Bara bara, bere bere- z nami wyprawisz cudne wesele - PM 2012 cz.30

[gosza_m]

Napisane przez NightButterflyVIP

Gosiaczku Kochany Biję się w piersi przyznaję, należą mi się baty, o których to już wspominałaś w dzień mojego ślubu podglądałam Was troszeczkę i zdecydowanie powinnam zmienić nick na "córa marnotrawna"

A przyjaciel, jeśli też taki alfoholik i przesiaduje na forum "alfaholicy" to całkiem możliwe, że mogą się kojarzyć z moim TŻtem haha

No to czekam
Kto wie, może się znają. Alfiacy Maniacy

[201705121336]

to wszystko zależy jak b ważny jest dla pary sex.dla jednych b dla innych mniej .ja wiem że jak mój tż by był kiepski to by narastała we mnie frustracja i to by sie odbijało na naszych relacjach .

[ladystar]

Napisane przez Blacky

Według mnie jest odwrotnie - jak na co dzień się układa, to w łóżku jest super. Jak można swobodnie z partnerem porozmawiać o tym czego się chce/nie chce, to się para dociera. W łóżku i poza nim. Uważam, że w ogóle nie ma czegoś takiego jak "nie pasowanie do siebie seksualnie". Jak to miałoby wyglądać? Fizycznie? Temperamentowo?

oj zaufaj mi jest... mozna bardzo nie pasowac zarowno temperamentowo jak i fizycznie, ja bym dodala do tego jeszcze upodobaniami, rodzajem dawanych i odbieranych pieszczot, dlugoscia gry wstepnej itp.itd. mozna tak wymieniac dluuugo, na dluzsza mete ustepstwa akurat w tej dziedzinie mecza... kiedys w innym zwiazku szlam na ustepstawa, dopiero teraz odkrylam, ze to wlasnie nie o to chodzi, chodzi o idealne dopasowanie. I Basta

I tez oczywiscie z powodu ogromnej milosci do mojego Meza np. gdyby on byl chory (lub ja) i nie mogl miesiacami to rzecz jasna, ze bym wytrzymala, nawet do konca swiata, ale jesli nie ukladaloby nam sie w lozku z innego powodu to uwazam, ze to duzy problem i bardzo istotny w zwiazku.

A co do tego czy jest odwrotnie, to u nas wlasnie nie do konca bo jak na codzien nam sie nie uklada, klocimy sie, to mimo wszystko w lozku zawsze jest super i dzieki temu, ze wtedy znikaja mi wszystkie zlosci to na codzien znow robi sie idealnie
Ale pewnie kazdy ma inne podejscie, u nas to jest wazny aspekt zycia I na szczescie dziala bez zarzutow

[201705121336]

dziewczyny ile wg was razy to dużo sexu w skali tyg a ile mało?
tak z ciekawości pytam
ciekawe jak sie uplasuje

[(kicia)]

chyba musze wyłączyć wizaż mąż w pracy a wy o seksie w dzień ja na uczelni on do 14 śpi wstaje i o 18 znowu kima no to mam do soboty z bańki w tym temacie

[201705121336]

a ja lukam salon ostatniej szansy lulu mi sie cos nie ce

[niusia_87]

Napisane przez (kicia)

chyba musze wyłączyć wizaż mąż w pracy a wy o seksie w dzień ja na uczelni on do 14 śpi wstaje i o 18 znowu kima no to mam do soboty z bańki w tym temacie

rano przycodzi, to wtedy, powiedz, że to przez dziewczyny z wizażu, że tu takie niedobre siedzą i chętkę robią;
mój też na nocce, ale ja wychodzę wcześniej niż od wróći ( nawet śniadanko mi zrobił na rano przed wyjściem do pracy), jak wrócę, to zrobię obiad i go na gotowe obudzę

[Madziuniusia]

i ja uciekam położyć się... jeszcze jeden gość ma mi przyjechać. Nie mogę się doczekać powrotu do domu... jeszcze 8 godzin

[(kicia)]

Napisane przez niusia_87

rano przycodzi, to wtedy, powiedz, że to przez dziewczyny z wizażu, że tu takie niedobre siedzą i chętkę robią;
mój też na nocce, ale ja wychodzę wcześniej niż od wróći ( nawet śniadanko mi zrobił na rano przed wyjściem do pracy), jak wrócę, to zrobię obiad i go na gotowe obudzę

jutro o 7,05 mam busa a TŻ wraca 7,30 w środę tak samo a w czwartek o 6,05 wyjeżdżam zresztą on na nockach jest tak śnięty że nawet go nie będę zaczepiać

[kasia_kuku]

Napisane przez (kicia)

jutro o 7,05 mam busa a TŻ wraca 7,30 w środę tak samo a w czwartek o 6,05 wyjeżdżam zresztą on na nockach jest tak śnięty że nawet go nie będę zaczepiać

Moi rodzice pracują w systemie 12godzinnym więc ja jestem owocem miesiąca miodowego a później jak mama wróciła do pracy to zostałam jedynaczką
(taki mały żart)
edit chociaż w sumie nie, nie jestem owocem miesiąca midowego

[niusia_87]

Napisane przez (kicia)

jutro o 7,05 mam busa a TŻ wraca 7,30 w środę tak samo a w czwartek o 6,05 wyjeżdżam zresztą on na nockach jest tak śnięty że nawet go nie będę zaczepiać

wyrazy współczucia i łączę się w bólu

p.s.Małżonek mój kończy prace o 6 rano, a ja za pięć 6 wychodzę

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Seksik z rana dobrze na humor działa

[201705121336]

ja wole pracować po 12 godz niz po 6 bo tak wcześniej miałam ale dogadałam sie z dyro .no i czasami wpadnie mi 8 a gł 12 i dzieki temu mam wiecej wolnego

[Madziuniusia]

ja pisałam trochę wcześniej, że ja dziś wyszłam o 6, wracam jutro o 6:30, aTŻ na 6 do pracki. Ten tydzień mam akurat wolny od dziecka, ale jak chodzę, to zanim TŻ wróci z pracy to ja spadam do dziecka i widzimy się dopiero ok 18...

[ladystar]

Napisane przez kasia_kuku

Moi rodzice pracują w systemie 12godzinnym więc ja jestem owocem miesiąca miodowego a później jak mama wróciła do pracy to zostałam jedynaczką
(taki mały żart)
edit chociaż w sumie nie, nie jestem owocem miesiąca midowego

u mnie w rodzinie jest anegdota, ze moi rodzice kochaja sie tylko raz w roku - w urodziny mojego taty, bo pomimo kilku lat roznicy to z bratem mamy urodziny dzien po dniu, 9 miesiecy po taty urodzinach

[__Paulinka__]

głodna jestem a tak pozno juz:P eh ide sie chyba juz myc i do loża

[kasia_kuku]

Napisane przez ladystar

u mnie w rodzinie jest anegdota, ze moi rodzice kochaja sie tylko raz w roku - w urodziny mojego taty, bo pomimo kilku lat roznicy to z bratem mamy urodziny dzien po dniu, 9 miesiecy po taty urodzinach

[niusia_87]

Napisane przez ladystar

u mnie w rodzinie jest anegdota, ze moi rodzice kochaja sie tylko raz w roku - w urodziny mojego taty, bo pomimo kilku lat roznicy to z bratem mamy urodziny dzien po dniu, 9 miesiecy po taty urodzinach

nie mogłam się powstrzymać
u Was będzie to z okazji Twoich urodzin? czy i z okazji męża urodzin również?

[__Paulinka__]

Napisane przez ladystar

u mnie w rodzinie jest anegdota, ze moi rodzice kochaja sie tylko raz w roku - w urodziny mojego taty, bo pomimo kilku lat roznicy to z bratem mamy urodziny dzien po dniu, 9 miesiecy po taty urodzinach

haha dobre fajny prezent dała mama tacie

[201705121336]

lady

[niusia_87]

Napisane przez __Paulinka__

haha dobre fajny prezent dała mama tacie

dwa* prezenty

[kilianna]

Napisane przez MiciaKicia

Ale jestem w☠☠☠☠iona... chciałam sobie posiedziec w pokoju sama, polozyc sie, posmarować sie balsamami i w spokoju obejrzec seriale to mi siostra tż wparowała do pokoju z piwkiem i chipsami i se ogląda serial... ja ☠☠☠ie ;/ ;/ ;/
i chrupie ☠☠☠☠a tymi chipsami ... jak po☠☠☠ana dzis mnie to w☠☠☠☠ia straszliwie!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!! a nie wygonie jej przeciez... ☠☠☠☠a zeby chcoiaz mi nie chrupała za uszami

mogłaby chociaż gebe zamykać... a ona nie dość, że nie zamyka geby przy ugryzieniu chipsa to jeszcze tak szybko je gryzie. No chuj mnie strzeli zaraz ja ☠☠☠☠☠☠☠e

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaa


DZIEKUJE DO WIDZENIA.

hehehe wiem, że to dla Ciebie nie jest śmieszne, ale uwielbiam Cie, jak piszesz tak z serca, co Cie gryzie, robisz to tak fajnie naturalnie, taka równa dziewczyna z Ciebie no i jestes bardzo zabawna, Miciu
Oddychaj głęboko i nie stresuj się, siostra nie ma za grosz taktu

NightButterflyVIP - witaj żono!!!! dawno Cię u nas nie było

Napisane przez __Paulinka__

tak mam wpisane. tam gdzie jest ta tabelka na prawku z kategoriami, na smym dole mam wpisane " 01.06" co oznaczakulary lub szkła kontaktowe
Możesz miec wpisane inne numerki:
01.01 – okulary,
01.02 – soczewka (i) kontaktowa (e),
01.03 – szkła ochronne,
01.04 – szkło matowe,
01.05 – przepaska na oko,
01.06 – okulary lub szkła kontaktowe

hehehe dobrze, że nie 01.05
a swoją drogą ja też mam wpisane 1.06.

Napisane przez niusia_87

Wg mnie najdziwniejsze prezenty jakie dostali młodzi:

2 białe kury

cegłę

młotek

wałek

szpachelkę

2 kury
co do cegły, młotka, szpachleki, ktos chyba chciał dać prezent "na budowę"

Lady, dobra historia


Jak tak gadacie o seksie, to przypomniało mi się, jak kiedys moj kolega ze studiów (studiował także teologię w międzyczasie) opowiadał, że mąż z żoną moze uprawiac seks wyłącznie jak chcą mieć dziecko. Seks ma służyć tylko poczęciu i niczemu więcej. Nabijałysmy sie wtedy z kolezankami, co zrobic jak jedno z małzonkow chce inaczej, na co on, zupelnie szczerze i powaznie, odpowiadał, że trzeba zapanować nad swoimi pragnieniami, bo to grzech i kochać się tylko, gdy chce począć dziecko. Twierdził, że jego rodzice tak robią. Tzn zrobili, bo mają tylko jego i że śpią w osobnych sypialniach, żeby diabeł nie kusil.

[201705121336]

ide lulkac miłych

[niusia_87]

Napisane przez kilianna

2 kury

a jakie przystrojone były te kury, choć nie rozumię idei podarowania kur, jeśli ktoś takową jest mi w stanie przytoczyć, to chętnie się czegoś dowiem

Napisane przez kilianna

co do cegły, młotka, szpachleki, ktos chyba chciał dać prezent "na budowę"

ojciec panny młodej na 18-nastke sprezentował pole pod buwode, nic tam nie ma i planów też nie ma na budowe
dużo osób dawało takie ala budownale przedmioty

Napisane przez kilianna

Jak tak gadacie o seksie, to przypomniało mi się, jak kiedys moj kolega ze studiów (studiował także teologię w międzyczasie) opowiadał, że mąż z żoną moze uprawiac seks wyłącznie jak chcą mieć dziecko. Seks ma służyć tylko poczęciu i niczemu więcej. Nabijałysmy sie wtedy z kolezankami, co zrobic jak jedno z małzonkow chce inaczej, na co on, zupelnie szczerze i powaznie, odpowiadał, że trzeba zapanować nad swoimi pragnieniami, bo to grzech i kochać się tylko, gdy chce począć dziecko. Twierdził, że jego rodzice tak robią. Tzn zrobili, bo mają tylko jego i że śpią w osobnych sypialniach, żeby diabeł nie kusil.

mężatki spać osobno, by diabeł nie kusił

[Blacky]

Napisane przez madzia2306

chociażby temperamentowo, np chłopak chce codziennie a partnerce wystarczy np dajmy na to raz na tydzień, i wtedy rośnie frustracja w mężczyźnie, i moim zdaniem można byc niedopasowanym pod względem temperamentu ale to moje zdanie

Przecież libido zmienia się z wiekiem - u mężczyzn najczęściej szczytuje koło 20, a u kobiet koło 35 lat. Więc"temperament" jest zmienny w czasie i zależy od wielu czynników: pracy, zdrowia, wieku. Więc z definicji każda para jest niedopasowana. Nie licząc początku znajomości (różnie trwającego), kiedy wszystkim chce się cały czas.

Przeniosłam resztę tekstu na pocztę, bo wstydziłam się zostawić to wszystko w sieci na noc. :P

[Chatka]

Napisane przez Jamee

Wspólne życie z mężem jest cudowne. Jako, że przed ślubem nie mieszkaliśmy razem to trwa teraz etap docierania się i poznawania pewnych nowych rzeczy Czasem są zgrzyty ale szybko sobie z nimi radzimy

Jeśli chodzi o budowę pięterka... Ciągle trwa i jeszcze trochę potrwa na razie wynajmujemy dom od wujka męża ale to nie to już bym chciała być na swoim

Ponadto szkoła pochłania większość czasu, zaczyna się gorący okres

Cieszę się, że Wam dobrze razem

Jeśli chodzi o sex, to może spróbujcie jakichś dogodniejszych pozycji, np. bardzo potrafi pomóc podłożenie sobie poduszki pod tyłek No i na pewno trzeba się wyluzować, bo im bardziej się spinasz, tym jest gorzej.

Napisane przez gosza_m

O wow- świetna ścieżka dźwiękowa do waszego filmu!!!! Ja dopiero dzisiaj natrafiłam na chłopaków i słucham ich non stop. Mam już kilka swoich ulubionych.

My trafiliśmy na nich przypadkiem, jakaś strona, z której Mąż często korzysta miała przerwę i wstawili w ramach rekompensaty ten kawałek: http://www.youtube.com/watch?v=xXtVB...eature=related
Byliśmy w nim mega zakochani, potem zaczęliśmy odkrywać ich następne covery... Są absolutnie rewelacyjni.

Napisane przez NightButterflyVIP

Hejkaaaaa mariolki

OMAJGAAAD! Któż to się pojawił po tylu miesiącach, baty się należą!!!
Super, że urodzinki się udały, ale my tu chcemy relację, zdjęcia i w ogóle coś ekstra w ramach rekompensaty

Napisane przez ladystar

najcudowniejszych? najstraszniejszych!!! zniszczyl mi psychike, wyszlam z kina - powiedzialam - beznadziejny - i do dzis nie moge go zapomniec i nigdy nie zapomne, to chyba najlepsza opinia dla filmu - ale muzyka - super!

Naprawdę?? Moim zdaniem jest całkowicie genialny Jak to gusta się mogą skrajnie różnić

Napisane przez MiciaKicia

Ale jestem w☠☠☠☠iona... chciałam sobie posiedziec w pokoju sama, polozyc sie, posmarować sie balsamami i w spokoju obejrzec seriale to mi siostra tż wparowała do pokoju z piwkiem i chipsami i se ogląda serial... ja ☠☠☠ie ;/ ;/ ;/
i chrupie ☠☠☠☠a tymi chipsami ... jak po☠☠☠ana dzis mnie to w☠☠☠☠ia straszliwie!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!! a nie wygonie jej przeciez... ☠☠☠☠a zeby chcoiaz mi nie chrupała za uszami

mogłaby chociaż gebe zamykać... a ona nie dość, że nie zamyka geby przy ugryzieniu chipsa to jeszcze tak szybko je gryzie. No chuj mnie strzeli zaraz ja ☠☠☠☠☠☠☠e

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaa


DZIEKUJE DO WIDZENIA.

następnym razem powiedz, że chcesz spać i żeby wyszła z pokoju.

Napisane przez ladystar

u mnie w rodzinie jest anegdota, ze moi rodzice kochaja sie tylko raz w roku - w urodziny mojego taty, bo pomimo kilku lat roznicy to z bratem mamy urodziny dzien po dniu, 9 miesiecy po taty urodzinach

to ma Twój Tatuś zawsze świetny prezent urodzinowy

[kilianna]

Jeśli chodzi o fizyczne niedopasowanie, to np. może być sytuacja, gdy facet ma za małego . Kiedyś w jakimś plotkarskim programie TV laski opowiadały o takich różnych sytuacjach i jedna własnie mówiła, że nie dopasała się ze swoim facetem kompletnie, bo ma tak malutkiego, że ona kompletnie nic nie czuje i jest bardzo sfrustrowana tym faktem. Na portalu facet.interia.pl wyczytalam, że najmniejszy penis świata ma 1,5 cm we wzwodzie, to może być powazny problem dla jego kobiety (o ile to w ogole prawda)

p.s. własnie do porannej kawki w pracy poczytywałam o małych penisach, koleżanka akurat kserowala za mną i mowi - a co ty czytasz? macie jakis problem z mężem?

[kindziulindzia]

Napisane przez NightButterflyVIP

No któż to, któż to kindziulindzia mnie ściągnęła Witam jako żonka właśnie buszuję po poczcie mam spoooore zaległości

no ba ktoś wreszcie musiał a gdzie foty ze ślubu dawaj je zasmarkańcu jeden paskudny nie darmo Cię tu ściągnęłam


w ramach rozrywki mieliśmy wczoraj wypadek samochodowy ja żyję ale mąż od wczoraj leczy rany bo jestem wściekła jak szerszeń

[__Paulinka__]

Hejo

Czemu ponad 3 miesiące po ślubie śnią mi się koszmatyś slubne?:P Dzisiaj z fryzjerką, ze zaczęła mi pleść jakiegoś warkocza, tak mi go ścisnełam, ze wyglądalam jak z najwiekszej wioski a ja jej mowie, ze przeciez na probnej bylo zupelnie prosto (tak jak mialam faktycznie na ślubie). Ależ sie stresowalam w nocy:P ale jaka to ulga jak sie obudzi i pomysli się, ze wszystko bylo super eztra i nie ma sie obaw, ze tak może byc naprawde

dobra, lece do pracy wypilam pyszny soczek ze swieżych owocków, ktory zrobil moj mężulek
Pewie jeszcze dzisija dostane @:/ akurat wypada:/ blee

Napisane przez kilianna

p.s. własnie do porannej kawki w pracy poczytywałam o małych penisach, koleżanka akurat kserowala za mną i mowi - a co ty czytasz? macie jakis problem z mężem?

powiedz,ze tak i co wiecej - Tobie to nie przeszkadza, bo sex nie jest najwazniejszy:hah aha:

[kilianna]

Napisane przez __Paulinka__

Hejo

Czemu ponad 3 miesiące po ślubie śnią mi się koszmatyś slubne?:P Dzisiaj z fryzjerką, ze zaczęła mi pleść jakiegoś warkocza, tak mi go ścisnełam, ze wyglądalam jak z najwiekszej wioski a ja jej mowie, ze przeciez na probnej bylo zupelnie prosto (tak jak mialam faktycznie na ślubie). Ależ sie stresowalam w nocy:P ale jaka to ulga jak sie obudzi i pomysli się, ze wszystko bylo super eztra i nie ma sie obaw, ze tak może byc naprawde

dobra, lece do pracy wypilam pyszny soczek ze swieżych owocków, ktory zrobil moj mężulek
Pewie jeszcze dzisija dostane @:/ akurat wypada:/ blee




powiedz,ze tak i co wiecej - Tobie to nie przeszkadza, bo sex nie jest najwazniejszy:hah aha:

mi też niedawno śnił się ślubny koszmar, to byly dla nas tak silne przezycia, ze do tej pory tkwią w glowie

mężuś kochany, wycisnął Ci soczek

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Napisane przez kindziulindzia

no ba ktoś wreszcie musiał a gdzie foty ze ślubu dawaj je zasmarkańcu jeden paskudny nie darmo Cię tu ściągnęłam


w ramach rozrywki mieliśmy wczoraj wypadek samochodowy ja żyję ale mąż od wczoraj leczy rany bo jestem wściekła jak szerszeń

wypadek?????????????????? ????????? Co sie stalo???? Co z mężem?????? Na pewno nic Ci nie jest????

[Nattiv]

Napisane przez kilianna

Jak tak gadacie o seksie, to przypomniało mi się, jak kiedys moj kolega ze studiów (studiował także teologię w międzyczasie) opowiadał, że mąż z żoną moze uprawiac seks wyłącznie jak chcą mieć dziecko. Seks ma służyć tylko poczęciu i niczemu więcej. Nabijałysmy sie wtedy z kolezankami, co zrobic jak jedno z małzonkow chce inaczej, na co on, zupelnie szczerze i powaznie, odpowiadał, że trzeba zapanować nad swoimi pragnieniami, bo to grzech i kochać się tylko, gdy chce począć dziecko. Twierdził, że jego rodzice tak robią. Tzn zrobili, bo mają tylko jego i że śpią w osobnych sypialniach, żeby diabeł nie kusil.

Nie wyobrażam sobie takiego pożycia małżeńskiego

Niby spałam 8 godzin, ale z chęcią rzuciłabym się na łóżko i kimała dalej