Starania,problemy i pierwsze objawy ciąży :)- część III:)

[IsiaG]

Napisane przez pszczoua

Dziewczyny, czy przed badaniem nasienia oprócz wstrzemięźliwości seksualnej trzeba również unikać alkoholu? Nie chodzi mi o upicie się, tylko tak 2 - 3 piwka w gronie znajomych

Wiesz, u nas to było tak, że mąż też czasami pije piwko, ale przed badaniami, dzień przed nie pił. Jednak alkohol wpływa na jakość nasienia. Nawet jedno piwo. Tak było u nas, a Ty kochana daj znać jak Wam poszło.

Napisane przez iza243

Ja już w domu.Powiem wam że warto było czekać 2 godziny na wizyte bo lekarz bardzo w porządku,miły i bardzo spokojny.Mój tż powiedział nawet że troche flagmatycznyPrze jrzał wyniki,dokumentacje od konowała,zrobił dokładny wywiad,badanie i usg.No wiec progesteron za niski,rzeczywisćie nie ma w tym cyklu owulacji.Powiedział że na razie musimy unormować cykl bo mam wszyatko namieszane.Bardzo zaskoczony był jak mu powiedziałam co mówił konował o klinice i in vitro.Powiedział że w naszym wypadku nie ma mowy o niepłodności bo mieliśmy dziecko,i trzeba to tylko unormować i znowu będzie dziecko.Bardzo był zaskoczony że przy długich cyklach miałam brać dupka od 12-22 dnia.Na razie tak w zwiazku z tym że mam toplamienie mam od jutra zaczać brać dupka 3x1 przez 6 dni,odstawić i czekać na @.Od jutra mam też brać 3x1 takie leki jak Hemorigen i cyclonamine.Nie wiem co to za leki musze dopiero poczytaćW następnym cyklu mam brać dupka od 20-30 dnia.Powiedział mi że dupek wzięty PRZED owulacją blokuje ją.Ja mam brać dupka w dużej dawce bo 2x1.Jeżeli ten cykl co bedzie też będzie bez owulacyjny,mam przyjść w następnym cyklu w 16-17 dniu na obserwacje,i wtedy właczy mi wspomaganie owulacjiPowiedział też że widać ze jestem bardzo spięta,mam sie nie denerwoiwać bo to moze byc też przyczyna blokowania owulacji.Ziółka na razie mam przestać pić,powiedział że kieliszek wina z mężem wieczorem wystarczyPowiem wam że wyszłam z wizyty uspokojona,wiem co robić i mam jakies pozytywne nastawienieNie to co tydzień temu,jak przepłakałam przez tego konwała cały dzieńTż tez lekarz bardzo spasował

Super Iza, że teraz możesz spokojnie odetchnąć i oddać się w ręce specjalisty. Fajnie, że tak dobrze trafiłaś. I już będzie spokojnie.

Napisane przez elunka88

Ja miałam być Kasia jak Tata wrócił z USC to mama pierwsze miesiące mowiła do mnie "moje dziecko" bo jej się nie podobało Ela

Dobranoc

Ja miałam być Wojtuś. Tata jak się dowiedział, że jestem dziewczynką, to wyrzucił kwiaty do śmietnika i poszedł się upić. Ale i tak byłam jego oczkiem w głowie.

Napisane przez monini2507

Witam czwartkowo
Jeszcze tylko dziś i jutro już mnie z rana nie ma jadę do babci tradycyjnie. Już wiem kto mi zazdrości ale jak coś to z chęcią zabieram wszystkim ze sobą tnz max 4 osoby to się zgłaszać
Mój teść mnie do szału doprowadza dosłownie już czas odliczam kiedy się od niego wyprowadzimy po prostu mam go dość. Wkłąda gary z tym swoim żarciem ale żeby podkładkę jakaś podłożyć pod gar to nie bo mu korona z głowy spadnie i takim cudem rysuje to szkło na którym stawia. A miał już kilka razy uwagę zwracaną nie wspomnę i ciepłym jedzeniu. Która ma na zbyciu z 50 tys chętnie wezmę

No dobra, ja zazdroszczę, ja Gdyby to było bliżej, to jadę z Tobą.


Dedra - Z takimi dziewczynami jak my i z propozycjami co do ślubu to nie ma bata, musi być dobrze i będzie tanio.
A tak w ogóle to gratuluję

Mokka - następny chłopczyk, gratuluję. Ja zanim cokolwiek zobaczę, to muszę się uzbroić w cierpliwość do 8 listopada.



A u mnie z takich przyjemniejszych rzeczy, to szaleje na maszynie. Chciałam szyć już pościel dla dziecka, ale policzyłam koszty, guziki i inne to na all jest taniej a i wybór większy niż w sklepie z materiałami.

Miałam dziś rybkę na obiad - błee. Ze mną to chyba coś nie tak, na mięso patrzeć nie mogę, nie jem bo nawet od patrzenia mi źle, nie mówiąc już o tym, że miałabym to zjeść, ryby - ohyda, i nieważne, czy smażona czy z puszki. I ogólnie jeszcze kilka rzeczy, które powinnam jeść w ciąży a nie jem, bo

[Anulka_p]

Napisane przez karolina2121

My mamy "tylko" cywilny ślub. Obecnie nie chodzę do kościoła, wierzę w Boga, ale kościół i księży omijam szerokim łukiem, więc uważam, że byłaby to hipokryzją z mojej strony brać ślub kościelny.

Może kiedyś... Póki co jest dobrze jak jest.

Też nie uważam, że ślub cywilny jest mniej ważny, nieprawdziwy, choć my nie mieliśmy wątpliwości, że weźmiemy ślub w kościele. Ślubowanie sobie miłości i wierności właśnie w kościele i posiadanie Boga za świadka naszej przysięgi, to była sprawa bardzo dla mnie ważna. Starałam się do ślubu konkordatowego przygotować jak najlepiej szczególnie pod duchowym kontem. Spowiedź, nauki. Do wszystkiego podeszłam bardzo poważnie, bo ślub to do tej pory było najważniejsze wydarzenie w moim życiu Nie uważam jednak, że mam "lepszy" czy "ważniejszy" ślub. Nie ważny to jest właśnie taki, który biorą w kościele osoby, które od kościoła od lat są daleko i biorą go bo tak trzeba, wypada czy ładniej wygląda ceremonia. Bzdura

[karolina2121]

Napisane przez Anulka_p

Też nie uważam, że ślub cywilny jest mniej ważny, nieprawdziwy, choć my nie mieliśmy wątpliwości, że weźmiemy ślub w kościele. Ślubowanie sobie miłości i wierności właśnie w kościele i posiadanie Boga za świadka naszej przysięgi, to była sprawa bardzo dla mnie ważna. Starałam się do ślubu konkordatowego przygotować jak najlepiej szczególnie pod duchowym kontem. Spowiedź, nauki. Do wszystkiego podeszłam bardzo poważnie, bo ślub to do tej pory było najważniejsze wydarzenie w moim życiu Nie uważam jednak, że mam "lepszy" czy "ważniejszy" ślub. Nie ważny to jest właśnie taki, który biorą w kościele osoby, które od kościoła od lat są daleko i biorą go bo tak trzeba, wypada czy ładniej wygląda ceremonia. Bzdura

Też chciałabym ślubować przed Bogiem, ale póki co mam awersję do kościoła

[Anulka_p]

Napisane przez karolina2121

Też chciałabym ślubować przed Bogiem, ale póki co mam awersję do kościoła

Rozumiem...Do niektórych księży, pewnych sztywnych zasad niezmiennych od wielu lat. Też bym chciała żeby pewne kwestie inaczej były rozstrzygane przez kościół, przez Instytucje Kościelne, ale wiara w Boga zwycięża

[Luna0]

Napisane przez karolina2121

Lunka dziecko będzie miało Twoje nazwisko czy coś źle zrozumiałam? U nas jest tak : ja mam swoje nazwisko, mąż swoje, a dziecko będzie miało moje

Widzę, że jest tu kilka zwolenniczek mojego imienia... Karola i Karolcia to pikuś... moje siostry w dzieciństwie nazywały mnie Karos lub Karlos czego nie cierpiałam

Dziecko będzie miało nazwisko TŻ dlatego ja też chce mieć tym samym takie jak dziecko czyli takie jak TŻ

Napisane przez MarudexuS

Ale cywilny to jak najbardziej prawdziwy ślub ...
Sorki, denerwuje mnie takie gadanie.
Tak, jakby osoby, które nie są związane z kościołem i biorą cywilny miały jakiś nieprawdziwy ślub ...

Kochana tak prawdziwy, oczywiście. Tylko dla mnie prawnie nie ma większego znaczenia, za to kościelny bardzo. A prawdziwy nieprawdziwy to raczej chodziło mi taki "prawdziwy" z weseliskiem itd będziemy mieć kiedyś a ten cywilny tak na odwal się, bo bez sensu przezywać dwa śluby. Jeśli ktoś bierze cywilny i tylko cywilny czy z przyjęciem czy z weselem czy obiadem to jest najprawdziwszy
ale ja tak głęboko będe przezywac ten kościelny, a cywilny chce tylko że tak powiem podpisać i z głowy

Napisane przez Mokka_83

Lunka a ja tam uważam, że to wcale nie glupio żeby przyjęcie było u Twojej mamy - jesli zmieści sie te 16 osób, to dlaczego nie? Przeciez to Twoja mama a nie nikt obcy. No chyba, że mama mialaby coś przeciwko, ale nie sadzę Powiedz jej, że żadnego prezentu za to ma nie dawać. Jakies ciasto jeszcze może ewentualnie upiec[COLOR="Silver"]

ja też uważam, że ślub cywilny to jak najbardziej prawdziwy ślub Bo sama "tylko" taki mam i innego mieć nie będę Ale rozumiem osoby które uważają tak jak Lunka - czyli te które planują również ślub kościelny Wiadomo, że dla nich ten drugi ślub będzie ważniejszy. Cywilny to faktycznie bardziej dla uregulowania kwestii papierkowych, spadkowych, itp

Dokładnie tak jak to napisałaś!


I napewno nie napisałam że któryś ze ślubów jest ważniejszy!! Chodzi tylko wyłącznie o mnie i moje odczucia. No i też że tamten będzie wymarzony itp. a ten na szybko i tak jak mówie bez większego znaczenia chociaż napewno emocje będą
dziewczyny błagam nie bierzcie tego do siebie!!!

[karolina2121]

Napisane przez Luna0

Dziecko będzie miało nazwisko TŻ dlatego ja też chce mieć tym samym takie jak dziecko czyli takie jak TŻ

Aaa czyli tradycyjnie. Tylko ja taki odmieniec

[MarudexuS]

Luna, mam nadzieję, że się na mnie nie gniewasz, po prostu ciągle słyszę takie rzeczy i mnie to drażni .. albo tak jak dziś w pracy koleżanki przeżywały co to ich dzieci na religię muszą się nauczyć, że droga krzyżowa, wszystkie stacje, i któraś w końcu pyta "to ile jest tych stacji" wszystkie nie wiedzą .. a wszystkie co niedzielę do kościółka latają, bo tak wypada .. szlag mnie wtedy trafia, bo nawet ja to wiem ..
Trochę dziś jestem nabuzowana w tych tematach ...

[Luna0]

Napisane przez MarudexuS

Luna, mam nadzieję, że się na mnie nie gniewasz, po prostu ciągle słyszę takie rzeczy i mnie to drażni .. albo tak jak dziś w pracy koleżanki przeżywały co to ich dzieci na religię muszą się nauczyć, że droga krzyżowa, wszystkie stacje, i któraś w końcu pyta "to ile jest tych stacji" wszystkie nie wiedzą .. a wszystkie co niedzielę do kościółka latają, bo tak wypada .. szlag mnie wtedy trafia, bo nawet ja to wiem ..
Trochę dziś jestem nabuzowana w tych tematach ...

No coś Ty, Maru
wcale Ci się nie dziwie! Gdybym wiedziała ze nie bede brać kościelnego to wziełabym cywilny z tym że poprostu przygotowałabym się, uzbierała pieniądze żeby już jakos porządnie było. Ale że wiem że jeszcze będę mieć kościelny z weselem to ten chce wziąść tylko dla nazwiska i najchętniej nikogo bym nie zaprosiła
ale fakt faktem małżeństwo to małżeństwo i liczy sie tak samo, bo nikt nie pyta jaki ślub braliście tylko ślub to ślub

[nuna2]

Napisane przez Anulka_p

Też nie uważam, że ślub cywilny jest mniej ważny, nieprawdziwy, choć my nie mieliśmy wątpliwości, że weźmiemy ślub w kościele. Ślubowanie sobie miłości i wierności właśnie w kościele i posiadanie Boga za świadka naszej przysięgi, to była sprawa bardzo dla mnie ważna. Starałam się do ślubu konkordatowego przygotować jak najlepiej szczególnie pod duchowym kontem. Spowiedź, nauki. Do wszystkiego podeszłam bardzo poważnie, bo ślub to do tej pory było najważniejsze wydarzenie w moim życiu Nie uważam jednak, że mam "lepszy" czy "ważniejszy" ślub. Nie ważny to jest właśnie taki, który biorą w kościele osoby, które od kościoła od lat są daleko i biorą go bo tak trzeba, wypada czy ładniej wygląda ceremonia. Bzdura

widzę, że masz podejście takie jak ja
my z mężem nawet czekaliśmy z seksem do slubu:d

[elunka88]

Dobry wieczór
jem pomidorka z mozzarellą i Was nadrobię zaraz

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez iza243

Witam

Nie przejmuj sie takimi tekstamiMi tez wczoraj w pracy jeden taki powiedział że PO CO mi takie duże mieszkanie(3 pokoje)jak nie bede mieć dzieci i mieszkanie sie marnuje

A gó**o go to obchodzi

Napisane przez kooocur

Sprawa wyglada tak:

moja babcia miała starsze rodzenstwo i brata bliźniaka.
Jako kobieta(bo to kobiety dziedzicza te skłonność) Urodziła syna i w drugiej ciąży bliźniaki- w tym moja mame.
Moja mama urodziła siostre a w drugiej ciąży mnie i brata.
Ja byłam już w jednej ciąży(pojedyńczej) wiec teraz szansa jest spora..jesli utrzymam tradycje...moj Tż byłby najszcześliwszy na świecie!

O, to masz spore szanse

Napisane przez dedra

No i w końcu doczekałam się jego deklaracji dotyczącej ślubu. Czekałam na to 10 lat. Powiedział, że trzeba w końcu się za to zabrać, bo on nie chce, żeby dziecko się rodziło przed ślubem Mamy tylko dylemat dotyczący uroczystości. Bo pieniążków brak na wystawne przyjęcia, więc w grę wchodzi jakiś skromny obiad dla najbliższych. Jednak o ile TŻ ma rodzinę małą bo u niego tylko rodzice i siostry, to u mnie rodzina jest spora i zżyta ze sobą bardzo. Rodzice i rodzeństwo to oczywiste, ale babcię też muszę zaprosić, a jak babcia to i ciocia z wujkiem, bo z babcią mieszkają. A jak już ciocię zaproszę to inne ciotki też powinnam. Chrzestna powinna być na ślubie, ale mieszka ze swoją matką (też moją ciotką) i jej mężem więc głupio byłoby też nie zaprosić.

Po pierwsze to brawo dla TŻ za deklarację, skoro tak długo i dzielnie czekałaś
Ja bym nie zapraszała ciotki, bo mieszka z babcią. Każdy powinien zrozumieć co ile kosztuje, a jak będzie chciał to przyjdzie parę dni później złożyć wam życzenia i się napić za Wasze zdrowie

Napisane przez kwitka13

Niby wiem, że to nie problem ale jakoś nie chciałabym żeby imię mojego dziecka z kimś mi się kojarzyło.
Głupie to, wiem

Nie widzę w tym nic głupiego każdy chyba tak ma. Mnie też się parę imion tak kojarzy, że choćby sie cały świat zachwycał nie dałabym tak dziecku

Napisane przez dedra

Super, że udało Wam się wygrać ten bon. 2 tysiące drogą nie chodzi

Szkoda

Napisane przez Linka1984

Wpadlam do sklepu i na dzień dobry krzyknelam do Pani " witam , mam 900zł i slub za 6 miesięcy ,pomoże mi pani?" polazła na zaplecze i znalazła piękną skromną suknie z kolecji z 2009roku koszt sukni to 800zł z praniem chemicznym,dopasowaniem,w elonem i podwiązką

Dobry sposób

Napisane przez nuna2

WWróciłam
tak więc ciąża potwierdzona ginekologicznie, w macicy, jest już zarodek i pieknie bije mu serducho
ma 4 mm
i wdg ostatniej miesiaczki jest to 5 tydz i 6 zien ciąży a wdg dzidzi 6 tydz i 1 dzień ciązy

termin wdg UG 19 czerwiec
wdg OM 21 czerwiec

Gratuluję mozesz już nie panikować

Napisane przez MarudexuS

Ale cywilny to jak najbardziej prawdziwy ślub ...
Sorki, denerwuje mnie takie gadanie.
Tak, jakby osoby, które nie są związane z kościołem i biorą cywilny miały jakiś nieprawdziwy ślub ...

Jeśli ktoś nie jest związany z kościołem i bierze cywilny to moim zdaniem ma jak najbardziej prawdziwy ślub
gorzej jak ktoś nie chodzi do kościoła, średnio wierzy, w dupie ma wszystko sprawy kościelne etc a bierze kościelny bo "tak wypada" i żeby potem dziecko nie miało problemów w szkole

Napisane przez IsiaG

Ja miałam być Wojtuś. Tata jak się dowiedział, że jestem dziewczynką, to wyrzucił kwiaty do śmietnika i poszedł się upić. Ale i tak byłam jego oczkiem w głowie.

To u Ciebie i tak większa zmiana niż u mnie

[iza243]

Napisane przez MarudexuS

Ale cywilny to jak najbardziej prawdziwy ślub ...
Sorki, denerwuje mnie takie gadanie.
Tak, jakby osoby, które nie są związane z kościołem i biorą cywilny miały jakiś nieprawdziwy ślub ...

Zgadzam sie

Napisane przez nuna2

widzę, że masz podejście takie jak ja
my z mężem nawet czekaliśmy z seksem do slubu:d

Podziwiam cie troche z tym czekaniem

[123spinka]

a jednak
@

[elunka88]

Spinka Karolinka zaczynamy prawie razem starania od nowa

[iza243]

Napisane przez 123spinka

a jednak
@

Przykro mi

[123spinka]

Napisane przez elunka88

Spinka Karolinka zaczynamy prawie raz starania od nowa

możę to zabrzmi trochę okropnie ale cieszę się żę nie jestem sama



---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

colorblue poproszę o zmianę na szczęśliwą trójeczkę, czyli trzeci cylk starań

spokojnie, starania też są przyjemne

mnie najbardziej przeraża że ja sama sobie wmawiam że musi być coś nie tak
gdybym miała pewność że w 100% będziemy mogli mieć dzieci podeszłabym do tego bardziej na luzie
a tak.... niepewność
moja gin powiedziała że daje nam rok, i dopiero wtedy zaprasza na badania

[elunka88]

Napisane przez 123spinka

możę to zabrzmi trochę okropnie ale cieszę się żę nie jestem sama

To jesteśmy obie okropne

[123spinka]

Napisane przez elunka88

to jesteśmy obie okropne

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

co do ślubów i ich formy to każdego indywidualna sprawa
wg mnie wszystkie formy są tak samo ważne dla samych ślubujących i o to chyba chodzi

my braliśmy ślub konkordatowy bo Bóg jest ważną częścią naszego życia ale nie padamy plackiem/ krzyżem przed ołtarzem co niedziela..
co jest też właściwie każdego indywidualną sprawą

[Mokka_83]

Napisane przez 123spinka

a jednak
@

Kurcze, szkoda...

Aza, a komentarz tej osoby z pracy dot. wielkości mieszkania i dziecka... Masakra

[Anulka_p]

Napisane przez 123spinka

a jednak
@

Szkoda. Tak mi przykro

Też jestem okropna, bo pomyślałam, że jeśli na dniach małpiszon przyjdzie, to nie będę sama Wstyd


Siedzę w piżamie, popijam kawkę i jak co ranę myślę jak bardzo mi się dziś nie chce pracować. Nie dość, że okropna, to jeszcze leniwa Małpiszona po tym wczorajszym plamieniu ostrzegawczym nie ma, ale podbrzusze niestety boli. Boli w identyczny sposób jak na @, jak co miesiąc i znacznie mocniej niż wczoraj...

[Szejda]

Witam piatkowo, jeszcze tylko osiem godzin i weekend
Dzisiaj rano miałam przyjemność skrobania szyb i jak pojechałam po znajomych to nie moglie wejść do samochodu, dzrzwi zamarzły, idzie zima

My ślub mieliśmy konkordatowy ale uważam że to jest indywidualana sprawa. Ślub w Koscieel był moją inicjatywą, bo Tż omija Kosciół szerokim łukiem ale zrobił to dla mnie, bo dla mnie to było ważne. Chociaż nie chodzę do Kościła co niedziele, to składanie przysięgi przed Bogiem było dla mnie ważne. Tż wogóle chciał mieć ślub w plenerze. Kiedyś w Tatrach widzieliśmy jak przy Czarnym Stawie ks. odprawiał mszę i Ci którzy chcieli, to mogli nawet przyjąć komunię i Tż chciał taki ślub. On kocha góry i tam właśnie chciał mi złożyć przysięgę. Ale oczywiście nie wyszło, chciałabym mu zrobić taką niespodziankę na któraś rocznicę ślubu ale zobaczy co z tego wyjdzie.

Nuna, już teraz po wizycie możesz być spokojna, dziudziuś ma się dobrze a Ty się już tak nie stresuj

---------- Dopisano o 07:39 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ----------

Napisane przez 123spinka

a jednak
@

[nuna2]

Napisane przez iza243

Zgadzam sie




Podziwiam cie troche z tym czekaniem

hehe ale jaka ekscytacja teraz

Napisane przez 123spinka

a jednak
@

kochana 3 cykl będzie szczęśliwy Uda się musi Ale musisz w to wierzyć.

Napisane przez Anulka_p

Szkoda. Tak mi przykro

Też jestem okropna, bo pomyślałam, że jeśli na dniach małpiszon przyjdzie, to nie będę sama Wstyd


Siedzę w piżamie, popijam kawkę i jak co ranę myślę jak bardzo mi się dziś nie chce pracować. Nie dość, że okropna, to jeszcze leniwa Małpiszona po tym wczorajszym plamieniu ostrzegawczym nie ma, ale podbrzusze niestety boli. Boli w identyczny sposób jak na @, jak co miesiąc i znacznie mocniej niż wczoraj...

nie okropna nie okropna to może tej @ wcale nie bedzie skoro się nie rozkręciła??

---------- Dopisano o 07:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

Szejda masz raje;* Uwieżycie lub nie, ale kamień z serca. Niby się miało testy, niby sie miało bete ale sie nasłuchało o pustych jajach płodowych, że serducho nie biło...
A jak Gin tak wszystko ładnie opowiadał to Miałam takiego banana A jednocześnie lezke.
Właśnie szukam w aptekach internetowych witamin ciążowych bo mama mówiła, że jej znajoma tak zamawia, i szukam tych co gin polecil bo w swojej aptece zapłaciłam 47.50

[Anulka_p]

Napisane przez nuna2

hehe ale jaka ekscytacja teraz

He, bo nie wiele osób decyduje się czekać. My z mężem przed ślubem byliśmy ze sobą wiele lat (w grudniu 10 rocznica związku ), ponad dwa lata wcześniej mieszklaiśmy ze sobą, więc byłoby nam ciężko powstrzymać się i czekać. Kiedy byłam nastolatką, to myślałam sobie, że poczekam. Pewnie wiele dziewczyn tak myśli, ale czas zweryfokował wszystko. No nie bedę owijać w bawełnę- rzucilismy się na siebie po prostu kiedy nadarzyła się okazja. Ale dlatego, że poznaliśmy się bardzo wcześnie. Miałam zaledwie 16 lat, to był to mój jedyny facet i OSTATNI

[magbes]

Napisane przez Anulka_p

Całej zimy na własnych warzywach nie przezimujemy, ale mizeria latem, młode ziemniaczki, rzodkiewka, sałata własna z działki podczas czerwcowej niedzieli jakoś jeszcze lepiej smakuje.

my tez mamy dzialeczke malutka i wlasna marcheweczke, buraczki itp malinki, orzeszki posadzilismy pare owocowych drzewek

Napisane przez Anulka_p

Dziękuję

Mam kochanego męża. Zadzwonił do mnie i mówi- Kochanie nic nie kracz. Pamiętasz jak oglądaliśmy te filmiki, wiesz o zapłodnieniu (rzeczywiście oglądaliśmy obrazujące co dzieje się z nami kobietami, w nas kobietach w każdym tygodniu ciąży). I tak mówili o tej, no wiesz...ipla, impla...coś takiego, że się wgryza, wiesz...nie kracz, bo się pewnie teraz w ciebie wgryza

No skarb

masz naprawde fajnego meza

Napisane przez kwitka13

Hej dziewczyny,
słyszałyście może jak wczoraj, chyba w rmf fm, mówili o oszustach bankowych? Wysyłają ci info, że masz zrobić jakiś przelew, ty logujesz się na stronę stworzoną przez hakera (wygląda identycznie jak ta banku) i przelewasz im jakąś kwotę... No i właśnie nas to dziś spotkało! połówek dostał sms wzywający do natychmiastowej spłaty zaległości 200,55 zł (jakiej???). Zadzwoniłam do banku, bo wiedziałam, że zobowiązania mamy tylko w eur (kredyt hip, który jest z automatu ściągany z rachunku i tam zaległości nie ma na 100%) no i potwierdzili, że zadnych zaległości nie ma! No masakra jakaś!
Teraz jak Tż wróci to musi napisać maila do banku z żądaniem wyjaśnienia i oni to będą sprawdzać.
Uważajcie
idę nadrabiać

ojej, nie slyszalam..ale dobrze że nas ostrzeglas, porazka co to sie dzieje

Napisane przez dedra

Ja miałam być Dominika, ale rodzice ze szpitala wyszli z Paulinką
Co do zamiany imion przez tatusiów chodzących do USC to moja chrzestna miała być Agata, jej ojciec zapisał ją jako Beata (pomyliło mu się ze szczęścia), a wszyscy wołają na nią Marzena. Haha

Karolinka to śliczne imię, na pewno się nad nim zastanowię jeśli nam się trafi dziewuszka.

Trzymam kciuki za badania TŻ.

Aleście się dobrali





Anulka i Yolanda przytulam

O kocurku to ty masz szanse więcej niż spore na spłodzenie bliźniaków. Powodzenia Musi się udać

Iza super, że trafiłaś w końcu to prawdziwego lekarza, teraz to już wszystko musi pójść dobrze.

Mokka gratuluję synusia

Hejka!
Ja jeszcze na urlopie. We wtorek szwagierka pojechała i wrócił TŻ. Stęskniłam się za nim bardzo przez te kilka dni. Rzadko się rozstajemy Wypłakałam się na jego ramieniu przez tą @. Pocieszył i powiedział, żebyśmy jeszcze na luzie poczekali do końca roku, jak się nie uda to on się przebada. No i w końcu doczekałam się jego deklaracji dotyczącej ślubu. Czekałam na to 10 lat. Powiedział, że trzeba w końcu się za to zabrać, bo on nie chce, żeby dziecko się rodziło przed ślubem Mamy tylko dylemat dotyczący uroczystości. Bo pieniążków brak na wystawne przyjęcia, więc w grę wchodzi jakiś skromny obiad dla najbliższych. Jednak o ile TŻ ma rodzinę małą bo u niego tylko rodzice i siostry, to u mnie rodzina jest spora i zżyta ze sobą bardzo. Rodzice i rodzeństwo to oczywiste, ale babcię też muszę zaprosić, a jak babcia to i ciocia z wujkiem, bo z babcią mieszkają. A jak już ciocię zaproszę to inne ciotki też powinnam. Chrzestna powinna być na ślubie, ale mieszka ze swoją matką (też moją ciotką) i jej mężem więc głupio byłoby też nie zaprosić. No i tak się zbiera w sumie około 30 osób, bo dzieci też sporo w rodzinie. A z kasą krucho, taki obiad to koszt ok. 100zł/os. Myśleliśmy więc, żeby zrobić po cichu ślub i tylko świadków zabrać, a rodzinie powiedzieć po fakcie, ale jakoś tak mi się smutno robi jak myślę, że najbliższej rodziny nie będzie przy mnie w takim momencie. No i jestem w kropce kompletnie. A przecież ubrać się samemu i obrączki, fryzura, bukiet - to też wszystko kosztuje...

szykuje nam sie slubik doczytalam, ze dziewczynki bardzo fajne pomysly podrzucily, wiec na pewno wybierzeesz cos cobedzie Wam odpowiadalo to Wasz dzien i to Wam ma byc w tym dniu najlepiej

Napisane przez dedra

Linkuś, jesteś przekochana. Powiedz mi jakim sposobem obrączki kosztowały was 190 zł? Z własnego złota robiliście? Może udałoby mi się trochę nazbierać.

my rowniez mielismy swoje zloto, ktore dalismy za obraczki i ktorym zaplacilismy za robocizne i jeszcze nam pan oddal reszte...Teraz mysle, ze moze oglismy zrobic szersze obraczki...ale z drugiej strony nasze....6 mm chyba..jest przesliczne

Napisane przez Anulka_p

A my swoje wygraliśmy W sumie to nie obrączki, ale bon na wyroby jubilerskie w kwocie 2000 zł. I poszło na obrączki. Klasyczne, ale z białego złota, więc trafiliśmy idealnie w równowartość bonu

oo a gdzie wygraliscie?

Napisane przez 123spinka

a jednak
@

przykro,,, ale nowy cykl, nowe, przyjemne staranka i nowa nadzieja

Napisane przez Anulka_p

Szkoda. Tak mi przykro

Też jestem okropna, bo pomyślałam, że jeśli na dniach małpiszon przyjdzie, to nie będę sama Wstyd


Siedzę w piżamie, popijam kawkę i jak co ranę myślę jak bardzo mi się dziś nie chce pracować. Nie dość, że okropna, to jeszcze leniwa Małpiszona po tym wczorajszym plamieniu ostrzegawczym nie ma, ale podbrzusze niestety boli. Boli w identyczny sposób jak na @, jak co miesiąc i znacznie mocniej niż wczoraj...

heheh,,,,, ja tez popijam w prawdzie herbatke ale mysle podobnie - jak mi sie nie chce
w ogole ostatnio mi sie odwrocilo...bo zawsze z ranca kawa a teraz mi sie nie chce kawy i wole wypic herbatke z cytrynka kawe ewentualnie pozniej
co do boli @ to wiesz jak jest nie musza swiadczyc o zblizajacej sie @ a moga o oddalajacej sie malpie na 9 kolejnych miesiecy

dziewczynki piaatek dzis
jutro TZ urodzinki, mala imprezka
a wczorj kupilimy auuutko

[nuna2]

Napisane przez Anulka_p

He, bo nie wiele osób decyduje się czekać. My z mężem przed ślubem byliśmy ze sobą wiele lat (w grudniu 10 rocznica związku ), ponad dwa lata wcześniej mieszklaiśmy ze sobą, więc byłoby nam ciężko powstrzymać się i czekać. Kiedy byłam nastolatką, to myślałam sobie, że poczekam. Pewnie wiele dziewczyn tak myśli, ale czas zweryfokował wszystko. No nie bedę owijać w bawełnę- rzucilismy się na siebie po prostu kiedy nadarzyła się okazja. Ale dlatego, że poznaliśmy się bardzo wcześnie. Miałam zaledwie 16 lat, to był to mój jedyny facet i OSTATNI

a ja tego wcale nie potępiam Poprostu ja uwazam, że to musi być świadoma decyzja, być tego pewnym co się robi bez wzgledu czego dotyczy decyzja trzeba byc 100% pewnym

[Sophia_1]

Napisane przez 123spinka

a jednak
@

My bralismy konkordatowy, bo bylo to dla nas istone, ślubować przed obliczem Boga. Zawsze tak chciałam. No może bardziej dla mnie niż dla tż, ale po fakcie przyznał się, że cieszy się, że wzielismy i kościelny (bo na początku upierał sie tylko na cywilny).

Nuna podziwiam wytrwałość.
To wymagało ogromnej samokontroli

Ja w prawdzie chleb jadłam tylko z jednego pieca, ale jeszcze przed ślubem. Nie umielismy się powstrzymać

[nuna2]

magbes jaką brykę??

[Anulka_p]

Napisane przez magbes

oo a gdzie wygraliscie?



dziewczynki piaatek dzis
jutro TZ urodzinki, mala imprezka
a wczorj kupilimy auuutko

Wygraliśmy na Targach Ślubnych. Oglądaliśmy wystawę jednego z salonów jubilerskich. Podeszła do nas Pani i zaproponowała wzięcie udziału w konkursie. Wystarczyło dokończyć hasło : "Moje wymarzone obrączki to..." Dopisaliśmy: ..." trzy karaty szczęścia i pięć gramów czystej miłości" Głównie to mój mężulek, wtedy jeszcze narzeczony wymyślił. Mój był kurs, w którym pójdziemy. Mamrotałam coś o karatach, że miłość, złoto. I pod kontem moich wskazówek Mąż wymyślił hasło Zgłoszeń było mnóstwo, cały kosz, do którego zbierali karty zgłoszeniowe był pełny, ale się udało


Gratuluję zakupu auta Pochwal się. Co to za rumak?

[Sophia_1]

Napisane przez magbes

jutro TZ urodzinki, mala imprezka
a wczorj kupilimy auuutko

Udanej imprezki
opiję autko dzis wieczorkiem piwkiem, żeby dobrze służyło. A jeżeli można zapytać, to jakie?

I gdzie moje maniery! DZIEŃ DOBRY PIĘKNYM PANIOM. Będę dziś zaglądała co jakiś czas

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Napisane przez Anulka_p

Wygraliśmy na Targach Ślubnych. Oglądaliśmy wystawę jednego z salonów jubilerskich. Podeszła do nas Pani i zaproponowała wzięcie udziału w konkursie. Wystarczyło dokończyć hasło : "Moje wymarzone obrączki to..." Dopisaliśmy: ..." trzy karaty szczęścia i pięć gramów czystej miłości" Głównie to mój mężulek, wtedy jeszcze narzeczony wymyślił. Mój był kurs, w którym pójdziemy. Mamrotałam coś o karatach, że miłość, złoto. I pod kontem moich wskazówek Mąż wymyślił hasło Zgłoszeń było mnóstwo, cały kosz, do którego zbierali karty zgłoszeniowe był pełny, ale się udało


Gratuluję zakupu auta Pochwal się. Co to za rumak?

pięknie wymysliliście

[Anulka_p]

Napisane przez Sophia_1

pięknie wymysliliście

Zasłużyliśmy na wygraną ??

[magbes]

Napisane przez Anulka_p

Wygraliśmy na Targach Ślubnych. Oglądaliśmy wystawę jednego z salonów jubilerskich. Podeszła do nas Pani i zaproponowała wzięcie udziału w konkursie. Wystarczyło dokończyć hasło : "Moje wymarzone obrączki to..." Dopisaliśmy: ..." trzy karaty szczęścia i pięć gramów czystej miłości" Głównie to mój mężulek, wtedy jeszcze narzeczony wymyślił. Mój był kurs, w którym pójdziemy. Mamrotałam coś o karatach, że miłość, złoto. I pod kontem moich wskazówek Mąż wymyślił hasło Zgłoszeń było mnóstwo, cały kosz, do którego zbierali karty zgłoszeniowe był pełny, ale się udało


Gratuluję zakupu auta Pochwal się. Co to za rumak?

ojaaa,, ale fajnie, że tak sieWam udalo,,, ale rzeczywiscie haslo świetne

Napisane przez Sophia_1

Udanej imprezki
opiję autko dzis wieczorkiem piwkiem, żeby dobrze służyło. A jeżeli można zapytać, to jakie?

I gdzie moje maniery! DZIEŃ DOBRY PIĘKNYM PANIOM. Będę dziś zaglądała co jakiś czas

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------



pięknie wymysliliście

Napisane przez nuna2

magbes jaką brykę??

nissan primera