Wakacyjne Mamy 2012 - część II

[ewka5891]

Napisane przez chce_byc_mama

to pogon ich tam zadzwon albo cos mi dosyc szybko przyznali

W przyszłym tygodniu zadzwonie. Czytałam gdzieś ze 3 miesiące można czekać ... Na decyzje o chtc tez czekam i nic

[Maciejka__]

Napisane przez KarolinaPW

Fajny jest widziałam go na żywo w Saturnie.
Le Creuset też są fantastyczne, ale tam to ju w ogóle cena powala

Mój zjada 170ml, po uprzednim opróżnieniu piersi

Rzeczywiście fantastyczne.
Moja zjada 120!

[hanjah]

Napisane przez ewka5891

W przyszłym tygodniu zadzwonie. Czytałam gdzieś ze 3 miesiące można czekać ... Na decyzje o chtc tez czekam i nic

Przy pierwszym dziecku też długo czekaliśmy na decyzję, ale potem zwrócili kasę.
Pocieszę Cię, że przy drugim dziecku decyzja przyszła po 1,5 tygodnia

[ewka5891]

Napisane przez hanjah

Przy pierwszym dziecku też długo czekaliśmy na decyzję, ale potem zwrócili kasę.
Pocieszę Cię, że przy drugim dziecku decyzja przyszła po 1,5 tygodnia

Hehe, ale pocieszenie
Drugie dziecko planujemy ale jeszcze nie teraz
Więc nie pozostaje mi nic innego jak czekac

[anna99302]

Uff po trzech probach odlozenia do wozeczka udalo mi się! mam wolne rece do pisania

Napisane przez Linka25

mam to samo, od dłuższego czasu
i nie liczę że mi przejdzie

tym bardziej, ze jak będę chciała wyjść gdzieś tylko z TZtem to M. będzie musiała zostać chyba z opiekunką, bo nikt dosłownie nikt nam nie pomaga w żadnym stopniu.... i pomagać nie będzie.

nam pomaga tylko moja mama. a ona jest pracujaca i gora dwa d ni w tyg moze zostac z małym....
a opiekunce chyba nie byłabym w stanie zaufac

Napisane przez prince_polo

Hej witamy sie po przespanej całej nocy
mała spała od 20 do 6.30 rano sie najadła pogadała i spi dalej

KONCZYMY DZIS 3 MIESIACE

jestem najszcześliwszą mamą na świecie! tak kocham te moje dziecie ze masakra

Super

Napisane przez Kasik_12

dZiewczyny

gdzie kupujecie i za ile hipp bio 800 gram bo chcę zmienić z hipp comfort na bio combiotic. W carrefour mleko 1 jest za 41 zł , a kiedyś chyba Olcia pisała , że za 35 zł gdzieś kupuję , ale gdzie ???

ja pierdzielę jakie to mleko ejst drogie!
A swoją drogą Hipp ma inna tabelę dawek niż bebilon?tam było 6 x po 130m;! dziewczyny jak wy karmicie? rzeczywiscie 5x po 170ml tak jak ma hipp? tak jak jest na opakowaniu>\?

Napisane przez branzoletka

Dziewczyny po cc powiedzcie mi czy masz uczucie pod palcami jakby ta blizna miejscami była grubsza? i jak długą macie bliznę, bo mi się wydaje taka długa (15cm.)

Oki czytam dalej, bo wczorajszego dnia nie udało mi się skończyć.

tak, lekarz mowil ze do 6 miesiecy po porodzie może się goic. ja mam ok 10cm.

Napisane przez agunia82

hej
Póki co się tylko melduję po wizycie u neurologa dziecięcego, nadrobię później.
Asymetria napięcia mięśniowego poszła sobie w siną dal Ale żeby nie było tak różowo, to pani doktor się nie podoba, że Luśka jest odrobinę za bardzo spięta - jeszcze za bardzo zaciska piąstki i leżąc na brzuszku też się bardzo spina. Ale powiedziała, że to na tym etapie nic poważnego i właściwie ona nam by dała już spokój gdyby nie ta asymetria wcześniejsza. Do poradni rehabilitacyjnej poleciła nam pójść tak na wszelki wypadek, ale zaznaczyła, że najpewniej to albo nam powiedzą, że nie mamy po co tam się zjawiać albo tylko zalecą ćwiczenia na te piąstki. Więc ogólnie jest ok. Kontrola za miesiąc

A żeby nie było tak różowo, to mnie łapie jakieś przeziębienie, a tu jeszcze jutro nas czeka wizyta w poradni wad i zaburzeń :/

no to super wieści! ale wy sie nalatacie po lekarzach! ale lepiej dmuchac na zimne

Napisane przez depoison

:

Muszę znów pochwalić córcię (rzadko mi się zdarza ) - nie dość, że w ostatnich dniach jest niesamowicie spokojna i całe kwadranse zajmuje się sobą, to jeszcze wczoraj zaskoczyła mnie chwytaniem, typowym dla dziecka o dobre 1,5 miesiąca starszego . Zosia nigdy nie była zainteresowana poklepywaniem wiszących zabawek, uderzaniem w nie - trudno, myślałam, nie śpieszy nam się. A wczoraj co? siedziała w leżaczku, w okolicach jej kolan leżał smoczek. Spoglądam spod oka i widzę, że w wielkim skupieniu się temu smoczkowi przygląda, precyzyjnie wyciąga rączkę, jeszcze bardziej precyzyjnie ujmuje go w dłoń - i próbuje wsadzić do buzi (złą stroną, ale ok )!

ekstra!!!

Napisane przez Opalia

U nas noc niezła, ale Mania obudziła sie o 5 ze strasznym płaczem - jak nigdy nie wiem co jej sie stało ale płakała potwornie gdzies za 10 minut, potem na szczęście udało mi sie ja uspokoić, zjadla cyca i poszła spać ze mną juz w łóżku i spalysmy do 9 .
Teraz kupiłam jej taka zabawkę http://www.fabrykawafelkow.pl/dla-dz...krowka.jpg?v=1 , a malutka śpi mi na kolanach

pewnie jej się cos przyśniło , że zabierasz jej cyca

Napisane przez KarolinaPW

Mój zjada 170ml, po uprzednim opróżnieniu piersi

WOW!!!!!!!!!!!

Napisane przez branzoletka

Jak ja wam tego kp zazdroszczę Nikt by się nie czepiał ile i kiedy mam niuńkowi dawać jeść Mój tż mnie nie wspiera wręcz przeciwnie cały czas mnie krytykuje za byle pierdołe. Stracił robotę(ciągnie L4) siedzi w domu, kasy brak i mu wali na dekiel z tego wszystkiego. Praktycznie jesteśmy w ciągłej wojnie, bo co się w miare polepszy atmosfera to znowu ją speirdoli głupimi tekstami. To mu w końcu powiedziałam co myślę Patrykowi, że ma ojca kretyna .... Jakieś mięso poleciało w moją stronę ale go nie słuchałam żeby się nie stresować, bo małego do kąpieli niosłam.
Mam niesłychanego pecha w doborze partnerów życiowych i tylko szkoda, że takiego ojca wybrałam dla mojego syna

Wspolczuje bardzo
pamietam jak w ciąży o nim pisałaś...i nic nie jest lepiej?

Napisane przez prince_polo

a tak w ogole moja kuzynka ma 2 dzieci. Pierwsze ma juz 6 lat i karmiła je tyle ile ja Rozalke czyli 2,5 miesiaca. I po pol roku zaczela jej chorowac i tak zostało. A druga ma 2 latka jeszcze cyca doi(wczoraj stała i doiła) a jest tak zachartowana ze wcale nie choruje. I sie zaczełam martwic, Myslicie ze to prawda?

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

oj tam oj tam. ja bylam karmiona sztucznym i chorowalam jako dziecko, a moja siostra tez tylko na sztucznym i do 6 roku zycia nie zlapala zadnej powaznej infekcji nawet!!!!!!!!!

swoja droga ja czytalam ostatnio ze dzieci karmione piersia lepiej sobie radza w szkole ;hahaha:

[hanjah]

Napisane przez ewka5891

Hehe, ale pocieszenie
Drugie dziecko planujemy ale jeszcze nie teraz
Więc nie pozostaje mi nic innego jak czekac

Papiery przy Dorotce składaliśmy w połowie czerwca, potem przyszły jeszcze jedne papiery do wypełnienia. A kasę dostaliśmy jakoś w listopadzie chyba.

[ewka5891]

Napisane przez hanjah

Papiery przy Dorotce składaliśmy w połowie czerwca, potem przyszły jeszcze jedne papiery do wypełnienia. A kasę dostaliśmy jakoś w listopadzie chyba.

To rzeczywiście długo czekaliscie. Jeszcze jakiś czas temu wydawało mi się, ze da się to szybko załatwić, teraz już tak nie myśle

[hanjah]

Napisane przez ewka5891

To rzeczywiście długo czekaliscie. Jeszcze jakiś czas temu wydawało mi się, ze da się to szybko załatwić, teraz już tak nie myśle

Najważniejsze, że zawsze to przyznają i że zwracają kasę za te miesiące kiedy czeka się na decyzję

[anna99302]

A swoja droga wczoraj bylismy z małym na lunchu biznesowym z kuzynem mojego męża...taaa lunch biznesowy z dzieckiem- nie musze mowic, że spóźnili się do pracy w każdym razie mały pól obiadu płakał a drugie pół spał. zeżarł 120 ml z butli i potem...musialam iśc z nim do toalety żeby go dokarmić...wiecie co? ja tam nie zgadzam się, że kp jest łatwiejsze....przy karmieniu mm nie muszę chować się po kiblach!!!!!!!

[Mandragorrka]

Dzisiaj mam dzień bez małża Najpierw w pracy a potem jedzie na mecz. Na obiad miała być ryba, ale ponieważ go nie ma to ja wcinam pierogi ze szpinakiem (ostatnio były dużo lepsze - teraz mam z innego baru i są mało szpinakowe).

Byłam z Amelką u pediatry na kontroli - dalej nie mamy szczepień bo ciągle jest zakatarzona. Może do przyszłego czwartku jej przejdzie to wtedy będzie szczepiona.
No i waży 6400

[ewka5891]

Napisane przez anna99302

A swoja droga wczoraj bylismy z małym na lunchu biznesowym z kuzynem mojego męża...taaa lunch biznesowy z dzieckiem- nie musze mowic, że spóźnili się do pracy w każdym razie mały pól obiadu płakał a drugie pół spał. zeżarł 120 ml z butli i potem...musialam iśc z nim do toalety żeby go dokarmić...wiecie co? ja tam nie zgadzam się, że kp jest łatwiejsze....przy karmieniu mm nie muszę chować się po kiblach!!!!!!!

Jak jestem z małym w kawiarni to nie wychodze do toalety aby go nakarmić. Siadam z boku aby się nie rzucać w oczy, zakrywam się i karmie. Kiedyś miałam opory, teraz już nie. I tak mnie tu nikt nie zna

[Mandragorrka]

O i zaczęłam ostatnią stronę do końca tej części

[anna99302]

Napisane przez ewka5891

Jak jestem z małym w kawiarni to nie wychodze do toalety aby go nakarmić. Siadam z boku aby się nie rzucać w oczy, zakrywam się i karmie. Kiedyś miałam opory, teraz już nie. I tak mnie tu nikt nie zna

my zawzse mamy butle...i juz teraz wiem, że muszę brac większą porcję jedzonka. w kazdym razie mam opór żeby karmić piersią w miejscu publicznym. po prostu nie potrafię i już.

[ewka5891]

Mandi ładna waga

[Maciejka__]

Napisane przez agunia82

no i uwaga- mojej pannie wlasnie przed chwila udalo sie usiasc z polsiadu

Brawa dla tej pani!

[Mandragorrka]

Pisałam Wam niedawno, że małż w końcu kupił samochód. Był z nim między innym w serwisie Renault na rozkodowaniu radia i wtedy wyszło, że licznik był cofnięty. Więc zadzwonił do chłopa, który sprzedał mu samochód. Chłop przez 10 minut rzucał ku.wami na ludzi, którzy mu sprzedali samochód i na koniec stwierdził: "to ja panu oddam 500 zł"
Małż nie liczył na żadne gratyfikacje z tego tytułu, chciał tylko podzielić się "radosną" nowiną

[karmeelek]

Musiałam uciec bo mała się z takim płaczem obudziła, że uspokoić jej nie mogłam - zasnęła na rękach i nie szło jej odłożyć do teraz. Za chwilę i tak będę budzić ją do karmienia.
branzoletka miałam nadzieję, że jednak będzie lepiej u Ciebie.
blue skoro już wiem, że masz matę którą ja chcę kupić to czekam na relacje z użytkowania
Odnośnie kp to faktycznie czasem nie ma gdzie usiąść żeby się nie rzucać w oczy i spokojnie nakarmić. Wczoraj byliśmy w tesco i niestety mimo, że są pomieszczenia z przewijakami to nie ma tam chociażby krzesła, żeby można było nakarmić. Wczoraj karmiłam w aucie (mamy przyciemniane szyby) ale następnym razem jeśli tam wypadnie karmienie pójdę do przymierzalni
Mandi klocuszka już z Amelki
Idę budzić moją....

[chce_byc_mama]

Napisane przez Mandragorrka

Dzisiaj mam dzień bez małża Najpierw w pracy a potem jedzie na mecz. Na obiad miała być ryba, ale ponieważ go nie ma to ja wcinam pierogi ze szpinakiem (ostatnio były dużo lepsze - teraz mam z innego baru i są mało szpinakowe).

Byłam z Amelką u pediatry na kontroli - dalej nie mamy szczepień bo ciągle jest zakatarzona. Może do przyszłego czwartku jej przejdzie to wtedy będzie szczepiona.
No i waży 6400

przebila moja o 200 gram

[ewka5891]

Napisane przez Mandragorrka

Pisałam Wam niedawno, że małż w końcu kupił samochód. Był z nim między innym w serwisie Renault na rozkodowaniu radia i wtedy wyszło, że licznik był cofnięty. Więc zadzwonił do chłopa, który sprzedał mu samochód. Chłop przez 10 minut rzucał ku.wami na ludzi, którzy mu sprzedali samochód i na koniec stwierdził: "to ja panu oddam 500 zł"
Małż nie liczył na żadne gratyfikacje z tego tytułu, chciał tylko podzielić się "radosną" nowiną

Dobre i to. swoją droga sprzedawca zachował siębardzo w porządku

[agunia82]

Napisane przez Mandragorrka

Dzisiaj mam dzień bez małża Najpierw w pracy a potem jedzie na mecz. Na obiad miała być ryba, ale ponieważ go nie ma to ja wcinam pierogi ze szpinakiem (ostatnio były dużo lepsze - teraz mam z innego baru i są mało szpinakowe).

Byłam z Amelką u pediatry na kontroli - dalej nie mamy szczepień bo ciągle jest zakatarzona. Może do przyszłego czwartku jej przejdzie to wtedy będzie szczepiona.
No i waży 6400

brawa za wage i za szybkie pognanie kataru

Napisane przez Maciejka__

Brawa dla tej pani!

dziekujemy

Napisane przez Mandragorrka

Pisałam Wam niedawno, że małż w końcu kupił samochód. Był z nim między innym w serwisie Renault na rozkodowaniu radia i wtedy wyszło, że licznik był cofnięty. Więc zadzwonił do chłopa, który sprzedał mu samochód. Chłop przez 10 minut rzucał ku.wami na ludzi, którzy mu sprzedali samochód i na koniec stwierdził: "to ja panu oddam 500 zł"
Małż nie liczył na żadne gratyfikacje z tego tytułu, chciał tylko podzielić się "radosną" nowiną

teraz to niestety lepiej z gory zalozyc, ze autko mialo cofniety licznik, bo takich nieoszukanych to ze swieca szukac
dobre i te 500zl zwrotu

[Maciejka__]

Napisane przez depoison

Muszę znów pochwalić córcię (rzadko mi się zdarza ) - nie dość, że w ostatnich dniach jest niesamowicie spokojna i całe kwadranse zajmuje się sobą, to jeszcze wczoraj zaskoczyła mnie chwytaniem, typowym dla dziecka o dobre 1,5 miesiąca starszego . Zosia nigdy nie była zainteresowana poklepywaniem wiszących zabawek, uderzaniem w nie - trudno, myślałam, nie śpieszy nam się. A wczoraj co? siedziała w leżaczku, w okolicach jej kolan leżał smoczek. Spoglądam spod oka i widzę, że w wielkim skupieniu się temu smoczkowi przygląda, precyzyjnie wyciąga rączkę, jeszcze bardziej precyzyjnie ujmuje go w dłoń - i próbuje wsadzić do buzi (złą stroną, ale ok )!

Mała mądrala!
Moja przysuwa tylko pieska i kaczkę, ale jak leżą bliżej twarzy.

[prince_polo]

Napisane przez agunia82

naprawdę
zresztą, właśnie sobie przypomniałam, że dziecko drugiej koleżanki też karmionej tylko mm skończyło teraz roczek i też nie jest chorowita
:

super

zrobiłam kilka zdjec niuni

[chce_byc_mama]

zapraszam do czesci trzeciej
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=650094

[Opalia]

Mandragorrka niezły wynik z ta waga
Branzoletka smutne bardzo to co piszesz, mam nadzieje, ze jednak jakoś Wam sie ułoży i tz sie ogarnie
Prince fajowy ten pajacyk, który kupiłas

Ja chciałam Was jeszcze spytać, czy którejś nie przydałaby sie witaminy d+k ? My juz podajemy tylko d a zostało mi ponad pól opakowania d+k ( kapsulki zelowe typu tekst off) chętnie oddam

[branzoletka]

Napisane przez nitka_88

Hej kochane Wczoraj mieliśmy z tż 4 lata, od kiedy zaczęliśmy być razem.

i następnych najlepiej co najmniej 44 lat wspólnie w miłości i szacunku

Napisane przez agunia82

hej
Póki co się tylko melduję po wizycie u neurologa dziecięcego, nadrobię później.
(...)albo tylko zalecą ćwiczenia na te piąstki. Więc ogólnie jest ok. Kontrola za miesiąc

A żeby nie było tak różowo, to mnie łapie jakieś przeziębienie, a tu jeszcze jutro nas czeka wizyta w poradni wad i zaburzeń :/

To dobre wiadomości a przeziębienia współczuje ja je przeszłam niedawno i lało mi się z nosa, że nawet spokojnie przewinąć a ni nakarmić małego bez smarkania nie mogłam Szybkiego powrotu do zdrówka

Napisane przez prince_polo

ja mam chudziutki rozsteop od dziurki po kolczyku do pempka taki malusienki tz mowi ze sama chyba go widze bo on nie widzi, Ale ja wiem jak rozstepy wygladaja i widze go mam jedna pamiatke po córci

no i tak oblesna kreska. Jeszcze mi nie zeszła

Ee tam to masz się dobrze Mi schodzi już tylko brzuszek i blizna się organizuje, żadnych rozstępów i innych brzydot znowu nie mam

Napisane przez hanjah

Mam dziś urwanie głowy, a dopiero 9... lubię podróżować, wyjeżdżać etc. ale nie cierpię się pakować Bagażnik zapakujemy pod dach, a i tak nie wiem czy wszystko się zmieści... pakowanie nas i dwójki dzieci to naprawdę wyzwanie

To sprawnego i kompletnego pakowania życzę i szerokiej drogi

Napisane przez wvictoria

ile??? a co wliczasz w tę kwotę?

No niestety tylko mleko, bo puszka 800g starcza na jakieś 4/5 dni Kropel na kolki nie liczę a kasy brak i jak się skończą to zaś pewnie cyrk będzie i zielone kupy

Napisane przez depoison

Zosia nigdy nie była zainteresowana poklepywaniem wiszących zabawek, uderzaniem w nie - trudno, myślałam, nie śpieszy nam się. A wczoraj co? siedziała w leżaczku, w okolicach jej kolan leżał smoczek. Spoglądam spod oka i widzę, że w wielkim skupieniu się temu smoczkowi przygląda, precyzyjnie wyciąga rączkę, jeszcze bardziej precyzyjnie ujmuje go w dłoń - i próbuje wsadzić do buzi (złą stroną, ale ok )!

Jej jak to słodko musiało wyglądać
Ja się narazie zachwycam początkiem gugania Patryka i czekam na dalsze postępy

Napisane przez Vestis

Od jutra w Rossmanie Pampersy będą 96 szt za 55 zeta.

0.57gr. za szt. fajna cena - dzięki za info My jedziemy na Dadach ale Pampersy są zdecydowanie lepsze i polujemy właśnie na okazje żeby je kupić bo normalna cena 0.72gr. to za dużo.

Napisane przez agunia82

no i uwaga- mojej pannie wlasnie przed chwila udalo sie usiasc z polsiadu

Szkoda, że nasze dzieciaczki nie wiedzą jak puchniemy z dumy na widok ich postępów i jak się cieszymy z pierdów i zdrowych kup

Być mamą niemowlaka to naprawdę piękna rzecz nawet jak jesteśmy niewyspane czy znudzone rutyną wystarczy taki uśmiech czy pierwsze m a m a i już zapominamy o bólu

Teściówka wzięła małego na spaceros to mogę odsapnąć trochę i nie mając nic innego do roboty większego poprostu poleniuchuje sobie bezstresowo

[hanjah]

Napisane przez chce_byc_mama

zapraszam do czesci trzeciej
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=650094

No wiesz co
To ja od rana mam przygotowaną nową część
Proszę mnie godnie zastąpić

To od razu popraw że jesteśmy trzeci raz na odchowalni

[chce_byc_mama]

Napisane przez hanjah

No wiesz co
To ja od rana mam przygotowaną nową część
Proszę mnie godnie zastąpić

To od razu popraw że jesteśmy trzeci raz na odchowalni

o pardon
nie wiem czemu sobie urypalam ze Ty juz pojechalas
moze dlatego ze pisalas ze sie pakujesz...
przepraszam

[Mandragorrka]

Napisane przez Kasik_12

Oby to nie kanałowe ja też zaraz będę karmić dziecie i chyba do sklepu pójdziemy bo chce pizzę zrobić ,a poza ciastem do pizzy to nic nie mam

Napisane przez phdwao

ponoc dlugo trzyma ciepło, przez wielowarstwowe dnodam znac jakw uzyciu, odkąd jest Jaś mamy za prąd 120zł więcej niż do tej pory więc przerzucamy się z gotowaniem wody na gaz

Koniecznie daj znać jak sprawuje się czajnik.
My niestety w mieszkaniu mamy ogrzewanie elektryczne - jak się tu sprowadziliśmy to takie było (Może kiedyś to zmienimy.) i przez to gotujemy wszystko na gazie, piekarnik też mam gazowy.

Napisane przez branzoletka

Kawka i śniadanko a do tego wizaż - już 3 dzień się udaje i oby tak dalej
Nas miesięcznie mm kosztuje ok.350zł. to tak na pocieszenie

Wizaż najważniejszy
350 za mm? jejku to strasznie dużo. Pewnie masz jakąś specjalistyczną mieszankę i pewnie przez to, aż tyle wychodzi.

Napisane przez prince_polo

http://allegro.pl/babyono-bobasowy-d...631565510.html nie wiem czy zamawiac ten dziennik czy nie, bo n jest tez z okresu ciazowego....... czli bym muiala nadrabiac

Ciastek a nie miałaś wykorzystać księgi pamiątkowej ze ślubu?

Napisane przez agunia82

hej
Póki co się tylko melduję po wizycie u neurologa dziecięcego, nadrobię później.
Asymetria napięcia mięśniowego poszła sobie w siną dal Ale żeby nie było tak różowo, to pani doktor się nie podoba, że Luśka jest odrobinę za bardzo spięta - jeszcze za bardzo zaciska piąstki i leżąc na brzuszku też się bardzo spina. Ale powiedziała, że to na tym etapie nic poważnego i właściwie ona nam by dała już spokój gdyby nie ta asymetria wcześniejsza. Do poradni rehabilitacyjnej poleciła nam pójść tak na wszelki wypadek, ale zaznaczyła, że najpewniej to albo nam powiedzą, że nie mamy po co tam się zjawiać albo tylko zalecą ćwiczenia na te piąstki. Więc ogólnie jest ok. Kontrola za miesiąc

A żeby nie było tak różowo, to mnie łapie jakieś przeziębienie, a tu jeszcze jutro nas czeka wizyta w poradni wad i zaburzeń :/

Super wieści. Lu ładnie rośnie a co do tego spięcia to zgadzam się z Linką. Niestety nie wszystkie badania u lekarzy są miarodajne ze względu na stres.
Zdrówka dla Ciebie

Napisane przez hanjah

To teraz napisz jaki Ty masz przepis na leczo

Sol niedawno go wrzucała, ale Twój podoba mi się bardziej (bo ja robię tak samo )

Napisane przez depoison

ja mam jeden, bardzo go chciałam - i wciąż nieuzupełniony! Co prawda, rubryki typu "moja waga po urodzeniu", "mój kolor oczu" czy "jak poznali się moi rodzice" wypełniłam, ale tam jest mnóstwo miejsca na zdjęcia... każde innego formatu. Np. "moi dziadkowie" - miejsce wielkości zdjęcia legitymacyjnego, "moi rodzice" - już dwa razy większe, "ja" - jakieś 2,5 raza większe. Nie mówiąc o "moje pierwsze zabawki" - jedno wielkości znaczka, drugie pudełka zapałek, trzecie pudełka papierosów itd. I teraz weź nad tym usiądź i dopasuj w jakimś programie graficznym - niby żaden problem, ale zawsze jest coś pilniejszego (np. wizaż ) do zrobienia

Muszę znów pochwalić córcię (rzadko mi się zdarza ) - nie dość, że w ostatnich dniach jest niesamowicie spokojna i całe kwadranse zajmuje się sobą, to jeszcze wczoraj zaskoczyła mnie chwytaniem, typowym dla dziecka o dobre 1,5 miesiąca starszego . Zosia nigdy nie była zainteresowana poklepywaniem wiszących zabawek, uderzaniem w nie - trudno, myślałam, nie śpieszy nam się. A wczoraj co? siedziała w leżaczku, w okolicach jej kolan leżał smoczek. Spoglądam spod oka i widzę, że w wielkim skupieniu się temu smoczkowi przygląda, precyzyjnie wyciąga rączkę, jeszcze bardziej precyzyjnie ujmuje go w dłoń - i próbuje wsadzić do buzi (złą stroną, ale ok )!

Ad 1. A nie możesz po prostu wkleić większych zdjęć? Wg własnego upodobania. W mojej książeczce też jest miejsce na różnej wielkości zdjęcia, jednak ja wywołam w jednym formacie i będę naklejać tak jak mi pasuje. Do tego nożyczkami można zdjęcie przyciąć w dowolnym kształcie. Więc ja kwadracikami nie będę się przejmować, zakleję je zdjęciami (nawiasem mówiąc zdjęcia mam wybrane, ale jakoś jeszcze nie zebrałam się, do ich zrobienia)

Ad 2. Zdolna bestia

Napisane przez agunia82

no i uwaga- mojej pannie wlasnie przed chwila udalo sie usiasc z polsiadu

No i proszę następna zdolniacha

[hanjah]

Napisane przez chce_byc_mama

o pardon
nie wiem czemu sobie urypalam ze Ty juz pojechalas
moze dlatego ze pisalas ze sie pakujesz...
przepraszam

No coś ty
Tż jeszcze w pracy, może uda mu się wyjść wcześniej. A i tak musimy czekać na kolegę który też dziś pracuje.
Nie wiem o której wyjedziemy... ale najwcześniej o 17...
Jakby ktoś pytał to jeszcze się nie spakowałam Za to wyrobiłam się z ciastem

[chce_byc_mama]

Napisane przez hanjah

No coś ty
Tż jeszcze w pracy, może uda mu się wyjść wcześniej. A i tak musimy czekać na kolegę który też dziś pracuje.
Nie wiem o której wyjedziemy... ale najwcześniej o 17...
Jakby ktoś pytał to jeszcze się nie spakowałam Za to wyrobiłam się z ciastem

wiesz co naprawde mi sie urypalo cos i szybko zakladalam ta czesc jak zobaczylam ze zostalo 7 postow do konca i mysle o cholercia Hania pojechala a ja nie gotowa i raz dwa...
chyba musze sie przespac