Bo męska rzecz być daleko, a kobieca – wiernie czekać. ZNO cz. 46

[karolca]

ale się z wami nagadałam

ide spac, dobranoc

[asmenaa]

Napisane przez czarnulax

Finlandia nie ma, absolud, wyborowam, sobieski - innych nie znam, ale może są, Tż też tylko te kojarzy.
A o wódke z whisky aż go musiałam zapytać i odpowiedział "no way" A skoro mojemu Tżtowi nie smakuje to nie polecam
Bo on potrafi Vespera wypić- bleeee

Napisane przez czarnulax

Zmieniliśmy plany na rum Zaryzykowaliśmy i kupiliśmy coś co nie znamy. I teraz Tż doczytał że jest to rum+kakao+wanilia, pachnie bosko Tż próbował i mówi, że mega, ja spróbuję dopiero z colą, bo nie lubię smaku rumu samego i się nie chcę zrazić

powiem szczerze,ze ja z tych ludzi co wypija wszystko
rum pycha, pijam z cola

[norka27]

mialam stresujacy dzien i padam na twarz - serio chcialo mi sie ryczec jak kazali mi wracac do domu. Rozwarcie mam tylko na centymetr - polozna doslownie zgwalcila mnie swoja reka wkladajac ja az do macicy by poczuc glowke dziecka - nie bede rozwijac bo domyslacie sie jakie to przyjemne bylo Kazali mi chodzic 6 dni Bo dla dziecka jak najlepiej jest by siedzialo ile sie da - obojetne czy to dla mnie dobre czy nie - ma mie bolec, moge dostac zatrucia ciazowego i tak dalej ale chodzic mam ten czwartek to na nich wymusilam bo przebakiwali cos o dodatkowym tygodniu.. w kazdym razie stwierdzili ze mamy sie nacieszyc ostatnim wolnym weekendem bo pewnie w poniedzialek sie zacznie

[asmenaa]

myslalam, ze urodzilas norka!

[norka27]

Asme nie ma tak latwo teraz TZ bedzie musial stymulowac szyjke by dojrzala i sie szybko rozwarla a ja nie mam ochoty

Ide spac

Napisane przez ozi_

Glanyy tak Luubię!
Uniwersalne buty wiosenno-zimowe

ja tez lubilam - polowe zycia uzywalam

[201604200942]

ja oglądałam serial i myślałam sobie, że może norka już rodzi a tu nic. Kurczę, a w Norwegii nie dają nic, by przyspieszyć poród? Nie mogą Ci zrobić cesarki?

[asmenaa]

nie znam sie na tych sprawach ale mozna tak dziecko po terminie nosic?

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

norka napar z lisci malin do picia!

[hihihi]

Napisane przez kociczka

Hihi no wlasnie wiec rozumiesz ja tez nie chce zeby mama byla sama ale tez wiem ze zasluguje na cos lepszego...udanego wieczoru z TŻ

a dziękuję udany był
rozumiem, chcemy dla naszych mam jak najlepiej

Napisane przez czarnulax

Mnie cały czas przeraża ten wydatek
A jeszcze marzy mi się alejka z żywych kwiatów w kościele
Ale za to pewnie zapłacilibyśmy majątek, więc pewnie się nie zdecydujemy

a my dopiero nad tym wszystkim się zastanawiamy i już mnie to przeraża ile kasy trzeba ;/
na pewno takie żywe kwiaty to dużo pieniędzy

Napisane przez Babcia Jaga

Czarnulka na łikend w góry

ooo ale super

Napisane przez kociczka

ja tam zawsze na obcasie w domu umiem a wyjde i sie malo nie zabije poza tym nie wiem wg mnie trzeba sie z tym urodzic chyba a wy sie uczylyscie jakos? zawsze sobie mowie kupie szpilki, poprobuje w domu a potem nawet obcasy leza w szafie a ja smigam w plaskich

ja też tak mam w domu chodzę super a na ulicy to i też mi ucieka stopa do przodu. mam jedne takie nawet spoko na słupku ale i tak mnie nogi bolą po jakimś czasie i zakładam je na większe wyjścia a inne szpilki leżą i czekają na lepsze czasy

norka współczuję, że Cię odesłali i nie chcą Ci wywołać porodu ;/

babcia a zdjęcia przepiękne

[lily92920]

Ozi , ja mam Martensy lakierowane, ale nie czerwone. Lubię <3

---------- Dopisano o 01:00 ---------- Poprzedni post napisano o 00:58 ----------

Norka , 3maj się, łaczę sie z Tobą w bólu i cierpieniu, ja też dopiero co po nietypowej operacji jestem pocerowana, także rozumiem Cię

[Imperfecta]

noreczko, współczuję Ci bardzo tych nerwów spowodowanych niechęcią wyjścia Iselin... Ale miejmy nadzieję, że już w poniedziałek będzie po wszystkim bo tylko się męczysz i domyślam się, że już to jest frustrujące... Trzymam kciuki już od kilku dni za wyjście małej i już mnie kciuki bolą więc niech szybko wychodzi

Uciekam spać, dobrej nocy wszystkim

[ozi_]

Dzień dobry

Norka no co za chory system ... żebyś Ty jeszcze do szpitala blisko miała, a tak to... musisz być dzielna!!
Lily I jak się sprawują?

[Imperfecta]

Dzień dobry
Od wczoraj jakieś dziwne numery do mnie wypisują twierdząc, że mnie znają tylko najlepsze, że nie podawałam swojego numeru nikomu od dawna dziecinada...

[magda1706]

dzień dobry ja dziś też jako ranny ptaszek
idę zaraz powywalać z mojej szafy to w czym nie chodzę

Norka teraz masz pewność że przynajmniej nie będzie w dzień zaduszny

Napisane przez patrysiowa_

Ozi pod wpływem tego, że nie wychodzę tyle co wychodziłam z przyjaciółkami odkąd mam TŻ. Bo jak wychodzimy to wychodzimy z jego kolegami, albo oni przychodzą do Nas, to są chłopacy którzy pracują, nie chce im sie szczególnie łazić po lasach. Owszem staram się poświęcić czas przyjaciółce, no ale nie zawsze mam czas. Chodziłysmy do jednej kl to było okej, ale zmieniłam szkołę i od miesiąca jesteśmy w dwóch innych i sytuacja sie komplikuje.

standart. też przez to przechodziłam Okazało się że jestem cholernie czuła na wpływy innych i przyjaciółka miała rację bo pod wpływem faceta podporządkowałam mu się. Zmieniłam gust muzyczny, inaczej się ubierałam, mówiłam I ja nie czułam się tak jakbym mu się ekstra coś tylko ot tak żeby mu było sympatycznie jak zostałam sama to wszystko było w porządku i znowu byłam sobą Teraz staram się mieć gdzieś jego i własne zdanie utrzymuje. A wyjścia z koleżankami i tak mam ograniczone bo oby dwie w Krakowie, trzeciej nigdy w domu nie ma a czwartą mam w szkole w ławce więc

[ozi_]

Ja nie mam tego problemu, bo żadna z moich znajomych nie próbuje mnie mieć tylko dla siebie Z natury jestem samotnikiem i bardzo rzadko w ogóle spotykam się z kimkolwiek. Raz na ruski rok, tego nie zmieniłam od lat i nikt nie był w stanie

[magda1706]

Napisane przez ozi_

Ja nie mam tego problemu, bo żadna z moich znajomych nie próbuje mnie mieć tylko dla siebie Z natury jestem samotnikiem i bardzo rzadko w ogóle spotykam się z kimkolwiek. Raz na ruski rok, tego nie zmieniłam od lat i nikt nie był w stanie

no a u mnie stało się tak że zostałyśmy dużymi dziewczynkami-ona studia ja tu zakuwam, każda ma swojego boya, swoje życie i my się spotykamy raz na tydzień dwa

[Imperfecta]

Napisane przez ozi_

Ja nie mam tego problemu, bo żadna z moich znajomych nie próbuje mnie mieć tylko dla siebie Z natury jestem samotnikiem i bardzo rzadko w ogóle spotykam się z kimkolwiek. Raz na ruski rok, tego nie zmieniłam od lat i nikt nie był w stanie

Ja mam to samo rzadko się z kimś spotykam, bardzo rzadko... Jak już gdzieś idę to wolę iść sama tak szczerze, nie znoszę chodzić z kimś na zakupy na przykład. Wolę iść sama, nikt mi nie przeszkadza ani nic wolę w domu powiedzieć tu, na wizażu albo coś poczytać, obejrzeć czy cokolwiek. Ogólnie to ja bym najchętniej z domu nie wychodziła jakby nie trzeba było czasem

[ozi_]

Mi wystarczy jeden jedyny najlepszy przyjaciel, z którym mogę wszystko Nie potrzebuję własnego stada.


Mam podobnie, z tym że my widujemy się na zajęciach już rzadko, bardzo rzadko imprezuję. Co się ze mną dzieje?!

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Napisane przez Imperfecta

Ja mam to samo rzadko się z kimś spotykam, bardzo rzadko... Jak już gdzieś idę to wolę iść sama tak szczerze, nie znoszę chodzić z kimś na zakupy na przykład. Wolę iść sama, nikt mi nie przeszkadza ani nic wolę w domu powiedzieć tu, na wizażu albo coś poczytać, obejrzeć czy cokolwiek. Ogólnie to ja bym najchętniej z domu nie wychodziła jakby nie trzeba było czasem

Aż tak to nie mam, czasami mam potrzebę wyjść do ludzi Ale mam tak bliski kontakt z mamą, że w sumie robi mi też za przyjaciółkę, a że jest pod ręką, w domu to nie muszę nigdzie wychodzić Mama-uniwersalna

[czarnulax]

Napisane przez SamaraMorganx

ja mam uraz do rumu- po rumie człowiek robi się bardziej agresywny

Nie zauważyłam

Napisane przez asmenaa

powiem szczerze,ze ja z tych ludzi co wypija wszystko
rum pycha, pijam z cola

Mój Tż też Dlatego mówie, że jak on mówi, że to ohydne połączenie, to musi być serio niewypijalne
A sam wypijesz?
Piłaś Vespera?

Napisane przez hihihi

a my dopiero nad tym wszystkim się zastanawiamy i już mnie to przeraża ile kasy trzeba ;/
na pewno takie żywe kwiaty to dużo pieniędzy

My jak się zastanawialiśmy nad tym przed to też nas to przerażało, mnóstwo kasy

Bry

[magda1706]

Napisane przez ozi_

Mam podobnie, z tym że my widujemy się na zajęciach już rzadko, bardzo rzadko imprezuję. Co się ze mną dzieje?!

no drugą mam w szkole więc no
Ja nigdy nie imprezowałam ale z moim TŻ dzieją się podobne rzeczy jak z tobą. Z faceta który chlał na umór prawie dzień w dzień nie pije ani piwka przez tydzień czasem dwa a o dyskotece imprezie etc to nie ma mowy

[Imperfecta]

Napisane przez ozi_

Aż tak to nie mam, czasami mam potrzebę wyjść do ludzi Ale mam tak bliski kontakt z mamą, że w sumie robi mi też za przyjaciółkę, a że jest pod ręką, w domu to nie muszę nigdzie wychodzić Mama-uniwersalna

No ja rzadko ją mam i każdy uważa, że jestem jakaś inna, bo w moim wieku wszystkie dziewczyny gdzieś chodzą, imprezują, spotykają się ze znajomymi a mnie ludzie po prostu drażnią... Jedynie kogo mogę znieść dłużej niż kilka godzin naraz to jest mój TŻ, ale może dlatego, że go tak rzadko widuję. Nawet domownicy mnie tak niekiedy denerwują, że cały dzień przesiedzę w pokoju

[ozi_]

Przy końcu miesiąca, będę musiała się przeprosić ze swoim komputerem stacjonarnym tata musi oddać laptopa, z którego korzystam, bo jest służbowy.

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Napisane przez Imperfecta

No ja rzadko ją mam i każdy uważa, że jestem jakaś inna, bo w moim wieku wszystkie dziewczyny gdzieś chodzą, imprezują, spotykają się ze znajomymi a mnie ludzie po prostu drażnią... Jedynie kogo mogę znieść dłużej niż kilka godzin naraz to jest mój TŻ, ale może dlatego, że go tak rzadko widuję. Nawet domownicy mnie tak niekiedy denerwują, że cały dzień przesiedzę w pokoju

Jesteśmy dzikusy

[Imperfecta]

Napisane przez ozi_

Jesteśmy dzikusy

Uff, ale miło że ktoś podziela choć w jakieś części mój los już myślałam, że jestem takim dzikusem sama na świecie a tu proszę

[patrysiowa_]

Dzień dobry. Ja na kacu sie kłaniam.

Co do tematu szpilek to lubie czasem a koturnów mam dwie pary i lubie bardzo nie łamie sobie nóg

Napisane przez czarnulax

Tyna z łydką i kozakami to ja mam ten sam problem W wielu wyglądam jak kot w butach

Jakie określenie. ale trafne mam tak samo

Napisane przez magda1706

standart. też przez to przechodziłam Okazało się że jestem cholernie czuła na wpływy innych i przyjaciółka miała rację bo pod wpływem faceta podporządkowałam mu się. Zmieniłam gust muzyczny, inaczej się ubierałam, mówiłam I ja nie czułam się tak jakbym mu się ekstra coś tylko ot tak żeby mu było sympatycznie jak zostałam sama to wszystko było w porządku i znowu byłam sobą Teraz staram się mieć gdzieś jego i własne zdanie utrzymuje. A wyjścia z koleżankami i tak mam ograniczone bo oby dwie w Krakowie, trzeciej nigdy w domu nie ma a czwartą mam w szkole w ławce więc

Mi nie chodzi o gusta jakieś, bo tego nigdy by mi do głowy nie przyszło żeby się zmieniać dla Tż. No może mniej chodze w luźnych baggy jeansach, bluzach z kapturem i najeczkach Ale gust muzyczny mam taki sam i wszystko inne. Wiadomo, że jak się dużo czasu przebywa razem na początku to sie np poznaje coś czego sie nie znało wcześniej i to działa w dwie strony ale jakoś sobą jestem zawsze
Moim chodzi o częstotliwość spotkań. Ale one wszystkie są w innej szkole, wiadomo, że teraz mam troche inne towarzystwo. Np na wczorajszej imprezie byli starzy znajomi Ci co znam od Tż, 2 osoby ode mnie z klasy i jeszcze dwie dziewczyny w moim wieku. A z moich dziewczyn nie było żadnej. A też kiedyś z nami trzymały, więc... :/

No jeśli chodzi o impreze, to wyszliśmy koło północy, a poszliśmy koło 20. Tż pojechał na jazdy o 8 a ja lecze kaca, masakra Moja mama go zjechała, że niewygląda. Ale było super, uśmiałam się, ale wódka wiedziąłam, że to zły pomysł

[ozi_]

Ja to na sam widok butelki od wódki dostaję skrętów żołądka
Piwo i wino, tylko i wyłącznie!

[magda1706]

Napisane przez ozi_

Ja to na sam widok butelki od wódki dostaję skrętów żołądka
Piwo i wino, tylko i wyłącznie!

Dobrze mówi!
wódka od mojej 18 to najgorsze zło swiata
piwko pyszne i z soczkiem malinowym

[patrysiowa_]

Napisane przez ozi_

Mi wystarczy jeden jedyny najlepszy przyjaciel, z którym mogę wszystko Nie potrzebuję własnego stada.

Powiem Ci, że miałam ekipę taką konkretną 2 miesiące i każdy się pożarł i poszedł w swoją stronę. Ja z Tż w ogóle brak kontaktu z nimi, reszta ze sobą bardzo sporadyczny. Ci fałszywi tylko zostali

Napisane przez magda1706

Ja nigdy nie imprezowałam ale z moim TŻ dzieją się podobne rzeczy jak z tobą. Z faceta który chlał na umór prawie dzień w dzień nie pije ani piwka przez tydzień czasem dwa a o dyskotece imprezie etc to nie ma mowy

A u mnie i Tż to w ogóle szok ! Ja imprezowałam non stop rok czasu, Tż więcej no ale też robił za granicą w międzyczasie i w ogóle. Ale też szalał ostro. A teraz? Wczoraj się upiliśmy jak głupki bo 4 miesiące nie piliśmy nigdzie
Może tylko na Tżta urodzinach, w wakacje kilka razy na działkach a tak to się skończyło to co było, że się piło codziennie, gdy jeszcze kac nie zdążył zejść bo się go zapijało. I dobrze Raz się napiliśmy wczoraj - starczy.

Napisane przez Imperfecta

No ja rzadko ją mam i każdy uważa, że jestem jakaś inna, bo w moim wieku wszystkie dziewczyny gdzieś chodzą, imprezują, spotykają się ze znajomymi a mnie ludzie po prostu drażnią... Jedynie kogo mogę znieść dłużej niż kilka godzin naraz to jest mój TŻ, ale może dlatego, że go tak rzadko widuję. Nawet domownicy mnie tak niekiedy denerwują, że cały dzień przesiedzę w pokoju

Ja uwielbiam ludzi, szczególnie znajomych, nawet nie imprezy ale jak przychodzą do mnie, albo jak idziemy do Tz, czy do jakiegos kumpla i nie trzeba duzo osób Ale lepszy humor odrazu. Mnie czasem wnerwia jak ciągle siedze sama, albo ciągle te same osoby sie przewijają

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Napisane przez ozi_

Ja to na sam widok butelki od wódki dostaję skrętów żołądka
Piwo i wino, tylko i wyłącznie!

Ja się wczoraj naoglądałam. No bo mówię na początku, że piję JEDEN kieliszek za zdrowie solenizanta a później drinki. No ale jak weszło na lewą nóżke, to zaraz wołają na prawą, a 3 i 4 kieliszek to już mi znowu nalali. Później Jack Daniels, drinki, wódka, whiskey, no way!!!! jak to powiedział Tż Czarnulki gdzieś mi śmignęło przy nadrabianiu. no i palenie to było mistrzowskie...

[Imperfecta]

Napisane przez patrysiowa_

Ja uwielbiam ludzi, szczególnie znajomych, nawet nie imprezy ale jak przychodzą do mnie, albo jak idziemy do Tz, czy do jakiegos kumpla i nie trzeba duzo osób Ale lepszy humor odrazu. Mnie czasem wnerwia jak ciągle siedze sama, albo ciągle te same osoby sie przewijają

No to ja wręcz przeciwnie czasami mnie aż męczą jak jestem sama to mam spokój...

[patrysiowa_]

Napisane przez Imperfecta

No to ja wręcz przeciwnie czasami mnie aż męczą jak jestem sama to mam spokój...

Wiadoomo. Ale to zależy od osób, ja miałam/mam z przyjaciółką tak, że jak piłyśmy razem to każda się czuła jak normalnie nie wiem... No wszystko było idealnie, nadawałyśmy całkowicie na tych samych falach, czułysmy ten sam klimat.
A jak się kłócimy, to siadamy z wódką na stole na przeciwko siebie i wyjaśniamy sobie wszystko i mówimy co leży na sercu, to lek na całe zło

[ozi_]

Nigdy nie zrozumiem faktu, że niektórzy ludzie tak strasznie jarają się tym, ile to wypili. Ewentualnie jara ich fakt, że w ogóle piją Nie bronię nikomu pić, a po ch. dorabiać temu jakąś ideologię albo oddawać kult Jackowi Danielsowi - toż to nawet dobre nie jest Ptyś nie piję Ciebie, żeby nie było

[Imperfecta]

Napisane przez patrysiowa_

Wiadoomo. Ale to zależy od osób, ja miałam/mam z przyjaciółką tak, że jak piłyśmy razem to każda się czuła jak normalnie nie wiem... No wszystko było idealnie, nadawałyśmy całkowicie na tych samych falach, czułysmy ten sam klimat.
A jak się kłócimy, to siadamy z wódką na stole na przeciwko siebie i wyjaśniamy sobie wszystko i mówimy co leży na sercu, to lek na całe zło

W sumie ja chciałam zawsze mieć jakąś taką koleżankę, z którą mogę pogadać czy coś, ale każda jaką miałam mnie zrobiłam jednym słowem w uja... i nie mam teraz nikogo, bo wiem, że i tak się przejadę i dlatego mnie ludzie denerwują. Więc siedzę sobie sama i nikt mi nie przeszkadza, nikt mnie nie robi w balona i mam święty spokój.
Moją najlepszą przyjaciółką jest TŻ