Nowa ustawa antyaborcyjna - czyli kobieto, ródź chore dziecko!

[_vixen_]

Napisane przez fankapsychiatrii

Nie bardzo rozumiem dlaczego miałaby komus pomagać (więcej niż np. Ty) tylko z takiego powodu,że nie popiera usuwania ciąż

Bo każda decyzja, zwłaszcza ta "szlachetna", powinna nieść ze soba realne konsekwencje, inaczej to jest pustosłowie (powszechne niestety w tym kraju, także dzięki działalności kk).

[wenedka]

Napisane przez Narrhien

Spodziewałam się tego. No cóż, typowe.

Dla Was wszystko jest 'typowe', tylko dlatego, że ktoś nie zamierza grać w Wasze gierki

[chwast]

Napisane przez wenedka

A skąd wiesz, że tak mi się wydaje? Wcale tak nie myślę.
Dla Ciebie płód- dla mnie dziecko i tyle.
I nie mów, że jestem bezlitosna, no proszę.


A co ze schorzeniami, których nie da się stwierdzić w trakcie ciąży? Co z dziećmi autystycznymi?

sory ale dziecko autystyczne to coś innego niż opóźnione w rozwoju dziecko z niedorozwiniętą nóżką i jakimś z zespołów.
Ale jeśli TY jesteś na tyle silna, bogata i wspaniałomyślna, że wychowałabyś takie - spoko, wychowuj. Nie każdy musi. To nie jest obowiązek.
Fajnie by było jakbyś to pojęła. Nie ma czegoś takiego jak przeciwnicy aborcji, to są jacyś maniacy myślący obsesyjnie.
Coś jak mohery, tylko w innej sprawie. Masakra

albo lepiej, załóż może jakąś organizację i opiekuj się tymi wszystkimi chorymi dziećmi

[51e83afea3b91707dbf3887d008ce6a0f5de39ea_626dbf723f6b2]

Napisane przez ever-dream

Dajcie spokój, ta ustawa na pewno nie przejdzie, bo to byłby skandal. Nie wierzę w to po prostu, ale sam fakt, że ktoś jest "za" mnie przeraża. Może to jakieś wyrwane z kontekstu jest czy co? Chciałabym przeczytać projekt ustawy.

To samo myślałam o podwyżce VAT, ozusowaniu umów o dzieło, likwidacji ulgi internetowej, ograniczeniu prawa do zgromadzeń... że te rzeczy nie mają prawa przejść... i co?

[Narrhien]

Napisane przez fankapsychiatrii

Nie bardzo rozumiem dlaczego miałaby komus pomagać (więcej niż np. Ty) tylko z takiego powodu,że nie popiera usuwania ciąż
To może byłoby uzasadnione gdyby był obowiązek opiekowania sie urodzonym dzieckiem.póki co takowego nie ma i zajmujemy sie nimi wszyscy poprzez oddawanie podatków i składek zdrowotnych. jeśli rodzina zajmuje sie osobiście, z własnej kieszeni płacąc za leczenie i opiekę nad niepełnosprawnym/upośledzonym/ chorym dzieckiem to jej decyzja - może oddać. Nie wspomne już o tym, że rodzice którzy chcieli mieć dziecko tylko zdrowe to rodzice warunkujący miłość konkretnym stanem...

Wiesz, ja np. jestem za zaostrzeniem kar za znęcanie się nad zwierzętami, jestem zwolenniczką Praw Zwierząt itd. - ale oprócz czczego gadania również angażuję się aktywnie w działalność na rzecz zwierząt.

A wiesz, dlaczego? Bo czcze gadanie jest gówno warte, za przeproszeniem. Poglądy niepoparte czynami są tyle samo warte.

Dlatego, jeśli ludzie są zwolennikami rodzenia dzieci ciężko upośledzonych, to ok, niech będą, ale niech w takim razie robią coś jeszcze dla tych dzieci, a nie tylko gadają, bo takie gadanie to o kant tyłka można sobie rozbić.

[Bananalama]

Napisane przez wenedka

Dla Was wszystko jest 'typowe', tylko dlatego, że ktoś nie zamierza grać w Wasze gierki

to nie gierki, tylko realne problemy. Zgodzisz się, by ponad połowę z wypłaty zabierano Ci na podatki, by miały jak żyć te dzieci i ich matki? Zasponsorujesz godne życie dla mamy z dzieckiem z jakąś ciężką chorobą, której mężulek zwiał za granicę, a ona nie może pracować, bo zajmuje się dzieckiem?

[Narrhien]

Napisane przez wenedka

Dla Was wszystko jest 'typowe', tylko dlatego, że ktoś nie zamierza grać w Wasze gierki

Nie wiedziałam, że istnieję w liczbie mnogiej, ale dzięki.

Typowe jest, że najpierw dużo mówisz, ale jak przychodzi do czynów to "nie musze wam się spowiadać". Ano, nie musisz. To sztandarowa odpowiedzi ludzi, którzy nie mają z czego się spowiadać

[Panile]

Napisane przez fankapsychiatrii

jeśli rodzina zajmuje sie osobiście, z własnej kieszeni płacąc za leczenie i opiekę nad niepełnosprawnym/upośledzonym/ chorym dzieckiem to jej decyzja - może oddać.

Oddać dziecko, jakie to miłosierne oddać żywą istotę do domu opieki i zdać ją na łaske i niełaske personelu... gdzie faktycznie dostanie jeść, w kupie polezy aż komus zacznie śmierdzieć to może przewinie. Faktycznie akt milosierdzia skazać drugiego czlowieka na takie życie. Lepiej zeby takiej osoby nie było na świecie, bo nie zazna nigdy milości, szczęscia..

[_vixen_]

Napisane przez wenedka

A skąd wiesz, że tak mi się wydaje? Wcale tak nie myślę.
Dla Ciebie płód- dla mnie dziecko i tyle.
I nie mów, że jestem bezlitosna, no proszę.


A co ze schorzeniami, których nie da się stwierdzić w trakcie ciąży? Co z dziećmi autystycznymi?

Chciałabyś skazać mnie na życie z ciężko chorym dzieckiem, chociaż ja sama osobiście wybrałabym inaczej, gdybym miała wybór. Skazałabyś moje dziecko na życie zapewne pełne cierpienia.
Tak, jesteś bezlitosna pod przykrywką szlachetności. To jest najgorszy rodzaj kołtuństwa.
Bo właśnie o ten wybór chodzi.

[agniesikk]

Napisane przez Panile

Oddać dziecko, jakie to miłosierne oddać żywą istotę do domu opieki i zdać ją na łaske i niełaske personelu... gdzie faktycznie dostanie jeść, w kupie polezy aż komus zacznie śmierdzieć to może przewinie. Faktycznie akt milosierdzia skazać drugiego czlowieka na takie życie. Lepiej zeby takiej osoby nie było na świecie, bo nie zazna nigdy milości, szczęscia..

Otóż to. O ile takie dziecko w swoim domu będzie mieć miłość i ciepło, to mnóstwo jest tych, które trafiają do zakładów i są traktowane jak piąte koło u wozu. Nigdy, przenigdy nie chciałabym się znaleźć w takiej umieralni. A ci wszyscy szlachetni fundują tym dzieciom pobyt w tego typu miejscach nawet przez kilkadziesiąt lat.

[Catkate]

Jeśli przejdzie zakaz usuwania uszkodzonych płodów, to tylko czekać, aż zakażą usuwania ciąż z gwałtów (przecież to pełnowartościowe "dziecko", cóż ono winne?") i przy zagrożeniu życia matki (to człowiek i to człowiek, nie wolno decydować, który wartościowszy). Włos się na głowie jeży, w jaki kraju żyjemy. Uważam, że ciąża do 3 miesiąca powinna być legalna, w przypadku uszkodzenia płodu, czy zagrożenia życia lub zdrowia matki na każdym etapie, sterylizacja dostępna na życzenie. A alkoholiczki rodzące jedno za drugim dzieci z FAS sterylizowane obowiązkowo. Obrońcy "życia" niech skierują swoją energię na propagowanie edukacji seksualnej, żeby tych niechcianych ciąż było jak najmniej.

[dacn]

Do obecnych tutaj "obrońców zycia"
Zmuszanie kobiety do urodzenie chorego dziecka, które umrze w pół roku po urodzeniu, po pół roku cierpien, dni spędzonych w szpitalu, na oiomie, podłączonego do rurek, bez mozliwośći normalnego zycia, nie jest dobrem i obroną zycia jest sadyzmem, wyrachowanym, okrutnym sadyzmem,

Równiez twierdzenie ze kobieta moze oddać, tak oddac i skazac na powolne oczekiwanie na śmierć, w niedofiansowanych placówkach opiekunczych, z przemęczonym personelem, brzy braku odpowiedniej rehabilitacji i leczenia, za to z niedozywieniem, odlezynami, brakami emocjonalnymi i brakiem miłości

To że chcecie zmusic przemocą do urodzenie sie dzieci cieżko chorych moralnie obliguje was do pomocy, realnej nie tylko sianie nienawiści w tym kierunku, pomocy fizycznej, materialnej i pośiwęcania własnego czasu
to nazywa sie moralność i etyka, jezeli znacie te pojęcia nie tylko ze słyszenia.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez alkaxy

To jest wielkimi literami w tytule artykułu, a o Pis się jakoś tak prawie zapomniało dziennikarzowi, gdzieś tam napomknął. Gratulacje dla niego, pewnie miał piątkę z manipulacji informacją

Sam projekt to jakaś masakra.

Dokładnie tak jak mówisz
Straszny ten artykuł, bardzo czuć w nim chęć oczernienia PO, nie wspominając nic o PiS Ja na temat polityki się nie wypowiadam, bo dla mnie te wszystkie partie to syf, tylko jeden większy drugi mniejszy... Ale artykuł mnie powalił.

Nie dość, że warunki w polskich szpitalach są okropne i generalnie temat ciąży i porodu przeraża wiele Polek, to jeszcze teraz to... Polityka prorodzinna, można się uśmiać.

[wenedka]

Napisane przez Bananalama

to nie gierki, tylko realne problemy. Zgodzisz się, by ponad połowę z wypłaty zabierano Ci na podatki, by miały jak żyć te dzieci i ich matki? Zasponsorujesz godne życie dla mamy z dzieckiem z jakąś ciężką chorobą, której mężulek zwiał za granicę, a ona nie może pracować, bo zajmuje się dzieckiem?

Póki co rząd marnuje kupę kasy na różne pierdoły. Jak wezmą się w garść i pokażą, że dobrze gospodarują finansami, to się nad tym zastanowię.

Napisane przez _vixen_

Chciałabyś skazać mnie na życie z ciężko chorym dzieckiem, chociaż ja sama osobiście wybrałabym inaczej, gdybym miała wybór. Skazałabyś moje dziecko na życie zapewne pełne cierpienia.
Tak, jesteś bezlitosna pod przykrywką szlachetności. To jest najgorszy rodzaj kołtuństwa.
Bo właśnie o ten wybór chodzi.

No ale powiedz mi co doradziłabyś matce autystycznego dziecka?


chwast, sorry, ale chyba masz na myśli wyżej funkcjonujące dzieci z zespołem Aspergera, a nie dzieci z autyzmem głębokim, gdzie 75% dotkniętych jest również opóźnione umysłowo.



Narrhien, a dlaczego mam się Tobie spowiadać? Nie muszę nic nikomu udowadniać. Wy chcecie się popastwić, a ja chciałam wyrazić swoją opinię bez przepychanek słownych.
I tak, napisałam 'Wasze gierki', bo już wcześniej moje zachowanie zostało określone jako 'typowe' w tym wątku, więc chyba nie mam rozdwojena jaźni Fajnie jest łapać za słówka, co nie?

[Bananalama]

Napisane przez wenedka

Póki co rząd marnuje kupę kasy na różne pierdoły. Jak wezmą się w garść i pokażą, że dobrze gospodarują finansami, to się nad tym zastanowię.

Marne szanse . Poza tym żadne "zastanowię się". Wprowadzamy zakaz aborcji w przypadku choroby płodu i każdy z nas daje 50% wypłaty na te dzieci. Dasz radę?

[wenedka]

Napisane przez Bananalama

Marne szanse . Poza tym żadne "zastanowię się". Wprowadzamy zakaz aborcji w przypadku choroby płodu i każdy z nas daje 50% wypłaty na te dzieci. Dasz radę?

Sytuacja nieco abstrakcyjna, moim zdaiem
Zostanę przy swoim stanowisku. Jeśli rząd nie przestanie wydawać pieniędzy państwowych na głupoty, to nie ma o czym gadać.

[Bananalama]

Napisane przez wenedka

Sytuacja nieco abstrakcyjna, moim zdaiem
Zostanę przy swoim stanowisku. Jeśli rząd nie przestanie wydawać pieniędzy państwowych na głupoty, to nie ma o czym gadać.

Czyli przez widzi mi się takich jak Ty, ja mam rodzić chore dziecko, a później patrzeć na jego agonię, bo nie stać mnie na leki i rehabilitację, a Ty się nawet nie dołożysz, bo ktoś inny marnuje kasę?

[passion80]

przed chwilą przeczytałam na Onecie, ręce i cycki mi opadły, aż ciary przeszły
a tu dyskusja juz trwa w najlepsze
dla mnie dramat, nie wyobrażam sobie urodzić cięzko chorego dziecka ni mówie np o wadzie serca, gdzie szansa podczas ciąży lub po porodzie jest
serio, przestraszyłam się
decyzja, czy rodzic, wychowywać chore dziecko, walczyć mimo przeciwności powinna być TYLKO DECYZJĄ RODZICÓW! Oczywiście deczyja nei podjęta pochopnie, np po skosnultowaniu z kilkoma fachowcami

[wenedka]

Napisane przez Bananalama

Czyli przez widzi mi się takich jak Ty, ja mam rodzić chore dziecko, a później patrzeć na jego agonię, bo nie stać mnie na leki i rehabilitację, a Ty się nawet nie dołożysz, bo ktoś inny marnuje kasę?

Tak, bo jaką gwarancję mam, że dodkatowe pieniądze trafią do właściwych osób, skoro dotychczasowe środki są marnowane?

[Narrhien]

Napisane przez wenedka

Narrhien, a dlaczego mam się Tobie spowiadać? Nie muszę nic nikomu udowadniać. Wy chcecie się popastwić, a ja chciałam wyrazić swoją opinię bez przepychanek słownych.
I tak, napisałam 'Wasze gierki', bo już wcześniej moje zachowanie zostało określone jako 'typowe' w tym wątku, więc chyba nie mam rozdwojena jaźni Fajnie jest łapać za słówka, co nie?

Po prostu jak zwracasz się do mnie to zwracaj się do mnie. Ja nie współpracuję z nikim z tego wątku, piszę do ciebie od siebie, a nie od jakiejś nieokreślonej grupy. Towarzyszami także nie jesteśmy, więc nie mam pojęcia, skąd to "Wy". Dwoję ci się, czy jak?

Określam twoje zachowanie jako typowe, ponieważ to jest typowe. Często tak się zdarza, że ktoś w teorii mocno obstaje przy swoim zdaniu, gdy zaś przychodzi do poparcia tego argumentami wziętymi z praktyki to nagle... "nie muszę się tłumaczyć".
Owszem, nie musisz - ale nie dziw się, że ludzie odbiorą cię jako niewiarygodną.

Gdybyś napisała, że jesteś przeciwniczką aborcji chorych dzieci, że one też mają prawo do życia, i że np. jesteś wolontariuszką w jakimś zakładzie albo adoptowałaś takie dziecko, albo co miesiąc oddajesz na ten cel jakąś kwotę, albo w jakikolwiek inny sposób działasz na rzecz tych bronionych przez ciebie dzieci - wiesz, co pomyślałabym? Że takich ludzi nam trzeba. Ze chociaż ma poglądy skrajnie różne ode mnie, to wierzy w ich słuszność i swoje słowa przeradza w czyny. Że nie rzuca pustymi hasłami tylko angażuje się, aby pokazać, ze jednak można, zę da się.
I chociaż dalej obstawiałabym przy swoim zdaniu, to miałabym do ciebie ogromny szacunek, właśnie za to, że potrafisz przedstawić tę drugą stronę medalu, że sama tego doświadczasz i chcesz ponosić konsekwencje, jakie wynikają z głoszenia i forsowania twoich poglądów. Bo taka postawa zasługuje na szacunek.

Ale co z tego, skoro większośc osób opowiadających się po jakiejś stronie robi to tylko w teorii, a w praktyce umywa ręce.

[Bananalama]

Napisane przez wenedka

Tak, bo jaką gwarancję mam, że dodkatowe pieniądze trafią do właściwych osób, skoro dotychczasowe środki są marnowane?

A jaką ja mam gwarancję, że rodząc przez Wasze zachciewaje chore dziecko, nie będę później patrzeć na cierpienie i agonię dziecka, bo mnie nie stać na leki?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez wenedka

No ale powiedz mi co doradziłabyś matce autystycznego dziecka?


chwast, sorry, ale chyba masz na myśli wyżej funkcjonujące dzieci z zespołem Aspergera, a nie dzieci z autyzmem głębokim, gdzie 75% dotkniętych jest również opóźnione umysłowo.

Tyle, że widzisz - autyzm jest tak SPECYFICZNYM schorzeniem, że trudno w ogóle wyrokować: upośledzenie. Zwyczajnie to są takie zaburzenia interakcji społecznych, które nie pozwalają najczęściej na przeprowadzenie badania. Więc bzdury piszesz.

Dzieci z autyzmem głębokim wcale nie jest tak wiele, za to wiele z autyzmem wysokofunkcjonującym, atypowym czy właśnie ZA. I ja od początku powtarzam: mowa jest ciągle o tym, że już w ciąży kobieta wie o koszmarnej chorobie dziecka i nikt nie każe mordować dzieci chorych okołoporodowo czy później.

BTW, autyzm jest jednym ze schorzeń, gdzie długofalowa terapia może dać dobre efekty, a niestety, dla dziecka - roślinki ŻADNA terapia nie da efektów.

Nawiasem mówiąc, znalezienie wolontariusza do prowadzenia zajęć, jakichkolwiek, dla autystyka też jest cudem. Nie rozumiem, dlaczego akurat tak autyzmu się czepiłaś?

[blekitne_niebo]

Aborcja u kobiety która urodzi chore dziecko jak najbardziej powinna być dopuszczalna prawnie. Nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie że mogłoby być inaczej.

Z moich obserwacji szpitalnej wynika jednak, że dużo kobiet u których badania wykazały ciężkie uszkodzenie płodu aborcji się nie poddaje.

[_vixen_]

Napisane przez wenedka

No ale powiedz mi co doradziłabyś matce autystycznego dziecka?

To są zupełnie inne sytuacje, porównanie nie ma sensu.

Swoją drogą, w tym kraju robi się nie do zniesienia. Rząd sami nieudacznicy, PiS nieudacznicy z manią prześladowczą, SLD szkoda gadać, Ruch Palikota to jak dla mnie populiści. W gospodarce coraz gorzej, nadciąga kryzys, a tutaj jeszcze chcą dokopac kobietom w dramatycznej sytuacji życiowej. Przy poklasku niestety wielu świętobliwych cudzym kosztem.

[Bananalama]

Napisane przez _vixen_

To są zupełnie inne sytuacje, porównanie nie ma sensu.

Swoją drogą, w tym kraju robi się nie do zniesienia. Rząd sami nieudacznicy, PiS nieudacznicy z manią prześladowczą, SLD szkoda gadać, Ruch Palikota to jak dla mnie populiści. W gospodarce coraz gorzej, nadciąga kryzys, a tutaj jeszcze chcą dokopac kobietom w dramatycznej sytuacji życiowej. Przy poklasku niestety wielu świętobliwych cudzym kosztem.

Nie wiem jak Ty, vixen, ale ja nie mam na kogo głosować w następnych wyborach . Wybór między fanatykami, idiotami i leniami jest zaiste niezbyt komfortową sytuacją.

[blekitne_niebo]

Napisane przez _vixen_

Swoją drogą, w tym kraju robi się nie do zniesienia.

Będzie jeszcze gorzej

[passion80]

Napisane przez Bananalama

to nie gierki, tylko realne problemy. Zgodzisz się, by ponad połowę z wypłaty zabierano Ci na podatki, by miały jak żyć te dzieci i ich matki? Zasponsorujesz godne życie dla mamy z dzieckiem z jakąś ciężką chorobą, której mężulek zwiał za granicę, a ona nie może pracować, bo zajmuje się dzieckiem?

wcale się nie dziwę w takiej sytuacji pewnie też chętnie dałabym nogę. Ale wtedy ludzie by mnie zjedli. Przecież ludzie uwiebliają sie wpieprzać w życie innych, sugerować, nakazywac jak mają żyć. Widać np po tym watku.

Napisane przez wenedka

No ale powiedz mi co doradziłabyś matce autystycznego dziecka?

autyzm nie wychodzi od razu(tak myslę) rodzice pewnie zanim się dowiedzą o chorobie, zdąrzą nawiązac więź z dzieckiem.... a to wg mnie wielka róznica.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez blekitne_niebo

Aborcja u kobiety która urodzi chore dziecko jak najbardziej powinna być dopuszczalna prawnie. Nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie że mogłoby być inaczej.

Z moich obserwacji szpitalnej wynika jednak, że dużo kobiet u których badania wykazały ciężkie uszkodzenie płodu aborcji się nie poddaje.

Dokładnie - ale MAJĄ WYBÓR. I o to chodzi.

Napisane przez Bananalama

Nie wiem jak Ty, vixen, ale ja nie mam na kogo głosować w następnych wyborach . Wybór między fanatykami, idiotami i leniami jest zaiste niezbyt komfortową sytuacją.

Ja tak samo czuję A potem pisk, wrzask, że w nosie mamy przyszłość kraju bo nie idziemy głosować! ale JAK iść, skoro nie ma na kogo?

Napisane przez passion80

autyzm nie wychodzi od razu(tak myslę) rodzice pewnie zanim się dowiedzą o chorobie, zdąrzą nawiązac więź z dzieckiem.... a to wg mnie wielka róznica.

Prawda. Najwcześniej koło 1,5 roku wyłazi.

[passion80]

Napisane przez _vixen_

Swoją drogą, w tym kraju robi się nie do zniesienia. Rząd sami nieudacznicy, PiS nieudacznicy z manią prześladowczą, SLD szkoda gadać, Ruch Palikota to jak dla mnie populiści. W gospodarce coraz gorzej, nadciąga kryzys, a tutaj jeszcze chcą dokopac kobietom w dramatycznej sytuacji życiowej. Przy poklasku niestety wielu świętobliwych cudzym kosztem.

wyboru wielkiego nie ma, ale, że ja zawsze chodze na wybory, to prawdopodobnie będe głosować na SLD. Właśnie, że przez podobne poglądy na aborcję, Invitro, homoseksualistów. PiS pod tym względem jest dla mnie od razu skreślony. Niestety, jak widac, PO też dała dOOPy w tej sprawie

[_vixen_]

Napisane przez Bananalama

Nie wiem jak Ty, vixen, ale ja nie mam na kogo głosować w następnych wyborach . Wybór między fanatykami, idiotami i leniami jest zaiste niezbyt komfortową sytuacją.

Też nie mam. To jest naprawdę dramat, ileż można na "mniejsze zło" głosowac, które różni sie od PiSu jedynie brakiem manii prześladowczej. A reszta - to samo nieudacznictwo.
Kiedyś to mnie jeszcze śmieszyło, a teraz płakac się chce...

coście sk&*@*#*$& uczynili z tą krainą...

Napisane przez blekitne_niebo

Będzie jeszcze gorzej

Też sie tego obawiam.