Scent Bar XLV

[rachell111]

a ja dziś o dziwo miałam dobry humor - i żadna religia mi tego nie spsuła - choć próbowała

z siostrą ojca przekułyśmy ten dzień w wyśmienite spotkanie towarzyskie nad ciepłym żarełkiem, pyszną kawą i winem - klnąc na cały ten cyrk - i stwierdziła że po dzisiejszym dniu już tak bardzo tej daty nie nienawidzi

ach jak było przyjemnie - nigdy się nie spodziewałam ze kiedykowiek powiem to o 1 list

[Pin up girl]

Napisane przez rachell111

a ja dziś o dziwo miałam dobry humor - i żadna religia mi tego nie spsuła - choć próbowała

z siostrą ojca przekułyśmy ten dzień w wyśmienite spotkanie towarzyskie nad ciepłym żarełkiem, pyszną kawą i winem - klnąc na cały ten cyrk - i stwierdziła że po dzisiejszym dniu już tak bardzo tej daty nie nienawidzi

ach jak było przyjemnie - nigdy się nie spodziewałam ze kiedykowiek powiem to o 1 list

No i bardzo dobrze!


Ja przechodzę, dla równowagi, jedne z gorszych dni w roku, a co!

[Betty83]

Napisane przez rachell111

a ja dziś o dziwo miałam dobry humor - i żadna religia mi tego nie spsuła - choć próbowała

z siostrą ojca przekułyśmy ten dzień w wyśmienite spotkanie towarzyskie nad ciepłym żarełkiem, pyszną kawą i winem - klnąc na cały ten cyrk - i stwierdziła że po dzisiejszym dniu już tak bardzo tej daty nie nienawidzi

ach jak było przyjemnie - nigdy się nie spodziewałam ze kiedykowiek powiem to o 1 list

to zazdroszczę nastroju
ja poszłam z dość obojętnym nastawieniem, ale musiałam znosić towarzystwo mojej matki
ale mam piwo i pół kilo czekoladek... jak nie pomoże to może nawet zapalę nielegalnie

wyprowadziłabym się już...
brakuje mi mojej samotności
ale cenyyy....

[Florens]

Napisane przez Murszafka

Jezu, nie zasnę... Skrzywdziłam kota! a tak się ucieszyłam, że sama podeszła, jak zakraplałam na łyżeczkę...
Pani weterynarz kazała probiotyk podać -też wypiła, teraz śpi...

Napisane przez Murszafka

Test na sznurek ok, kot szaleje.

uff, spokojnie
wiem co przeżywasz, bo kiedyś nie wytrzymałam i podałam psu, suce znaczy ludzki środek przeciwbólowy




u mnie Bub zachorzała kicha i prycha, z oczu jej leci, ale do lasu poleciała larwa jedna
czekam aż wróci

Napisane przez rachell111

a ja dziś o dziwo miałam dobry humor - i żadna religia mi tego nie spsuła - choć próbowała

z siostrą ojca przekułyśmy ten dzień w wyśmienite spotkanie towarzyskie nad ciepłym żarełkiem, pyszną kawą i winem - klnąc na cały ten cyrk - i stwierdziła że po dzisiejszym dniu już tak bardzo tej daty nie nienawidzi

ach jak było przyjemnie - nigdy się nie spodziewałam ze kiedykowiek powiem to o 1 list

a ja mam nerwa
ale no cóż, nie dziwi nic, bo po "grobach" byłam u nietopsza , znienacka mnie P. tak potraktował, było sztywno i lepiej już nie będzie

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

zapomniałam się przywitać

bry wieczór baru

[rachell111]

Napisane przez Betty83

to zazdroszczę nastroju
ja poszłam z dość obojętnym nastawieniem, ale musiałam znosić towarzystwo mojej matki
ale mam piwo i pół kilo czekoladek... jak nie pomoże to może nawet zapalę nielegalnie

wyprowadziłabym się już...
brakuje mi mojej samotności
ale cenyyy....

mimo iż nie doswiadczyłam to rozumiem Cię aż za dobrze

mnie dziś dopadł ból gardła - chuop mnie leczy grzanym piwem z mniodem - i powiem Ci ze lepsze drugie piwo znieczula - ale i czekoladkowy magnez pomaga i zapalenie se - dziś masz dyspensę

skoro szysko sie rpzeciwko Tobie splotło - to puść to z dymem

bosz ostatnio namawiam tylko do złego - ale szyscy dorosli to mam nadzieje że robio po swojemu reklamacji nie przyjmuję

ja sytuacje z cyklu bezwyjściowych podbramkowych i tragicznych załatwiam posągowym chłodem, totalną zlewką i brakiem odzewu - i naprawdę mnie to nie dotyka już, posilniałam ostatnio chyba (to nie jest literówka ) - a jestem w najgorszym dniu z możliwych w miesiącu

[Florens]

aaaaa i widziałam dziś Kosteczkę znaczy tę kocinkę, co ją sis z Kołobrzeskiej plaży przywiozła
ale ona malutka (ma jeszcze niebieskie oczy, już oba otwarte ale jedno jeszcze ropieje) i czarna jak węgielek i strasznie chuda , ale ryja o żarełko drze chyba będzie dopsz

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

Napisane przez Pin up girl

Ja przechodzę, dla równowagi, jedne z gorszych dni w roku, a co!

dla równowagi i dla Ciebie przyjdą lepsze dni

Napisane przez Betty83

to zazdroszczę nastroju
ja poszłam z dość obojętnym nastawieniem, ale musiałam znosić towarzystwo mojej matki
ale mam piwo i pół kilo czekoladek... jak nie pomoże to może nawet zapalę nielegalnie

wyprowadziłabym się już...
brakuje mi mojej samotności
ale cenyyy....

po całości

[Murszafka]

Napisane przez Florens

uff, spokojnie
wiem co przeżywasz, bo kiedyś nie wytrzymałam i podałam psu, suce znaczy ludzki środek przeciwbólowy




u mnie Bub zachorzała kicha i prycha, z oczu jej leci, ale do lasu poleciała larwa jedna
czekam aż wróci




a ja mam nerwa
ale no cóż, nie dziwi nic, bo po "grobach" byłam u nietopsza , znienacka mnie P. tak potraktował, było sztywno i lepiej już nie będzie

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

zapomniałam się przywitać

bry wieczór baru

Działa w 2 strony z tym "wiem, co czujesz"... Mnie już nosi na myśl o nietopszu w moim mieszkaniu. Zastanawiam się, czy nie spakować i nie wywieźć perfum wszystkich... Miałąm zostawić, ale ona tu pewnie znajomych nazaprasza, bo już zaczęła, a ma takich z szalejącym dzieckiem... Jak mi cokolwiek uszkodzi, dopadnę i natłukę. Nie dziecko wcale...
No i oczywiście będzie gadanie, ile to pieniędzy poszło na takie niepotrzebne rzeczy.
A mówiłąm Wam, jak kiedyś przyniosła jakieś takie etui, wyglądające jak duże opakowanie na kasetę video, otworzyła, a tam masa próbek -jakichś "Typu Armani" itp. i z miną wielkopańską powiedziała, że kiedyś sprzedawała znakomite perfumy, a teraz pozwala mi wybrać 2 z tych próbek, żebym miała "na wielkie wyjścia".
No to się zdziwi, jak moje półki zobaczy...

Koth olewa rycynę. Nie sraka i nie choruje...

[Pin up girl]

Napisane przez Florens

dla równowagi i dla Ciebie przyjdą lepsze dni

Oby przyszły poleconym priorytetem, bo dawno ich nie było
I niepoważna kota niech szybko wraca z lasu


Betty
Czekoladki są lepsze niż papirus

[Florens]

Napisane przez rachell111

ja sytuacje z cyklu bezwyjściowych podbramkowych i tragicznych załatwiam posągowym chłodem, totalną zlewką i brakiem odzewu - i naprawdę mnie to nie dotyka już, posilniałam ostatnio chyba (to nie jest literówka ) - a jestem w najgorszym dniu z możliwych w miesiącu

też chcę

Napisane przez Murszafka

A mówiłąm Wam, jak kiedyś przyniosła jakieś takie etui, wyglądające jak duże opakowanie na kasetę video, otworzyła, a tam masa próbek -jakichś "Typu Armani" itp. i z miną wielkopańską powiedziała, że kiedyś sprzedawała znakomite perfumy, a teraz pozwala mi wybrać 2 z tych próbek, żebym miała "na wielkie wyjścia".
No to się zdziwi, jak moje półki zobaczy...

wzięlaś

perfum wywieź ja bym tak zrobiła

Napisane przez Pin up girl

Oby przyszły poleconym priorytetem, bo dawno ich nie było

to niech lecą, pędzą

Napisane przez Pin up girl

I niepoważna kota niech szybko wraca z lasu

ale niepoważnej wciąż niet

[Betty83]

Flo
i wygłaskaj Bubę jak wróci

Napisane przez rachell111

mimo iż nie doswiadczyłam to rozumiem Cię aż za dobrze

mnie dziś dopadł ból gardła - chuop mnie leczy grzanym piwem z mniodem - i powiem Ci ze lepsze drugie piwo znieczula - ale i czekoladkowy magnez pomaga i zapalenie se - dziś masz dyspensę

skoro szysko sie rpzeciwko Tobie splotło - to puść to z dymem

wódkę z pieprzem dołóż
mój żołądek kiepsko zaczyna znosić tą dietę, bo już ponad tydzień ciągnę...

bosz ostatnio namawiam tylko do złego - ale szyscy dorosli to mam nadzieje że robio po swojemu reklamacji nie przyjmuję

nie posłuchałam i nie umówiłam się z sucharem
padało, ale też od 3 dni dostaję dziwne smsy i telefony
w prawdzie z innego nr i pan się podpisał inaczej...
pierwszy był z propozycją sexu za 100, o ile ogłoszenie aktualne
później nieodebrany telefon
a wczoraj wieczorem sprośny tasiemiec...
chyba pomylił nr, bo jakby mi ktoś głupi kawał zrobił, to by więcej tego przyszło z różnych
no ale się nie wychylam

ja sytuacje z cyklu bezwyjściowych podbramkowych i tragicznych załatwiam posągowym chłodem, totalną zlewką i brakiem odzewu - i naprawdę mnie to nie dotyka już, posilniałam ostatnio chyba (to nie jest literówka ) - a jestem w najgorszym dniu z możliwych w miesiącu

niestety, to się chyba zbiera i gromadzi i później trzeba jakoś odreagować
bo ja też niby niewzruszona, a później się odbija.....

dostałam piosenkę...

[Murszafka]

Napisane przez Florens

wzięlaś

trzymam w pracy do dezynfekcji ran, razem z plastrem

[Pin up girl]

Betty

[Betty83]

Napisane przez Pin up girl

Betty
Czekoladki są lepsze niż papirus

ale przytywają
najlepiej wszystko na raz

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

Napisane przez Pin up girl

Betty

ale, że ten stalking?
jeszcze chwila i poproszę któregoś kolegę, żeby oddzwonił do pana
ale jak widzę składnię i przecinki po spacji złączone z kolejnym wyrazem, to jestem coraz bardziej podejrzliwa....

[Pin up girl]

Napisane przez Betty83

ale, że ten stalking?
jeszcze chwila i poproszę któregoś kolegę, żeby oddzwonił do pana
ale jak widzę składnię i przecinki po spacji złączone z kolejnym wyrazem, to jestem coraz bardziej podejrzliwa....

Jeśli sytuacja powtórzyłaby się, to ja bym interweniowała. Może sobie ktoś kpi pojedyńczo? Albo nieświadomie się myli?

[Florens]

Napisane przez Betty83

Flo
i wygłaskaj Bubę jak wróci

raczej czarną doopę przetrzepię

Napisane przez Betty83

nie posłuchałam i nie umówiłam się z sucharem
padało, ale też od 3 dni dostaję dziwne smsy i telefony
w prawdzie z innego nr i pan się podpisał inaczej...
pierwszy był z propozycją sexu za 100, o ile ogłoszenie aktualne
później nieodebrany telefon
a wczoraj wieczorem sprośny tasiemiec...
chyba pomylił nr, bo jakby mi ktoś głupi kawał zrobił, to by więcej tego przyszło z różnych
no ale się nie wychylam

Napisane przez Betty83

ale, że ten stalking?
jeszcze chwila i poproszę któregoś kolegę, żeby oddzwonił do pana
ale jak widzę składnię i przecinki po spacji złączone z kolejnym wyrazem, to jestem coraz bardziej podejrzliwa....

ja by tego, ot tak, nie zostawiła

Napisane przez Murszafka

trzymam w pracy do dezynfekcji ran, razem z plastrem

[Betty83]

Napisane przez Pin up girl

Jeśli sytuacja powtórzyłaby się, to ja bym interweniowała. Może sobie ktoś kpi pojedyńczo? Albo nieświadomie się myli?

dlatego na razie nie reaguję, ale dowody przechowuję

w sumie my też szukając nocnej taksówki obudziliśmy niewinnego człowieka o 4 nad ranem

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:53 ----------

Napisane przez Florens

raczej czarną doopę przetrzepię

ale tak czule

[Parabelka]

Pierwsza ? Nikogo nie ma ? Wstawać wstawać robaczki , za pracunię się brać !

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ----------

Napisane przez Murszafka

Jezu, nie zasnę... Skrzywdziłam kota! a tak się ucieszyłam, że sama podeszła, jak zakraplałam na łyżeczkę...
Pani weterynarz kazała probiotyk podać -też wypiła, teraz śpi...

od takiej ilości nic nie będzie ale rzeczywiście parafina lepsza no i bezpieczniejsza .

Napisane przez Florens

aaaaa i widziałam dziś Kosteczkę znaczy tę kocinkę, co ją sis z Kołobrzeskiej plaży przywiozła
ale ona malutka (ma jeszcze niebieskie oczy, już oba otwarte ale jedno jeszcze ropieje) i czarna jak węgielek i strasznie chuda , ale ryja o żarełko drze chyba będzie dopsz

Napisane przez Murszafka

Działa w 2 strony z tym "wiem, co czujesz"... Mnie już nosi na myśl o nietopszu w moim mieszkaniu. Zastanawiam się, czy nie spakować i nie wywieźć perfum wszystkich... Miałąm zostawić, ale ona tu pewnie znajomych nazaprasza, bo już zaczęła, a ma takich z szalejącym dzieckiem... Jak mi cokolwiek uszkodzi, dopadnę i natłukę. Nie dziecko wcale...
No i oczywiście będzie gadanie, ile to pieniędzy poszło na takie niepotrzebne rzeczy.
A mówiłąm Wam, jak kiedyś przyniosła jakieś takie etui, wyglądające jak duże opakowanie na kasetę video, otworzyła, a tam masa próbek -jakichś "Typu Armani" itp. i z miną wielkopańską powiedziała, że kiedyś sprzedawała znakomite perfumy, a teraz pozwala mi wybrać 2 z tych próbek, żebym miała "na wielkie wyjścia".
No to się zdziwi, jak moje półki zobaczy...

Koth olewa rycynę. Nie sraka i nie choruje...

1.flaszki spakuj i wywieź , bo nietopsz na pewno wszystko przefedruje
2.

[Murszafka]

Ja jestem
Koth OK, nadal olewa wszelkie zabiegi -kupacza nie wyczesał, domaga się drapania i dodatkowej drzemki po zabawie...
Na 11 do weta. Tymczasem kawa z mlekiem i miska poderwania małża z łóżka... Od 45 minut niestety bezskuteczna... Chociaż w sumie... Ja próbowałam, 18 lat ma skończone, wie, że jak pójdzie do pracy później, będzie musiała dłużej siedzieć...

[MysiaJadwisia]

Murszaf, będzie dobrze
Kotha niech wali kasztana i nie ściemnia
Miłego dnia wszystkim

[vesenka]

co prawda nie ten wątek, ale co tam....Wczoraj na cmentarzu 5 osób, w czasie różnym, spytało czym tak pięknie pachnę. A to poczciwe Chergui było

[Murszafka]

Napisane przez MysiaJadwisia

Murszaf, będzie dobrze
Kotha niech wali kasztana i nie ściemnia
Miłego dnia wszystkim

Ament
Tymczasem rzuciłam hasło "dobra, idziemy" i tyle widziano kotha... Dematerializacja nastąpiła...

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Murszafka

Koth mi się chyba zatkał Co chwila lata do kuwety, grzebie, szoruje i nic... Albo tęskni za panią weterynarz, jak jej raz w tygodniu nie zobaczy, to kombinuje...

Napisane przez Betty83

to zazdroszczę nastroju
ja poszłam z dość obojętnym nastawieniem, ale musiałam znosić towarzystwo mojej matki
ale mam piwo i pół kilo czekoladek... jak nie pomoże to może nawet zapalę nielegalnie

wyprowadziłabym się już...
brakuje mi mojej samotności
ale cenyyy....

Napisane przez Florens

u mnie Bub zachorzała kicha i prycha, z oczu jej leci, ale do lasu poleciała larwa jedna
czekam aż wróci

Napisane przez Murszafka

Działa w 2 strony z tym "wiem, co czujesz"... Mnie już nosi na myśl o nietopszu w moim mieszkaniu. Zastanawiam się, czy nie spakować i nie wywieźć perfum wszystkich... Miałąm zostawić, ale ona tu pewnie znajomych nazaprasza, bo już zaczęła, a ma takich z szalejącym dzieckiem... Jak mi cokolwiek uszkodzi, dopadnę i natłukę. Nie dziecko wcale...
No i oczywiście będzie gadanie, ile to pieniędzy poszło na takie niepotrzebne rzeczy.
A mówiłąm Wam, jak kiedyś przyniosła jakieś takie etui, wyglądające jak duże opakowanie na kasetę video, otworzyła, a tam masa próbek -jakichś "Typu Armani" itp. i z miną wielkopańską powiedziała, że kiedyś sprzedawała znakomite perfumy, a teraz pozwala mi wybrać 2 z tych próbek, żebym miała "na wielkie wyjścia".
No to się zdziwi, jak moje półki zobaczy...

ja bym chyba jednak pochowała flaszki

Napisane przez vesenka

co prawda nie ten wątek, ale co tam....Wczoraj na cmentarzu 5 osób, w czasie różnym, spytało czym tak pięknie pachnę. A to poczciwe Chergui było

Mnie wczorajszy dzień minął miło na cmentarze dwa tylko zajrzałam na najważniejsze groby a później spędziłam popołudnia na plotach u kuzynek a wieczór na piciu wina z moimi rodzicami

[Spoora]

Napisane przez Florens

perfum wywieź ja bym tak zrobiła

Napisane przez Parabelka

1.flaszki spakuj i wywieź , bo nietopsz na pewno wszystko przefedruje

albo chociaz dobrze schowaj W ogóle Mursz ja bym się bała na Twoim miejscu Twego nietopsza w domu mieć jak jestem/ś nieobecna Nie da się kogoś innego poprosić o zamieszkanie?

[Katty_p13]

Napisane przez Murszafka

Ament
Tymczasem rzuciłam hasło "dobra, idziemy" i tyle widziano kotha... Dematerializacja nastąpiła...

Będzie dobrze będzie kasztan na pół kuwety

Moje futro się podobnie materializuje na widok zgrzebła

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez Murszafka

Działa w 2 strony z tym "wiem, co czujesz"... Mnie już nosi na myśl o nietopszu w moim mieszkaniu. Zastanawiam się, czy nie spakować i nie wywieźć perfum wszystkich...

Wyzwieźć.
W przeciwnym wypadku nie tylko będa psikac ale do końca zycia będziesz słyszala :

ilez to mozna miec perfum ?
nie szkoda ci pieniędzy na to ?
widac ,ze nie masz na co wydawac pieniędzy
mozna wydac na pozyteczniejsze cele
nikt normalny nie ma tylu flakonów
tego się przeciez nie da zużyc
itp
itd

[Pin up girl]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Wyzwieźć.
W przeciwnym wypadku nie tylko będa psikac ale do końca zycia będziesz słyszala :

ilez to mozna miec perfum ?
nie szkoda ci pieniędzy na to ?
widac ,ze nie masz na co wydawac pieniędzy
mozna wydac na pozyteczniejsze cele
nikt normalny nie ma tylu flakonów
tego się przeciez nie da zużyc
itp
itd

Racja. Ja zawsze mogę liczyć na wypominki. Lepiej schować na czas zagrożenia w bezpiecznym miejscu.

[Betty83]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Wyzwieźć.
W przeciwnym wypadku nie tylko będa psikac ale do końca zycia będziesz słyszala :

ilez to mozna miec perfum ?
nie szkoda ci pieniędzy na to ?
widac ,ze nie masz na co wydawac pieniędzy
mozna wydac na pozyteczniejsze cele
nikt normalny nie ma tylu flakonów
tego się przeciez nie da zużyc
itp
itd

jak się wprowadziłam, to babcia zaczęła u mnie porządki od wyrzucenia kartoników od perfum
a później się czepiała, że tyle narozstawiane tych buteleczek pustych...
żeby przebrać i wyrzucić te gdzie jest mało
ale dla niej puste, to jest pół butelki szamponu, kiedy obok stoi pełna w zapasie
i nie dociera, że potrzebuję mieć na stanie 2 butelki bejbidrima, bo jak lalki jadą nawet razem na wycieczkę, to czasem przez cały pobyt się nie widzą...
natomiast ostatnio ostentacyjnie wyrzuciłam płyn do demakijażu l'oreala, który stał w łazience dobre 15 lat

[Pin up girl]

Napisane przez Betty83

jak się wprowadziłam, to babcia zaczęła u mnie porządki od wyrzucenia kartoników od perfum
a później się czepiała, że tyle narozstawiane tych buteleczek pustych...
żeby przebrać i wyrzucić te gdzie jest mało
ale dla niej puste, to jest pół butelki szamponu, kiedy obok stoi pełna w zapasie
i nie dociera, że potrzebuję mieć na stanie 2 butelki bejbidrima, bo jak lalki jadą nawet razem na wycieczkę, to czasem przez cały pobyt się nie widzą...
natomiast ostatnio ostentacyjnie wyrzuciłam płyn do demakijażu l'oreala, który stał w łazience dobre 15 lat

Ktos ośmielił się tego jeszcze używać? Podejrzewam, że makijaż schodziłby perfekcyjnie - razem ze skórą

[Betty83]

Napisane przez Pin up girl

Ktos ośmielił się tego jeszcze używać? Podejrzewam, że makijaż schodziłby perfekcyjnie - razem ze skórą

ja użyłam parę razy wieki temu i tak stał i stał... i wtopił się w krajobraz....

[rachell111]

Napisane przez vesenka

co prawda nie ten wątek, ale co tam....Wczoraj na cmentarzu 5 osób, w czasie różnym, spytało czym tak pięknie pachnę. A to poczciwe Chergui było

taaa poczciwe - zazdraszczam - pięknie pachłaś - bym się chociaż na kimś pozaciągała a tak ani na sobie ani na nikim innym nie spotykam

a propo siostro - przesyłkę odebrałam

Napisane przez Murszafka

Ament
Tymczasem rzuciłam hasło "dobra, idziemy" i tyle widziano kotha... Dematerializacja nastąpiła...

no to samo miałąm z psami a one większe były

Napisane przez Ewusia_marchew

Mnie wczorajszy dzień minął miło na cmentarze dwa tylko zajrzałam na najważniejsze groby a później spędziłam popołudnia na plotach u kuzynek a wieczór na piciu wina z moimi rodzicami

jako i nam - i dziś też wypas - mnei to choróbsko próbuje, kolejne podejście robi coby mnie rozłożyć - ale dziś był to idealny pretekst do tego aby tylko mamę podwieźć gdzie trzeba poczekać w samochodzie i wrócić do domu dzie chuop smaży placki ziemniaczane i nalewa winka zamóiłam też kąpiel i masaż

mam święto a co

fogle to używam 5letniej szminki i pudru rimmel - są genialne - o wiele lepsze niż dzisiejsze ich wyroby