Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-08.2011 - Strona 40 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: Wybieramy tytuł kolejnej cześci naszego wątku. Zapraszam do głosowania
Już jest zima i bałwanek-mamo, mamo nie mam sanek! 4 8,33%
Na jedzenie czasu nie marnujemy, od rana do nocy świat poznajemy. 0 0%
Śnieg, sanki i Mikołaj, do zabawy nas zawołaj. Ciągle rośniemy i coraz więcej łobuzujemy 0 0%
Książki „czytamy“, coraz więcej mówimy, nasze mamusie w zdziwienie wprawimy. 0 0%
Jesteście gotowi na szaleństwa wakacyjnych dzieci? To już kolejna zima z ich udziałem leci 0 0%
Pierwsze święta odkąd chodzimy i na saneczkach też już jeździmy 2 4,17%
Czy to synek, czy to córka- co dzień wielka rozpierdułka 13 27,08%
Kończymy ząbkować, zaczynamy mówić, wakacyjnych dzieci nie da się nie lubić. 3 6,25%
Zima przyszła, my psocimy i na sanki wychodzimy 2 4,17%
Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną 15 31,25%
Zbieramy siły, szyki zwieramy, na bunt dwulatka razem czekamy 1 2,08%
Mamy ciągle nowe, szatańskie pomysły, przez które mamusie tracą wszystkie zmysły 3 6,25%
Na sankach śmigać, choinki stroić, przy stole broić- to wszystko tej zimy ze swym smykiem zrobimy! 1 2,08%
Biegam, skaczę, klocki składam i na nocnik sobie siadam. 1 2,08%
Biegam, skaczę, klocki składam i do mamy ciągle gadam. 1 2,08%
Zęby prawie wszystkie mam, zjadam wszystko am, am am 2 4,17%
Głosujący: 48. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-10-31, 23:26   #1171
Brida
Rozeznanie
 
Avatar Brida
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 548
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

A jeszcze o butach...
Od kilku lat kupujemy buty przez internet z UK, ostatnio byliśmy na kilka dni więc zrobiliśmy zakupy stacjonarne, na przyklad takie dla Filutka:

http://pl.sportsdirect.com/karrimor-...lcode=02603203

W ogóle polecam ten sklep. Przesyłka do pl kosztuje 8funtów, ale najczęściej zamawiamy w kilka osób.
Brida jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-31, 23:27   #1172
marzena_S
Zadomowienie
 
Avatar marzena_S
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 413
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

Czy Wy babole powariowałyście z tym pisaniem?
Nadrobiłam i ledwo zipię.

Widzę, że tematy porodowe. Powiem Wam, że będąc w ciąży opisy porodów czytałam z zapartym tchem i radością, a teraz z ogromnym ...strachem. Trochę to dziwne, że mam dziecko a tak naprawdę nie wiem co oznacza poród. Na początku było mi źle z tym, że nie miałam tej chwili kiedy zaraz po narodzinach kładzie się dzieciątko na brzuchu i rodzice mogą się wspólnie tym cieszyć. No ale tak bywa, Hania była duża, a moja ginekolog od razu mówiła, że jeżeli ma pewność że dziecko będzie większe niż 4kg to zleca cięcie- absolutnie nic więcej się za tą "przyjemność" nie płaciło. Z resztą po ostatnim usg mówiono mi że waga Hani waha się między 4600-4800 gr więc ciężko byłoby rodzić z taką świadomością.
Za to dochodzenie do siebie po cięciu było ciężkie i męczące- brak sprawności przy niemowlęciu był też dobijający. Często łzy same leciały z bólu...
Na szczęście euforia spowodowana tym, że Hania jest z Nami- taka malutka i cudna przysłaniała cały ten ból. Mogłam gapić się na nią godzinami, z resztą nadal tak mam.

Żaneta, oj czapa szła dłuuugo. Nie pamiętam dokładnie, ale 3 tygodnie chyba zeszło.

Natka, cieszę się że inhalator i Wam przypasował. Domek jest boski.

Brumku, super, że wreszcie macie spokój z zębami. Buty już wybrane? Ja zdecydowałabym się na 1 lub 2.

Monia, o kurcze ciekawe co dolega Kindze? A ten antybiotyk na co dostała? Zdrówka.

Eve, ale to choróbsko męczy Marysię- oby szybko przeszło.

Adrij, cudny Jaś blondasek. Co do rajstop to ja nie polecam Next. Kupiłam 3-pak bo urzekły mnie wzory- rajstopy niezbyt grube i już po pierwszym praniu bardzo się zmechaciły. Za to fajne są Calzedoni, kupiłam na allegro chyba 8,50 zł za sztukę i w ogóle się nie mechacą, bardzo dobre jakościowo.

Mamad, mały przystojniaczek z Patryka i do tego taki elegancki.

Ela, świetnie w tych śpiochach Jaś wygląda.

Wózek- u Nas też to zabawkowy hit. Do tego ostatnio Hania dostała w prezencie swoja pierwszą lalę- bobasa. Wozi ją w wózku, przytula, karmi butelką - jednym słowem mamuśka pełną gębą.

Nie bijcie, więcej nie pamiętam.
__________________
HANIA
11.08.2011 jest już z nami

Edytowane przez marzena_S
Czas edycji: 2012-10-31 o 23:36
marzena_S jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-31, 23:41   #1173
Stronczek27
Wtajemniczenie
 
Avatar Stronczek27
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lomza (PL), Slough (UK)
Wiadomości: 2 465
GG do Stronczek27
My mamy rajtki z fartlandii takie specjalne z ABS. SUPER jakość i dość grube są.
Stronczek27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 00:05   #1174
Brida
Rozeznanie
 
Avatar Brida
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 548
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

A co to takiego fartlandia?
Brida jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 00:08   #1175
marzena_S
Zadomowienie
 
Avatar marzena_S
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 413
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

Brida, Ty się o guza prosisz! Zdjęcia dawaj, ale już!
__________________
HANIA
11.08.2011 jest już z nami
marzena_S jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 00:37   #1176
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 973
GG do Scio
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

Natka a to ne jest tak, ze testy alergineczne ponizej bodajze 3 lat wychodzą w cały świat? Bo czytałam na wizazu o mamac skazowców, których w testach nic nie wychodziło?

Wkurzyłam się na męża. Mieliśmy oglądać film i on w połowie usnął (zawsze tak robi, a mnie to tak wkurza )
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 01:27   #1177
brumek
Zakorzenienie
 
Avatar brumek
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 7 993
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

Cytat:
Napisane przez AgaGuernsey Pokaż wiadomość
A na co czeka, he?
Nie mogłam się zdecydować nigdy nie kupowałam butów tak w ciemno trochę i miałam tremę
Ale już kupione

Cytat:
Napisane przez marzena_S Pokaż wiadomość
Brumku, super, że wreszcie macie spokój z zębami. Buty już wybrane? Ja zdecydowałabym się na 1 lub 2.
Wybrane, zamówione, zapłacone Nr 2

Ładnie o porodzie napisałaś, Marzenko


Buty kupione, praca zrobiona, idę spać
__________________
........................
brumek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 07:50   #1178
AgaGuernsey
Wtajemniczenie
 
Avatar AgaGuernsey
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 923
GG do AgaGuernsey
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

No nie wierze... czyzbym zapalala swiatlo? przeciez jasno....
AgaGuernsey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 08:55   #1179
blondynkapoznan
Zakorzenienie
 
Avatar blondynkapoznan
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Mój sposób na kryzys: Jem spleśniały ser, piję stare wino i jeżdżę autem bez dachu.
Wiadomości: 9 984
GG do blondynkapoznan
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

Brumek,Aga
ja crp miałam 291 i nie dostałam antybiotyków amylaza 348800
blondynkapoznan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 09:28   #1180
83monia
Zakorzenienie
 
Avatar 83monia
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

Cytat:
Napisane przez zanetaa88 Pokaż wiadomość
Ja kupiłam damie dynie,
ale jutro będziemy z niej robić stwora.
Dzisiaj wydrążała miąższ z dyni w żłobku,
to w domu się też pobawimy

Wybrała sobie dynię w sklepie,
to myślę że wyjdzie Nam coś oryginalnego.


Dziewczyny polecałyście paputki z firmy befago,czy jakoś tak?
nadal polecacie?Moja dama zaraz paputki będzie miała za małe,
a tuptusie kupiłam za duże i myślałam właśnie nad jakimiś które mają grubszą podeszwę, bo mam zimne panele i kafelki i wolałabym aby w czymś cieplejszym chodziła przez okres zimowy.

Marzena
jak długo czekałaś na czapkę !?
befado. tak polecam, nawet artur nie zdziera podeszwy (chociaz czubki palców już zdziera ), nic sie nie odkleja (a juz kapcie z deichmana rozklejały sie!), nic nie barwi, moze troche czasem stopa sie poci bo to plastik (podeszwa) plus materiał.

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość
A to na co w takim razie antybiotyk? Tak w ciemno strzelają]
tak, bo nic poza podwyzszonym crp (no i to dosc mocno!) nie ma. jak do poniedzialku nie bedzie mimo antybiotyku poprawy to bedziemy dalej myslec co robic. dzis w nocy znowu goraczkowała...

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Cytat:
Napisane przez AgaGuernsey Pokaż wiadomość
oooo to dobrze wiedziec, jak Antek przejdzie na dorosle lozko, to wypiore i moze sie sprzeda

A jak w pracy na Twoje zwolnienia?

przyzwyczaili sie i tak sie ciesza bo z arturem co co dwa tygodnie bylam na zwolnieniu. czesc rzeczy moge z domu im pomagac, nie zostawiam za wielu zaleglosci i jakos sie beze mnie kreci. poza ty, szefowa ma corke z sierpnia wiec duzo wybacza
__________________
Słoneczka, Gwiazdeczki i Złotka

BLOGUJĘ: http://www.konfabula.pl
83monia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 09:56   #1181
CarmelaSoprano
Zakorzenienie
 
Avatar CarmelaSoprano
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: trójmiasto
Wiadomości: 3 894
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

marzena_S reklamowałaś Nunke z powodu hamulca?Czy coś mi się pomyliło (jeśli tak to jak to robiłaś, tzn na czyj koszt wysyłałaś wózek? )
__________________
W życiu tylko to się liczy, by iść razem na 6 nogach i jednej smyczy

Moja szczęśliwa liczba to czterysta miliardów.
Tak, wiem, nie jest zbyt poręczna w życiu codziennym.
CarmelaSoprano jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 09:59   #1182
madzia1k1
Raczkowanie
 
Avatar madzia1k1
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Starogard Gdański
Wiadomości: 457
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

Witam Was!!!

Tak na szybkiego, bo mam sporo nadrabiania
Dziękuję wszystim za trzymanie kciuków. Dostałam tę pracę w księgowości. Zaczynam od poniedziałku. Atmosfera wydaje sie byc miła. Prezes sympatyczny i przystojny Powinno być wszystko dobrze, ale wiadomo i tak się troszkę denerwuje, bo nowi ludzie i nowe zadania przede mną. Jutro w pracy mam pożegnanie i na pewno będzie mi smutno, bo zżyłam się bardzo z niektórymi osobami.

Idę nadrabiać póki Dominik śpi. Na 14 jedziemy na groby do mojej babci. Ciekawe ile Dominiś wytrzyma na rekach

Buziaki.
__________________

Największe szczęście dla ojca i matki
Nad dobra ziemskie, rozkosze, dostatki
To ich krew - życie, to ich własne dziecię.
Co im nad wszystko droższe jest na świecie.

madzia1k1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 10:22   #1183
Stronczek27
Wtajemniczenie
 
Avatar Stronczek27
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lomza (PL), Slough (UK)
Wiadomości: 2 465
GG do Stronczek27
Dobry

Madzia to gratuluje nowej pracy i powodzenia

Ale tu dzis cicho...
szykujemy sie na spacer bo pogoda ładna.
Stronczek27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 10:47   #1184
Kolina
Zadomowienie
 
Avatar Kolina
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: domek na wzgorzu
Wiadomości: 1 525
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

cześć
u nas halny

Cytat:
Napisane przez Oliweczka1985 Pokaż wiadomość
Przyszedł mi w końcu materacyk-kupowałam używany pianka-gryka-kokos i ma mega plamy- czy mogę ten pokrowiec wrzucić do pralki? On ma w swoich wewnętrznych kieszeniach tą grykę...wyschnie to potem wszystko ładnie?
ja prałam taki materac, tzn pokrowiec na nim, źle schodzi a założeniem to już w ogóle był sajgon
AgaGuernsey dobrze radzi, można dodatkowy pokrowiec założyć gdyby nadal był brzydki, ale tak czy siak spróbuj go wyprać

Cytat:
Napisane przez eveewe Pokaż wiadomość
Witam
nie nadrabiam nie mam sily i mam wkur....
Pojechalam dzis zlaatwiac badania kontrolne, musialam od ortopedy miec swistek ze juz zakonczylam leczenie 30 zl. Do medycyny pracy zrobic kontrolne badania z tym swistkiem i do kierowniczki zaniesc. Wjezdzam do domu a moj TZ mi oznajmia ze Maria kaszle dzwonie prywatnie po lekarzach - urlopy, wyjezdzaja na groby. Jeden przyjmuje od 18 prywatnie 10 km ode mnie. Mierze jej temp. 37,6 Wiec pakuje Mery do auta z tz i do rejonu - pani dr patrzyla jak na wariatow, ja mowie ze nie wyjde dopoki nas pani nei przyjmie i jej nie zbada dokladnie. No i co, osluchowo czysto, podawac mucosolvan i inhalowac --->nic nowego. A i obserwowac. ......
dobrze że to nic poważnego, nie dziwię się że reagowałaś od razu
aaa i przy okazji, miła neispodzianka z tą ubezpieczalnia

Cytat:
Napisane przez Stronczek27 Pokaż wiadomość
U mnie dzien pod znakiem melancholii. dzis mija rok od śmierci mojego kochanego dziadka. Cały dzien myśle dzis o nim

u nas w poneidziałek była rocznica smierci babci...

Cytat:
Napisane przez mamad1 Pokaż wiadomość
Wczoraj mieliśmy ważną sprawę do załatwienia, to Patryk, jak na złość, spał ponad 2 godziny i musiałam go wybudzać. A dzisiaj wymysliłam sobie pełno zajęć na czas jego drzemki, to spał może z 45 minut Nawet ciasto wałkowałam jedną ręką, bo musiałam go nosić na rękach. Widać, że coś mu dolega. Chyba kolejne zęby, bo rączka ciągle w buzi. W ogóle zrobił się strasznie "przytulaskowy"...... ...
jak dzisiaj, lepiej?
widzę nowy avatar

wczoraj z montażu nagrobka wróciłam po 22
oczywiście nie przyjechali o 18 tylko o 20
było ciemno, zimno i wiało niemilosiernie
ubrałam się jak na mróz ale i tak zmarzłam, bałam się że się przeziębię ale nawet ok się dziś czuję

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

madzia1k1, gratuluję nowej pracy
__________________

Edytowane przez Kolina
Czas edycji: 2012-11-01 o 10:45
Kolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 10:50   #1185
mamad1
Zadomowienie
 
Avatar mamad1
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 749
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

Madzia super, ze udało się z tą pracą! Na pewno szybko się wdrożysz

Eve, Ela do tej pory wszędzie, gdzie otwierali biedronkę, to promocja trwała przez tydzień, więc może jeszcze uda się Wam załapać na coś tańszego

Zaneta kapcie są jeszcze z takich firm jak zetpol, ren but (te mieliśmy, ale trzeba mierzyć, bo trochę inna numeracja i są trochę tańsze od befado). W sklepach obuwniczych widziałam też inne firmy, ale nie pamiętam nazw.

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Kolina dzisiaj też jęczenie i źle od rana... Ja już nie wiem, o co mu chodzi Już nawet nie chcę myśleć, jak będzie, gdy dziadkowie wrócą...
A w avatarze Dodzisława, siostra Miśkosławy, którą mam na fb
mamad1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 11:09   #1186
Oliweczka1985
Zakorzenienie
 
Avatar Oliweczka1985
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4 158
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
Oliweczko bardzo mądrze, bo albo przenosić dziecko z pół roku przed urodzeniem do dorosłego albo po urodzeniu rodzeństwa inaczej bedzie myślało ze nie dość ze brat/siostra zabrał mame/tate to i łóżeczko

Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość


Wydaje mis się, że bardzo mądrą decyzję podjęliście



A u nas przemiły dzień Od 2 dni Tymek jak odmieniony - nie boli go, więc szaleje, czaruje, cały dzień jest roześmiany, rozgadany i szczęśliwy

Czasem Ci po cichu zazdroszczę takiego czarującego Tymusiau nas to tak w kratkę, ale tez jest słodka.
Cytat:
Napisane przez AgaGuernsey Pokaż wiadomość
To tak jak ja... nie potrafie po klotni przejsc do porzadku dziennego.
Oj ja też nie...długo pamiętam...
Cytat:
Napisane przez marzena_S Pokaż wiadomość
Widzę, że tematy porodowe. Powiem Wam, że będąc w ciąży opisy porodów czytałam z zapartym tchem i radością, a teraz z ogromnym ...strachem. Trochę to dziwne, że mam dziecko a tak naprawdę nie wiem co oznacza poród. Na początku było mi źle z tym, że nie miałam tej chwili kiedy zaraz po narodzinach kładzie się dzieciątko na brzuchu i rodzice mogą się wspólnie tym cieszyć. No ale tak bywa, Hania była duża, a moja ginekolog od razu mówiła, że jeżeli ma pewność że dziecko będzie większe niż 4kg to zleca cięcie- absolutnie nic więcej się za tą "przyjemność" nie płaciło. Z resztą po ostatnim usg mówiono mi że waga Hani waha się między 4600-4800 gr więc ciężko byłoby rodzić z taką świadomością.
Za to dochodzenie do siebie po cięciu było ciężkie i męczące- brak sprawności przy niemowlęciu był też dobijający. Często łzy same leciały z bólu...
Na szczęście euforia spowodowana tym, że Hania jest z Nami- taka malutka i cudna przysłaniała cały ten ból. Mogłam gapić się na nią godzinami, z resztą nadal tak mam.
I ile Hania wazyła faktycznie?juz mi się nie chce sprawdzać na pierwszej stronie
Cytat:
Napisane przez Kolina Pokaż wiadomość

wczoraj z montażu nagrobka wróciłam po 22
oczywiście nie przyjechali o 18 tylko o 20
było ciemno, zimno i wiało niemilosiernie
ubrałam się jak na mróz ale i tak zmarzłam, bałam się że się przeziębię ale nawet ok się dziś czuję[COLOR="Silver"]
Co za ludzie, co za firma

WITAM.

Moja córeczka dzisiaj pierwszy raz po przebudzeniu się wyszła sama z łóżeczka i przyszła do nas do sypialni myślałam, że padnę z zachwytu. Jeszcze z takim rozbrajacym uśmieszkiem przydreptała.

Materacyk jednak będę prała co będzie, to będzie.
Wybieramy się POWOLI na cmentarze.

A gdzie Nasza BEATKA??
__________________

"...w małych rączkach mieści się cała miłość …''

Juleńka
Mateuszek
Oliweczka1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 11:24   #1187
Kolina
Zadomowienie
 
Avatar Kolina
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: domek na wzgorzu
Wiadomości: 1 525
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

Cytat:
Napisane przez mamad1 Pokaż wiadomość
Kolina dzisiaj też jęczenie i źle od rana... Ja już nie wiem, o co mu chodzi Już nawet nie chcę myśleć, jak będzie, gdy dziadkowie wrócą...
A w avatarze Dodzisława, siostra Miśkosławy, którą mam na fb
no niech to mija szybko
serce pęka jak widzę jak cierpią te maluchy

super imiona kotek

Cytat:
Napisane przez Oliweczka1985 Pokaż wiadomość
Co za ludzie, co za firma

WITAM.

Moja córeczka dzisiaj pierwszy raz po przebudzeniu się wyszła sama z łóżeczka i przyszła do nas do sypialni myślałam, że padnę z zachwytu. Jeszcze z takim rozbrajacym uśmieszkiem przydreptała.

Materacyk jednak będę prała co będzie, to będzie.
Wybieramy się POWOLI na cmentarze.

A gdzie Nasza BEATKA??
firma nie mała i poważana... ale nabrali zleceń i nie mogli się wyrobić przed 1.listopada, ale to wina braku organizacji, lata doświadczeń powinno ich było nauczyć jak wszystko poukładać

odnośnie porannego powitania Julci, mmmmm na pewno słodki widok ja jeszcze tego nei doświadczyłam

dzisiaj Dawid obudził się po 7 a po 9 zasnął na moim ramieniu, tak chciał się tulić, że go nosiłam chwilę i czuję miarowy oddech... no zasnął i śpi już 2 godzinę
__________________
Kolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 11:44   #1188
dziubek79
Zakorzenienie
 
Avatar dziubek79
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 3 257
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

Żaneta lekarka nam dała ulotkę jakie buty i wkładki dla niego ale ta firma którą zaleca nie robi zimówek
w każdym razie powiedziała ,że wystarczy jak na wiosnę kupimy a teraz tylko rehabilitacja
może tu różnicę robi wiek córki koleżanki ? może starsza i już buty trzeba , nie wiem


my dziś w domu, mały glut do pasa, u nas deszcz leje więc go nie ciągnę nigdzie
włączylismy jednak antybiotyk bo dziś znów gorzej , zobaczymy czy pomoże

Madzia gratuluję pracy i zazdroszczę
Kolinka no co za ludzie !! właśnie tak wygląda,dla kasy nabiorą zleceń a potem z realizacją problem

Denis dziękuje za komplementy

Brida zdjęcia boooo

Edytowane przez dziubek79
Czas edycji: 2012-11-01 o 11:46
dziubek79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 12:10   #1189
Madziulka_17
Wtajemniczenie
 
Avatar Madziulka_17
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 260
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
Dziubku a kontrowaliście u fizjoterapeuty czy ortopedy? bo Agata tez mi często spaceruje na paluszkach i wykrzywia stopy.
My jak teraz w październiku byliśmy z Szymonem w PL to byliśmy u lekarza rodzinnego i mały miał sprawdzany chód, czy dobrze stawia nóżki i, czy nie chodzi na paluszkach.

Cytat:
Napisane przez iustyna1 Pokaż wiadomość
A proszę bardzo Koleżanki z FB znają zdjęcia
Śliczna jest

Cytat:
Napisane przez ela_86 Pokaż wiadomość
aa wrzucę jeszcze aktualne mojego smyka z wczoraj, rano jak wstał rozłożył sobie poduszki tak jak tata dzień wcześniej i usiadł jak on rozczuliło mnie to a na drugim tak sobie teraz śpi
Aniołek

Cytat:
Napisane przez Kolina Pokaż wiadomość
ja prałam taki materac, tzn pokrowiec na nim, źle schodzi a założeniem to już w ogóle był sajgon
AgaGuernsey dobrze radzi, można dodatkowy pokrowiec założyć gdyby nadal był brzydki, ale tak czy siak spróbuj go wyprać
A nie pofarbował Ci ten pokrowiec od gryki? Ja zapierałam materac w kilku miejscach i w tych miejscach mam brązowe plamy od gryki.

__________________
Szymon

' Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym '

http://suwaczki.maluchy.pl/li-54402.png

http://kociewianka.w.interia.pl/mamy/dzieci2011.html
Madziulka_17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 12:19   #1190
Kolina
Zadomowienie
 
Avatar Kolina
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: domek na wzgorzu
Wiadomości: 1 525
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

Cytat:
Napisane przez dziubek79 Pokaż wiadomość

my dziś w domu, mały glut do pasa, u nas deszcz leje więc go nie ciągnę nigdzie
włączylismy jednak antybiotyk bo dziś znów gorzej , zobaczymy czy pomoże

Madzia gratuluję pracy i zazdroszczę
Kolinka no co za ludzie !! właśnie tak wygląda,dla kasy nabiorą zleceń a potem z realizacją problem

Denis dziękuje za komplementy

Brida zdjęcia boooo
dziubku współczuję wam, no co to tak się uczepiło
zdrowia!

nie dopłaciłam im, bo nie skończyli, niestety doświadczyli mnie już różni wykonawcy, tym co uczciwie zapłaciliśmy już nie interesują się poprawkami - i tak mamy nie skończony taras, elewację, silikony w garażu, listwy w kuchni, wymieniać by długo... o napoczętym i nie skońcoznym ogrodzneiu nie wspomnę
a jak chcesz podpisać umowę odnośnie terminu zakończenia to sprytnie się wymigują


Cytat:
Napisane przez Madziulka_17 Pokaż wiadomość

A nie pofarbował Ci ten pokrowiec od gryki? Ja zapierałam materac w kilku miejscach i w tych miejscach mam brązowe plamy od gryki.

zdjęłam pokrowiec, nie było tak gryki, nie pofarbowało nic
__________________
Kolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 12:24   #1191
zanetaa88
Zakorzenienie
 
Avatar zanetaa88
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 5 336
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

DZIĘKUJE.
Za odpowiedzi odnośnie befado itd itp.


Dziubek córka jest z maja 2011 roku.Ona zaczęła chodzić jak miała chyba 13 czy 14 miesięcy.Do tego nigdy nie umiała siedzieć z prostymi nogami tylko tak zgiętymi i na zewnątrz, tak jak się siedzi nieprawidłowo.I potem poszła właśnie do Poradni czy do ortopedy - nie pamiętam i kazała zakupić buty ortopedyczne, które kupiła w sklepie medycznym.Jeździł Szymek w chodziku? bo nie pamiętam, bo ta jeździła i długo chodziła przez to - tak mi się wydaję na palach...a potem tak jak Szymuś.

Marzena
3 tyg ?! na aukcji pisze, chyba 3 dni...
__________________
"Pozwól dzieciom błądzić i radośnie dążyć do poprawy..."


zanetaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 12:27   #1192
dziubek79
Zakorzenienie
 
Avatar dziubek79
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 3 257
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

Cytat:
Napisane przez zanetaa88 Pokaż wiadomość
DZIĘKUJE.
Za odpowiedzi odnośnie befado itd itp.


Dziubek córka jest z maja 2011 roku.Ona zaczęła chodzić jak miała chyba 13 czy 14 miesięcy.Do tego nigdy nie umiała siedzieć z prostymi nogami tylko tak zgiętymi i na zewnątrz, tak jak się siedzi nieprawidłowo.I potem poszła właśnie do Poradni czy do ortopedy - nie pamiętam i kazała zakupić buty ortopedyczne, które kupiła w sklepie medycznym.Jeździł Szymek w chodziku? bo nie pamiętam, bo ta jeździła i długo chodziła przez to - tak mi się wydaję na palach...a potem tak jak Szymuś.

Marzena
3 tyg ?! na aukcji pisze, chyba 3 dni...
nie , nie jeździł jestem absolutna przciwniczką chodzików
i od zawsze siedział po turecku
może wada u niego nie jest tak duża żeby obie formy były potrzebne od już
zobaczymy co po tej serii zajęć się zmieni
dziubek79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 12:34   #1193
Natka_
Zakorzenienie
 
Avatar Natka_
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 3 159
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

Hejka!

Domkowi przebiła się dolna czwórka, tak myślałam że coś jest na rzeczy bo wczoraj wieczorem był cały mokry na główce.
Od rana pada. Mieliśmy rano jechać z moimi rodzicami do prababci Domka, ale doszliśmy do wniosku, że tak na jeden dzień nie ma sensu.

Cytat:
Napisane przez marzena_S Pokaż wiadomość

Widzę, że tematy porodowe. Powiem Wam, że będąc w ciąży opisy porodów czytałam z zapartym tchem i radością, a teraz z ogromnym ...strachem. Trochę to dziwne, że mam dziecko a tak naprawdę nie wiem co oznacza poród. Na początku było mi źle z tym, że nie miałam tej chwili kiedy zaraz po narodzinach kładzie się dzieciątko na brzuchu i rodzice mogą się wspólnie tym cieszyć. No ale tak bywa, Hania była duża, a moja ginekolog od razu mówiła, że jeżeli ma pewność że dziecko będzie większe niż 4kg to zleca cięcie- absolutnie nic więcej się za tą "przyjemność" nie płaciło. Z resztą po ostatnim usg mówiono mi że waga Hani waha się między 4600-4800 gr więc ciężko byłoby rodzić z taką świadomością.
Za to dochodzenie do siebie po cięciu było ciężkie i męczące- brak sprawności przy niemowlęciu był też dobijający. Często łzy same leciały z bólu...
Na szczęście euforia spowodowana tym, że Hania jest z Nami- taka malutka i cudna przysłaniała cały ten ból. Mogłam gapić się na nią godzinami, z resztą nadal tak mam.

Nie ważne czy sn czy cc, każda mama jest taką samą bohaterką!
Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
Natka a to ne jest tak, ze testy alergineczne ponizej bodajze 3 lat wychodzą w cały świat? Bo czytałam na wizazu o mamac skazowców, których w testach nic nie wychodziło?
Nasz alergolog twierdzi, że to kompletna bzdura. Wierzę mu, bo ma naprawdę bardzo dobrą opinię, jest to alergolog typowo dziecięcy.
Domek badanie miał robione z krwi.


Cytat:
Napisane przez brumek Pokaż wiadomość
Wybrane, zamówione, zapłacone Nr 2
Dobry wybór

Cytat:
Napisane przez Kolina Pokaż wiadomość

wczoraj z montażu nagrobka wróciłam po 22
oczywiście nie przyjechali o 18 tylko o 20
było ciemno, zimno i wiało niemilosiernie
ubrałam się jak na mróz ale i tak zmarzłam, bałam się że się przeziębię ale nawet ok się dziś czuję
No co za...

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Dziubku, dużo zdrówka dla Szymka

Madziak, gratuluję nowej pracy

Cytat:
Napisane przez Kolina Pokaż wiadomość
d
nie dopłaciłam im, bo nie skończyli, niestety doświadczyli mnie już różni wykonawcy, tym co uczciwie zapłaciliśmy już nie interesują się poprawkami - i tak mamy nie skończony taras, elewację, silikony w garażu, listwy w kuchni, wymieniać by długo... o napoczętym i nie skońcoznym ogrodzneiu nie wspomnę
a jak chcesz podpisać umowę odnośnie terminu zakończenia to sprytnie się wymigują
Ojej to niefajnie
My kilka razy też natknęliśmy się na takich ludzi, dlatego teraz przy budowie domu za każde zlecenie wymagamy takich umów. Płacimy tylko za skończoną robotę.
Natka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 12:36   #1194
Vaniliova11
Zadomowienie
 
Avatar Vaniliova11
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 849
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
I pomyślałam sobie "ale się drze wariatka" darłam się ze 3 razy bardziej.
Ja też sie okropnie darłam a że był środek nocy to bardziej niosło
Cytat:
Napisane przez anka_1984 Pokaż wiadomość
Cześć,
ale się rozpisałyście o porodach, to i ja opiszę, ale do dziś mam traume.

Tak więc w szpitalu byłam od 17.08 z powodu przeterminowania. 18 ok. 20 zaczęłam odczuwać bóle, ale były znośne, ok północy zgłosiłam się do pielegniarki, że już się coś dzieje. Zbadał mnie lekarz, skurcze były co ok. 10 -15 min., 0 rozwarciaPołożyli mnie na porodówce, podłączyli pod KTG i kazali wołać jak sie będzie coś dziać lub wody odejdą. Nie działo się nic, ale bolało jak ...., ok.7 stwierdzili, że skurcze już są silne -rozwarcia brak. Podłamałam się - bolało coraz bardziej i nic się nie działo. Nie mogłam nic robić, tylko leżeć, bo inaczej KTG nie monitoruje. Dostawałam oksy, gaz rozweselający, chyba dolargan. o 10 byłam wykonczona i przy podaniu kolejnej oksy zemdlałam, potem prosiłam o cesarkę, ale . Byłam już wykończona, przyszedł lekarz, zbadał i stwierdził rozwarcie 1 cm Ja się totalnie podłamalam, a i lekarz jeszcze stwierdził, że raczej przed wieczorem nie urodze Totalnei się rozkleiłam. Potem przyszła inna położna i trochę podniośła na duch i tak intensywnie mnie badała co 30 min, że ok. 12 rozwarcie miałam 5 cm. Czasu od 12 -14 za bardzo nie pamiętam, byłam taka wyczerpana. o 14 zrobił się ruch, że tak powiem, malemu pobrano z główki krew, wyst. ryzyko niedotlenienie bo nie współpracowałam w oddychaniu. Później przyszedł jakiś profesor, lekarz, i inne osoby - oczywiście każdy badał i wszystko niesamowicie przyśpieszyło, podjęto decyzję o Vacum. Musiałam podisać zgodę zupełnie chyba nieswiadomie. O 14:51 urodził się Rafał. Nie połozono mi go na piersi, ale pamietam, że kazałam sprawdzić, czy jest cały, a potem obudziałam sie w trakcie szycia.
Nigdy więcej nie chce SN, pogorszył mi się wzrok, o hemoroidach nie wspomnę.
byłaś bardzo dzielna
Cytat:
Napisane przez ela_86 Pokaż wiadomość
oj Vacum czyli próżnociąg? ja też miałam, też było ryzyko niedotlenienia, ale nie pamietam żebym coś podpisywała?

u nas jakoś tam szło z tym parciem, chociaż ja nie byłam zadowolona, do momentu, aż mnie nacięli, poczułam pieczenie, inny ból niż przez osttanie parę godzin i to mnie totalnie wytrąciło z równowagi, nie mogłam się zgrać, główka już widoczna, ale nic więcej, lekarz wcześniej trzymał mi brzuch żeby sie Jaś nie cofnął, pamietam, że nagle zapanowała cisza, tzn. widziałam, że lekarz coś bierze, jakiś sprzęt, ja pytałam co mam robić, czy mam przeć, co się dzieje, położna powiedziała, że teraz to już nic, widziałam, że raz ten próżnociąg się nie zassał na główce, dopiero przy drugim razie go wyciągnął... a ja wtedy straciłam kontakt z rzeczywistością... pamiętam, że patrzyłam za okno i nie widziałam nić co się dzieje... nie pamiętam pierwszego krzyku... byłam zła na siebie, że nie dałam rady... a potem położyli mi go na brzuchu i osikał mnie i tak mi się zrobiło ciepło pamiętam, że bałam się, że go upuszczę bo dostałam jakichś drgawek po tym wszystkim... i pamiętam, że gadałam z lekarzem w trakcie szycia i powiedział, że na bank tu kiedyś wrócę i pamiętam, że położne robiły wielkie oczy, bo miał ważyć 2800 a ważył 3700... i pamietam, że całą noc chyba spał, a ja przysunęłam sobie to jego łóżeczko na wysięgniku pod sam nos i całą noc sprawdzałam czy oddycha... jakoś tak sobie ubzdurałam, że muszę...
U nas z wagą było podobnie dwa tygodnie przed porodem wychodziło 2900 a urodził sie 3800
Cytat:
Napisane przez myha82 Pokaż wiadomość
To fajnie JACIEEE. Widocznie trafiłas na ludzkich lekarzy Ja jak słucham opowieści koleżanek to az mnie ciaty przechodza. Dochodzi np do takich sytuacji, ze dziewczyny sa wyzywane pzrez położne...
Moja znajoma ma taka traume, ze neic che juz drugiego dziecka...a mineło juz pare lat.
Ja miałam położną z sr i to dzieki niej miałam tak szybko cc
Cytat:
Napisane przez myha82 Pokaż wiadomość

[/COLOR]Ja mimo, ze miałąm CC tez miałam mała eufornie. Cały czas gadałam jak najeta. Wjednak chyba koło 18 mnie zmogło. Pamietam jak odpisywałam na smsa i...usnełam. telefon mi wypadł z reki.
Też tak miałam zmęczona byłam a spać mi sie nie chciało

Myha jeszcze bym zapomniała , oczywiście gratuluje fasolki
Cytat:
Napisane przez dziubek79 Pokaż wiadomość
jestem
mam mętlik w głowie małemu bół przeszedł, już po południu nie łapał się za szyjkę
byłam u 2 lekarzy i nic nie znaleźli
jedyna opcja to to,że mały jak spał naciągnął sobie jakiś mięsień w szyjce i stąd ból ale czy to możliwe

niestety katar ma swoje apogeum i dalej z nim walczymy
kolejne leki
wczoraj miał robiony wymaz z noska i czekamy co wyjdzie
znów przerwa w żłobku
i kolejne przed nami bo do s-ca musimy na rehabilitację 2 razy w tygodniu jeździć (koszty benzyny nas dobiją całkiem )

Brumku ja własnie szukam non stop pracy , wysyłam cv ale doopa z tego jest nie mogę pozwolić sobie na siedzenie w domu bo bez pracy i kasy to my na ulicy wylądujemy lada moment

dziekuję Wam kochane ze wszystkie wpisy

przepraszam że tylko o sobie
żeby wszystkie problemy Was wreszcie opuściły
A wiesz ze ja też chce iść z Krystkiem do lekarza bo jakoś tak krzywo stópki układa jak siedzi
fotki Szymka i pytanie - jak Ty zakładasz te rękawiczki my mamy takir z jednym palcem i ja zadko trafiam
Cytat:
Napisane przez iustyna1 Pokaż wiadomość
Stronczku miała stopy szpotawe. Na szczęście to nie była wada wrodzona, ale ułożeniowa. Nie miała miejsca w brzuchu i zawinęła je sobie. Obyło się na chyba dwóch zmianach gipsu. Nie trzeba było nacinać.

Jedną stopę miała zagiętą prawie pod kątem prostym (w gipsie), tą drugą mieliśmy tylko masować. Na zdjęciu dobrze to wygląda, po porodzie było duuużo gorzej.
Biedny Zuziak , jak pierwszy raz zobaczyłam jej nóżke w gipsie to prawie sie poryczałam
Cytat:
Napisane przez Kolina Pokaż wiadomość
rodziłam w górach
a nie w szpitalu
Doczytałam ze czujesz juz ruchy fasolinka
Cytat:
Napisane przez eveewe Pokaż wiadomość
Cytat dnia:


Na Haloween przebiorę się za okres, potem się spóźnię i wszyscy się będą bali...

Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość

Wkurzyłam się na męża. Mieliśmy oglądać film i on w połowie usnął (zawsze tak robi, a mnie to tak wkurza )
Mój to zawsze zasypia w kinie


Patik za sprawe ja tez kupuje dla siebie tanie buty bo strasznie je masakruje

Oliweczka a moze urodzisz 18.11

Witam na nowym wątku
Brumku za tytuł bardzo mi sie podobał ale nie załapałam sie na głosowanie

U nas deszcz ...
Vaniliova11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 13:19   #1195
dziubek79
Zakorzenienie
 
Avatar dziubek79
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 3 257
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

pytanie w K.
dziubek79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 13:39   #1196
Madziulka_17
Wtajemniczenie
 
Avatar Madziulka_17
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 260
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

Cytat:
Napisane przez Kolina Pokaż wiadomość
zdjęłam pokrowiec, nie było tak gryki, nie pofarbowało nic
Rozumiem
U mnie w pokrowcu jest gryka więc piorąc pokrowiec musiałabym prać go razem z gryką
__________________
Szymon

' Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym '

http://suwaczki.maluchy.pl/li-54402.png

http://kociewianka.w.interia.pl/mamy/dzieci2011.html
Madziulka_17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 13:46   #1197
telik
Wtajemniczenie
 
Avatar telik
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: oleśnica
Wiadomości: 2 882
GG do telik
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

Hejo
2 dni człowieka niema a wy tyyyyle piszecie

Pytanie nr1 kto wyczarowal taka pogodę w telikowie

Brumciu od Ciebie to baciki przyjme

Brida- gdzie fotki

Widzę ze tematy porodowe
Marzenko tez miałam cc- ( które u mnie nie było częścią planu)
Ale z perspektywy czasu mysle ze taki poród tez ma swoje zalety
Co prawda to unieruchomienie na początku dobijajace
Ale jak słyszałam płacz dziewczyny w toalecie po porodzie naturalnym
To stwierdzam ze jak kolwiek ten poród by sie nie odbył towarzyszy mu bólzawsze i tyle
Dziś z doświadczeniem po kilkunastu godzinach sn i porodem cc wybralabym ciecie

Natko gratuluje zabka

Mam lenia, dzień paszteta itp
__________________
telik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 13:59   #1198
83monia
Zakorzenienie
 
Avatar 83monia
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

Cytat:
Napisane przez Kolina Pokaż wiadomość
cześć
u nas halny


ja prałam taki materac, tzn pokrowiec na nim, źle schodzi a założeniem to już w ogóle był sajgon
AgaGuernsey dobrze radzi, można dodatkowy pokrowiec założyć gdyby nadal był brzydki, ale tak czy siak spróbuj go wyprać
oliweczka, przypomnialo mi sie. zawsze mozesz dac uszyc sam pokrowiec. ja na allegro dwa dalam na zwykle materace bo czyms dziwnym byly pokryte (jakis kiepski material, do tego brazowy i barwil jak sie namoczył). albo uzyc czegos takiego http://allegro.pl/ochraniacz-na-mate...741549188.html
__________________
Słoneczka, Gwiazdeczki i Złotka

BLOGUJĘ: http://www.konfabula.pl
83monia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 14:12   #1199
Marina1
Zakorzenienie
 
Avatar Marina1
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 3 069
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

cześć dziewczyny.
Ależ mną kołotają emocje.
Właśnie przeczytałam pamiętnik oryginalny z 1939 roku, aż do czasu wyjścia z obozu koncentracyjnego...

Pamiętnik napisała żydówka równo 1939 roku gdy wybuchła wojna w moich okolicach. Przechodzi przez piekło, jej narzeczonego, potem męża bestialsko zabijają niemcy.
Rodzi dziecko w stajni, chowana przez mieszkańca niebędącego żydem, które podrzuca ( dziecko z góry skazane na śmierć przez to, że jest Zydem ) mojej babce, wtedy 14 latce, która mieszkała z ojcem i nie byli zagrożeni wysiedleniem, bo są Francuzami. W styczniu kładzie dziecko przed okami ich chatki aż oni słyszą płacz i znajdują dziecko.
Kolejno Zydówka opisuje swoje losy.

Stanisław Rossenbelt ( ten mały żyd ) to mój wujek i przyjechał przedwczoraj do Pl. Przeżył, jest psychiatrą. Przywiózł pamiętnik. Matka wróciła po niego jak miał 4 lata.
Przeżyła. Ale przeżyła takie straszne rzeczy. Boże, dziewczyny. Jestem cała zwyta.

No i był z ekipą filmową, chciał sam na sam z babcią być ( 8 godzin ). Wyszedł spłakany. Nakręci dokument. Mieszkają we Francji aktualnie. On z żoną.

A ostatnie zdania tego pamiętnika tak brzmimam go przed sobą )..." w Szwecji jak się dowiedziałam, że moje dziecko, które się urodziła 5.1.1944 roku w stajni Kokoszki i podłożone pod oknem francuza zostało przy życiu...Czy ja je kiedyś zobaczę? czy ja dożyję tego szczęścia przytulić je do mego serca...?"

I tak się kończy 170 stron.
__________________
"...- Taki jest los kobiety. Musisz ugotować obiad z tego, co masz w kuchni. Musisz nauczyć się udawać podniecenie. To akt, pozwól, że Ci powiem, samczy akt. A gdy dojdziesz do perfekcji jesteś już stara. Młodość wyparowuje jak rosa, która rodzi się rano, a ginie po południu."

Edytowane przez Marina1
Czas edycji: 2012-11-01 o 14:16
Marina1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-01, 14:25   #1200
bella7
Zakorzenienie
 
Avatar bella7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 507
GG do bella7
Dot.: Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-0

Cytat:
Napisane przez Marina1 Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny.
Ależ mną kołotają emocje.
Właśnie przeczytałam pamiętnik oryginalny z 1939 roku, aż do czasu wyjścia z obozu koncentracyjnego...

Pamiętnik napisała żydówka równo 1939 roku gdy wybuchła wojna w moich okolicach. Przechodzi przez piekło, jej narzeczonego, potem męża bestialsko zabijają niemcy.
Rodzi dziecko w stajni, chowana przez mieszkańca niebędącego żydem, które podrzuca ( dziecko z góry skazane na śmierć przez to, że jest Zydem ) mojej babce, wtedy 14 latce, która mieszkała z ojcem i nie byli zagrożeni wysiedleniem, bo są Francuzami. W styczniu kładzie dziecko przed okami ich chatki aż oni słyszą płacz i znajdują dziecko.
Kolejno Zydówka opisuje swoje losy.

Stanisław Rossenbelt ( ten mały żyd ) to mój wujek i przyjechał przedwczoraj do Pl. Przeżył, jest psychiatrą. Przywiózł pamiętnik. Matka wróciła po niego jak miał 4 lata.
Przeżyła. Ale przeżyła takie straszne rzeczy. Boże, dziewczyny. Jestem cała zwyta.

No i był z ekipą filmową, chciał sam na sam z babcią być ( 8 godzin ). Wyszedł spłakany. Nakręci dokument. Mieszkają we Francji aktualnie. On z żoną.

A ostatnie zdania tego pamiętnika tak brzmimam go przed sobą )..." w Szwecji jak się dowiedziałam, że moje dziecko, które się urodziła 5.1.1944 roku w stajni Kokoszki i podłożone pod oknem francuza zostało przy życiu...Czy ja je kiedyś zobaczę? czy ja dożyję tego szczęścia przytulić je do mego serca...?"

I tak się kończy 170 stron.
Ło matko aż mi łzy stanęły! Piękne. Jezuniu. Twpja rodzina uratowała Żydowskie dziecko, możesz byc z nich dumna.
A twoja babcia opowiadała o tym?

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

co do porodu ja zawsze chciałam sn, ale jak dowiedziałam się,że będą bliźnięta, to od razu wiedziałam,że bedzie cc.
Te skurcze które dostałam wtedy to pikuś przy partych pewnie. Pierwsze doby sa straszne ale do przezycia...
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r.
Miłosz 19.01.2014r.
bella7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.