dzisiaj cały dizień nie było, tylko rano. Wszystko dobrze u nich?

[Luksa]

Pewnie śpi, taka pogoda że ja też zaraz się zakopię pod kołdrę

[alytjow]

Napisane przez katniewojt

A to już nie moja broszka
Zastanów się czy w ogóle złośliwa, zazdrosna, brzydka i zawistna w ogóle do Ciebie pasuje

hmmm, zazdrosna- tak ale o swojego męża,
brzydka- o tak to ja
zawistna- nie, nieja
złośliwa- tak i bardzo pamietliwa, ale musi mnie cos bardzo dotknąc osobiscie, jak na razie na forum mnie to nie spotkalo, albo nie pamietam

[jolkag78]

Napisane przez Luksa

Pewnie śpi, taka pogoda że ja też zaraz się zakopię pod kołdrę

to fakt;( U mnie dzisiaj pada cały dzień. Ludzie w kurtkach zimowych chodzą. Nie lubię takiej pogody

[dokia]

Napisane przez alytjow

hmmm, zazdrosna- tak ale o swojego męża,
brzydka- o tak to ja
zawistna- nie, nieja
złośliwa- tak i bardzo pamietliwa, ale musi mnie cos bardzo dotknąc osobiscie, jak na razie na forum mnie to nie spotkalo, albo nie pamietam

może masz tak jak ja, że nie dotyka mnie to co pisze się na forum, forum to nie jest "real" więc nie ma stresu ... no a poza tym "kwestia interpretacji" jest właśnie sprawą bardzo osobistą forum jest fajnym miejscem do "zabicia czasu" ale jest też pożeraczem czasu.

[Luksa]

A ja, jak zwykle, uczepię się słowa 'real' Dziś w realu obiecałam kierowniczce że będę miła dla tego patafiana 'szefa w klapkach' szlag jasny mnie trafiał...

[katniewojt]

Napisane przez jolkag78

Musso dzisiaj cały dizień nie było, tylko rano. Wszystko dobrze u nich?

Może boi się coś napisać, bo zostanie źle zinterpretowane
Musiaczku, boisz się rozpętać "wojnę" minką? Ja taką pamiętam

[dokia]

Napisane przez Luksa

A ja, jak zwykle, uczepię się słowa 'real' Dziś w realu obiecałam kierowniczce że będę miła dla tego patafiana 'szefa w klapkach' szlag jasny mnie trafiał...

a co znaczy "miła" ?? nie chciałabym źle tego zinterpretować zaraz mąż nie będzie zazdrosny?

[katniewojt]

Napisane przez alytjow

hmmm, zazdrosna- tak ale o swojego męża,
brzydka- o tak to ja
zawistna- nie, nieja
złośliwa- tak i bardzo pamietliwa, ale musi mnie cos bardzo dotknąc osobiscie, jak na razie na forum mnie to nie spotkalo, albo nie pamietam

Ale to czy jesteś zawistna, to ktoś inny musi ocenić Jakaś "specjalistka"

[despa]

Napisane przez dokia

a co znaczy "miła" ?? nie chciałabym źle tego zinterpretować zaraz mąż nie będzie zazdrosny?

ja sie śmieje z "klapka" bo mi sie jednoznacznie kojarzy

[alytjow]

Napisane przez dokia

może masz tak jak ja, że nie dotyka mnie to co pisze się na forum, forum to nie jest "real" więc nie ma stresu ... no a poza tym "kwestia interpretacji" jest właśnie sprawą bardzo osobistą forum jest fajnym miejscem do "zabicia czasu" ale jest też pożeraczem czasu.

może masz racje Dokia, ale nie tylko forum jest pozeraczem czasu, cały net dla mnie taki jest, trudno...

Napisane przez Luksa

A ja, jak zwykle, uczepię się słowa 'real' Dziś w realu obiecałam kierowniczce że będę miła dla tego patafiana 'szefa w klapkach' szlag jasny mnie trafiał...

LUksa moja dyr tez mi dziala na nerwy i nie wiem czemu, kazde jej slowo to dla mnie płachta na bykajuz tak od jakis dwoch lat...

[dokia]

Napisane przez katniewojt

Może boi się coś napisać, bo zostanie źle zinterpretowane
Musiaczku, boisz się rozpętać "wojnę" minką? Ja taką pamiętam

co Ty?? Musiak też zaliczył takie przestępstwo?

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Napisane przez despa

ja sie śmieje z "klapka" bo mi sie jednoznacznie kojarzy

Klapka?? jakiego klapka?? na swoje buty patrzysz?? nie wiem o co ci chodzi -moich klapek nie widzisz, więc nie wiesz czy mam na nich pompony futrzaste edit: nie doczytałam o tych klapkach

[Luksa]

I oto macie za NADinterpretację
otóż miła w tym kontekście oznacza że nie zaproponuję mu po raz kolejny żeby mnie zwolnił jak mu się moja praca nie podoba - robię to ostatnio co najmniej raz dziennie

no klapki tu... klapki tam... on ma na stopach

[dokia]

Napisane przez alytjow

może masz racje Dokia, ale nie tylko forum jest pozeraczem czasu, cały net dla mnie taki jest, trudno...



LUksa moja dyr tez mi dziala na nerwy i nie wiem czemu, kazde jej slowo to dla mnie płachta na bykajuz tak od jakis dwoch lat...

tak, cały net pożera czas, ale rozgrzeszam się tym, że i tak bym dzisiaj nic innego nie chciała robić

Moja dyr też mnie wkurza, ale to taka prosta w obyciu baba, że może dlatego

[katniewojt]

Napisane przez dokia

co Ty?? Musiak też zaliczył takie przestępstwo?

To ja byłam winna, a Musiak wtedy bezkarnie używała tej samej emotki co ja, a tylko na mnie wieszano psy

[despa]

Luksa napisała tak:

Napisane przez Luksa

A ja, jak zwykle, uczepię się słowa 'real' Dziś w realu obiecałam kierowniczce że będę miła dla tego patafiana 'szefa w klapkach' szlag jasny mnie trafiał...

Napisane przez dokia

co Ty?? Musiak też zaliczył takie przestępstwo?

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------


Klapka?? jakiego klapka?? na swoje buty patrzysz?? nie wiem o co ci chodzi -moich klapek nie widzisz, więc nie wiesz czy mam na nich pompony futrzaste

śmieję się nie patrzę nie znowu NADinterpretowujesz - a śmieję się bo mi się z pewnym opisem skojarzył ( z nogami i oczami (

[dokia]

Napisane przez despa

Luksa napisała tak:





śmieję się nie patrzę nie znowu NADinterpretowujesz - a śmieję się bo mi się z pewnym opisem skojarzył ( z nogami i oczami (

wiem, już doczytałam dokładnie

no tak nadinterpretowałam, jam winna, ja ale nie używam emotikonek zbyt dużo

[alytjow]

Napisane przez katniewojt

Ale to czy jesteś zawistna, to ktoś inny musi ocenić Jakaś "specjalistka"

Kasiek, nie znam żadnej specjalistki... i co??? nie dowiem sie czy jestem zawistna???

Napisane przez dokia

tak, cały net pożera czas, ale rozgrzeszam się tym, że i tak bym dzisiaj nic innego nie chciała robić

Moja dyr też mnie wkurza, ale to taka prosta w obyciu baba, że może dlatego

moja znowu chce abysmy byli najlepsi w miescie, regionie, kraju, zadnego życia rodzinnego tylko przedszkole... ona potrafi siedziec od 8 do 18 w pracy i to prawie codziennie, malo tego uważa ze wszystko robi najlepiej.....

[despa]

Napisane przez dokia

wiem, już doczytałam dokładnie

no tak nadinterpretowałam, jam winna, ja ale nie używam emotikonek zbyt dużo

to zacznij

[paula600324]

Napisane przez moniak85

mmm... lubię takie dziwne smaki a co trzeba dodać od siebie do tego dania?

Pierś z kurczaka, marchewkę i cukinię oraz coś zielonego : szczypiorek, dymkę albo szpinak Zamiast kurczaka można dodać krewetki albo rybę

Napisane przez katniewojt

U nas tajska była wczoraj Benek nie został jej fanem Musiałam później robić sałatkę z kurczaczkiem

Tż nie ruszył, bo warzywka pływają
Ale rodzinka zjadła ze smakiem

[cheneelle]

Napisane przez alytjow

skad wy bierzecie takie riposty??

z głowy Bogi, z głowy

Napisane przez tonia85

Basiu, dzis wysłałam Ci jeszcze raz te pałetkę do brwi, bo okazalo sie ze wpisałam Wrocław zamiast Poznań i wróciła do mnie

Nie ma sprawy

Napisane przez katniewojt

A to już nie moja broszka
Zastanów się czy w ogóle złośliwa, zazdrosna, brzydka i zawistna w ogóle do Ciebie pasuje

Ja jestem złośliwa, zazdrosna, brzydka i zawistna...No patrz, pasuję do naszego kółka wzajemnej adoracji różańcowej

[dokia]

Napisane przez alytjow

Kasiek, nie znam żadnej specjalistki... i co??? nie dowiem sie czy jestem zawistna???



moja znowu chce abysmy byli najlepsi w miescie, regionie, kraju, zadnego życia rodzinnego tylko przedszkole... ona potrafi siedziec od 8 do 18 w pracy i to prawie codziennie, malo tego uważa ze wszystko robi najlepiej.....

z tym to przesada, a czy ta babka ma własne życie prywatne? czy jest osobą samotną?

Napisane przez despa

to zacznij

chcesz mnie obrazić? czy ja mam obrazić Ciebie? taką minką: ?? tak??

ale Bogusia też jej użyła wyżej (nawet akurat też zacytowałam) , ciekawe jak to będzie odczytane, gdy napisała to Bogusia?

[katniewojt]

Napisane przez alytjow

Kasiek, nie znam żadnej specjalistki... i co??? nie dowiem sie czy jestem zawistna???

Coś mi się wydaje, że jest tu taka jedna "specjalistka"

[alytjow]

Napisane przez dokia

z tym to przesada, a czy ta babka ma własne życie prywatne? czy jest osobą samotną?

chcesz mnie obrazić? czy ja mam obrazić Ciebie? taką minką: ?? tak??

ale Bogusia też jej użyła wyżej (nawet akurat też zacytowałam) , ciekawe jak to będzie odczytane, gdy napisała to Bogusia?

Dokia, moja dyr to osoba w moim wieku, żona matka, jeden dorosły syn pracuje a drugi uczy sie w LO, mąz...
co do minki to dla mnie znaczy ze jestem smutna, jest mi przykro itp....

Napisane przez katniewojt

Coś mi się wydaje, że jest tu taka jedna "specjalistka"

wole nie zaczynac, a po drugie przypomnij sobie nasze spotkanie w Kielcach.... chyba juz wiesz

[despa]

Napisane przez cheneelle

z głowy Bogi, z głowy



Nie ma sprawy



Ja jestem złośliwa, zazdrosna, brzydka i zawistna...No patrz, pasuję do naszego kółka wzajemnej adoracji różańcowej

ja też ...

http://www.youtube.com/watch?v=fg8Pcp4Lr9Y

Napisane przez katniewojt

Coś mi się wydaje, że jest tu taka jedna "specjalistka"

[sheryl]

Napisane przez jamapi

idę malować pazurki
kupiłam sobie dziś sondę z essence i zobaczymy, co mi wyjdzie

Co to?

Napisane przez dokia

ja nic nie zaczynam, ja ubolewam nad tym, że mnie nie rozumiesz.

zdrowia życzę . Usmiechnij się w końcu zamiast szukać ukrytych znaczeń minek . Ja dalej nie wiem skąd masz definicję tamtej minki, podaj mi link proszę. Tak jak Wronia napisała, każdy interpretuje w necie jak chce, ale to są właśnie Twoje słowa pisane co jakiś czas o tej interpretacji w necie

Dziękuję i tego się trzymajmy zamiast sobie wymyślać dziwne tematy do rozmów. Że też musiałam wczoraj napisać że słanie łóżka jest normalne- gdybym wiedziała, że to taki problem z tego tu się zrobi to bym tego nie napisała, uwierz.


Właśnie wróciłam z pogrzebu koleżanki która zmarła na raka piersi, nie mam humoru ani do kłótni, ani do niczego. Życie jest za krótkie więc nie kłóćmy się o łóżka (nie nasze) ani o emotikonki które nie mają wg mnie definicji której można się ściśle trzymać. Jeszcze raz cytując słowa Sheryl, w necie każdy interpretuje jak chce, bo ma do tego prawo. Ja zinterprestowałam tak, ona inaczej, ale z mojej strony nie ma żadnego żalu o to - ot, kwestia interpretacji w necie

Wiesz, ja myślę, że nie ma tu już co roztrząsać... bo Ty nie zrozumiałaś o co mi chodzi, ja rzekomo o co Tobie... więc nie ma co tego ciągnąć na forum. Ani nie będę się zagłębiać w definicje emotek (ta czerwona z ustami w dół ewidentnie na wesołą nie wygląda, więc tu już do niczego nie dojdziemy, nie traćmy czasu ), ani słanie łóżka nie jest dla mnie nienormalne, znowu wyolbrzymione , moje posty też były życzliwe, a jednak inaczej je zinterpretowałaś... Nie ma to sensu naprawdę. Zamknijmy temat, jak się kiedyś spotkamy, to pogadamy.
Tak jak piszesz, są ważniejsze sprawy. U mojej przyjaciółki w rodzinie też wydarzyła się tragedia, więc ja mam czym się martwić :/ a jakimiś bzdetami forumowymi nie mogę i nie zamierzam już więcej zawracać sobie głowy.
No i mam nadzieję, że zinterpretujesz to pozytywnie.

Napisane przez despa

I powiem szczerze ze czasem zanim wysle posta to go wykasowywuje w wiekszej czesci wlasnie po to zeby co drugie moje zdanie nie bylo uwazane za czepianie Sie .

O, to tak jak ja. Ale i tak jak widać niewiele to daje

Napisane przez dokia

ja gotować wprost nie znoszę więc rozumiem. Jak na studiach byłam to nie musiałam nic gotować ani sobie ani nikomu i byłam wtedy szczęśliwa. Dzisiaj wracałam późno, a Ola miała jakąś integrację klasową, to wróciła szybciej, więc jak ja wróciłam to zjadłam makaron w sosiku śmietankowo-czosnkowo-szpinakowym. Mi ogólnie smakuje wszystko, czego nie muszę gotować i dobrze mieć dzieci, które lubią i chcą gotować- nie wyganiam jej z kuchni, nawet garnków dokupię a jak myślisz?- Twój synek będzie lubił gotować tak jak jego tato? czy na razie nie widać ?

Raczej na razie trudno prognozować. Na dzień dzisiejszy, jak to u dzieci w jego wieku, z ochotą uczestniczy we wszystkim.

Napisane przez dokia

kieliszku aby opić lustro, ale nie chcieli... tej samej nocy lustro spadło kolejne jak wieszali to już wypili kieliszka u nas w rodzinie od tamtej pory to się nazywa "prawem lustra" - jak w łazience w zeszłym roku Pan Remontowy przyklejał już lustro to wypić kieliszek musiał

A to dobre.

[dokia]

Napisane przez alytjow

Dokia, moja dyr to osoba w moim wieku, żona matka, jeden dorosły syn pracuje a drugi uczy sie w LO, mąz...
co do minki to dla mnie znaczy ze jestem smutna, jest mi przykro itp....



wole nie zaczynac, a po drugie przypomnij sobie nasze spotkanie w Kielcach.... chyba juz wiesz

no dla mnie też - mamy podobną "interpretację" w tej "kwestii" - bo już myślałam że naprawdę robię coś źle

a Twoja dyr, nudzi się w domu to wymyśla, może boi się stanowiska stracić, dlatego tak się Wami posiłkuję aby jej organ prowadzący nie odwołał

to Wy spotkałyście się w Kielcach?

[despa]

Napisane przez dokia

no dla mnie też - mamy podobną "interpretację" w tej "kwestii" - bo już myślałam że naprawdę robię coś źle

a Twoja dyr, nudzi się w domu to wymyśla, może boi się stanowiska stracić, dlatego tak się Wami posiłkuję aby jej organ prowadzący nie odwołał

to Wy spotkałyście się w Kielcach?

przegapiłaś to