Walczymy o nasze marzenia! cz.4

[yolanda9]

Napisane przez libra22

Jejku ja bym chyba zwariowała jakbym miała mieć 36 dniowe cykle i tak długo czekać

no właśnie przez to w roku co najmniej jeden cykl tracę

[malinka123108]

libra oby sie udalo!

ja w tym cyklu miesiaczke mialam 6 pazdziernika po czym skonczyla sie ok 11......a co lepsze ok 15 znow zaczelam krwawic 4 dni...nie wiem co to bylo;/

[paulinaizabela]

Witam z kawką

Napisane przez karolca

Przesyłam fluidki od mojego 7-miesięcznego już dziecka
od kilku dni robi mi takie prezenty
Załącznik 4942772

ale śliczny fluidek
rośnie jak na drożdżach!

Napisane przez malinka123108

czesc kochane!!!!!!!!! naprawilam laptopa i jestem!nawet zwiekszylam predkosc neta bo tak bardzio sie za wami stesknilamprzesylam calusy dla wszystkim a dla staraczek szybkiego zajscia !!!

u nas ok mala ma 15 miesiecy i rosniemy! jest bystra i silna a ja zaczynam coraz bardziej "luzowac" z bycia mama jestem szczesliwa i wgl moze niedlugo pomyslimy o rodzenstwie dla malej a wtedy znow pojawie sie na waszej liscie:d buziaki!

fajnie, że się odezwałaś
buziaki dla Was dziewczynki

Napisane przez nadiazloto1

Paula kiedy masz IUI? W ten czwartek?

Moi dziś spali w żłobku i cieszę się bardzo, oby kolejne dni były równie dobre. W domu chłopcy zmieniają się w potworki i przechodza sami siebie, chyba odreagowuja wszystko w domu.

Może w czwartek...o ile lekarz przyjedzie jutro mam do niego maila napisać i będzie wiadomo. Po tych tablach stymulujący trochę mnie ostatnio jajniki pobolewały... a dziś przyszły mi testy owu i od jutra mam robić.

To super, że chłopaki zadowoleni ze żłobka Gdzieś muszą powariować

Jola współczuję długich cykli ale mocno trzymam kciuki, żeby ten się przedłużył na 9 miesięcy

Libra mocne kciuki oby to było "TO"

[nadiazloto1]

Libra z tymi objawami różnie bywa. Moja kuzynka ma troje dzieci i każda ciąża inaczej się objawiala a wszystkie były wpadkami

Malinko może zachwiały Ci się hormony i stąd podwójne krwawienie. Jak się powtórzy to powinnas iść do gina.

Jola kolorek musialabys wybrać ciemny blond albo jasny brąz żeby jaśniejsze wyszły ale na kasztana raczej nie ma szans. Chyba nawet fryzjer musiałby najpierw rozjasnic Ci włosy a później nałożyć kasztana.

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Paula jak bolą to raczej dobrze się stymuluja i pecherzyki rosną Trzymam kciuki żeby doszło do IUI.

[malinka123108]

paulinaizabela trzymam kciuki

nadia ja mialam zawsze brazowe wlosy teraz zaszalalam sciagnelam kolor i nalozylam nugat zmieszany z blondem;D i musze przyznac ze jestem zadowolona zawsze cos innego i niedlugo kolejne malowanie tym razem moze juz jasniejsze??

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

tak sobie mysle ze chcialabym miec drugie dziecko....ale z drugiej strony jak pomysle o wydatkach i wgl to sie boje ,znow fajnie byloby jakby lena miala sie z kim bawic.....dziecko to skarb rok staralam sie o Lene moze powinnam zmienic tok myslenia..juz nuie wiem,jedno po drugim slyszalam ze dobrze,kuzynka ma corke 2 letnia i w tym miesiacu mowi ze zadzialala i @ tydzien sie jej spoznia....ja nadal stoje w miejscu siedze w domu i rozmyslam czy planowac... moze nie powinnam tego tu pisac moze nie ten watek ale kurcze gryze sie z myslami,bo maz juz chce,przeciez tyle walczylismy o mala....

[nadiazloto1]

Malinko to prawda że dziecko to wydatek ale z drugiej strony masz już ubranka, nawet jak byłby chłopiec to te uniwersalne może nosić a wyjsciowki się dokupi albo goście coś kupią. Zabawki i wózek masz po Lenie, może nawet małą na inne łóżko przeniesiesz to będzie wolne lozeczko. Zanim urodzisz to Lenka prawie dwa latka będzie miała to już z pieluch będzie wychodziła. Kupisz pieluchy dla drugiego dziecka zamiast dla Leny i na jedno wyjdzie. Później będzie trochę wydatków bo kolejne ubranka i początkowo kaszki i obiadki a później nawet kupne obiadki odpadna. Dziecko po dziecku jest dość ekonomiczne

[malinka123108]

tez tak mysle...dzieki za wiadomosc;*musze to 100 razy przemyslec jeszcze

[nadiazloto1]

Napisane przez malinka123108

tez tak mysle...dzieki za wiadomosc;*musze to 100 razy przemyslec jeszcze

Pewnie że tak, musisz być pewna że jesteś gotowa A jak odchudzanie? Ciekawe co u Scio

[Tincia]

nadia- już obcykałam Iskierki Warto znać miejsca z dobrą opinią :P

karolka- słodko siada Moja jakoś takoś nie siadała... w sumie, to nie wiem jak siadała

paulinko- kciukasy

Staram się podczytywać, ale wszystko na raty, a pozniej nie wiadomo co mialo sie odpisac...

A-propo długich cykli. Zawsze mialam 26-28, a teraz po ciąży zaczyna mi sie wydluzać... 31-33... :/ nie moge zgrac sobie teraz nawet wizyty u gin,

[cherubinka]

Dziewczynki, trzymam za Was kciuki ...mi się znów nie udało

[yolanda9]

Napisane przez cherubinka

Dziewczynki, trzymam za Was kciuki ...mi się znów nie udało

a niech to szlag....

No musi nam sie w końcu coś na tym watku ruszyć

Ja nadal czekam...

[malinka123108]

nadia....hmmm odchudzanie...niestety stoje w miejscu chociaz juz musze przyznac ze niby wrocilam do wagi sprzed ciazy nie glodzac sie zbytnio i nie przejmujac juz pozniej sobie olalam wszystko ,musze miec sile funkcjonowac dla mnie dieta to musi byc jakis przelom....waze tyle co widac w podpisie ale jestem wysoka i ubita nie widac po mnie takiej wagi no ale teraz coraz wiecej jem i musze obrac jakis plan albo zaczne cwiczyc na orbitreku jak mala zasnie albo"mniej zrec"

[paulinaizabela]

Witam z kawką
Skontaktowałam się z lekarzem i jutro mam IUI Mam nadzieję, że wszystko w środku ok i zabieg dojdzie do skutku Dzisiejszy test owu niegatywny...

Napisane przez cherubinka

Dziewczynki, trzymam za Was kciuki ...mi się znów nie udało

Kochana bardzo mi przykro, przytulam mocno
Następnym razem musi się udać!!

Napisane przez yolanda9

No musi nam sie w końcu coś na tym watku ruszyć

Ja nadal czekam...

Musi, musi - może zaczniesz falę

[malinka123108]

paulina !!!!

[malami82]

Hejki już jesteśmy w trójeczkę Tymoteusz urodził się 7.10 o 15.40. Ważył 3850g i miał 55 cm długości.
Poród naturalny do łatwych nie należał. Do szpitala trafiłam o 3.00 ze skurczami co 7 minut. Po dwóch godzinach skurcze były już co 4-5 minut, a przed 7.00 odeszły wody. Niestety szyjka macicy nie chciała się rozwierać, choć skurcze były już co 3 minuty ... Namęczyłam się strasznie. Pełne rozwarcie dopiero o 15.00, a skurcze ... zaczęły się wyciszać ... Na szczęście ostatecznie się udało ... i mały Tymek był z nami.
Odbiło się to trochę na moim zdrowiu, bo bardzo poleciała mi morfologia i w rezultacie miałam krew przetaczaną, ale wszystko to mało ważne jak się widzi takie małe cudeńko
Tymek wywrócił nasze życie do góry nogami :P bywa różnie ... w nocy z reguły mogę pospać 1-1,5 h, bo mały smoczek je co 2 h, w dzień bywa różnie. Czasami do południa marudny bywa, po południu raczej spokojniej. Ale kto powiedział, że taki malec tylko je, śpi i pieluszki brudzi? Nasz brzdąc rzeczywiście je i brudzi pieluszki, ale ze spaniem to czasami na bakier.
No ale początki zawsze są trudne. Mam nadzieję, że w końcu wszyscy się "dotrzemy" i Tymek będzie jadł dłużej niż 10 minut, a tym samym pośpi trochę dłużej
W załączeniu fotka naszego dwutygodniowego maluszka

[paulinaizabela]

Malinko

Malami Śliczny synuś
Zdróweczka dla Was

[libra22]

Napisane przez cherubinka

Dziewczynki, trzymam za Was kciuki ...mi się znów nie udało

Bidulko
Trzymam kciuki za kolejny raz

Napisane przez yolanda9

a niech to szlag....

No musi nam sie w końcu coś na tym watku ruszyć

Ja nadal czekam...

Obyś się @ nie doczekała
No i trzeba rzeczywiście wątek rozbujać, co by więcej nadziei w nas napłynęło

Napisane przez paulinaizabela

Witam z kawką
Skontaktowałam się z lekarzem i jutro mam IUI Mam nadzieję, że wszystko w środku ok i zabieg dojdzie do skutku Dzisiejszy test owu niegatywny...

No to trzymam kciuki żeby się wszystko udało i potoczyło po Twojej myśli

Napisane przez malami82

Hejki już jesteśmy w trójeczkę Tymoteusz urodził się 7.10 o 15.40. Ważył 3850g i miał 55 cm długości.
Poród naturalny do łatwych nie należał. Do szpitala trafiłam o 3.00 ze skurczami co 7 minut. Po dwóch godzinach skurcze były już co 4-5 minut, a przed 7.00 odeszły wody. Niestety szyjka macicy nie chciała się rozwierać, choć skurcze były już co 3 minuty ... Namęczyłam się strasznie. Pełne rozwarcie dopiero o 15.00, a skurcze ... zaczęły się wyciszać ... Na szczęście ostatecznie się udało ... i mały Tymek był z nami.
Odbiło się to trochę na moim zdrowiu, bo bardzo poleciała mi morfologia i w rezultacie miałam krew przetaczaną, ale wszystko to mało ważne jak się widzi takie małe cudeńko
Tymek wywrócił nasze życie do góry nogami :P bywa różnie ... w nocy z reguły mogę pospać 1-1,5 h, bo mały smoczek je co 2 h, w dzień bywa różnie. Czasami do południa marudny bywa, po południu raczej spokojniej. Ale kto powiedział, że taki malec tylko je, śpi i pieluszki brudzi? Nasz brzdąc rzeczywiście je i brudzi pieluszki, ale ze spaniem to czasami na bakier.
No ale początki zawsze są trudne. Mam nadzieję, że w końcu wszyscy się "dotrzemy" i Tymek będzie jadł dłużej niż 10 minut, a tym samym pośpi trochę dłużej
W załączeniu fotka naszego dwutygodniowego maluszka

Gratuluję słodkiego synusia

[cherubinka]

Paulinko, oczywiście trzymam mocno kciuki za powodzenie Zmień mi przy okazji termin @ 23.10., cykl 47

Malami, namęczyłaś się, ale jaka nagroda ...uroczy synuś

Dziewczyny, no właśnie to już mój ostatni raz z IUI. Jestem umówiona na wizytę i jak po usg wszystko będzie ok, zaczynam stymulację. Później zostaje IVF/ICSI. Tylko zanim uzbieramy kasę to pewnie potrwa

[karolca]

Napisane przez malami82

Hejki już jesteśmy w trójeczkę Tymoteusz urodził się 7.10 o 15.40. Ważył 3850g i miał 55 cm długości.
Poród naturalny do łatwych nie należał. Do szpitala trafiłam o 3.00 ze skurczami co 7 minut. Po dwóch godzinach skurcze były już co 4-5 minut, a przed 7.00 odeszły wody. Niestety szyjka macicy nie chciała się rozwierać, choć skurcze były już co 3 minuty ... Namęczyłam się strasznie. Pełne rozwarcie dopiero o 15.00, a skurcze ... zaczęły się wyciszać ... Na szczęście ostatecznie się udało ... i mały Tymek był z nami.
Odbiło się to trochę na moim zdrowiu, bo bardzo poleciała mi morfologia i w rezultacie miałam krew przetaczaną, ale wszystko to mało ważne jak się widzi takie małe cudeńko
Tymek wywrócił nasze życie do góry nogami :P bywa różnie ... w nocy z reguły mogę pospać 1-1,5 h, bo mały smoczek je co 2 h, w dzień bywa różnie. Czasami do południa marudny bywa, po południu raczej spokojniej. Ale kto powiedział, że taki malec tylko je, śpi i pieluszki brudzi? Nasz brzdąc rzeczywiście je i brudzi pieluszki, ale ze spaniem to czasami na bakier.
No ale początki zawsze są trudne. Mam nadzieję, że w końcu wszyscy się "dotrzemy" i Tymek będzie jadł dłużej niż 10 minut, a tym samym pośpi trochę dłużej
W załączeniu fotka naszego dwutygodniowego maluszka

Gratuluję słicznego synka

Napisane przez cherubinka

Paulinko, oczywiście trzymam mocno kciuki za powodzenie Zmień mi przy okazji termin @ 23.10., cykl 47

Malami, namęczyłaś się, ale jaka nagroda ...uroczy synuś

Dziewczyny, no właśnie to już mój ostatni raz z IUI. Jestem umówiona na wizytę i jak po usg wszystko będzie ok, zaczynam stymulację. Później zostaje IVF/ICSI. Tylko zanim uzbieramy kasę to pewnie potrwa

ale jest nadzieja na refundację

[yolanda9]

Dzień dobry! Tradycyjnie z kawką i już z pracy

Napisane przez paulinaizabela

Skontaktowałam się z lekarzem i jutro mam IUI Mam nadzieję, że wszystko w środku ok i zabieg dojdzie do skutku Dzisiejszy test owu niegatywny...

za dzisiaj

Napisane przez paulinaizabela

Musi, musi - może zaczniesz falę

bardzo bym chciała....

Napisane przez malami82

Hejki już jesteśmy w trójeczkę Tymoteusz urodził się 7.10 o 15.40. Ważył 3850g i miał 55 cm długości.

Gratuluję ślicznego Tymka i zyczę dużo zdrówka dla Was oboga! No to odpocznij pare miesięcy i wracaj tu spowrotem aktywnie do nas

Napisane przez libra22

Obyś się @ nie doczekała

oby...

Napisane przez cherubinka

Dziewczyny, no właśnie to już mój ostatni raz z IUI. Jestem umówiona na wizytę i jak po usg wszystko będzie ok, zaczynam stymulację. Później zostaje IVF/ICSI. Tylko zanim uzbieramy kasę to pewnie potrwa

Ja trzymam bardzo mocno za powodzenie tej ostatniej IUI No i mam nadzieję, że szybko wejda przepisy o dofinansowaniu In Vitro, żebyś ani Ty ani inni nie mieli takich dylematów... skąd pieniążki

"... a ja czekam i czekam i czekam
i tylko ciebie wciąż wołam
Ciebie wzywam z daleka...."

Miłego dnia!

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:21 ----------

No i moje nadzieje prysły jak bańka mydlana...
Byłam w toalecie, no i juz widziałam różowy śluz...więc za dzień lub dwa przylezie małpa

[malinka123108]

YOLANDA ROZOWY SLUZ JESZCZE NIC NIE ZNACZY...POCZEKAMY ZOBACZYMY!
a ja dzis mam zly dzien od rana....mysle ciagle i drugim dziecku a wczoraj maz powiedzial ze on juz chce nie ma na co czekac....i takim sposobem zrobilismy to we mnie....masakra to moj 18 dc ....nie wiem ale wychodzi na to ze to moj ostatni dzien plodny byl...masakra

[nadiazloto1]

Jola szlak by to ...

Malinko musi to być Wasza wspolna decyzja.

[yolanda9]

Napisane przez malinka123108

YOLANDA ROZOWY SLUZ JESZCZE NIC NIE ZNACZY...POCZEKAMY ZOBACZYMY!

ja już jednak złudzeń nie mam w poprzedniej ciązy nie miałam takich plamięn, więc dla mnie to juz cykl zakończony porażką

Napisane przez nadiazloto1

Jola szlak by to ...

ano...
A już miałam się dzisiaj chwalić, że taka twarda jestem i nie testuje ( w poprzednim cyklu do tego samego dc zdązyłam wykonać już 4 testy )... a tu się okazuje, że nawet jednego tym razem nie będzie sensu zrobić... a chciałam w sobotę... i

[nadiazloto1]

Jola do gina się nie wybierasz? Masz wyniki to może monitoring by zrobił albo jakbyś poszła po owu to wiedzialabys że ją masz.

[yolanda9]

Byłam u gina w sierpniu (pod koniec) i wówczas mi powiedział o tej torbieli, pęcherzyk był (to był 10 dc) i powiedzial, żeby działać, a jak się nie uda to za 3 miesiące przyjść... Także jeszcze jeden cykl i mam zamiar jak się znów nie uda to pod koniec listopada na wizytę się umówić

[dra]

Witajcie moje kochane babolki
Trochę mnie nie było,ale coż tak bywa.Mam już 2 latka w domu- aż trudno uwierzyć,że ten czas tak pędzi.Zaskakuje mnie każdego dnia,przed 2 urodzinami zaczął rozmawiać i mały cwaniaczek to jest Idąc na spacery ludzie mają ubaw,bo każdego co mijamy mówi "idzie pan/pani dzień dobry" Jak zauważy tylko auto to krzyczy co to jedzie audi,bmw,opel,toyota,peug ot(peżot) i trzeba uważać co się mówi,bo chłonny jak gąbka i wszystko zapamięta po pierwszym razie

cherubinko nosz .... szkoda tulę mocni ,ale w końcu i dla ciebie słoneczko z tym cudem zaświeci ja to wiem
malinka to być wasza wspólna decyzja i ty musisz być na to gotowa.Ja powiem tak,jak bym miała normalną sytuacje finansową to już dawno już rafi by miał rodzeństwo,ale niestety jest różnie,jakoś sobie radzimy,ale nieraz jest cholernie ciężko,a przy dwójce nie wiem jak by było,ale nie chce dziecią chleba odmówić,więc się nie decyduje,a moje serce cierpi z tego powodu.Jak wy macie w maire normalnie to czemu nie,ale pamietaj ty musisz czuć się gotowa.
paulina kciuki zaciskam
malami odezwałaś się fajnie,ze już z maluszkiem,ano i takie dzieci bywają które mało śpią,mój był bardzo aktywny,mało śpiący i tak do tej pory zostało wystarczy mu 7/8h snu na dobę on chce poznawać świat,a ja nieraz marze,aby pospać sobie nawet 12h godzin,ale nie mogę.
yolanda spokojnie,nie nakrecaj się na zabrdzo,bo coś mi się zdaje,że prowadzisz się do blokady,ale wiem łatwo się mówi.

[nadiazloto1]

Teraz mi się przypomnialo że nie odpisalam kilku osobom, wstyd mi.

Cherubinko bardzo mi przykro że się nie udało. Przytulam i trzymam kciuki za to podejście.

Paula i co? Mialas IUI?

Malami gratulacje! Widziałam małego już na nk Wszystkiego dobrego życzę.

Jola trzeba poczekać i w razie czego pójść po owu.

[paulinaizabela]

Witam

Napisane przez cherubinka

Paulinko, oczywiście trzymam mocno kciuki za powodzenie Zmień mi przy okazji termin @ 23.10., cykl 47

Dziewczyny, no właśnie to już mój ostatni raz z IUI. Jestem umówiona na wizytę i jak po usg wszystko będzie ok, zaczynam stymulację. Później zostaje IVF/ICSI. Tylko zanim uzbieramy kasę to pewnie potrwa

teraz musi się udać!!!

Napisane przez yolanda9

za dzisiaj

No i moje nadzieje prysły jak bańka mydlana...
Byłam w toalecie, no i juz widziałam różowy śluz...więc za dzień lub dwa przylezie małpa

póki nie ma @ jest nadzieja!!
Chociaż ja tak samo mam ze śluzem...jak już jest zabarwiony to od razu wiem co będzie

Napisane przez dra

Witajcie moje kochane babolki
Trochę mnie nie było,ale coż tak bywa.Mam już 2 latka w domu- aż trudno uwierzyć,że ten czas tak pędzi.Zaskakuje mnie każdego dnia,przed 2 urodzinami zaczął rozmawiać i mały cwaniaczek to jest Idąc na spacery ludzie mają ubaw,bo każdego co mijamy mówi "idzie pan/pani dzień dobry" Jak zauważy tylko auto to krzyczy co to jedzie audi,bmw,opel,toyota,peug ot(peżot) i trzeba uważać co się mówi,bo chłonny jak gąbka i wszystko zapamięta po pierwszym razie

paulina kciuki zaciskam

Kiedy to zleciało... Rafałek ma już 2 latka Mały Mądrala Ci rośnie
Buziaki dla Was

Napisane przez nadiazloto1

Paula i co? Mialas IUI?

O 18.45 mam wizytę

[nadiazloto1]

Paula trzymam kciuki

[libra22]

Paula wizyta za minutę...POWODZENIA

Jola