Odchudzanie na zawołanie i Dieta Turbo PART II

[Palolinka]

Napisane przez agnes6

Kurde dziweczyny ja sie nie moge zabrac znowu za ta diete rok temu ladnie schudlam na niej 13kg, od grudnia przytylam 7 ... ostatnio mam dosc stresujacy okres, a ja jestem z tych co zajadaja stres kurde, ktos musialby mnie w tylek porzadnie kopnac chyba :P

no to pięknie schudłaś!!! to powinno cię najlepiej motywować!
Powiedz ile tur zrobiłaś i czy trzymałaś się dokładnie zaleceń czy zdarzały ci się grzeszki? Nie ma co, zaimponowałaś mi Bierz się do roboty! 7 kg to dużo mniej niż 13. Dasz radę razem z nami.

U mnie dziś 3 dzień. Jest nieźle, tyle, że dziś idę na grilla. No ale zostawię sobie białkowy posiłek na wieczór i powinno być ok

Miłego dnia!

[malyslonik]

U mnie dziś wielkie ważenie, po 9 dniach Nie było jakichś wielkich problemów, łatwo mi było się dostosować, raz zjadłam lody, ale byłam przed okresem i musiałam :P Poza tym trzymałam się zasad (spoza listy wkradł się arbuz i melon, ale uznałam, że to sama woda i mogę je jeść jako owoce, a no i łosoś wędzony). Jadłam dość sporo owoców, warzyw i chleba, a także serki wiejskie, piersi z kurczaka, tuńczyki i wędlina z indyka, głodna nie chodziłam. Schudłam 3,2 kg Jestem bardzo, bardzo zadowolona teraz 2 dni przerwy, "rozpusty"ale bez przesady, na pewno się jakiś słodycz wkradnie i jutro obiad w restauracji, ale nie mam zamiaru rzucać się na jedzenie, nie czuję takiej potrzeby. Dobrze mi na tej diecie

[asmenaa]

Ach i jestem zla na siebie, nie skonczylam tej tury. W 7 dniu niestety nie mialam co zjesc i musialam zjesc cos innego
przeprowadzalam sie i o ile udalo mi sie zjesc 3W to nie mialam nic na bialkowy a bylam glodna jak cholera zreszta bylam tak zajeta, ze nie dalabym rady nawet nic ugotowac oczywiscie w glowie juz mialam mysli zeby sie poddac i po prostu zdrowo jesc ale NIE, zaczynam ture od nowa
jak juz sie ulokuje i ustabilizuje wszystko, ogarne sklepy w poblizu

malyslonik gratuluje wyniku!!
ja mam @ i jak weszlam na wage to sie przerazilam

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

i prosze sie nie poddawac, niedlugo wroce, na razie mam rece pelne roboty i brak neta
buzka

[Palolinka]

Napisane przez malyslonik

U mnie dziś wielkie ważenie, po 9 dniach Nie było jakichś wielkich problemów, łatwo mi było się dostosować, raz zjadłam lody, ale byłam przed okresem i musiałam :P Poza tym trzymałam się zasad (spoza listy wkradł się arbuz i melon, ale uznałam, że to sama woda i mogę je jeść jako owoce, a no i łosoś wędzony). Jadłam dość sporo owoców, warzyw i chleba, a także serki wiejskie, piersi z kurczaka, tuńczyki i wędlina z indyka, głodna nie chodziłam. Schudłam 3,2 kg Jestem bardzo, bardzo zadowolona teraz 2 dni przerwy, "rozpusty"ale bez przesady, na pewno się jakiś słodycz wkradnie i jutro obiad w restauracji, ale nie mam zamiaru rzucać się na jedzenie, nie czuję takiej potrzeby. Dobrze mi na tej diecie

Super sobie poradziłaś!!! Świetny wynik i oby tak dalej. Tylko nie szalej na tych dniach rozpusty!

[agnes6]

Napisane przez Palolinka

no to pięknie schudłaś!!! to powinno cię najlepiej motywować!
Powiedz ile tur zrobiłaś i czy trzymałaś się dokładnie zaleceń czy zdarzały ci się grzeszki? Nie ma co, zaimponowałaś mi Bierz się do roboty! 7 kg to dużo mniej niż 13. Dasz radę razem z nami.

U mnie dziś 3 dzień. Jest nieźle, tyle, że dziś idę na grilla. No ale zostawię sobie białkowy posiłek na wieczór i powinno być ok

Miłego dnia!

w sumie chyba zrobilam 5.. ale z kazda nastepna coraz wiecej grzeszylam ale jak widac udalo sie i to najwazniejsze. tylko wtedy nie siedzialam w biurze po 12-13h :/ a teraz to ide to po herbatke, to po ciasteczko, to cos, byleby zniesc te godziny no i byl tez jeden wazny element - wtedy sie zakochalam xD wiec polaczenie jednego i drugiego przynioslo rewelacyjne efekty

[asmenaa]

dziewczyny jak tam dieta u Was

[Palolinka]

Napisane przez agnes6

w sumie chyba zrobilam 5.. ale z kazda nastepna coraz wiecej grzeszylam ale jak widac udalo sie i to najwazniejsze. tylko wtedy nie siedzialam w biurze po 12-13h :/ a teraz to ide to po herbatke, to po ciasteczko, to cos, byleby zniesc te godziny no i byl tez jeden wazny element - wtedy sie zakochalam xD wiec polaczenie jednego i drugiego przynioslo rewelacyjne efekty

zakochanie dalej super efekty. Ja się właśnie odkochałam... ale staram się jak mogę, choć dieta tu raczej nie pasuje. Chciałabym najeść sie ciastek i lodów.. ale wiem, że to byłoby głupie, więc powtarzam sobie, że tego nie potrzebuję!
U mnie dziś 6 dzień. Grzeszyłam, przyznaję... ale nie ciastkami czy słodyczami. Nadprogramowym posiłkiem albo pomieszaniem b i w. Ale nie za często. Zobaczymy czy będzie efekt. Gorzej z ćwiczeniami, bo jakoś brakowało motywacji. Ale wczoraj poćwiczyłam godzinkę i dziś też zamierzam w związku z wolnym dniem.

Jak na razie:
1. rybka z jajkiem i zieloną pietruszką
2. serek wiejski z orzeszkami ziemnymi
3. surówka z pomidorków z cebulą i łyżką jogurtu naturalnego
4. ... no właśnie jeszcze nie wiem, ale pewnie jakieś mięsko.

A jak u was dziewczyny!?

[asmenaa]

U mnie od wtorku nowa tura bezgrzeszna
dziewczyny nie poddawajcie sie! 9dni bez grzechow to naprawde malo
szczegolnie majac swiadomosc, ze mozna potem zjesc cos dobrego i nie wplynie to na wage!

[Palolinka]

masz rację! ja jednak grzeszki mam zawsze, taka juz jestem. Ale staram się i mam nadzieję, że będzie jakiś efekt tego. Moim zdaniem mam już mniejszy brzuch... na wagę dawno nie stawałam, więc nie wiem... ale cóż.
Dziś mam 2 w i 2 b więc super Najbardziej lubię takie dni. Bo strasznie mnie wkurza jedzenie samych białek (dlatego chyba oszalałabym będąc na dukanie).
Myślę, że pod koniec tej tury się zważę. Jeżeli nic nie schudnę to następna zacisnę pasa i zrobię bez grzechów

[asmenaa]

ja od jutra ruszam
pojawiac tez juz bede sie czesciej wiec
nie uciekajcie z forum!

[agnes6]

o patrz, ja tez ruszam znowu od jutra mam nadzieje, ze tym razem zajde dalej nic 2 dni

[asmenaa]

Napisane przez agnes6

o patrz, ja tez ruszam znowu od jutra mam nadzieje, ze tym razem zajde dalej nic 2 dni

musisz!

[Palolinka]

o widzicie! ja mam dziś ostatni dzień... ale wczoraj tak nagrzeszyłam, że zastanawiam się czy on nie będzie pierwszym kolejnej tury:P bo wczoraj rzeczywiście przesadziłam.

[asmenaa]

u mnie pierwszy dzien bezgrzeszny

[Palolinka]

Dziś u mnie pierwszy dzień! Oby był bezgrzeszny!!!

---------- Dopisano o 07:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------

Napisane przez asmenaa

u mnie pierwszy dzien bezgrzeszny

brawo! oby tak dalej!

[asmenaa]

wiedzialam, ze tu znowu ucichnie buuu

moje menu 3w 1wb
- kanpaki z warzywami
- owoce
- gotowany kurczak z gotowanymi warzywami
- gotowane warzywa

menu 3w 1b
takie jak na gorze tylko gotowany kurczak bedzie sam

[Acredo]

haaalooo jest tu ktoś ?

ja od dziś zaczynam, a raczej znów powracam do niej
sa tu ludzie?

[manietka]

ja jestem!! Dzis pierwszy dzień ONZ...i zastanawiam się czy jednak TURBO nie jest lepsza...co myślicie?

[Acredo]

no w koncu ktos )) witam )
ja byłam na obu kiedys i dla mnie łatwiejsza jest ONZ. wygodna, dużo składników nie trzeba i tylko 4 posiłki co jest wygoda

[manietka]

ja dziś zaczynam 2 dzień...jestem pełna nadziei, bo naczytałam się dużo o tej diecie i wydaje się być skuteczna i zdrowa
Mam chęć na 10 kg ...trochę to potrwa, ale mam nadzieję, że się nie złamię i wytrzymam

[agnes6]

No dobra, zaczelam kilka dni pozniej, czyli w poniedzialek, nie potrafie rano nie wejsc na wage.. szczerze mowiac jesli widze, ze ona spada to daje mi to motywacje do dalszego dzialania... a wiec w 4dzien rano -1.6 kg <hura> wiem, ze to pewnie woda, jak to wszyscy mowia, ale od czegos trzeba zaczac

a jak tam u Was?

[Acredo]

czesc u mnie dziś 6 dnień, czyli po 5 dniach spadek o 2,4 kg. a ogolnie to w 8 dni 4,6 kg

gratuluję i powodzenia ))

[manietka]

ja dziś zaczynam 4 dzień i z tego co waga mówi to jestem 2.5 kg lżejsza!
Mega motywacja jak wchodzę na wagę i widzę, że się cokolwiek rusza...wiem,że to na razie woda itd; ale już coś do przodu, prawda?

Jestem pierwszy raz na forum dla odchudzających i nigdy nie myślałam,że to takie wsparcie! Fajnie wiedzieć,że nie jestem sama hehe

[Palolinka]

Witajcie! Zmotywowało mnie to, że ktoś się jeszcze tu odchudza Więc postanowiłam zacząć od dziś Idę zaraz po zakupy i zaczynam Turbo. Będzie ciężko, bo nie wiem jak zdołam wcisnąć w mój grafik 6 posiłków. No ale zobaczymy Chciałabym schudnąć jakieś 8 kg. Odchudzałam się tą dietą już wcześniej i wiem, że są efekty. Problem u mnie leży w motywacji. NO ale nic, zobaczymy Pozdrawiam was dziewczyny!

[agnes6]

widze , ze same pozytywne efekty jak i u mnie mimo wczorajszego zjedzonego obiadu i 4ech kostek czekolady ^^ no ale raz w miesiacu mozna przeciez, prawda?

mam pytanie - macie jakis przepis na dobra rybe? wszedzie panierki i w ciescie...a ja tam do eksperymentowania sie nie najade, wiec pytam czy Wy cos macie?

[agnes6]

Oj Dziewczyny, Dizewczyny... nikt nie jest na diecie? czy wszyscy tak zapracowani?:P
Ja zaczynam dzis II ture. Po I weszlam w stare spodnie :} jest dobrze

[asmenaa]

Napisane przez agnes6

Oj Dziewczyny, Dizewczyny... nikt nie jest na diecie? czy wszyscy tak zapracowani?:P
Ja zaczynam dzis II ture. Po I weszlam w stare spodnie :} jest dobrze

Ja niestety ostatnimi czasy bylam tak zabiegana, ze nie mialam czasu jesc 4 posilkow wiec musialam zrezygnowac z onz
ale zycze powodzenia

[Lavi92]

Eh ja zaczęłam tę dietę jestem po 4 dniu. Dziś stanęłam na wadzę po śniadaniu i co? +1kg Trzymałam się wytycznych , nie podjadałam a tu proszę. Wiem, że powinnam na czczo się ważyć ale tak mnie podkusiło bo zjadłam tylko grejpfruta...

[asmenaa]

Napisane przez Lavi92

Eh ja zaczęłam tę dietę jestem po 4 dniu. Dziś stanęłam na wadzę po śniadaniu i co? +1kg Trzymałam się wytycznych , nie podjadałam a tu proszę. Wiem, że powinnam na czczo się ważyć ale tak mnie podkusiło bo zjadłam tylko grejpfruta...

A myslalam, ze po 4 dniach zgubisz 5 kilo czy jak??
Po pierwsze zwaz sie po calym cyklu, po drugie jesli grejpfrut to Twoje sniadanie to nie dziw się, ze waga nie spada.

[Lavi92]

Napisane przez asmenaa

A myslalam, ze po 4 dniach zgubisz 5 kilo czy jak??
Po pierwsze zwaz sie po calym cyklu, po drugie jesli grejpfrut to Twoje sniadanie to nie dziw się, ze waga nie spada.

No to logiczne, że nie myślałam, że zgubię Bóg wie ile... Ale nawet niewiele mniej byłoby lepsze niż +1.
Mam taki "problem", że nie mogę zjeść na śniadanie dużo. Grejpfrut czy jedna kromka to max.