Ogłaszamy koniec obijania-przed nami czas pieluszek przewijania - Mamusie XI-XII 2012

[Ma_majka]

Napisane przez DeKajka

Agrafka napisala mi smsa !!! zaczal sie porod jest w szpitalu i prosi o kciuki .. !

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA : kciuki::k ciuki::kc iuki::kci uki::kciu ki::kciuk i::kciuki :

[karolamankowa]

Napisane przez Nicole03

Życzę jej żeby szybko poszło więc niech będzie nawet dzisiaj

Ja też już chcę
Czuje się jak niepełnosprawna - z chodzeniem moje człapanie nie ma nic wspólnego , pachwiny i podbrzusze to moja zmora , zgaga , podwozie mi rdzewieje

No to niech będzie najbliższy sobotni poranek w takim razie

[judkama]

Napisane przez meyka87

Witam juz jako mamusia, wybaczcie ale nie nadrabiam bo leze w szpitalu i mam tylko telefon, zreszta kazda pozycja do czytania lub pisania niewygodn, nie umiem siedziec Matusia jest wczesniaczkiem urodzonym w 36 tc, ale dostala 10 pkt wiec mam nadzieje ze wszystko bedzie wporzatku. Zaczne od tego ze nie mialam zadnych sytuacji przepowiadajacych wczesniejszy porod i to tyle wczesniejszy A dodatkowo nie mailam nic przygotowane, ubranka nie poprane, torba nie spakowana i kilka brakow. Wczoraj o 3.30 zbudzilo mnie nocne moczenia i mysl co to ? Wstalam poszlam do toalety zrobilam co mialam zrobic a ty dalej polecialo budze meza "wiesz chyba mi wody odeszly" on na to "jestes pewna?" I po chwili nie bylo juz watpliwosci bo lalo sie na kazdym kroku, szybkie pakowanie tego co jest, prysznic, golonko i do szpitala. Jak dojechalam to mimo wkladki poporodowej bylam do kolan mokra nie mialam zadnych skurczy wiec spacerowalam sobie po porodowce, w miedzyczasie kombinowalam polozna z ktora nie zdazylam sie umowic na porod we wlasciwym terminie. Na szczescie odebrala i za godzine byla o 8 zaczely sie skorcze na poczatku akceptowalne, o godz 14 byly niedowytrzymania i mimo ze nie chcialam poczatkowo znieczulenia po ostatniej dyskusji na forum nie mialam sily i gdyby nie znieczulenie padlabym. W miedzy czasie dostalam tez gaz rozweselelajacy ale to oprocz nudnosci nie przynioslo zadnych efektow. Znieczulenie na pewien czas pozwolilo mo odpoczac i nie zatrzymalo na szczescie akcji, wiec skorcze nadal byly ale duzo mniej odczuwalne. Nigdy w zyciu nie przypuszczalam ze tak moge sie drzec i ze mam na to tyle sily. Urodzilam o 18.26 silami natury po nacieciu i to sporym inaczej sie nie dalo, gdymy malenka jeszcze troche posieniala do terminu zakonczylo by sie cc, a widocznie uznala ze wychodzi sama i zaczela dzialac myslalam ze jestem odporna na bol, nigdy nie biore lekow przeciwbolowych, znieczulen ale to przeszlo moje najsmielsze wyobrazenia. Zycze wam lagodnych i szybkich porodow
Ps. Przepraszam za bledy, brak pl znakow i chaos ale pisze na telefonie

kochana to faktycznie Cie zaskoczylo
jeszcze raz gratuluje

Napisane przez DeKajka

Agrafka napisala mi smsa !!! zaczal sie porod jest w szpitalu i prosi o kciuki .. !

zeby poszlo szybciutko i jak najmniej bolesnie: kciuki::k ciuki::kc iuki::kci uki::kciu ki::kciuk i::kciuki :


teraz to codziennie chyba beda porody


postawilam TŻ dzis ultimatum w sprawie imienia i mowie, ze albo Matylda albo Nina (wiem ze Niny nie chcial kiedys)i ma czas do porodu

a ten do mnie ze to tak jakby musial wybierac miedzy Tuskiem a Jarkiem Kaczynskim

rozlozyl mnie na lopatki normalnie

[asia84]

Witam dziewczyny Odzywałam się w pierwszym wątku serii listopadowo-grudniowej Potem tylko podczytywałam, podczytywałam..., a teraz postanowiłam odezwać się ponownie - mam nadzieję, że przyjmiecie mnie z powrotem Termin mam na 15 grudnia i razem z mężem czekamy na córeczkę Helenkę. W sobotę zaczynamy 35 tydzień. Pozdrawiam i życzę spokojnej nocki (chociaż widzę, że dla niektóych będzie raczej bardzo emocjonująca trzymam kciuki )

[Sola1]

meyka87 - Super opis Cieszę się, że wszystko w porządku

Napisane przez jagnna

E no masz rację :|
Zabiłaś mnie swoją ripostą, chylę czoła
Mi się do tej pory dwa razy zdarzyło, że ktoś zauważył. Pierwsza sytuacja: babka przepuściła mnie w kolejce w biedronce - skorzystałam. Druga sytuacja: stałam jako trzecia w kasie pierwszeństwa w auchan i bardzo sympatyczny kasjer na pół sklepu się wydarł do mnie czy sobie życzę być obsłużona przed innymi klientami Równie głośno mu odpowiedziałam, że państwu przede mną się na pewno bardzo spieszy skoro stanęli z kasie pierwszeństwa, i że ja sobie mogę jeszcze chwilę poczekać

Ja to przy kasach pierwszeństwa idę od razu do kasjera, bo tak to nigdy bym się chyba nie doczekała. Jak zrobili takie kasy to trzeba z nich korzystać. Tym bardziej, że o ile chodzić mogę to ze staniem już jest gorzej.
Czasem znajdzie się ktoś miły i przepuści, ale to zdecydowanie częściej jest znieczulica.

Napisane przez rosllinka

W sensie miejsce spotkania się razem czy już miejsce do posiedzenia? Bo jak już usiądziemy to nie zobaczę Waszych brzuszków ;-) chyba że inny znak rozpoznawczy

może być: La Fragola, poziom 1 (lok. 155), wtorek g.12

(ta kawiarnia jest od strony głownego wejscia od centralnego, schodkami ruchomymi na poziom 1)

Ok

Z tego co patrzyłam na tym planie to jest to normalnie w lokalu ( w sensie, że nie gdzieś w przejściu ) to może umówimy się przed wejściem do tego lokalu to łatwiej będzie wyhaczyć brzuszki

Napisane przez czarnamadonna1982

widze, że cos o Lubinie było, moj tz stamtąd pochodzi, tam meiszkają moi tesciowie

Ja co prawda nie pochodzę stamtąd, ale mam też rodzinę z okolic Lubina

Napisane przez landi0909

hej kochane!!!

odzyskałam kontakt ze światem znajomi się zlitowali i pożyczyli mi netbooka, żebym mogła leżeć i się obijać razem z Wami

gratuluję nowym mamusiom!!! ale ja Wam zazdroszczę...
mój Kuba ni chu chu nie zamierza chyba wyjść. Czopa nie ma już tydzień, a skurcze nagle przeszły i nie miałam żadnego dziś... znajomi dzis mi powiedzieli ze w przyszlym tygodniu urodze. no i mam taka nadzieje bo juz ledwo daje rade

jutro z Wami dluzej posiedze buziaki kocham Was bardzo i czekam na wiesci o nowych maluszkach, w koncu mamy nasz SŁODKI LISTOPAD!!!

My też Cię kochamy i trzymamy kciuki za Kubusia

Napisane przez DeKajka

Agrafka napisala mi smsa !!! zaczal sie porod jest w szpitalu i prosi o kciuki .. !

Super

----

Chyba dziewczyny wzięły sobie do serca tytuł wątku

[Sola1]

Napisane przez asia84

Witam dziewczyny Odzywałam się w pierwszym wątku serii listopadowo-grudniowej Potem tylko podczytywałam, podczytywałam..., a teraz postanowiłam odezwać się ponownie - mam nadzieję, że przyjmiecie mnie z powrotem Termin mam na 15 grudnia i razem z mężem czekamy na córeczkę Helenkę. W sobotę zaczynamy 35 tydzień. Pozdrawiam i życzę spokojnej nocki (chociaż widzę, że dla niektóych będzie raczej bardzo emocjonująca trzymam kciuki )

Witaj

[Dojotka1987]

Napisane przez meyka87

Witam juz jako mamusia, wybaczcie ale nie nadrabiam bo leze w szpitalu i mam tylko telefon, zreszta kazda pozycja do czytania lub pisania niewygodn, nie umiem siedziec Matusia jest wczesniaczkiem urodzonym w 36 tc, ale dostala 10 pkt wiec mam nadzieje ze wszystko bedzie wporzatku. Zaczne od tego ze nie mialam zadnych sytuacji przepowiadajacych wczesniejszy porod i to tyle wczesniejszy A dodatkowo nie mailam nic przygotowane, ubranka nie poprane, torba nie spakowana i kilka brakow. Wczoraj o 3.30 zbudzilo mnie nocne moczenia i mysl co to ? Wstalam poszlam do toalety zrobilam co mialam zrobic a ty dalej polecialo budze meza "wiesz chyba mi wody odeszly" on na to "jestes pewna?" I po chwili nie bylo juz watpliwosci bo lalo sie na kazdym kroku, szybkie pakowanie tego co jest, prysznic, golonko i do szpitala. Jak dojechalam to mimo wkladki poporodowej bylam do kolan mokra nie mialam zadnych skurczy wiec spacerowalam sobie po porodowce, w miedzyczasie kombinowalam polozna z ktora nie zdazylam sie umowic na porod we wlasciwym terminie. Na szczescie odebrala i za godzine byla o 8 zaczely sie skorcze na poczatku akceptowalne, o godz 14 byly niedowytrzymania i mimo ze nie chcialam poczatkowo znieczulenia po ostatniej dyskusji na forum nie mialam sily i gdyby nie znieczulenie padlabym. W miedzy czasie dostalam tez gaz rozweselelajacy ale to oprocz nudnosci nie przynioslo zadnych efektow. Znieczulenie na pewien czas pozwolilo mo odpoczac i nie zatrzymalo na szczescie akcji, wiec skorcze nadal byly ale duzo mniej odczuwalne. Nigdy w zyciu nie przypuszczalam ze tak moge sie drzec i ze mam na to tyle sily. Urodzilam o 18.26 silami natury po nacieciu i to sporym inaczej sie nie dalo, gdymy malenka jeszcze troche posieniala do terminu zakonczylo by sie cc, a widocznie uznala ze wychodzi sama i zaczela dzialac myslalam ze jestem odporna na bol, nigdy nie biore lekow przeciwbolowych, znieczulen ale to przeszlo moje najsmielsze wyobrazenia. Zycze wam lagodnych i szybkich porodow
Ps. Przepraszam za bledy, brak pl znakow i chaos ale pisze na telefonie

jeszcze raz gratulacje) dluuugi dzien mialas)

Napisane przez DeKajka

Agrafka napisala mi smsa !!! zaczal sie porod jest w szpitalu i prosi o kciuki .. !

ze wszystkich sil 3mam kciuki oby urodzila jak najszybciej i bezbolesnie)

[Dojotka1987]

Napisane przez Sola1

Chyba dziewczyny wzięły sobie do serca tytuł wątku

rano mialam pisac to samo) ze tytul watku robi swoje)

[Sola1]

Napisane przez Dojotka1987

rano mialam pisac to samo) ze tytul watku robi swoje)

Dokładnie

[Nicole03]

Napisane przez karolamankowa

Ja chce w Swissmedzie ale zobaczymy. Muszę poczekać do 38 tygodnia i wtedy bym pojechała i zatrzymała sie w jakimś niedrogim hotelu...
No ale do tego jeszcze 2 tygodnie muszę wytrzymać a najlepiej 3, żeby za długo tam nie siedzieć sama..nie wiem czy mi sie to uda ale bardzo bym chciala

No tak w Twoim przypadku to najlepiej nie rodzic w tygodniu w godzinach szczytu...bo i z Gdyni nie zdążysz.. No to trzymam kciuki za któryś sobotni poranek bez korków

Agrafka,
: kciuki:

Jeśli chodzi o Swissmed to rzeczywiście dobry wybór , koleżanka rodziła tam ok miesiąca temu przez cc -opieka rewelacja , ale nie ma się co dziwić za te pieniądze musi być dobrze To i ja trzymama kciuki aby Ci się udało , jeśli chodzi o tańszy hotel to bez problemu powinnaś coś znaleźć a jak nie to zapraszam do Gdyni



A jeśli chodzi o sobotę tą najbliższą to jestem jak najbardziej za

[happy_eve]

Napisane przez DeKajka

Agrafka napisala mi smsa !!! zaczal sie porod jest w szpitalu i prosi o kciuki .. !

Jeeee

Napisane przez asia84

Witam dziewczyny Odzywałam się w pierwszym wątku serii listopadowo-grudniowej Potem tylko podczytywałam, podczytywałam..., a teraz postanowiłam odezwać się ponownie - mam nadzieję, że przyjmiecie mnie z powrotem Termin mam na 15 grudnia i razem z mężem czekamy na córeczkę Helenkę. W sobotę zaczynamy 35 tydzień. Pozdrawiam i życzę spokojnej nocki (chociaż widzę, że dla niektóych będzie raczej bardzo emocjonująca trzymam kciuki )

Witamy ponownie

[rosllinka]

Po tym opisie mayki przypomniało mi się jak położna mówiła, że jak poród zacznie się od odpłynięcia wód to spokojnie mamy czekać w domu na skurcze i wtedy do szpitala. A wcześniej zjeść coś, zrelaksować się , włączyć jakiś film , a jak się nie ma skurczy to po 4h jechać do szpitala...

Ja sobie nie wyobrażam siebie jak SPOKOJNIE czekam i a tym bardziej że oglądam film...


Asia84

[emylka86]

Agrafka oby wam poszło szybko i bez bólu!

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Asia84 witam : )

[asia84]

Sola1, rosllinka, emylka86, happy_eve - dzięki za powitanie
Nicole03 - a Ty w którym szpitalu chciałabyś rodzić? ja wstępnie wybieram się do wojewódzkiego. Mam tu najbliżej Mam nadzieję, że trafisz na pustą obwodnicę i pomkniesz jak strzała

[Sola1]

Napisane przez rosllinka

Po tym opisie mayki przypomniało mi się jak położna mówiła, że jak poród zacznie się od odpłynięcia wód to spokojnie mamy czekać w domu na skurcze i wtedy do szpitala. A wcześniej zjeść coś, zrelaksować się , włączyć jakiś film , a jak się nie ma skurczy to po 4h jechać do szpitala...

Ja sobie nie wyobrażam siebie jak SPOKOJNIE czekam i a tym bardziej że oglądam film...

U nas mówili o 2 h, ale ja też sobie nie wyobrażam na spokojnie oglądać filmu i tak pewnie później nie wiedziałabym o co w nim chodzi.
Jedynie co mogę zrobić na spokojnie to wykąpać się i coś zjeść

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Jeszcze raz przekleję, żeby było bardziej widoczne:

Chodzi mi o tę kawiarnię.

Z tego co patrzyłam na tym planie to jest to normalnie w lokalu ( w sensie, że nie gdzieś w przejściu ) to może umówimy się przed wejściem do tego lokalu to łatwiej będzie wyhaczyć brzuszki

Chyba, że macie jakiś inny pomysł?

[Dojotka1987]

nie moge przestac myslec o Agrafce.... aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaa.......

[marti86]

HEJ

Meuka ciesze sie ze napisaas wracaj szybciutko do domku i ciesz sie malenstwem

Agrafka ale wiesci!! eksra!!!!!!!!!!!!!!!czeka m!!!!!!!!!!

kochane wybaczcie ale kolezanka jest u mnie do neidzieli (do przyazdu tz) wiec nie bede na biezaco przyznaje sie bez bicia-przelatuje tylko w posukiwaniu "perelek" wytluszczonych czy cos sie nie dzieje-a i sie dzieje

[czarnamadonna1982]

Napisane przez Dojotka1987

rano mialam pisac to samo) ze tytul watku robi swoje)

hehehe jestem dumna
trzyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyma m kciuki widzialam na fb, mysle rano jak wstane beda juz wiesci: roza: n

super, zaczelo sie jeeeeeeeeeeeeee na dobre

a do mnie przyjezdza jutro tesciowa i bedzie spac.. na łeb dostane wiec pewnie w weekend mni nie bedzie..czuje ze3 nie nadaze za waszymi porodami
tez juz chcee, ale niech tymonek wyjdzie kiedy chce, widac niegotowy
lece ogladac z mezem jakis film
jak co piszcie tez na fb plisssssssssss

[emylka86]

no to teraz nie odejdę, ciągle będę zerkać czy są wieści od Agrafki

[Ma_majka]

Napisane przez asia84

Witam dziewczyny Odzywałam się w pierwszym wątku serii listopadowo-grudniowej Potem tylko podczytywałam, podczytywałam..., a teraz postanowiłam odezwać się ponownie - mam nadzieję, że przyjmiecie mnie z powrotem Termin mam na 15 grudnia i razem z mężem czekamy na córeczkę Helenkę. W sobotę zaczynamy 35 tydzień. Pozdrawiam i życzę spokojnej nocki (chociaż widzę, że dla niektóych będzie raczej bardzo emocjonująca trzymam kciuki )

Witaj

[rosllinka]

Napisane przez Sola1

U nas mówili o 2 h, ale ja też sobie nie wyobrażam na spokojnie oglądać filmu i tak pewnie później nie wiedziałabym o co w nim chodzi.
Jedynie co mogę zrobić na spokojnie to wykąpać się i coś zjeść

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Jeszcze raz przekleję, żeby było bardziej widoczne:

Chodzi mi o tę kawiarnię.

Z tego co patrzyłam na tym planie to jest to normalnie w lokalu ( w sensie, że nie gdzieś w przejściu ) to może umówimy się przed wejściem do tego lokalu to łatwiej będzie wyhaczyć brzuszki

Chyba, że macie jakiś inny pomysł?

Pomysłów nie mam bo nie znam tego CH.
Ta kawiarnia jest w lokalu, ale ma też stoliki przed lokalem.
A Wy się już znacie z Peperonik i Gabi ?

---
Ja mam nadzieje, że chociaż mój mąż będzie opanowany i da mi coś do jedzenia bo ja o tym nie pomyślę

---
Zmykam, miłego wieczoru

[Nicole03]

Napisane przez asia84

Sola1, rosllinka, emylka86, happy_eve - dzięki za powitanie
Nicole03 - a Ty w którym szpitalu chciałabyś rodzić? ja wstępnie wybieram się do wojewódzkiego. Mam tu najbliżej Mam nadzieję, że trafisz na pustą obwodnicę i pomkniesz jak strzała

Na Klinicznej bądź wojewódzki właśnie ale obawiam się że z moich planów może nic nie być i będą skazana na Redłowo , rodziłam tam prawie 6 lat temu nie mam za dobrych wspomnień , chociaż w ostatnim czasie ponoć warunki się poprawiły ale wiadomo jak to jest wspomnienia z tamtego wydarzenia nie dopuszczają do mnie myśl o sielance i wspaniałych chwilach - a może się nie potrzebnie nakręcam ech zobaczymy jak to będzie byle szybko bezboleśnie w miłym towarzystwie , bez nacięcia i ... to chyba fantazja mnie poniosła

AAAA i oczywiście witaj - to przez zgagę wypaliła mi szare komórki i zaskakuję po chwili

[judkama]

Napisane przez asia84

Witam dziewczyny Odzywałam się w pierwszym wątku serii listopadowo-grudniowej Potem tylko podczytywałam, podczytywałam..., a teraz postanowiłam odezwać się ponownie - mam nadzieję, że przyjmiecie mnie z powrotem Termin mam na 15 grudnia i razem z mężem czekamy na córeczkę Helenkę. W sobotę zaczynamy 35 tydzień. Pozdrawiam i życzę spokojnej nocki (chociaż widzę, że dla niektóych będzie raczej bardzo emocjonująca trzymam kciuki )

Witaj
Helenka bardzo ladne imie

[MiciaKicia]

Napisane przez DeKajka

Agrafka napisala mi smsa !!! zaczal sie porod jest w szpitalu i prosi o kciuki .. !

jezuuu! zaczeło sie na dobre
ogromne

Napisane przez asia84

Witam dziewczyny Odzywałam się w pierwszym wątku serii listopadowo-grudniowej Potem tylko podczytywałam, podczytywałam..., a teraz postanowiłam odezwać się ponownie - mam nadzieję, że przyjmiecie mnie z powrotem Termin mam na 15 grudnia i razem z mężem czekamy na córeczkę Helenkę. W sobotę zaczynamy 35 tydzień. Pozdrawiam i życzę spokojnej nocki (chociaż widzę, że dla niektóych będzie raczej bardzo emocjonująca trzymam kciuki )

[DeKajka]

Agrafka jest na sali przedporodowej . Skurcze ma regularne ale rozwarcie sie nie powieksza . Pisze ze moze nad ranem cos sie rozkreci . I ze macie spać spokojnie

[MiciaKicia]

Napisane przez DeKajka

Agrafka jest na sali przedporodowej . Skurcze ma regularne ale rozwarcie sie nie powieksza . Pisze ze moze nad ranem cos sie rozkreci . I ze macie spać spokojnie

[asia84]

Napisane przez Nicole03

Na Klinicznej bądź wojewódzki właśnie ale obawiam się że z moich planów może nic nie być i będą skazana na Redłowo , rodziłam tam prawie 6 lat temu nie mam za dobrych wspomnień , chociaż w ostatnim czasie ponoć warunki się poprawiły ale wiadomo jak to jest wspomnienia z tamtego wydarzenia nie dopuszczają do mnie myśl o sielance i wspaniałych chwilach - a może się nie potrzebnie nakręcam ech zobaczymy jak to będzie byle szybko bezboleśnie w miłym towarzystwie , bez nacięcia i ... to chyba fantazja mnie poniosła

Ma_majka dzięki

Nicole03 - Myślę, że przez 6 lat wiele mogło się zmienić. Poza tym możesz trafić na inny personel i wszystko będzie wyglądało zupełnie inaczej. Trzeba być dobrej myśli A jak coś będzie szło nie po Twojej myśli, to zamknij oczy i pomyśl jakie masz wsparcie na wizażu A może zaczniesz rodzić w nocy, albo w weekend i zdążysz jednak do Gdańska. Tak czy siak trzymam kciuki, żeby było tak, jak sobie wymarzyłaś

[marti86]

Wez tu spij jak nam sie dziecie rodzi i jestesmy tego swiadome

[halwaya]

Napisane przez DeKajka

Agrafka jest na sali przedporodowej . Skurcze ma regularne ale rozwarcie sie nie powieksza . Pisze ze moze nad ranem cos sie rozkreci . I ze macie spać spokojnie

Ale newsy ))
Trzymam kciuki i zycze powodzenia. Niech sie nie meczy za bardzo.. i najlepuej niech orgazm zaliczy to da nam nadzieje

Ale fajnie.. a ja przeterminowana. Jutro jade do poloznej na audiencje, wiec moze mnie umowia na jakies wywolywanie? Nie wiem jak to tutaj dziala.

[MiciaKicia]

ale emocje dajcie popcorn

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez halwaya

Ale fajnie.. a ja przeterminowana. Jutro jade do poloznej na audiencje, wiec moze mnie umowia na jakies wywolywanie? Nie wiem jak to tutaj dziala.

To ananas nie pomógł w takim razie trzymam za jutrzejsza wizyte