Styczniowo-Lutowe mamusie 2013 ;)) cz.V

[eff8]

a wlasnie adusia witaj

[Basia_Bogusia]

Hmm.. co do tej torby to ja już sama nie wiem. Niby listę swoją mam, ale chyba też poczekam jak pójdę do szkoły rodzenia to może mnie oświecą co i jak i jakie zasady w szpitalu panują.

Ja w szlafrok zaopatrzyłam się ciepły polarkowy, za to koszule mam z krótkim rękawem, więc myślę, że jakoś przegrzana nie będę. W razie czego ma drugi cienki w domu, więc najwyżej się wymieni.

[nafiyqa]

Napisane przez sylwietta1988

polecam sprzedawcę jino1 na allegro- zrobiłam całościową listę higieniczną dla mnie i malucha, do tego butelki, smoczki, przescieradło i wyszła mi rewelacyjna cena !!!! zamawiam wieczorem jak wróce od gina

a teraz uciekam, zupkę doprawiac bo głodzilla zaatakowała

Jak Ty mowisz, ze tanio, to ja Ci wierze
TZ obiecal, ze po polowkowym zaszalejemy z zakupami, takze nie moge sie juz doczekac


Wrocilam z wizyty u gina.
W czwartek bylam na badaniu krwi i moczu i wyobrazcie sobie, ze do dzis nie ma wynikow Zawsze wynik byl tego samego dnia, ale teraz maja jakies zmiany organizacyjne, sami nie badaja, tylko wysylaja gdzies dalej :/
Musze zadzwonic za kilka dni i polozna poda mi wyniki przez telefon :/

Usg nie bylo, macanka tez
Dostalam skierowanie na glukoze, za miesiac mam zrobic (27 tydzien bedzie). Musze kupic w aptece, pobranie krwi przed wypiciem i 2h po - przez ten czas mam tam siedziec :/.

Mowilam ginowi, ze wieczorami twardnieje mi brzuch i robi sie taki bardziej okragly. Kazal sie tym nie przejmowac, bo to normalne. Dopiero, gdy pojawi sie bol, to wtedy mam sie martwic.

Poza tym pytalam tez o wypadnie wlosow - zaczely mi wypadac (przed ciaza w ogole tego nie bylo) - podobno tez normalne. A wiekszosc kobiet w II trymestrze ma podobno ladne wlosy i paznokcie - nie ja

[mala_19kw]

Czesc kochane Alez mam zaległości w czytaniu. Wczoraj bylam na zakupach. Odwiedziłam lumpa,kupilam sobie troche bluzek i gruby sweter bo juz w nic nie wchodzę. Okazalo sie również ze spodnie które kupilam miesiac temu nie sa juz dla mnie dobre,wiec na wyjście kupilam sobie grube leginsy za 15zl i długa tunike za 35zl (nowe),pięknie eksponuje brzuszek. Potem kupilam dla synka wyprawke,typu butelki,smoczek,obcinaczk i itp. Oraz kosmetyki. Zostalo mi juz nie wiele do dokupienia no i dla siebie musze jeszcze wyprawke zrealizować i bede gotowa na przyjście malego na swiat a w chwili obecnej siedze sama w domku i sie nudze. Rozpalilam sobie w kominku bo cos zimno mi sie zrobiło i zajadam sie mandarynkami:d widziałyscie ten komplet poscieli dziecięcej za 9,99 w biedronce? Ja nie zdazylam,ale byly.
No i witam nowe mamuski

[eff8]

Napisane przez nafiyqa

Jak Ty mowisz, ze tanio, to ja Ci wierze
TZ obiecal, ze po polowkowym zaszalejemy z zakupami, takze nie moge sie juz doczekac


Wrocilam z wizyty u gina.
W czwartek bylam na badaniu krwi i moczu i wyobrazcie sobie, ze do dzis nie ma wynikow Zawsze wynik byl tego samego dnia, ale teraz maja jakies zmiany organizacyjne, sami nie badaja, tylko wysylaja gdzies dalej :/
Musze zadzwonic za kilka dni i polozna poda mi wyniki przez telefon :/

Usg nie bylo, macanka tez
Dostalam skierowanie na glukoze, za miesiac mam zrobic (27 tydzien bedzie). Musze kupic w aptece, pobranie krwi przed wypiciem i 2h po - przez ten czas mam tam siedziec :/.

Mowilam ginowi, ze wieczorami twardnieje mi brzuch i robi sie taki bardziej okragly. Kazal sie tym nie przejmowac, bo to normalne. Dopiero, gdy pojawi sie bol, to wtedy mam sie martwic.

Poza tym pytalam tez o wypadnie wlosow - zaczely mi wypadac (przed ciaza w ogole tego nie bylo) - podobno tez normalne. A wiekszosc kobiet w II trymestrze ma podobno ladne wlosy i paznokcie - nie ja

mi tez teraz strasznie leca wlosy ;/

[pstryczek84]

Napisane przez sylwietta1988

jeszcze można popatrzec na sprzedawce twojedziecko24

tez ma fajne rzeczy i niedrogo- a ja każdą złotówę potrafię przeliczyc
to jeszcze się pochwale łóżeczkiem wypatrzonym
http://allegro.pl/lozeczko-materac-k...686760080.html łóżeczko słomka bo najbardziej pasuje do mebli a pościel zielone misie- idealne do moich scian w sypialni szukałam bez baldachimów i innych zbednych (jak dla mnie ) rzeczy i znalazłam

teraz to juz naprawde uciekam bo jeszcze mnie łazienkowo przypiliło to miłego popołudnia

Napisane przez ILLUSION

U mnie połozna która prowadziła sama rodziła w tamtym roku no i o podkładach tych na łóżko mówiła że w domu się raczej nie przydadzą bo krwawienie będzie juz mniejsze a po drugie ze to taka cerata i że raczej nieprzyjemnie będzie na tym spać i ona odradza. Radziła kupić lepsze wkłady poporodowe, polecała Tena a odradzała Bella. Pokazywała nawet oba dla porównania i te Bella to takie prostokątne nie wyprofilowane i w środku ta wata się kulkuje a tamte Tena to widac że wygodne, wyprofilowane ładnie i ten wkład w środku trzyma się kupy i się nie rozwala. Powiedziała że jak będą dobre te wkłady poporodowe to nic nam nie wycieknie, no i że w szpitalach dają oczywiście te Bella i kładą na łóżkach te ceratki.

Dzieki za ta liste nam nie daja zadnych xerowek, list, troche jestem rozczarowana... od nastepnych zajec chyba bede robic notatki
co do tych podkładów to myslimy o 2 zupełnie innych rodzajach. ja mialam na mysli takie podkłady ceratowe ale wysłane jakas wata czy czyms takim, sa milutkie dla skóry

http://allegro.pl/podklady-na-lozko-...641306581.html
http://allegro.pl/podklady-na-lozko-...704098991.html

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez Basia_Bogusia

Ja też mam listę z rzeczami do szpitala i też wydaje mi się, że będzie mi potrzebna duża torba, i na prawdę mam tylko rzeczy potrzebne i niezbędne ale i tak to dużo miejsca zajmie. Chyba trzeba będzie robić jakąś przymiarkę.

Któraś z dziewczyn (już nie pamiętam która) pisała o podkładach takich na łóżko po porodzie. Ja się w coś takiego zaopatrzyłam. Wydaje mi się, że to będzie przydatne. Co do takich szpitalnych rzeczy dla mnie to mam już rzeczy typu podkłady, majtki siatkowe, koszule nocne, ciepły szlafrok. Z kosmetyków muszę się jeszcze zaopatrzyć w tantum rosa i bepanthen.

a co to jest i dla kogo? matko, jaka ja zielona jestem

sylwietta, dzieki za sprzedawców, juz sobie zapisałam
dobrze pamietam że Ty masz zielone ściany w pokoju gdzie bedzie maluch? bo widze ze bioerzesz zielona pościel. ja tez mam zielone sciany no i teraz nie wiem jaki zestaw wziąc co by sie nie zlało to wszystko za bardzo

[Hosenka*]

Napisane przez eff8

mi tez teraz strasznie leca wlosy ;/

Mi się uspokoiły, ale na początku ciąży leciały jak szalone - na poduszce, podłodze, na dywaniku w łazience,w umywalce, wannie - masakra

[BlackSanctum]

Napisane przez adusia1554

Witam. Mogę dołączyć??? Pisałam w pierwszej części wątku, ale potem miałam małe problemy i nie odzywałam się.

Przeczytałam kilka ostatnich stron i mniej więcej wiem o czym mowa.
U mnie leci 27tydzień---> następna wizyta 5.11 ech jeszcze tyle czasu. Spodziewamy się dziewczynki Sary
Powiedzcie mi jak to jest z tym pokarmem bo czytam że niektórym coś tam już leci a u mnie sucho ale ginka mówi że wszystko ok więc nie wiem jak to ma być???

Hello. Nie martw się siarą, u niektórych kobiet w ogóle nie leci, dopiero po porodzie. To nawet lepiej, że nie musisz się martwić tym wyciekiem, bo np ja codziennie mam plamy na koszulce, w której śpie, staniki też ciągle plamię, a nawet prześcieradło mam w plamkach, masakra.

Napisane przez marsi11

Dziewczyny, na wątku listopadowym jest już pierwszy maluszek

rany, zaraz my

ale ten czas leci

Ja tam się nie mogę doczekać.

Napisane przez mala_19kw

widziałyscie ten komplet poscieli dziecięcej za 9,99 w biedronce? Ja nie zdazylam,ale byly.

Były? Ja takich nie widziałam, a byłam w ostatnim czasie w dwóch wyprzedażowych Biedrach w Olsztynie.

Napisane przez pstryczek84

a co to jest i dla kogo? matko, jaka ja zielona jestem

Bepanthen to krem na odparzenia, przetarcia itp, nadaje się dla mamy i dla maluszka, a Tantum Rosa to taki produkt tylko dla nas, do podmywania się.

Eff8, mi też strasznie wypadały, ale zaczęłam o nie inaczej dbać i się uspokoiły.

[ILLUSION]

Napisane przez pstryczek84

Dzieki za ta liste nam nie daja zadnych xerowek, list, troche jestem rozczarowana... od nastepnych zajec chyba bede robic notatki
co do tych podkładów to myslimy o 2 zupełnie innych rodzajach. ja mialam na mysli takie podkłady ceratowe ale wysłane jakas wata czy czyms takim, sa milutkie dla skóry

http://allegro.pl/podklady-na-lozko-...641306581.html
http://allegro.pl/podklady-na-lozko-...704098991.html

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------


a co to jest i dla kogo? matko, jaka ja zielona jestem

sylwietta, dzieki za sprzedawców, juz sobie zapisałam
dobrze pamietam że Ty masz zielone ściany w pokoju gdzie bedzie maluch? bo widze ze bioerzesz zielona pościel. ja tez mam zielone sciany no i teraz nie wiem jaki zestaw wziąc co by sie nie zlało to wszystko za bardzo

Co do podkładów na łóżko to własnie o takich mówiła, że ta cerata co jest od spodu się slizga po przescieradle i że nieprzyjemnie się przez to na tym śpi, chyba że ktos śpi nieruchomo i sie nie wierci.

Tantum Rosa - taki proszek do rozpuszczania w wodzie, podmywamy tym krocze po porodzie, szybciej się goi i łagodzi ból i podrażnienia, zwłaszcza po nacięciu.

Bepanthen - maść która ma dwa zastosowania, na brodawki, jak maluch porani na początku jak jeszcze nie umie dobrze chwycic piersi, i podobno dobry też do smarowania pupy noworodka.

[maluchna30]

Pstryczku ty zielona??? Ja to w ogóle w niczym się nie orientuję.

Nie wiem np. co robić, gdy wody zaczną odchodzić. Czy coś mam wtedy w majty włożyć, czy jak??? A po porodzie to jakich majtek używać, tych siatkowych???Czym się podmywać???
Takich pytań to bym mogła milion tu napisać, ale trochę się wstydzę...

[Lenova]

Napisane przez laurka23

Wiesz, ja bym już chyba do tej twojej lekarki nie poszła. Poszukała bym kogoś bardziej kompetentnego. Po co masz się stresować, następnym razem znów coś wymyśli bo nie będzie wiedziała co z Tobą zrobić.

Hope, ja też mam kupę jabłek. Zrobiłam już duszone do słoików, takie czyste bez dodatków dla dziecka będą jak znalazł. Jak masz sokowirówkę to sobie soku zrób. My dziś mamy w planie.

My dziś rozpoczynamy 28 tydzień O 17.30 wizyta u gina, ciekawe co u Michałka słychać Znów bezsenna noc. Od 2 przewracałam się z boku na bok. Trochę pospałam jak mąż do pracy poszedł.

No właśnie pani która mnie przyjmowała wczoraj na IP podała nr telefonu do niej zeby sie zapisac, tez na NFZ tylko strasznie daleko od domu godzina jazdy no i nie wiem sama ;/

Napisane przez Authentic

Dziewczyny co chwilę któraś pisze, że była w szpitalu, a ja Wam powiem, że skarżyłam się lekarzowi na ostry ból kręgosłupa (nie mogłam chodzić), to zwalił to na rosnący brzuch. Powiedziałam dwa tygodnie temu, że boli mnie podbrzusze i czuję jak naciąga mi się skóra, to bezczelnie powiedział "ma pani w domu lustro? Nie zauważyła pani, że brzuch urósł?". On wszystko zwala na rosnący brzuch. A teraz wieczorami brzuch robi mi się twardy jak kamień (skurcze), ale chyba mu o tym nie powiem. Gadam mu, że się boję przedwczesnego porodu, a on mnie wyśmiewa. W piątek idę na usg... To będzie już 30 tydzień. Na dzień przed ślubem, więc może będzie najlepszy prezent jak dostanę kilka zdjęć w 3D.

Ja też mówię o tym kregosłupie że mnie boli i tez nikt na to nie reaguje, ja myślę że chyba najlepiej pójśc z tym do internisty i wtedy on moze cos poradzi albo da skierowanie do ortopedy lub fizjoterapeuty, może jakieś cwiczenia lub masaże. No wiadomo to normalne w ciąży że boli no ale trzeba jakoś z tym walczyć a nie się poddac i leżeć na łóżku do końca ciązy.

Napisane przez ewulkaaa

dzień dobry z rana!
dziewczyny, czuję się fatalnie zawsze, kiedy pojawiały mi się skurcze, to było wtedy, kiedy byłam na uczelni - mój gin twierdzi, że za bardzo się stresuję. Boję się tam jeździć po prostu, że znów mnie złapie, więc dziś na przykład nie pojechałam a z drugiej strony bardzo ciężko mi się poddać, wziąć urlop (w moim przypadku zdrowotny) i tak po prostu odpuścić, rok dłużej studiować i nasze plany zmienić, miałam się obronić w maju, od stycznia 2014 Anię już zapisałam do żłobka i miałam iść do pracy... poza tym jak wezmę ten urlop to i tak nie wiem jakbym miała chodzić na zajęcia od przyszłego października, przecież nie będę miała z kim dziecka zostawić no i kurna nie wiem co robić...
przez to i przez strach o anie przepłakałam pół nocy, po prostu jak dziecko ryczałam! TŻ najpierw mnie pocieszał, potem się zdenerwował i koniec końców się z nim pokłóciłam i spałam w innym pokoju

Nie martw się kochana bo szkodzisz Ani, ja też często płacze i wczoraj przez ten szpital to cały środek mi chodził to TZ tez na mnie krzyczy no i ma racje w sumie.
Też się boje jezdzic na uczelnie ale staram się nie wyobrażać sobie zlych rzeczy i się nie nakręcać bo wtedy jest jeszcze gorzej.

Napisane przez marsi11

Authentic i Lenova- współczuję takich lekarzy, ja powiem szczerze nie wyobrażam sobie takiego traktowania
dla mnie lekarz musi być empatyczny, owszem może pożartować ale to co mówię powinien traktować poważnie

ja się dziś do dupy czuję, sapie jak berliński express, poszłam do sklepu i myślałam,że już z powrotem nie dojdę
jakoś tak ciężko mi dziś

NO ja też tego nie rozumiem jak można tak traktować pacjentkę, chciałabym zmienić tego lekarza ale mam bardzo daleko no i nie wiem .
I ja też tak sapie

Napisane przez adusia1554

Witam. Mogę dołączyć??? Pisałam w pierwszej części wątku, ale potem miałam małe problemy i nie odzywałam się.

Przeczytałam kilka ostatnich stron i mniej więcej wiem o czym mowa.
U mnie leci 27tydzień---> następna wizyta 5.11 ech jeszcze tyle czasu. Spodziewamy się dziewczynki Sary
Powiedzcie mi jak to jest z tym pokarmem bo czytam że niektórym coś tam już leci a u mnie sucho ale ginka mówi że wszystko ok więc nie wiem jak to ma być???

Witaj

Napisane przez ILLUSION

Ja chodze do szkoły rodzenia od 25 wrzesnia, 2 razy w tygodniu na ćwiczenia gimnastyczno-oddechowe no i wczoraj zaczął się cykl siedmiu wykładów. Wczoraj był temat o porodzie. Prowadziła to położna. Opowiadała bardzo dokładnie, pokazywała zdjęcia. Nie wiedziałam nawet że maluch żeby przejść przez kanał rodny musi kilka razy się przekręcić w różnych kierunkach, najpierw żeby główkę przecinąć najwęższym punktem musi przecisnąć się leżąc na plecach, jak juz przejdzie główka to przekręca się na bok żeby przeszedł bark i później w drugą sronę żeby przeszedł drugi bark, no i rodzi się skierowany głową w kirunku któregoś z naszych ud. I powiedziała bardzo fajnie że to nie tak jak się wydaje ze maluch po prostu "zjeżdża sobie ze ślizgawki" ale musi naprawdę włozyć w to sporo wysiłku.Opowiadała też niestety o przypadkach kiedy dziecko nie może przecisnąć się przez kanał rodny a jest juz za daleko żeby wykonać cesarskie cięcie. Wtedy stosuje się tzw. kleszcze albo próżnociąg. U mnie w mieście stosuje się tą drugą metodę. Okropne mi się to wydało!! Przysysają się takim urządzeniem do główki dziecka i wyciągają. Później ponoc ma na główce krwiaka i obrzęk przez długi czas.

Jeśli chodzi o te dolegliwości żołądkowe, zgagi, bekanie itd to już się nie dziwię że to taka częsta przypadłość bo było pokazane zdjęcie z wnętrznościami kobiety która nie jest w ciąży i takiej która jest w ciązy i w tym drugim przypadku to jelita są tak pościskane gdzieś przy kręgosłupie (zajmują ze 3 razy mniej powierzchni niż kiedy swobodnie były ułożone przed ciążą) że nic dziwnego że układ pokarmowy daje nam się we znaki.
No i położna mówiła też że wygiął nam się teraz kręgosłup i zmienił środek cięzkości i dlatego to normalne że nas bolą plecy. Gdyby kręgosłup został taki jak miałyśmy to przez brzuch przewracałybyśmy się do przodu i nie mogły normalnie chodzić.

Były tez rozdawane kartki, co wziać na salę porodową, na położnictwo i do wyjścia. Pani to wszystko omawiała i doradziła żeby zabrac jakieś cukierki owocowe (tylko nie twarde landrynki żeby się nie udławić) bo jak długo nie będziemy jadły to taka dawka cukru co jakis czas doda energii przy porodzie.

Dzisiaj idę z mężem. Będzie wykład prowadzony przez psychloga: "Kształtowanie osobowości i rozwój emocjonalny dziecka w pierwszych 3 latach życia"

Zazdroszczę takich zajęć, fajnie
Dawaj nam jakieś wskazówki jak się czegoś nowego dowiesz

[pstryczek84]

Napisane przez ewulkaaa

Popieram - dziewczyna z mojej sali (36tc) zaczęła rodzić wieczorem w czwartek, wzięli ją na porodówkę, więc w sobotę(żeby dać jej odsapnąć trochę ) poszłyśmy z dziewczynami z sali zobaczyć jej cudo urodziła wprawdzie dopiero w piątek o 8 20, więc dobrze, że nei poszłyśmy w piątek, bo jeszcze na pordówce leżała ale do sedna - weszłam na sale z noworodkami i po 3 minutach zrobiło mi się słabo, prawie im tam zjechałam - meeega gorąco! straaaasznie! dziewczyny po porodzie w samych koszulach takich krótkich chodziły i same mówiły, że ledwo co wyrabiają z temperaturą. Z resztą jak mnie już ewakuowali z tej sali z noworodkami to położne same mówiły, że one muszą mieć tak ciepło ze względu na noworodki i też im się źle pracuje w takiej temperaturze, ale co zrobić dlatego już wiem, że żadnego szlafroka brać nie będę, a co więcej - koszuli już nie szukam takich ciepłych jak wcześniej, tylko lekkich i przewiewnych (moje wcześniejsze myślenie: będzie styczeń, a szpitale przecież oszczędzają --> na pewno będzie nam tam zimno )

oo, to mnie pocieszyłaś bo ja niesamowity zmarźluch jestem
w moim szpitalu porodówka jest na parterze, okna centralnie od ulicy/chodnika a jeż sale poprodowe i te wszystkie inne sa na pietrze

Napisane przez mala_19kw

widziałyscie ten komplet poscieli dziecięcej za 9,99 w biedronce? Ja nie zdazylam,ale byly.
No i witam nowe mamuski

OOO, nikt nic nie mówil o poscieli. ale to taka dla maluszków? kiedy była? moze cosik jeszcze zostało?

[adusia1554]

Matko właśnie schodziłam na dół do piwnicy i spotkałam kolegę z klatki, jego żona wczoraj urodziła córkę i jej poród trwał 23 godz o matko
Ale urodziła córę 4600 i 55długą

Maluchna pewnie większość z nas nie wie co i jak ale jakoś to będzie. I nie ma się co wstydzić trzeba pytac jak sie nie wie

[nafiyqa]

Napisane przez adusia1554

Matko właśnie schodziłam na dół do piwnicy i spotkałam kolegę z klatki, jego żona wczoraj urodziła córkę i jej poród trwał 23 godz o matko
Ale urodziła córę 4600 i 55długą

Maluchna pewnie większość z nas nie wie co i jak ale jakoś to będzie. I nie ma się co wstydzić trzeba pytac jak sie nie wie

Wow, jaka masa

Ja mialam 61cm na dlugosc Ciekawe czy zmiescilabym sie w ubranka 56
Tak sie zastanawiam, bo tych mam najwiecej i jak moj maluszek urodzi sie takich rozmiarow jak mama, to nie wiem czy sie zmiesci w te najmniejsze ciuszki

[ILLUSION]

Napisane przez Lenova

Zazdroszczę takich zajęć, fajnie
Dawaj nam jakieś wskazówki jak się czegoś nowego dowiesz

Na pewno będę się dzieliła, dla mnie to też większośc nowe rzeczy to co tam słyszę bo to moja pierwsza ciąża.

[pstryczek84]

Napisane przez BlackSanctum

Bepanthen to krem na odparzenia, przetarcia itp, nadaje się dla mamy i dla maluszka, a Tantum Rosa to taki produkt tylko dla nas, do podmywania się.

Napisane przez ILLUSION

Tantum Rosa - taki proszek do rozpuszczania w wodzie, podmywamy tym krocze po porodzie, szybciej się goi i łagodzi ból i podrażnienia, zwłaszcza po nacięciu.

Bepanthen - maść która ma dwa zastosowania, na brodawki, jak maluch porani na początku jak jeszcze nie umie dobrze chwycic piersi, i podobno dobry też do smarowania pupy noworodka.

Dzieki dziewczyny ale wy mądre jestescie
juz sobie to zapisalam.
ja z takim madykamentow to tylko sudokrem znam

Napisane przez maluchna30

Pstryczku ty zielona??? Ja to w ogóle w niczym się nie orientuję.

Nie wiem np. co robić, gdy wody zaczną odchodzić. Czy coś mam wtedy w majty włożyć, czy jak??? A po porodzie to jakich majtek używać, tych siatkowych???Czym się podmywać???
Takich pytań to bym mogła milion tu napisać, ale trochę się wstydzę...

zielona to mało powiedziane, wręcz lazurowa
też mam triliardy pytań, spokojnie

[ILLUSION]

Napisane przez adusia1554

Matko właśnie schodziłam na dół do piwnicy i spotkałam kolegę z klatki, jego żona wczoraj urodziła córkę i jej poród trwał 23 godz o matko
Ale urodziła córę 4600 i 55długą

O matko i nie zrobili cc jak dziecko takie duże? Ciekawe jaką wage dziecka oszacowali na ostatnim usg?

[LadyWhisper]

Dziewczyny ja bole plecow mialam masakryczne w I i II trymestrze, ruszyc sie ledwo moglam. Pytalam wtedy o to ginekologa i poleca ciepla kapiel (strumien wody bezposrednio na bolace plecy) nawet pare razy dziennie jak boli, cwiczenia na pilce i masaz plecow przez tz, wy lezycie na boku a tz masuje. Ja dokupilam jeszcze ta poduche motherhood i po 3 dniach mi przeszlo, za to jak u mamy spalam bez poduchy to meczylam sie strasznie z bolami

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Czy muszle laktacyjne sa bam potrzebne? Nie ogarne, naprawde nie ogarne

[pstryczek84]

wracając do tej listy do szpiatala...

- Tantum Rosa (5 saszetek) + kubeczek jednorazowy - do podmywania krocza

Tantum Rosa juz sie dowiedzialam co to jest
a ten kubeczek jednorazowy to jaki? taki "normalny" plastik czy sa jakies specjalistyczne? jak w tym kubeczku sie podmyć???? toc ja się do niego nie zmieszczę

Napisane przez LadyWhisper

Czy muszle laktacyjne sa bam potrzebne? Nie ogarne, naprawde nie ogarne

Dzizaz, a co to????

[ILLUSION]

Napisane przez LadyWhisper

Dziewczyny ja bole plecow mialam masakryczne w I i II trymestrze, ruszyc sie ledwo moglam. Pytalam wtedy o to ginekologa i poleca ciepla kapiel (strumien wody bezposrednio na bolace plecy) nawet pare razy dziennie jak boli, cwiczenia na pilce i masaz plecow przez tz, wy lezycie na boku a tz masuje. Ja dokupilam jeszcze ta poduche motherhood i po 3 dniach mi przeszlo, za to jak u mamy spalam bez poduchy to meczylam sie strasznie z bolami

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Czy muszle laktacyjne sa bam potrzebne? Nie ogarne, naprawde nie ogarne

Mi na kręgosłup pomagają ćwiczenia w szkole rodzenia.
Ja tych muszli nie będę kupowac, myślę że wystarczą wkładki laktacyjne.

[Basia_Bogusia]

Napisane przez adusia1554

Dziękuję bardzo Ale fajną macie atmosferę na wątku super.

Nie no teściowa super hehe A ile już przytyłyście dużo? u mnie jest 6 kg na plusie więc jeszcze nie tak źle.


Co do zakupów kosmetycznych to co polecacie dla niemowlaczków??? Wiem na pewno że nie kupię j&j bo dużo dzieci uczula a ja sama mam na nią uczulenie (na oliwkę konkretnie). A co myślicie o oilatum będziecie używać bo wiem że to do kąpieli leczniczych ale wiem że moja znajoma kąpała w tym swoje córki mimo że nie były alergiczkami

Co do wagi to ja od samego początku przybrałam 8kg (aktualnie 29 tydzień)

Co do kosmetyków dla maluszka. Nie jestem ekspertem. Aczkolwiek zaopatrzyłam się już w zestaw dla maluszka. Mam zwykłe mydełko bambino do kąpieli, krem bambino, oprócz tego mleczko pielęgnacyjne Hipp oraz szampon do włosków też Hipp. Zamierzam kupić jeszcze sudocrem na odparzenia noi oczywiście husteczki do pupy. oliwki nie będę stosować po podobno zatyka pory. Jeśli dziecko będzie miało bardzo suchą skórę to zaopatrzę się w emolient do kąpieli np. oilatum.
Czytałam, że j&j często uczula, nie ma zbyt dobrych opini w necie.

Napisane przez ewulkaaa

Popieram - dziewczyna z mojej sali (36tc) zaczęła rodzić wieczorem w czwartek, wzięli ją na porodówkę, więc w sobotę(żeby dać jej odsapnąć trochę ) poszłyśmy z dziewczynami z sali zobaczyć jej cudo urodziła wprawdzie dopiero w piątek o 8 20, więc dobrze, że nei poszłyśmy w piątek, bo jeszcze na pordówce leżała ale do sedna - weszłam na sale z noworodkami i po 3 minutach zrobiło mi się słabo, prawie im tam zjechałam - meeega gorąco! straaaasznie! dziewczyny po porodzie w samych koszulach takich krótkich chodziły i same mówiły, że ledwo co wyrabiają z temperaturą. Z resztą jak mnie już ewakuowali z tej sali z noworodkami to położne same mówiły, że one muszą mieć tak ciepło ze względu na noworodki i też im się źle pracuje w takiej temperaturze, ale co zrobić dlatego już wiem, że żadnego szlafroka brać nie będę, a co więcej - koszuli już nie szukam takich ciepłych jak wcześniej, tylko lekkich i przewiewnych (moje wcześniejsze myślenie: będzie styczeń, a szpitale przecież oszczędzają --> na pewno będzie nam tam zimno )

Nie wiem jak jest u nas w szpitalu, będę miała okazje przekonać się jak będę zwiedzać w szkole rodzenia, ale jeśli jest tak gorąco jak piszesz to dla mnie to jakiś koszmar. Strasznie nie lubię być w przegrzanych pomieszczeniach, zaraz jest mi słabo i duszno. Znowu chyba tak gorąco to nie może być, w końcu dla dziecka to też nie zdrowe siedzieć w takiej cieplarce Tak mi się wydaje.

Napisane przez pstryczek84

Dzieki za ta liste nam nie daja zadnych xerowek, list, troche jestem rozczarowana... od nastepnych zajec chyba bede robic notatki
co do tych podkładów to myslimy o 2 zupełnie innych rodzajach. ja mialam na mysli takie podkłady ceratowe ale wysłane jakas wata czy czyms takim, sa milutkie dla skóry

http://allegro.pl/podklady-na-lozko-...641306581.html
http://allegro.pl/podklady-na-lozko-...704098991.html




a co to jest i dla kogo? matko, jaka ja zielona jestem

sylwietta, dzieki za sprzedawców, juz sobie zapisałam
dobrze pamietam że Ty masz zielone ściany w pokoju gdzie bedzie maluch? bo widze ze bioerzesz zielona pościel. ja tez mam zielone sciany no i teraz nie wiem jaki zestaw wziąc co by sie nie zlało to wszystko za bardzo

No ja też właśnie takie podkłady na łóżko miałam na myśli.
Bepanthen i tantum rosa co to takiego?
a więc bepanthen to maść lub krem stosowana przeciwko odparzeniom lub na odparzenia u niemowlaka ale też do stosowania na podrażnione brodawki po karmieniu. A tantum rosa to dla nas mam polecane do stosowania w połogu do przemywania krocza.

Napisane przez maluchna30

Pstryczku ty zielona??? Ja to w ogóle w niczym się nie orientuję.

Nie wiem np. co robić, gdy wody zaczną odchodzić. Czy coś mam wtedy w majty włożyć, czy jak??? A po porodzie to jakich majtek używać, tych siatkowych???Czym się podmywać???
Takich pytań to bym mogła milion tu napisać, ale trochę się wstydzę...

Czemu się wstydzisz, przecież nie ma się czego wstydzić. Wszystkie będziemy w podobnej sytuacji. Ja się edukuję z książek, netu i tutaj od dziewczyn, zawsze ktoś coś poradzi. Ja na po porodzie przygotowałam sobie takie majtki siatkowe przewiewne. Nie te jednorazowe tylko takie wielorazowe. a jak się sprawdzą to się okaże.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez maluchna30

Pstryczku ty zielona??? Ja to w ogóle w niczym się nie orientuję.

Nie wiem np. co robić, gdy wody zaczną odchodzić. Czy coś mam wtedy w majty włożyć, czy jak??? A po porodzie to jakich majtek używać, tych siatkowych???Czym się podmywać???
Takich pytań to bym mogła milion tu napisać, ale trochę się wstydzę...

Czego się wstydzisz? no proszę cię, tu same swoje

Jak mi zaczęły odchodzić, to podpaskę taką wielką poporodową wsadziłam - z tym, że pamiętaj, na ogół zaczyna się od bóli, skurczy i to jest norma. Jeśli najpierw wody chlusną a bóli nie ma - to nie jest norma, ja tak miałam. Majtek siatkowych nie używałam bo mnie w dupkę grzały, kupiłam wcześniej zwykłe w biedronce takie bawełniane z przeznaczeniem na wyrzucenie Do podmywania - albo normalnie woda + jakiś żel albo, jeśli boli, tantum rosa - to w takich saszetkach jest.

Ja was od 2 dni czytam i nie mam sił na pisanie Pogoda się zmieniła, pada, chłodno, usypiam.

Wczoraj i dzisiaj zakupy robiłam - dokupiłam czapeczkę zimową (jeszcze jedną muszę jakąś), 15 tetrówek (jeszcze 10 chcę kupić), butelkę małą avent, bo dużą mam, osłonki avent na sutki, przewijak, drugi rożek, 2 paczki podpaskopieluch poporodowych :d

jeszcze zostały mi podkłądy SENI do kupienia, ze 2 paczki wezmę, jeszcze jakieś podpaski poporodowe, kosmetyki dla maluszka (ale tu skromnie: coś do kąpania, do włosków, krem na zimę i krem na pupę ale nie na odparzenia), chyba jeszcze jakiś śpiworek kupię używany jak znajdę, a jak nie to niech babcia kupi bo pyta co pałeczki do uszu, pieluchy, proszek i płyn do prania, gacie dla mnie i chyba śladem Hosenki w SH wygrzebię jakieś bluzki rozpinane, bo ja zmarzluch jestem jak śpię maść na brodawki (maść, nie krem!), wkładki laktacyjne.

[nafiyqa]

Dzwonilam przed chwila do SR przy szpitalu, w ktorym chce rodzic i do konca roku nie ma miejsc
Wszedzie, gdzie dzwonie mowia, ze koszt to ok 300-350zl. Chyba wole kupic cos malenstwu niz tyle placic...


Poza tym poczytalam troche o porodach na necie i troszke jestem zdziwiona, ze jak chce, by TZ byl przy porodzie to musze zaplacic 200zl...
U Was w szpitalach tez tak jest?

[Hosenka*]

Napisane przez nafiyqa

Poza tym poczytalam troche o porodach na necie i troszke jestem zdziwiona, ze jak chce, by TZ byl przy porodzie to musze zaplacic 200zl...
U Was w szpitalach tez tak jest?

To zależy od szpitala. Tam, gdzie chcę rodzić, nie płaci się za to, ani za poród w wodzie czy znieczulenie.

[ILLUSION]

Napisane przez Basia_Bogusia

Nie wiem jak jest u nas w szpitalu, będę miała okazje przekonać się jak będę zwiedzać w szkole rodzenia, ale jeśli jest tak gorąco jak piszesz to dla mnie to jakiś koszmar. Strasznie nie lubię być w przegrzanych pomieszczeniach, zaraz jest mi słabo i duszno. Znowu chyba tak gorąco to nie może być, w końcu dla dziecka to też nie zdrowe siedzieć w takiej cieplarce Tak mi się wydaje.

Juz pisałam że w szkole rodzenia położna tłumaczyła, że na oddziele położniczym musi być tak gorąco ze względu na nowonarodzone dzieci. One miały u nas w brzuchu prawie 37 stopni i jakby było na sali 20 stopni to dla noworodków zbyt duzy szok termiczny by był, i tak są wystarczająco przerażone porodem.

[pstryczek84]

Napisane przez Basia_Bogusia

Co do kosmetyków dla maluszka. Nie jestem ekspertem. Aczkolwiek zaopatrzyłam się już w zestaw dla maluszka. Mam zwykłe mydełko bambino do kąpieli, krem bambino, oprócz tego mleczko pielęgnacyjne Hipp oraz szampon do włosków też Hipp. Zamierzam kupić jeszcze sudocrem na odparzenia noi oczywiście husteczki do pupy. oliwki nie będę stosować po podobno zatyka pory. Jeśli dziecko będzie miało bardzo suchą skórę to zaopatrzę się w emolient do kąpieli np. oilatum.
Czytałam, że j&j często uczula, nie ma zbyt dobrych opini w necie.

juz sobie zanotowałam, kolezanka tez polecala te Hippy a ten bepanthem to nie to samo co sudokrem? czy trzeba miec i to i to..?
u nas w SR babka mowila ze w szpitalu prez te pierwsze dni to najlepiej nie stosowac zadnych kosmetykow a tylko sama wodę, że dopiero w domu pluskac malenstwo w tych plynach i szamponach, ale juz sama nie wiem...

[ILLUSION]

Napisane przez nafiyqa

Dzwonilam przed chwila do SR przy szpitalu, w ktorym chce rodzic i do konca roku nie ma miejsc
Wszedzie, gdzie dzwonie mowia, ze koszt to ok 300-350zl. Chyba wole kupic cos malenstwu niz tyle placic...


Poza tym poczytalam troche o porodach na necie i troszke jestem zdziwiona, ze jak chce, by TZ byl przy porodzie to musze zaplacic 200zl...
U Was w szpitalach tez tak jest?

To szkoda z tą SR. Ja chodze właśnie do takiej bezpłatnej, na płatna bym się nie zdecydowała bo tak jak piszesz wolałabym przeznaczyć na dziecko ta kwotę.
U mnie porody rodzinne w obu szpitalach są bezpłatne.

[pstryczek84]

Napisane przez nafiyqa

Dzwonilam przed chwila do SR przy szpitalu, w ktorym chce rodzic i do konca roku nie ma miejsc
Wszedzie, gdzie dzwonie mowia, ze koszt to ok 300-350zl. Chyba wole kupic cos malenstwu niz tyle placic...


Poza tym poczytalam troche o porodach na necie i troszke jestem zdziwiona, ze jak chce, by TZ byl przy porodzie to musze zaplacic 200zl...
U Was w szpitalach tez tak jest?

U nas facety płacą 49 zl, szkoła rodzenia jest darmowa

[BlackSanctum]

Nafiyqa, w Olsztynie się nie płaci za to, by facet był przy porodzie. Co za głupie zdzierstwo w niektórych miejscach.

Macie jakiś pomysł na obiad? Ja robię dzisiaj wielką michę kurczaka curry z ryżem (czyli standardową potrawę curry ). Oczywiście nie na ostro, bo nie lubię i nie możemy, więc będzie łagodny.

[ILLUSION]

Napisane przez pstryczek84

juz sobie zanotowałam, kolezanka tez polecala te Hippy a ten bepanthem to nie to samo co sudokrem? czy trzeba miec i to i to..?

Bepanthen maść jest nie tylko do pupy ale tez na podrażnione sutki. Z tego co czytałam Bepanthen do pupy mozna stosować do codziennej pielęgnacji a sudocrem raczej przy jakichś zaczerwienieniach, odparzeniach, on jest taki gęsty i treściwy, raczej do leczenia zmian skórnych niż zapobiegawczo.