Pierwsze śniegi już za nami, a my jeszcze jesteśmy pannami! PM 2013 cz. 29

[melleczka]

Napisane przez gosius91

Oooooooooo No faktycznie lepiej to w całości wygląda

Napisane przez ciassteczkowa

oj to bym jej niestety powiedziała tak:
kochana jest tydzień do wesela i niestety na sali już wiedzą ile osób przyjdzie, niestety jest mi bardzo przykro ale nie da się już nic zmienić... ale bardzo liczymy że nie zabraknie Ciebie w tak ważnym dla nas dniu....

No kurde znalazła sobie chłopaka tydzień przed weselem i zgódz się na to żeby przyszła to dzień przed weselem z bekiem przyjdzie że ją kopną w dupsko i że ona wogóle nie przyjdzie.

Jezus Maria ale walnęłam masło maślane :P

A może od początku miała chłopaka i chciała z nim iść tylko nie wiedziała jak to zrobić?

Napisane przez olcia_509

http://msmoda.pl/images/stories/kolekcja/09/SERENA.jpg
taka sukienka, zastanawiam sie jeszcze czy welon czy toczek?

Welon zdecydowanie

[extassy]

Napisane przez gosius91

[B]

to jest dobre pytanie ja go mam dokładnie 10 dzień a po 2 dniach wylądowałam u okulisty przez niego (z tego co mi TŻ mówił, ma 2 mc.)

to kotka jest? jak sie nazywa?
slodki, pamietam jak Rysiek byl maly

[cowie]

Napisane przez olcia_509

Ja nastawiłam się już na toczek ale mama powiedziała mi ostatnio,ze ona żałowała ze nie miała welonu i teraz sama nie wiem.
Co wtedy ze słynna zabawa rzucania welonu i muchy?

Rzucasz albo podwiązką, albo bukietem, albo tym toczkiem

Ja rzucę bukiet, albo toczek, bo podwiązki mojej ukochanej nie oddam

[olcia_509]

Uciekam narazie, czas obiadek gotowac hihi

[blondii91]

Napisane przez melleczka

No wiadomo Ja mam i jedno i drugie


Wg mnie to kwestia indywidualna. Nie rozpatrujemy tego w ten sposób.


Ja uważam, że osoba towarzysząca to nie musi być chłopak/dziewczyna/druga połówka, to ma być osoba, z którą się ten ktoś będzie dobrze bawił. Osobiście byłam urażona kiedy mając 17 lat zostałam dopisana do rodziców, mimo że miałam chłopaka już od 2 lat - nie poszłam na to wesele. Często ten młody człowiek poza młodymi i swoimi rodzicami nie zna nikogo na weselu. A chyba zależy nam żeby się dobrze bawił?

My młodzież będziemy prosić z osobami towarzyszącymi. Wyjątkiem jest mój kuzyn, ale to dość specyficzna sprawa i nie będę tu o tym pisać. Będzie dopisany do rodziców, mimo że wiekowo powinien byc proszony osobno z osobą.

ja na wesele mojej kuzynki rowniez bylam zaproszona bez TZa chociaz bylismy ze soba juz prawie 2 lata. wyrazilam oczywiscie swoje zdanie na ten temat i na wesele nie poszlam

[extassy]

Napisane przez cowie

Rzucasz albo podwiązką, albo bukietem, albo tym toczkiem

Ja rzucę bukiet, albo toczek, bo podwiązki mojej ukochanej nie oddam

ile Ci wyszlo za ta podwiazke z przesylka?

[kaczuszka69]

Napisane przez blondii91

O nowy avek a jak tam Oliwka ?

dobrze, dziękuję zamówiłam jej strój z taką czapeczką jak w avku

[gosius91]

Napisane przez extassy

to kotka jest? jak sie nazywa?
slodki, pamietam jak Rysiek byl maly

Tak kotka, wołam Pchełka

Poprzedniego kota miałam u siebie 3 mc tylko i też był maleńki, auto go trzasneło 11 dni temu miał na imię LOLA a była taka kooochana, słodziutka łasiła się i pięknie mruczała, była posłuszna

Na zdjęciu LOLA, podczas swoich zabaw z myszą Brakuje mi jej!

[kaczuszka69]

moja przyjaciółka jest w moim wieku i nie ma jeszcze faceta, to nie znaczy że na zaproszeniu bedzie widnieć samotnie już mi powiedziała, że jak z nikim nie będzie, to przyjdzie z bratem i ok, bo będzie miała partnera do tańca, a nie będzie musiała czekać, aż ktoś ją poprosi. dlatego popieram mell

[extassy]

Napisane przez gosius91

Tak kotka, wołam Pchełka

Poprzedniego kota miałam u siebie 3 mc tylko i też był maleńki, auto go trzasneło 11 dni temu miał na imię LOLA a była taka kooochana, słodziutka łasiła się i pięknie mruczała, była posłuszna

Na zdjęciu LOLA, podczas swoich zabaw z myszą Brakuje mi jej!

piekna

[Xiezniczka89]

Napisane przez cowie

Rzucasz albo podwiązką, albo bukietem, albo tym toczkiem

Ja rzucę bukiet, albo toczek, bo podwiązki mojej ukochanej nie oddam

Ja chciałam, o ile się uda (zależy od rodzaju kwiatów) zasuszyć- moja mama ma do tej pory swój z różyczek i gipsówki, czy coś w tym stylu- taka pamiątka miła Podwiązką tez nie chcę rzucać

[cowie]

Napisane przez extassy

ile Ci wyszlo za ta podwiazke z przesylka?

Podwiązka - 15 $
Przesyłka - 5 $

Nie zapłaciłam żadnego cła. Wydaje mi się, że przesyłka była tak mała, że się nawet nikt nie zastanawiał co w niej jest i ją po prostu puścili.

[gosius91]

Napisane przez extassy

piekna

Oj, tak piękna Tylko jej już nie ma ;( buuuu

[cowie]

Napisane przez Xiezniczka89

Ja chciałam, o ile się uda (zależy od rodzaju kwiatów) zasuszyć- moja mama ma do tej pory swój z różyczek i gipsówki, czy coś w tym stylu- taka pamiątka miła Podwiązką tez nie chcę rzucać

No właśnie dlatego też najprędzej toczkiem rzucę

[extassy]

Napisane przez gosius91

Oj, tak piękna Tylko jej już nie ma ;( buuuu

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez cowie

Podwiązka - 15 $
Przesyłka - 5 $

Nie zapłaciłam żadnego cła. Wydaje mi się, że przesyłka była tak mała, że się nawet nikt nie zastanawiał co w niej jest i ją po prostu puścili.

dobra cena, musze sobie zaczac kontrolowac etsy to moze uda mi sie cos wylukac

[ciassteczkowa]

Napisane przez melleczka

Oooooooooo No faktycznie lepiej to w całości wygląda


A może od początku miała chłopaka i chciała z nim iść tylko nie wiedziała jak to zrobić?



Welon zdecydowanie

No tak ale ja do tego podchodzę tak jeżeli dostaję zaproszenie bez osoby towarzyszącej to się nie obrażam że mnie tak zaproszono.... to państwo młodzi decydują o tym kogo z kim proszą a nie gość sobie wymyśla... właśnie dlatego jest cos takiego jak odpowiedzenie w terminie czy się przybędzie by do tego czasu się zdecydować czy pójdę sama czy też nie pójdę wcale

Jeżeli ja wypisuję zaproszenie w momencie gdy 15 16 latek ma lub nie ma dziewczyny czy tam chłopaka, to ja i tak piszę bez osoby bo uważam je jeszcze za dzieci :P i na pewno odmówiłabym by przyszedł mi ktoś z osobą towarzyszącą.

Nie można sobie wejść na głowę bo gdybym chciała zadowolić każdego to musiałabym wyprawić wesele na 400 osób, kupić każdego rodzaju alkoholu i Bóg wie jeszcze czego... mieć DJ i orkiestrę.... No ja do tego tak podchodzę ale oczywiście każdy może miec inne zdanie

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Napisane przez kaczuszka69

moja przyjaciółka jest w moim wieku i nie ma jeszcze faceta, to nie znaczy że na zaproszeniu bedzie widnieć samotnie już mi powiedziała, że jak z nikim nie będzie, to przyjdzie z bratem i ok, bo będzie miała partnera do tańca, a nie będzie musiała czekać, aż ktoś ją poprosi. dlatego popieram mell

No to jest oczywiste że od pewnego wieku zaprasza się z osobą towarzyszącą i temu nie przeczę. Dlatego wg mnie granicą jest wiek gimnazjalny dla którego nie zapraszam z osoba towarzyszącą ( i chociażby skały srały to nie zaproszę bo to bardzo jest głupi wiek), a od liceum oczywiście już tak bez znaczenia czy ktoś jest w stałym związku czy też nie... na zaproszeniu widnieje adnotacja z osobą towarzyszącą :P

[Viollet87]

Napisane przez extassy

my cos takiego bedziemy miec

My też! Tośmy się dogadały

Napisane przez gosius91

No to może i ja się pochwalę moim kiciusiem :P Kt ory narobił tyle złego.. ajajj, a tak mu dobrze z oczu patrzy

słodki

Napisane przez kaczuszka69

moja przyjaciółka jest w moim wieku i nie ma jeszcze faceta, to nie znaczy że na zaproszeniu bedzie widnieć samotnie już mi powiedziała, że jak z nikim nie będzie, to przyjdzie z bratem i ok, bo będzie miała partnera do tańca, a nie będzie musiała czekać, aż ktoś ją poprosi. dlatego popieram mell

No przecież wiadomo, że osoby pełnoletnie zaprasza się z os. tow. niezależnie od tego czy mają partnera czy nie. Tu chodziło raczej o 16-17-latków.

[extassy]

Napisane przez Viollet87

My też! Tośmy się dogadały

[Visez]

Napisane przez ciassteczkowa

Jeżeli ja wypisuję zaproszenie w momencie gdy 15 16 latek ma lub nie ma dziewczyny czy tam chłopaka, to ja i tak piszę bez osoby bo uważam je jeszcze za dzieci :P i na pewno odmówiłabym by przyszedł mi ktoś z osobą towarzyszącą.

A od jakiego wieku dziecko nie jest dzieckiem i ma prawo przyjść z osobą towarzyszącą (nawet jeśli nie ma stałego partnera)?



Wg mnie zapraszanie bez osób towarzyszących jest nietaktem.

[blondii91]

mam zdjecie kuzynki w tej sukni z welonem tylko ze slabo suknie widac ... ale mniej wiecej o efekt chodzi

(dla tej PMki ktora zastanawiala sie czy toczek czy welon )

[Antilia]

Napisane przez Xiezniczka89

Mnie ostatnio siostra, która będzie miała w dniu ślubu 3 miesiące do 17stych urodzin pytała, czy będzie zaproszona z kimś I nie wiem co jej odpowiedzieć- podobnie kuzynki od TŻta... Dużo ich nie ma, ale też w tym wieku czasami to miłość na tydzień- bez sensu jakby nie było na imprezkę rodzinną takich "partnerów" brać.. Może źle uważam

Ja takie osoby będę zapraszać z os. tow. chyba, że rodzice zainteresowanych wyrażą sprzeciw

[gosius91]

U mnie przyjęte jest tak że do 18 roku - bez osoby
Powyżej 18 - z osobą

Powiem WAM, że mając narzeczonego - będąc już dobrze pełnoletnia, to albo nie dostałam zaproszenia, albo byłam pisana do rodziców! Najlepsze jest to, że jak chrześnik ojca miał ślub - to zaprosił samych rodziców, a na weselu stwierdził, że nie wiedział, że tata ma dzieci i kazał nas przeprosić, mnie i brata! Byłam tak wściekła, że łohoho. Następnie w zeszłym roku w grudniu. Wiedziałam, że będzie wesele w sylwestra. Więc nic nie planowałam, będąc przekonana, że pójdę na wesele! A tu jakie moje zdziwienie gdyż nie dostałam zaproszenia, od siostry ciotecznej, najbliżej rodziny i tym o to sposobem spędziłam sylwestra z polstatem

[Xiezniczka89]

Napisane przez ciassteczkowa

No tak ale ja do tego podchodzę tak jeżeli dostaję zaproszenie bez osoby towarzyszącej to się nie obrażam że mnie tak zaproszono.... to państwo młodzi decydują o tym kogo z kim proszą a nie gość sobie wymyśla... właśnie dlatego jest cos takiego jak odpowiedzenie w terminie czy się przybędzie by do tego czasu się zdecydować czy pójdę sama czy też nie pójdę wcale

Jeżeli ja wypisuję zaproszenie w momencie gdy 15 16 latek ma lub nie ma dziewczyny czy tam chłopaka, to ja i tak piszę bez osoby bo uważam je jeszcze za dzieci :P i na pewno odmówiłabym by przyszedł mi ktoś z osobą towarzyszącą.

Nie można sobie wejść na głowę bo gdybym chciała zadowolić każdego to musiałabym wyprawić wesele na 400 osób, kupić każdego rodzaju alkoholu i Bóg wie jeszcze czego... mieć DJ i orkiestrę.... No ja do tego tak podchodzę ale oczywiście każdy może miec inne zdanie

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------



No to jest oczywiste że od pewnego wieku zaprasza się z osobą towarzyszącą i temu nie przeczę. Dlatego wg mnie granicą jest wiek gimnazjalny dla którego nie zapraszam z osoba towarzyszącą ( i chociażby skały srały to nie zaproszę bo to bardzo jest głupi wiek), a od liceum oczywiście już tak bez znaczenia czy ktoś jest w stałym związku czy też nie... na zaproszeniu widnieje adnotacja z osobą towarzyszącą :P

17 lat to już 2ga LO.. Czyli jednak z kimś zaprosić?
Powiem w sumie skąd moje obawy- rodzina TŻta duża, moja mała. Większości osób pewnie nie będę znała- głupio być gościem na własnym weselu. Każda obca osoba to dla mnie problem Ale jak ktoś ma siedzieć i psuć atmosferę, to wolę żeby się pobawił z kim chce.. Teściowa oczywiście truje, że jak to- ma chłopaka to musi być z nim! Że sąsiadów też pasowałoby zaprosić- na tych drugich powiedziałam, że nie ma mowy!!! Ona by chciała pod siebie zapraszać chyba

[ciassteczkowa]

Napisane przez Visez

A od jakiego wieku dziecko nie jest dzieckiem i ma prawo przyjść z osobą towarzyszącą (nawet jeśli nie ma stałego partnera)?



Wg mnie zapraszanie bez osób towarzyszących jest nietaktem.

Nie orientuje się ile gimnazjaliści maja lat.... ale tak jak napisałam że osoby chodzące do gimnazjum i nizej nie są przezemnie zapraszane.... bo uważam je za dzieci.... Więc logicznie mówiąc od 1 klasy liceum czy tam technikum czy też zawodówki zapraszam z osobą towarzyszącą :P

To przepraszam że się zapytam dzieci z podstawówki też zapraszasz z osobą towarzyszącą??

[Visez]

Niby 16latka to dziecko, ale powiedzmy że ta 16stka ma chłopaka (nie wnikam czy zostanie kiedyś jej mężem, ale teraz ma, spędzają ze sobą każdą wolną chwilę itp) a jakaś tam koleżanka 20paro letnia nie ma partnera. To 16 zaprosicie samą a 20kę z osobą towarzyszącą, choćby miała iść z jakimś pierwszym lepszym kolegą?

[gosius91]

Napisane przez Xiezniczka89

17 lat to już 2ga LO.. Czyli jednak z kimś zaprosić?
Powiem w sumie skąd moje obawy- rodzina TŻta duża, moja mała. Większości osób pewnie nie będę znała- głupio być gościem na własnym weselu. Każda obca osoba to dla mnie problem Ale jak ktoś ma siedzieć i psuć atmosferę, to wolę żeby się pobawił z kim chce.. Teściowa oczywiście truje, że jak to- ma chłopaka to musi być z nim! Że sąsiadów też pasowałoby zaprosić- na tych drugich powiedziałam, że nie ma mowy!!! Ona by chciała pod siebie zapraszać chyba

I tu się z Tobą zgadzam! Dla mnie tak samo każda obca osoba to dla mnie problem, z ich "przełknięciem" TŻ zaprasza sporo znajomych swoich. Ja ich nie znam AŻ tak jak ON, jestem z nimi na "cześć, co słychać" i tyle. Glupio się czuje jak się spotykamy oni nawijają a ja się nudzę To ma być MÓJ DZIEŃ, a nie ich, i nie pozwole go zniszczyć!

[Visez]

Napisane przez ciassteczkowa

To przepraszam że się zapytam dzieci z podstawówki też zapraszasz z osobą towarzyszącą??

Dzieci z podstawówki zazwyczaj uważają że płeć przeciwna jest gupia.

[Antilia]

A to moje słońce ukochane, wcześniej nie wiedziałam, że kot może być tak przytulaśny Przybłęda, kotek wychodzący. Ostatni raz był miesiąc temu, nie przyszedł nawet jak był śnieg, deszcz. Marna szanse, że w ogóle żyje co 2-3 noce mam sny, że jednak wraca

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez ciassteczkowa

No tak ale ja do tego podchodzę tak jeżeli dostaję zaproszenie bez osoby towarzyszącej to się nie obrażam że mnie tak zaproszono.... to państwo młodzi decydują o tym kogo z kim proszą a nie gość sobie wymyśla... właśnie dlatego jest cos takiego jak odpowiedzenie w terminie czy się przybędzie by do tego czasu się zdecydować czy pójdę sama czy też nie pójdę wcale

Jeżeli ja wypisuję zaproszenie w momencie gdy 15 16 latek ma lub nie ma dziewczyny czy tam chłopaka, to ja i tak piszę bez osoby bo uważam je jeszcze za dzieci :P i na pewno odmówiłabym by przyszedł mi ktoś z osobą towarzyszącą.

Nie można sobie wejść na głowę bo gdybym chciała zadowolić każdego to musiałabym wyprawić wesele na 400 osób, kupić każdego rodzaju alkoholu i Bóg wie jeszcze czego... mieć DJ i orkiestrę.... No ja do tego tak podchodzę ale oczywiście każdy może miec inne zdanie

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------



No to jest oczywiste że od pewnego wieku zaprasza się z osobą towarzyszącą i temu nie przeczę. Dlatego wg mnie granicą jest wiek gimnazjalny dla którego nie zapraszam z osoba towarzyszącą ( i chociażby skały srały to nie zaproszę bo to bardzo jest głupi wiek), a od liceum oczywiście już tak bez znaczenia czy ktoś jest w stałym związku czy też nie... na zaproszeniu widnieje adnotacja z osobą towarzyszącą :P

mądrze prawi polać jej

[ciassteczkowa]

Napisane przez Xiezniczka89

17 lat to już 2ga LO.. Czyli jednak z kimś zaprosić?
Powiem w sumie skąd moje obawy- rodzina TŻta duża, moja mała. Większości osób pewnie nie będę znała- głupio być gościem na własnym weselu. Każda obca osoba to dla mnie problem Ale jak ktoś ma siedzieć i psuć atmosferę, to wolę żeby się pobawił z kim chce.. Teściowa oczywiście truje, że jak to- ma chłopaka to musi być z nim! Że sąsiadów też pasowałoby zaprosić- na tych drugich powiedziałam, że nie ma mowy!!! Ona by chciała pod siebie zapraszać chyba

Tak jak napisałam ja proszę od pierwszej kasy podnadgimnazjalnej wiec automatycznie tego 17 bym prosiła