2012-09-30, 16:52 | #61 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 487
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Co mnie wkurza:
-kasowanie maili ze wspólnego maila roku -wrzucanie sobie na mailu, oczywiście anonimowo, wyzywanie poszczególnych osób po nazwiskach, a na żywo każdy miły i uśmiechnięty :/ -zapisywanie kilku osób na zajęcia (na grupy ćwiczeniowe zapisujemy się w sekretariacie - jedna osoba zwykle wpisuje kilka swoich koleżanek, które nawet nie raczyły się pojawić, a dla innej osoby, która czeka na zapisy już nie ma miejsca...) -stanie w tłumie przed drzwiami niemal trzymając za klamkę, żeby wejść do sali i zdążyć zająć miejsce w ostatnich ławkach (serio? ludzie w wieku 22+ :/) -wpychanie się siłą na ćwiczenie innej grupy i żądanie, żeby ktoś z tej grupy się przeniósł (bo 1 grupa kończy wcześniej, bo 1 grupa ma wolną środę, bo nie chcę wracać po ciemku - do akademika oddalonego o 500m) -robienie listy osób na ćwiczenia poza plecami innych osób i wręczanie jej wykładowcy również bez powiadomienia całego roku -na ćwiczeniach w jednej grupie jest 15 miejsc - wpisywanie się jako 16, 17, 18, 19 osoba - bo nie chce mi się wstawać na 8... -szukanie sobie "jelenia" - "mnie nie będzie, wpisz mnie na listę", "nie idę na wykład bo nie chce mi się wstawać, i tak mi dasz notatki", "nie uczę się za dużo, siądę koło Ciebie to mi dasz spisać" - ok, może się zdarzyć, ale nie non stop przez 5 lat... -uważanie, że ktoś kto ma dobre oceny jest kujonem i nie robi nic poza siedzeniem w książkach -wszechobecne pozorne olewactwo i uważanie każdego bardziej ambitnego za frajera - i coś czego nie cierpię - wykładowca mówi "Egzamin 8 lutego o 14". A dziewczyna "Ale mi nie pasuje, ja mam ćwiczenia na drugim kierunku!" (inne osoby, które miały taki problem szły do wykładowcy i indywidualnie ustalały termin na konsultacjach). Ogólnie nie znoszę osób, które uważają, że cały rok/cała grupa musi się podporządkować, bo one coś tam mają :/ Dużo tego mi wyszło |
2012-09-30, 16:53 | #62 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 235
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Chodze do liceum i najbardziej denerwuje mnie lizusostwo typu przesadne przymilanie się do nauczycieli, chwalenie ich bezpośrednio co chwilke i takie rzeczy. Aż mnie mdli od tego
Jeszcze wkurza mnie jak np. do mojej klasy przyjdzie nowa osoba, a moje kolezanki nawet nie podejdą się przywitać czy cos, tylko traktują ją jak powietrze (to jest nagminne) |
2012-09-30, 17:54 | #63 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Cytat:
---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ---------- Cytat:
|
||
2012-09-30, 18:28 | #64 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Cytat:
Nie rozumiem w jakim celu np 40 osób ma pisać w innym terminie bo jedna dziewczyna nie może.. Nigdy się tak nie robi.Zresztą profesor umawia się wtedy indywidualnie i nikt nikomu nie robi problemu.
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 Edytowane przez Clemence Czas edycji: 2012-09-30 o 18:30 |
|
2012-09-30, 18:36 | #65 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Cytat:
|
|
2012-09-30, 18:40 | #66 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Cytat:
Wiadomo,że jakby większości nie pasowało ,to raczej zmieniliby termin.. Chociaż kto wie;p
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
|
2012-09-30, 18:48 | #67 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
No ale ja mówię o jednej dziewczynie
|
2012-09-30, 21:22 | #68 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 014
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
SMS przed wykładem "Wpisz mnie na listę, plis!!". Albo chwalenie się między sobą, że ma się książki, których nie można zdobyć (wydania przedwojenne, egzemplarz w bibliotece) i że się nie podzieli z nikim.
Raz też zdarzyła się sytuacja, że ktoś miał wrzucić skany książki na zajęcia i zrobił to. Tego dnia, kiedy ją omawialiśmy.
__________________
Wierzę w Sekret. 16.06 ćwiczę 2/100 |
2012-09-30, 21:49 | #69 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 487
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Cytat:
Och, dzięki za radę, ale mam osoby, które mogą mnie wpisać Chodzi raczej o to, że jedna osoba (zwykle ta sama, notabene nielubiana przez większość osób z roku) wpisuje na listy zawsze te same osoby (swoje koleżanki). Dziwnym trafem zawsze wie pierwsza, kiedy i o której są zapisy a reszta roku dowiaduje się o nich, kiedy ta osoba już się zapisze :P Cytat:
|
||
2012-09-30, 21:50 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Może jeden przykład nie będzie dotyczył tylko studentów, ale OK:
-denerwuje mnie jak wykładowcy mówią jak ważna jest obecność, zwłaszcza na zaocznych, a potem pewna osoba nie chodzi, a i tak wszystko zalicza, co więcej, to już 3 rok, a oni prawdopodobnie pozwolą zaliczać jakiś przedmiot w przyszłym roku.. czyli co, po obronach? To naprawdę dziwne.. Wobec nas to też nie fair, bo jasne, zdarza mi się nie przyjść, przyznam się szczerze, że nawet z lenistwa na poranny wykład bo trochę na uczelnię mam i mimo że raz na 2 tygodnie, to sporym wysiłkiem jest dla mnie wstać po 5, pewnie też dlatego, że jeszcze nie pracuję na stałe (choć i wtedy nie jest powiedziane, że tak by było). No, ale nie opuszczam zajęć notorycznie. A tacy olewają sobie na całej linii, potem oczekują dokładnych notatek najlepiej i jeszcze jak widać często zaliczają. Wychodzi na to, że to gadanie o tych obecnościach to tere fere - nie lubię osób, które czują się lepsze od innych. Znam ze studiów osobę, która jest nieuprzejma i dla nas, i dla wykładowców, antypatyczna osoba. Jakieś poczucie wyższości chyba. - lizusów również -przesadnych panikarzy też nie. Ja też czasem panikuję, ze stresu często się czuję źle wewnętrznie, wiecie, w stylu, że mnie aż ściska, ale bez przesady. Jeżeli coś tam umiem, to nie panikuję, że od razu nie zdam. No chyba, że nic nie umiem A są faktycznie osoby, które zawsze świetnie przygotowane, wszystko umieją, a mówią, że nic... a potem piąteczki same Ktoś z Was pisał, że irytują też osoby, które nie przyjdą rano, bo chciały pospać, a chcą notatki. No rozumiem, ale powiem Wam, że jak mi się zdarzy to też proszę, w analogicznej sytuacji sama dam notatki. No i to w moim przypadku to nie jest tak, że odzywam się do ludzi, dopiero, gdy czegoś potrzebuję. Gadamy sobie, ale naturalnym jest dla większości, że jak trzeba to się poratujemy, nawet jak komuś nie chciało się przyjść np rano raz czy dwa. Co do osób, które mówią "Byle trzy", to nic nie mam. Sama staram się zdobywać jak najwięcej wiedzy, ale wiem, że na studiach, nawet najbardziej upragnionych znajdą się przedmioty bardziej i mniej pożądane. Z tych nudniejszych dla mnie itp to sama mówię "Byle trzy" i wtedy nawet trójka mnie satysfakcjonuje Edytowane przez Candy_lips Czas edycji: 2012-09-30 o 22:01 |
2012-09-30, 23:50 | #71 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 757
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Mnie irytują pępuszki świata ! Zawsze w centrum uwagi, zawsze ich wszędzie pełno, zawsze domagają się, żeby wszyscy darzyli ich sympatią. Gdy spotkasz się z takim np. na kawie to musisz wysłuchać wszystkiego co ma do powiedzenia, a jak przychodzi kolej na ciebie to zaczyna wysyłać smsy, rozglądać się, szukać czegoś w torebce i tak by wymieniać ;P
|
2012-10-01, 08:30 | #72 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 341
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Cytat:
Dodam jeszcze, że nie cierpię ludzi, którzy z natury są wybitnie mało błyskotliwi, żeby nie powiedzieć "tępi". Szczególnie laski - solarka, białe włosy, a w głowie siano - prócz ich myślenia, że są na studiach więc są za☠☠☠iste i wszystko im się należy. DODAM JESZCZE: proszenie się/ czasem wręcz błaganie o oceny. Cholera! To jest podstawówka, czy szkoła wyższa? Niektórym to się ostro w dupach poprzewracało...
__________________
'ten RAP to jak na ranie plaster.' |
|
2012-10-01, 09:52 | #73 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Jeszcze mi się przypomniało z magisterki jak pojawiła się lista promotorów i tematów prac to miejscowe panie ze starościną na czele nie mówiąc nic nikomu powpisywały siebie i swoje kumpele do najlepszych promotorów i powybierały co przystępniejsze tematy a pozamiejscowym (np ja, 80km do uczelni) zostały najgorsze wybierki Byłam zmuszona zapisać się do promotorki, która niesamowicie nas męczyła i każdy napisany fragment pracy zawsze był nie taki i obowiązkowo szedł do poprawki, która też jej się nie podobała i kazała potem zmieniać na to co było przedtem jej zdaniem źle Koniec końców jednak obroniłam się na 5 a wiele z tych dziewczyn które połapały pozornie najlepszych promotorów i tematy narzekało po obronie że strasznie męczyli i że ogólnie nie było tak różowo jak sobie wyobrażały
Strasznie też wkurzało mnie wieczne przekładanie godzin zajęć nawet w dniu kiedy miały się odbyć. Dojazd na uczelnię zajmował mi ponad półtorej godziny i kiedyś czekałam na pociąg a tu dostaję smsa od koleżanki z grupy żebym była za 15 minut jak dam radę bo ćwiczenia zostały przełożone z godz 13 na 11
__________________
Może to jej urok... a może to Photoshop http://www.suwaczek.pl/cache/c817e680de.png http://www.suwaczek.pl/cache/f0213a49a4.png |
2012-10-01, 09:59 | #74 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 216
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Studiowanie z samymi babami jest bardzo złe...
Mnie najbardziej doprowadza do szaleńśtwa to że juz nie mamy maila roku bo notorycznie ginely z niego maile. a w szczególności takie z pytaniami czy cos, czasami potrafiłam wrzucać coś 3 razy i na moich oczach ktoś jednocześnie to kasował a to były pytania na nastepny dzien które były na egzaminie no cóż, walka do stypendium po trupach. |
2012-10-01, 10:26 | #75 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 105
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Nie lubię ludzi bezwstydnie interesownych. Mimo, że nie jestem kujonem, do mojego pierwszego egzaminu na studiach naprawdę sumiennie się przygotowałam. Na tyle, że przy czytaniu wyników wykładowca wspomniał o mojej pracy, że była najlepsza Na kolejnym egzaminie obsiadły mnie ze wszystkich stron kujony (takie, co siedzą w pierwszej ławce, spijają słowa z ust wykładowcy i chodzą na wszystkie zajęcia - nic do tego typu ludzi nie mam, ale po prostu nie za bardzo z nimi rozmawiałam) z tekstem "jak to my się lubimy i trzymamy razem". Jak dostałam z drugiego egzaminu 3, to jakoś im przeszło.
Wkurzają mnie oszuści - począwszy od wyłudzaczy stypendium socjalnego, którzy jeszcze się tym chwalą jacy są sprytniusi (gdyby nie to, to przecież nawet bym nie wiedziała, że takowe dostają), a skończywszy na ściągających (mnie to jakoś nie boli czyjaś 4, bo dla mnie oceny to tylko numerki w indeksie, tylko uważam, że to nie fair i nie chciałabym np być leczona przez lekarza, który w ten sposób skończył studia). Kiedyś pewna grupka uzyskała od starszego rocznika opracowane pytania i wybrańcy dostali ją z zastrzeżeniem, że tylko dla nich. Oczywiście potem i tak każdy je dostał, ale na niektórych patrzyło się potem mniej życzliwie. Cytat:
Generalnie dziwi mnie postrzeganie ludzi z roku jako konkurencji - do stypendium, w pracy, na praktykach - i napędzanie wyścigu szczurów. Cytat:
|
||
2012-10-24, 21:33 | #76 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 95
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
NIe znoszę kiedy inne udają jakie to są madre cudowne i wszystko wiedzące i umiejące. i chwala się swoim życiem prywatnym o ile nie powiedzieć łożkowym przed swoim wianuszkiem dziewczyn. jakby nie mogly zatrzymać tego dla siebie :/ Bo tak naprawdę nie zachowują się jak dorosłe kobiety za które się podają tylko jak dzieciaki z 6klasy podstawówki. I nie lubię gdy ktoś wtrąca się w czyjes sprawy i komentuje a co gorsza daje swoje "złote porady" wrr
__________________
|
2012-10-24, 21:51 | #77 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Chwalenie się jaki to ma się cięzki kierunek i rozpowiadanie wszem i wobec ile to się muszą uczyć, jednocześnie dając wprost do zrozumienia innym ludziom, ze ich kierunki są banalnie proste i moga sobie leżeć i bimbać ;P
|
2012-10-25, 00:20 | #78 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 61
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ogólnie zauważam że wiele osób studiujących jeden kierunek i nie mających żadnego porównania jest święcie przekonana że ma najtrudniejsze studia świata. I nie da się porozmawiać, pożalić że coś nie wyszło, czy że jest ciężko - bo jedyna odpowiedź to: gdybyś ty wiedziała jak u mnie jest ciężko... a i jeszcze ściąganie na wszystkim ze wszystkiego, na każdym egzaminie nogi w ściągach itd. Nie należę do osób mających same 5 , ale takie zachowanie sięga wg mnie głębokiego przedszkola ;p Edytowane przez _Talitha Czas edycji: 2012-10-25 o 00:22 |
||||
2012-10-25, 00:35 | #79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Mnie może nie denerwuje jak ktoś błaga np o pół oceny wyżej czy ocenę, ale śmieszy Tzn ja rozumiem, gdy np zabraknie pół punktu czy punktu, bo sama wtedy miałam nadzieję, że może jednak (zwłaszcza, gdy np na teście było aż 100 pkt). No, ale jeżeli ktoś widzi, że nie zasłużył na ocenę wyżej to dla mnie to jest takie płaszczenie się o ocenę wyżej, a nauka moim zdaniem powinna służyć przede wszystkim obiektywnemu ocenianiu, a nie np dopisaniu plusa, bo komuś brakuje do stypendium
|
2012-10-25, 00:54 | #80 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Jeśli komuś do stypendium brakuje to rzeczywiście szkoda, zawsze jest szansa na ubłaganie zeby dał szansę na poprawę kolosa czy dodatkowy referat :p Tym bardziej jeśli się nie olewało tego przedmiotu w ciągu semestru.
---------- Dopisano o 01:54 ---------- Poprzedni post napisano o 01:52 ---------- Ja tak robiłam w liceum z różnym skutkiem Ale tez musiałam dac coś od siebie czyli się nauczyć Nie zawsze chcieli mi dac ,,drugą szansę" Edytowane przez skrywana_fantazja Czas edycji: 2012-10-25 o 00:56 |
2012-10-25, 07:21 | #81 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Nie lubię takich sytuacji Jedyne oceny, o które kiedykolwiek prosiłam, to 2 A i tak musiałam się postarać oczywiście, bo za ładne oczy nikt zaliczenia nie daje nawet w liceum. Natomiast miałam koleżankę, która była w stanie rozpłakać się, bo miała opanować materiał żeby mieć np. 4 albo 5 na koniec roku, a coś tam jej nie wyszło. Oczywiście po takim przedstawieniu dostawała tę ocenę. A ja się zastanawiałam: po co? Po cholerę w liceum ktoś się przejmuje ocenami? Ani nie potrzebowała stypendium, ani nie miała zamiaru zmieniać szkoły... Mnie rodzina zgasiła już od początku, że muszę się przygotować na to, że dostanę 3 za coś, za co w gimnazjum miałabym 5. I że oceny nie mają żadnego wpływu ani na przyjęcie na studia, ani nawet na wyniki samej matury. Ale z jakiegoś powodu to wypłakane 5 było ważniejsze od tego, żeby być fair wobec reszty klasy i wobec samej siebie
__________________
Cytat:
|
|
2012-10-25, 07:49 | #82 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 139
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Cytat:
-"widziałem, że notowałaś na zajęciach to wyślesz mi notatki"- typ oczywiście siedzi i nic nie robi na wykładzie, bo po co skoro weźmie od kogoś -"dasz mi notatki"- koleś nie przychodzi na zajęcia, bo woli się zdrowo napić, a później jest skacowany -dwie zawistne głupie lachy, które uważają się za "przyjaciółki" i mnie drażnią -no i jeszcze jednna panna a raczej latawica (tak, tak, to prawda), która uprawia seks z każdym majętnym, a ostatnio "kleiła się" do mojego faceta -doktoranci na zajęciach, którzy słowa nie dadzą powiedzieć normalnemu studentowi, poniewaz oni robią doktorat i wszystko wiedzą najlepiej. -ludzie, którzy niepochlebnie wyrażają się o wykładowcach i ćwiczeniowcach, ponieważ ci wymagają. Nienawidzę ludzi bez szacunku dla innych osób. No to tyle. |
|
2012-10-25, 08:29 | #83 |
multitasking ninja
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Arrakis
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
-lizusostwo
-błaganie o wyższą ocenę - no błagam, na studiach? -dziewczyna, która zawsze jest na nie, kiedy cała grupa chce coś załatwić, np. przełożyć zajęcia na inną godzinę albo przełożyć kolokwium na inny dzień, "bo to okazanie braku szacunku prowadzącym" Na szczęście osób chamskich i wrednych na roku nie mam - i chwała wszystkim bogom.
__________________
If the doors of perception were cleansed every thing would appear to man as it is, Infinite. |
2012-10-25, 08:41 | #84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 584
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
lizustwo i jeszcze raz lizustwo!!
człowiek się od tego nie odetnie, wiecznie , czy to gimnazjum czy studia, wiecznie znajdzie się ktoś, kto włazi w d. wykładowcy. Znam taką dziewczynę, która 2 lata była zakonnicą a ostatnio odeszła z zakonu i poleciała do wszystkich wykładowców, żeby im oznajmić, że odeszła z zakonu, co ich to w ogóle obchodzi |
2012-10-25, 23:12 | #85 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Wkurzają mnie osoby, które zawsze muszą coś powiedzieć na zajęciach. Nawet jeśli to będzie: "trawa jest zielona" albo coś, co ma się nijak do tematu. NIENAWIDZĘ, gdy mi ktoś przerywa.
|
2012-10-25, 23:53 | #86 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 404
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
studiuję w kraju anglojęzycznym i niesamowicie zarówno śmieszy jak i irytuje mnie, jak studentki Polki (głównie one) po miesiącu za granicą muszą wszędzie wciskać angielskie słówka. nie można normalnie powiedzieć, że się idzie do biblioteki, tylko musi być do "library", nie można iść na wykład tylko na "lecture", nie można iść do akademika tylko do 'halls. No coś może trafić jak w jednym zdaniu po polsku są śrendnio dwa czy trzy takie wtrącenia.
|
2012-10-26, 00:46 | #87 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Najbardziej mnie wkurzało totalne nierozgarnięcie. Zalewanie SMSami, wiadomościami na fejsbuku albo telefonami: "o której zajęcia?", "w jakiej sali zajęcia?", "o której kolokwium?", "na którym piętrze jest ta sala?", "czy są jutro jakieś zajęcia?" itd. itd. Nie rozumiem jak człowiek może parę lat studiować i wciąż nie potrafić zajrzeć do planu zajęć
Z pomniejszych rzeczy: - malowanie paznokci albo układanie fryzury na zajęciach; - wykorzystywanie tego, że wykładowca nie potrafi ryknąć i uciszyć rozgadanej grupki; - ubieranie się, jak na imprezę [odkryte pępki, kosmiczne szpile, wystające stringi]; - ściganie się do ostatnich rzędów - jakby mogli, to wtopiliby się w ścianę, albo na suficie zawiśli, byle tylko nie siedzieć blisko wykładowcy. Sytuacje typu: opracowujemy coś grupowo, ale za robotę biorą się trzy osoby, a reszta z tego tylko korzysta. Zero aktywności i totalna tępota. Miałam na studiach osoby, które nie potrafiły nawet zareagować na pytanie "jak pani na imię?". Nigdy nic nie robiły, nigdy niczego nie przygotowały, nigdy nie zgłosiły się do żadnego referatu czy do żadnej odpowiedzi. Siłą rzeczy człowiek musiał przygotowywać się jak głupi na każde zajęcia, bo po wstawieniu ostatnim rzędom minusów/dwój trzeba było odpytać garstkę tych, która została. No i taka przykra sytuacja z mojego kierunku: byliśmy pierwszą i jedyną grupą animatorów kultury w historii naszej uczelni, więc chcąc to jakoś upamiętnić, organizowaliśmy wystawę poświęconą naszym zainteresowaniom. Najpierw trzeba było wszystko tygodniami przesuwać, bo dziumdzie nie były w stanie określić czy mają jakieś hobby, a kiedy już doszły do wniosku, że zamiłowania do zakupów i facetów nie da się jakoś przedstawić, nabrały wody w usta i siłą trzeba było od nich wyciągać, że jednak nic robić nie będą. Okej, olaliśmy to, zrobiliśmy w mniejszym gronie, ale na wernisaż, który odbywał się w czasie zajęć, zaprosiliśmy wszystkich. Tuptały parę razy obcasami przed salą, ale nie weszły. Za to kiedy później przyszło do podziękowań dla nas, jako grupy, oczywiście wypłynęły na wierzch Do roboty mało kto, ale do zbierania pochwał nagle wszyscy się budzą. Z osobami, które nawet palcem nie kiwnęły, a wręcz problemów dokładały, na czele. I jeszcze jedno, o czym już parę osób napomknęło. Generalnie studiowałam dla siebie i zwisały mi oceny innych, ale jednak coś człowieka trafia, kiedy zapiernicza cały rok i dostaje na koniec tę samą ocenę, co ktoś, kto nigdy nic nie zrobił, tylko dlatego, że wykładowcy nie chce się odpytywać, uważa, że osiem nieobecności to nic, albo przymyka oko na niezaliczone kolokwia...
__________________
|
2012-10-26, 10:36 | #88 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Mnie denerwuje udawanie mądrych... No po tym co mówi, co robi widzę, że laska za mądra nie jest - ale spoko, to nie grzech... Tylko biedna wyrabia sobie pozę i się jej trzyma, no strasznie to wygląda. Plus osoby, z którymi nie da się pogadać bo gadają tylko o ćwiczeniach, o profesorach itd...
W sumie to tylko tyle innymi rzeczami się zupełnie nie przejmuję |
2012-10-26, 18:10 | #89 |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Nie wiem, czemu denerwuje innych mój czy czyjkolwiek brak aktywności w sytuacjach, gdy na zajęciach odzywa się kto chce. Ja się nie czuję jakoś wybitnie mądra i jestem nieśmiała, więc siłą rzeczy siedzę cicho i sobie notuję . Mi 3 na koniec nie przeszkadza .
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
2012-10-26, 18:28 | #90 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Małpolska
Wiadomości: 7 428
|
Dot.: Co was denereuje w koleżankach ze szkoły uczelni, za co niektórych osób nie lub
Cytat:
Mnie strasznie wkurza egoizm niektórych osób np. przy przekładaniu zajęć. Taa, cała grupa i prof. są np. za przełożeniem zajęć z popołudnia na rano, po czym odzywa się laska z pretensjami, że ona przecież nie będzie tak wcześnie wstawać, bo ma (aż) 3 przystanki (przy czym są dziewczyny dojeżdżające 30 km). Czasem ręce opadają dosłownie... |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:19.