poronienie, rozstanie... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-10-12, 17:01   #31
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: poronienie, rozstanie...

O masz.. Co za dupek!Przynajmniej się przekonałaś teraz nie a po ślubie!
Nie chcę wyjść na empatyczną osobę,ale może te wszysktie rzeczy właśnie
staly się po to żeby nie zepsuć Ci życia?
Miałabyś dziecko,a facet odszedłby z innego durnowatego powodu
i zostawił Cię samą bez mieszkania?
A tak - wiesz kto to jest i z kim chciałaś się zadawać.To naprawdę dużo,
wg mnie lepsze to niż mieć dziecko z tym draniem..
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 17:29   #32
22Paula22
Raczkowanie
 
Avatar 22Paula22
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 79
Dot.: poronienie, rozstanie...

Chciałabym tylko żeby ktos kiedys uświadomil mu jaki z niego kawał skur.... bo jak narazie on cieszy sie życiem jak by to wszystko się wogóle nie stalo...
__________________
Po szklistych oczach je poznasz,
po chwiejnym glosie
po marzeniach w pył obróconych,
sercu na pół złamanym
i ramionach rozpaczliwie pustych
po imionach nie nadanych
i łzach w ukryciu wylanych
po smutku lepiej lub gorzej skrywanym
po tym wszystkim poznasz aniołkowe Mamy
22Paula22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 17:48   #33
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: poronienie, rozstanie...

Cytat:
Napisane przez 22Paula22 Pokaż wiadomość
Chciałabym tylko żeby ktos kiedys uświadomil mu jaki z niego kawał skur.... bo jak narazie on cieszy sie życiem jak by to wszystko się wogóle nie stalo...
Sama wymyśl dobry sposób, żeby mu to uświadomić i dobrze mu dopiec - już ty wiesz najlepiej, co go zaboli.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 17:54   #34
22Paula22
Raczkowanie
 
Avatar 22Paula22
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 79
Dot.: poronienie, rozstanie...

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Sama wymyśl dobry sposób, żeby mu to uświadomić i dobrze mu dopiec - już ty wiesz najlepiej, co go zaboli.

To jest taki czlowiek że nic go nie zaboli... Oj można mówić że ma uczucia że ich nie pokazuje itp ale on jest tak zapatrzonym w siebie ideałem że chodzby nie wiem co on zawsze uważa że robi dobrze. Wiecie jak to się mowi "Jak świnia napluc mu w twarz to powie że deszcz pada" wczoraj mnie zostawil dzis juz randkuje z innymi ;(
__________________
Po szklistych oczach je poznasz,
po chwiejnym glosie
po marzeniach w pył obróconych,
sercu na pół złamanym
i ramionach rozpaczliwie pustych
po imionach nie nadanych
i łzach w ukryciu wylanych
po smutku lepiej lub gorzej skrywanym
po tym wszystkim poznasz aniołkowe Mamy
22Paula22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 17:56   #35
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: poronienie, rozstanie...

Cytat:
Napisane przez 22Paula22 Pokaż wiadomość
Chciałabym tylko żeby ktos kiedys uświadomil mu jaki z niego kawał skur.... bo jak narazie on cieszy sie życiem jak by to wszystko się wogóle nie stalo...
Dziewczyno
Ja Ci tylko jedno powiem- do niego się los uśmiechnie skoro on jest takim draniem.Tyle.
O sprawiedliwość się nie martw! Bądź przekonana o tym,że masz rację.
I go obserwuj. Obiecuje Ci,że on szczęśliwy w życiu nie będzie..
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 18:01   #36
22Paula22
Raczkowanie
 
Avatar 22Paula22
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 79
Dot.: poronienie, rozstanie...

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
Dziewczyno
Ja Ci tylko jedno powiem- do niego się los uśmiechnie skoro on jest takim draniem.Tyle.
O sprawiedliwość się nie martw! Bądź przekonana o tym,że masz rację.
I go obserwuj. Obiecuje Ci,że on szczęśliwy w życiu nie będzie..
Chce czy nie i tak będę miala z nim kontakt bo mieszkamy na jednym osiedlu odemnie do jego mamy jest 2min drogi... Wszystkich znajomych mamy wspólnych... To byl przyjaciel mojego brata, mojego przyjaciela... Matka jego chrześniaka jest moja przyjaciólka nie da się tak żebym zerwala całkowicie kontakt bo zawsze ktos mi o nim przypomni ;( narazie slycham jak to on się dobrze bawi I to jest najgorsze że 5 dni tego stracilismy malenstwo a on żyje pelnią życia i ma to zaprzeproszeniem w du...
__________________
Po szklistych oczach je poznasz,
po chwiejnym glosie
po marzeniach w pył obróconych,
sercu na pół złamanym
i ramionach rozpaczliwie pustych
po imionach nie nadanych
i łzach w ukryciu wylanych
po smutku lepiej lub gorzej skrywanym
po tym wszystkim poznasz aniołkowe Mamy
22Paula22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 18:23   #37
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: poronienie, rozstanie...

Opowiedz o tym wspólnym znajomym. Nie, żeby się żalić, tylko - że nie ogarniasz, jak można tak podchodzić do spraw. Wyśmiej go, gdzie możesz. Ostrzeż "w dobrej wierze" przyjaciół, że jemu nie należy wierzć, bo ma za nic innych. Czemu nie? W imię czego masz być wobec niego szlachetna?
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-10-12, 19:46   #38
22Paula22
Raczkowanie
 
Avatar 22Paula22
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 79
Dot.: poronienie, rozstanie...

najgorzej bedzie jutro wspólne zajęcia chodzimy ja on i moja kumpela do jednej klasy do uzupelniającej szkoly ja albo go zabije albo wyjde z placzem bo wiem że on jest tak bezczelny że bedzie udawał że mnie nie zna bedzie się śmial i bedzie podrywał inne nie wytrzymam tego, na poprzednich zajęciach tulil mnie glaskał po brzuszku wszystkim znajomym się chwalił że będziemy mieli dzidziusia a teraz co ja im powiem? Nie jestem gotowa żeby o tym rozmawiac z obcymi bo zaraz mam łzy w oczach i zaczynam plakac no poprostu nie moge
__________________
Po szklistych oczach je poznasz,
po chwiejnym glosie
po marzeniach w pył obróconych,
sercu na pół złamanym
i ramionach rozpaczliwie pustych
po imionach nie nadanych
i łzach w ukryciu wylanych
po smutku lepiej lub gorzej skrywanym
po tym wszystkim poznasz aniołkowe Mamy
22Paula22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 19:57   #39
Millygirl
Zadomowienie
 
Avatar Millygirl
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 460
Dot.: poronienie, rozstanie...

A to Ty masz się tłumaczyć? jak dowiedzą się co się stało i jak on Cię potraktował i traktuje i będzie udawał, że Cię nie zna na zajęciach no to raczej on bedzie miał problemy i opinię u znajomych a nie Ty.
Olej chłopa, myśl o sobie i swoim zdrowu teraz dziewczyno. A nie się obwiniasz zachowaniem palanta. Nie był Ciebie wart, skoro w tak strasznie trudnej sytuacji po prostu s☠☠☠☠☠☠☠ił i uciekł.
__________________
Millygirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 19:59   #40
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: poronienie, rozstanie...

Cytat:
Napisane przez 22Paula22 Pokaż wiadomość
najgorzej bedzie jutro wspólne zajęcia chodzimy ja on i moja kumpela do jednej klasy do uzupelniającej szkoly ja albo go zabije albo wyjde z placzem bo wiem że on jest tak bezczelny że bedzie udawał że mnie nie zna bedzie się śmial i bedzie podrywał inne nie wytrzymam tego, na poprzednich zajęciach tulil mnie glaskał po brzuszku wszystkim znajomym się chwalił że będziemy mieli dzidziusia a teraz co ja im powiem? Nie jestem gotowa żeby o tym rozmawiac z obcymi bo zaraz mam łzy w oczach i zaczynam plakac no poprostu nie moge
Weź byka za rogi. On jedzie na tym, że jesteś taka niunia i nic nie powiesz. Odpowiedz znajomym, że poroniłaś w weekend a twój BYŁY facet zostawił cię z tym samą i udaje, że cię nie zna. Zwróć ich uwagę na niego - no popatrzcie, jak on się zachowuje. Jak zaczniesz płakać - co z tego. Wzbudzisz przecież współczucie, nie śmiech. Nie ukrywaj - bo on właśnie na to liczy. Powiedz wprost - zostawił mnie samą, jak poroniłam nasze dziecko. Powiedział, że ono nic dla niego nie znaczyło. Zobaczysz, od razu przestanie mu być do śmiechu i podrywów. Wyłapie nieciekawe spojrzenia. Źle się ztym poczuje. Zrób to, ty nie masz się czego wstydzić. On ma.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 20:17   #41
22Paula22
Raczkowanie
 
Avatar 22Paula22
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 79
Dot.: poronienie, rozstanie...

To ja nie wtrzymam tych pytająych spojrzen co się stało ? wygladalismy na bardzo kochającą się parę jego sie nie dalo oderwać odemnie nawet jak szłam do toalety to czekal pod drzwiami ;( a teraz on gdzie indziej ja gdzie indziej ;( mi już bylo widać brzuszek teraz przez to wszystko przez nerwy schudlam już 9kg te spojrzenia 2tygodnie temu była w ciąży miała brzuszek gdzie go ma teraz?
__________________
Po szklistych oczach je poznasz,
po chwiejnym glosie
po marzeniach w pył obróconych,
sercu na pół złamanym
i ramionach rozpaczliwie pustych
po imionach nie nadanych
i łzach w ukryciu wylanych
po smutku lepiej lub gorzej skrywanym
po tym wszystkim poznasz aniołkowe Mamy
22Paula22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 20:38   #42
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: poronienie, rozstanie...

Cytat:
Napisane przez 22Paula22 Pokaż wiadomość
To ja nie wtrzymam tych pytająych spojrzen co się stało ? wygladalismy na bardzo kochającą się parę jego sie nie dalo oderwać odemnie nawet jak szłam do toalety to czekal pod drzwiami ;( a teraz on gdzie indziej ja gdzie indziej ;( mi już bylo widać brzuszek teraz przez to wszystko przez nerwy schudlam już 9kg te spojrzenia 2tygodnie temu była w ciąży miała brzuszek gdzie go ma teraz?
No toż mówię! Powiedz, gdzie go masz teraz i gdzie twój były facat w związku z tym cię ma. Opowiedz o tym. Poczujesz się wolna, że niczego nie musisz ukrywać, nie kryj też jego zachowania, bo on na to liczy, że się nie odważysz powiedzieć. Bądź szczera i tyle. Kto zapyta, to mu powiedz prawdę. Ty nie masz się czego wstydzić, to on ma.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 22:10   #43
stella717
Raczkowanie
 
Avatar stella717
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 160
Dot.: poronienie, rozstanie...

Dziewczyny mają rację. To on jest winny i to on powinien się wstydzić. Nie bój się niczego i idź jutro odważnie na zajęcia. Jeżeli stawisz mu czoła i pokażesz jakim jest śmieciem na pewno poczujesz się lepiej.
stella717 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 14:33   #44
22Paula22
Raczkowanie
 
Avatar 22Paula22
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 79
Dot.: poronienie, rozstanie...

Witam ja juz po zajęciach na szczeście nie bylo go z tego co się dowiedziałam więcej sie nie wybiera do szkoly. Jego bezczelność mnie tak wkurza że szkoda słów uwierzcie że wczoraj pojechał do kolegi z klasy pożalic się jaka to ja jestem okropna i wyszlo na to że jestem jakąś furiantką, oczywiscie ani słowa o tym że poronilam że zostawił mnie dzien przed badaniami możliwe nawet że przed zabiegiem kiedy nie widomo co mi jest... O tym wszystkim nie wspomniał tylko zrobil z siebie pokrzywdzonego ;/ jestem tak wsiekła na niego że szok.
__________________
Po szklistych oczach je poznasz,
po chwiejnym glosie
po marzeniach w pył obróconych,
sercu na pół złamanym
i ramionach rozpaczliwie pustych
po imionach nie nadanych
i łzach w ukryciu wylanych
po smutku lepiej lub gorzej skrywanym
po tym wszystkim poznasz aniołkowe Mamy
22Paula22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 15:19   #45
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: poronienie, rozstanie...

Dziewczyno nie myśl o nim!
Nieważne z iloma osobami będzie wokół Ciebie związany! Ja bym się nie chwaliła wszędzie co zaszło,ale opowiedziała swoim bliskim że Ci przykro,że straciliście dziecko a on Ciebie zostawił.Na pewno Ci poradzą co i jak i podniosą na duchu.
Ja też ze swoim byłym facetem mam masę wspólnych znajomych i szkołę..ale co poradzić?
Jeżeli się zachowujesz fair w stosunku do innych i siebie- ludzie będą Ciebie szanować i podchodzić w porządku. Jeżeli nie- w końcu ktoś się na Tobie przejedzie,kolejna i kolejna osoba..
Uwierz,on nie jest warty myślenia i zastanawiania się nad tym. Co Ci to da?Na nim się w końcu ktoś przejedzie a potem będzie nieszczęśliwy.Wspomnisz moje słowa,bo ja widzę ,że bardzo często jest sprawiedliwie,chociaż wydaje się ,że tak nie ma.
Niestety tak jest. Wiele osób cierpi sprawiedliwie (Pomijam osoby którym się dostaje w kość takim jak Ty bez powodu.. a może mówię, dzięki temu wiesz z kim chciałaś być na zawsze?) i radzę Ci dobrze.
Weź się za siebie,ogarnij ,znajdz hobby coś co sprawia Ci radość.PO PROSTU ŻYJ!
bo życia lat minut czy sekund nikt ani nic Ci nie zwróci za to ,że cierpiałaś i myślałaś o nim.
A może stracisz dzięki temu szansę na prawdziwego faceta?
Mówię Ci ! do roboty kobieto ) Jesteś na pewno mądra,piękna i jeszcze przed Tobą takie życie o jakim teraz nie śnisz! wystarczy tylko zacząć żyć
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 21:38   #46
22Paula22
Raczkowanie
 
Avatar 22Paula22
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 79
Dot.: poronienie, rozstanie...

Dziekuje Wam bardzo za slowa otuchy staram się patrzec na to pod tym kątem "z kim ja chcialam spędzić reszte mojego zycia" jak tylko o nim pomyśle skupiam się na tych złych chwilach kiedy przepłakalam przez niego nie jedną noc, kiedy potrafil mnie zwyzwyać od najgorszych szm*t i dochodzę do wniosku że nawet lepiej że się rozstaliśmy... Oczywiście kocham go i wiem że zawsze coś w moim sercu zostanie bo tego nie da się wymazać mimo wielu złych chwil były tez chwile pelne szczęścia i radości, mam nadzieje że "kiedyś" zastanowi się nademna i trafi do niego że bardzo mnie skrzywdzil... Teraz dostrzegam rzeczy z któryh zrezygnowalam dla niego... Moi znajomi, moj kuzyn- tak ważny dla mnie tyle cieżkich chwil pomógl mi przetrwać zawsze czy w dzien czy w nocy byl na każde moje zawolanie to że mieszka kilka miast dalej nigdy nie było przeszkoda żeby mi pomogl czy wysluchał jak tego potrzebowałam, nasz kontakt ograniczył się do zero... Moja przyjaciólka którą znam od zawsze on jej nie lubil więc nasz kontakt też był ograniczony... Moj ex był dla mnie pepkiem świata tylko jego zdanie, tylko on się liczył... Teraz widzę na kogo mogę najbardziej liczyć po miesiącach bez kontaktu odzwywaja się do mnie "dawni" przyjaciele i chca pomoz wspierać mnie a ten palant ma mnie w nosie teraz widze komu naprawde na mnie zależy. Szkoda tylko że nie potrafie tak na pstryknięcie palcami zmienic moich uczuć do niego A co do moich związkow chyba największy problem leży we mnie jestem taka że "nie potrafie" życ w samotnosci, potrzebuje kogos "dla kogo" bede żyła nie potrafiłam nigdy żyć dla siebie i to chyba największy problem... Nie jestem miss piękności mam mnóstwo wad ale nigdy nie miałam problemu z tym żeby ktos zwrocił na mnie uwage i moje związki dość "szybko" się rozwijały (i tu nie chodzi o seks) i to chyba problem... Nie potrafie żyć w samotnosci... Ale moja bardzo niska samoocena zawsze zwracała uwage na takich "typkow" przy których czułam się pewna siebie przy nie wiem jak to powiedzieć facetach "lepszego pokroju" zawsze czułam się skrępowana taka zawstydzona biedna szara myszka nie potrafiaca odnaleść się w sytuacji...

Przepraszam za bledy ale znowu mnie lzy zalały bo jak by nie patrzec to wszystko mnie tak strasznie boli staram się wyprzeć z siebie te uczucia ale czasem biora góre nademną...
__________________
Po szklistych oczach je poznasz,
po chwiejnym glosie
po marzeniach w pył obróconych,
sercu na pół złamanym
i ramionach rozpaczliwie pustych
po imionach nie nadanych
i łzach w ukryciu wylanych
po smutku lepiej lub gorzej skrywanym
po tym wszystkim poznasz aniołkowe Mamy
22Paula22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 21:46   #47
Agentka o 100 twarzach
Raczkowanie
 
Avatar Agentka o 100 twarzach
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 195
Dot.: poronienie, rozstanie...

Po pierwsze - bardzo Ci współczuję.
Ale wiesz... myślę, że świetnie (dla Ciebie) się stało, że teraz odszedł. Przykre jest to, że w tej tragedii zostałaś sama. Myślę jednak, że wbrew pozorom facet wyświadczył Ci przysługę - lepiej, że tak się stało teraz, niż w przyszłości, gdy urodziłabyś mu zdrowe, śliczne dziecko. On stracił - Ty oczyściłaś się z fałszywej miłości. Postąpił jak świnia - to nie ulega wątpliwości, jednak bez niego możesz jeszcze cudownie ułożyć sobie życie. Życzę Ci tego!
Trzymaj się dziewczyno i bądź silna! Może tak właśnie miało być...
Agentka o 100 twarzach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 21:58   #48
Biedronilla
Zadomowienie
 
Avatar Biedronilla
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
Dot.: poronienie, rozstanie...

Cytat:
Napisane przez 22Paula22 Pokaż wiadomość
Witam ja juz po zajęciach na szczeście nie bylo go z tego co się dowiedziałam więcej sie nie wybiera do szkoly. Jego bezczelność mnie tak wkurza że szkoda słów uwierzcie że wczoraj pojechał do kolegi z klasy pożalic się jaka to ja jestem okropna i wyszlo na to że jestem jakąś furiantką, oczywiscie ani słowa o tym że poronilam że zostawił mnie dzien przed badaniami możliwe nawet że przed zabiegiem kiedy nie widomo co mi jest... O tym wszystkim nie wspomniał tylko zrobil z siebie pokrzywdzonego ;/ jestem tak wsiekła na niego że szok.

bardzo Ci współczuje utraty dziecka, natomiast co do faceta to powinnaś szampana wypić żeby uczcić rozstanie z mega dupkiem. Pomyśl sobie jakim żałosnym partnerem byłby dla Ciebie gdyby na świecie pojawiło się dziecko, nie miałabyś w nim ani oparcia, ani pomocy. A zapewne rozstałby się z Tobą tak, czy siak bo nie wierzę, że można kogoś znienawidzieć z dnia na dzień i zostawić jakgdyby nigdy nic, aaaa jeszcze sobie konto na portalu randkowym założyć.
Trzymaj się, z czasem wszystko się ułoży.
Biedronilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 23:36   #49
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: poronienie, rozstanie...

Co za cham i bałwan...

Bardzo Ci współczuję straty. Jedyną dobrą stroną tego złego jest, to że w Twoim życiu nie ma już pewnego palanta. Spotkasz kogoś bardziej wartościowego. Trzymaj się ciepło
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-14, 15:27   #50
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: poronienie, rozstanie...

Tymbardziej- widzę teraz ten sam wątek co jest chyba ostatni albo przedostatni w dodanych.
Dziewczyno ,czego Ty żałujesz?Albo kogo?
Masz słabą samoocenę,weź się za to teraz! Nie możesz dać sobą pomiatać,bo MUSISZ BYĆ Z KIMŚ! rozumiesz?
Tak nie można!W tym przypadku Twoja samoocena gdyby mogła to by kwiczała z bólu!
wiesz co Ty sobie robisz jak dajesz sobą manipulować?TO NIE JEST MIŁOŚĆ.
Nie mogę w takich wątkach,krew mnie zalewa w całości.
Miłości nie da się zdefiniować tak do końca,ale z pewnością kazdy wie,że to dbanie o partnera,rozwijanie się z Nim ,płakanie gdy on płacze", wspólna radość.Owszem kryzysy ale nie takie w których jedna osoba zwyzywa drugą ! Bo to jest pokaz kretyństwa,chamstwa i braku empatii ! przeklnęłabym ale i tak nożyczkami mi to zamaskują. Kłotnia polega na wymianie zdań i chęci dojścia do kompromisu, przy czym występuje dbałość o to aby druga osoba nie cierpiała,myślenie o niej przy podejmowaniu decyzji.
Dlaczego tak wiele osób daje sobą pomiatać, gardzić,spychać na drugi tor albo uważać za gorszy gatunek?

DZIEWCZYNY!BŁAGAM WAS!
Jesteście pięknymi i często mądrymi kobietami! Nie dajcie z powodu pseudo miłości ,którą darzy was jakiś bałwan robić sobie krzywdy i cierpieć w samotności!
Patrzcie,słuchajcie nie dajcie się krzywdzić bo nie zasługujecie na takie cierpienie!
to nie jest PRAWDZIWY SZCZĘŚLIWY ZWIĄZEK!
Uff.
Mam nadzieję,że do kogoś to dotrze..
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 15:41   #51
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
Dot.: poronienie, rozstanie...

Cytat:
Napisane przez 22Paula22 Pokaż wiadomość
Dziekuje Wam bardzo za slowa otuchy staram się patrzec na to pod tym kątem "z kim ja chcialam spędzić reszte mojego zycia" jak tylko o nim pomyśle skupiam się na tych złych chwilach kiedy przepłakalam przez niego nie jedną noc, kiedy potrafil mnie zwyzwyać od najgorszych szm*t i dochodzę do wniosku że nawet lepiej że się rozstaliśmy... Oczywiście kocham go i wiem że zawsze coś w moim sercu zostanie bo tego nie da się wymazać mimo wielu złych chwil były tez chwile pelne szczęścia i radości, mam nadzieje że "kiedyś" zastanowi się nademna i trafi do niego że bardzo mnie skrzywdzil... Teraz dostrzegam rzeczy z któryh zrezygnowalam dla niego... Moi znajomi, moj kuzyn- tak ważny dla mnie tyle cieżkich chwil pomógl mi przetrwać zawsze czy w dzien czy w nocy byl na każde moje zawolanie to że mieszka kilka miast dalej nigdy nie było przeszkoda żeby mi pomogl czy wysluchał jak tego potrzebowałam, nasz kontakt ograniczył się do zero... Moja przyjaciólka którą znam od zawsze on jej nie lubil więc nasz kontakt też był ograniczony... Moj ex był dla mnie pepkiem świata tylko jego zdanie, tylko on się liczył... Teraz widzę na kogo mogę najbardziej liczyć po miesiącach bez kontaktu odzwywaja się do mnie "dawni" przyjaciele i chca pomoz wspierać mnie a ten palant ma mnie w nosie teraz widze komu naprawde na mnie zależy. Szkoda tylko że nie potrafie tak na pstryknięcie palcami zmienic moich uczuć do niego A co do moich związkow chyba największy problem leży we mnie jestem taka że "nie potrafie" życ w samotnosci, potrzebuje kogos "dla kogo" bede żyła nie potrafiłam nigdy żyć dla siebie i to chyba największy problem... Nie jestem miss piękności mam mnóstwo wad ale nigdy nie miałam problemu z tym żeby ktos zwrocił na mnie uwage i moje związki dość "szybko" się rozwijały (i tu nie chodzi o seks) i to chyba problem... Nie potrafie żyć w samotnosci... Ale moja bardzo niska samoocena zawsze zwracała uwage na takich "typkow" przy których czułam się pewna siebie przy nie wiem jak to powiedzieć facetach "lepszego pokroju" zawsze czułam się skrępowana taka zawstydzona biedna szara myszka nie potrafiaca odnaleść się w sytuacji...

Przepraszam za bledy ale znowu mnie lzy zalały bo jak by nie patrzec to wszystko mnie tak strasznie boli staram się wyprzeć z siebie te uczucia ale czasem biora góre nademną...
I Ty chciałaś takiego faceta na ojca swojego dziecka? Trochę to przerażające.
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 15:56   #52
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: poronienie, rozstanie...

Cytat:
Napisane przez 22Paula22 Pokaż wiadomość
To jest taki czlowiek że nic go nie zaboli... Oj można mówić że ma uczucia że ich nie pokazuje itp ale on jest tak zapatrzonym w siebie ideałem że chodzby nie wiem co on zawsze uważa że robi dobrze. Wiecie jak to się mowi "Jak świnia napluc mu w twarz to powie że deszcz pada" wczoraj mnie zostawil dzis juz randkuje z innymi ;(
No to nie masz po czym płakać. Przeczytaj to co napisałaś i uświadom to sobie. Chciałabyś najlepsze lata swojego życia spędzić z kimś takim?

Ja na Twoim miejscu powiedziałabym wszystkim znajomym jaką on jest świnią. O portalach randkowych też i o reakcji na stratę dziecka. A co.

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Weź byka za rogi. On jedzie na tym, że jesteś taka niunia i nic nie powiesz. Odpowiedz znajomym, że poroniłaś w weekend a twój BYŁY facet zostawił cię z tym samą i udaje, że cię nie zna. Zwróć ich uwagę na niego - no popatrzcie, jak on się zachowuje. Jak zaczniesz płakać - co z tego. Wzbudzisz przecież współczucie, nie śmiech. Nie ukrywaj - bo on właśnie na to liczy. Powiedz wprost - zostawił mnie samą, jak poroniłam nasze dziecko. Powiedział, że ono nic dla niego nie znaczyło. Zobaczysz, od razu przestanie mu być do śmiechu i podrywów. Wyłapie nieciekawe spojrzenia. Źle się ztym poczuje. Zrób to, ty nie masz się czego wstydzić. On ma.
Dokładnie tak bym postąpiła.

Autorko, jakie spojrzenia? Na spojrzenia odpowiadaj. Zanim Cię ktoś zapyta. W stylu: "pewnie ciekawi jesteście czemu nie mam brzucha? a więc..."
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 17:35   #53
guess17
Rozeznanie
 
Avatar guess17
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: TaM GdZiE DiAbEł MóWi DoBrAnOc...:)
Wiadomości: 757
Dot.: poronienie, rozstanie...

Przykra sytuacja, zostawił Cię w najmniej odpowiednim momencie sama potrzebowałaś jego wsparcia, w końcu straciłaś wasze dziecko. Ale z drugiej strony on chyba był z Tobą tylko dla dziecka, dlatego snuł te wszystkie plany, a teraz jak wszystko się skończyło, zauważysz szansę by dać sobie spokój.

Nie był wart Ciebie ani tego dziecka, nie robi się tak kobiecie którą podobno się kocha(ło).
__________________
Zapraszam na swojego bloga -->

http://zapachmiety.blog.pl

Dziś: ciasto 3 bit


_________________________ ________

"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" - Abraham Lincoln
guess17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 22:58   #54
willy_nilly
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 221
Dot.: poronienie, rozstanie...

Co za... z tego "faceta"!!! Ciesz się, że zniknął z Twojego życia, bo lepiej pocierpieć jakiś określony czas niż zmarnować sobie całe życie z kimś takim!!!

A straty dzieciaczka bardzo współczuję...

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Weź byka za rogi. On jedzie na tym, że jesteś taka niunia i nic nie powiesz. Odpowiedz znajomym, że poroniłaś w weekend a twój BYŁY facet zostawił cię z tym samą i udaje, że cię nie zna. Zwróć ich uwagę na niego - no popatrzcie, jak on się zachowuje. Jak zaczniesz płakać - co z tego. Wzbudzisz przecież współczucie, nie śmiech. Nie ukrywaj - bo on właśnie na to liczy. Powiedz wprost - zostawił mnie samą, jak poroniłam nasze dziecko. Powiedział, że ono nic dla niego nie znaczyło. Zobaczysz, od razu przestanie mu być do śmiechu i podrywów. Wyłapie nieciekawe spojrzenia. Źle się ztym poczuje. Zrób to, ty nie masz się czego wstydzić. On ma.
Dokładnie!
willy_nilly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.