Ogłaszamy koniec obijania-przed nami czas pieluszek przewijania - Mamusie XI-XII 2012

[halwaya]

Napisane przez peperonik

jakas jestem dziwna
pospalam troche, a teraz sie nudze. Mam niby co robic,ale domowe zajecia mnie nie kreca. Normalnie poszłabym do pracy na 2-3 godziny dziennie. Szkoda,ze nie znam nikogo w biurze rachunkowym, bo nawet za darmo bym pochodzila sie poduczyc,a tak to czuje ,ze marnuje czas
Chcialabym bardzo po macierzynskim znalezc prace w kadrach lub biurze rachunkowym,ale bz doswiadczenia mnie nie przyjma.
Nie moge wrocic do swojej pracy,bo pracowalam od 10 do 18 dwa dni i od 10 do 20 3 dni + dojazdy 1,5h w obie strony, to po prawie 12 h mnie nie bylo. Nie wyobrazam sobie tego przy 1/2 rocznym dziecku Bedzie na mnie pani mowilo potem Zreszta kto mi sie w takich chorych godzinach nim zajmie. Maz o 14 do pracy wychodzi, teściowa o 16.30. Czyli od 16.30 do 19 ktos by sie musial dzieckiem zajac. Glupie godziny. Tylko jakas opiekunka pozostaje i to jeszcze pewnie emerytka w takich godzinach
ehh jakiegos dola wylapalam
jeszcze kupa czasu,ale juz sie stresuje jak to zorganizowac
najlepiej jakbym pracowala do 14 czy 15 to by mała siedziała z mężem i babcią,a wieczór ze mną i by było ok. Ale w mojej branży sie tak nie da. Dlatego marzy mi sie ta ksiegowość, tym bardziej,że mam technika rachunkowości zrobionego.

ehh to sie pozalilam

ja się łączę z toba - też po południu spałam..

a co do pracy to miałam podobne godziny pracy 10:00-19:00 więc do dupy.. rozważam bardzo poważnie pracę na nocną zmianę - bo mój tż pracuje zmianowo.. nie mam na miejscu dziadków ani nikogo..

[gusiak23]

Napisane przez marti86

o kurcze ale duza babka z niej najwazneijsze ze wszystko ok!! a mala moze troche przystopuje jak moj Mikos

a ja nawet nie wiem ile mój waży

w ogóle to doła mam przez tą wizytę i w ogóle przez to wszystko, jestem gruba, brzydka, mam rozstępy i chce mi się wyć

[natallkaa]

Napisane przez ImmortalWoman

o sąsiedzi zaczynają wiercić- standart!!!

u mnie też właśnie wiercą!!! by to szlag

Napisane przez DeKajka

Jednak jade wczesniej . nie chce mi sie czekac do 20 .. jakos sie tam wepchne . najwyzej bede udawc ze rodze ..

Takze kochane bardzo prosze o kciuki

lece

trzymam kciuki i czekamy na relację

Napisane przez Sola1

Właśnie wróciłam, przemarznięta jak nie wiem co, bo byłam jeszcze na cmentarzu.

Wcześniej byłam na USG. Bardzo dziękuję za wszystkie kciukaski
Na szczęście wszystko nadal w porządku. Płeć bez zmian - czyli córcia . Waży ok. 2900 czyli jest dużą dziewczynką. Zaczynam się zastanawiać jak mi ona przejdzie przez jedyne naturalne wyjście (o ile nie ma żadnych przekłamań z wagą)

[ausente]

jestem po wizycie.
szyjka baardzo skrocona i miekka ,wiec mozemy rodzic ) rozwarcia jeszcze brak.
w pon musze isc zrobic wymaz z dupki wrr
usg nie mialam.
ii... schudlam pół kilo ;]

[halwaya]

Napisane przez gusiak23

a ja nawet nie wiem ile mój waży

w ogóle to doła mam przez tą wizytę i w ogóle przez to wszystko, jestem gruba, brzydka, mam rozstępy i chce mi się wyć

eh.. byś mnie zobaczyla to może humor by ci się poprawił

[Dojotka1987]

Napisane przez Karla1983

Hello...

Ja wlasnie wrocilam z wizyty.... Do tej pory bylo wszystko swietnie, a nagle mam szyjke skrocona, na granicy rozwarcia Kolejna wizyta 5 listopada i jesli bedzie gorzej -szpital Wiec tydzien jade na nospie i magnezie. Nie mowiac o tym, że mam leżeć placiem- zadnych spacerow, zakupow, sprzatania, seksu, nic.... No ale nic-dziecko jest najwazniejsze, a musi jeszcze kilka tygodni posiedziec w swoim M1

powiem Ci tak w 29 tygodniu slyszalam to samo w 34 uslyszalam ze maksymalnie za 2 tygodnie urodze;p teraz w piatek w 38tyg slyszalam ze urodze w wekend dzis jest wtorek i dalej nic...

Napisane przez halwaya

Witam wieczornie..
ja dziś po południu odpadłam na sofie.. chyba organizm wypoczywa przed nadchodzącym maratonem ale czopa nie widać.. bóle w podbrzuszu są lekkie.. za lekkie
Pierwszy raz dziś poczułam się gotowa do rodzenia i mogłoby już się coś dziać - a tak cisza.. nic nie ma.. może po schodach polatam?
Tż dzwonił z pracy nawet się pytać czy coś się dzieje - jemu na rękę byłoby teraz trochę wolnego

a ja wierzylam ze jestes na porodowce i rodzisz

Napisane przez DeKajka

Jednak jade wczesniej . nie chce mi sie czekac do 20 .. jakos sie tam wepchne . najwyzej bede udawc ze rodze ..

Takze kochane bardzo prosze o kciuki

3mam kciuki badz rozwarta i gotowa)

[weronika23]

hej kochane nie mailam kiedy pisac bo byla u mnie kolezanka i bylo super na reszcie sie rozerwalam
iiiiii widzialam mojego olusia i normalnie babka zrobila mu zdj i taaaki podobny do mamusi ze szooook

na porod raczej sie nie zapowiada chyba ze ruszy z nienacka 1,5 cm rozwarcie jest i tyle Olus wazy ponad 3 kg wiec w sam raz jak na mnie a ja mam 20 na plusie
iiiii oczywiscie mam duzo wod i duzooo pempowiny ale jestem zakochana w moim synkuuu

[Dojotka1987]

Napisane przez ausente

jestem po wizycie.
szyjka baardzo skrocona i miekka ,wiec mozemy rodzic ) rozwarcia jeszcze brak.
w pon musze isc zrobic wymaz z dupki wrr
usg nie mialam.
ii... schudlam pół kilo ;]

przed porodem sie chudnie...

[ImmortalWoman]

Napisane przez ausente

jestem po wizycie.
szyjka baardzo skrocona i miekka ,wiec mozemy rodzic ) rozwarcia jeszcze brak.
w pon musze isc zrobic wymaz z dupki wrr
usg nie mialam.
ii... schudlam pół kilo ;]

super

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Napisane przez weronika23

hej kochane nie mailam kiedy pisac bo byla u mnie kolezanka i bylo super na reszcie sie rozerwalam
iiiiii widzialam mojego olusia i normalnie babka zrobila mu zdj i taaaki podobny do mamusi ze szooook

na porod raczej sie nie zapowiada chyba ze ruszy z nienacka 1,5 cm rozwarcie jest i tyle Olus wazy ponad 3 kg wiec w sam raz jak na mnie a ja mam 20 na plusie
iiiii oczywiscie mam duzo wod i duzooo pempowiny ale jestem zakochana w moim synkuuu

super

[Dojotka1987]

Napisane przez weronika23

hej kochane nie mailam kiedy pisac bo byla u mnie kolezanka i bylo super na reszcie sie rozerwalam
iiiiii widzialam mojego olusia i normalnie babka zrobila mu zdj i taaaki podobny do mamusi ze szooook

na porod raczej sie nie zapowiada chyba ze ruszy z nienacka 1,5 cm rozwarcie jest i tyle Olus wazy ponad 3 kg wiec w sam raz jak na mnie a ja mam 20 na plusie
iiiii oczywiscie mam duzo wod i duzooo pempowiny ale jestem zakochana w moim synkuuu

1,5cm rozwarcia to juz cos) jak urode odziedziczyl po mamie to napewno jest sliczny))

[gusiak23]

Napisane przez halwaya

eh.. byś mnie zobaczyla to może humor by ci się poprawił

nie sądzę

Napisane przez weronika23

hej kochane nie mailam kiedy pisac bo byla u mnie kolezanka i bylo super na reszcie sie rozerwalam
iiiiii widzialam mojego olusia i normalnie babka zrobila mu zdj i taaaki podobny do mamusi ze szooook

na porod raczej sie nie zapowiada chyba ze ruszy z nienacka 1,5 cm rozwarcie jest i tyle Olus wazy ponad 3 kg wiec w sam raz jak na mnie a ja mam 20 na plusie
iiiii oczywiscie mam duzo wod i duzooo pempowiny ale jestem zakochana w moim synkuuu

za wizytę. A synuś musi być śliczny skoro do mamusi podobny

[weronika23]

niech ktos mi skroci gdzie jedzie karolcia bo nie moge doczytac a gabi mi nie daaa
aaaa najlpesze mama pokazuje gabrfysce zdj i pyta sie kto to a ona patzry patrzy i mowi mama weronika

[gusiak23]

Napisane przez ausente

jestem po wizycie.
szyjka baardzo skrocona i miekka ,wiec mozemy rodzic ) rozwarcia jeszcze brak.
w pon musze isc zrobic wymaz z dupki wrr
usg nie mialam.
ii... schudlam pół kilo ;]

za szybką akcję

[happy_eve]

Karla - oszczędzaj się!

Sola, ausente, weronika - za wizyty

[gusiak23]

Napisane przez weronika23

niech ktos mi skroci gdzie jedzie karolcia bo nie moge doczytac a gabi mi nie daaa
aaaa najlpesze mama pokazuje gabrfysce zdj i pyta sie kto to a ona patzry patrzy i mowi mama weronika

na wizytę do gina. Tż jej się spóźnił więc miała jechać na ok2o, ale pojechała wcześniej

[Dojotka1987]

Napisane przez weronika23

aaaa najlpesze mama pokazuje gabrfysce zdj i pyta sie kto to a ona patzry patrzy i mowi mama weronika

hehehe)

[rosllinka]

Dodałam do mojego albumu dwa zdjęcia jakie miałam ostatnie z 32 tygodnia zrobione jakoś przy okazji i teraz chyba muszę Was jakoś dodać, tak?

[weronika23]

tylko ze u mnie to rozwarcie od 34 tyg i dupa aaa i gin mi powiedziala ze lozysko w porzadka i jezeli niuniek bedzie siedzial grzecznie i nie bedzie naciskal to moge jeszcze spokojnie do 42 tyg chodzic zwlaszcza ze mnie obsatwili lekami i teraz moze byc dupa i wywolanie w piatek sprobuje sie dostac do mojej gin prowadzacej co ona mi powie
i kuzwa powtarza sie to co z gabi najpierw ze nie donosze a pozniej przenosze normalnie szlak mnie trafia

[madzius90]

Witam się w nowym wątku

Dziś pożegnałam się na jakiś czas z moją obrączką.
Mam tak spuchnięte palce u dłoni, że wyglądają jak serdelki, a zawsze miałam takie szczupłe dłonie

Twarz tez mam jakąs opuchniętą

Do tej pory dobrze znosiłam tę ciążę, ale ta końcówka to jest straszna

Od paru dni na dodatek jestem taka niezdarna, że szok
Wczoraj rozbiłam lusterko, które dostałam od mojego brata w prezencie. Miało już sporo lat, swoje wysłużyło, ale było super. Tyle upadków przeżyło i nic się mu nie stało, az do wczorajszego dnia, kiedy spadło mi z szafy

A dziś rano jak odsłaniałam rolety to zwaliłam z parapetu mojego pięknego storczyka i połamałam mu kwiatka, który dopiero zakwitł

Jak robiłam obiad wszystko leciało mi z rąk. Nie wiem co się dzieje

Na dodatek wszyscy się pos.rali i ciągle dostaję smsy, albo telefony, kiedy będę rodzić, czy już nie zaczynam przypadkiem i że mam każdemu dać znać jak tylko się zacznie. Ta jasne

Jutro w końcu wizyta u gin


Gratuluję jeszcze raz naszym trzem dzisiejszym Mamusiom!!!
Same duże Dziewczynki dziś się urodziły

[agasobo]

Napisane przez czarnamadonna1982

ja prasowalam teraz sobie, poprasowalam wszystko co trzeba wiec plan wykonany

ja obejrzałam perfekcyjną i teraz muszę pozmywać z tych wszystkich dni, jak nie miałam gazu.... tzn opłukać i powkładać do zmywarki....
wczoraj mówię do tżta: weź mnie jakoś zmotywuj, żebym w końcu pozmywała
a on do mnie: jak nie pozmywasz to nie wrócę na noc, tylko będę spał w samochodzie

gdyby powiedział: to pójdę spać do jakiejś koleżanki, to może jeszcze by mi się chciało, a tak to..... zniosę mu koce i niech śpi w aucie

Napisane przez peperonik

jakas jestem dziwna
pospalam troche, a teraz sie nudze. Mam niby co robic,ale domowe zajecia mnie nie kreca. Normalnie poszłabym do pracy na 2-3 godziny dziennie. Szkoda,ze nie znam nikogo w biurze rachunkowym, bo nawet za darmo bym pochodzila sie poduczyc,a tak to czuje ,ze marnuje czas
Chcialabym bardzo po macierzynskim znalezc prace w kadrach lub biurze rachunkowym,ale bz doswiadczenia mnie nie przyjma.
Nie moge wrocic do swojej pracy,bo pracowalam od 10 do 18 dwa dni i od 10 do 20 3 dni + dojazdy 1,5h w obie strony, to po prawie 12 h mnie nie bylo. Nie wyobrazam sobie tego przy 1/2 rocznym dziecku Bedzie na mnie pani mowilo potem Zreszta kto mi sie w takich chorych godzinach nim zajmie. Maz o 14 do pracy wychodzi, teściowa o 16.30. Czyli od 16.30 do 19 ktos by sie musial dzieckiem zajac. Glupie godziny. Tylko jakas opiekunka pozostaje i to jeszcze pewnie emerytka w takich godzinach
ehh jakiegos dola wylapalam
jeszcze kupa czasu,ale juz sie stresuje jak to zorganizowac
najlepiej jakbym pracowala do 14 czy 15 to by mała siedziała z mężem i babcią,a wieczór ze mną i by było ok. Ale w mojej branży sie tak nie da. Dlatego marzy mi sie ta ksiegowość, tym bardziej,że mam technika rachunkowości zrobionego.

ehh to sie pozalilam

ja też spałam po południu, jakieś dni takie się zrobiły senne....
Kochana wydaje mi się, że są firmy, które przyjmują mniej doświadczone albo niedoświadczone osoby do pracy - tylko wiadomo, wtedy za niższą kasę, ale na bank są takie, które Cię wyuczą więc głowa do góry! a może np. poszukasz jakiejś księgowej, która szuka asystentki, to byś mogła może mieć bardziej nienormowane godziny pracy, a łapałabyś doświadczenie?
ja jestem w spółce z moją mamą i nasza firma teraz niestety w kryzysie, na szczęście mi zus płaci, więc mam nadzieję, że za te pół roku już będziemy na prostej.... ja miałam też swoją firmę, ale zamknęłam ją żeby nie płacić podwójnego zusu na zwolnieniu, a żeby ją reaktywować to bym musiała chyba dzisiaj w totka wygrać
na razie staram się myśleć o bieżących sprawach, a jak już zobaczę ile idzie nam kasy miesięcznie na małego i na nas to coś tam postanowię

Napisane przez ausente

jestem po wizycie.
szyjka baardzo skrocona i miekka ,wiec mozemy rodzic ) rozwarcia jeszcze brak.
w pon musze isc zrobic wymaz z dupki wrr
usg nie mialam.
ii... schudlam pół kilo ;]

z dupki? czy z pipki?

Napisane przez Dojotka1987

powiem Ci tak w 29 tygodniu slyszalam to samo w 34 uslyszalam ze maksymalnie za 2 tygodnie urodze;p teraz w piatek w 38tyg slyszalam ze urodze w wekend dzis jest wtorek i dalej nic...

a ja wierzylam ze jestes na porodowce i rodzisz

3mam kciuki badz rozwarta i gotowa)

mi się wydaje, że Wy dziewczynki z tymi czopami i rozwarciami to przenosicie, a te co cicho siedzą, to wody odejdą i już
taką mam nadzieję i siedzę cicho

Napisane przez weronika23

hej kochane nie mailam kiedy pisac bo byla u mnie kolezanka i bylo super na reszcie sie rozerwalam
iiiiii widzialam mojego olusia i normalnie babka zrobila mu zdj i taaaki podobny do mamusi ze szooook

na porod raczej sie nie zapowiada chyba ze ruszy z nienacka 1,5 cm rozwarcie jest i tyle Olus wazy ponad 3 kg wiec w sam raz jak na mnie a ja mam 20 na plusie
iiiii oczywiscie mam duzo wod i duzooo pempowiny ale jestem zakochana w moim synkuuu

Napisane przez weronika23

niech ktos mi skroci gdzie jedzie karolcia bo nie moge doczytac a gabi mi nie daaa
aaaa najlpesze mama pokazuje gabrfysce zdj i pyta sie kto to a ona patzry patrzy i mowi mama weronika

a Gabi była przy usg?

[Dojotka1987]

Napisane przez madzius90

Witam się w nowym wątku

ja tez mam czasem takie dni...

Napisane przez agasobo

mi się wydaje, że Wy dziewczynki z tymi czopami i rozwarciami to przenosicie, a te co cicho siedzą, to wody odejdą i już
taką mam nadzieję i siedzę cicho

nie mow tak... nie chce przenosic...

[agasobo]

Napisane przez rosllinka

Dodałam do mojego albumu dwa zdjęcia jakie miałam ostatnie z 32 tygodnia zrobione jakoś przy okazji i teraz chyba muszę Was jakoś dodać, tak?

chyba szybciej będzie jak my Cię dodamy ode mnie już poszło zaproszenie

Napisane przez madzius90

Dziś pożegnałam się na jakiś czas z moją obrączką.
Mam tak spuchnięte palce u dłoni, że wyglądają jak serdelki, a zawsze miałam takie szczupłe dłonie

Twarz tez mam jakąs opuchniętą

Do tej pory dobrze znosiłam tę ciążę, ale ta końcówka to jest straszna

Od paru dni na dodatek jestem taka niezdarna, że szok
Wczoraj rozbiłam lusterko, które dostałam od mojego brata w prezencie. Miało już sporo lat, swoje wysłużyło, ale było super. Tyle upadków przeżyło i nic się mu nie stało, az do wczorajszego dnia, kiedy spadło mi z szafy

A dziś rano jak odsłaniałam rolety to zwaliłam z parapetu mojego pięknego storczyka i połamałam mu kwiatka, który dopiero zakwitł

Jak robiłam obiad wszystko leciało mi z rąk. Nie wiem co się dzieje

Na dodatek wszyscy się pos.rali i ciągle dostaję smsy, albo telefony, kiedy będę rodzić, czy już nie zaczynam przypadkiem i że mam każdemu dać znać jak tylko się zacznie. Ta jasne

Jutro w końcu wizyta u gin


Gratuluję jeszcze raz naszym trzem dzisiejszym Mamusiom!!!
Same duże Dziewczynki dziś się urodziły

o cholera, muszę zapytać tżta gdzie położył moją obrączkę przy sprzątaniu
ja swojej już nie noszę od kilku miesięcy, nie martw się Madziu

musisz poprosić brata o nowe lusterko, a storczykowi na pewno wyrośnie nowy kwiatek, więc wszystko będzie ok

[madzius90]

Napisane przez agasobo

o cholera, muszę zapytać tżta gdzie położył moją obrączkę przy sprzątaniu
ja swojej już nie noszę od kilku miesięcy, nie martw się Madziu

Oby pamiętał

W sumie wolę ją teraz ściągnąć niż później w szpitalu mieliby ją ciąć

[Sola1]

Napisane przez happy_eve

Ale sobie wybrałam dzień (a raczej noc) na odejście czopa - taki ruch na forum, że nikt nie zauważył Albo już nikt nie zwraca uwagi na odchodzące czopy, bo jak widać u nas - to żaden zwiastun porodu

Super
Takiej sprawy nie można przeoczyć

Napisane przez kaaamila1

Pojechałam po mojego psa i co się okazało! Ma pchły !!! Jak w sobotę wróciłam od mamy to zauwazyłam na jego skórze takie czarne drobne kuleczki, ale myślałam, ze to ziemia i gdzieś się wytarzał na podwórku u rodziców..wykąpałam go i tyle..no, ale niestety nie zlazło.. Myślałam, ze dzisiaj fryzjerka mu to spłucze..no a to są pchle odchody.. York z pchłami..tego jeszcze nie było..

Moja mama ma kota podwórkowego..i krzycze na nią aby nie wpuszczała go do domu a oni z tatą i tak pozwalają mu czasami spac..mama go odpchliwła przed naszych wprowadzeniem, ale widocznie to było za późno..

Pojechałam od razu do weterynarza i posmarował go jakimś środkiem..

Kurde mam teraz wszystko do prania..wszystkie koce, kołdry, dywany.. przecież zaraz Niunia sie urodzi a wszystko zapchlone..

Jak na złośc jeszcze pościeliłam Małej łóżeczko..

Wrrrrrrrrrrrr...

Jeśli mogę dać Ci jakąś radę to najlepsze są takie specjalne obroże przeciw pchłom dla psów. Wiem, co mówię, bo mój pies z racji swojej bujnej sierści przyciąga wszystkie pchły od innych psów z jakimi się wącha i które je mają. Bez takich obróż nie wiem jakby sobie dała radę w domu. Chodzi non - stop w nich i mam spokój. One działają na zasadzie takiej - że przyciągają do siebie pchły - pchła to liże ( czy co tam innego robi,nie wiem) i ginie. W związku z tym można pozbyć się również pcheł z całego mieszkania.

Jeśli Twój pies ma już jakiś środek zaaplikowany na skórę przez weta to możesz kupić taką obrożę i położyć ją po prostu w jakimś miejscu mieszkaniu - tylko staraj się za bardzo nie dotykać, bo jest to bardzo toksyczne.( a po dotknięciu obowiązkowo umyć ręce) i położyć to w miejscu, żeby pies też się tym nie interesował.

Napisane przez agasobo

ma 98 opinii, z czego tylko 1 bardzo słabą, 0 słabych, 10 neutralnych, 14 dobrych, a 73 bardzo dobre....

Może Twój lekarz sam sobie wystawia opinie

Napisane przez gusiak23

to super, widzę, że obydwie jesteśmy z długomacicznych Tylko czy to dobrze czy źle [COLOR="Silver"]

Jak się jest niedonoszonym to generalnie dobrze. Ale jak już jest się donoszonym to dobrze byłoby, żeby nie przenosić do 42 tygodnia, żeby nie trzeba było wywoływać. A jak jeszcze dzidzia jest spora to też lepiej urodzić w 38 tygodniu niż w 42

Napisane przez marti86

o kurcze ale duza babka z niej najwazneijsze ze wszystko ok!! a mala moze troche przystopuje jak moj Mikos

Spora Ciekawa jestem czy przystopuje. To znaczy niech sobie rośnie, tylko mam nadzieję, że urodzę jak będzie ważyć ok. 3500 g.

Jutro kończę 35 tydzień i sprawdziłam sobie centyle - kamień mi z serca spadł, że jednak to jest gdzieś po środku pomiędzy przeciętnym a dużym dzieckiem
35 tc 1975 gram (10 centyl) 2611 gram (50 centyl) 3326 gram (90 centyl)

A ile ważył ostatnio Twój Mikoś?

[marti86]

Napisane przez peperonik

trzymam żeby się już szyjka nie skracała i żebyś nie musiala leżeć w szpitalu. Zawsze to lepiej w domku leżeć.




jakas jestem dziwna
pospalam troche, a teraz sie nudze. Mam niby co robic,ale domowe zajecia mnie nie kreca. Normalnie poszłabym do pracy na 2-3 godziny dziennie. Szkoda,ze nie znam nikogo w biurze rachunkowym, bo nawet za darmo bym pochodzila sie poduczyc,a tak to czuje ,ze marnuje czas
Chcialabym bardzo po macierzynskim znalezc prace w kadrach lub biurze rachunkowym,ale bz doswiadczenia mnie nie przyjma.
Nie moge wrocic do swojej pracy,bo pracowalam od 10 do 18 dwa dni i od 10 do 20 3 dni + dojazdy 1,5h w obie strony, to po prawie 12 h mnie nie bylo. Nie wyobrazam sobie tego przy 1/2 rocznym dziecku Bedzie na mnie pani mowilo potem Zreszta kto mi sie w takich chorych godzinach nim zajmie. Maz o 14 do pracy wychodzi, teściowa o 16.30. Czyli od 16.30 do 19 ktos by sie musial dzieckiem zajac. Glupie godziny. Tylko jakas opiekunka pozostaje i to jeszcze pewnie emerytka w takich godzinach
ehh jakiegos dola wylapalam
jeszcze kupa czasu,ale juz sie stresuje jak to zorganizowac
najlepiej jakbym pracowala do 14 czy 15 to by mała siedziała z mężem i babcią,a wieczór ze mną i by było ok. Ale w mojej branży sie tak nie da. Dlatego marzy mi sie ta ksiegowość, tym bardziej,że mam technika rachunkowości zrobionego.

ehh to sie pozalilam

Peperonik moze rzeczywiscie cos pomyslec nad asystentura?? zawsze to krok w przod!!

Napisane przez gusiak23

a ja nawet nie wiem ile mój waży

w ogóle to doła mam przez tą wizytę i w ogóle przez to wszystko, jestem gruba, brzydka, mam rozstępy i chce mi się wyć

przestan prosze nie plakusiaj

Napisane przez ausente

jestem po wizycie.
szyjka baardzo skrocona i miekka ,wiec mozemy rodzic ) rozwarcia jeszcze brak.
w pon musze isc zrobic wymaz z dupki wrr
usg nie mialam.
ii... schudlam pół kilo ;]

,

to rozwieraj sie i do roboty

Napisane przez weronika23

hej kochane nie mailam kiedy pisac bo byla u mnie kolezanka i bylo super na reszcie sie rozerwalam
iiiiii widzialam mojego olusia i normalnie babka zrobila mu zdj i taaaki podobny do mamusi ze szooook

na porod raczej sie nie zapowiada chyba ze ruszy z nienacka 1,5 cm rozwarcie jest i tyle Olus wazy ponad 3 kg wiec w sam raz jak na mnie a ja mam 20 na plusie
iiiii oczywiscie mam duzo wod i duzooo pempowiny ale jestem zakochana w moim synkuuu

pokazzzzzzzzzzzzzz plizzzzzzzzzzzzzzzzzz. a mala byla przy usg??

Madzisu ja poki co mam obraczke.nic nie puchne.

[rosllinka]

Właśnie tż odebrał mi z poczty przesyłkę:

http://www.brioko.pl/dzienniczki/dzi...-maluszka.html

Może się przyda

[weronika23]

Sola moj tez w przecietnych sie miesci i dobrze bo wiekszego bym nie przepchala
gabi byla i tak sie rozzalila ze jakas baba dotyka mamy dzidziusia ze mi jej szkoada bylo ale ze zdj sie strasznie cieszy i przytula sie do brzuszka

[marti86]

Sola w 36i5 2820

[Sola1]

Napisane przez rosllinka

Dodałam do mojego albumu dwa zdjęcia jakie miałam ostatnie z 32 tygodnia zrobione jakoś przy okazji i teraz chyba muszę Was jakoś dodać, tak?

Widziałam zdjęcia - jaka z Ciebie sexy ciężarówka

[weronika23]

jutro zrobie wam fotke bo mi mama ukradla i wiecie coooo pokazala z daleka mojemy tacie a on do niej co mi pokazujesz weronike