Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

[Cytrynka_Wawa]

najadlam sie sledzia w smietanie z cebula i teraz mnie wydelo na noc

[Roksape]

natkulec i joanaros gratulacje z okazji 8 miesięcy !

Monia to nie fajno, skoro łóżeczko takie masywne. No fakt, czasem bywa, że zakołysze się i jak cisza to dziecko śpi w spokoju bez kołysania, a zdarza się, że trzeba kołysać. U mnie jest prababcia ma 84 lata nic nie robi włącze po cichu tv i kołysze

Zia_ Maciuś budował do pewnego momentu wierzę, później już na krzesełku nie dał rady to mama skończyła. Wierza była większa ode mnie I postała o dziwo! 5 minut :p

Co do chodzików... Dzisiaj przyniosłam Basi i ją włożyłam. W porównaniu do Maćka to nie bardzo,bo Maciek miał 9 miesięcy to raczkował a jak miał 8 to biegał w chodaku i razem z nim się przewrócił, także zabraliśmy.
Nie wiem czy to akurat prawda z tym chodzeniem na palcach. Chodzik jest regulowany, ma różne opcje, nawet dzisiaj Basia całą nóżką się odepchnęła. Z resztą na najwyższym poziomie spokojnie dostawała i całą stópką. I czy rozleniwia dziecko, to też zależy. Może temu dziecku nie było po drodze raczkować, Maciek jeździł w chodziku i bardzo szybko nauczył się raczkowania.
Ale tak jak Karolca pisze, że z Ewelinką nie ma chwili na zrobienie czegoś, a Ewelinka już staje i się porusza to jej kręgosłupowi nie zaszkodzi, bo już i tak jest na tyle silny, poza tym jak sama pisała nie będzie to siedzenie w chodziku przez pół dnia, tylko wtedy gdy mus.
Stwierdzam jednak, że z zazdrości o sprzęt i strachu o córkę to zrezygnuję jednak. Basia jednak strachliwa, Maciek pierwszy raz to nic się nie bał, cieszył się, że miał w czym się poruszać, bo od urodzenia wszystko co w okół go interesowało/...

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Co do chodzenia na paluszkach... To albo dziecko się tak nauczy, albo może coś być nie tak. Mojej koleżanki córka tak chodziła i doktorzy nie widzieli problemu, ale poszli gdzie indziej i okazało się, że dziecko tak stawia nogi, bo jedna jest odrobinę krótsza od drugiej i dziecko w ten sposób poradziło sobie z problemem. Jak się zorientowali to mała miała już 1,5 roku, miała mieć operację, czy zrobili to nie wiem.

[koniakonia]

tu jest parę rzeczy opisanych w temacie chodzikowym

http://www.dlarodzinki.pl/niemowle/r...,159_2541.html

przy Ninie, która była ruchliwa nie miałam chodzika i braku nie odczułam, poza tym i tak nie można dziecka zostawiać w tym bez opieki , więc żadne to ułatwienie dla mnie życiowe ....

i tu jeszcze ciekawy artykuł o raczkowaniu
http://www.osesek.pl/wychowanie-i-ro...est-wazne.html

[Flowerbombka]

Hej babolce

Karo89 fajnie że sie pojawiłaś, pisz częściej
Co do kojca ja ostatnio dla chrześniaka kupiłam ten i jest całkiem spoko..http://allegro.pl/baby-design-kojec-...738344391.html

Cytrynka to szalejemy z metrażem..my też 1 pokój 25 m więc podobnie hehe

Karo_z trzymam kciuki aby udało się na tym zarobić choć tyle by zostać w domu..ja się jednak do czegoś takiego nie nadaję..moja kolezanka próbuje z banner brokers czy coś takiego, więc to troszke co innego..

Co do warsztatu FP to ja Morfikowi na święta taki zamawiam http://allegro.pl/fisher-price-t5321...751760348.html

A odnośnie basenu z piłkami to te dwa mi się podobają
http://allegro.pl/pan-samochodzik-ba...693005239.html
http://allegro.pl/nowy-kojec-intex-3...741585523.html

[emigra]

Napisane przez Karo89

Emigra dokładnie, wg mnie duże ryzyko niesie wsadzanie dziecka do chodzika.

Jedni znajomi mieli taki o jakim pisze Cytrynka, bodajże z Fisher Price on był i chyba właśnie to lepsza opcja jest, z tym że dziecko ma przy nim o wiele trudniej. Bo jak pilnowałam takiego 11. miesięcznego malca, to owszem, on stawał do niego, ale mu strasznie uciekał. I żeby dziecku dobrze się z nim chodziło, to musi już umieć utrzymać się na nóżkach, utrzymać równowagę.

my tutaj mamy panele ale za 2mce sie wyprowadzamy do naszego nowego domu a tam mamy w pokojach wykladziny a tylko w kuchni, lazience i przedpokojach kafle



witam sie z rana nocka super - od 19.50 do 6 przebudzala sie jakos na smoka ale nie wiem ile razy, wiem ze o 5 wypila mleczko teraz bawi sie i jednym okiem looka na klub przyjaciol myszki miki poki spiewaja to ja interesuja haha

[tynka88]

hej

ale mialam sny, snilo mi sie ,ze jestem w ciazy , nie wiedzialam tylko czy z TZ czy z moim bylym, nie wiem skad on mi sie wział w tym moim snie juz sie zastanawialam jak to powiem TZ i wam i tak kiminilam co zrobie jak dziecko urodzi sie z ciemnymi wloskami, bo byly brunet, a my z TZ blond

nocka super od 19 do 6 bez pobudek i krecenia


co dop chodzików to ja na dzien dzisiejszy nie zamierzam kupowac, niech sobie dziecko wzmacnia mięśnie, uczy upadaniamoze mi sie odmieni i za jakis czas kupie, ale narazie nie

[ankaya]

Napisane przez tynka88

Monia ja Cie dobrze rozumiem z tym kołysaniem, bujaniem itd.
Na spacerze jak Mateusz jest senny jade w pola, gdzie nikogo nie ma, bo on ryczy przed snem i tak trzepe wózkiem na kamieniach, ze mnie wszystko boli, ale w koncu usypia. W domu skacze z nim na rękach, na siedzaco nie idzie, Mateuszek wazy 10,5 kg czasami mysle sobie, ze juz tak nie moge i co bedzie później.

U nas było to samo.... nieganie dosłownie z nim przed zaśnięciem , aż wkońcu sie "utelepał" i spał - ale był fenomen bo przed nocką w nocy i pierwsze spanie zasypiał sam, a dwa pozostałe musiałą być akcja. Teraz kładę go w łóżeczku i mruczę mu kołysankę - "do Wojtusia z popielnika" zmieniając na Kubusia On się poprzewraca na brzuszek, odwracam go kładę daje ulubiony kocyk i zasypia ale chyba musiał do tego dojrzeć bo jak sobie przypomnę cyrki jakie były z usypianiem to aż mi głupio

[joanaros]

Moje dziecko o 4 postanowiło rozpocząć dzień. Ale ululałam jakoś jeszcze

Ja chodzika kupować nie zamierzam, choc podobno od częstego upadania na pupę tworzy się skolioza. Słyszałam że tak twierdzą najnowsze badania i niektórzy specjaliści

[aalegna]

Napisane przez karolca

Widze temat chodzikow na tapecie.
Moje zdanie jest takie ze w razie koniecznosci raz na jakis czas moze byc. Ewelinka jest na etapie chodzenia za mna jak cien, wspina sie po mnie i wstaje przy wszystkim czego sie zlapie. Przemieszczanie sie przy szafce czy w lozeczku tez juz ma za soha teraz probuje sie pusz cczac. W zwiazku z tym, jesli chce cos zrobic, a nie moge trzymac dziecka, wole wsadzic ja do chodzika. 10 minut czy pol godziny krzywdy jej nie wyrzadzi a ja mam spokojna glowe. Pierwszy spacer w chodziku ma juz za soba. Pieknie stawia nogi i ma frajde.
Znajomi z kolei wsadzali do chodzika dziecko na cale dnie. I tak, zaburzylo to rytm nauki chodzenia ale to mozna naprawic. Dziecko ma znieksztalcona posture - glowka opiera sie na ramilnach, wyglada jakby nie miala szyi.

popieram Twoje zdanie, że kilka min do pół godz nie powinno wyrządzić dziecku krzywdy. My wczoraj dostaliśmy od znajomych i Seba też zadowolony i poradził sobie świetnie, stąpał całą stópką mój synek też zaczął wstawać i wspinać się po wszystkim co się da, więc mam plan wsadzać go w chodzik tylko wtedy kiedy bede chciała obiad ugotować czy pranie powiesić i będzie pod moim okiem bo boję się że mi się "przegibnie" z tego chodzika tak się wychyla i chwyta wszystkiego co tylko dosięgnie
mnie martwi ciut to że jak już uda mu się stanąć to chce chodzić... jesteśmy w 8 mcu i nie wiem czy to nie wcześnie, wkurza mnie bo babcia go nauczyła tego prowadzania pod paszki i teraz marudzi jak stanie a nikt nie chce z nim iść mąż niby chodził już sam jak miał 10 mcy więc może i nasza maluda chce w 2 mce opanawać sztukę chodzenia

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Napisane przez joanaros

Moje dziecko o 4 postanowiło rozpocząć dzień. Ale ululałam jakoś jeszcze

Ja chodzika kupować nie zamierzam, choc podobno od częstego upadania na pupę tworzy się skolioza. Słyszałam że tak twierdzą najnowsze badania i niektórzy specjaliści

o kurcze pierwszy raz słyszę taką teorię ciekawe ile w tym prawdy jest

[gosia261282]

Dzien dobry!
Na dworze tylko 2 st.Brryy.Ale nie chce mi sie wychodzic,a trzeba do szkoly zaprowadzic Wiki.Jeszcze nie nabylam kurtki zimowej,wiec moj plaszcz jesienny musi dac rade

Eryk obudzil sie w nocy wyjatkowo bez placzu...ale w nastroju zabawowym i nie spal 2 godz,pokrzykiwal,smial sie,zaczepial

[joanaros]

Napisane przez aalegna

o kurcze pierwszy raz słyszę taką teorię ciekawe ile w tym prawdy jest

Też byłam zdziwiona.
Moja siostra fizjoterapeutka była ostatnio na szkoleniu odnośnie skolioz. Podobno wcale skoliozy nie robia się od noszenia ciężkich rzeczy tylko właśnie od upadania na pupę. Coś tam się dzieję wtedy z miednicą i powstaje skolioza. Musiałabym dokładnie dopytać. Tak jak kiedyś korygowano skoliozy w szkołach powodowało tylko ich pogłębianie. Sama chodziłam na korektywę

[monika83]

Dziewczyny, ktore macie prysznic. Czy myslalyscie nad zakupem wiekszej wanienki, baseniku dla dziecka jak podrosnie? Bo mnie serce boli, ze synek nie bedzie mogl sie pluskac w wannie. Szukam dmuchanych basenikow, ale wszystkie sa bardzo niskie (do 30 cm), macie jakis pomysl?

[koniakonia]

Napisane przez aalegna

popieram Twoje zdanie, że kilka min do pół godz nie powinno wyrządzić dziecku krzywdy. My wczoraj dostaliśmy od znajomych i Seba też zadowolony i poradził sobie świetnie, stąpał całą stópką mój synek też zaczął wstawać i wspinać się po wszystkim co się da, więc mam plan wsadzać go w chodzik tylko wtedy kiedy bede chciała obiad ugotować czy pranie powiesić i będzie pod moim okiem bo boję się że mi się "przegibnie" z tego chodzika tak się wychyla i chwyta wszystkiego co tylko dosięgnie
mnie martwi ciut to że jak już uda mu się stanąć to chce chodzić... jesteśmy w 8 mcu i nie wiem czy to nie wcześnie, wkurza mnie bo babcia go nauczyła tego prowadzania pod paszki i teraz marudzi jak stanie a nikt nie chce z nim iść mąż niby chodził już sam jak miał 10 mcy więc może i nasza maluda chce w 2 mce opanawać sztukę chodzenia

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------


o kurcze pierwszy raz słyszę taką teorię ciekawe ile w tym prawdy jest

Hej, myślę,że parę minut krzywdy nie zrobi, ale widocznie wielu rodziców zakładało tak a potem życie zrobiło swoje i z tego taki opinie o chodzikach, pewnie nikt nie chciał na cały dzień sadzać, a potem tak wyszło....do wygodny szybko się człowiek przyzwyczaja, dziecko to lubi , wyje to ląduje znów na parę minut i tak się robi cały dzień.Więc taki kusiciel złego jest moim zdaniem jednak zbędny.Jak rozmawiałam z posiadaczami chodzików to m.in. takie teksty leciały...cały dzień chodzi w chodziku , a ma 7 miesięcy i jeszcze na brawa chyba niektórzy liczą,że to super,że chodzi w tym wieku.....
No ale my tu jesteśmy rozsądne mamy i krzywdy dziecku nie zrobimy , a i każdy zrobi jak uważa tak czy siak.

To Ci Babcia wyświadczyła niedźwiedzią przysługę, u mnie każdy zna moja zdanie i wystarczy karcący mój wzrok i juz Babci się odechciewa pomagać w stawaniu itp akcji.

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Napisane przez monika83

Dziewczyny, ktore macie prysznic. Czy myslalyscie nad zakupem wiekszej wanienki, baseniku dla dziecka jak podrosnie? Bo mnie serce boli, ze synek nie bedzie mogl sie pluskac w wannie. Szukam dmuchanych basenikow, ale wszystkie sa bardzo niskie (do 30 cm), macie jakis pomysl?

Ja mam prysznic z wysokim brodzikiem , więc u mnie mogą sie pluskać, ale mam też wanienkę taką dmuchaną i to na wakacjach używałam.

O taką
http://alejka.pl/wanienka-turystyczn...3-bestway.html

[joanaros]

Myślałyście o prezentach pod choinkę dla maluchów? Kupujecie coś?

[karolca]

Alegna, moja jeszcze 8 mcy nie ma i probuje zie puszczac jak stanie przy meblach. Jakby miala godzinne czy dwugodzinne drzemki to mialabym szanse cos zrobic ale przez 30 minut wiele nie zrobie. Wiec chodzik na troche bedzie. Mala bedzie w miare bezpieczn i bedzie miala mnie na oku. Kojec i lozeczko sie nie sprawdzaja bo jak Ewelina mnie nie widzi to jest ryk. Maz wraca do dom okolo 18 albo jest w delegacji wiec wiekszosc czasu musze sobie sama radzic.

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Napisane przez joanaros

Myślałyście o prezentach pod choinkę dla maluchów? Kupujecie coś?

Tak. Pisalam akurat wczoraj o pomysle na prezent. Stolik warsztatowy FP

[emigra]

Napisane przez joanaros

Myślałyście o prezentach pod choinkę dla maluchów? Kupujecie coś?

my kupimy taki bujaczek - jest akurat od 9 mca ( na tej stronie akurat pisze ze od 18 mcy nie mam pojecia dlaczego, bo wszedzie gdzie sprawdzalam to od 9 )
http://www.amazon.de/dp/B003IR0K8O/r...SIN=B003IR0K8O
tylko w sklepie jak bylam ostatnio to kosztuje 49 € wiec kupie w sklepie, Julke w to wsadzalam i sie podobalo no i jakas mala zabawke, cos grajacego ale jeszcze nie myslalam konkretnie

[aalegna]

Napisane przez karolca

Alegna, moja jeszcze 8 mcy nie ma i probuje zie puszczac jak stanie przy meblach. Jakby miala godzinne czy dwugodzinne drzemki to mialabym szanse cos zrobic ale przez 30 minut wiele nie zrobie. Wiec chodzik na troche bedzie. Mala bedzie w miare bezpieczn i bedzie miala mnie na oku. Kojec i lozeczko sie nie sprawdzaja bo jak Ewelina mnie nie widzi to jest ryk. Maz wraca do dom okolo 18 albo jest w delegacji wiec wiekszosc czasu musze sobie sama radzic.

hyh Karolca dokładnie jakbyś pisała o mojej sytuacji, z tym że mam ciut lepiej bo Seba śpi po 40 min tylko na dworze zdarzają mu się godzinne drzemki, mąż też przed 18 nie wraca więc dobrze wiem jak jest "lekko"

[Nikii89]

Napisane przez tynka88

hej

ale mialam sny, snilo mi sie ,ze jestem w ciazy , nie wiedzialam tylko czy z TZ czy z moim bylym, nie wiem skad on mi sie wział w tym moim snie juz sie zastanawialam jak to powiem TZ i wam i tak kiminilam co zrobie jak dziecko urodzi sie z ciemnymi wloskami, bo byly brunet, a my z TZ blond

nocka super od 19 do 6 bez pobudek i krecenia


co dop chodzików to ja na dzien dzisiejszy nie zamierzam kupowac, niech sobie dziecko wzmacnia mięśnie, uczy upadaniamoze mi sie odmieni i za jakis czas kupie, ale narazie nie

no to miałaś sen

Napisane przez joanaros

Myślałyście o prezentach pod choinkę dla maluchów? Kupujecie coś?

Jasne że kupujemy ale jeszcze nie wiemy z TŻ co ja wolę wybrać się do sklepu i popatrzeć i pomacać, więc pewnie z początkiem grudnia wybierzemy się na zakupy


Dobry nocka nawet ok
chociaż Oskar zasnął o 20.30 i do 22 budził się z płaczem i trzeba było go trzymać na rękach i tam sobie spał ale o 22 był płacz głodowy więc zjadł i spał do 4 a potem do 7.
Teraz ma drzemkę a jak się obudzi to "sprzedaję" go na godz dziadkowi w tym czasie nastawiam pranie i ćwiczę :P

Karo dzięki za przepis zrobiłam wczoraj te ciasteczka i robią furorę w domu

[MoniaHan]

czesc

u nas wczoraj zasniecie w lozeczku bez problemu i bez placzu ustawilismy radio na kanal ''bez stacji'' pozytywka gra a ja tylko siedzialam przy lozeczkuwiec mialam wieczor dla siebie bo obudzila sie po 3h, obejrzelismy film o Felixsie - tym gosciu co w pazdzierniku zeskoczyl z kosmosu...niesamowite...a z nie moglam zasnac. Hanka za bardzo tych kaszek nie lubi, max zje 80ml...nie dziwie sie bo slodkie to cholerstwo jest.

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

Napisane przez monika83

Dziewczyny, ktore macie prysznic. Czy myslalyscie nad zakupem wiekszej wanienki, baseniku dla dziecka jak podrosnie? Bo mnie serce boli, ze synek nie bedzie mogl sie pluskac w wannie. Szukam dmuchanych basenikow, ale wszystkie sa bardzo niskie (do 30 cm), macie jakis pomysl?

a moze wymienic brodzik w prysznicu na taki gleboki? tylko to wiekszy koszt oczywiscie.

[Mravka]

Hej kobitki!
Witam po dlugim weekendzie. U nas było goscinnie,wiec czasu na internet nie było za specjalnie. Musze nadrobić kilka stron,ale widze, że nie szalalyscie (na szczescie)

Odniose się do najswiezszego tematu,ktory udalo mi sie przeczytac.
Ja ogolnie jestem anty chodzikowa, podobnie jak nie popieram prowadzania pod pachy. Dziecko zacznie chodzic jak bedzie do tego gotowe. Moim zdaniem wszystko powinno sie dziac w swoim tempie. U nas Rob wstaje przy wszystkim i probuje balansowac bez rak, na jednej nodze itp. Przewraca sie itp. Wiadomo, normalna kolej rzeczy i tego nie unikniemy. Jeszcze nie jeden guz czeka. To co robie to zabezpieczam mieszkanie, aby uniknac jakichs niebezpiecznych sytuacji

I zgodze sie z konia, ze czworakowanie to naprawde dobre cwiczenie dla dziecka. Rozwija wszystko to co pozniej sie przydaje przy nauce chodzenia.
Jak chce cos zrobic to zabieram Roba ze soba do kuchni..sadzam w foteliku do karmienia i daje cos do zabawy,albo opowiadam co robie. Daje mi to czas,aby jakos przygotowac obiad,bo drzemki ma 3 i to po 30min.

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

ahh i kupilam Robsonowi na all uzywany kombinezon coccodrillo. Az sie nie moge doczekac jak przyjdzie. Gratis jeszcze czapa i szal(choc juz widze jak Mu ten szal zakladam )

[mama d]

Napisane przez koniakonia

my zamówiliśmy i czekamy na taki pchacz, Nina miała, ojciec zniszczył
http://allegro.pl/bfk-p4596-edukacyj...640259116.html
w sumie to mi chodzi o ten panel ,bo Nina się tym bardzo lubiła bawić, u nas na panelach to raczej jako pchacz się nie sprawdzi, ale jako zabawka przy której sobie dziecko siedzi i sobie tam gmera

mamy bardzo podobny - ten sam zamysł i jest super Mała jest przezadowolona przy nim, poza tym później można nóżki postawić i robi się z tego stolik

Napisane przez tynka88

hej

ale mialam sny, snilo mi sie ,ze jestem w ciazy , nie wiedzialam tylko czy z TZ czy z moim bylym, nie wiem skad on mi sie wział w tym moim snie juz sie zastanawialam jak to powiem TZ i wam i tak kiminilam co zrobie jak dziecko urodzi sie z ciemnymi wloskami, bo byly brunet, a my z TZ blond

nocka super od 19 do 6 bez pobudek i krecenia


co dop chodzików to ja na dzien dzisiejszy nie zamierzam kupowac, niech sobie dziecko wzmacnia mięśnie, uczy upadaniamoze mi sie odmieni i za jakis czas kupie, ale narazie nie

O LA BOGA!!! co za sen

Napisane przez joanaros

Myślałyście o prezentach pod choinkę dla maluchów? Kupujecie coś?

pa weno coś kupię ale potrzeby zmieniają nam sie z tygodnia na tydzień wraz z rozwojem Zosieńki wiec wstrzymam się do ostatniej chwili.

[monika83]

Napisane przez MoniaHan

czesc

[/COLOR]

a moze wymienic brodzik w prysznicu na taki gleboki? tylko to wiekszy koszt oczywiscie.

to byloby najepsze, ale mamy nowe mieszkanie, wykonczylismy je rok temu (o wszystkim myslalam pod katem dziecka, ale tu popelnilismy ogromne niedopatrzenie), wiec szkoda mi naszej wymarzonej lazienki...

Napisane przez koniakonia

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

[/COLOR]
Ja mam prysznic z wysokim brodzikiem , więc u mnie mogą sie pluskać, ale mam też wanienkę taką dmuchaną i to na wakacjach używałam.

O taką
http://alejka.pl/wanienka-turystyczn...3-bestway.html

No wlasnie, ten wysoki brodzik, zazdroszcze tez mamy taka wanienke turystyczna, ale ona juz sie mala zaczyna robic, wiec pewnie dlugo nam nie posluzy

Co do chodzikow to ja jestem stanowczo przeciwna. Tak samo jak sadzaniu maluszkow. Ja bylam przerazona jak poszlismy na usg bioderek, a w poczekalni rodzice sadzali sobie na kolanach kilkutygodniowe dzieci.

[Mravka]

Napisane przez MoniaHan

czesc

u nas wczoraj zasniecie w lozeczku bez problemu i bez placzu ustawilismy radio na kanal ''bez stacji'' pozytywka gra a ja tylko siedzialam przy lozeczkuwiec mialam wieczor dla siebie bo obudzila sie po 3h, obejrzelismy film o Felixsie - tym gosciu co w pazdzierniku zeskoczyl z kosmosu...niesamowite...a z nie moglam zasnac. Hanka za bardzo tych kaszek nie lubi, max zje 80ml...nie dziwie sie bo slodkie to cholerstwo jest.

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------



a moze wymienic brodzik w prysznicu na taki gleboki? tylko to wiekszy koszt oczywiscie.

gratuluje zasypiania!
oj tak te kaszki sa slodkie, u nas tez nie przechodza. Monia ja moge polecic kaszki Holle- jak są u Ciebie dostepne to moze sprobuj?
sa bez cukru...ja dodaje sama jakis owoc ze sloika,a jak jest smakowa to nawet bez. Rob np.je jaglanke(to nie ma glutenu) z jakims owocem na sniadanie. Ja to robie 50 woda/50mm. I jeszcze Nestle ma serie"Zdrowy brzuszek" ,ktora tez moge polecic - przynajmniej u nas wchodzi az milo, szczegolnie lubi tę ze sliwka

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

przypomniała mi się jeszcze ostatnia sytuacja w sklepie .
T. trzymał Roba na rękach w alejce "dzieciowej". Z naprzeciwka nadchodzi rodzenstwo(dziewczynka ok 5-6 lat, chłopiec jakies 4). Mają wielkie różowe balony i śpiewają sobie na głos.
Zatrzymują się centralnie przed T. patrzą na Robsona, chwila konsternacji i pytanie:
"Prosze Pana, a ten dzidzius bedzie chłopcem czy dziewczynką"

[joanaros]

Chciałam kupić pianinko. Które lepsze?
1.
http://allegro.pl/misiek-duze-pianin...758988356.html
2.
http://allegro.pl/pianinko-zwierzeta...744135627.html

[tynka88]

my planujemy na gwiazdke cos w rodzaju konika na biegunach, ale widzialam tez fajna zebre na biegunach i motor

ja jak chce cos zrobic to poki co nie mam problemu, bo Mateuszek nie wstaje, siedzi, ewentualnie sie czołga czasem raczkuje , ma duzy wybieg , bo mamy kuchnie łączona z salonem, rozkladam mu w calym domu rozne ciekawe rzeczy i on tak sobie myka od jednej do drugiej

kaszke nestle zdrowy brzuszek tez polecam, Mateuszek bardzo lubi

u nas dzis leje, zapowiada sie tak cały dzien, wiec siedzimy w domu.

[emigra]

Napisane przez Mravka

gratuluje zasypiania!
oj tak te kaszki sa slodkie, u nas tez nie przechodza. Monia ja moge polecic kaszki Holle- jak są u Ciebie dostepne to moze sprobuj?
sa bez cukru...ja dodaje sama jakis owoc ze sloika,a jak jest smakowa to nawet bez. Rob np.je jaglanke(to nie ma glutenu) z jakims owocem na sniadanie. Ja to robie 50 woda/50mm. I jeszcze Nestle ma serie"Zdrowy brzuszek" ,ktora tez moge polecic - przynajmniej u nas wchodzi az milo, szczegolnie lubi tę ze sliwka

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

przypomniała mi się jeszcze ostatnia sytuacja w sklepie .
T. trzymał Roba na rękach w alejce "dzieciowej". Z naprzeciwka nadchodzi rodzenstwo(dziewczynka ok 5-6 lat, chłopiec jakies 4). Mają wielkie różowe balony i śpiewają sobie na głos.
Zatrzymują się centralnie przed T. patrzą na Robsona, chwila konsternacji i pytanie:
"Prosze Pana, a ten dzidzius bedzie chłopcem czy dziewczynką"

padlam

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Tynka to macie podobny koncept do mojego tylko ja patrze zeby bylo z oparciem bo ten misio co wkleilam tez jest na biegunach, tyle ze ma oparcie i Julcie juz teraz stabilnie i bezpiecznie w tym siedziala choc wiadomo ze w takich zabawkach poki dziecko nie chodzi lepiej samego nie zostawiac nawet na sec

[Emilia211]

cześć
to znowu ja
nie z tego wątku jestem ,ale
oddaję pokłon bardziej doświadczonym mamusiom i mam pytanie do Was
Lenka mi płacze w nocy tak co godzinę przez sen-czy to bóle brzuszka czy ząbki idąbo ja oszalejęśpi i piszczy-jak ją odwrócę na drugi bok przestaje i tak nią operuje cała noc-plecki-brzuszek -lewy bok-prawy bok
ślini się strasznie , łapie mnie za dłoń i chce palce moje brać do buzi-jak jej dam to po chwili zaczyna płakać -bierze dosłownie wszystko do buzi
ogólnie jest strasznie rozdrażniona-szarpie mi się przy piersi -dziąsła na dole jakby miękkie bardzo się zrobiły ale czerwone nie są

teraz myślałam ze ją boli brzuszek i dałam jej troszkę dość ciepłej wody-kilka łyków i się ryk zaczął-ale w końcu zasnęła



Córka mojej koleżanki ma 5 lat i chodzi na palcach
przez 3 lata walczyła o zabieg-bo Julka miała przesunięty odbyt , bo miała problem z kupką od 6 miesiąca i myślę, że zaniedbała to chodzenie na palcach.

[MoniaHan]

Emilia to moga byc zabki, u nas tez bylo podobnie kilka tygodni temu, ale zabkow nie widac - wiec tak naprawde nie wiem. Strasznie to brzmi ''przesuniety odbyt''.

Mravka ja bym chyba tam padla w tym sklepie po pytaniu tego chlopca o plec Robsona

wymieklam, Hanka przed 9 oczy przymykala, ziewala, wiec ja ja do sypialni na poranna drzemke, 2h minely a ta nie chciala zasnac a oczy az sie zamykaly, najedzona, przewinieta, kupke zrobila wczesniej...pewnie zasnelaby przy piersi, ale twarda bede i nie bedzie zasypiania przy cycku. znioslam na dol, bo juz mi leb peka od tej pozytywki,marudzenia Hanki itd, trudno w takim razie nie chce spac to niech sie bawi jesli ma jeszcze sile, drzemki porannej dzisiaj nie bedzie w takim razie.

[koniakonia]

Napisane przez mama d

mamy bardzo podobny - ten sam zamysł i jest super Mała jest przezadowolona przy nim, poza tym później można nóżki postawić i robi się z tego stolik



O LA BOGA!!! co za sen



pa weno coś kupię ale potrzeby zmieniają nam sie z tygodnia na tydzień wraz z rozwojem Zosieńki wiec wstrzymam się do ostatniej chwili.

stolik powiadasz? to nawet nie wiedziałam, a Nina miała, ale ja to zawsze różne funkcje różnych rzeczy odkrywam długo długo po czasie muszę dobrze tż obejrzeć . może ma jakieś dodatkowe przyciski co załączają jakieś funkcje typu zmywanie itp.

Mravka na tej stronie co podałam chyba jest napisane nawet o tym,że korzyści z czworaczkowanie wychodzą w wieku 7-8 lat przy nauce czytanie i pisania , wiadomo,że się dziecka do tego nie zmusi, ale można go nie zniechęcać i nie dawać środków zastępczych do poruszania się ,bo wtedy to już na bank oleje czworaczkowanie

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez Emilia211

cześć
to znowu ja
nie z tego wątku jestem ,ale
oddaję pokłon bardziej doświadczonym mamusiom i mam pytanie do Was
Lenka mi płacze w nocy tak co godzinę przez sen-czy to bóle brzuszka czy ząbki idąbo ja oszalejęśpi i piszczy-jak ją odwrócę na drugi bok przestaje i tak nią operuje cała noc-plecki-brzuszek -lewy bok-prawy bok
ślini się strasznie , łapie mnie za dłoń i chce palce moje brać do buzi-jak jej dam to po chwili zaczyna płakać -bierze dosłownie wszystko do buzi
ogólnie jest strasznie rozdrażniona-szarpie mi się przy piersi -dziąsła na dole jakby miękkie bardzo się zrobiły ale czerwone nie są

teraz myślałam ze ją boli brzuszek i dałam jej troszkę dość ciepłej wody-kilka łyków i się ryk zaczął-ale w końcu zasnęła



Córka mojej koleżanki ma 5 lat i chodzi na palcach
przez 3 lata walczyła o zabieg-bo Julka miała przesunięty odbyt , bo miała problem z kupką od 6 miesiąca i myślę, że zaniedbała to chodzenie na palcach.

a smoczek ? używacie?

[rybka13]

Hello!
Ale zimno u nas :/
Chcialam sie pochwalic, ze dwa dni temu wyszly nam kolejne 2 zabki, takze mamy juz 5! hurra

A teraz ide nadrobic was z weekendu