Chłopak a alkohol

[crybejbe]

Chłopak ma na nk zdjęcia przedstawiające jego (ze 2-3 lata temu) z wódką, piwem, kumplami, lekko wciętego na studniówce, ma ojca, który lubi czasem się opić i klnąć w domu, a mówi dziewczynie, ze już nie imprezuje z %% - czy to bardzo prawdopodobne, że ten chłopak może w przyszłości po ślubie zamienić się w pijącego męża?
Dodam, ze kiedyś jechał po piwie i zabrali mu prawko.
Poza tym jest porządnym człowiekiem - ciężko pracuje, nie jest flirciarzem, ma odpowiednie wartości.

I jeszcze jedno pytanie. Gdyby facet zabierał Was na randki do pubów i ciągle zamawiał sobie piwo, a Wam proponował wino, drinki i sam tez oczywiście je pił, nigdy nie zaprosił to kawiarni, na ciastko, w żadne zaciszne i przytulne miejsce, nawet nie lubił pizzerii straciłby w Waszych oczach? Czy uważacie, że takie drobiazgi świadczą o facecie?

[kennedy]

jezeli czesto/duzo pije lub sie upija to ma problem. ja bym nie chciala chlopaka ktory jezdzil po pijaku.

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

[misiadelko]

W życiu nie związałabym się z kimś takim...

[kuki9]

Ma zadatki na pijącego.
Ja bym się mocno zastanowiła czy to odpowiedni kandydat na partnera.

[Mothernight]

Nie widać tego,że te procenty to przeszłość.Z tą różnicą,że teraz chyba nie baluje z kolegami,tylko rozpija dziewczyny.
Kiedyś umówiłam się z facetem,pierwsze spotkanie(i ostatnie)a on sobie bierze piwo mimo,że ja tylko kawę.Dyskwalifikacja na starcie

[crybejbe]

No to ja za każdym razem sok, a on piwo, jedno i czasem drugie.

[Charlotte York]

Trochę bez sensu, że koleś ciągle zaprasza do baru na piwo, wino, drinki. Ja chciałabym być zapraszana też na kawę, ciastko, pizzę. Ewidentnie ten facet za dużo piję i bałabym się z kimś takim związać. Na pewno nie umawiałabym się z takim facetem.

[sandra1892]

Jeśli np. na spotkaniu nie potrafi odmówić sobie piwa czy 50tki to ma problem, w życiu nie zdecydowałabym się z kimś takim być. Ktoś kto lubi pić i często mu się to zdarza nie przestanie od tak. Nigdy nie mogłabym mu uwierzyć.

[Narrhien]

W momencie wsiadania do samochodu po pijaku byłby już dla mnie skreślony, niezależnie od tego, czy pije często czy nie.

[51e83afea3b91707dbf3887d008ce6a0f5de39ea_626dbf723f6b2]

wygląda to tak, jakby nie potrafił się obejść bez piwka. ale jak go o to spytasz, to zaprzeczy. to typowe. odpuść go sobie. nawet jak Cie 2-3 razy na pizze czy ciastko weźmie, to nie będzie żadnej zmiany, tylko pozory.

[ulinkaaa]

W życiu nie związałabym się z kimś takim.

[velara]

Taki facet na pewno straciłby w moich oczach.

[on_tiptoes]

A nie prościej go zapytać czy nie miałby ochotę wyjść na pizzę/ciastko/do kina, cokolwiek? Albo może sama wyjść z inicjatywą? Co to za problem?
Może po prostu jest przyzwyczajony do spędzania czasu bardziej w knajpie niż w kawiarni, woli piwo od kawy (nie wszyscy lubią kawę ). Następnym razem pociągnij go w stronę kawiarni i tyle, nie rozumiem problemu.

Co to w ogole za pytanie czy ma zadatki na pijącego męża? Jesteś zdesperowaną czterdziestolatką? Po prostu czekaj aż Wasza znajomość się rozwinie, albo sama próbuj tą znajomość przeciągnąć na inną stronę (pizza, lody, kawa itp). Dopiero wtedy możesz zacząć wyciągać jakieś wnioski (jeśli np. będzie się zapierał nogami i rękami przed tą pizzerią czy czymś).

Poza tym problemem może być jedynie to, że Ty wydajesz się demonizować alkohol ( że ma zdjęcia jak był wstawiony na studniówce, rzeczywiście straszne....) i go ewidentnie nie lubić. To może (ale nie musi) być problemem u was. Ja np. nie chciałabym być z taką osobą jak Ty, bo nie chciałabym, żeby druga połówka miała do mnie pretensje za każdym razem jak wyjdę na imprezę czy piwo, i wmawiała mi ,że to oznacza problem z alkoholem

PS. Jedynie picie przed jazdą samochodem jest dla mnie skrajną głupotą i na pewno nie omieszkałabym go o tym poinformować , ale nie skreślałabym człowieka z tego powodu.

[Cherry Blossom Girl]

Napisane przez crybejbe

Chłopak ma na nk zdjęcia przedstawiające jego (ze 2-3 lata temu) z wódką, piwem, kumplami, lekko wciętego na studniówce, ma ojca, który lubi czasem się opić i klnąć w domu, a mówi dziewczynie, ze już nie imprezuje z %% - czy to bardzo prawdopodobne, że ten chłopak może w przyszłości po ślubie zamienić się w pijącego męża?
Dodam, ze kiedyś jechał po piwie i zabrali mu prawko.
Poza tym jest porządnym człowiekiem - ciężko pracuje, nie jest flirciarzem, ma odpowiednie wartości.

I jeszcze jedno pytanie. Gdyby facet zabierał Was na randki do pubów i ciągle zamawiał sobie piwo, a Wam proponował wino, drinki i sam tez oczywiście je pił, nigdy nie zaprosił to kawiarni, na ciastko, w żadne zaciszne i przytulne miejsce, nawet nie lubił pizzerii straciłby w Waszych oczach? Czy uważacie, że takie drobiazgi świadczą o facecie?

Jazda po pijanemu nie jest drobiazgiem. Nie związałabym się z kimś takim.