Wakacyjne Mamy 2012 - część III

[ewka5891]

Chmielinko ale mialas przezycia dzisiaj... a jacy fachowcy Ci sie trafili

[prince_polo]

Napisane przez Irmusia81

fajny

dla mnie wazne z ema raczki krotsze niz tamte. BO w tamtych to rece do polowy sa!

[Irmusia81]

Napisane przez prince_polo

dla mnie wazne z ema raczki krotsze niz tamte. BO w tamtych to rece do polowy sa!

masz rację Nie mierzyłam Małemu kombinezonów, ale we wszystkich ubrankach na 62 ma za krótkie rękawy, więc myślę, że kombinezony na 68 będą u nas ok.

[Linka25]

Napisane przez nicki86

dzielna mała-duża kobietka, wielkie brawa się należą a Tobie wytrwałości życzę, obyś szybko zapomniała o tych szpitalnych przygodach i cieszyła się córcią w zaciszu domowym

No a ja chciałam się pochwalić że Sarunia dzisiaj pierwszy raz się zaśmiała na głos rozśmieszył ją mój brat żeby było śmiesznie to ja śmiałam się też pierwszy raz jak miałam ok 3 miesięcy i też rozśmieszył mnie mój brat (jest 7 lat strarszy ode mnie). Wiecie co robił zaczepiał ją smokiem lamanze wydając śmieszne dźwięki, ona cały czas była poważna nawet nieuśmiechnięta, a tu nagle śmiech, chyba sama była zaskoczona tym

super!!! moja się głosno roześmiała po raz pierwszy 19 października, miała 3 miesiące i 4 dni ja ją rozśmieszyłam, nawet nie pamiętam czym, w każdym razie od razu popłakałam sie ze wzruszenia i w ten sposób mała bezpośrednio po śmiechu miała chwilę konsternacji, nie wiedziała o co matce chodzi
teraz skutecznie rozśmiesza ją TZ, najbardziej śmieszą ją dziwne miny, wytykanie języka itp.

[prince_polo]

Napisane przez Irmusia81

masz rację Nie mierzyłam Małemu kombinezonów, ale we wszystkich ubrankach na 62 ma za krótkie rękawy, więc myślę, że kombinezony na 68 będą u nas ok.

wiesz co aj patrzyłam 62 nie ktore kombinezony byly duzo duzo mniejsze od tego i byly by za male. Wiec rozmiarowka nie rowna. Ile ja sie naszukałam wsam raz na wymiary to masakra. 68 wszystkie byly takie wielkie w rączkach tzn moze nietyle w raczkach co w szerokosci. I wtedy r,aczki tez byly z akrotki. A skoro takie mam 2 to wzielam mneijszy. Bo juz w tych lkkich z azimno

[ewka5891]

Napisane przez Linka25

super!!! moja się głosno roześmiała po raz pierwszy 19 października, miała 3 miesiące i 4 dni ja ją rozśmieszyłam, nawet nie pamiętam czym, w każdym razie od razu popłakałam sie ze wzruszenia i w ten sposób mała bezpośrednio po śmiechu miała chwilę konsternacji, nie wiedziała o co matce chodzi
teraz skutecznie rozśmiesza ją TZ, najbardziej śmieszą ją dziwne miny, wytykanie języka itp.

ja jeszcze czekam na taki głośny śmiech na razie mały piszczy

[Linka25]

Napisane przez ewka5891

ja jeszcze czekam na taki głośny śmiech na razie mały piszczy

ten głośny śmiech to piękny moment, dla mnie chyba najwspanialszy dotychczas

[agunia82]

Ciastuś fajny kombinezon
ja właśnie wygrałam ten:
http://allegro.pl/show_item.php?item=2728931645
ale licytowałam ze względu na ten komplecik czapka golfik i rękawiczki, bo mi będą pasowały do kombinezonu, który już mam a jak kombinezon będzie dobry to tym lepiej tym bardziej że całość za 15,50

I jeszcze wygrałam ten kombinezon haha
http://allegro.pl/show_item.php?item=2738354193
mam nadzieję, że będzie dobry, bo ten co mam teraz to też jest 68 i jeszcze na Lu jest za duży. A cena tego śmieszna była

[nicki86]

tak teraz tez chce wiecej juz widze jak od jutra bede sie wyglupia zeby sie rozesmiala

[wvictoria]

Napisane przez nicki86

dzielna mała-duża kobietka, wielkie brawa się należą a Tobie wytrwałości życzę, obyś szybko zapomniała o tych szpitalnych przygodach i cieszyła się córcią w zaciszu domowym

No a ja chciałam się pochwalić że Sarunia dzisiaj pierwszy raz się zaśmiała na głos rozśmieszył ją mój brat żeby było śmiesznie to ja śmiałam się też pierwszy raz jak miałam ok 3 miesięcy i też rozśmieszył mnie mój brat (jest 7 lat strarszy ode mnie). Wiecie co robił zaczepiał ją smokiem lamanze wydając śmieszne dźwięki, ona cały czas była poważna nawet nieuśmiechnięta, a tu nagle śmiech, chyba sama była zaskoczona tym

Aga, Prince widzę, że zakupowe szaleństwo trwa

[nicki86]

a moja mama dla wnusi dzisiaj udziała czape, jak zrobie jej zdjęcie to się pochwale, jest taka "krasnoludkowa" ze zwisajacym dużym pomponem

nadalka, chciałam Ci dzisiaj pospisywac ogloszenia o wynajem mieszkania bo mi gazeta gizycka do reki wpadla ale zajelam sie mala i zapomniałam, ale jak chcesz to mogę to zrobic jeszcze jak bede u mamy.

[prince_polo]

Napisane przez agunia82

Ciastuś fajny kombinezon
ja właśnie wygrałam ten:
http://allegro.pl/show_item.php?item=2728931645
ale licytowałam ze względu na ten komplecik czapka golfik i rękawiczki, bo mi będą pasowały do kombinezonu, który już mam a jak kombinezon będzie dobry to tym lepiej

I jeszcze wygrałam ten kombinezon haha
http://allegro.pl/show_item.php?item=2738354193
mam nadzieję, że będzie dobry, bo ten co mam teraz to też jest 68 i jeszcze na Lu jest za duży. A cena tego śmieszna była

ladny tez na niego patrzyłam ale albo rozmiary nie były odpowiednie albo chodziło mi o róż a juz powoli mi brzydkie dlatego kupuje inne kolory zaczęły mi się podobać brązy i szarości może dlatego ze sobie kupuje ostatnio brazy- skora brązowa kurtka brązowa róż u małej i tak króluje wiec nie ma co przesadzać zresztą jeden kombinezon mam różowy

[agunia82]

Napisane przez wvictoria

Aga, Prince widzę, że zakupowe szaleństwo trwa

muszę sobie humor poprawić

Napisane przez nicki86

tak teraz tez chce wiecej juz widze jak od jutra bede sie wyglupia zeby sie rozesmiala

oj tak, te głośne śmiechy są cudowne

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez prince_polo

ladny tez na niego patrzyłam ale albo rozmiary nie były odpowiednie albo chodziło mi o róż a juz powoli mi brzydkie dlatego kupuje inne kolory zaczęły mi się podobać brązy i szarości może dlatego ze sobie kupuje ostatnio brazy- skora brązowa kurtka brązowa róż u małej i tak króluje wiec nie ma co przesadzać zresztą jeden kombinezon mam różowy

też mam jeden różowy dlatego teraz dokupiłam biały bardzo tego nie chciałam a jakoś tak wyszło, że w garderobie małej dominuje róż. Póki co niech sobie tak będzie, ale jak będę kupować te większe ubranka, to już nie różowe

[pumas]

Hej
U nas w porządku, choć mała maruda nie daje mi żyć w ciągu dnia. Mało śpi, dużo marudzi, może to jakiś skok? Przecież to do niej nie podobne, ona jest takim aniołkiem uśmiechniętym.
Byłyśmy dzisiaj w Ikei, bo niestety wczoraj się nie udało, nakupiłam pierdół i zmieniam wyposażenie mojej szafy PAX, bo córka powoli się do niej wprowadza, więc na moje tony rzeczy nie zostało za wiele miejsca.

Nadrobię was w wolnej chwili... Pewnie jutro

[chce_byc_mama]

ha i ja tez zaraz bede miala pizze

[Linka25]

Napisane przez agunia82

muszę sobie humor poprawić

każda wymówka dobra by zrobić zakupy

Napisane przez pumas

Nadrobię was w wolnej chwili... Pewnie jutro

zawsze obiecujesz

[agunia82]

Napisane przez Linka25

każda wymówka dobra by zrobić zakupy

będę tylko się musiała przed małżem kryć
ale w sumie sam jest sobie winny, jakby mnie nie wnerwiał to bym nie musiała sobie humoru poprawiać

[chce_byc_mama]

Napisane przez agunia82

będę tylko się musiała przed małżem kryć
ale w sumie sam jest sobie winny, jakby mnie nie wnerwiał to bym nie musiała sobie humoru poprawiać

ha ha ja dzis na poprawe humoru kupilam sobie rekawiczki
w sumie humor mialam dobry ale nie zaszkodzi by miec jeszcze lepszy

[ewka5891]

Napisane przez chce_byc_mama

ha i ja tez zaraz bede miala pizze

ja mam w zamrażarce pizze z lidla, która mnie kusi ale muszę być twarda, bo nigdy sie nie pozbędę tego brzucha

Napisane przez agunia82

będę tylko się musiała przed małżem kryć
ale w sumie sam jest sobie winny, jakby mnie nie wnerwiał to bym nie musiała sobie humoru poprawiać

dobry argument, muszę zapamiętać

[pumas]

Napisane przez Linka25

każda wymówka dobra by zrobić zakupy


zawsze obiecujesz

Heh, i prawie zawsze nadrabiam, tylko o tym nie mówię ;-)

[chce_byc_mama]

Napisane przez ewka5891

ja mam w zamrażarce pizze z lidla, która mnie kusi ale muszę być twarda, bo nigdy sie nie pozbędę tego brzucha

tez mam ten problem ale chyba zaczne po powrocie z polski w koncu tyle pysznosci na mnie tam zeka ze nie ma sensu sie teraz glodzic :P

[ewka5891]

Napisane przez chce_byc_mama

tez mam ten problem ale chyba zaczne po powrocie z polski w koncu tyle pysznosci na mnie tam zeka ze nie ma sensu sie teraz glodzic :P

no przecież
jak ja kiedyś zawitam do polski to wierz mi też nie będę przestrzegać żadnej diety

[branzoletka]

Hej,
Ja jak zwykle pojawiam się i znikam-przepraszam ale ciężko mi się zorganizować mając takiego absorbującego dzieciaczka.

Kurcze wiem, że niektóre mają gorzej ale mój się budzi o 6-j rano(nie wspominam o karmieniu 2x w nocy) i spać(drzemka dzienna) idzie dopiero na spacerze czyli ok.13-j Śpi dopóki jade wózkiem nawet 3-4 godz. a potem dopiero na noc ostatnio wcześniej, bo już o 19-j.
My z tż jesteśmy sowami a mały jest skowronkiem i po prostu z niedospania nie wyrabiam i padam praktycznie nie długo po małym i tylko w weekendy mam pomoc tż Jak myślicie jest szansa, że to się zmieni?? bo jak pomyślę, że po zmianie czasu Patryk będzie się budził już o 5-j, to ja się załamie

wvictoria; kochana przepraszam, że dopiero dzisiaj odpisuje Kropelki doszły i bardzo dziękujemy ale aż mi głupio, że takie drogie one są Mam nadzieje, że tez będe mogła komuś pomóc tak jak ty nam. Jeszcze raz dziękujemy

Napisane przez muminek88

moja mała ma wciaz ielone bo dostaje żelazo w kroplach
a ja mam sterylizacje i swiety spokoj

Muminku kochana nie byłam na bieżąco z wątkiem gdy u was zaczęły się problemy ale trzymam mocno kciuki z córeczkę, żeby wyzdrowiała i jak najszybciej była z wami

Sterylizacja to super sprawa jak się nie może lub nie chce więcej dzieci, żałuje, że ja się nie zapytałam o to. Jeśli, to nie tajemnica to dlaczego się na nią zdecydowałaś? Jak nie chcesz, to nie mów.

Mój Patryk też robi zielone kupy i nie wiem dlaczego ale po tych biegunkowych ze śluzem co miał, to cieszę się, że są takie jakie są

Napisane przez Linka25

A ja nie wyobrażam sobie ani następnej ciąży ani porodu Absolutnie. W tej zagrażał mi poród przedwczesny, udało sie (chyba tylko dzięki lekom) urodzić w 38 tc. Poród to następna trauma. Wiem, że każda ciąża jest inna ale czas też nie działa na moją korzyść, a mam 30 lat. Także nie wyobrazam sobie. Trzecia rzecz opieka nad małym dzieckiem. Martynka dała mi w kość i nie wiem czy jeszcze raz chciałabym przez to przechodzić.

Powiem ci, że ja też cieszę się, że Patryka urodziłam jako drugiego, bo po nim(ciąża itd.) nie zdecydowałabym się raczej na następne

Napisane przez nitka_88

Mamusie chłopców, od kiedy powinno się odciągać skórkę na siusiaczku i jak się do tego zabrać?

Podobno się teraz tego nie robi i lekarz powinien czuwać nad siusiakiem naszych chłopców i decydować co i kiedy ale już nie pamiętam dokładnie więc się zapytam na nast.wizycie

Na tapecie temat antykoncepcji My tak jak wcześniej na gumkach przed końcem przytulanek ale jak się dorobie to dla większego komfortu założę sobie spiralkę i z głowy na 5 latek

Tabletek się nałykałam i dorobiłam się zakrzepicy więc nawet nie mogę ale też nie chcę. Plastry też miałam i są kłopotliwe, bo odklejają się często na brzegach i wchodzi tam brud. Zastrzyki brałam ale ponoć mogą spowodować depresję, coś tam jeszcze i bolą więc zostaje spirala(u mnie prywatnie kosztuje 350zł.z założeniem).

Na razie póki co nie jestem z wami dziewczynki na bieżąco ale jestem dobrej myśli, bo mały rośnie i za chwile będzie mi dawał odetchnąć jak będzie już umiał trochę zorganizować sobie czas a nie tylko mama i mama

Pozdrawiam was wszystkie i trzymam kciuki za wasze dzieciaczki

[Linka25]

Dziewczyny które rozkręcają laktację: są tu jeszcze takie? Oprócz mnie wiecznie rozkręcajacej Mam tu genialną radę:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,570,1...tacji.html?s=0
Wypróbowałam i to działa!!!! I to od razu jest efekt!

Napisane przez agunia82

będę tylko się musiała przed małżem kryć
ale w sumie sam jest sobie winny, jakby mnie nie wnerwiał to bym nie musiała sobie humoru poprawiać

o właśnie!

Napisane przez pumas

Heh, i prawie zawsze nadrabiam, tylko o tym nie mówię ;-)

wiem

[branzoletka]

Aaa i bym zapomniała - przyznać się która wróciła już do palenia Mi się nie udało i podpalam

[Linka25]

Napisane przez branzoletka

Aaa i bym zapomniała - przyznać się która wróciła już do palenia Mi się nie udało i podpalam

ja nie, ale chyba tylko dlatego że karmię
i to juz rok prawie jak nie piję i nie palę (jak to brzmi hehe)

[pumas]

Houserka, ogladałam dziś nasze ciężarne zdjęcia z Kopca, boże, jaka ja byłam gruba, Ty też hehe, ale mniej różnica kolosalna !

[agunia82]

Napisane przez Linka25

Dziewczyny które rozkręcają laktację: są tu jeszcze takie? Oprócz mnie wiecznie rozkręcajacej Mam tu genialną radę:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,570,1...tacji.html?s=0
Wypróbowałam i to działa!!!! I to od razu jest efekt!

ja
też muszę spróbować

[ewka5891]

Napisane przez Linka25

Dziewczyny które rozkręcają laktację: są tu jeszcze takie? Oprócz mnie wiecznie rozkręcajacej Mam tu genialną radę:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,570,1...tacji.html?s=0
Wypróbowałam i to działa!!!! I to od razu jest efekt!

muszę spróbować

[wvictoria]

Napisane przez branzoletka

Hej,
Ja jak zwykle pojawiam się i znikam-przepraszam ale ciężko mi się zorganizować mając takiego absorbującego dzieciaczka.

Kurcze wiem, że niektóre mają gorzej ale mój się budzi o 6-j rano(nie wspominam o karmieniu 2x w nocy) i spać(drzemka dzienna) idzie dopiero na spacerze czyli ok.13-j Śpi dopóki jade wózkiem nawet 3-4 godz. a potem dopiero na noc ostatnio wcześniej, bo już o 19-j.
My z tż jesteśmy sowami a mały jest skowronkiem i po prostu z niedospania nie wyrabiam i padam praktycznie nie długo po małym i tylko w weekendy mam pomoc tż Jak myślicie jest szansa, że to się zmieni?? bo jak pomyślę, że po zmianie czasu Patryk będzie się budził już o 5-j, to ja się załamie

wvictoria; kochana przepraszam, że dopiero dzisiaj odpisuje Kropelki doszły i bardzo dziękujemy ale aż mi głupio, że takie drogie one są Mam nadzieje, że tez będe mogła komuś pomóc tak jak ty nam. Jeszcze raz dziękujemy



Muminku kochana nie byłam na bieżąco z wątkiem gdy u was zaczęły się problemy ale trzymam mocno kciuki z córeczkę, żeby wyzdrowiała i jak najszybciej była z wami

Sterylizacja to super sprawa jak się nie może lub nie chce więcej dzieci, żałuje, że ja się nie zapytałam o to. Jeśli, to nie tajemnica to dlaczego się na nią zdecydowałaś? Jak nie chcesz, to nie mów.

Mój Patryk też robi zielone kupy i nie wiem dlaczego ale po tych biegunkowych ze śluzem co miał, to cieszę się, że są takie jakie są



Powiem ci, że ja też cieszę się, że Patryka urodziłam jako drugiego, bo po nim(ciąża itd.) nie zdecydowałabym się raczej na następne



Podobno się teraz tego nie robi i lekarz powinien czuwać nad siusiakiem naszych chłopców i decydować co i kiedy ale już nie pamiętam dokładnie więc się zapytam na nast.wizycie

Na tapecie temat antykoncepcji My tak jak wcześniej na gumkach przed końcem przytulanek ale jak się dorobie to dla większego komfortu założę sobie spiralkę i z głowy na 5 latek

Tabletek się nałykałam i dorobiłam się zakrzepicy więc nawet nie mogę ale też nie chcę. Plastry też miałam i są kłopotliwe, bo odklejają się często na brzegach i wchodzi tam brud. Zastrzyki brałam ale ponoć mogą spowodować depresję, coś tam jeszcze i bolą więc zostaje spirala(u mnie prywatnie kosztuje 350zł.z założeniem).

Na razie póki co nie jestem z wami dziewczynki na bieżąco ale jestem dobrej myśli, bo mały rośnie i za chwile będzie mi dawał odetchnąć jak będzie już umiał trochę zorganizować sobie czas a nie tylko mama i mama

Pozdrawiam was wszystkie i trzymam kciuki za wasze dzieciaczki

oby pomogły
A ja je kupiłam tu: http://www.aptekagemini.pl/search?st_search[search]=delicol&st_search[and_search]=&st_search[detail]=&commit=Szukaj
i jest ponad połowę tańszy niż w aptece stacjonarnej

Maciejka, jeszcze raz dzięki za namiary na tą aptekę