Ogłaszamy koniec obijania-przed nami czas pieluszek przewijania - Mamusie XI-XII 2012

[nielegalnaa]

Napisane przez aerien83

Cześć dziewczynki

Izulek śpi, więc zaglądam do Was czym prędzej Aktualne zdjęcia małej na fb
Kurcze nie dam rady być na bieżąco (póki co), ale będę się starała
Pomaga mi mąż, ma jeszcze 2 tyg urlopu Właśnie pojechał po nasz wypis i zarejestrować Izę w USC

....

Pokarmu mam mnóstwo, Izę wręcz muszę budzić na karmienie bo mam wrażenie, że eksplodują mi cycki

....

OPIS MOJEGO PORODU

Cięcie zaplanowane na 29 października odbyło się dzień później, 30-tego, z powodu moich nieszczęsnych problemów z ropniem (w konsekwencji zażywałam antybiotyk aż do wczoraj, Iza też przez pierwszych 5 dób ).

Na salę operacyjną wjechałam o 9:30, a o 9:45 moje małe rozkrzyczane czarnowłose cudo było już na świecie - łzy leciały mi ciurkiem gdy słyszałam jej słodki głosik, gdy doktor podał mi ją do ucałowania, od razu pachniała dzidziusiem Możecie mi nie wierzyć, ale była i jest najpiękniejsza na świecie 4250, 62 cm - nie wiem, gdzie ją zmieściłam, ale uszczęśliwiła i dopełniła moją rodzinę. Mąż pęka z dumy, Kubuś zachwyca się siostrą, dziadkowie wzruszeni Mega emocje.

Ale ad rem.
Wjechaliśmy na salę, gdzie trzęsłam się z zimna jak opętana,przerzucono mnie na stół operacyjny, podłączono do ciśnieniomierza. Musiałam usiąść, głowę do klatki pochylić i dostałam zastrzyk w kręgosłup, niespełna minuta i poczułam rozlewające się po nogach ciepło. Rozstawiono parawan i zaczęła się operacja. Nie patrzyłam w lampy było mi trochę niedobrze i słabo, dwa razy spadło mi ciśnienie. Lekarze naciskali mi na okolice mostka gdy wyciągali małą. Dyskomfort, ale do przeżycia. I już, i już ją wyjęli, ja w płacz, mała w płacz, upewniono mnie, że dziewczynka, wzięli ją oporządzili i potem zabrali na salę, gdzie już czuwał mój mąż i przy nim ją ważono i mierzono, a ja się nudziłam gdy zaszywali mi brzuch. A potem już sama radość gdy wjechałam na salę, radość męża i radość z córeczki. Znieczulenie dość szybko przestało działać i rana zaczęła ostro szarpać, więc dostawałam ketonal w kroplówkach.
Tego samego popołudnia odbyła się pionizacja - usiadłam i wstałam, a następnego dnia już byłam pod prysznicem.
Od 4 dnia nie brałam już żadnych środków przeciwbólowych. Nadal mam szwy, dzwoniłam do lekarza swojego i zdejmiemy je w piątek

Uff mam nadzieję, że dobrnęłyście do końca.

A koniec jest tak naprawdę początkiem: Izunia jest doskonała, kocham ją najmocniej na świecie

Raz jeszcze gratuluję!!!:roz a: Piękny opis porodu, aż sama się wzruszam i nie mogę doczekać się aż przeżyję własny

Napisane przez weronika23

noooo maja wywyolywac w piatek sie okaze kiedy czy w sobote czy w poniedz bo termn wedlug om minal wiec nasze zdj pooo terminie i 20 plus jak nie wiecej

U mnie już 20 na plusie, a gdzie tam 15 grudzień Twój brzuszek teraz wygląda jak piłeczka

Napisane przez MiciaKicia

Wiecie co ? Coś mi się rozluźniło w układzie pokarmowym chyba zaczełam zaś jeść jak szalona. Ciągle chodzę do lodówki a myślałam, że na dobre mi przeszło a tu jednak nie... to ta faza kiedy sie przed porodem najbardziej tyje?
i chodze do wc 2 razy dziennie..

Mi się przez całą ciążę jakoś niespecjalnie chciało jeść, a od kilku dni zjadłabym wszystko Z wc nie jest tak źle, choć ostatnio zdarzyło mi się być 3x w ciągu jednego popołudnia

[anett234]

Napisane przez Sola1

Pewnie tak i trochę namiesza w naszej kolejce

A tyle się mówiłóo o wpychaniu w kolejkę ciężarnym

[meiadeleite]

Napisane przez anett234

Ja wypijam dziennie ze szklankę no może z 300 ml - ale to ja tak mam od zawsze.po prostu więcej mi się nie mieści,chociaż wiem,że powinnam więcej

O matko
Dla mnie jest to niewyobrażalne i przerażające, naprawdę

[czarnamadonna1982]

Napisane przez Dojotka1987

kurcze zaczynam sie niepokoic... maly dzis sie malo rusza, skurczy wogole nie mam (jak nigdy) moze cos sie stalo?? ide wskoczyc do wanny to moze maly sie rozbryka i sie uspokoje troche...

zjedz czekolade, poloz sie, obaracajs ie na boku, potrzes brzuszkiem
u mnie tez ostatnio malo co, jedynie sie wypina i tyle


annett ja tez pije malo...wody mineralnej to juz wogole p[rawie bo nei lubie ...wiem ze niedobrze ale po prostu jak mam w siebie wmuszac to tez bes sensu

ale dziennie to tak mysle z litr wypijam chyba...duużo mleka pije

[kaaamila1]

Dorotka- może tak jak pisałaś, Mały odpoczywa, bo ciężka droga przed nim Moja córeczka ostatnio mnie zadziwia..to co ona wyprawia w moim brzuchu przechodzi moje najśmielsze oczekiwania.. żywotna istotka z niej..

..........

Ja ostatnio mam ciągłego kaca..piję non stop

[anett234]

No to ja się zbieram bo na 15 mamy a tu trzeba się jeszcze ubrać a wiadomo,że słoniowi to zabiera duuuużo czasu.
Trzymajcie kciuki - ja chcę dziś urodzić

Milego popołudnia

[weronika23]

oooj dojotka a moj to maly wariat juz 2 raz polozna nie mogla zrobic ktg tak szalal i uciekal
wy o zaparciach wspolczuje ja chodze 2xdziennie cala ciaze jedynie zgaga mnie wykancza

aaaa powiem wam ze spotkalam dzis kolezanke i mnie pocieszyla ze nie widac ze tyle az przytylam ale ja czuje sie jak slon

ciekawe kiedy justynka bedzie miec cc

[Sola1]

Napisane przez czarnamadonna1982

zjedz czekolade, poloz sie, obaracajs ie na boku, potrzes brzuszkiem
u mnie tez ostatnio malo co, jedynie sie wypina i tyle


annett ja tez pije malo...wody mineralnej to juz wogole p[rawie bo nei lubie ...wiem ze niedobrze ale po prostu jak mam w siebie wmuszac to tez bes sensu

ale dziennie to tak mysle z litr wypijam chyba...duużo mleka pije

Bo to chodzi ogólnie o ilość płynów, łącznie z zupami ( za wyjątkiem kaw, herbat, coli, które odwadniają organizm). Ja też nie wmuszam w siebie wody mineralnej jak nie mam ochoty. Zresztą podobno w chłodne dni lepiej pić bardziej rozgrzewające napoje niż wodę, która wychładza organizm.
Najlepiej to chyba słuchać własnego organizmu.

[EdziaO]

Napisane przez Cecilia89

aerien - cieszę się, że poród tak gładko poszedł

agasobo - kiedy rodzicie w MP? Macie ustalone terminy, żeby stawić się w dniu porodu czy po prostu jak zaczną się skurcze?

ja stawiam sie po terminie OM. Termin mam wpisany w kartę 23.11 tak więc jeśli nic nie będzie się działo stawię się 23.11, ale że to jest piątek to rozważam że pojade w poniedziałek. Zakładam, że USG i KTG wyjdzie mi prawidłowo i nie będzie potrzeby jechać wcześniej. Chyba, ze za jakiś względów lekarz skieruje mnie wcześniej na oddział. Ale wątpię bo do 22.11 mam wypisane zwolnienie. Podejrzewam, ze mi nie przedłuży poza termin. Jeśli tak będzie to 23.11 i tak się stawię bo nie chcę wykorzystywać macierzyńskiego tylko dostać pobyt w szpitalu. Mam nadziję, że nie namotałam. Kto Cię prowadzi?

[emylka86]

Aerien! piękny opis! : )) aż się wzruszyłam...

[Gabi2]

Moja koleżanka co urodziła tydzien z hakiem temu, napisała mi ze gorąco poleca nakladki na sutki, ze ja to uratowało no i o znieczuleniu ze jedne z lepiej wydanych pieniędzy, chyba miała szybki porod

[Sola1]

Napisane przez kaaamila1

Ja ostatnio mam ciągłego kaca..piję non stop

Ja mam tak przed snem i bardzo mnie to irytuje, bo najpierw wypiję dużą ilość płynów, bo mnie suszy, a potem wstaję co godzinę do toalety...
Ale nie będę rezygnować z picia ( jakoś dziwnie to zabrzmiało ), bo pewnie jakiś powód tego jest.

[justa86]

Hej
Ja po wizycie, srednio zadowolona wiec musialam to odespac....
Jutro do szpitala wiec juz mam stresa, maja mi zrobic nadania, zmierzyvc i decydowac czy CC, nie wiem czemu lekarz juz nie mogl podjac takiej decyzji ale stwierdzil ze dezycje podejmie ordynator juz na oddziale.
Tak wiec nadal nie wiem kiedy bedzie Kubus z nami, ale moze juz jutro? martwie sie bo z kazdym dniem lozysko coraz mniej wydolne a oni nie chca mi powiedziec czy mi zrobia na 100% cc mimo ze wszyscy dookola twierdza ze przy takiej wadze dziecka i moich gabarytach bede miala na 100% ..... zobaczymy
Aha - pozamykana na 4 spusty, w ktg nic ciekawego

Ktos dzis urodzil?

[EdziaO]

Napisane przez musso4

ja jestem, nie zamierzam, tam jest duży przemiał, dużo rodzących i jak nie masz ''załatwionej'' położnej to możesz leżeć po porodzie na korytarzu jak braknie miejsc, ja dziękuję, będę rodzić w Pabianicach, a Ty skąd jesteś?

no nie żartuj ja jestem z Pabianicpierwsze dziecko rodziłam w Pabianicach. Położne super, lekarze :/Ale cała kadra się zmieniła.
A ICZMP ma raczej bardzo dobre opinie wśród moich znajomych(nie mówię o forum itp).
W Pabianicach jestg trochę zamieszanie. Stróżycki już zdjęty z funkcji, nie wiem kto tam teraz w ogóle jest na oddziale poza Salską. Dużo kobitek ucieka do Łodzi.

[kaaamila1]

Anetko- to zaciskam kciuki za dzisiejszy poród

Sola- ja sie z wodą mineralną nie rozstaje..

Justa- oby zrobili Ci jutro cc !!!!!!!!!!

[Sola1]

Napisane przez justa86

Hej
Ja po wizycie, srednio zadowolona wiec musialam to odespac....
Jutro do szpitala wiec juz mam stresa, maja mi zrobic nadania, zmierzyvc i decydowac czy CC, nie wiem czemu lekarz juz nie mogl podjac takiej decyzji ale stwierdzil ze dezycje podejmie ordynator juz na oddziale.
Tak wiec nadal nie wiem kiedy bedzie Kubus z nami, ale moze juz jutro? martwie sie bo z kazdym dniem lozysko coraz mniej wydolne a oni nie chca mi powiedziec czy mi zrobia na 100% cc mimo ze wszyscy dookola twierdza ze przy takiej wadze dziecka i moich gabarytach bede miala na 100% ..... zobaczymy
Aha - pozamykana na 4 spusty, w ktg nic ciekawego

Ktos dzis urodzil?

To trzymam kciuki za jutro

Nikt nie urodził.

[jagnna]

boszzz chyba pół dnia spędzę przy tym:

Napisane przez halwaya

Sex nie dziala mowicie? Eh.. ja sie zastanawialam czy wibratorem moze sama spbie szyjke pomasuje Eh.. przeciez u mnie nawet czopa nie bylo jeszcze.

Pomasuj sobie sama nie tylko szyjkę, bo jak już ktoś tu zauważył, to orgazmy pomagają na poród

kia_mia zdjęcie boskie

aerien83 wzruszyłam się czytają opis. Piękny i aż tchnie miłościa

Napisane przez kaaamila1

Kia- zdradzę Ci sekret jak łatwo podpiac tak zasłony ! Przede wszystkim musisz miec dośc grube i kupujesz zapinki na magnez. Dzięki temu możesz manewrowac zasłonami jak tylko chcesz

Ja mam coś podobnego jak na zdjeciu tylko bardziej podłużne

Myślałam że to kolczyki. I nawet fajne by były - mogłabym nosić :P

Napisane przez czarnamadonna1982

to elka nei stosujesz octeniseptu ani nic??moze tez to zastosuje , i final..ale to opbcierasz ten pepek dookola czy jak, bo tam sie chyba brud zbiera???

Jak moja siostra urodziła, to się bali z mężem zajmować pępkiem synka, więc oczywiście robiłam to ja. No i wg zaleceń położnej trzeba było zwilżyć końcówkę patyczka octaniseptem i takim okrężnym, zdecydowanym ruchem, kręcąc patyczek wzdłuż własnej osi wygarnąć to co się zebrało przy kikutku.
Czyli patyczek między kciuka a wskazujący, delikatnie go obkręcać dookoła i wygarniać brudek z pępuszka, ostrożnie omijając pępowinkę. Lepiej tego nie opiszę

Napisane przez anett234

Narazie zajadam się zupką - mama kapuśniaczek zrobiła

Dajcie przepis - nachodzi mnie na kapuśniak, a nigdy nie robiłam

Napisane przez aerien83

Ssie jak prawdziwy ssak, sutki mam czerwone od krwi i poranione do mięsa ale boli tylko jak zasysa jak ssie to już nie - wiem że rany się zagoją i potem będzie już ok bo z Kubą podobnie miałam. Stosuję maltan ale marna ulga A cycki mam po prostu banie i bardzo drażliwe dotknąć się nie dam

I znów historyjka odzidziczona po siostrze: na poranione sutki jej najlepiej pomagał.... własny pokarm. Nie chodziła w stanikach, a sutki smarowała swoim mleczkiem

Napisane przez weronika23

noooo maja wywyolywac w piatek sie okaze kiedy czy w sobote czy w poniedz bo termn wedlug om minal wiec nasze zdj pooo terminie i 20 plus jak nie wiecej

Gdzie te +20 masz?? :|

asia84 ja śpię z poduszką rogalem. Podkłądam sobie pod kolano górne, jak spię na boku. Dosyć wygodnie mi z tym

Napatrzyłam się tych waszych kącików i komód i foteli i teraz ja też chce nową komodę M się ucieszy jak wróci i mu oznajmię że trzeba kupić

[kia_mia]

Ja pierdziele :/ zacytowałam miliard postów z ostatniej godziny i wcisnelam backspace i nagle znalazłąam sie na poprzedniej stronie...za☠☠☠iscie, wszystko mi zniknęło.......... ;(


Kamila dziękuję Ci bardzo za radę co do tych zasłonek! Teraz będę szukać czegoś takiego u siebie Twoje są cudne
Super, ze Kenzowi się to wchłonęło ! Tak własnie myslałam, że to nie będzie nic poważnego
Co do zabawek to ja też ostatnio robiłam Feli przegląd i też dużo wyrzuciłam.. Ja nie wiem ona zębów prawie nie ma, a wszystkie zabawki takie poniszczone... jeszcze zeby cały czas je miała.. ona dostaje raz na jakiś czas na max 10 min ....... Nowe zawsze jej kupuje na jakieś święta


Co ja miałam jeszcze napisać A właśnie brzuch Dekajki - własciwie ona miała taki malutki, to myślę, że wrócił raz dwa do poprzedniego stanu, ale czy ta skóra też jest taka napieta jak wczensiej była? jest to mozliwe w ogole od razu po porodzie ? bo jednak ona się rozciąga i nie wiem czy to jest mozliwe tak fizycznie ze ona raz dwa i taka jak kiedys ale jestem strasznie ciekawa jak wyglada wiec mam nadzieje, ze fote wrzuci


Kurcze nie pamietam co jeszcze mialam pisać

Aaaa...przed chwilką ktoś pisał, ze piesek bierze do pyszczka jedzenie i wyrzuca na dwan... o matko ! Dzieki.. własnie mi się przypomniało, jak takie kozy małe od moich rodziców zawsze tak robiły pchały do mordki ile wlezie a pozniej wszystko wypluwały jak to cudnie wygladało...az mi sie przypomniały czasy jak byłam młodsza i mieszkałam z rodzicami.....

[agasobo]

Napisane przez kaaamila1

Dziewczyny, pamietacie jak pisałam o tym guzku jaki Kenzowi wyskoczył koło pyszczka? Jak weterynarz mówiła, że to rakowe.. Właśnie patrzę i już jest prawie płaskie !!!!!!!!! Tak wiec wchłonęło się !!!!!!!!!!!!!!!

super!!!!!!
A ja dzisiaj zauważyłam, że mojemu jeden strup się oderwał na jego ogolonej dupce -a tam ropka musiałam znowu mu trochę włosów wyciąć i przeczyścić rankę, ale dostał wielki plaster wędliny z indyka, więc był zadowolony

Napisane przez Cecilia89

agasobo - kiedy rodzicie w MP? Macie ustalone terminy, żeby stawić się w dniu porodu czy po prostu jak zaczną się skurcze?

ja mam termin na 18.11 z om a 13.11 z 1go usg. Jak będę miała skurcze albo mi wody odejdą i zacznę rodzić to pojadę, a jak nie zacznę, to pojadę 19.11 - teraz mam wizytę jutro u ginka, to jeszcze się dopytam

Napisane przez musso4

ja jestem, nie zamierzam, tam jest duży przemiał, dużo rodzących i jak nie masz ''załatwionej'' położnej to możesz leżeć po porodzie na korytarzu jak braknie miejsc, ja dziękuję, będę rodzić w Pabianicach, a Ty skąd jesteś?

a to chyba zależy jak trafisz, ja jak byłam obejrzeć porodówkę na SR to były tylko 3 rodzące i wydawało się pusto...
poza tym mają w okolicy najwyższy stopień akredytacji, a wiadomo - jak coś się będzie działo ( tfu, tfu, tfu) to tam najlepiej być z dzieckiem

Napisane przez weronika23

noooo maja wywyolywac w piatek sie okaze kiedy czy w sobote czy w poniedz bo termn wedlug om minal wiec nasze zdj pooo terminie i 20 plus jak nie wiecej

Napisane przez weronika23

aaa i dzwonil do nas pan ze sklepu i w piatek maja dzien bez vat wiec bedzemy miec meble do salonu duzo duzo taniej juz mi sie humor polepszyl

super!!!

Napisane przez Dojotka1987

jak to co z Marti ?? pozniej zakupy, pozniej , pozniej kino, pozniej

ja tam myślę, że dzisiaj żadnych zakupów i kina nie będzie- tylko

Napisane przez kaaamila1

Wrócilam ze spaceru z psem i z ledwością wlazłam na 2 piętro Wstawiłam pralkę z zabawkami i legowiskiem Kenza..Połowe zabawek wyrzuciłam i już mnie serce boli..no, ale co zrobic jak były już taie wymemlane.. Kupi mu się nowe

na 2gie... ale Ci zazdroszczę
ja mojemu obiecałam kupić nowy pokrowiec na legowisko, bo on często coś tam sobie "kopie" w nim i zrobił dziurę ale czekam na wypłatę tżta, bo obiecałam mu z tżta wypłaty to kupić

Napisane przez jo_manh

Ja już w tę sobotę zostanę żoną hihihi...śmiesznie to brzmi Mam nadzieję, że mały wytrzyma w brzuszku do tego czasu. W sumie termin z OM mam na 3-4 grudnia, więc liczę że posiedzi jeszcze przynajmniej do 20 listopada. 16 listopada do kin wchodzi ostatnia część "Zmierzchu" i bardzo bym chciała ją zobaczyć

ale szybko zleciało

hehe ja czy spakowana, czy rozpakowana to idę

[EdziaO]

Napisane przez justa86

Hej
Ja po wizycie, srednio zadowolona wiec musialam to odespac....
Jutro do szpitala wiec juz mam stresa, maja mi zrobic nadania, zmierzyvc i decydowac czy CC, nie wiem czemu lekarz juz nie mogl podjac takiej decyzji ale stwierdzil ze dezycje podejmie ordynator juz na oddziale.
Tak wiec nadal nie wiem kiedy bedzie Kubus z nami, ale moze juz jutro? martwie sie bo z kazdym dniem lozysko coraz mniej wydolne a oni nie chca mi powiedziec czy mi zrobia na 100% cc mimo ze wszyscy dookola twierdza ze przy takiej wadze dziecka i moich gabarytach bede miala na 100% ..... zobaczymy
Aha - pozamykana na 4 spusty, w ktg nic ciekawego

Ktos dzis urodzil?

wielkie kciuki!

[halwaya]

Aerien - super się czytało - dzięki za opis. Cieszę się, że jesteś taka szczęśliwa i wszystko jest OK. Dużo zdrówka dla Was.

Weronika - jak ty pięknie wyglądasz - wszystkie kg są chyba w brzuchu, bo wielki - a ty szczuplutka

Agasobo - tak tak.. moja koleżanka tu urodziła synka własnie 5 listopada - i dla niej jest to faktycznie remember, remember tylko ona miała cesarkę - a ja nie wiem kiedy moje zdecyduje się wyjść..

Tż sobie w pracy załatwił nadgodziny w tym tyg i dzięki temu w piątek już o 10 rano skończy pracę - to będzie mógł ze mną pojechać w piątek do położnej.
W zasadzie mogłabym jechać sama, ale nie wiem jak coś się rozrusza, albo mi wody odejdą to nie chcę wtedy prowadzić. Mój ojciec się nie podejmie jeżdżenia tutaj też.. a nie chcę znów prosić znajomych..

Tata w ogóle boi się mnie samą zostawić - wysłałam go na spacerek - co tak będzie siedział uświadomiłam mu, że zanim trzeba by było jechac do szpitala to zdąży z miasta wrócić Zatem tata poszedł po pączki do kawki Eh, jak ja mam z nim dobrze.

[EdziaO]

Napisane przez agasobo

super!!!!!!
A ja dzisiaj zauważyłam, że mojemu jeden strup się oderwał na jego ogolonej dupce -a tam ropka musiałam znowu mu trochę włosów wyciąć i przeczyścić rankę, ale dostał wielki plaster wędliny z indyka, więc był zadowolony



ja mam termin na 18.11 z om a 13.11 z 1go usg. Jak będę miała skurcze albo mi wody odejdą i zacznę rodzić to pojadę, a jak nie zacznę, to pojadę 19.11 - teraz mam wizytę jutro u ginka, to jeszcze się dopytam



a to chyba zależy jak trafisz, ja jak byłam obejrzeć porodówkę na SR to były tylko 3 rodzące i wydawało się pusto...
poza tym mają w okolicy najwyższy stopień akredytacji, a wiadomo - jak coś się będzie działo ( tfu, tfu, tfu) to tam najlepiej być z dzieckiem







super!!!



ja tam myślę, że dzisiaj żadnych zakupów i kina nie będzie- tylko





na 2gie... ale Ci zazdroszczę
ja mojemu obiecałam kupić nowy pokrowiec na legowisko, bo on często coś tam sobie "kopie" w nim i zrobił dziurę ale czekam na wypłatę tżta, bo obiecałam mu z tżta wypłaty to kupić



ale szybko zleciało

hehe ja czy spakowana, czy rozpakowana to idę

ja byłam w zeszłym tygodniu-też pusto i spokojnie, nawet bym powiedziała przyjemnie

[Ma_majka]

Napisane przez Dojotka1987

a lapiesz go za guzik? na szczescie oczywiscie??

Za ten na rozporku chyba

[kaaamila1]

Napisane przez kia_mia

Ja pierdziele :/ zacytowałam miliard postów z ostatniej godziny i wcisnelam backspace i nagle znalazłąam sie na poprzedniej stronie...za☠☠☠iscie, wszystko mi zniknęło.......... ;(


Kamila dziękuję Ci bardzo za radę co do tych zasłonek! Teraz będę szukać czegoś takiego u siebie Twoje są cudne
Super, ze Kenzowi się to wchłonęło ! Tak własnie myslałam, że to nie będzie nic poważnego
Co do zabawek to ja też ostatnio robiłam Feli przegląd i też dużo wyrzuciłam.. Ja nie wiem ona zębów prawie nie ma, a wszystkie zabawki takie poniszczone... jeszcze zeby cały czas je miała.. ona dostaje raz na jakiś czas na max 10 min ....... Nowe zawsze jej kupuje na jakieś święta


Co ja miałam jeszcze napisać A właśnie brzuch Dekajki - własciwie ona miała taki malutki, to myślę, że wrócił raz dwa do poprzedniego stanu, ale czy ta skóra też jest taka napieta jak wczensiej była? jest to mozliwe w ogole od razu po porodzie ? bo jednak ona się rozciąga i nie wiem czy to jest mozliwe tak fizycznie ze ona raz dwa i taka jak kiedys ale jestem strasznie ciekawa jak wyglada wiec mam nadzieje, ze fote wrzuci


Kurcze nie pamietam co jeszcze mialam pisać

Aaaa...przed chwilką ktoś pisał, ze piesek bierze do pyszczka jedzenie i wyrzuca na dwan... o matko ! Dzieki.. własnie mi się przypomniało, jak takie kozy małe od moich rodziców zawsze tak robiły pchały do mordki ile wlezie a pozniej wszystko wypluwały jak to cudnie wygladało...az mi sie przypomniały czasy jak byłam młodsza i mieszkałam z rodzicami.....

Co do zasłonek to poszukaj w jakiś sklepach z artykułami do domu ! Ja dałam za nie chyba 180 zł, ale warte były swojej ceny. Jak nie miałam rolety to zaciemniały na maksa No i rewelacyjny materiał rówież robi swoje.

My już dawno nie kupowaliśmy dla Kenza nowej zabawki, bo aż tak nie niszczy, ale memla je w pysku i wszystkie były już takie obślinione i i brudne..tak więc wybrałam tylko z 4 pluszaki, które wrzuciłam do pralki.

Jeżeli chodzi o płaski brzuch po pordzie to jest to bardzo możliwe ! Ja tam wierzę DeKajce, bo moja koleżanka miała taką samą sytuację. Jak przyszłam do niej do szpitala to byłam w szoku jaka jest płaska. Zero zwisu czy czegoś w tym stylu.

Aga- to biedaczek, ale szyneczka złagodziła ból Legowisko mojego psa jest głównie przeznaczone jako miejsce na jego zabawki..chociaż ostatnio dwa razy przyłapałam go na spaniu w nim

[Ma_majka]

Napisane przez agasobo

A ja dzisiaj zauważyłam, że mojemu jeden strup się oderwał na jego ogolonej dupce -a tam ropka musiałam znowu mu trochę włosów wyciąć i przeczyścić rankę, ale dostał wielki plaster wędliny z indyka, więc był zadowolony

Aga!!! Daruj sobie Kobieto te szczegółowe opisy okolic odbytowych Ja tu jem!!!

[agasobo]

Napisane przez justa86

Hej
Ja po wizycie, srednio zadowolona wiec musialam to odespac....
Jutro do szpitala wiec juz mam stresa, maja mi zrobic nadania, zmierzyvc i decydowac czy CC, nie wiem czemu lekarz juz nie mogl podjac takiej decyzji ale stwierdzil ze dezycje podejmie ordynator juz na oddziale.
Tak wiec nadal nie wiem kiedy bedzie Kubus z nami, ale moze juz jutro? martwie sie bo z kazdym dniem lozysko coraz mniej wydolne a oni nie chca mi powiedziec czy mi zrobia na 100% cc mimo ze wszyscy dookola twierdza ze przy takiej wadze dziecka i moich gabarytach bede miala na 100% ..... zobaczymy
Aha - pozamykana na 4 spusty, w ktg nic ciekawego

za jutro

Napisane przez halwaya

Agasobo - tak tak.. moja koleżanka tu urodziła synka własnie 5 listopada - i dla niej jest to faktycznie remember, remember tylko ona miała cesarkę - a ja nie wiem kiedy moje zdecyduje się wyjść..

Tż sobie w pracy załatwił nadgodziny w tym tyg i dzięki temu w piątek już o 10 rano skończy pracę - to będzie mógł ze mną pojechać w piątek do położnej.
W zasadzie mogłabym jechać sama, ale nie wiem jak coś się rozrusza, albo mi wody odejdą to nie chcę wtedy prowadzić. Mój ojciec się nie podejmie jeżdżenia tutaj też.. a nie chcę znów prosić znajomych..

Tata w ogóle boi się mnie samą zostawić - wysłałam go na spacerek - co tak będzie siedział uświadomiłam mu, że zanim trzeba by było jechac do szpitala to zdąży z miasta wrócić Zatem tata poszedł po pączki do kawki Eh, jak ja mam z nim dobrze.

jeszcze masz szansę na remember

a Twój tatko super

Napisane przez EdziaO

ja byłam w zeszłym tygodniu-też pusto i spokojnie, nawet bym powiedziała przyjemnie

Edziu - wiesz, że ja bym nie użyła słowa "przyjemnie"

[Ma_majka]

Napisane przez jo_manh

Ja już w tę sobotę zostanę żoną hihihi...śmiesznie to brzmi Mam nadzieję, że mały wytrzyma w brzuszku do tego czasu. W sumie termin z OM mam na 3-4 grudnia, więc liczę że posiedzi jeszcze przynajmniej do 20 listopada.

[kia_mia]

Napisane przez weronika23

oooj dojotka a moj to maly wariat juz 2 raz polozna nie mogla zrobic ktg tak szalal i uciekal
wy o zaparciach wspolczuje ja chodze 2xdziennie cala ciaze jedynie zgaga mnie wykancza

aaaa powiem wam ze spotkalam dzis kolezanke i mnie pocieszyla ze nie widac ze tyle az przytylam ale ja czuje sie jak slon

ciekawe kiedy justynka bedzie miec cc

O własnie !! teraz mi się przypomniało, że też do Weroniczki odpowiedzi się odnosiłam
Fajnie, że już mniej więcej wiesz kiedy co i jak ale do piątku jeszcze dużo czasu, więc ja trzymam kciuki i moze bedzie jakas niespodzianka A co do kg to ja nie wiem .. NIC NIE WIDAĆ !!!!!!!!! to jest az nie mo zli we !!! ja mam 13 + i wygladam jak słoń, a Ty jestes szczupła, tylko masz brzuszek okrągły !! pieknie wygladasz



Agasobo teraz mi się przypomniało, że coś pisałaś o piesku, ze tak sobie dupkę skubał.. Moja też jak miała pchełki to sobie obgryzła i to chyba w jeden, czy dwa dni gdzie ja ciągle ją pilnowałam, zeby nie gryzła miała placek jak pawian na tyłku !! olaboga... no ale na szczęscie pomogły kropelki na pchełki i pozniej juz zadnego problemu nie było, ale chyba miesiąc trwało az jej wszystko dokładnie odrosło

[kaaamila1]

Idę wstawic sobie makaron..mam ochotę na makaron smażony z serem

[musso4]

Napisane przez EdziaO

no nie żartuj ja jestem z Pabianicpierwsze dziecko rodziłam w Pabianicach. Położne super, lekarze :/Ale cała kadra się zmieniła.
A ICZMP ma raczej bardzo dobre opinie wśród moich znajomych(nie mówię o forum itp).
W Pabianicach jestg trochę zamieszanie. Stróżycki już zdjęty z funkcji, nie wiem kto tam teraz w ogóle jest na oddziale poza Salską. Dużo kobitek ucieka do Łodzi.

he he
ja pierwsze rodziłam w Łasku, bo tam pracował mój lekarz, a teraz przeniół się do Pabianic i jak miałam skurcze w 30 tc, to kazał mi jechać tam na IP i położna środowiskowa co przyjeżdża do mnie do domu od jakiś 2 miesięcy też tam pracuję, dla mnie lekarze i położne super, zobaczymy jak przy porodzie będzie