Styczniowo-Lutowe mamusie 2013 ;)) cz.V

[bokeh]

Napisane przez djerba

ooo nieee...to ja widzę, że on rozwiązuje problemy ucieczką z domu???
mój mąż niestety też należy do typów "pan obrażalski".......

dokładnie, teraz on jest urażony, bo on przyszedł próbował być miły kupił mi sok i żelki... to nic że przyszedł do domu spóźniony o jakieś 7,5h ja powinnam się radować że on wrócił i kupił mi różne rzeczy...A skoro nie to on sobie idzie i sie obraża

[LadyWhisper]

Ja juz dziekuje za typy obrazalskie, przeciez jakby moj wyszedl to bym go do domu z powrotem nie wpuscila

Chociaz raz sie tak fest poklocilismy, ze gdyby nie to, ze mieszkamy na II pietrze to bym balkonem wyszla ale tak to nie chcialam se nic zlamac haha. To byla jedna z dwoch takich powaznych klotni, tak to sie nie klocimy w ogole

Djerba dam znac, znalazlam na tableta to Ci wysle jutro esem moj nick czy cos

[nafiyqa]

Napisane przez eff8

no to super ze wszystko ok

a na obrocenie jeszcze ma troche czasu takze spokojnie

Napisane przez elllmi

będziesz miała klona małego a co ułożenia, to własnie rano czytałąm w dzieciowej gazecie, że zazwyczaj w 32 tygodniu dziecko się ustawia tak jak ma być, chociaż zdarza się, że się jeszcze poobraca, no ale zazwyczaj

Napisane przez Lubcia

Gratuluje że synuś dalej jest synusiem i wszystko jest ok jeśli chodzi o ułożenie n apewno się jeszcze obróci możesz być spokojna

Napisane przez insolito

Super, że Maluch zdrowy
Mojej znajomej dziecko przewróciło się w 9 miesiącu, tylko, że w nie tą stronę co powinien ale skorą w ta stronę mógł to w drugą na pewno też

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;37029214]Nawijka, koło 30 tygodnia dziecię powinno w dół łebkiem się odwrócić, więc spokojnie Ja teraz rozkminkę mam, czy jednak cc nie będzie niezależnie ode mnie, skoro poprzednio cc była a teraz jeszcze cukrzyca doszła :/ A ostatnio mimo wszystko nad sn się zastanawiałam [/QUOTE]

Mam nadzieje, ze bedzie tak, jak mowicie - nie chcialabym byc z gory skazana na cc.

szaja, ja sie nie znam, ale w przypadku, gdy pierwsza ciaza byla rozwiazana poprzez cc, to gdzies czytalam, ze niewielkie sa szanse na porod sn.

Napisane przez BlackSanctum

No i widzisz, nie masz co się martwić, a oczywistym faktem jest, że maluch będzie podobny do swojego tatusia, więc bardzo możliwe, że ma taką samą minę.
Co do ułożenia, to jeszcze jest dużo czasu na to, by się przekręcił.

Tata TZ juz wypatrzyl na tym zdjeciu niby ich "rodzinne" czolo
(ja tam nie widze w nim nic charakterystycznego )

Napisane przez LadyWhisper

Nafiyqa to dobrze, ze wszystko ok

[elllmi]

Napisane przez bokeh

dokładnie, teraz on jest urażony, bo on przyszedł próbował być miły kupił mi sok i żelki... to nic że przyszedł do domu spóźniony o jakieś 7,5h ja powinnam się radować że on wrócił i kupił mi różne rzeczy...A skoro nie to on sobie idzie i sie obraża

[LadyWhisper]

Ale czasem podziwiam takich facetow, zamiast siedziec w cieplutkim domu i sie przymilac do partnerki to wola wyjsc w taki ziab, ale jak glupi to niech marznie

Bokeh mam nadzieje, ze sie ogarnie

[Lubcia]

Napisane przez bokeh

dokładnie, teraz on jest urażony, bo on przyszedł próbował być miły kupił mi sok i żelki... to nic że przyszedł do domu spóźniony o jakieś 7,5h ja powinnam się radować że on wrócił i kupił mi różne rzeczy...A skoro nie to on sobie idzie i sie obraża

Jak dziecko aż brak mi słów
U nas jak jest małe spięcie to mój sięga za fajkę i idzie zapalić i jak wraca to już wszystko jest ok ale ja potrafię się gniewać długo taka jestem zołza mnie tak łatwo nie udobrucha.

[bokeh]

Napisane przez LadyWhisper

Ale czasem podziwiam takich facetow, zamiast siedziec w cieplutkim domu i sie przymilac do partnerki to wola wyjsc w taki ziab, ale jak glupi to niech marznie

Bokeh mam nadzieje, ze sie ogarnie

mi się nie chce nawet o tym mysleć, skoro tak woli może mu kiedyś przejdzie

[Debrah]

Masakra Bokeh z tym Twoim Tż - zachowuje się jak dzieciak.
Ja rozumiem własny biznes i nienormowany czas pracy(Tż ma podobnie, musi pracę znosić do domu), ale kurdę mógłby się ogarnąć, świeżo po ślubie jesteście.
Aczkolwiek jego wersja pewnie jest inna, bo PRZECIEŻ BYŁ W PRACY i PRZECIEŻ CHCIAŁ BYĆ MIŁY I COŚ CI KUPIŁ, a ty taka zołza od progu.. no masakra z tymi facetami;/

[BlackSanctum]

Napisane przez hope01

ja melduję, że w weekend może mnie nie być - jutro pierwszy zjazd mnie czeka tak mi się nie chce jechać

Ja tak samo. Jutro na wejście: wykład z matematyki, a potem technologie informacyjne. Od 16:00 do 21:00.

Napisane przez bokeh

No i właśnie sie obraził że nie chciałam mu dac modemu z netem i wyszedł z domu
Wszystko super ekstra, gdyby nie fakt że cały brzuch mnie boli z nerwów

O raaany, on to zawsze coś musi wymyślić. Ehh, nie denerwuj się, bo to bez sensu.

[Lubcia]

Zapomniałam wam powiedzieć, że dzisiaj z mężem byliśmy u jego siostry i ona dała nam po swoim synku dużo małych ubranek leżaczek, karuzele grającą do przymocowania do łóżeczka, piec par bucików, wanienkę ze stelażem ma jeszcze dla nas fotelik i wózek Teraz muszę to wszystko przejrzeć posegregować i zobaczyć czego mi jeszcze brakuje.

[bokeh]

Napisane przez BlackSanctum

Ja tak samo. Jutro na wejście: wykład z matematyki, a potem technologie informacyjne. Od 16:00 do 21:00.



O raaany, on to zawsze coś musi wymyślić. Ehh, nie denerwuj się, bo to bez sensu.

No ja własnie jestem z tych denerwujących się.... chociaż przyznam że na początku bardziej mnie ruszały jego obrażalskie ekscesy.... a teraz po prostu czekam aż mu przejdzie.


http://tablica.pl/oferta/wozek-fotel...05f21b52;r:;s: co myslicie? opłaca się czy lepiej dołożyc i kupic jakis nowy?

[Lubcia]

BlackSanctum gratuluje serdecznie zaręczynpierścionek nie w moim stylu ale ważne że Ty jesteś z niego zadowolonai że na twoim paluszku pięknie się prezentuje

[djerba]

Napisane przez marsi11

Hosenko a co podejrzewali?
tylko kurcze popatrz jaka była diagnostyka 25 lat temu a jaka jest dziś
kiedyś nie było usg, badań prentatalnych, kobiety przy porodzie dowiadywały się o bliźniętach


tak
a mnie rozwalilo jak zapytano ją co się robi w przypadku kiedy 14 latka pada ofiarą gwałtu i jest w ciąży
- ona na to,że namawia ją do urodzenia dziecka
a ten drugi gin:szanowna pani nie wiem, gdzie pani miała praktywki i kto się u pani leczy ale w takim przypadku zawiadamia się prokurature

tak było z moją ciocią jak rodziła jakieś 40 lat temu.. miała bliźniaki o których nikt nie widział. lekarz odbierając poród wyciągnął tylko pierwsze dziecko, a drugie zostało w brzuchu i niestety niedotlenienie mózgu i kuzynka ma problemy z wymową, poruszaniem się, jedzeniem itp...czyli praktycznie zdana tylko na ciocię..bo wujo już nie żyje :/




tak w ogóle wiecie co...dzisiaj się dowiedziałam, że mój kuzyn zmarł (53l)...fajny facet...dostał zawału, jego brat zainterweniował szybko i zawiózł go do szpitala..iiii może wszystko byłoby ok, gdyby nie to , że czekali tam na jakąkolwiek pomoc i jej nie otrzymali..czekali tam godzinę na to, żeby ktoś się kuzynem zajął... niestety...jak już zaczęli działać było już za późno,.....aż brak słów jeśli chodzi o służbę zdrowia...

[elllmi]

Napisane przez bokeh

http://tablica.pl/oferta/wozek-fotel...05f21b52;r:;s: co myslicie? opłaca się czy lepiej dołożyc i kupic jakis nowy?

nie wiem jak się te wózki sprawują, ale jeśli chodzi o cenę, to chyba ok, bo własnie teraz przegloądam wózki na allegro i uzywane tej firmy widziałam za 1200-1300, a nawet więcej; tylko kolor chyba mało praktyczny

Napisane przez djerba

tak w ogóle wiecie co...dzisiaj się dowiedziałam, że mój kuzyn zmarł (53l)...fajny facet...dostał zawału, jego brat zainterweniował szybko i zawiózł go do szpitala..iiii może wszystko byłoby ok, gdyby nie to , że czekali tam na jakąkolwiek pomoc i jej nie otrzymali..czekali tam godzinę na to, żeby ktoś się kuzynem zajął... niestety...jak już zaczęli działać było już za późno,.....aż brak słów jeśli chodzi o służbę zdrowia...

ale że jak - siedzieli w poczekalni i czekali na swoją kolejke??? facet z zawałem???

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

a jeśli chodzi o MUTSY, to znalazłam własnie coś takiego http://allegro.pl/mutsy-transporter-...687621806.html ; ale to chyba inny model

[djerba]

Napisane przez elllmi

nie wiem jak się te wózki sprawują, ale jeśli chodzi o cenę, to chyba ok, bo własnie teraz przegloądam wózki na allegro i uzywane tej firmy widziałam za 1200-1300, a nawet więcej; tylko kolor chyba mało praktyczny



ale że jak - siedzieli w poczekalni i czekali na swoją kolejke??? facet z zawałem???

ano właśnie tak :/
dokładnych szczegółów się dowiem w ndz, bo to kuzyn ze Śremu...ja nie jadę na pogrzeb ale mama z siostrą...ehhh :/

[charlizz]

Napisane przez bokeh

ehhh no z nim to jest tak że on ma swój w sumie własny biznes, nie jest to jako tako jego ale jest jakby włąścicielem opłaca swoich pracowników oraz ile czego sprzeda tyle jego prowizji itp, więc on dodatkowo pracoholik, jest tam bardzo często, niby to rozumiem bo musi pilnowac ludzie tez inaczej pracuja jak jest szef itp.... Ale no dajmy na przykład sytuację z dziś. Wczoraj wieczorem do mnie dzwoni że dziś mimo że jest w grafiku ma wolne, po czym koło 12 zaczął się ogarniać on jedzie do pracy na chwilke, to mówie że jak on bedzie to ja pojade do tesco i wrócimy razem, na co on że jemu sie nie chce czekać aż ja sie zbiore mam mu zrobić liste i on kupi.
Godzina 16 dzwonie do niego że no miało być dwie godziny na co on że tak tak wie ale coś tam i musi kończyć bo klient, potem koło 17 dowiedziałam się że o 19 mam iśc odebrać klucze, miał iśc ze mna... jak wychodziłam z domu powiedział że on nie zdarzy ale za 5 minut wychodzi z pracy potem do tesco i sie spotkamy po drodze.... OK, wracam z kluczami godzina 19 40 dzownie do niego a on ze on dopiero IDZIE do tesco..... godzina 20 40 dzwonie i co słysze??? że on musiał się wrócić do pracy bo zapomniał portfela i coś tam jeszcze....... więc sądząc po godzinie która jest stwierdzam że został do końca i dopiero idzie do domu.
po tym długim wywodzie stwierdzam krótko iż jestem wku*wiona.....

Napisane przez bokeh

dokładnie, teraz on jest urażony, bo on przyszedł próbował być miły kupił mi sok i żelki... to nic że przyszedł do domu spóźniony o jakieś 7,5h ja powinnam się radować że on wrócił i kupił mi różne rzeczy...A skoro nie to on sobie idzie i sie obraża

Skąd ja to znam.. mój tż ciągle gdzieś łazikuje. Wiecznie ma tysiące spraw do załatwienia, a jak sobie umysli, że on coś musi zrobić, to nie ma przebacz. Cały dzień go nie ma, bo niby coś zalatwiał, a tak naprawdę nie było to pilne i mógł to zrobić innym razem przy okazji będąc w okolicy. Ale nie, on musi specjalnie gdzieś jechać, przez całe miasto i ja przez to siedzę sama w domu całe dnie. Umawiam się z nim wczoraj, że wyjdzie z pracy o 18, to razem wieczór spędzimy, ja byłam na zajęciach do 18, miałam rozładowany telefon i wiecie co? Uznał, że skoro mam wyłączony tel., on nie wie czy jestem w domu, zatem on skoczy do rodziców po coś tam, do kolegi potem, dzwonię o 19, żeby wracał, bo czekam, a ten przychodzi o 22 i jeszcze witaj go z otwartymi ramionami, bo Ci ciastka kupił. pffff! I jeszcze jak możem mieć pretensje o to, przecież "ja to wszystko robię dla was!"

O tych TŻach to możnaby książkę napisać

[Lubcia]

Napisane przez djerba

tak w ogóle wiecie co...dzisiaj się dowiedziałam, że mój kuzyn zmarł (53l)...fajny facet...dostał zawału, jego brat zainterweniował szybko i zawiózł go do szpitala..iiii może wszystko byłoby ok, gdyby nie to , że czekali tam na jakąkolwiek pomoc i jej nie otrzymali..czekali tam godzinę na to, żeby ktoś się kuzynem zajął... niestety...jak już zaczęli działać było już za późno,.....aż brak słów jeśli chodzi o służbę zdrowia...

Przykro mi bardzo z powodu kuzyna jeszcze tyle życia przed nim. A nasza służba zdrowia to nas sama wykańcza i my na to jeszcze składki oddajemy

[elllmi]

Napisane przez djerba

ano właśnie tak :/
dokładnych szczegółów się dowiem w ndz, bo to kuzyn ze Śremu...ja nie jadę na pogrzeb ale mama z siostrą...ehhh :/

dla mnie to jest niepojęte masakra
własnie dzisiaj z mamą gadałąm coś o składkach i kurde lepiej by było te nasze składki oddawane do ZUSu samemu sobie odkładać, bo i tak się człowiek głównie prywatnie leczy

[bokeh]

Napisane przez charlizz

Skąd ja to znam.. mój tż ciągle gdzieś łazikuje. Wiecznie ma tysiące spraw do załatwienia, a jak sobie umysli, że on coś musi zrobić, to nie ma przebacz. Cały dzień go nie ma, bo niby coś zalatwiał, a tak naprawdę nie było to pilne i mógł to zrobić innym razem przy okazji będąc w okolicy. Ale nie, on musi specjalnie gdzieś jechać, przez całe miasto i ja przez to siedzę sama w domu całe dnie. Umawiam się z nim wczoraj, że wyjdzie z pracy o 18, to razem wieczór spędzimy, ja byłam na zajęciach do 18, miałam rozładowany telefon i wiecie co? Uznał, że skoro mam wyłączony tel., on nie wie czy jestem w domu, zatem on skoczy do rodziców po coś tam, do kolegi potem, dzwonię o 19, żeby wracał, bo czekam, a ten przychodzi o 22 i jeszcze witaj go z otwartymi ramionami, bo Ci ciastka kupił. pffff! I jeszcze jak możem mieć pretensje o to, przecież "ja to wszystko robię dla was!"

O tych TŻach to możnaby książkę napisać

możemy sobie podać ręce...niestety.
ja się tak czasme zastanawiam... czy ja cos robię źle?

[Lubcia]

Napisane przez bokeh

możemy sobie podać ręce...niestety.
ja się tak czasme zastanawiam... czy ja cos robię źle?

Oczywiście że nie i nawet tak głupio nie myśl bo lanie dostaniesz ode mnie Zapominasz że nasze chłopy to przecież mali chłopcy, którzy nigdy nie widzą tego że robią coś źle. Maja zawsze o wszystko pretensje i szczelają fochy jak im się prawdę w oczy powie. A my zawsze bierzemy ich winę na siebie o nie nigdy więcej

[charlizz]

Napisane przez bokeh

możemy sobie podać ręce...niestety.
ja się tak czasme zastanawiam... czy ja cos robię źle?

Też się nad tym zastanawiam.. nie wiem... jestem jakąś egoistką, że chcę po prostu, żeby był? Może wariatką, że chcę go mieć ciągle przy sobie. Może czasem przesadzam, ale chyba też nie bez odrobiny racji.

[elllmi]

ja zmykam do spania
trzymajcie się i nie dajcie zwariować TŻ

[Lubcia]

Napisane przez charlizz

Też się nad tym zastanawiam.. nie wiem... jestem jakąś egoistką, że chcę po prostu, żeby był? Może wariatką, że chcę go mieć ciągle przy sobie. Może czasem przesadzam, ale chyba też nie bez odrobiny racji.

To się nie zastanawiaj bo osiwiejesz a te nasze chłopy będą i tak po swojemu robić

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Ja też zmykam spać bo jutro rano muszę iść oddać mocz do badania, mam nadzieję że wynik będzie dobry niż ten ostatni.
Dobrej nocki dziewczyny

[djerba]

Napisane przez ILLUSION

ewulkaaa trzymaj się zaleceń lekarza a będzie na pewno wszystko dobrze!


Ja też od dawna jestem zakochana właśnie w tym samym łóżeczku! Jak Ci zadałam pytanie to spodziewałam się że właśnie to masz na myśli bo pisałaś już wcześniej o płaskich szczebelkach . Tylko że ja chyba będę musiała zrezygnować choć ciężko mi to przezyć Powód jest taki że chcę zamontować kółeczka żeby móc przewozić łóżeczko z sypialni do salonu z aneksem w ciągu dnia no i musze wybrac łóżeczko lekkie czyt. sosnowe a nie bukowe no i bez szuflady. A to jest takie piękne, te płaskie szczebelki i zabudowane boki....


A jaki to powód neurologiczny jeśli można wiedzieć?
I nie koniecznie musisz miec aż 2 tygodnie przed terminem cc więc nie przesądzone że będziesz grudniówką. Moja bratowa miała cc wyznaczone 5 dni przed terminem a u kolezanki z pracy najpier wyznaczyli tydzień przed ale jak ją zbadali to uznali że jednak to jeszcze nie czas i cięli ją równo w terminie przewidywanego porodu.



Moja bratowa rodziła przez cc w lipcu i od razu jej dali małego na chwilkę a później przywieźli od razu po szyciu!



Na którą masz dzisiaj to usg? Nie stresuj się! Ja tez trzymam kciuki!



Gratuluję


Super ciuszki Jak ja za to uwielbiam lumpki, cuda za grosze mozna dla dzieciaczków wyszukać. Dla siebie jakoś nie umiem nigdy nic znaleźć.


Idę dzisiaj chrześniaka odwiedzić (3 miesiące ma). Już nie mogę się doczekać. Pogadam tez z bratową na spokojnie. Będzie okazja bo same z małym będziemy bo zawsze to i brat mój jest i ja z mężem jadę i rozmawiamy wszyscy a tak to popytam o porodzie, połogu, jakie kosmetyki, pieluszki itd się sprawdziły a jakie nie.

Wiecie co? Kolezanka z pracy przyniosła mi dzisiaj 4 pary spodni ciążowych!!! Pożyczyła wczesniej kuzynce i wczoraj od niej już odebrała i przyniosła mi do pracy. Cudne są, jak nowe, 2 paryH&M i 2 pary Happy Mum. Zaskoczona jestem do teraz...wcześniej dostałam od bratowej 3 pary spodni (tylko ona z chudzinek i już za chwilę jej spodnie będą na mnie za małe), bluzki i tuniki, teraz te spodnie dzisiaj...sama kupiłam tylko spódnicę ołówkową do kolana. Upiekę jakieś dobre ciasto i przyniosę koleżance w podziękowaniu chyba...

o powodzie na prv napisałam...
co do terminu to mam nadzieję, że nie będą czekać do ostatniej chwili, bo rodzenie naturalnie jest dość ryzykowne jak dla mnie i dziecka :/

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez Delicjanka

o żesz

A mój!? kiedyś leżymy sobie.. itd.. i mój tzt.. do mnie.. Wyjdziesz za mnie? chwila ciszy a ja mówie no ba, a on do mnie że z edziem czy na dwór wyjde za niego myślałam ze go udusze

ehehehhe dobre

[LadyWhisper]

Djerba zapomnialam Ci napisac - strasznie mi przykro z powodu kuzyna....
Ale masakra, czlowiek na ip jedzie i kaza czekac??? Chore......

Paluch mnie boli po tej krzywej cukrowej

[charlizz]

Czyżby jesień Was przytłoczyła i jeszcze śpicie, a ja jestem pierwsza dziś? hohoho
Wstałam z wielkim żalem, na 9 do pracy, niestety.. potem na zajęcia, ale i tak już o 16 będę wolna, więc chyba nie jest źle Może dziś dostanę wypłatę, to od razu rzucę się dzidziusiowe zakupy Pewnie zawitam wieczorem, więc życzę miłego dnia

---------- Dopisano o 07:47 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

No i jeszcze się pochwalę, że zajadam tosty z dżemem i popijam herbatą z syropem malinowym i cytryną. Idealnie na jesień

[Delicjanka]

Napisane przez sylwietta1988

a ja własnie chce ten nieusztywniony, potraktuję go pózniej wielofunkcyjnie jako kołderkę do wózka np, albo połozyc na dywanie do zabawy

A no chyba że tak wlasnie ja te 3 beciki co mam też zamierzam tak wykorzystać później

Napisane przez bokeh

ehhh no z nim to jest tak że on ma swój w sumie własny biznes, nie jest to jako tako jego ale jest jakby włąścicielem opłaca swoich pracowników oraz ile czego sprzeda tyle jego prowizji itp, więc on dodatkowo pracoholik, jest tam bardzo często, niby to rozumiem bo musi pilnowac ludzie tez inaczej pracuja jak jest szef itp.... Ale no dajmy na przykład sytuację z dziś. Wczoraj wieczorem do mnie dzwoni że dziś mimo że jest w grafiku ma wolne, po czym koło 12 zaczął się ogarniać on jedzie do pracy na chwilke, to mówie że jak on bedzie to ja pojade do tesco i wrócimy razem, na co on że jemu sie nie chce czekać aż ja sie zbiore mam mu zrobić liste i on kupi.
Godzina 16 dzwonie do niego że no miało być dwie godziny na co on że tak tak wie ale coś tam i musi kończyć bo klient, potem koło 17 dowiedziałam się że o 19 mam iśc odebrać klucze, miał iśc ze mna... jak wychodziłam z domu powiedział że on nie zdarzy ale za 5 minut wychodzi z pracy potem do tesco i sie spotkamy po drodze.... OK, wracam z kluczami godzina 19 40 dzownie do niego a on ze on dopiero IDZIE do tesco..... godzina 20 40 dzwonie i co słysze??? że on musiał się wrócić do pracy bo zapomniał portfela i coś tam jeszcze....... więc sądząc po godzinie która jest stwierdzam że został do końca i dopiero idzie do domu.
po tym długim wywodzie stwierdzam krótko iż jestem wku*wiona.....

też bym się wkur....wiła...
;/ ale ...olej to, teraz to nie jest najwazniejsze;* nie denerwuj sie;*

Napisane przez BlackSanctum

Ja tak samo. Jutro na wejście: wykład z matematyki, a potem technologie informacyjne. Od 16:00 do 21:00.

O raaany, on to zawsze coś musi wymyślić. Ehh, nie denerwuj się, bo to bez sensu.

matematyka.. ja bym chyba uciekała jak struś pędziwiatr przed tym przedmiotem ;D

Napisane przez charlizz

Czyżby jesień Was przytłoczyła i jeszcze śpicie, a ja jestem pierwsza dziś? hohoho
Wstałam z wielkim żalem, na 9 do pracy, niestety.. potem na zajęcia, ale i tak już o 16 będę wolna, więc chyba nie jest źle Może dziś dostanę wypłatę, to od razu rzucę się dzidziusiowe zakupy Pewnie zawitam wieczorem, więc życzę miłego dnia

---------- Dopisano o 07:47 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

No i jeszcze się pochwalę, że zajadam tosty z dżemem i popijam herbatą z syropem malinowym i cytryną. Idealnie na jesień

Ja juz nie spie od 6.30 ;p tzt przyjechał wczoraj z delegacji.. no ale pojechał dzis na robotkę za miasto tak wiec caly dzien bez niego;p no ale bywa.. ja jade zaraz do banku ;] później do dziekanatu zlozyć papierki, kupić ksiązke za 40zl bo autorką ksiązki jest moja wykładowczyni a później do urzędu i troszki zejdzie, aaaaaaaaaaaaaaa dobra lece się ubierać ;* buziole
ps. ładna pogoda
ps. Djerba- czego Ty chcesz od tego zdjecia w klubie? ładne jest zazdroszcze tej nauki na skrzypcach

[Hosenka*]

My z TŻ nie pokłóciliśmy się jeszcze aż tak, żeby wyszedł z domu, choć ja pare razy byłam wredna baba i rzuciłam mu tekstem, ze może sie wyprowadzić jak coś mu się podoba z mieszkania, które kupili moi rodzice No i zaczynała się przepychanka słowna, odpowiadał, ze gdyby nie robota jego rodziny (ojca, braci) to do dzisiaj trwałby remont, na co z kolei ja, że gdyby nie moi rodzice, którzy kupili mieszkanie, to jego pomoc nie byłaby potrzebna
Dawno takiej kłótni nie było i jak ktoś strzela focha, to nie minie max godzina i jest już ok Nie potrafimy się gniewać na siebie.


Za to moja siostra niedługo po ślubie pokłóciła się z mężem - mieszkali wtedy przez wakacje u nas. On poszedł do mamusi się poskarżyć, a ona ... go wywaliła Powiedziała, że teraz ma żonę i musi umieć się z nią dogadać.

[sylwietta1988]

Zgwałciłam rano męża aaaaaaaaa po 3 tyg. infekcyjnego celibatu wreszcie mogłam się na niego rzucic jej, ale przyjemnosc

jestem własnie po śniadaniu- mam zrobiła mi domowy pasztet z papryką, pieczarkami i ogórkiem, mmmmm

uciekam ogarnąc troche dom, bo mi się zapowiedziała kolezanka w odwiedziny, a tu pobojowisko


a i oglądałam w DD TVN dyskusje na temat tej ustawy aborcyjnej, masakra totalna, jakas p.i.e.r.d.o.l.o.n.a pani posłanka twierdziła, że to jest sprawa całego spoleczenstwa i naszych sumien ze matki nie mozna narzac na podejmowane decyzji o aborcji......... A ja się pytam czy mozna narazac matkę na codzienne patrzenie na meczarnie nieuleczalnie chorego dziecka- bez mała warzywa? gdzie wtedy bedzie p.i.e.r.d.o.l.o.na pani posłanka? bedzie cierpiec razem z matką???? no jak tu nie kląc jak cała chodze po tych jej wywodach

[Ifwka]

Napisane przez sylwietta1988

fryty właśnie wcinam- specjalnie przed chwilą pognałam po nie do sklepu

Frytki to tez bym zjadła, ale dzisiaj tylko żurek.

Napisane przez ewulkaaa

Hej dziewczyny no ja niestety wylądowałam w szpitalu,od 8 do 12 miałam skurcze co 20min :O narazie miałam tylko usg i badanie gin,które nic nie wykazały :/nast badania dopiero jutro,chciałabym być w weekend w domu

Trzymaj się Ewelka i dbaj o sibie i o maleństwo

Napisane przez hope01

to wiesz z czym mój wypalił przedtem? kupiłam z teściową kwiatki na cmentarz, a ten DEBIL wziął je i: wyjdziesz za mnie?!

Napisane przez Delicjanka

A mój!? kiedyś leżymy sobie.. itd.. i mój tzt.. do mnie.. Wyjdziesz za mnie? chwila ciszy a ja mówie no ba, a on do mnie że z edziem czy na dwór wyjde za niego myślałam ze go udusze

No poczucie humoru Waszym Tż dopisuje

Napisane przez bokeh

Ide zaraz po klucze do nowego mieszkania, fajnie

No to super

Napisane przez Ewik86

Zła jestem okropnie, bo tydzień temu w piątek zamówiliśmy u jednego sprzedawcy na allegro 2 x półśpiochy i jedne body i do tej pory ich nie ma. Legginsy też wtedy zamówiłam i przyszły już we wtorek Trzeba będzie jutro dzwonić. Jak ja nie lubię takich sytuacji

Ja mam podobnie ale z Tablicy zamówienie, zapłaciłam jak za priorytet a już tydzień idzie a sprzedający się upiera że wysłał w terminie

Napisane przez pstryczek84

mężus skonczyl malowanie pokoju, narazie jedna warstwa, jutro jeszcze raz maźnie co by sie kolor wyrownal. patrzac na kolor na puszcze tak srednio bylam przekonana ale na scianie jednak fajnie to wyglada
ale niemiłosiernie capi
dzis spimy w pokoju siostry, nie ma zmiłuj

U mnie widac finish w łazience, został jeszcze jeden kolor płytek na ścianę i podłoga i można sprzety wstawiać.

Napisane przez Debrah

Dokładnie, też mam pierścionek, który nie kosztował wiele, ale byłam najszczęśliwsza jak go dostałam. O gest chodziło i symbol. A byliśmy wówczas świeżo po maturze, każdy grosz odkładaliśmy na wspólne życie więc z pierścionka tak czy siak byłam i jestem dumna. Tym bardziej, że w bardzo młodym wieku zdecydowaliśmy się na ślub i wspólne życie i wszystko dźwigamy sami

A co do fotela: strasznie mi się podoba, ale kurczę chyba już bym całkiem zagraciła sypialnię..muszę pomyśleć czy jest sens, chociaż oj, chciałabym go, super się prezentuje

Napisane przez meduzza

Hahah dokładnie. Mój jeszcze nie wie po ile chodzą rzeczy dla dzieci ale mu pokażę Na razie, ja przynoszę łupy za grosze to nic nie mówi ale ciekawa jestem czy zdaje sobie sprawę z biznesu dzieciowego

Też tak myślę Mój TŻ teraz nie ogarnia mojej ciąży w ogóle ale ojcem będzie super-wiem to

Moj cały czas twierdzi że tyle dostaniemy (nie wiem od kogo ) że po co ja to kupuje, mówię mu wtedy że jak będzie za mało to sam będzie ręcznie codziennie prał
Nie wiem jak to będzie z małym dzieckiem bo on twierdzi że nic nie pamiąta z okresu jak Młoda była malutka, ale myślę że tego się nie zapomina jak jazdy na rowerze

Napisane przez sylwietta1988

co do pierscionka- wymagan cenowych nie miałam wygórowanych pojechaliśmy wybierac razem, chciałam pierscionek, który nie zawadzałby przy kazdej czynnosci i znalazłam taki- zakochalam się od pierwszego wejrzenia- kosztował 390 zł. powiedziałam przyszłemu mężowi, że nie zależy mi na brylantach tylko na nim jako męzczyznie

Ja w żartach powiedziałm Tż że pierścionek powinien być z brylantem, i taki kupił, wcześniej oglądaliśmy pare bo chciał wiedzieć jakie mi sie podobają, ale ostatecznie sam wybrał, i bardzo mi się podoba, a jeszcze oświadczyny były w resteuracji zamkowej w Łńcucie wiec wypas.