Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lubicie? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-09-30, 16:52   #61
Sibbyl
Zadomowienie
 
Avatar Sibbyl
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 487
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

Co mnie wkurza:
-kasowanie maili ze wspólnego maila roku
-wrzucanie sobie na mailu, oczywiście anonimowo, wyzywanie poszczególnych osób po nazwiskach, a na żywo każdy miły i uśmiechnięty :/
-zapisywanie kilku osób na zajęcia (na grupy ćwiczeniowe zapisujemy się w sekretariacie - jedna osoba zwykle wpisuje kilka swoich koleżanek, które nawet nie raczyły się pojawić, a dla innej osoby, która czeka na zapisy już nie ma miejsca...)
-stanie w tłumie przed drzwiami niemal trzymając za klamkę, żeby wejść do sali i zdążyć zająć miejsce w ostatnich ławkach (serio? ludzie w wieku 22+ :/)
-wpychanie się siłą na ćwiczenie innej grupy i żądanie, żeby ktoś z tej grupy się przeniósł (bo 1 grupa kończy wcześniej, bo 1 grupa ma wolną środę, bo nie chcę wracać po ciemku - do akademika oddalonego o 500m)
-robienie listy osób na ćwiczenia poza plecami innych osób i wręczanie jej wykładowcy również bez powiadomienia całego roku
-na ćwiczeniach w jednej grupie jest 15 miejsc - wpisywanie się jako 16, 17, 18, 19 osoba - bo nie chce mi się wstawać na 8...
-szukanie sobie "jelenia" - "mnie nie będzie, wpisz mnie na listę", "nie idę na wykład bo nie chce mi się wstawać, i tak mi dasz notatki", "nie uczę się za dużo, siądę koło Ciebie to mi dasz spisać" - ok, może się zdarzyć, ale nie non stop przez 5 lat...
-uważanie, że ktoś kto ma dobre oceny jest kujonem i nie robi nic poza siedzeniem w książkach
-wszechobecne pozorne olewactwo i uważanie każdego bardziej ambitnego za frajera
- i coś czego nie cierpię - wykładowca mówi "Egzamin 8 lutego o 14". A dziewczyna "Ale mi nie pasuje, ja mam ćwiczenia na drugim kierunku!" (inne osoby, które miały taki problem szły do wykładowcy i indywidualnie ustalały termin na konsultacjach). Ogólnie nie znoszę osób, które uważają, że cały rok/cała grupa musi się podporządkować, bo one coś tam mają :/

Dużo tego mi wyszło
Sibbyl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-30, 16:53   #62
6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 235
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

Chodze do liceum i najbardziej denerwuje mnie lizusostwo typu przesadne przymilanie się do nauczycieli, chwalenie ich bezpośrednio co chwilke i takie rzeczy. Aż mnie mdli od tego
Jeszcze wkurza mnie jak np. do mojej klasy przyjdzie nowa osoba, a moje kolezanki nawet nie podejdą się przywitać czy cos, tylko traktują ją jak powietrze (to jest nagminne)
6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-30, 17:54   #63
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

Cytat:
zapisywanie kilku osób na zajęcia (na grupy ćwiczeniowe zapisujemy się w sekretariacie - jedna osoba zwykle wpisuje kilka swoich koleżanek, które nawet nie raczyły się pojawić, a dla innej osoby, która czeka na zapisy już nie ma miejsca...)
E, bez jaj żebym miała podrywać tyłek z łóżka (bo blisko na uczelnie nie mam) tylko po to by wpisać Kasia przy jakiś zajęciach zazwyczaj się deleguje jedną osobę tak jak z indeksami. Nie wiem o co chodzi, może warto się zakumplować żeby też cię ktoś wpisywał

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Cytat:
i coś czego nie cierpię - wykładowca mówi "Egzamin 8 lutego o 14". A dziewczyna "Ale mi nie pasuje, ja mam ćwiczenia na drugim kierunku!" (inne osoby, które miały taki problem szły do wykładowcy i indywidualnie ustalały termin na konsultacjach). Ogólnie nie znoszę osób, które uważają, że cały rok/cała grupa musi się podporządkować, bo one coś tam mają :/
A to już o tobie świadczy o tym że jesteś niekoleżeńska albo nie wiem, mało empatyczna, u nas zazwyczaj dyplomatycznie staramy się ustalić najlepszy termin dla całej grupy i to że ktoś ma ćwiczenia i mówi o tym głośno, to tylko informacja pt "naprawdę mam te ćwiczenia jak coś"... chyba że latasz w kosmos po zajęciach i absolutnie nie da się przesunąć godziny egzaminu, to sorry
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-30, 18:28   #64
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
E, bez jaj żebym miała podrywać tyłek z łóżka (bo blisko na uczelnie nie mam) tylko po to by wpisać Kasia przy jakiś zajęciach zazwyczaj się deleguje jedną osobę tak jak z indeksami. Nie wiem o co chodzi, może warto się zakumplować żeby też cię ktoś wpisywał

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------


A to już o tobie świadczy o tym że jesteś niekoleżeńska albo nie wiem, mało empatyczna, u nas zazwyczaj dyplomatycznie staramy się ustalić najlepszy termin dla całej grupy i to że ktoś ma ćwiczenia i mówi o tym głośno, to tylko informacja pt "naprawdę mam te ćwiczenia jak coś"... chyba że latasz w kosmos po zajęciach i absolutnie nie da się przesunąć godziny egzaminu, to sorry
Ale studia to nie jest dostosowanie się do jednej osoby której nie pasuje To nie jest koncert życzeń. Skoro się wpisała na te studia,to musi jakoś pogodzić dwa kierunki,bo sama się na to zdecydowała.Jeżeli ktoś chodzi na inny kierunek to -tak jak napisała ta osoba- indywidualnie ustala sobie termin napisania pracy.
Nie rozumiem w jakim celu np 40 osób ma pisać w innym terminie bo jedna dziewczyna nie może.. Nigdy się tak nie robi.Zresztą profesor umawia się wtedy indywidualnie i nikt nikomu nie robi problemu.
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3

Edytowane przez Clemence
Czas edycji: 2012-09-30 o 18:30
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-30, 18:36   #65
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

Cytat:
Nie rozumiem w jakim celu np 40 osób ma pisać w innym terminie bo jedna dziewczyna nie może..
Nie mówię że wszystko ma być pod jedną osobę, ale chyba kompromis polega na tym by wybrać taki termin jaki pasuje większości osób - i właśnie przy okazji ustalania terminu ktoś zgłosił swoje obiekcje. Ok zgłosił je i koniec albo będą wysłuchane albo nie będą i zostają konsultacje, ale nie rozumiem po co się sadzić na takie osoby że śmią w ogóle głos zabrać.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-30, 18:40   #66
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Nie mówię że wszystko ma być pod jedną osobę, ale chyba kompromis polega na tym by wybrać taki termin jaki pasuje większości osób - i właśnie przy okazji ustalania terminu ktoś zgłosił swoje obiekcje. Ok zgłosił je i koniec albo będą wysłuchane albo nie będą i zostają konsultacje, ale nie rozumiem po co się sadzić na takie osoby że śmią w ogóle głos zabrać.
Ale tu jest powiedziane o jednej dziewczynie..
Wiadomo,że jakby większości nie pasowało ,to raczej zmieniliby termin.. Chociaż kto wie;p
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-30, 18:48   #67
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

No ale ja mówię o jednej dziewczynie
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-09-30, 21:22   #68
winklepicker
Wtajemniczenie
 
Avatar winklepicker
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 014
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

SMS przed wykładem "Wpisz mnie na listę, plis!!". Albo chwalenie się między sobą, że ma się książki, których nie można zdobyć (wydania przedwojenne, egzemplarz w bibliotece) i że się nie podzieli z nikim.
Raz też zdarzyła się sytuacja, że ktoś miał wrzucić skany książki na zajęcia i zrobił to. Tego dnia, kiedy ją omawialiśmy.
__________________

Wierzę w Sekret.
16.06 ćwiczę 2/100
winklepicker jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-30, 21:49   #69
Sibbyl
Zadomowienie
 
Avatar Sibbyl
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 487
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
E, bez jaj żebym miała podrywać tyłek z łóżka (bo blisko na uczelnie nie mam) tylko po to by wpisać Kasia przy jakiś zajęciach zazwyczaj się deleguje jedną osobę tak jak z indeksami. Nie wiem o co chodzi, może warto się zakumplować żeby też cię ktoś wpisywał


Och, dzięki za radę, ale mam osoby, które mogą mnie wpisać
Chodzi raczej o to, że jedna osoba (zwykle ta sama, notabene nielubiana przez większość osób z roku) wpisuje na listy zawsze te same osoby (swoje koleżanki). Dziwnym trafem zawsze wie pierwsza, kiedy i o której są zapisy a reszta roku dowiaduje się o nich, kiedy ta osoba już się zapisze :P

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
A to już o tobie świadczy o tym że jesteś niekoleżeńska albo nie wiem, mało empatyczna, u nas zazwyczaj dyplomatycznie staramy się ustalić najlepszy termin dla całej grupy i to że ktoś ma ćwiczenia i mówi o tym głośno, to tylko informacja pt "naprawdę mam te ćwiczenia jak coś"... chyba że latasz w kosmos po zajęciach i absolutnie nie da się przesunąć godziny egzaminu, to sorry
Nie mówię tu o sytuacji WSPÓLNEGO ustalania terminu, tylko o sytuacji kiedy to egzaminator, profesor, prodziekan, który prowadził z nami zajęcia ustalił termin z góry, nie pytając nas o zdanie. W takiej sytuacji uważam za co najmniej dziwne użalanie się na głos "bo ja nie mogę, przesuńmy to".
Sibbyl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-30, 21:50   #70
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

Może jeden przykład nie będzie dotyczył tylko studentów, ale OK:
-denerwuje mnie jak wykładowcy mówią jak ważna jest obecność, zwłaszcza na zaocznych, a potem pewna osoba nie chodzi, a i tak wszystko zalicza, co więcej, to już 3 rok, a oni prawdopodobnie pozwolą zaliczać jakiś przedmiot w przyszłym roku.. czyli co, po obronach? To naprawdę dziwne..
Wobec nas to też nie fair, bo jasne, zdarza mi się nie przyjść, przyznam się szczerze, że nawet z lenistwa na poranny wykład bo trochę na uczelnię mam i mimo że raz na 2 tygodnie, to sporym wysiłkiem jest dla mnie wstać po 5, pewnie też dlatego, że jeszcze nie pracuję na stałe (choć i wtedy nie jest powiedziane, że tak by było). No, ale nie opuszczam zajęć notorycznie. A tacy olewają sobie na całej linii, potem oczekują dokładnych notatek najlepiej i jeszcze jak widać często zaliczają. Wychodzi na to, że to gadanie o tych obecnościach to tere fere

- nie lubię osób, które czują się lepsze od innych. Znam ze studiów osobę, która jest nieuprzejma i dla nas, i dla wykładowców, antypatyczna osoba. Jakieś poczucie wyższości chyba.

- lizusów również

-przesadnych panikarzy też nie. Ja też czasem panikuję, ze stresu często się czuję źle wewnętrznie, wiecie, w stylu, że mnie aż ściska, ale bez przesady. Jeżeli coś tam umiem, to nie panikuję, że od razu nie zdam. No chyba, że nic nie umiem A są faktycznie osoby, które zawsze świetnie przygotowane, wszystko umieją, a mówią, że nic... a potem piąteczki same

Ktoś z Was pisał, że irytują też osoby, które nie przyjdą rano, bo chciały pospać, a chcą notatki. No rozumiem, ale powiem Wam, że jak mi się zdarzy to też proszę, w analogicznej sytuacji sama dam notatki. No i to w moim przypadku to nie jest tak, że odzywam się do ludzi, dopiero, gdy czegoś potrzebuję. Gadamy sobie, ale naturalnym jest dla większości, że jak trzeba to się poratujemy, nawet jak komuś nie chciało się przyjść np rano raz czy dwa.

Co do osób, które mówią "Byle trzy", to nic nie mam. Sama staram się zdobywać jak najwięcej wiedzy, ale wiem, że na studiach, nawet najbardziej upragnionych znajdą się przedmioty bardziej i mniej pożądane. Z tych nudniejszych dla mnie itp to sama mówię "Byle trzy" i wtedy nawet trójka mnie satysfakcjonuje

Edytowane przez Candy_lips
Czas edycji: 2012-09-30 o 22:01
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-30, 23:50   #71
world_by_lena
Rozeznanie
 
Avatar world_by_lena
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 757
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

Mnie irytują pępuszki świata ! Zawsze w centrum uwagi, zawsze ich wszędzie pełno, zawsze domagają się, żeby wszyscy darzyli ich sympatią. Gdy spotkasz się z takim np. na kawie to musisz wysłuchać wszystkiego co ma do powiedzenia, a jak przychodzi kolej na ciebie to zaczyna wysyłać smsy, rozglądać się, szukać czegoś w torebce i tak by wymieniać ;P
__________________

world_by_lena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-01, 08:30   #72
zuzanna90
Raczkowanie
 
Avatar zuzanna90
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 341
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

Cytat:
Napisane przez Sibbyl Pokaż wiadomość
Co mnie wkurza:
-kasowanie maili ze wspólnego maila roku
-wrzucanie sobie na mailu, oczywiście anonimowo, wyzywanie poszczególnych osób po nazwiskach, a na żywo każdy miły i uśmiechnięty :/
-zapisywanie kilku osób na zajęcia (na grupy ćwiczeniowe zapisujemy się w sekretariacie - jedna osoba zwykle wpisuje kilka swoich koleżanek, które nawet nie raczyły się pojawić, a dla innej osoby, która czeka na zapisy już nie ma miejsca...)
-stanie w tłumie przed drzwiami niemal trzymając za klamkę, żeby wejść do sali i zdążyć zająć miejsce w ostatnich ławkach (serio? ludzie w wieku 22+ :/)
-wpychanie się siłą na ćwiczenie innej grupy i żądanie, żeby ktoś z tej grupy się przeniósł (bo 1 grupa kończy wcześniej, bo 1 grupa ma wolną środę, bo nie chcę wracać po ciemku - do akademika oddalonego o 500m)
-robienie listy osób na ćwiczenia poza plecami innych osób i wręczanie jej wykładowcy również bez powiadomienia całego roku
-na ćwiczeniach w jednej grupie jest 15 miejsc - wpisywanie się jako 16, 17, 18, 19 osoba - bo nie chce mi się wstawać na 8...
-szukanie sobie "jelenia" - "mnie nie będzie, wpisz mnie na listę", "nie idę na wykład bo nie chce mi się wstawać, i tak mi dasz notatki", "nie uczę się za dużo, siądę koło Ciebie to mi dasz spisać" - ok, może się zdarzyć, ale nie non stop przez 5 lat...
-uważanie, że ktoś kto ma dobre oceny jest kujonem i nie robi nic poza siedzeniem w książkach
-wszechobecne pozorne olewactwo i uważanie każdego bardziej ambitnego za frajera
- i coś czego nie cierpię - wykładowca mówi "Egzamin 8 lutego o 14". A dziewczyna "Ale mi nie pasuje, ja mam ćwiczenia na drugim kierunku!" (inne osoby, które miały taki problem szły do wykładowcy i indywidualnie ustalały termin na konsultacjach). Ogólnie nie znoszę osób, które uważają, że cały rok/cała grupa musi się podporządkować, bo one coś tam mają :/

Dużo tego mi wyszło
Podpisuję się pod tym obiema rękami. To idealne podsumowanie moich 3 lat na studiach licencjackich.
Dodam jeszcze, że nie cierpię ludzi, którzy z natury są wybitnie mało błyskotliwi, żeby nie powiedzieć "tępi". Szczególnie laski - solarka, białe włosy, a w głowie siano - prócz ich myślenia, że są na studiach więc są za☠☠☠iste i wszystko im się należy.

DODAM JESZCZE: proszenie się/ czasem wręcz błaganie o oceny. Cholera! To jest podstawówka, czy szkoła wyższa? Niektórym to się ostro w dupach poprzewracało...
__________________
'ten RAP to jak na ranie plaster.'
zuzanna90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-01, 09:52   #73
GothicLolita22
Zadomowienie
 
Avatar GothicLolita22
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 153
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

Jeszcze mi się przypomniało z magisterki jak pojawiła się lista promotorów i tematów prac to miejscowe panie ze starościną na czele nie mówiąc nic nikomu powpisywały siebie i swoje kumpele do najlepszych promotorów i powybierały co przystępniejsze tematy a pozamiejscowym (np ja, 80km do uczelni) zostały najgorsze wybierki Byłam zmuszona zapisać się do promotorki, która niesamowicie nas męczyła i każdy napisany fragment pracy zawsze był nie taki i obowiązkowo szedł do poprawki, która też jej się nie podobała i kazała potem zmieniać na to co było przedtem jej zdaniem źle Koniec końców jednak obroniłam się na 5 a wiele z tych dziewczyn które połapały pozornie najlepszych promotorów i tematy narzekało po obronie że strasznie męczyli i że ogólnie nie było tak różowo jak sobie wyobrażały

Strasznie też wkurzało mnie wieczne przekładanie godzin zajęć nawet w dniu kiedy miały się odbyć. Dojazd na uczelnię zajmował mi ponad półtorej godziny i kiedyś czekałam na pociąg a tu dostaję smsa od koleżanki z grupy żebym była za 15 minut jak dam radę bo ćwiczenia zostały przełożone z godz 13 na 11
__________________
GothicLolita22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-01, 09:59   #74
Jesienna_
Raczkowanie
 
Avatar Jesienna_
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 216
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

Studiowanie z samymi babami jest bardzo złe...

Mnie najbardziej doprowadza do szaleńśtwa to że juz nie mamy maila roku bo notorycznie ginely z niego maile. a w szczególności takie z pytaniami czy cos, czasami potrafiłam wrzucać coś 3 razy i na moich oczach ktoś jednocześnie to kasował a to były pytania na nastepny dzien które były na egzaminie
no cóż, walka do stypendium po trupach.
Jesienna_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-01, 10:26   #75
6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 105
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

Nie lubię ludzi bezwstydnie interesownych. Mimo, że nie jestem kujonem, do mojego pierwszego egzaminu na studiach naprawdę sumiennie się przygotowałam. Na tyle, że przy czytaniu wyników wykładowca wspomniał o mojej pracy, że była najlepsza Na kolejnym egzaminie obsiadły mnie ze wszystkich stron kujony (takie, co siedzą w pierwszej ławce, spijają słowa z ust wykładowcy i chodzą na wszystkie zajęcia - nic do tego typu ludzi nie mam, ale po prostu nie za bardzo z nimi rozmawiałam) z tekstem "jak to my się lubimy i trzymamy razem". Jak dostałam z drugiego egzaminu 3, to jakoś im przeszło.

Wkurzają mnie oszuści - począwszy od wyłudzaczy stypendium socjalnego, którzy jeszcze się tym chwalą jacy są sprytniusi (gdyby nie to, to przecież nawet bym nie wiedziała, że takowe dostają), a skończywszy na ściągających (mnie to jakoś nie boli czyjaś 4, bo dla mnie oceny to tylko numerki w indeksie, tylko uważam, że to nie fair i nie chciałabym np być leczona przez lekarza, który w ten sposób skończył studia).

Kiedyś pewna grupka uzyskała od starszego rocznika opracowane pytania i wybrańcy dostali ją z zastrzeżeniem, że tylko dla nich. Oczywiście potem i tak każdy je dostał, ale na niektórych patrzyło się potem mniej życzliwie.

Cytat:
Napisane przez Sibbyl Pokaż wiadomość
-robienie listy osób na ćwiczenia poza plecami innych osób i wręczanie jej wykładowcy również bez powiadomienia całego roku
Też się z tym spotkałam. Albo jeszcze lepiej: wykładowca zapowiedział, że ileś razy w roku puści listę na wykładzie i osoby na liście będą miały z tego jakieś plusy przy wystawianiu ocen. Kiedyś, gdy było mało osób na wykładzie, to kujony same z siebie puściły taką listę i wręczyły prowadzącemu. Jakoś jej nie przyjął

Generalnie dziwi mnie postrzeganie ludzi z roku jako konkurencji - do stypendium, w pracy, na praktykach - i napędzanie wyścigu szczurów.

Cytat:
Napisane przez LauraM Pokaż wiadomość
Właśnie między innymi to wkurzają mnie tacy studenci jak Ty Którzy to mają taki ciężki, elitarny kierunek, tak przeraźliwie ciężki ze absolutnie nie można porównywać go z innymi, że na innych lajtowych kierunkach dostają dobre oceny za nic i nie powinni się tych chwalić bo to żadne osiągnięcie. I tak w ogóle jak ktoś śmie podważać że mało się uczę bo mam same tróje... Przecież tu chodzi o to że mój kierunek jest taki ciężki (i tutaj milion przykładów dla udowodnienia)

A co do prowadzących to nawet na tych "lajtowych" kierunkach wszystko może zależeć od ich humoru, tu nie ma żadnej zasady.
Ale są bezsprzecznie ciężkie kierunki. Jeśli na dany kierunek dostają się jedynie olimpijczycy, a średnia roku oscyluje wokół 3,5, to można przypuszczać, że jest to naprawdę ciężki elitarny kierunek, chociaż rozumiem, że jest on poza zasięgiem większości społeczeństwa i dlatego nie istnieje W myśl tej samej zasady nie istnieją kierunki, po których praca się sama nie znajduje
6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-24, 21:33   #76
apetyczna166
Raczkowanie
 
Avatar apetyczna166
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 95
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

NIe znoszę kiedy inne udają jakie to są madre cudowne i wszystko wiedzące i umiejące. i chwala się swoim życiem prywatnym o ile nie powiedzieć łożkowym przed swoim wianuszkiem dziewczyn. jakby nie mogly zatrzymać tego dla siebie :/ Bo tak naprawdę nie zachowują się jak dorosłe kobiety za które się podają tylko jak dzieciaki z 6klasy podstawówki. I nie lubię gdy ktoś wtrąca się w czyjes sprawy i komentuje a co gorsza daje swoje "złote porady" wrr
__________________
apetyczna166 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-24, 21:51   #77
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

Chwalenie się jaki to ma się cięzki kierunek i rozpowiadanie wszem i wobec ile to się muszą uczyć, jednocześnie dając wprost do zrozumienia innym ludziom, ze ich kierunki są banalnie proste i moga sobie leżeć i bimbać ;P
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-25, 00:20   #78
_Talitha
Raczkowanie
 
Avatar _Talitha
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 61
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

Cytat:
Napisane przez arachnea Pokaż wiadomość
- wypłakiwanie u wykładowców o choćby pół oceny wyżej - do stypendium naukowego


Cytat:
Napisane przez arachnea Pokaż wiadomość
- robienie akcji udupiających cały rok na egzaminie, np. wysyłanie konspiracyjnych maili między sobą, że ktoś ma jakiś test z ubiegłego roku (w którym pytania miały się powtórzyć u nas) a mail ten dociera do.. samego wykładowcy


Cytat:
Napisane przez Sibbyl Pokaż wiadomość
-wrzucanie sobie na mailu, oczywiście anonimowo, wyzywanie poszczególnych osób po nazwiskach, a na żywo każdy miły i uśmiechnięty :/

-stanie w tłumie przed drzwiami niemal trzymając za klamkę, żeby wejść do sali i zdążyć zająć miejsce w ostatnich ławkach (serio? ludzie w wieku 22+ :/)
U mnie jest dokładnie to samo, obie sytuacje to żenada..

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Chwalenie się jaki to ma się cięzki kierunek i rozpowiadanie wszem i wobec ile to się muszą uczyć, jednocześnie dając wprost do zrozumienia innym ludziom, ze ich kierunki są banalnie proste i moga sobie leżeć i bimbać ;P
ojj tak to jest najbardziej denerwujące. "Nie wyobrażasz sobie jak można mieć ciężko z czegośtam"

Ogólnie zauważam że wiele osób studiujących jeden kierunek i nie mających żadnego porównania jest święcie przekonana że ma najtrudniejsze studia świata. I nie da się porozmawiać, pożalić że coś nie wyszło, czy że jest ciężko - bo jedyna odpowiedź to: gdybyś ty wiedziała jak u mnie jest ciężko...

a i jeszcze ściąganie na wszystkim ze wszystkiego, na każdym egzaminie nogi w ściągach itd. Nie należę do osób mających same 5 , ale takie zachowanie sięga wg mnie głębokiego przedszkola ;p

Edytowane przez _Talitha
Czas edycji: 2012-10-25 o 00:22
_Talitha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-25, 00:35   #79
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

Mnie może nie denerwuje jak ktoś błaga np o pół oceny wyżej czy ocenę, ale śmieszy Tzn ja rozumiem, gdy np zabraknie pół punktu czy punktu, bo sama wtedy miałam nadzieję, że może jednak (zwłaszcza, gdy np na teście było aż 100 pkt). No, ale jeżeli ktoś widzi, że nie zasłużył na ocenę wyżej to dla mnie to jest takie płaszczenie się o ocenę wyżej, a nauka moim zdaniem powinna służyć przede wszystkim obiektywnemu ocenianiu, a nie np dopisaniu plusa, bo komuś brakuje do stypendium
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-25, 00:54   #80
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

Jeśli komuś do stypendium brakuje to rzeczywiście szkoda, zawsze jest szansa na ubłaganie zeby dał szansę na poprawę kolosa czy dodatkowy referat :p Tym bardziej jeśli się nie olewało tego przedmiotu w ciągu semestru.

---------- Dopisano o 01:54 ---------- Poprzedni post napisano o 01:52 ----------

Ja tak robiłam w liceum z różnym skutkiem Ale tez musiałam dac coś od siebie czyli się nauczyć Nie zawsze chcieli mi dac ,,drugą szansę"

Edytowane przez skrywana_fantazja
Czas edycji: 2012-10-25 o 00:56
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-25, 07:21   #81
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Ja tak robiłam w liceum z różnym skutkiem Ale tez musiałam dac coś od siebie czyli się nauczyć Nie zawsze chcieli mi dac ,,drugą szansę"
Nie lubię takich sytuacji Jedyne oceny, o które kiedykolwiek prosiłam, to 2 A i tak musiałam się postarać oczywiście, bo za ładne oczy nikt zaliczenia nie daje nawet w liceum. Natomiast miałam koleżankę, która była w stanie rozpłakać się, bo miała opanować materiał żeby mieć np. 4 albo 5 na koniec roku, a coś tam jej nie wyszło. Oczywiście po takim przedstawieniu dostawała tę ocenę. A ja się zastanawiałam: po co? Po cholerę w liceum ktoś się przejmuje ocenami? Ani nie potrzebowała stypendium, ani nie miała zamiaru zmieniać szkoły... Mnie rodzina zgasiła już od początku, że muszę się przygotować na to, że dostanę 3 za coś, za co w gimnazjum miałabym 5. I że oceny nie mają żadnego wpływu ani na przyjęcie na studia, ani nawet na wyniki samej matury. Ale z jakiegoś powodu to wypłakane 5 było ważniejsze od tego, żeby być fair wobec reszty klasy i wobec samej siebie
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-25, 07:49   #82
Ana186
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 139
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

Cytat:
Napisane przez Sibbyl Pokaż wiadomość
Co mnie wkurza:
-kasowanie maili ze wspólnego maila roku
-szukanie sobie "jelenia" - "mnie nie będzie, wpisz mnie na listę", "nie idę na wykład bo nie chce mi się wstawać, i tak mi dasz notatki", "nie uczę się za dużo, siądę koło Ciebie to mi dasz spisać" - ok, może się zdarzyć, ale nie non stop przez 5 lat...
-uważanie, że ktoś kto ma dobre oceny jest kujonem i nie robi nic poza siedzeniem w książkach
-wszechobecne pozorne olewactwo i uważanie każdego bardziej ambitnego za frajera
Dodam jeszcze coś od siebie:

-"widziałem, że notowałaś na zajęciach to wyślesz mi notatki"- typ oczywiście siedzi i nic nie robi na wykładzie, bo po co skoro weźmie od kogoś
-"dasz mi notatki"- koleś nie przychodzi na zajęcia, bo woli się zdrowo napić, a później jest skacowany
-dwie zawistne głupie lachy, które uważają się za "przyjaciółki" i mnie drażnią
-no i jeszcze jednna panna a raczej latawica (tak, tak, to prawda), która uprawia seks z każdym majętnym, a ostatnio "kleiła się" do mojego faceta
-doktoranci na zajęciach, którzy słowa nie dadzą powiedzieć normalnemu studentowi, poniewaz oni robią doktorat i wszystko wiedzą najlepiej.
-ludzie, którzy niepochlebnie wyrażają się o wykładowcach i ćwiczeniowcach, ponieważ ci wymagają. Nienawidzę ludzi bez szacunku dla innych osób.

No to tyle.
Ana186 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-25, 08:29   #83
WhySoSerious
multitasking ninja
 
Avatar WhySoSerious
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Arrakis
Wiadomości: 1 405
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

-lizusostwo
-błaganie o wyższą ocenę - no błagam, na studiach?
-dziewczyna, która zawsze jest na nie, kiedy cała grupa chce coś załatwić, np. przełożyć zajęcia na inną godzinę albo przełożyć kolokwium na inny dzień, "bo to okazanie braku szacunku prowadzącym"

Na szczęście osób chamskich i wrednych na roku nie mam - i chwała wszystkim bogom.
__________________
If the doors of perception were cleansed every thing would appear to man as it is, Infinite.
WhySoSerious jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-25, 08:41   #84
Ieka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 584
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

lizustwo i jeszcze raz lizustwo!!

człowiek się od tego nie odetnie, wiecznie , czy to gimnazjum czy studia, wiecznie znajdzie się ktoś, kto włazi w d. wykładowcy.
Znam taką dziewczynę, która 2 lata była zakonnicą a ostatnio odeszła z zakonu i poleciała do wszystkich wykładowców, żeby im oznajmić, że odeszła z zakonu, co ich to w ogóle obchodzi
Ieka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-25, 23:12   #85
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

Wkurzają mnie osoby, które zawsze muszą coś powiedzieć na zajęciach. Nawet jeśli to będzie: "trawa jest zielona" albo coś, co ma się nijak do tematu. NIENAWIDZĘ, gdy mi ktoś przerywa.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-25, 23:53   #86
Blaires
Raczkowanie
 
Avatar Blaires
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 404
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

studiuję w kraju anglojęzycznym i niesamowicie zarówno śmieszy jak i irytuje mnie, jak studentki Polki (głównie one) po miesiącu za granicą muszą wszędzie wciskać angielskie słówka. nie można normalnie powiedzieć, że się idzie do biblioteki, tylko musi być do "library", nie można iść na wykład tylko na "lecture", nie można iść do akademika tylko do 'halls. No coś może trafić jak w jednym zdaniu po polsku są śrendnio dwa czy trzy takie wtrącenia.
Blaires jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-26, 00:46   #87
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

Najbardziej mnie wkurzało totalne nierozgarnięcie. Zalewanie SMSami, wiadomościami na fejsbuku albo telefonami: "o której zajęcia?", "w jakiej sali zajęcia?", "o której kolokwium?", "na którym piętrze jest ta sala?", "czy są jutro jakieś zajęcia?" itd. itd. Nie rozumiem jak człowiek może parę lat studiować i wciąż nie potrafić zajrzeć do planu zajęć

Z pomniejszych rzeczy:
- malowanie paznokci albo układanie fryzury na zajęciach;
- wykorzystywanie tego, że wykładowca nie potrafi ryknąć i uciszyć rozgadanej grupki;
- ubieranie się, jak na imprezę [odkryte pępki, kosmiczne szpile, wystające stringi];
- ściganie się do ostatnich rzędów - jakby mogli, to wtopiliby się w ścianę, albo na suficie zawiśli, byle tylko nie siedzieć blisko wykładowcy.

Sytuacje typu: opracowujemy coś grupowo, ale za robotę biorą się trzy osoby, a reszta z tego tylko korzysta.

Zero aktywności i totalna tępota. Miałam na studiach osoby, które nie potrafiły nawet zareagować na pytanie "jak pani na imię?". Nigdy nic nie robiły, nigdy niczego nie przygotowały, nigdy nie zgłosiły się do żadnego referatu czy do żadnej odpowiedzi. Siłą rzeczy człowiek musiał przygotowywać się jak głupi na każde zajęcia, bo po wstawieniu ostatnim rzędom minusów/dwój trzeba było odpytać garstkę tych, która została.

No i taka przykra sytuacja z mojego kierunku: byliśmy pierwszą i jedyną grupą animatorów kultury w historii naszej uczelni, więc chcąc to jakoś upamiętnić, organizowaliśmy wystawę poświęconą naszym zainteresowaniom. Najpierw trzeba było wszystko tygodniami przesuwać, bo dziumdzie nie były w stanie określić czy mają jakieś hobby, a kiedy już doszły do wniosku, że zamiłowania do zakupów i facetów nie da się jakoś przedstawić, nabrały wody w usta i siłą trzeba było od nich wyciągać, że jednak nic robić nie będą. Okej, olaliśmy to, zrobiliśmy w mniejszym gronie, ale na wernisaż, który odbywał się w czasie zajęć, zaprosiliśmy wszystkich. Tuptały parę razy obcasami przed salą, ale nie weszły. Za to kiedy później przyszło do podziękowań dla nas, jako grupy, oczywiście wypłynęły na wierzch Do roboty mało kto, ale do zbierania pochwał nagle wszyscy się budzą. Z osobami, które nawet palcem nie kiwnęły, a wręcz problemów dokładały, na czele.


I jeszcze jedno, o czym już parę osób napomknęło. Generalnie studiowałam dla siebie i zwisały mi oceny innych, ale jednak coś człowieka trafia, kiedy zapiernicza cały rok i dostaje na koniec tę samą ocenę, co ktoś, kto nigdy nic nie zrobił, tylko dlatego, że wykładowcy nie chce się odpytywać, uważa, że osiem nieobecności to nic, albo przymyka oko na niezaliczone kolokwia...
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-26, 10:36   #88
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

Mnie denerwuje udawanie mądrych... No po tym co mówi, co robi widzę, że laska za mądra nie jest - ale spoko, to nie grzech... Tylko biedna wyrabia sobie pozę i się jej trzyma, no strasznie to wygląda. Plus osoby, z którymi nie da się pogadać bo gadają tylko o ćwiczeniach, o profesorach itd...
W sumie to tylko tyle innymi rzeczami się zupełnie nie przejmuję
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-26, 18:10   #89
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

Nie wiem, czemu denerwuje innych mój czy czyjkolwiek brak aktywności w sytuacjach, gdy na zajęciach odzywa się kto chce. Ja się nie czuję jakoś wybitnie mądra i jestem nieśmiała, więc siłą rzeczy siedzę cicho i sobie notuję . Mi 3 na koniec nie przeszkadza .
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-26, 18:28   #90
gwiazdka93
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdka93
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Małpolska
Wiadomości: 7 428
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
Wkurzają mnie osoby, które zawsze muszą coś powiedzieć na zajęciach. Nawet jeśli to będzie: "trawa jest zielona" albo coś, co ma się nijak do tematu. NIENAWIDZĘ, gdy mi ktoś przerywa.
O dokładnie, mam na kierunku dziewczynę, która notorycznie przerywa wykładowcom. Do tego ostatnio dr pytając się, czy powiedział o czymś tam ostatnio, został przez nią poinformowany, że ona o tym mówiła

Mnie strasznie wkurza egoizm niektórych osób np. przy przekładaniu zajęć. Taa, cała grupa i prof. są np. za przełożeniem zajęć z popołudnia na rano, po czym odzywa się laska z pretensjami, że ona przecież nie będzie tak wcześnie wstawać, bo ma (aż) 3 przystanki (przy czym są dziewczyny dojeżdżające 30 km). Czasem ręce opadają dosłownie...
gwiazdka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:19.