Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013 cz,II

[ObserwujeCie]

strippi
brawo i super że wszystko w najlepszym porządku

[LiwkaO]

Strippi - brawo dla synusia! mi się wydaje, że prawie wszystkie sie rozpakujemy szybciej niż mamy terminy - tak jak na wątku wrześniowo - październikowym np.

[klementyna1]

strippi- bardzo się ciesze i nie mogę sie doczekac swojej wizyty!

[nestelle]

Napisane przez ObserwujeCie

Bry i za wizyty.... rany chyba się zasmarkam, dostałam coś na oczyszczenie zatok wczoraj i mam potop z nosa :P a poza tym kolejny piękny dzień

...a co talkiego dostałaś? pytam -tak w razie czego...bo u mnie jest duża poprawa w sumie tylko po tym syropie dla kobiet w ciąży,ale jeszcze tak nie dokońca...-najgorzej rano ....
[QUOTE=klementyna1;3724875 7No i fota moja i dzidziolka- w turbanie bo własnie umyłam włosy- fota sprzed 4 dni- czyli jeszcze 19 tydzień[/QUOTE]
super brzucholek !

Napisane przez czarny flamaster

Zrobiłam sobie ostatnie zdjęcie brzuszka. Koniec 19tc. Wydaje mi się, że z każdym dniem jest większy!

fajny ,taki akurat...

Napisane przez strippi

Ja już po wizycie. Michałek waży 380g termin porodu przesunął się na 03.03, ale powiedziała, że teraz już będzie różnie i mam się tym nie sugerować, tylko tym z genetycznego i OM
Przytyłam 0,5kg i mnie chwaliła
Michałek odwrócony główką do dołu i buźką też. Zasłaniał się dziś i jak lekarka przyciskała urządzenie do usg to kopał, bo mu się nie podobało, że ktoś go gniecie (w nocy też potrafi mi kopa sprzedać jak lekko leżę na brzuchu) ma charakterek to moje dziecko
Cały czas miał buźkę skierowaną do dołu, a na koniec popatrzył się tak jakby prosto na nas, dając nam znać, żebyśmy już dały mu spokój, śmiać mi się chciało jak nie wiem hehe artysta
USG trwało 35min i wszystko ładnie, serce świetne, zero ubytków, 2 przegrody, aortę było widać. Mózg też ładnie. 5 paluszków, bo pomachał do nas na koniec, po tym jak się popatrzył .
No i na sam koniec w końcu odsłonił nogę i dalej siusiak jest
Szyjka ładna 4cm.
Duphaston mam odstawiać i brać tylko 1raz dziennie. Dostałam skierowanie na glukozę, ale mam zrobić przed wizytą w 29 tygodniu, czyli za 1,5miesiąca.
Ciśnienie miałam słabe i powiedziała, bym sobie kawę wypiła.
Także wszystko super!!


Julka dostała od teściowej kurtkę (moi rodzice też jej kupili) w sumie ma 6 kurtek na zimę

Za to jaaaa jestem w mega szoku!!!
Bo dostałam 2 wielkie reklamówki ciuszków dla chłopczyka, od koleżanki tż siostry (którą też znam, ale nie kumplujemy się aż tak). Aż mi się płakać chce ze wzruszenia. Zaraz będę oglądać, porobię fotki i wam pokażę.
Idę oglądać
potem nadrobię was.

za wizytę,super ,że wszystko ok !
no i super ,że laska pomyślała o Tobie -ludzie nadal potrafią zaskoczyć serdecznością .

Napisane przez LiwkaO

mi się wydaje, że prawie wszystkie sie rozpakujemy szybciej niż mamy terminy - tak jak na wątku wrześniowo - październikowym np.

no ja mam nadzieję ,że terminowo raz ,że obie poprzednie ciąże idealnie w terminie , dwa ,że mam na 8 marca- fajna data.....

[kasia86bgo]

wrocilam i nadal MAM PIEKNY humor



za brzuszki
i za wizyty

stripii czekam na zdjecia

ja lece sie wziasc za obiad, pewnie wyrobie sie z tym na kolacje
ale naszla mnie ochota dzis na
PLACKI ZIEMNIACZANE
wiec trzeba zakasac rekawy i zaczac robic

wiec odezwe sie pozniej

[nestelle]

...a ! i się pochwalę - mój mały kopie już na całego ! rano,wieczorem,i w nocy , w dzień chyba śpi

[megi-megi]

Napisane przez nestelle

...a ! i się pochwalę - mój mały kopie już na całego ! rano,wieczorem,i w nocy , w dzień chyba śpi

A parę dni temu narzekałaś, że cisza To się chłopak rozbrykał.

[Ptaszysko16]

właśnie wsunełam mango ale to ma wielką pestkę ale całkiem dobre

[pani22ka]

Napisane przez moni_ka.g

to odpowiedziałam, żeby lepiej optycznie zmierzyła zwoje biodra, bo ciągle wyjada mi cukierki i chyba już poszły w biodra. wrrrr....

w koncu pysknelas!!!!!! i dobrze. ostrzej bylo!!!!!

Napisane przez strippi

ma charakterek to moje dziecko

alez raduja takie posty

Napisane przez nestelle

...a ! i się pochwalę - mój mały kopie już na całego ! rano,wieczorem,i w nocy , w dzień chyba śpi

kl aski:

Mnie kolezanka dzis powiedziala, ze dostaniemy od nich wozek, wanienke i inne gadzety tylko ubranek nie, bo na biezaco rozdawala

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Napisane przez Ptaszysko16

właśnie wsunełam mango ale to ma wielką pestkę ale całkiem dobre

ja zazwyczaj blenduje z mlekiem sojowym, bo mnie draznia te wloski miedzy zebami

I moj chlop uprawia mango, awokado, granaty wszystkie pestki wrzuca w ziemie (byle jaka, bo najczesciej po ziolach) i mu pieknie rosna

[maria28]

Hello!

Byłam rano na glukozie. Nie rozumiem tego demonizowania, że to takie ohydztwo i robienia z tego wielkiego aj waj
Pani mi poradziła rozpuścić glukozę w ciepłej wodzie, to będzie lepiej wypić. Wypiłam duszkiem bez żadnej cytryny. Po prostu bardzo słodki napój. Fajniej było potem. Usiadłam sobie z gazetką w dużym głębokim fotelu i po paru minutach odpłynęłam. Sen mnie zmorzył. Zdołałam tylko ustawić sobie budziki w komórce, żebym poszła na kolejne pobrania krwi i usnęłam. Dobrze, że mi te budziki dzwoniły, bobym spała tam w najlepsze.
Mąż właśnie poszedł odebrać moje wyniki.



A teraz idę czytać wątek.

[Agnjeska]

Strippi
Gratuluję wizyty

[Ptaszysko16]

Napisane przez pani22ka

w koncu pysknelas!!!!!! i dobrze. ostrzej bylo!!!!!

alez raduja takie posty

kl aski:

Mnie kolezanka dzis powiedziala, ze dostaniemy od nich wozek, wanienke i inne gadzety tylko ubranek nie, bo na biezaco rozdawala

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

ja zazwyczaj blenduje z mlekiem sojowym, bo mnie draznia te wloski miedzy zebami

I moj chlop uprawia mango, awokado, granaty wszystkie pestki wrzuca w ziemie (byle jaka, bo najczesciej po ziolach) i mu pieknie rosna

no mój mąż własnie jak mu przeczytałam że twoj uprawia mango mówi idź ratuj nasza pestkę

[pani22ka]

Maria28, mam takie jazdy smakowe, ze boje sie ze mi "nie wejdzie"

Napisane przez Ptaszysko16

no mój mąż własnie jak mu przeczytałam że twoj uprawia mango mówi idź ratuj nasza pestkę

hehehe ratuj!!!! bezproblemowo rosnie

[Dragusia88]

bfawo za brzuszki. Strippi brawo dla michalka super ze wszystko dobrze. noi fajnie ze dostalas te rzeczy bardzo milo. A twoja coreczka bedzie miala rewie mody z kurtkami hehe. ja juz wracam pociagiem. Juz ochlonela. Ale bylam tak wkurzona masakra. Normalnie wychodzi ze byle idiota moze dostac doktorat wystarczy mamuska znana i tule. Posprzeczalam sie z wykladowczynia. Tepa i kompletnie bez wiedzy!!!!

[Mokka_83]

Napisane przez oliwka__

Dziewczyny wy łykacie witaminy a mi lekarz na ostatniej wizycie kazał dalej brać tylko kwas foliowy i zapewne na tej mi zapisze bo mówił że witaminki się przydadzą później ale wizytę będę miała w 16 tygodniu i 3 dniu ciąży czy nie będzie za późno??? Choć ostatnie wyniki miałam rewelacyjne wszystko w normie to może dlatego mi nic nie zapisał?

oliwka, ja dziś kończę 19 tydz - a wczoraj dopiero łyknęłam pierwszą witaminę

Napisane przez czarny flamaster

Mama do mnie zadzwoniła, że moja ciocia ma dla mnie prezent w postaci ciążowego szlafroka Nie mogę się doczekać normalnie, hehe

Zrobiłam sobie ostatnie zdjęcie brzuszka. Koniec 19tc. Wydaje mi się, że z każdym dniem jest większy!

sper z tym prezentem No i brzusio uroczy

[Ptaszysko16]

Dragusia wiem coś o tym nie daj się. bardzo dobrze zrobiłaś. niektórym wykładowcom się wydaje że wszystko wiedza i im wszystko wolno.

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

pestka uratowana

[pani22ka]

Napisane przez pani22ka

hehehe ratuj!!!! bezproblemowo rosnie

juz mnie konkubent ochrzanil. awokado mu bezproblemowo rosnie (a net mowi ze to trudne). a jedno mango mu uschlo...
trzeba dobrze oczyscic pestke (z wloskow), trzymac przynajmniej 3 dni w wodzie zanim sie wysadzi

[Mokka_83]

Napisane przez strippi

Hej kochane!

Ja już po wizycie. Michałek waży 380g termin porodu przesunął się na 03.03, ale powiedziała, że teraz już będzie różnie i mam się tym nie sugerować, tylko tym z genetycznego i OM
Przytyłam 0,5kg i mnie chwaliła
Michałek odwrócony główką do dołu i buźką też. Zasłaniał się dziś i jak lekarka przyciskała urządzenie do usg to kopał, bo mu się nie podobało, że ktoś go gniecie (w nocy też potrafi mi kopa sprzedać jak lekko leżę na brzuchu) ma charakterek to moje dziecko
Cały czas miał buźkę skierowaną do dołu, a na koniec popatrzył się tak jakby prosto na nas, dając nam znać, żebyśmy już dały mu spokój, śmiać mi się chciało jak nie wiem hehe artysta
USG trwało 35min i wszystko ładnie, serce świetne, zero ubytków, 2 przegrody, aortę było widać. Mózg też ładnie. 5 paluszków, bo pomachał do nas na koniec, po tym jak się popatrzył .
No i na sam koniec w końcu odsłonił nogę i dalej siusiak jest
Szyjka ładna 4cm.
Duphaston mam odstawiać i brać tylko 1raz dziennie. Dostałam skierowanie na glukozę, ale mam zrobić przed wizytą w 29 tygodniu, czyli za 1,5miesiąca.
Ciśnienie miałam słabe i powiedziała, bym sobie kawę wypiła.
Także wszystko super!!


Julka dostała od teściowej kurtkę (moi rodzice też jej kupili) w sumie ma 6 kurtek na zimę

Za to jaaaa jestem w mega szoku!!!
Bo dostałam 2 wielkie reklamówki ciuszków dla chłopczyka, od koleżanki tż siostry (którą też znam, ale nie kumplujemy się aż tak). Aż mi się płakać chce ze wzruszenia. Zaraz będę oglądać, porobię fotki i wam pokażę.
Idę oglądać
potem nadrobię was.

strippi, super że wizyta udana no i synek nadal jest synkiem
No i jak fajnie, że te ciuszki dostałaś

Napisane przez maria28

Hello!

Byłam rano na glukozie. Nie rozumiem tego demonizowania, że to takie ohydztwo i robienia z tego wielkiego aj waj
Pani mi poradziła rozpuścić glukozę w ciepłej wodzie, to będzie lepiej wypić. Wypiłam duszkiem bez żadnej cytryny. Po prostu bardzo słodki napój. Fajniej było potem. Usiadłam sobie z gazetką w dużym głębokim fotelu i po paru minutach odpłynęłam. Sen mnie zmorzył. Zdołałam tylko ustawić sobie budziki w komórce, żebym poszła na kolejne pobrania krwi i usnęłam. Dobrze, że mi te budziki dzwoniły, bobym spała tam w najlepsze.
Mąż właśnie poszedł odebrać moje wyniki.

maria, no to mnie troszkę pocieszyłas Bo ja akurat mam zrobić to badanie przed kolejną wizytą Ginka mi wczoraj o nim mówiła, że 2 godz trzeba siedzieć w poczekalni i nie wolno się nigdzie ruszać za bardzo Tak się zastanawiam czy jeśli mieszkam 500m od lab to zgodziliby się żebym pojechała do domu leżeć i wróciła za 2 godz na kolejne pobranie A, no i ginka tez mi powiedziała, że kiedys się zgadzali żeby cytrynę wcisnąć a teraz nie pozwalają, bo jednak stwierdzili że zakłamuje wynik

Napisane przez Dragusia88

bfawo za brzuszki. Strippi brawo dla michalka super ze wszystko dobrze. noi fajnie ze dostalas te rzeczy bardzo milo. A twoja coreczka bedzie miala rewie mody z kurtkami hehe. ja juz wracam pociagiem. Juz ochlonela. Ale bylam tak wkurzona masakra. Normalnie wychodzi ze byle idiota moze dostac doktorat wystarczy mamuska znana i tule. Posprzeczalam sie z wykladowczynia. Tepa i kompletnie bez wiedzy!!!!

Dragusia a co się stalo? Czym Cię tak wkurzyła?

[Ptaszysko16]

dzięki Pani22ka moczy się

[ObserwujeCie]

Napisane przez nestelle

...a co talkiego dostałaś? pytam -tak w razie czego...bo u mnie jest duża poprawa w sumie tylko po tym syropie dla kobiet w ciąży,ale jeszcze tak nie dokońca...-najgorzej rano ....

sinupret do inhalacji i isla na gardło. poza klasyką : czosnek, malinowy sok, syrop z cebuli. U mnie to niestety jakieś wirusowe najprawdopodobniej, a nie przeziębienie i to jakieś zatokowe, a ten sinupret rozrzedza katar i ładnie spływa z zatok i się nie robią tam stany zapalne. Także myślę że na pewno do poniedziałku jeszcze poleżę, jeśli nie w ogóle po wszystkich świętych, bo coś opornie się zbieram, a nie chcę się doprawić jak już i tak tyle dni leżę.

Super, że ruchy są... ja też chyba coś powoli czuję...hmm takie pukanie od środka jeszcze... nieznane mi wcześniej..

Napisane przez Mokka_83

A, no i ginka tez mi powiedziała, że kiedys się zgadzali żeby cytrynę wcisnąć a teraz nie pozwalają, bo jednak stwierdzili że zakłamuje wynik

Mi też tak mówił.

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

A po ilu jest nowe mango z takiej pestki ?

[Ewkaaa8891]

Ja ja chciałabym tak jak Wy leżeć już sobie i czuć jak mi coś w środku puka, czy daje kopa... ahhh nie moge się doczekać.
Wczoraj o 23.00 zachciało mi się lodów i mężuś leciał do sklepu, dziś wieczór przy paczce chipsów i dobrej komedii.
Chyba mnie jakaś chandra jesienna łapie :/ nic mi się nie chce, ciągle bym spała, humoru też nie mam. Wkurza mnie ten nawał białych styropianowych kulek, już chyba wolałabym śnieg ...

[pani22ka]

Napisane przez ObserwujeCie

A po ilu jest nowe mango z takiej pestki ?

hehe 'dorosle' mango ma 30 m, wiec nie sadze ze doczekam owocow. ladna roslinka lisciasta.
nasze ma 1,5 roku i nie owocuje

moja matka caly czas namawia na sadzenie pesteczek... kiwi

[maria28]

Dragusia, Leonikowa, Joanna, Klementyna, Małpka, gratuluję nowych tygodni!

Co do dyskusji o operacji piersi, to ja nie jestem przeciwna, jeżeli ktoś czuje taka potrzebę, to niech sobie operuje. Ja nie mam zdania, nie wiem, co będzie z moimi piersiami i jak będą wyglądać. Póki co o ingerencji w swoje ciało nie myślę. Bardziej niż wygląd piersi po porodzie martwi mnie jakość seksu, no nic nie poradzę, że się boję, że nie będzie potem tak jak wcześniej.

Megi-megi, u mnie jeśli chodzi o wagę, to w 7 tc 58,5 kg, a w 18 tc 62,3 kg. Ale nie ma co się spinać i porównywać, bo każda z nas jest inna.

Mooonis, Mokka, Strippi gratuluję udanych wizyt!

Ja nie biorę żadnych witamin. Jedynie łykam Prenatal DHA.

Napisane przez Mokka_83

maria, no to mnie troszkę pocieszyłas Bo ja akurat mam zrobić to badanie przed kolejną wizytą Ginka mi wczoraj o nim mówiła, że 2 godz trzeba siedzieć w poczekalni i nie wolno się nigdzie ruszać za bardzo Tak się zastanawiam czy jeśli mieszkam 500m od lab to zgodziliby się żebym pojechała do domu leżeć i wróciła za 2 godz na kolejne pobranie A, no i ginka tez mi powiedziała, że kiedys się zgadzali żeby cytrynę wcisnąć a teraz nie pozwalają, bo jednak stwierdzili że zakłamuje wynik

Nie wiem, czy da się pojechać. Ja miałam krew pobieraną 3 razy: przed wypiciem glukozy, następnie po 1 godzinie, a potem po 2 godzinach. Więc musiałam być w pobliżu. Nie zalecają spacerować, raczej siedzieć na miejscu. Można wstać, iść do toalety oczywiście. Ale z drugiej strony mnie ścięło po tym z nóg, więc nawet lepiej, że sobie pospałam. Po tym badaniu poszłam do pracy i tam ledwo wysiedziałam, bo byłam ospała.

[ObserwujeCie]

Napisane przez pani22ka

hehe 'dorosle' mango ma 30 m, wiec nie sadze ze doczekam owocow. ladna roslinka lisciasta.
nasze ma 1,5 roku i nie owocuje

to wyskoczyłam, jak filip z konopi :P albo z mango )) sorry totalnie się nie interesuję roślinkami, a kiedyś widziałam u kogoś w domu takie mini mandarynki na roślince, to pomyślałam że może...

[pani22ka]

Napisane przez ObserwujeCie

sorry totalnie się nie interesuję roślinkami

ja tez nie. czasem podleje. widzialam cytryny u znajomych (nasze nie kwitna )...

[Dragusia88]

durna jest. Np uwaza ze dobrym pomyslem jest dac psychopacie zwierzatko do opieki bo to go uwrazliwi. no ja bym nie ryzykowala

[anika_s]

Napisane przez czarny flamaster

Zrobiłam sobie ostatnie zdjęcie brzuszka. Koniec 19tc. Wydaje mi się, że z każdym dniem jest większy!

Brzusio śliczny , zresztą Klementynki też.
Widzę że chyba mamy takie same telefony i futerały

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Napisane przez strippi

Hej kochane!
Ja już po wizycie. Michałek waży 380g termin porodu przesunął się na 03.03, ale powiedziała, że teraz już będzie różnie i mam się tym nie sugerować, tylko tym z genetycznego i OM

[LiwkaO]

Napisane przez ObserwujeCie

to wyskoczyłam, jak filip z konopi :P albo z mango )) sorry totalnie się nie interesuję roślinkami, a kiedyś widziałam u kogoś w domu takie mini mandarynki na roślince, to pomyślałam że może...

Mój TŻ hodował kiedyś cytrynę i miała bardzo dużo owoców. Niestety zostawił ja w spadku jak sprzedawali z rodzicami mieszkanie dla nowego nabywcy.

[Ptaszysko16]

Napisane przez Dragusia88

durna jest. Np uwaza ze dobrym pomyslem jest dac psychopacie zwierzatko do opieki bo to go uwrazliwi. no ja bym nie ryzykowala

no ja też bym nie ryzykowała

[anika_s]

Kobietki trzymajcie kciuki za moją jutrzejszą wizytę, troszkę mam stresika