co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-10-14, 12:50   #31
Naha
Raczkowanie
 
Avatar Naha
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 280
GG do Naha
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Tylko skoro nic nie czuję do mojego chłopaka to dlaczego jest mi z tym tak cholernie źle i ciągle o nim myślę? Już teraz wiem, że będzie mi go strasznie brakować, ale nie mam siły już z nim być. Dlaczego to takie trudne jest

edit: A jeżeli sobie coś zrobi jak ostatnim razem to nie wydaruję sobie tego do końca życia...

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- to ja napiszę ci tak: co z tego, że on ci tak mówi??? Zapamiętaj raz na cale życie, a pozbędziesz się mnóstwa problemów: ktoś kto kocha, NIGDY nie będzie krzywdził kochanej osoby, nawet gdy przyjdą trudniejsze czasy, nawet gdy się pokłócicie. Nie wierzę, że ten facet cię kocha, nawet jak tak mówi.

- i co? Pozwalasz mu na sprawdzanie sobie komórki? serio zrezygnujesz z tego piwa z koleżanką, bo chory facecik robi ci jady?

Pamiętaj: masz , na co pozwalasz; a ty pozwalasz się gnoić, regularnie gnoić i w chorej relacji upatrujesz się miłości.
Nie wiem, gdzie ty w ogóle widzisz dylemat, z którym być.
Chcesz dokumentnie spieprzyć sobie życie, rzuć Y i zostań w tym prymitywem, którego na chłopaka wybrałaś i znoś gnojenie.
Powiedziałam mu to, że jeżeli się kogoś kocha to się go tak nie traktuje jak najgorszego śmiecia, a on powiedział, że bardzo żałuje tego, że był idiotą i że teraz docenia to co ma.

Na początku nie pozwalałam, ale wolałam mu dać niż potem słuchać, że mam przed nim tajemnice. Kiedyś zrezygnowałabym, ale teraz nie mam zamiaru z niczego rezygnować.

Edytowane przez Naha
Czas edycji: 2012-10-14 o 12:47
Naha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 12:51   #32
Okiii
Przyczajenie
 
Avatar Okiii
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Najgorzej jeśli on znowu tylko na jakiś czas będzie się tak starał, a jak zobaczy że Ty się znowu przywiązałaś to spowrotem się zamieni na bezczelnego chama! Ciężka sytuacja. Najlepszy moment do zerwania był jak Cię tak źle traktował bo teraz Tobie będzie ciężko. Ale pamiętaj, lepiej pocierpieć pół roku czy nawet rok, niż potem cierpieć całe życie i żałować że wcześniej nie zerwałaś! Jeśli to by była moja sytuacja, to odrazu bym zerwała bo ja z natury jestem taka że nie toleruje złego traktowania przez chłopaka.
Okiii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 12:53   #33
Naha
Raczkowanie
 
Avatar Naha
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 280
GG do Naha
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Cytat:
Napisane przez Okiii Pokaż wiadomość
Najgorzej jeśli on znowu tylko na jakiś czas będzie się tak starał, a jak zobaczy że Ty się znowu przywiązałaś to spowrotem się zamieni na bezczelnego chama! Ciężka sytuacja. Najlepszy moment do zerwania był jak Cię tak źle traktował bo teraz Tobie będzie ciężko. Ale pamiętaj, lepiej pocierpieć pół roku czy nawet rok, niż potem cierpieć całe życie i żałować że wcześniej nie zerwałaś! Jeśli to by była moja sytuacja, to odrazu bym zerwała bo ja z natury jestem taka że nie toleruje złego traktowania przez chłopaka.
Takie gdybanie to wiesz... zawsze jest taka możliwość, ale jest też możliwość, że naprawdę zrozumiał swój błąd, a ja już od ponad dwóch lat jestem do niego przywiązana. Wiem, że był i zerwałam wtedy z nim, ale on dzwonił, błagał, płakał i w końcu uległam.
Naha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 12:57   #34
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Cytat:
Napisane przez Naha Pokaż wiadomość
Takie gdybanie to wiesz... zawsze jest taka możliwość, ale jest też możliwość, że naprawdę zrozumiał swój błąd, a ja już od ponad dwóch lat jestem do niego przywiązana. Wiem, że był i zerwałam wtedy z nim, ale on dzwonił, błagał, płakał i w końcu uległam.
- no i głupio, bardzo głupio zrobiłaś, bo widać, że wniosków żadnych nie wyciągnął, znowu wrócił do kontrolowania ciebie; traktuje cię jak swoją własność, chce, może gnoić; chce, może kontrolować telefon/fb/wyjścia, a najgorsze w tym wszystkim jest to, że ty na to gnojenie pozwalasz.
Zresztą dziewczyny wyżej ci już pisały, że taki typ ludzi nie zmienia się; on ciebie nie kocha, on uważa, ze ciebie posiada, jak starą parę butów. Przykre jest to, że tak pozwalasz się traktować, jak nic niewarty śmieć.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 13:02   #35
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Cytat:
Napisane przez JanePanzram Pokaż wiadomość
3 tygodnie, a dokładniej mówiąc: okres około miesiąca - to jest taki termin "maksymalny" po którym zaczniesz widzieć, jak to się z nim sprawy mają. I właśnie wyłazi, ile są warte jego deklaracje...

Powiem ci jedno z doświadczenia: drugą szansę dać można wszystkim - ale NIGDY osobie, która ma egoistyczny, skupiony na sobie charakter.
Wszystkim - ale NIGDY takim osobom. Bo one zamiast docenić - to zaczynają dalej żądać i robić po swojemu - bo dając im szansę, oni to odbierają jako twoją słabość. I ją wykorzystują. I sobie potem robią co chcą i jak chcą. Bo wiedzą, że oni rozdają karty tak czy inaczej.
Osoba egoistyczna nie docenia - ona wykorzystuje okazję. I stąd te jego wymagania "ale popatrz, co ja dla ciebie robię! Jak ja się muszę wysilić!" Innymi słowy: on żąda od ciebie doceniania, ale ciebie za groma nie doceni, że jednak dałaś mu szansę. Zaraz sytuacja się odwrtóci: zamiast skruchy będą wyrzuty (!).
Jest to ważna życiowa nauka, mam nadzieję, że sama to też w międzyczasie zobaczysz w pełnym świetle.
Jezus Maria! Ty piszesz o moim byłym! Niewiarygodne, opisałaś bardzo dokładnie to, czego ja nie umiałam nazwać. U mnie też tak było!!!

Bardzo Ci dziękuję za ten wpis, bo dzięki nie mu widzę, że nie tylko mój były taki był.
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 13:03   #36
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Cytat:
Napisane przez Naha Pokaż wiadomość
edit: A jeżeli sobie coś zrobi jak ostatnim razem to nie wydaruję sobie tego do końca życia...

nie widzisz dziewczyno, ze on cię tylko szantażuje??
Będziesz naprawdę żałosna, jeżeli do niego wrócisz!
A te jego gadki, że się zmieni są nic nie warte, bo gdyby chciał się zmienić i gdyby mu na tobie zależało, to by już się dawno zmienił.

Fundujesz sobie emocjonalną masakrę tylko i wyłącznie na własne życzenie
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 14:06   #37
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

A ja na Twoim miejscu powiedziałabym ytemu pierwszemu-
za późno na zmianę, przykro mi.

Sama napisałaś ,że nie jesteś szczęśliwa z Nim.To myślisz,że on się zmieni w parę minut i już,bo ktoś mu to uświadomił?
Zmiana to dosyć długi proces.
Jesteś w stanie zapomnieć jak Ciebie traktował?
POWIEDZ MI- jak możesz znowu pakować się w to bagno?
W tej chwili nie szanujesz siebie. Kompletnie.
Facetowi się za jakiś czas odmieni,znowu zacznie Cię wyzywać a Ty zatęsknisz i wrócisz. A jaki to powrót?do czego?do wiecznego siedzenia w domu ?
Dziewczyno !!
Miłość to coś więcej niż to co on Tobie dał zrobić ze sobą!
GDYBY CIĘ KOCHAŁ ,TO TWÓJ BÓL BYŁBY JEGO BÓLEM!
A tymczasem On Cię niszczy a Ty się dajesz.
Tak sobie miłość wyobrażasz?
Jeżeli tak to gratulacje.
Jeżeli chcesz mieć takiego męża i ojca swoich dzieci- proszę bardzo.

Ale miłość to zawsze będzie dla Ciebie tęsknota za byciem sobą,za szczęściem którego przy tym Panu nikt nie uzyska.
Twój wybór.
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-10-14, 16:17   #38
Naha
Raczkowanie
 
Avatar Naha
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 280
GG do Naha
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Jesteście takie konsekwentne i pewne siebie. Też bym tak chciała, żeby to było po prostu takie proste dla mnie.

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;37062420]Jezus Maria! Ty piszesz o moim byłym! Niewiarygodne, opisałaś bardzo dokładnie to, czego ja nie umiałam nazwać. U mnie też tak było!!!

Bardzo Ci dziękuję za ten wpis, bo dzięki nie mu widzę, że nie tylko mój były taki był.[/QUOTE]

i jak zapomniałas o tym facecie? bo dostrzegam identyczna sytuacje
Naha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 16:18   #39
parasolka92
Raczkowanie
 
Avatar parasolka92
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Stalowa Wola ;)
Wiadomości: 73
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Byłam w podobnej sytuacji co ty. z Tym że mój jak wtedy uważałam związek trwał dużo krócej. Na początku też było bajecznie, kwiatki, randki.. az pewnego razu facet wystraszył się gdy było prawdopodobieństwo że moge być w ciąży. Koniec końcem nie byłam , jednak on mnie zostawił w bardzo przykrych okolicznościach i tak jak ty usłyszałam wiele przykrych słów.. Po klku miesiącach wrócił, zaczął dzwonić błagać. Ja w tym czasie poznałam innego chłopaka jednak z nim nie byłam. ( ale kto wie, może gdyby nie to byłabym z nim ) Postanowałm sie z nim spotkać aby wygarnąć mu.. on jednak padł z płaczem na kolana i zaczął błagac o przebaczenie.. a ja głupia idiotka wróciłam do niego olewając tamtego. Na początku starał się jak Twój, nosił mnie na rękach.. ale po kilku miesiącach znowu to samo, płacz, wyzwiska. W końcu nie pozwoliłam tak sie traktować i zostawiłam drania.

wniosek jest JEDEN! facet który Cię upokarza i rani nie zmieni się NIGDY!
__________________
' Master of puppets I'm pulling your strings
twisting your mind and smashing your dreams. '
parasolka92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 16:22   #40
Naha
Raczkowanie
 
Avatar Naha
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 280
GG do Naha
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Cytat:
Napisane przez parasolka92 Pokaż wiadomość
Byłam w podobnej sytuacji co ty. z Tym że mój jak wtedy uważałam związek trwał dużo krócej. Na początku też było bajecznie, kwiatki, randki.. az pewnego razu facet wystraszył się gdy było prawdopodobieństwo że moge być w ciąży. Koniec końcem nie byłam , jednak on mnie zostawił w bardzo przykrych okolicznościach i tak jak ty usłyszałam wiele przykrych słów.. Po klku miesiącach wrócił, zaczął dzwonić błagać. Ja w tym czasie poznałam innego chłopaka jednak z nim nie byłam. ( ale kto wie, może gdyby nie to byłabym z nim ) Postanowałm sie z nim spotkać aby wygarnąć mu.. on jednak padł z płaczem na kolana i zaczął błagac o przebaczenie.. a ja głupia idiotka wróciłam do niego olewając tamtego. Na początku starał się jak Twój, nosił mnie na rękach.. ale po kilku miesiącach znowu to samo, płacz, wyzwiska. W końcu nie pozwoliłam tak sie traktować i zostawiłam drania.

wniosek jest JEDEN! facet który Cię upokarza i rani nie zmieni się NIGDY!
Widzę, że każdy uważa, że człowiek się zazwyczaj nie zmienia. W głębi duszy również tak myślę chociaż nie ukrywam, że jakaś nadzieja jest. Tym bardziej, że mówi mi rzeczy typu, że on beze mnie żyć nie potrafi, że beze mnie jest nikim i nie ma po co żyć... Muszę w końcu zebrać się na odwagę.
Naha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 16:36   #41
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Cytat:
Napisane przez Naha Pokaż wiadomość
Widzę, że każdy uważa, że człowiek się zazwyczaj nie zmienia.
No ten Twój to się średnio zmienił, jak dla mnie to on się po prostu teraz hamuje, bo ma konkurencję...ale to jego kontrolowanie, niefajne reakcje, awantura o piwo z koleżanką...
Tak, zdradziłaś go. Ale to on chciał powrotu, więc tematu nie powinno być. A jest. I to bardzo brzydko poruszany. Czyli facet wciąż traktuje Cię jak wycieraczkę do butów, a teraz jeszcze wykorzystuje okazję, którą sama mu dałaś.

Naprawdę tego nie widzisz?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-14, 16:37   #42
parasolka92
Raczkowanie
 
Avatar parasolka92
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Stalowa Wola ;)
Wiadomości: 73
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Ja słyszałam teksty typu ' chce żebyś była moją żoną ' .. 'chciałbym mieć z Tobą córeczkę.. zeby była taka jak Ty ' też wierzyłam.. miałam nadzieję i na prawde decyzja o rozstaniu nie przyszła do mnie ot tak. Było mi naprawdę ciężko i potem bardzo długo nie mogłam o nim zapomnieć. Teraz wiem że z tym człowiekiem nigdy nei byłabym szczęśliwa, i mam teraz kogoś kto naprawdę traktuje mnie jak księżniczkę co się nie umywa do złudzeń z poprzedniego związku...
__________________
' Master of puppets I'm pulling your strings
twisting your mind and smashing your dreams. '
parasolka92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 17:17   #43
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Cytat:
Napisane przez Naha Pokaż wiadomość
Widzę, że każdy uważa, że człowiek się zazwyczaj nie zmienia. W głębi duszy również tak myślę chociaż nie ukrywam, że jakaś nadzieja jest. Tym bardziej, że mówi mi rzeczy typu, że on beze mnie żyć nie potrafi, że beze mnie jest nikim i nie ma po co żyć... Muszę w końcu zebrać się na odwagę.
- ależ zmienia się, zmienia, tyle że ty nie rozumiesz, na czym zmiana polega: to nie ty musisz zmiany chcieć, a on; a zmiana siebie, swoich nawyków, sposobu reagowania jest bardzo, bardzo trudna; swego czasu to przerabiałam,gdy nie chciałam być choleryczną furiatką, która złości się i wścieka od wszystko i uważa, ze "taka już jestem"- to byłą długa, ciężka praca, mnóstwo czytania na temat swojego problemu, co jakiś czas upadek i porażka, ale udało się mi.
A twój facet nawet nie zdaje sobie sprawy pewnie, że jest przemocowcem psychicznym, uważa, że ciebie ma na własność , więc gnoić może; dałaś mu szansę i on co? Dalej robi psychiczne jazdy, trzepie fb/telefon, pilnuje jak swojego buta. Wierzysz w brednie, że żyć bez ciebie nie umie- pewnie, łatwiej się żyje z osobą, na której można się w każdej chwili wyżyć, znacznie trudniej nauczyć się panowania nad sobą i zrozumieć, że ktoś kto kocha, nigdy nie krzywdzi.
Ty po prostu nie rozumiesz, na czym polega to, że człowiek się zmienia. I dlatego pewnie dasz mu szansę i życie lub przynajmniej kilka lat z tego życia zmarnujesz, a szczęśliwa i tak z nim nie będziesz.

I jeszcze raz przeczytaj to, co napisała mądrze ci Parasolka92- wie, na czym to polega, bo to przerabiała. I udało się jej wyrwać.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2012-10-14 o 17:18
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 17:34   #44
Naha
Raczkowanie
 
Avatar Naha
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 280
GG do Naha
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
No ten Twój to się średnio zmienił, jak dla mnie to on się po prostu teraz hamuje, bo ma konkurencję...ale to jego kontrolowanie, niefajne reakcje, awantura o piwo z koleżanką...
Tak, zdradziłaś go. Ale to on chciał powrotu, więc tematu nie powinno być. A jest. I to bardzo brzydko poruszany. Czyli facet wciąż traktuje Cię jak wycieraczkę do butów, a teraz jeszcze wykorzystuje okazję, którą sama mu dałaś.

Naprawdę tego nie widzisz?
Tzn on wcześniej postanowił się zmienić, zanim wiedział o tym co zaszło między mną a przyjacielem. Gdy mu o tym powiedziałam to on nadal chciał ze mną być bo stwierdził, że mnie kocha. Teraz powiedziałam mu, że nie życzę sobie kontrolowania skoro mi ufa i chce być ze mną i żeby się nie czepiał. Zgodził się tylko stwierdził, że teraz ja zachowuję się tak samo jak on kiedyś w stosunku do mnie czyli bardzo olewczo. Może i rzeczywiście tak jest, ale przecież po tym wszystkim nie wskoczę mu w ramiona. Póki co zamierzam go dokładnie obserwować, jego reakcje i zachowania.

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Cytat:
Napisane przez parasolka92 Pokaż wiadomość
Ja słyszałam teksty typu ' chce żebyś była moją żoną ' .. 'chciałbym mieć z Tobą córeczkę.. zeby była taka jak Ty ' też wierzyłam.. miałam nadzieję i na prawde decyzja o rozstaniu nie przyszła do mnie ot tak. Było mi naprawdę ciężko i potem bardzo długo nie mogłam o nim zapomnieć. Teraz wiem że z tym człowiekiem nigdy nei byłabym szczęśliwa, i mam teraz kogoś kto naprawdę traktuje mnie jak księżniczkę co się nie umywa do złudzeń z poprzedniego związku...
No ja przy moim przyjacielu czuję się cudownie, traktuje mnie jak prawdziwą kobietę, szanuje mnie, nigdy złego słowa na mnie nie powiedział. A mój chłopak ostatnio nawet mnie denerwować zaczął, to jak mnie całował... Tak samo z siebie. Tylko decyzja o odejściu ciężko mi przychodzi.

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- ależ zmienia się, zmienia, tyle że ty nie rozumiesz, na czym zmiana polega: to nie ty musisz zmiany chcieć, a on; a zmiana siebie, swoich nawyków, sposobu reagowania jest bardzo, bardzo trudna; swego czasu to przerabiałam,gdy nie chciałam być choleryczną furiatką, która złości się i wścieka od wszystko i uważa, ze "taka już jestem"- to byłą długa, ciężka praca, mnóstwo czytania na temat swojego problemu, co jakiś czas upadek i porażka, ale udało się mi.
A twój facet nawet nie zdaje sobie sprawy pewnie, że jest przemocowcem psychicznym, uważa, że ciebie ma na własność , więc gnoić może; dałaś mu szansę i on co? Dalej robi psychiczne jazdy, trzepie fb/telefon, pilnuje jak swojego buta. Wierzysz w brednie, że żyć bez ciebie nie umie- pewnie, łatwiej się żyje z osobą, na której można się w każdej chwili wyżyć, znacznie trudniej nauczyć się panowania nad sobą i zrozumieć, że ktoś kto kocha, nigdy nie krzywdzi.
Ty po prostu nie rozumiesz, na czym polega to, że człowiek się zmienia. I dlatego pewnie dasz mu szansę i życie lub przynajmniej kilka lat z tego życia zmarnujesz, a szczęśliwa i tak z nim nie będziesz.

I jeszcze raz przeczytaj to, co napisała mądrze ci Parasolka92- wie, na czym to polega, bo to przerabiała. I udało się jej wyrwać.
No właśnie to on postanowił się zmienić. Tylko szkoda, że dopiero po tak długim czasie. I co z tego, że jemu może i zależy jak ja już nie czuję raczej do niego tego samego co kiedyś. Ja mu ciągle mówię, że gdyby kochał to nigdy by się nie zachowywał jak wcześniej, a on tylko, że był głupi i takie tam, że żałuje...
Też bardzo bym chciała się wyrwać.
Naha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 17:36   #45
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Cytat:
Napisane przez Naha Pokaż wiadomość
Tzn on wcześniej postanowił się zmienić, zanim wiedział o tym co zaszło między mną a przyjacielem. Gdy mu o tym powiedziałam to on nadal chciał ze mną być bo stwierdził, że mnie kocha. Teraz powiedziałam mu, że nie życzę sobie kontrolowania skoro mi ufa i chce być ze mną i żeby się nie czepiał. Zgodził się tylko stwierdził, że teraz ja zachowuję się tak samo jak on kiedyś w stosunku do mnie czyli bardzo olewczo. Może i rzeczywiście tak jest, ale przecież po tym wszystkim nie wskoczę mu w ramiona. Póki co zamierzam go dokładnie obserwować, jego reakcje i zachowania.

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------



No ja przy moim przyjacielu czuję się cudownie, traktuje mnie jak prawdziwą kobietę, szanuje mnie, nigdy złego słowa na mnie nie powiedział. A mój chłopak ostatnio nawet mnie denerwować zaczął, to jak mnie całował... Tak samo z siebie. Tylko decyzja o odejściu ciężko mi przychodzi.

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------



No właśnie to on postanowił się zmienić. Tylko szkoda, że dopiero po tak długim czasie. I co z tego, że jemu może i zależy jak ja już nie czuję raczej do niego tego samego co kiedyś. Ja mu ciągle mówię, że gdyby kochał to nigdy by się nie zachowywał jak wcześniej, a on tylko, że był głupi i takie tam, że żałuje...
Też bardzo bym chciała się wyrwać.
-wybacz, ale zmiana nie polega na tym, że "on powiedział, że się zmienia"-to tak nie działa. Powiedz mi: OD KIEDY niby on "się zmienia"- ile to czasu? I gdzie się zmienia, jak znowu cię kontroluje?
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 18:15   #46
stella717
Raczkowanie
 
Avatar stella717
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 160
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Jeżeli sama napisałaś, że jesteś prawdopodobnie ze swoim chłopakiem tylko z przyzwyczajenia to po co to dłużej ciągnąć? Może też go kochasz, ale czy wyobrażasz sobie spędzić z nim resztę swojego życia? A co jeśli podejmiesz decyzję i z nim zostaniesz, a on znów stwierdzi, że nie musi się starać?
Czy Twoja decyzja o powrocie do niego nie była też trochę spowodowana naciskiem innych? m.in. jego matki? Czy choć przez chwilę pomyślałaś: "co oni pomyślą?" Jeśli tak, pamiętaj, że masz myśleć o sobie, a nie o innych!
Moim zdanie ktoś z kim chcesz być powinien być też Twoim przyjacielem, musisz mu ufać i móc podzielić się z nim wszystkim. Twój obecny facet taki jest?
Ja uważam, że powinnaś wybrać Y. A jeżeli nie okaże się tym jedynym szukaj dalej.
stella717 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 19:32   #47
Naha
Raczkowanie
 
Avatar Naha
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 280
GG do Naha
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
-wybacz, ale zmiana nie polega na tym, że "on powiedział, że się zmienia"-to tak nie działa. Powiedz mi: OD KIEDY niby on "się zmienia"- ile to czasu? I gdzie się zmienia, jak znowu cię kontroluje?
odkąd do niego wróciłam czyli jakieś trzy tygodnie i przez ten czas widziałam, że się stara bo miał dla mnie zawsze czas i złego słowa na mnie przez ten czas nie powiedział czyli jakaś tam zmiana nastąpiła u niego.
oprócz kontroli bo nasiliła się u niego chorobliwa zazdrość

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Cytat:
Napisane przez stella717 Pokaż wiadomość
Jeżeli sama napisałaś, że jesteś prawdopodobnie ze swoim chłopakiem tylko z przyzwyczajenia to po co to dłużej ciągnąć? Może też go kochasz, ale czy wyobrażasz sobie spędzić z nim resztę swojego życia? A co jeśli podejmiesz decyzję i z nim zostaniesz, a on znów stwierdzi, że nie musi się starać?
Czy Twoja decyzja o powrocie do niego nie była też trochę spowodowana naciskiem innych? m.in. jego matki? Czy choć przez chwilę pomyślałaś: "co oni pomyślą?" Jeśli tak, pamiętaj, że masz myśleć o sobie, a nie o innych!
Moim zdanie ktoś z kim chcesz być powinien być też Twoim przyjacielem, musisz mu ufać i móc podzielić się z nim wszystkim. Twój obecny facet taki jest?
Ja uważam, że powinnaś wybrać Y. A jeżeli nie okaże się tym jedynym szukaj dalej.
Tylko właśnie rozmawiałam przez telefon z chłopakiem i on planuje się zabić. Wiem, że nie powinnam ulegać i wracać do niego tylko dlatego, że on mnie chyba szantażuje, ale jeżeli coś sobie zrobi to jak mam żyć z wyrzutami sumienia?
Jeżeli chodzi o rozmowę to znacznie lepiej rozmawia mi się z Y.
Naha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 19:34   #48
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Cytat:
Napisane przez Naha Pokaż wiadomość
odkąd do niego wróciłam czyli jakieś trzy tygodnie i przez ten czas widziałam, że się stara bo miał dla mnie zawsze czas i złego słowa na mnie przez ten czas nie powiedział czyli jakaś tam zmiana nastąpiła u niego.
oprócz kontroli bo nasiliła się u niego chorobliwa zazdrość

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------



Tylko właśnie rozmawiałam przez telefon z chłopakiem ion planuje się zabić. Wiem, że nie powinnam ulegać i wracać do niego tylko dlatego, że on mnie chyba szantażuje, ale jeżeli coś sobie zrobi to jak mam żyć z wyrzutami sumienia?
Jeżeli chodzi o rozmowę to znacznie lepiej rozmawia mi się z Y.
- dziękuję, więcej pytań nie mam- nie, ty nie opisujesz żadnej zmiany.

- chory psychol, serio: sama wręczyłabym sznur- nienawidzę takiego emocjonalnego szantażu (tych różnych: "zabiję się, jak mnie rzucisz", "mamusia umrze, jak się wyprowadzisz").
Opisujesz chorego psychola i tyle. Miłego marnowania sobie życia i dopatrywania się miłości w czymś, co nią nie jest.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 19:47   #49
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- ależ zmienia się, zmienia, tyle że ty nie rozumiesz, na czym zmiana polega: to nie ty musisz zmiany chcieć, a on; a zmiana siebie, swoich nawyków, sposobu reagowania jest bardzo, bardzo trudna; swego czasu to przerabiałam,gdy nie chciałam być choleryczną furiatką, która złości się i wścieka od wszystko i uważa, ze "taka już jestem"- to byłą długa, ciężka praca, mnóstwo czytania na temat swojego problemu, co jakiś czas upadek i porażka, ale udało się mi.
A twój facet nawet nie zdaje sobie sprawy pewnie, że jest przemocowcem psychicznym, uważa, że ciebie ma na własność , więc gnoić może; dałaś mu szansę i on co? Dalej robi psychiczne jazdy, trzepie fb/telefon, pilnuje jak swojego buta. Wierzysz w brednie, że żyć bez ciebie nie umie- pewnie, łatwiej się żyje z osobą, na której można się w każdej chwili wyżyć, znacznie trudniej nauczyć się panowania nad sobą i zrozumieć, że ktoś kto kocha, nigdy nie krzywdzi.
Ty po prostu nie rozumiesz, na czym polega to, że człowiek się zmienia. I dlatego pewnie dasz mu szansę i życie lub przynajmniej kilka lat z tego życia zmarnujesz, a szczęśliwa i tak z nim nie będziesz.

I jeszcze raz przeczytaj to, co napisała mądrze ci Parasolka92- wie, na czym to polega, bo to przerabiała. I udało się jej wyrwać.
Masz racje.
Zmiana jest trudna.Z tym,że niewielki odsetek ludzi zauważa,że coś musi zmienić

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Cytat:
Napisane przez Naha Pokaż wiadomość
odkąd do niego wróciłam czyli jakieś trzy tygodnie i przez ten czas widziałam, że się stara bo miał dla mnie zawsze czas i złego słowa na mnie przez ten czas nie powiedział czyli jakaś tam zmiana nastąpiła u niego.
oprócz kontroli bo nasiliła się u niego chorobliwa zazdrość

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------



Tylko właśnie rozmawiałam przez telefon z chłopakiem i on planuje się zabić. Wiem, że nie powinnam ulegać i wracać do niego tylko dlatego, że on mnie chyba szantażuje, ale jeżeli coś sobie zrobi to jak mam żyć z wyrzutami sumienia?
Jeżeli chodzi o rozmowę to znacznie lepiej rozmawia mi się z Y.
Omg dziewczyno
A czy to Twoja wina,że on popełni samobójstwo?(PS :ZARĘCZAM ,ŻE TEGO NIE ZROBI)
I co,zamierzasz z Nim być bo Ci grozi?
teraz z Niego taki chojrak? a jak było potrzeba żeby był normalny to nie było go stać na zmianę?

Zastanawiam się czasem po co dziewczyny na wizazu pytają o zdanie,skoro ludzie chcą często dobrze ich uświadomić ,a one i tak robią po swojemu ..

DZIEWCZYNO!
Chcesz żyć z kimś takim,droga wolna.
Ja na Twoim miejscu bym zadzwoniła do jego rodziców,powiedziała jaka jest sytuacja,że nie wrócę do niego i niech go pilnują bo gada bzdury.
I odeszła raz na ZAWSZE.
Ale cóż,jak wolisz żeby ktoś dalej mieszał Cię z błotem,nazywał dziwką szmatą , żebyś była nieszczęśliwa i nazywała to miłością- Nikt Cię nie zmusi do zmiany stanowiska.
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-14, 19:48   #50
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Uciekałabym od przemocowca, dała sobie czas na pozbycie się pewnych mechanizmów myślenia i później zaryzykowała związek z kimś, kto mnie SZANUJE.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 19:54   #51
Naha
Raczkowanie
 
Avatar Naha
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 280
GG do Naha
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
Masz racje.
Zmiana jest trudna.Z tym,że niewielki odsetek ludzi zauważa,że coś musi zmienić

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------


Omg dziewczyno
A czy to Twoja wina,że on popełni samobójstwo?(PS :ZARĘCZAM ,ŻE TEGO NIE ZROBI)
I co,zamierzasz z Nim być bo Ci grozi?
teraz z Niego taki chojrak? a jak było potrzeba żeby był normalny to nie było go stać na zmianę?

Zastanawiam się czasem po co dziewczyny na wizazu pytają o zdanie,skoro ludzie chcą często dobrze ich uświadomić ,a one i tak robią po swojemu ..

DZIEWCZYNO!
Chcesz żyć z kimś takim,droga wolna.
Ja na Twoim miejscu bym zadzwoniła do jego rodziców,powiedziała jaka jest sytuacja,że nie wrócę do niego i niech go pilnują bo gada bzdury.
I odeszła raz na ZAWSZE.
Ale cóż,jak wolisz żeby ktoś dalej mieszał Cię z błotem,nazywał dziwką szmatą , żebyś była nieszczęśliwa i nazywała to miłością- Nikt Cię nie zmusi do zmiany stanowiska.
No w pewnym sensie moja, bo skoro go zostawiam to zapewne gdy coś zrobi to jego mama będzie mnie o to obwiniać zresztą ja sama siebie również.
A przed chwilą dzwoniła do mnie jego mama i pytała o co poszło i że ona sobie rady z nim dać nie może, bo cały czas gada jakieś głupoty. Powiedziałam jej, że przecież nic na to nie poradzę.
Ja już nie pozwolę sobie, żeby ktokolwiek mnie tak nazwał.
Naha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 20:10   #52
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Cytat:
Napisane przez Naha Pokaż wiadomość
No w pewnym sensie moja, bo skoro go zostawiam to zapewne gdy coś zrobi to jego mama będzie mnie o to obwiniać zresztą ja sama siebie również.
A przed chwilą dzwoniła do mnie jego mama i pytała o co poszło i że ona sobie rady z nim dać nie może, bo cały czas gada jakieś głupoty. Powiedziałam jej, że przecież nic na to nie poradzę.
Ja już nie pozwolę sobie, żeby ktokolwiek mnie tak nazwał.
A przeprawszam- o co pretensje?
jesteś czyjąś własnością,że masz robić to co ktoś Ci każe albo to co ktoś chce żebyś zrobiła?
Pomyśl trochę.
Bo piszesz jak 16 latka co nie wie jak coś nazwać co i z kim gdzie trzeba..

Ty masz swoje życie,do nikogo nie jesteś przywiązana.
To nie jest TWÓJ MĄŻ!! ANI NIKT KTO MOŻE cokolwiek Ci kazać albo mieć pretensje!
Kazdy może odejść z różnych powodów, to są związki na etapie rozwoju!

A to ,że ona sobie rady z Nim nie daje to czyja sprawa?

Dajesz się manipulować.
Dzwoni mamusia ,ze to tamto siamto. No wielka szkoda,ze jej synek miał dziewczynę ,którą traktował jak zdzirę z ulicy i teraz wielce Ty masz go ratować?
Ja pierniczę jak ludzie dają zniszczyć swoje 'ja' dla jakichś dupków.. :/

Tak nie dasz się.. Tak mówisz.Skoro 3 lata się dałaś to co się teraz zmieniło?
Nic.Bo dalej w to brniesz,znając konsekwencje.
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3

Edytowane przez Clemence
Czas edycji: 2012-10-14 o 20:11
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 20:57   #53
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Cytat:
Napisane przez Naha Pokaż wiadomość
Jesteście takie konsekwentne i pewne siebie. Też bym tak chciała, żeby to było po prostu takie proste dla mnie.
haha, ja też przerobiłam powrót
też tak sobie myślałam: no może jednak, może może możeee jednak będzie lepiej!

I aż się zachłysnęłam, jak to "lepiej" potem było

Twoje huśtawki nastroju obecne - to jest właśnie TO co potem ciebie wzmocni! Teraz przerabiasz, w tej chwili - ten proces, kiedy w końcu zacznie się w tobie ta "pewność siebie i konsekwencja" coraz bardziej kształtować i dawać znać
wystarczy, że jeśli on zacznie fikać - to nie będziesz tolerować tego; jak zdasz sobie sprawę z faktu, że dawanie którejś-tam szansy, to jest coś, co kiedyś wreszcie należy zakończyć, jak widać, że i tak do starego wraca

Mi na ten przykład: trzeba było tego powrotu i wmawiania sobie "będzie lepiej" - żeby potem, kiedy zobaczyłam skutki i jak zamiast lepiej, to jest jeszcze gorzej - żebym teraz mogła do tego tematu podchodzić inaczej niż ty.

Nie widziałam skutków takich jakich chciałam (a ja za dużo w sumie nie chciałam, ale widocznie i tego było nadto ) - to po prostu w pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że takie czekanie i czekanie jest zajęciem kompletnie bezsensownym.
Postanowiłam po prostu głupiej z siebie więcej nie robić
I to cała tajemnica.
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 21:39   #54
parasolka92
Raczkowanie
 
Avatar parasolka92
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Stalowa Wola ;)
Wiadomości: 73
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Masz faceta (w tym przypadku przyjaciela) który kocha Cię, nosi na rękach i traktuje jak księżniczkę! NAD CZYM TY SIĘ JESZCZE ZASTANAWIASZ???? wiej od dziada póki nie jest za późno, póki nie zrobił Ci dziecka i nie jesteś od niego w zaden sposób zależna. Pomyśl i przeanalizuj jak bedzie wyglądać Twoje życie za 20 lat z nim i z przyjacielem.. wybierz szczęście a nie taki los jaki sprawia Ci Twój obecny facet.
__________________
' Master of puppets I'm pulling your strings
twisting your mind and smashing your dreams. '
parasolka92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 21:51   #55
willy_nilly
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 221
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Autorko...przecież to oczywiste, że Twój obecny facet się stara tylko dlatego, że się poczuł zagrożony, że nie jest Ciebie pewien, że widzi że może stracić swoją dziewczynkę do wyżywania się. Poczeka aż zerwiesz kontakty z tym drugim, a potem jeszcze Ci się odwdzięczy za zdradę.
Dokładnie.

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;37062420]Jezus Maria! Ty piszesz o moim byłym! Niewiarygodne, opisałaś bardzo dokładnie to, czego ja nie umiałam nazwać. U mnie też tak było!!![/QUOTE]Mój też. I choć było i jest jeszcze momentami ciężko, to codziennie na nowo uświadamiam sobie, że ewakuowanie się było najlepszą decyzją.
willy_nilly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 22:13   #56
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Cytat:
Napisane przez Naha Pokaż wiadomość
No w pewnym sensie moja, bo skoro go zostawiam to zapewne gdy coś zrobi to jego mama będzie mnie o to obwiniać zresztą ja sama siebie również.
Zapamiętaj sobie raz na zawsze: ktoś, kto NAPRAWDĘ chce się zabić, nikomu o tym nie powie. Jeśli mówi, to znaczy, że to tylko groźba.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 22:38   #57
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Zapamiętaj sobie raz na zawsze: ktoś, kto NAPRAWDĘ chce się zabić, nikomu o tym nie powie. Jeśli mówi, to znaczy, że to tylko groźba.
Dokładnie.
Chociaż niektórzy są na tyle tego że to zrobią..ale wątpliwe..
Zresztą dobry cyrk,matka dzwoni do niej że coś się dzieje..Kurczę bez przesady..Jakby to był związek na amen normalnie,albo małżeństwo..
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-10-15, 09:34   #58
naamarelle
Zakorzenienie
 
Avatar naamarelle
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: midway
Wiadomości: 3 708
Dot.: co zrobić w tak beznadziejnej sytuacji

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Zapamiętaj sobie raz na zawsze: ktoś, kto NAPRAWDĘ chce się zabić, nikomu o tym nie powie. Jeśli mówi, to znaczy, że to tylko groźba.
Zwłaszcza mężczyźni, oni jak chcą to zrobić to nawet najlepszy jego kumpel nie będzie wiedział, pójdzie i to zrobi a nie będzie rozpowiadał na prawo i lewo " jejku! jak zostane sam jak paluszek to się zabiję!" tymbardziej że jest na tyle bezczelny żeby cie ponizać przy znajomych!

Ja miałam podobną sytuację do ciebie Autorko, był ktoś kto mnie nie szanował, byłam dla niego wtedy jak nie było kumpli. Czułam się nikim, zwłaszcza ze podejrzewałam go o zdrady. Pewnego dnia nie wytrzymalam, zostawilam go.
Potem wrócił i zaczął rzucać tekstami " zawsze chciałem żebyś była moją żoną, weźmiemy ślub, za parę miesięcy się zaręczymy" - i ja głupia kwoka to KUPIŁAM!!!

I miałam też fantastycznego przyjaciela, zawsze mi pomógł, wysłychał, jak o coś poprosiłam to służył pomocą, rozumiał moje zainteresowania i nie wysmiewał się z nich jak tamten. A też miałam sytyację że Idiota dla którego poświęcałam czas, jak już miał ochotę na spotkanie to akurat ja późno wróciłam ze szkoły, miałam dużo zadań- i były pretensje! BO ON CHCE A JAKA TO JA JESTEM BEE ŻE NIE MAM CZASU! I rzucał fochem!

I jaki z tej mojej historii morał? Wróciłam do idioty, zostawiłam przyjaciela.
Po 2 miesiącach nie miałam ani jednego ani drugiego. Idiota mnie zranił, zostawiłam go w cholerę bo nie zmienił się ani trochę. A przyjaciel może mówić co chce, ranisz go tak że naprawdę może być za niedługo za późno.

Teraz mam Cudownego Faceta i wiem jak powinna się czuć Spełniona Kobieta Mimo iż nie jesteśmy idealni, są problemy to się Wspieramy i czuję tą miłość z daleka!

I jedna rada... nie uciekaj od kogoś kto sprawia że oczy ci się śmieją, usta nie mogą zamknąć od śmiechu a serce szybciej bije!
Mój TŻ daje mi to wszystko niezmiennie od 3 lat, uwież mi, są normalni faceci
naamarelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.