2012-09-20, 19:44 | #4951 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Adaś urodził się w ostatnim dniu 36 tygodnia. Wywoływanie miałam zaplanowane na 2 września, ale w nocy z 31 sierpnia na 1 września miałam takie jazdy z ciśnieniem, że postanowili akcję zacząć dzień wcześniej. Siedzenie w brzuchu przy zatruciu ciążowym nie miało dla niego sensu (pomijając zagrożenia dla mnie), bo nie rósł prawdopodobnie od kilku tygodni, a cała energia szła na dotlenianie. Tak mi to tłumaczono, badając przepływy itp.
|
2012-10-02, 20:06 | #4952 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Marti - pomimo trudności będzie dobrze - popatrz, już mamy październik! Faktycznie bardzo mało przybyłaś w ciąży, ale jeśli synuś prawidłowo się rozwija, ty nie masz anemii a cukrzycę daje się opanować to trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie.
U nas Laurka już po operacji. Nie było tak kolorowo jak u garnuszki - mieliśmy problemy z wybudzeniem ale...nie chcę już tego wspominać było, minęła! A Lura teraz ślicznie zaczęła mówić "r", jest takim promyczkiem który nie daje praktycznie powodów aby ją za cokolwiek zganić. W przedszkolu jednak nadal nie chce chodzić na angielski, więc chodzi na dodatkową rytmikę, taniec i...logopedię bo jeszcze nam troszkę sepleni. Ale tak to widać diametralną różnicę w mowie, słyszy nas spokojnie jak stoimy za jej plecami co do tej pory było niemożliwe. Moc buziaczków dla Adasia! Niech zdrowo rośnie!
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2012-10-04, 17:37 | #4953 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Kasiu to tez sie stresuje najedlisci:/dobrze ze juz po wszystkim!!
Aranko a co LAurce robiliscie??migdalek??nie zazdroszcze stresu zwiazanego z wybudzaniem z narkozy-cale szczescie wszytsko zakonczylo sie pomyslnie.moja L niestety ciagle ma problem z "r" ale pracujemy nad tym. Co do malego to ja mam wszytsko co napisalas anemie (przyjmuje 200mg) zelaza dziennie, cukrzyce ktora swiruje jak szalona przez co ostatnio schudlam 2kg jeszcze:/(nigdy w zyciu nie mialam takich szczuplych nog) ale maly rosnie i to najwazniejsze-wazylismy go tydzien temu (32 i 5) to wazyl 2160 wiec juz kawal chlopano i ja mam sie trzymac jeszcze 2 tyg a potem odstawiac leki i moge rodzic-tylko mam cicha nadzieje ze synus poczeka na tate wstawiac dwie fotki z mojej ciazowej sesji-narazie wiecej nie mam bo to tylko taka zapowiedz a wszytskie dostane za jakies 2 tyg to moze cos jeszcze pokaze my w 32tyg |
2012-10-04, 19:34 | #4954 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Marti potraktuj to jako komplement i dobry znak w tych stresach: na zdjęciach wcale nie wyglądasz na wychudzoną! A brzusio wielki, mój był z pewnością duuuużo mniejszy w dniu porodu
|
2012-10-04, 19:45 | #4955 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Marti, ale Laurce ściemniały włoski! A brzusio śliczny!!!
Moja Laura miała dreny i podczas operacji doszedł dodatkowo migdał - źródło infekcji uszu jak się okazało. Nie chorowała na żadne anginy i migdał nigdy nie był podejrzany a tu okazał się tzw. "zgniłym jabłkiem". Całe szczęście w poszpitalnej kontrolnej typonometrii wyszło, że słuch wrócił rewelacyjnie do normy! Trzymam kciuki - wszystko będzie dobrze! grunt aby cukrzyca po porodzie poszła sobie precz!
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2012-10-04, 21:50 | #4956 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Dziekuje dziewczynki
WIelkosc brzusia-wygalada tu na duzy ale wcale taki nie jest-mam cale 92cm w obwodzie i w obcislych reczach jest taki mini-jak z Laura i poszedl jedynie do przedu nic na boki i jest taki szpiczasty Aranko fakt Laura ma ciemne wlosy i ma ich tyle ze czasami jak mam je uczesac to ma tyle dorastajacych ze nie ogarniam.jak odbiream ja z przedszkola to az wstyd-mam wrazenei ze moje dziecko chodzi na glowie pol dnia Co do zabiegu moja mala tez miala prroblem z jednym uchem i robili jej drenaz.ale u nas ewidentnie bylo wiadomo ze migdal jest za duzy-miala robione zdjecie jakies.no i procz 3 miala usuwane tez boczne.skonczyly sie zielone katarzyska i wieczne przeziebienie od tamtej pory.a zaraz minie rok od zabiegu |
2012-10-07, 18:44 | #4957 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Marti trzymaj się dzielnie, juz faktycznie jesteś na finiszu będzie dobrze i odetchniesz jak Synuś sie urodzi. Zdjęcia cudne, pokaz koniecznie więcej, a Ty jak zwykle wyglądasz ślicznie. Laura bardzo wyrosła, robi się chyba coraz bardziej podobna do Ciebie.
Aranko współczuję stresu zwiazanego z zabiegiem. nawet nie chce mysleć co przeżywałaś, ja myślałam że oszaleję jak mi Kubę zabrali. No ale dobrze, że jest widoczna poprawa. Kubie z wad wymowy zostało jeszcze to ze nie potrafi powiedzieć sz, cz, rz. miałam nadzieję, że po wycięciu migdałków samo się to wyreguluje ale chyba jednak będziemy musieli jeszcze pochodzić do logopedy. Kuba od września w nowym przedszkolu - zerówka. zaaklimatyzował się nawet fajne, ale to głównie dlatego ze ma 4 kolegów ze starego przedszkola. z zajęć przedszkolnych ma korekcyjną i basen. chcielibyśmy go zapisac na angielski żeby w przyszłym roku nie odstawał od innych dzieci, ale Młodego ciężko przekonać. w przedszkolu teraz na tapecie głoskowanie, ćwiczymy w domu, bo w starym przedszkolu tego nie mieli a podobno powinien juz to umieć. a popołudniami chodzimy na judo Kubie sie na razie podoba i przynajmniej troche energii wydatkuje. we wrześniu byliśmy też na wakacjach. Czarnogóra. polecam wszystkim. jechaliśmy autem z kilkoma przystankami - Budapeszt, Sarajewo, Czarnogóra, Mostar, Belgrad. wrzucam kilka fotek |
2012-10-07, 18:45 | #4958 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
i jeszcze:
|
2012-10-09, 10:43 | #4959 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Witam
Ależ te nasze dzieciaczki powyrastały Marti gratuluję! Termin masz na dzień moich urodzin trzymaj się mocno i cieplutko zdjęcia cudne Buziaczki dla Olafka i Laurek - dzielnych dzieciaczków po zabiegach i buziaczki dla ich mam Sohf fajnie, że Kuba tak się dobrze zaaklimatyzował w nowym przedszkolu Kasia i Sohf zdjęcia z wakacji świetne aż się chce powrotu lata Asi migdał sie uspokoił, obyło się bez zabiegu. Do logopedy już nie chodzimy, "r" ładnie sie samo pojawiło. w przedszkolu zapisałam Asię na tąnce, rytmikę i angielski, który zresztą bardzo lubi dodatkowo chcemy ją zapisać na zajęcia taneczno-ruchowe z elementami baletu - idzie zima i niech Asia ma więcej kontaktu z rówieśnikami, nie tylko tymi z przedszkola, a i dodatkowo się wyszaleje Fotki z naszych wakacji, my w tym roku postawiliśmy na góry, a konkretnie przepiękne Pieniny |
2012-10-10, 18:59 | #4962 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Współczuję wam tych zabiegów dzieciaczków. Pamiętam jak ja przeżywałam Wiki operacje. Wiecie, że za parę dni minie już 3 lata? Leci nie?
Wiki w tym roku chodzi tak jak rok temu na tańce, angielski i obowiązkową rytmikę. Dodatkowo mamy 2 razy w tygodniu dość nietypowe zajęcia logopedyczne. Nadal mamy problem z szeleszczącymi i r. W wakacje Wiki mówiła już bardzo ładnie, poszła do przedszkola i znów wróciło s, z itd. U nas już się zaczęło. W ubiegłym tygodniu Wiki miała zapalenie krtani. Co by jej nie było i tak zawsze dostaje antybiotyk. Jestem coraz bardziej dzielna, nie dałam go i przeszło. Sama zaczynam się zastanawiać czy to nie migdały. Niby pediatra i laryngolog nie biorą tego pod uwagę, ale ci dzisiejsi lekarze... Marti, wyglądacie pięknie. Bardzo mocno trzymam kciuki. Wiki jest zachwycona małymi dziećmi i ciągle powtarza, że chciałaby mieć prawdziwą siostrzyczkę, nie cioteczną tylko rodzoną. Poza tym Wiki jest zachwycona bo wyrywa sobie kolejne zęby i ma z tego wielką frajdę Może za parę dni ja wrzucę parę wakacyjnych zdjęć a tymczasem pozdrawiamy cieplutko.
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" |
2012-10-13, 17:32 | #4963 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Laurze już dawno dentystka "wróżyła" szybko stałe zęby i...sie przeliczyła. Stoją sobie dzielnie i ani drgną! Jej rówieśnicy mają głównie po 2 dolne jedynki czym budzą jej zachwyt ale ja swoje wiem - Julce mleczaki zaczęły wypadać dopiero w szkole więc może i Laura ma tendencje do późnego "tracenia" mleczaków. Ząbki ma zdrowiutkie, żadnej plamki czy ubytku wiec niech siedzą jak im tam dobrze.
W tym tygodniu 3 dni przetrzymałam Laurę w domu - ciutkę bolało ja gardło, ciutkę kaszlała i miała ogólnego lenia na pójście do przedszkola. Nic jej w sumie nie było i od poniedziałku wraca i już marudzi, że będzie miała zadawane COŚ do domu. Jest małym leniuszkiem jeśli chodzi o wszelkie szlaczki...osiwieję chyba zanim ona skończy zerówkę! Julka taka nie była...no cóż, każda jest inna... Z zajęć dodatkowych ma rytmikę i tańce. Chciała na hip-hop ale...okazało się, że grupa zaczyna się od 7 lat. Na angielski nie chce chodzić ale...siedząc z panią w pokoju obok podsłuchuje i mniej więcej wie co było na zajęciach ale wejść z grupą do sali nie chce. Podejrzewam że to wina drzemiącego w niej lenia i najnormalniej w świecie boi się dodatkowych obowiązków, że coś jej zadadzą do nauki...a naukę próbuje na wszelkie sposoby omijać szerokim łukiem... Sohf...zacznę od tego, że rewelacyjnie wyglądasz!!!Zdjęcia bajeczne! Musze dołączyć Czarnogórę do miejsc, które powinnam zobaczyć. Góry...niestety to ja staram się omijać je szerokim łukiem. Popodziwiam zdjęcia ale nic mnie do nich nie ciągnie. W tym roku w górach zginął tragicznie mój kolega z pracy...żaden alpinista, żaden ciężki szlak...po prostu pech. Pogłębiło to niestety mój jakiś psychiczny uraz do nich...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło Edytowane przez Aranka Czas edycji: 2012-10-13 o 17:37 |
2012-10-14, 22:11 | #4964 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
No Wiki niestety sypią się zęby mimo mycia, dentystów itd. Mam tylko nadzieję, że stałe będą mocniejsze. Wiki też zazdrościła koleżankom szczerbulkom. U niej to dopiero 2-gi. Mleczaki wyszły jej bardzo późno, ale te chyba normalnie. Teraz to już będzie całkowite seplenienie.
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" |
2012-10-25, 11:15 | #4965 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Hu hu!!! Dawno mnie tu nie bylo...
Na poczatek powiem, ze uwielbiam takie piekne sloneczne zdjecia z urlopow!!! Kasiu, Sohf, Zabko - widoki cuuuudowne!!!! My w tym roku klasycznie Majorka, moze nie najtaniej ale najblizej - nie lubie latac. Marti Twoje zdjecia sa swietne, piekne, jestem zazdrosna!!!! Wygladacie cala Trojka swietnie!!! Duzo zdrowia Wam zycze w tych dosc ciezkich chwilach!!! Ja oddalam moja prace ostatecznie w sierpniu, robilam praktyke i pisalam sprawozdanie z niej. Dwa tygodnie temu odebralam dyplom. Ocena koncowa z pracy 1,7, ocena koncowa ogolna 2,0. Czyli polska 4ka. Pewnie, ze wolabym 1,0, ale mysle, ze jak na studiujaca w obcym jezyku matke to i tak super. Teraz szukam pracy, w gre wchodzi kontrola jakosci, laboratorium medyczne albo mikrobiologiczne lub zwyczajnie doradca farmacetyczny - tutaj duzy plus, bo dobry zarobek plus premia, auto i paliwo rowniez prywatnie. Antonia od wczoraj zapisana do szkoly, miala tam krotki egzamin z pania dyrektor. Rozwiazywala kilka zadan logicznych, plus testy ze sprawnosci ruchowej. Wszystko poszlo super. Antonia poki co zachwycona szkola, mimo iz wczesniej dosc jej sie bala. U nas zajec dodatkowych jak zawsze: taniec i angielski. Zastanawiam sie jeszcze nad jakims sportem, ale nie wiem jak czasowo wyrobimy jak zaczne pracowac. Juz podczas mojej fazy koncowej na uniwersytecie nie bylo czasu na nic, bo przychodzilam do domu ok. 17tej. Antonia idzie do szkoly z opieka po lekcjach. Lekcje zaczynaja sie o 7.50, dzicko mozna przyprowadzic najwczesniej o 7.40. W pierwszej klasie maja 4 lekcje do 11.25, pozniej przerwa na zabawe, obiad i odrabianie lekcji do 15.00. Najwczesniej moge ja wiec odeprac do 15.15, najpozniej o 17.15. Miedzy 15 a 17 maja rozne zajecia do wyboru, od ekserymentow prze malowanie i sport, kazde dziecko moze wybrac cos dla siebie, sa to tzw. AGs. U nas nie ma zwerowki jako takiej. Osatni rok w przedszkolu to Vorschulkinder (dzieci przedszkolne). Oznacza to tyle, ze robia ogolnie wiecej niz pozostale przedszkolaki. Chodza na wycieczki min. na policje, do ratusza, do banku itp. tam ucza sie roznych rzeczy i dowiaduja min. jak dobrze uczestnoczyc w ruchu drogowym, jak oszczedzac itp. Czego nie ma u nas, dzieci nie ucza sie czytac i pisac oraz matematycznie liczyc. Wszystkiego tego ucza sie dopiero w 1szej klasie. Matematyki uczy sie tylko logicznie, nic na pamiec, zawsze w logiczym polaczeniu (ale to tez juz w szkole). Ocenie musza znac ilosci, umiec okreslic gdzie jeste wiecej, a gdzie mniej itp. Rodzice maja powiedziane, ze nie powinni uczyc dzieci literek itp. Antonia zna litery juz od dawna, teraz uczy sie czytac po polsku, idzie jej dosc dobrze. Co do 'r' to szkoda, ze Wasze dzieci nie mieszkaja tutaj, w Niemczech nie wymawia sie twardo polskiego r, wiec taka wada wymowy jest tutaj niezauwazalna. Antonia nie ma problemow logopedycznych, za to jest czesem hiperaktywna Co do zebow, teraz wyrastaja Antonii stale szostki. Gorna jedynka zaczyna sie ruszac i to tyle, ja tez stracilam pierwszy zab w pierwszej klasie. A u mnie, w sierpniu po dlugich cierpieniach i 7 latach spedzonych w lozku zmarla moja babcia, niestety na pogrzeb nie moglam pojechac. Druga babcia, ktora ma demencje starcza lezy od poczatku tego roku w lozku. Stan jest nieciekawy, to straszne przezycie dla mnie. Spedzilam z babcia cale dziecinstwo, pamietam ja jako sprawna fizycznie i umyslowo kobiete. A teraz az serce sie kroi jak na nia patrze...
__________________
Antonia 13.12.2006 |
2012-10-26, 15:22 | #4966 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
Jeśli chodzi o śmierć to zawsze bardzo przykre. I śmierć, ale i takie życie w cierpieniu. Bardzo trudno rozstać się z bliską osoba. W zeszłym tygodniu dowiedziałam się o śmierci 3 osób, które może nie były mi bliskie, ale dobrze je znałam. Taki zbieg okoliczności, który daje dużo do myślenia. Tym bardziej, że żadna z tych osób nie była stara. U nas w przedszkolu matematyka jest wszechobecna. Dzieci wszystko liczą, porównują, pracują na zbiorach. Tak jest od samego początku. Pisać pani im nie pozwala. To samo ze szlaczkami. Bo po pierwsze w szkole będzie miało szlaczków do znudzenia, a ręka do pisania i "szlaczkowania" jeszcze nie rozwinięta odpowiednio. Czytać też się nie uczą bo program tego nie obejmuje, ale chyba każde dziecko z grupy Wiki lepiej lub gorzej ale czytać potrafi. Wiki zna już nawet i bezbłędnie rozpoznaje głoski dźwięczne i bezdźwięczne. Tylko raz jej powiedziałam na czym to polega a ta złapała w lot. Ja bardzo dobrze czytałam w zerówce, ale taka mądra nie byłam. Jedna z koleżanek Wiki poszła do szkoły prywatnej i teraz w pierwszej klasie ma od 5-8 lekcji. Masakra. Już podobno jest "wyścig szczurków". Tak więc ja zdecydowanie wolę zwykłą podstawówkę. Pozdrawiam i czekam na kolejne relacje
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" Edytowane przez maszka66 Czas edycji: 2012-10-26 o 15:24 |
|
2012-10-28, 11:57 | #4967 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Kamilko - gratuluję uzyskania dyplomu i trzymam kciuki za dobrą pracę. Pamiętam jak dziś filmik z Antonią jak odczytuje literki na znikopisie i mówi wyrazy na tę literkę - wtedy byłam pod ogromnym wrażeniem!
Laura została oficjalnie pasowana na "zerówkowicza" - nie wiem już który raz ma w sumie pasowanie bo...co roku była pasowana na przedszkolaka-urok grup łączonych, gdzie dochodziło niewiele nowych dzieci - góra 5 rocznie i pasowano wszystkich. W tym roku skończono błyskawiczną rozbudowę przedszkola i powstało więcej grup - w tym tzw. klubik maluszka do którego Laura uwielbia zaglądać bo są tam maluszki do 2,5 roku. u niej w grupie 5-6 latków jest łącznie 15 dzieci - bardzo ze sobą zżytych. Z jej rocznika jest większość dzieci...a Laura bryluje wzrostem standardowo nad wszystkimi. Już teraz niczym nie różni się od 1 czy 2 klasistów...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2012-11-07, 13:34 | #4968 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Marti jak tam? jeszcze w dwupaku?
|
2012-11-12, 18:24 | #4969 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Marti...hop, hop!!! Trzymam kciuki !!!
U mnie pierwszy raz obie dziewczyny na raz miały anginę ropną...Po 2 tygodniach siedzenia w domu w końcu poszły do szkoły/przedszkola.
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2012-11-17, 13:25 | #4970 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Widziałam na FB że Marti Mikołaj jest już na świecie
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2012-11-17, 17:10 | #4971 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
wow, to super!
|
2012-12-01, 21:19 | #4972 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Hej kochane
urodzilam 12.11.12 w ekspresowym tempie jak na mnie przystalo:P 2,5h wszystkiego.nawet nie zdarzylam sie rozebrac i rodzilam w szlafroku i staniku:P porod lekki-mocne bole mialam moze z godzine. Malutki z waga 3230 i 52cm wyskoczyl na swiat tak szybko ze lekarze i polozne biegaly zeby mi szybko lozko zlozyc/:P za toz malym nie jest lekko:/ najpierw byl przestawiony noc/dzien a teraz w nocy mamy kolki:/ odkad jest na swiecie spie po2-3h na dobe i juz ledwo yje.maz musial wyjechac do pracy tydz po tym jak wyszlam ze szpitala i jestem z dzieciami sama-jest ciezko:/ale pocieszam sie ze to tylko przejsciowe i tz wraca juz 17 grudnia. przedstawiam Wam moego malego przystojniakacaluje |
2012-12-02, 09:28 | #4973 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Marti OGROMNE GRATULACJE!!!!!!! Bobo cudne i idealnie wymiarowe, poród szybki- czego chcieć więcej! A teraz dużo siły na najtrudniejsze miesiące!
|
2012-12-05, 13:02 | #4974 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Marti wielkie gratulacje. Dużo zdrówka dla Maleństwa i dużo siły dla Ciebie. No i całusy dla Laurki, ważnej starszej siostry.
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" |
2013-01-11, 18:33 | #4975 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Ale tutaj cisza...
Mamy już 6 letnie maluchy...Jak ten czas szybko zleciał! Kto posyła dziecko od września do 1 klasy? ja wstrzymam się jeszcze ten rok - Laura nadrabia zaległości słuchowe, emocjonalnie nie jest totalnie przygotowana do szkoły. Bardzo ładnie już czyta sama książeczki, ślicznie dodaje i odejmuje, bardzo przeżywa wszelkie publiczne występy - aż do wymiotów! rośnie niestety nadal - ubrania wyłacznie na 128cm a rajtki na 134cm, noga 32, waga 25,5 kg i naprawdę bryluje głową nad rówieśnikami...niech już przystopuje bo wzrostem dogoniła syna sąsiadów z...3 klasy! fakt-za wysoki nie jest ale i nie należy do niskich. ostatnio uwielbia grę "Pan Listonosz Expres" i notorycznie nas ogrywa - ma fuksa! A co u was???
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2013-01-13, 20:56 | #4976 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
No właśnie, żeby tę pustkę wypełnić wklejam zdjęcie jutrzejszej jubilatki- aż się wierzyć nie chce, że to już 6 lat!
|
2013-01-17, 08:57 | #4977 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
My byłyśmy z Wiki na bilansie 6-ciolatka więc mam nowe dane Waga 20 kg, wzrost 117. Jest gdzieś w środku wśród koleżanek z grupy, z których prawie każda już skończyła 7 lat.
Wiki to rocznik 2006 (niestety) więc ustawowo czeka ją szkoła. Gdyby nie zmienili przepisów to i tak nie puściłabym jej jeszcze do szkoły w roku 2012. W tym roku chyba jednak pójdzie. Jej wychowawczyni twierdzi, że jest gotowa do szkoły, ja uważam, że emocjonalnie zupełnie nie. Sama Wiki nie może się już doczekać na pójście do szkoły, chyba więc nie ma na co czekać, niech idzie póki ma entuzjazm. Grupa Wiki wygrała w konkursie organizowanym przez Dom Kultury, jako grupa muzyczna). Udział brały prawie wszystkie grupy z kilku dzielnicowych przedszkoli. Nasze dzieciaczki wypadły naprawdę świetnie, radośnie, profesjonalnie. Wiki uwielbia występować, ale też bardzo to przeżywa. Jej wychowawczyni twierdzi, że ma zadatki na prawdziwą aktorkę. Od września chodzimy na zajęcia logopedyczno-teatralne, dzięki czemu Wiki już prawie idealnie mówi. No i cieszę się, że odezwałyście się. Miło tu wrócić. Fotograficzny, skrótowy przegląd roku (U mnie strasznie na podglądzie przejaskrawiło zdjęcia, ale mam nadzieję, że coś tam widać mimo, że bije po oczach )
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" Edytowane przez maszka66 Czas edycji: 2013-01-17 o 09:03 |
2013-02-01, 13:34 | #4978 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Wiki jest zawsze taka radosna na zdjęciach a od Niny - zawsze wieje takim spokojem!
Z wieści na FB...malgogaj przedwczoraj ponownie została mamą - Olafek ma braciszka Eryka ! Gratuluję !!!
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2013-02-03, 16:40 | #4979 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
o, no proszę to już prawie wszystkie nasze forumowe dzieciaczki mają rodzeństwo SUPER! Gratuluję Wam dziewuszki, Marti Mikołaj jest cudny, współczuję nieprzespanych nocy ale to na szczęście przejściowe niedługo na pewno będzie lepiej. Malgo dla Ciebie i maluszka też wszystkiego dobrego! muszę zajrzeć na FB
u nas niestety podobnie jak u Maszki rocznik 2006. chociaż Kuba jest starszy o całe 4 dni od Laury. Powiem Wam że to jest strszna beznadzieja. Nie wiem jak Kuba poradzi sobie w szkole. Tym bardziej, że nie ma go kto odbierać i pół dnia będzie musial spędzać w świetlicy. z cyframi sobie w miare radzi ale z czytaniem jest porażka. zerówkowo wałkujemy teraz głoskowanie ale idzie jak po grudzie. litery zna, wymienić je potrafi ale złożyc z nich wyraz jest prawie niemozliwe. gdybym miała mzliwość to jeszcze rok bym go na pewno zatrzymała w przedszkolu, niestety nie ma takiej opcji więc jakoś będziemy musieli to ogarnąć. |
2013-02-03, 18:56 | #4980 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
U nas po etapie "kocham tylko cyferki" Laura zaczęła kochać także literki! Potrafi już całkiem ładnie czytać. Przyszło to jakoś tak samo, naturalnie...odpuściłam, przeczekałam i nagle sama zaczęła składać litery z bilbordów, w gazetach. Bardzo jej się to spodobało. Głoskowanie nie sprawia jej żadnego problemu. mam taki elementarz do nauki czytania, gdzie wyrazy są podzielone na głoski na czarne i czerwone kupki literek - według mnie fajnie pomaga dzieciom ogarnąć temat czytania i głoskowania razem (autorstwa Plec i Skoczylas). Może grafika i papier nie są najlepsze ale Laura go lubi - tak samo jak łączenie go z emelentarzem z mojego dzieciństwa o Asie i Ali, gdzie poznaje też litery pisane. Do mnie pisze słodki liściki, które wsuwa mi pod drzwi - ostatni brzmiał "mama-sfedzi mnie pupa-odpisz" uśmiałam się! A liścik zostawię na pamiątkę!
Faktycznie...wątek nam się ładnie rozmnożył...Sohf -może połącz szkołę Kuby z odchowaniem kolejnego malucha hihihi Maszko - Wiki to kruszynka, przy Laury 25kg i prawie 130cm wzrostu....
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:58.