Wakacyjne Mamy 2012 - część III

[Irmusia81]

Dobry wieczór

Byliśmy dziś na wycieczce. W lesie. Było super Leoś oczywiście przespał cały wypad I na pizze się nie załapał

Napisane przez nadalka

Irmusia smaruje dentinoxem.

dziękuję

Napisane przez Soleilka

Irmusia już napisała

Uuuu szkoda...

a wiesz, że kupiłam ten kocyk Byłam dziś w biedronce i myślę sobie- zobaczę te kocyki. I mi się spodobał Cienki owszem, ale milusi. Będzie na wiosnę-lato. Kupiłam niebieski z owieczkami, bo tylko takie zostały. No i zadzwoniłam do mamy i ją ochrzaniłam, że jak na 15 zeta to fajne kocyki

Napisane przez Soleilka

[/COLOR]Zmieniłam avka i idę spać

śliczny

Napisane przez Soleilka

Hej, u nas była akcja z kupą. Fabi jak się sprężył, to zaczęła wyciekać bokiem (2 raz ) i nie dość, że pociekła na kołdrę to na nogę śpiącego TŻ
W taki sposób już nie śpimy

o kurcze, ale Was Fabiś robi z tymi kupami

Napisane przez prince_polo

moja od rana znowu sie zaciaga i sie z tego cieszy Bosze az zaczela kaszlec bo chyba za mocno sie zaciagnełą

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

moja niunia probuje wlozyc smoczek do buzi komedia noralnie jaka skupiona przy tym

Napisane przez agunia82

a moja ze smokiem też już komedie wyczynia, wyjmuje go sobie nagminnie, tylko często gorzej ze wsadzeniem z powrotem - wsadza nie tą stroną co trzeba i kończy się rykiem. Chociaż coraz częściej już się jej udaje sobie wsadzić
wczoraj jak już była pora spania nagle zaczęła strasznie marudzić, wchodzę do pokoju żeby dać jej smoka ale nie zapalałam światła i szukam tego smoczka w łóżeczku i znaleźć nie mogę, a ta go w ręce za uchwyt trzymała i majtała rękami jak głupia

Jakie słodkie te nasze dzieciaczki:l ove:
Mój się nauczył śmiać w głos i nawet przez sen się śmieje

[blueberry88]

Napisane przez phdwao

miejmy nadzieję że Jej się odwidzi i znow zacznie jesc z piersi(tak jak mojemu mogłoby sie odwidziec i pic równiez z butli) jesli nie to ja bym robila jak robisz-sciąganie i dawanie z butli

TŻ zaczyna składac krzesełko do karmienia będzie stało i się kurzyło, ale ja chcę już je widzeć jak wygląda itd

Ostatnio trwało chyba prawie dwa tygodnie. Zobaczymy jak tym razem Dziękuję

Hehe, szkoda, że nie będziesz mogła od razu sprawdzić jak się sprawuje

Napisane przez Maciejka__

Róża od 15-16 mało je.
Dzisiaj miała w wózku budę opuszczoną na tyle, że mogła oglądać drzewa i bardzo jej się to podobało.

Może taka pogoda, bo ja już nie wiem co.
Moja też lubi oglądać drzewa, a ja sie cykam, że coś na nią spadnie - w końcu jesień.

[Irmusia81]

Napisane przez prince_polo

dziewczyny patrzcie jakie amm przeswity
i ile wlosow mi wychodzi

bed ełysa

OMG! Współczuję Mi też wypadają, ale nie aż tak.

Napisane przez phdwao

[/COLOR]dzisiaj TZ jedzie po szafe do pokoju jasia kurde rajcuje sie jakby co najmniej mial zameiszkac w tym pokoju, a to nastapi pewnie za rok

a dlaczego nie wcześniej?

Napisane przez agunia82

waxa kiedyś używałam i jakoś nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia. Jak będzie bardzo źle to może jakieś witaminki specjalnie na włosy plus radical szampon i odżywka w sprayu, już tak się kilka razy ratowałam i działało

mnie też wax nie powalił. Nie pomógł mi

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez Soleilka

zerknij tu http://www.akademia-fotografii-dziec...iemowlaka.html

fajne

Napisane przez Soleilka

POJECHAŁA

Napisane przez hanjah

A jeszcze co do obcinania paznokci-to nigdy tego nie robiłam jak dzieci spały Boję się, że w tedy na śpiocha poruszą ręką i zrobię im krzywdę...

ja wolę na śpiocha, bo jak Młodego złapię za rączkę jak nie śpi to zaczyna się denerwować. Czuje się ubezwłasnowolniony

Napisane przez karolka110

muszę pochwalić moją Córeńkę-wczoraj po kąpieli i masażu Mamusi, odłożona do łóżeczka sama usnęła-pierwszy razbędę próbować tak co wieczór

a kto kogo masował?

[Soleilka]

Napisane przez chce_byc_mama

poloz mi kielbase w lozeczku moze to go zwabi

dzięki za radę

Napisane przez wanilllka82

sliczny avatarek

dziękuje

Napisane przez ewka5891

Przerabane coś takiego, tez tak mam. Choć czasami zaskoczy mnie syn i sam zaśnie

To mi zawsze przy cycu zasypiał i dało się go odłożyć, a dzisiaj nie

Napisane przez nitka_88

Udało się! Sol i Nel, mam Was w ulubionych
Prince, brakuje mi jeszcze Twojego bloga do kolekcji :P

super

Napisane przez hanjah

To ja też zapraszam na bloga (link w podpisie), ale o dzieciach nie ma tam (prawie) ani słowa

Odwiedzam go

Napisane przez wvictoria

Bilobil???

Frytki z piekarnika czy z oleju? Bo też chcę zastosować

Oczywiście z oleju

Napisane przez chce_byc_mama

dzieki wielkie

a nie ma za co

Napisane przez Paulaaa23

Ja też założyłam bloga, we wtorek

dodałam do obserwowanych

Napisane przez depoison

o widzisz, nawet nie zwróciłam uwagi, że ona jest Zosia. Wobec tego moje dziecko chyba musi taką mieć


jakoś co 4 dni, ale jak ma się podrapać - to się podrapie i krótkimi
I też tego nie robię nigdy na śpiocha, tylko walczę z tymi latającymi rączkami. Ale wolę to, niż ją obudzić (a ją jest w stanie obudzić najmniejszy hałas czy najlżejszy dotyk)


aleś Ty romantyczna, dziewczyno!


a tak btw - patrząc na te blogi jakieś strasznie dziwne stwory nam się na wątku porodziły! zwierzaki, diabły, misie, serdelki...
cała przyroda ożywiona i nieożywiona, jednym słowem
(pewnie gdybym miała założyć własnego bloga, to też nie byłoby lepiej - przecież jestem mamą krokodyla )

Jak mogłaś!

U mnie to samo, na śpiocha się budzi i muszę z nim walczyć jak nie śpi



No ja mam Misia Fabisia Razem z TŻ tak tytułujemy Fabiego

Napisane przez Maciejka__

Sol, Nadalka - fajne fotki dobrałyście.

dziękuję



Nela mogłabyś mi polecić aparat do fotografowania właśnie dzieci w przyzwoitej kwocie poniżej 1000 zł.

[agunia82]

Napisane przez Maciejka__

Dzisiaj miała w wózku budę opuszczoną na tyle, że mogła oglądać drzewa i bardzo jej się to podobało.

ja też zauważyłam, że Luśka uwielbia drzewa oglądać

aaa i wiecie co jeszcze zaobserwowałam? Ostatnio kilka razy przebierałam ją w wózku w lżejsze okrycie wierzchnie, i za każdym razem jak musiałam jej trochę plecki podnieść, to ona jak tylko czuła lekkie podparcie mojej ręki sama się zaczynała do góry unosić tak, że bardzo leciutko mi się ją podnosiło

[phdwao]

Napisane przez blueberry88

Hehe, szkoda, że nie będziesz mogła od razu sprawdzić jak się sprawuje

no własnie już złozone

Napisane przez Irmusia81

a dlaczego nie wcześniej?

chyba będę się bała zostawić go samego w innym pokojua w nianię elektroniczną nie chcę inwestować

[Maciejka__]

Napisane przez hanjah

Niemieckiego uczyłam się w podstawówce i liceum, nawet maturę ustną z niego zdawałam i dwa razy na wymianie w Dortmundzie byłam Ale teraz to może bym się najwyżej przedstawiła
Rosyjskiego nie znam ni w ząb, nawet nie umiem przeczytać nic w tym języku...
Za to przed przyjazdem do UK myślałam, że znam angielski

No ale tak to jest jak się emigruje po skończeniu filologii polskiej

Za młoda jesteś moja droga! Ja załapałam się jeszcze na rosyjski w podstawówce. W ósmej klasie wprowadzili nam już angielski.
W każdym razie uczyłam się angielskiego, rosyjskiego, niemieckiego i włoskiego, a właściwie znam tylko (albo aż) język ojczysty.
Dobrze, że chociaż przedstawić potrafię się w każdym z wymienionych.

Powiedziałam tż, że Róża dostała dzisiaj dwie zabawki. Oczywiście stwierdził, że za dużo kupuję. Przyznaję jednak, że ma ich sporo i nawet sama pomyślałam, że następne powinnam kupić dla trochę starszych dzieci. Jeszcze będzie lampka - żółw (ale tego do rączek nie dostanie, bo to pewnie tandeta), dwie używane zabawki Lamaze, a kupić chcę małą maskotkę z pozytywką i dowolnej wielkości świecącą. Dzisiaj oglądałam takie małe, ale słabo świeciły.

Dziecię w końcu zgłodniało i zjadło więcej.

Edit: Kupię też skarpetki z grzechotkami. Dzisiaj oglądałam w Rossmannie (Dep - są m.in. z białym kotkiem i czarnym kotkiem, ale te drugie różlowo-fioletowe) i nie mogłam się zdecydować, więc kupię innym razem.

[chce_byc_mama]

Napisane przez agunia82

ja też zauważyłam, że Luśka uwielbia drzewa oglądać

aaa i wiecie co jeszcze zaobserwowałam? Ostatnio kilka razy przebierałam ją w wózku w lżejsze okrycie wierzchnie, i za każdym razem jak musiałam jej trochę plecki podnieść, to ona jak tylko czuła lekkie podparcie mojej ręki sama się zaczynała do góry unosić tak, że bardzo leciutko mi się ją podnosiło

oj szybko bedzie Ci siedziec jak juz takie podrygi robi

[Maciejka__]

Napisane przez nitka_88

No nie?
Tylko co ja powiem dziecku, jak kiedyś spyta o początek związku rodziców?

Spokojnie, nie zapyta...
przeczyta na blogu!

[agunia82]

Napisane przez chce_byc_mama

oj szybko bedzie Ci siedziec jak juz takie podrygi robi

no właśnie bardzo ciekawa jestem jak to będzie u nas, bo właściwie z pozycji półleżącej to jak ma się czego przytrzymać siada bez problemu no i coraz częściej zaczynam obserwować nieśmiałe próby unoszenia się jak leży, ale na to jest jeszcze o wiele za słaba

[Soleilka]

Napisane przez nel_a

jestem już.

ale była "zabawa" przed wyjściem.
Emil się przebudził, zaczełam go karmić a tu słyszę że kupa. Zmieniłam pieluchę, ubrałam do wyjścia, dokończyłam karmić a tu znów słyszę że kupa tym razem usrał się po same pachy body, bluzka i ogrodniczki do prania....leżał w samych skarpetuniach a ja szykowałam nowe ubranko i co zrobił osikał se te skarpetunie

kocham moje dziecko

u nas często jest podobnie

Napisane przez wanilllka82

matematyki i informatyki

podziwiam

Napisane przez depoison

"Krokodyl" w sumie wynikał z dwóch spraw: "delikatności" ssania i tego, jak niesamowicie szeroko rozdziawiała paszczę (teraz już tak nie robi) - choć tu może bardziej adekwatną nazwą byłby hipopotam albo anakonda

Anakonda Zofia

Napisane przez depoison

a gdzie tam! - przyjechałam do Niemiec nawet nie umiejąc się przedstawić
Rosyjską

Lubię rosyjski, sama się go uczyłam, ale umiem w sumie tylko przedstawić się i czytać

Napisane przez nitka_88

No nie?
Tylko co ja powiem dziecku, jak kiedyś spyta o początek związku rodziców?

Że się spiknęliście nad porcelaną

Napisane przez Irmusia81

a wiesz, że kupiłam ten kocyk Byłam dziś w biedronce i myślę sobie- zobaczę te kocyki. I mi się spodobał Cienki owszem, ale milusi. Będzie na wiosnę-lato. Kupiłam niebieski z owieczkami, bo tylko takie zostały. No i zadzwoniłam do mamy i ją ochrzaniłam, że jak na 15 zeta to fajne kocyki

Muszę przejść się do Biedrony i je zobaczyć w takim razie

[chce_byc_mama]

Napisane przez agunia82

no właśnie bardzo ciekawa jestem jak to będzie u nas, bo właściwie z pozycji półleżącej to jak ma się czego przytrzymać siada bez problemu no i coraz częściej zaczynam obserwować nieśmiałe próby unoszenia się jak leży, ale na to jest jeszcze o wiele za słaba

ja wczoraj lezalam z Amelka rano na lozku zlapala rekoma mojej bluzki i probowala sie przyciagnac
smiesznie to wyladalo niestety nie dala rady :P

[agunia82]

Napisane przez chce_byc_mama

ja wczoraj lezalam z Amelka rano na lozku zlapala rekoma mojej bluzki i probowala sie przyciagnac
smiesznie to wyladalo niestety nie dala rady :P

hehe, fajnie też wygląda, jak dziecko sobie coś pakuje do buzi jednocześnie unosząc nóżki nasze słodkie małe pokraczki hihi

[pumas]

Cześć laski
Ciężko mi strasznie, że nie mam ani 5 minut, żeby siąść z kubkiem herbaty i poczytać. Po prostu mam straszny zapierdziel. Mała wprawdzie nie dokazuje bardzo, jest grzeczniutka, ale jednak nakarmić trzeba, przewinąć, trochę zagadywać, ciągle mieć na oku. Dzisiaj zapłakała dopiero po kąpieli, bo była bardzo śpiąca, więc sukces, cały dzień aniołek
Fizycznie jestem wypompowana, mam nadzieję, że jutro bardziej odpocznę, pogoda sprzyja! Dzisiaj pracowałam w ogrodzie w krótkim rękawku, było super, ponad 20 stopni

Pozdrawiamy was i trzymajcie kciuki za niedzielne chrzciny

[karolka110]

Napisane przez depoison

Tak piszecie o tych kurierach - tu też powinni coś takiego wprowadzić (że płacą od dostarczonej przesyłki). Bo np. taka sytuacja:
tydzień temu zamówiliśmy na amazonie nowy monitor do kompa stacjonarnego i kartę sdhc 32 gb. Monitor przyszedł we wtorek, karta - nie. W środę wciąż nie, i w czwartek też nie Sprawdzamy dziś zatem za stronie amazona, co z tą przesyłką. Co się okazuje? że widnieje jako "dostarczona" - tyle tylko, że do sąsiada (to tu nagminny proceder). Problem w tym, że ciul kurier nie wrzucił nam do skrzynki awizo, do którego sąsiada (a mieszkamy w dużej, trzyskrzydłowej kamienicy). Dzwonimy zatem do DHL (dostarczyciel) i pytamy o szczegóły. Przesyłka faktycznie widnieje w ich systemie jako dostarczona, niestety nazwisko sąsiada - nieczytelne ("chyba coś na S" - beztrosko podpowiada miła pani).
Noż qr.wa, i szukaj teraz wiatru w polu. Mamy albo dobijać się do każdego z naszych sąsiadów, albo wytoczyć sprawę, i wtedy zrobią dochodzenie. Lovely, nie?
Niemieckie porządki

very lovely...u mnie ostatnio podobnie-czekałam na przesyłkę z apteki...no i mi kurier wrzucił jedynie kartkę"paczka w sklepie na rogu", a mieszkam przy skrzyżowaniu-więc na każdym rogu sklepna dole kamienicy mamy klub portugalski, idę-zamknięte, na przeciw afrikiko(sklep dla czarnoskórych), na migi się jakoś z Panem dogadałam, u niego nie ma....na kolejnym rogu-biuro podróży-u Pana Turka też nie ma....i już wk....wyklinam kuriera, ale okazało się, że była u portugalczyków....tylko jak zaglądałam to akurat było zamknięte

[Irmusia81]

Napisane przez chce_byc_mama

poloz mi kielbase w lozeczku moze to go zwabi

Napisane przez wvictoria

W menu na obiad schab duszony w sosie, ziemniaczki i surówka z selera oraz mizeria (na pierwsze oczywiście rosół). Później ciepłe danie - ziemniaczki zapiekane w piekarniku z sosem czosnkowym i pierś z kurczaka zapiekana z serem żółtym a do tego surówka z kapusty pekińskiej. W między czasie zimna płyta, sałatka jarzynowa tradycyjna i sałatka z ogórka i jajka w sosie śmeitanowym (pyszności!!) i galaretka drobiowa (uwielbiam). No i musiałam zamówić gdzie indziej ciasta. Miała nam piec znajoma brata ale wczoraj wylądowała w szpitalu i nie da rady. Zamówiłam więc w cukierni tort czarny las + 5 ciast. Moja mama upiecze serniczki, a teściowa szarlotkę i orzechowiec. Powinno wystarczyć wszystkiego

ale pyszności!

Napisane przez chce_byc_mama

Na wrozce jest to samo tzn na jej skrzydlach :P

chyba na wszystkich zabawkach Lamaze sa jakieś czarnobiałe elementy

Napisane przez nel_a

Emil się przebudził, zaczełam go karmić a tu słyszę że kupa. Zmieniłam pieluchę, ubrałam do wyjścia, dokończyłam karmić a tu znów słyszę że kupa tym razem usrał się po same pachy body, bluzka i ogrodniczki do prania....leżał w samych skarpetuniach a ja szykowałam nowe ubranko i co zrobił osikał se te skarpetunie

kocham moje dziecko

Napisane przez nadalka

o

[karolka110]

Napisane przez chce_byc_mama

ile ?
u mnie 12 :/

no seryjko-wyszłam w katance, a pod spodem koszulka na ramiączkach i było mi gorącojuż 3 dzień tak pięknie, oby jak najdłużej

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Napisane przez Irmusia81

a kto kogo masował?

haha ależ trafiłaśTatuś Mamusię też masował....ale bez happy endu trzecie podejscie do zabaw w doktora-nieudane

Lilka znów zasnęła sama w łóżeczku
schemat:kąpiel, masaż, trochę mleczka, smoczek+pielucha na głowę i usnęłas iedziałam i trzymałam ją za brzuszek, albo rączkę, ale udało się

[Irmusia81]

Napisane przez depoison

Ja też jestem humanistką - z zamiłowania i z wykształcenia (filologia)

to tak jak i ja

Napisane przez eninka84

wróciłam od lekarza Tymiś ma anemie... czy któres z Waszych dzieci miało? Mam zrobic badanie moczu jeszcze....ehhh;( te kolki, teraz to....wymiękam ;(

Nie martw się Na pewno szybko z tego wyjdzie.

Napisane przez nadalka

A mnie znowu dolina dopadła.. poleciała szklanka, fotelik.. co za poje.bane życie.

biedna...

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Napisane przez blueberry88

[/COLOR]Ściągnęłam 360 ml mleka i dobrze, że tylko tyle napisałyście, bo już mi się nie chce więcej

ale dużo! Mój rekord to 260 ml.

Napisane przez wanilllka82

jnie dość że trzeba odciągnąć to potem podać, czasem pewnie odgrzać, wiadomo że powinna umieć pić z butelki ale żeby za każdym razem? mi by się nie chciało w lodówce też mam zawsze awaryjnie, na moje wyjścia

ja tak robię. Przyzwyczaiłam się już. Poza tym dzięki temu mąż może nakarmić Małego, a ja mam "wolne"

Napisane przez chce_byc_mama

.
Podziwiam Irmusie ze jeszcze ma na to sily

Odciągam 4-5 razy na dobę. Raz karmię piersią. Odciąganie trwa zwykle 15 minut, a karmienie Leosia piersią godzinę Czasem jak gdzieś wychodzimy, nie odciągam pokarmu. Podaję wtedy bebilon. Laktację mam na tyle unormowaną, że nie cieknie mi z piersi ani nie twardnieją nawet po 8 godzinach przerwy w odciąganiu. Małego często karmi mąż. Obaj bardzo to lubią. Także wszystkim nam taki system odpowiada (chyba najmniej Małemu bo on by całymi dniami cyca ciumkał).

[nicki86]

Wiecie moja mała jest dość grzecznym i spokojnym dzieckiem, ale sama się sobą zająć to może niedługo, zaraz jej się kwęka z nudów. A ja nie mogę jej słuchać i biorę ją na ręce i tak się z nią błąkam nic sensownego nie mogąc zrobić co skutkuje tym, że domu mi się nie chce siedzieć, bo co będę chodziła z nią od kąta do kąta? no i tak łażę całymi dniami, a to do mamy, a to do siostry, a to na spacer wozkiem, a to w chuście, a w domu syf tzn. ogarnięte po wierzchu obiadów na szczęście mam jeszcze na jakieś 10 dni tzn. porcji mięsnych, tylko muszę dorabiać jakies ziemniaczki czy cos w ten deseń i surówke bo tyle po chrzcinach zostalo nam jedzenia ze mroziłam
Zauwazyłam też że w "gościach" dobrze jej się spi jak jestem u kogoś to dziecko potrafi spać nawet 2 godziny, a w domu 15 min do pól godziny jak jest na rękach.. chyba ją rozbestwiłam, ale żal mi jej jak tak leży w leżaczku i się denerwuje, ze nic nie widzi.. a na rączkach jest szystkiego mega ciekawa i oglada i lapie...

dziewczyny kusicie lamanzowa zebra, oj kusicie ale niech mi pierw dojdzie to co do tej pory kupiłam

cos tam miałam pisac ale zapomniałam bo nie cytowałam... chciałam się tylko zapytać jak Ty Haniu do tej Szkocji trafiłaś? czemu akurat tam?

Ja bloga nie bede pisała... jakoś sieciowe uzewetrznianie się mnie nie pociaga i tak tu duzo jak na mnie pisze i sie spoufalam za to piszę u siebie na kompie i planuje wydrukowac i wklejać w księgę umaszczając pojedynczymi zdjeciami i pamiatkami.. tylko kiedy ja sie za to zabiore jak wieczorem nadrabiam wizaz

[Irmusia81]

Napisane przez phdwao

chyba będę się bała zostawić go samego w innym pokojua w nianię elektroniczną nie chcę inwestować

eee tylko na poczatku będziesz się bała. U nas tak było może kilka nocy. Teraz jest tak, że przed pójściem spać zaglądam do Leosia,ewentualnie go poprawiam w łóżeczku i idę spokojnie spać.Jak spał w naszej sypialni, ciągle się budziłam, bo Mały wydaje przez sen różne odgłosy. Teraz dużo lepiej się wysypiam. Za to w dzień mało czasu spędza sam w swoim pokoju.

Napisane przez pumas

Pozdrawiamy was i trzymajcie kciuki za niedzielne chrzciny

trzymam

Napisane przez karolka110

trzecie podejscie do zabaw w doktora-nieudane

u nas podobnie

[karolka110]

Napisane przez Irmusia81

u nas podobnie

ja to już się martwię o siebie...niby 10 tygodni po porodzie a mnie nadal boli...i to nie wiadomo co....

[chce_byc_mama]

Napisane przez karolka110

ja to już się martwię o siebie...niby 10 tygodni po porodzie a mnie nadal boli...i to nie wiadomo co....

za kazdym razem bedzie coraz lepiej, pamietaj o relaksie, bo pewnie myslisz ze bedzie bolalo i wtedy boli a tak sie zrelaksuj i postaw na co ma byc to bedzie bez stresu

[Irmusia81]

Napisane przez karolka110

ja to już się martwię o siebie...niby 10 tygodni po porodzie a mnie nadal boli...i to nie wiadomo co....

mnie też boli I nawet żel nic nie pomaga Ale chyba też troszkę się stresuję, że będzie bolało, tak jak mamcia pisze

[Maciejka__]

Napisane przez depoison

Tak piszecie o tych kurierach - tu też powinni coś takiego wprowadzić (że płacą od dostarczonej przesyłki). Bo np. taka sytuacja:
tydzień temu zamówiliśmy na amazonie nowy monitor do kompa stacjonarnego i kartę sdhc 32 gb. Monitor przyszedł we wtorek, karta - nie. W środę wciąż nie, i w czwartek też nie Sprawdzamy dziś zatem za stronie amazona, co z tą przesyłką. Co się okazuje? że widnieje jako "dostarczona" - tyle tylko, że do sąsiada (to tu nagminny proceder). Problem w tym, że ciul kurier nie wrzucił nam do skrzynki awizo, do którego sąsiada (a mieszkamy w dużej, trzyskrzydłowej kamienicy). Dzwonimy zatem do DHL (dostarczyciel) i pytamy o szczegóły. Przesyłka faktycznie widnieje w ich systemie jako dostarczona, niestety nazwisko sąsiada - nieczytelne ("chyba coś na S" - beztrosko podpowiada miła pani).
Noż qr.wa, i szukaj teraz wiatru w polu. Mamy albo dobijać się do każdego z naszych sąsiadów, albo wytoczyć sprawę, i wtedy zrobią dochodzenie. Lovely, nie?
Niemieckie porządki

Chyba bym kazała znaleźć kuriera i niech on sobie szuka tego sąsiada na "S".

Jak kiedyś w pracy wysłałam maila do prezesa, że nie mają odbierać przesyłki, tylko wysłać kuriera do mnie (prezes siedzi w kanciapie wewnątrz hali produkcyjnej, a ja w ładnym biurze w innym budynku ), to oczywiście nie przeczytali dokładnie i zamierzali odebrać. Inny kurier powiedział, że on kończy pracę o ok. 16 (ja też) i nie obsługuje dzielnicy, w której pracuję, więc zostawi przesyłkę w zakładzie fryzjerskim, "bo on zna tą panią". Oczywiśce w końcu przyniósł mi tą paczuszkę do domu po moim powrocie z pracy.

[ewka5891]

Mamcia patrzę na tytuł Twojego bloga i myśle czemu ona nazwała go : macierzyństwo podupada

[chce_byc_mama]

Napisane przez ewka5891

Mamcia patrzę na tytuł Twojego bloga i myśle czemu ona nazwała go : macierzyństwo podupada

bo podupada
My matki polki zamiast bawic dzieci siedzimy na wizazu

[Maciejka__]

Napisane przez phdwao

moi listonosze/kurierzy najczęściej trafiają jak karmię i muszę małego odrywać, otwierdzam dzrzwi z dzieckiem na rekach, ale dzeiki tmeu moge podpisac odbiór parafką co tam Cie nie zadowoliło?

Plamki na dwóch ciuszkach!

Jaak karmię, to nie mam szans na podniesienie słuchawki domofonu. To jest taki na kod i po kilku dzwonkach sam się wyłącza.

[ewka5891]

Moje dziecięca śpi a ja czekam aż Tz przyjdzie do łóżka. Ogólnie to oczy mi się zamykają ale film jeszcze oglądamy

[hanjah]

Mamcia-chciałam Ci zostawić komentarz, ale od wczoraj mam problem z blogerem i na większości blogów nic nie mogę skomentować
Napiszę więc tu: bardzo fajnie się Ciebie czyta

[KarolinaPW]

Napisane przez karolka110

ja to już się martwię o siebie...niby 10 tygodni po porodzie a mnie nadal boli...i to nie wiadomo co....

Ja odkąd pamiętam czułam ból przy seksie, dopiero dwa lata temu dostałam radę która to zmieniła. Trzeba przy pierwszym "wejściu" kiedy boli najgorzej bardzo głęboko oddychać przeponą, tak żeby brzuch sie podnosił i opadał (a nie klatka piersiowa), partner musi być delikatny i reagować na to czy może się posunąć głębiej czy jeszcze poczekać, właściwie to wchodzi po kawałku, a w tym czasie kobieta się rozluźnia wewnątrz. Mi to bardzo pomogło, więc może warto spróbować.