|
|
#61 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
Cytat:
![]() Będąc za granicą na bank bym tęskniła ale to co teraz się dzieje w naszym kraju, opieka medyczna, załatwienie czegokolwiek itp nie napawa mnie optymizmem
__________________
|
|
|
|
|
|
#62 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 11 433
|
Szatanka uwierz mi opieka med w polsce jest jeszcze ciagle lepsza niz w irlandii ale to dluzszy temat a teraz w pracy jestem ( przerwa a potem mi zostalo prawie 4 godz pracy jeszcze)
Ja po prostu w polsce dawno nie mieszkam z rodzinka ( jakies ponad 15 lat bedzie) I nawet jakbym chciala teraz. Jechac odwiedzic to srednio mialabym sie nawet gdzie zatrzymac ale nie chce na ogolnym sie o tym rozpisywac. No co innego jakbym miala jakos inaczej z rodzinka ale coz. Jest jak jest. |
|
|
|
|
#63 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 645
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
a ja jestem za granicą, co prawda dopiero 3 miesiące, ale nie tęsknie, moze dlatego ze w Polsce tez mieszkałam z dala od rodziny, 450 km od domu rodzinnego. Za samą Polską też nie tęsknię bo nie spotkało mnie tam nic takiego, co nie mogłoby mnie spotkać tutaj. Jedyne miejsce do którego na pewno będę wracać to Bieszczady
Ale na razie Szwecja, przyjazdu do Polski nie planuję w najbliższym półroczu |
|
|
|
|
#64 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
Ja nie nadaję się do długotrwałych wyjazdów zagranicznych, bo ja jestem "stadne zwierzątko", muszę mieć swoich obok siebie. Jestem bardzo związana ze swoją rodziną i nie mam tu na myśli tylko męża i córki ale też moich rodziców i rodzeństwo. Zapłakałabym się i pierwsza lepsza depresja, najmniejszy smutek przemawiałyby w moich myślach, aby rzucić wszystko i wracać do Polski
Dla mnie tragedią było, jak przeprowadziłam się do Tż 80 km od mojej rodziny i wystarczyło, ze nie mogłam codziennie zobaczyć kogoś z rodziny, znajomych, przyjaciół i już miałam "doła". A że tam pracowałam, to nie mogłam jechać w każdej chwili. Tż się dziwił, ze na każdy weekend do nich wyjeżdżam. Spadł mi kamień z serca, jak z czystym sumieniem oznajmiłam mu, że wracam do rodzinnego miasta, bo tam znalazłam lepszą pracę, nie wkurzył się, ale mieliśmy oboje milion myśli, czy w takim razie nasz związek ma sens. W końcu wyszło tak, ze on tam stracił pracę i przyjechał szukać sobie nowej już u mnie i tak już tu został, w moim rodzinnym mieście. I powiem Wam, ze on nie lubi jeździć do siebie, w swoje rodzinne strony Tutaj ma już tylu znajomych (chyba więcej niż ja Z resztą jedynakiem nie był. Poza tym, ja bardzo jestem przywiązana do miejsca w którym się urodziłam i wychowywałam. Uwielbiam moje miasto, te uliczki, sklepy, wszystko. Za nic nie zamierzam tego miasta opuścić. Mi tu wszystko odpowiada, nic nie chcę zmieniać i jestem tu szczęśliwa. Mi wiele do szczęścia nie trzeba - Tż, córcia, rodzina i moje miejsca, które znam ![]() ---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ---------- Przeczytałam właśnie swój post i myślę o moim mężu... Jezu, on całe życie swoje zmienił dla mnie... ![]() O 20:00 wraca z pracy, muszę mu przygotować dobrą kolacyjkę ![]() Kocha mnie |
|
|
|
|
#65 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
Cytat:
![]() Widać że jesteś ogromną optymistka, nie masz na co narzekać i bardzo dobrze że jesteś szczęśliwa ![]() Niestety nie wszyscy mają tyle szczęścia co Ty. Do tego jestem tchórzem i chyba bym nie wyjechała. Ale Jak zadzwoni koleżanka z Belgii i opowiada jak tam żyje to jest mi żal że nie wyjechałam ![]() Pewnie że w PL nie jest tragicznie, są lepsze i gorsze strony ale za granicą jest tak samo. Wszystkiego są plusy i minusy
__________________
Edytowane przez SzatAnka71 Czas edycji: 2012-11-02 o 20:25 |
|
|
|
|
|
#66 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
Cytat:
jak mi córka by kiedyś oznajmiła, ze wyjeżdża, to bym się chyba pocięła z tęsknoty ale nikogo na siłę nie zatrzymam. W moim przypadku rozchodzi się więc o przywiązanie i brak powodów do szukania miejsca dla siebie![]() mam koleżankę w USA, mieszka tam już od 10 lat - niby taki tam raj na ziemi. Raj, jak się patrzy na to przez ekran telewizora itp. Inaczej, jak trzeba już wejść w tą rzeczywistość. Dostrzega się wtedy problemy życia codziennego, których tam też nie brakuje. Pieniądze to też nie wszystko. Im tam np. niczego w sensie materialnym totalnie nie brakuje, wręcz przeciwnie. Oboje z mężem mają własne firmy, piękny dom, dziecko, psa, mieszkają w górach, że widoki z ich okna dech zapierają ale jak ona sama mówi, są rzeczy w Pl, których tam nie ma i odwrotnie. Na dobrą sprawę byłoby jej bez różnicy, gdzie jest, a tam ja trzyma rodzina, i codzienność w którą się już wpasowała i bezsensem by było to zmieniać. Ale tak jak i u nas ma swoje problemy i rzeczy, sytuacje, które są codziennością, a ją "trafiają". Rzygać mi się tylko chce, jak słyszę o "Polaczkach", którzy wyjeżdżają za granicę i nagle uważają się za niewiadomo kogo lepszego, bo "Polska to zacofany kraj". Przykład dziewczyny, na którą natrafiłam tutaj na wizażu, na jednym z wątków, która obecnie mieszka w Anglii, czy w Irlandii (nieistotne) opowiedziała jakąś sytuację, gdzie napotkała innych Polaków, którzy się źle zachowywali i wstyd się jej zrobiło i stwierdziła, ze ona od tamtej pory gdziekolwiek jest w miejscu publicznym nie odzywa się słowem po polsku, żeby nikt nie wiedział, ze ona jest z Polski Jej sprawa i problem, ze się wstydzi ale skoro nie chce tak bardzo się przyznawać, używać j. polskiego to wystarczy zrzec się obywatelstwa i problem z głowy... Już wtedy nikomu nie będzie się musiała przyznawać skąd pochodzi! Żenada... Tacy to dopiero mnie trafiają bardziej, niż Ci Polacy, którzy dają kiepski przykład na ulicy, bo robią coś tam złego...
|
|
|
|
|
|
#67 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
cinusiowa dlatego napisałam że są plusy i minusy wszystkiego.
Dałam przykład mojej koleżanki której na prawdę dobrze się tam żyje ale jak przyjeżdżała do PL to jednak była u siebie. Ona jest akurat osobą otwartą i ma tam znajomych ale tam nie ma takiej gościnności i swobody obyczajowej i tego Jej brakuje.A czy gdzieś jest "raj"?myślę że powinno się mieć takie podejście jak Ty i tak by było super ale niestety nieraz się nie da żeby nie wiem co. Jeśli się wie że czegoś nijak się zmienić nie da a i przyzwyczaić też nie to trudno się optymistycznie uśmiechać ![]() A co Polaków za granicą to niestety z opowiadań wiem że mamy tam zasłużoną złą opinię ale nie można też wszystkich wrzucać do jednego wora
__________________
|
|
|
|
|
#68 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 645
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
widzę, że ludzie patrzą głównie na emigrację przez pryzmat wyjazdów do Anglii, Niemiec czy USA, pewnie dlatego że najpopularniejsze.
W sumie nie wiem jak tam jest, ale powiem jedno - dopóki będzie taka sytuacja, że w Polsce ze średniej wypłaty ledwo da się wyżyć, a za granicą będzie to życie na przyzwoitym poziomie, to nic dziwnego, że ludzie będą wyjeżdżali. I może jestem żenująca, ale ja osobiście wstydzę się za Polaków zachowujących się jak bydło za granicą, bo przez to potem ci normalni mają problem, bo są osądzani przez pryzmat takich debili. Nie mówię, że Anglicy, Niemcy czy Holendrzy są święci, bo wiadomo, że nie. Ale każdy naród ma jakiś stereotypowy wizerunek i przykro mi z 2 powodów - 1. że nasz ma taki jak ma i 2. że wciąż ludzie chętnie go podtrzymują a niektórzy sa nawet z tego dumni. Poza tym, szczerze, jest mi zupełnie obojętne jakie mam obywatelstwo, więc chętnie zostanę Szwedką za te 4,5 roku |
|
|
|
|
#69 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
Kocie no właśnie, stereotypy dotyczą wszystkich. Niestety i z tym trzeba żyć. Poza tym to nie jest tylko przypadłość Polaków, że tak czy inaczej się zachowują. Wystarczy przypomnieć sobie słynne wydarzenia Anglików z Krakowa o których nawet we wszystkich dziennikach telewizyjnych mówili, jak to przyjechali sobie na "gościnne występy" na wakacje. Niby znajomi Polacy u nich w kraju tyle im mówili dobrego o Polsce, to przyjechali sprawdzić. No... i sprawdzili... A z mojego własnego podwórka przykładów mogę mnożyć na setki, bo mieszkam przy granicy z Niemcami. Gdybym miała każdego Niemca oceniać wg. tego co codziennie oglądam za oknem, na ulicach to musiałabym powiedzieć, ze: "każdy Niemiec to (przepraszam za wyrażenia) gruba, cuchnąca alkoholem świnia, która szuka tylko miejsca, gdzie taniej się nachlać. Biją w tym na głowę wszelkich Polaków, a już nie wspomnę jakie mają mniemanie o sobie. Myślą, ze wszystkie głupie laski będę lecieć na ich "niemieckość", a w rzeczywistości sami z siebie przed wszystkimi tu robią debili i idiotów".
Do większości mogłabym przypiąć taką łatkę, bo tak się tutaj prezentują ale nie mam zamiaru wszystkich mierzyć tą samą miarą i wrzucać do jednego wora. Poza tym myślę, ze ludzie każdego narodu tak, a nie inaczej się zachowują, bo chyba wychodzą z założenia, że nie jesteśmy u siebie, nikt nas nie widzi, to co nam szkodzi... A co do przykładów Anglia, Irlandia... to podawałam tak pierwsze co mi przyszło na myśl, bo tam najczęściej się wyjeżdża ![]() A co do poziomu życia i wynagrodzeń w Polsce, to zależy co kto lubi, co robi i czego oczekuje od życia. Ja kokosów nie zarabiam ale nie sądzę, aby mi się źle żyło, dlatego "zagramanicę" mnie nie ciągnie Ale jak już też pisałam całkiem rozumiem ludzi, którzy to robią![]() Córka na dobranoc powiedziała mi, ze jej nie kocham, bo na nią nakrzyczałam Zapewniałam tylko, że mocno kocham itd. i obiecałam że będę z nią dzisiaj spała w jej pokoiku
|
|
|
|
|
#70 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 11 433
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
nawet bym powiedziala ze doceniamy cos jak to tracimy
![]() no ale co do sluzby zdrowia to sa spore roznice akurat [1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3739059 9] W sumie nie wiem jak tam jest, ale powiem jedno - dopóki będzie taka sytuacja, że w Polsce ze średniej wypłaty ledwo da się wyżyć, a za granicą będzie to życie na przyzwoitym poziomie, to nic dziwnego, że ludzie będą wyjeżdżali. I może jestem żenująca, ale ja osobiście wstydzę się za Polaków zachowujących się jak bydło za granicą, bo przez to potem ci normalni mają problem, bo są osądzani przez pryzmat takich debili. Nie mówię, że Anglicy, Niemcy czy Holendrzy są święci, bo wiadomo, że nie. Ale każdy naród ma jakiś stereotypowy wizerunek i przykro mi z 2 powodów - 1. że nasz ma taki jak ma i 2. że wciąż ludzie chętnie go podtrzymują a niektórzy sa nawet z tego dumni. Poza tym, szczerze, jest mi zupełnie obojętne jakie mam obywatelstwo, więc chętnie zostanę Szwedką za te 4,5 roku[/QUOTE] mi tez przykro z tego powodu no i co do obywatelstwa ( chociaz wiem ze z tym latwo nie jest ) to tez nie bede miec oporow jak mnie moj za zone kiedys wezmie albo bedzie taka mozliwosc bo w polsce to nawet adresu niemam ani jakiegos miejsca gdzie sie czlowiek moze zatrzymac chocby na kilka dni doczytam was potem bo ledwo z pracy wieczorem wrocilam to jutro i pojutrze tez pracuje |
|
|
|
|
#71 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 645
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
dziś jest w Szwecji dzień wszystkich świętych. Poszliśmy sobie na spacer, zahaczyliśmy o galerię handlową, chciałam kupić pocztówki, a tam na środku wysypany piasek i turniej siatkówki plażowej
|
|
|
|
|
#72 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3740668 1]dziś jest w Szwecji dzień wszystkich świętych. Poszliśmy sobie na spacer, zahaczyliśmy o galerię handlową, chciałam kupić pocztówki, a tam na środku wysypany piasek i turniej siatkówki plażowej
[/QUOTE]Kiedyś w markecie była wystawa figur z piasku, fajne takie akcje nie?
__________________
|
|
|
|
|
#73 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 645
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
fajne fajne ale podejrzewam ze w Polsce ludzie by się zgorszyli jakby ktos 1. listopada wyskoczył z takim turniejem
|
|
|
|
|
#74 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 11 433
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
ale dzis ? wszystkich swietych ?
wlasnie kolega ze szwecji pisal cos ze ida na helloween stwierdzilam tylko ze chyba troszke za pozno
|
|
|
|
|
#75 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 645
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
w Szwecji wszystkich świętych obchodzi się w pierwszą sobotę listopada od jakiegoś czasu, ale jest to znacznie mniej obchodzone swięto niż w Polsce, na pewno Szwedzi nie spinają się z tym tak jak niektórzy Polacy
Poza tym to chyba już raczej tradycja starszych i dorosłych, dzieciaki i młodzież głownie skłania się do Halloween, tak jak zresztą i w Polsce zaczyna byc.
|
|
|
|
|
#76 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 11 433
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
ah rozumiem , czyli jest to ruchome swieto w szwecji
nie tak jak w Polsce ze zawsze 1 listopada ---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ---------- Cytat:
a co do przywiazania do miejsca gdzie sie urodzilam , wychowalam czy znajomych mam itd jestem przywiazana do tych miejsc ale rozne sytuacje zmuaszaja ludzi do wyjazdu i nie zawsze tez tak jest ze jak komus zalezy na dobrych kontaktach z rodzina to ze to dziala w dwie strony niestety musza chcec dwie strony jedne rodziny maja super relacje w innych nie ma kolorowo a szkoda pewnie ze Cie maz kocha ![]() Cytat:
kiedys cos czytalam na ten temat no chybaze sie cos zmienilo ale podejrzewam ze te osoby co najwiecej narzekaja wcale nie zrzekly by sie tak latwo tego obywatelstwa Edytowane przez irenkaaa Czas edycji: 2012-11-03 o 22:26 |
||
|
|
|
|
#77 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3740728 2]fajne fajne ale podejrzewam ze w Polsce ludzie by się zgorszyli jakby ktos 1. listopada wyskoczył z takim turniejem
__________________
|
|
|
|
|
#78 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 4
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
Witam Was dziewczęta, też się dołaczę!
Ja 30 + 5
|
|
|
|
|
#79 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 11 433
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
witaj ewak
cos wiecej o sobie? ja korzystam z calego tygodnia wooolnego jest bosko |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#80 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
Umieram dzisiaj, jestem wykończona po całym dniu. Jak wyszłam do pracy o 7 rano, tak dopiero zlazłam do domu, bo po pracy ganiałam po mieście pozałatwiać kilka spraw. Nogi mi w d*** wchodzą, a moje dziecko, mimo ze cały czas mi towarzyszyło radosne, jak nigdy. Teraz jeszcze ma siłę skakać po tapczanie
![]() ewakk cześć ![]() irenkaaa nie za dobrze Ci z tym wolnym
|
|
|
|
|
#81 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 645
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
kupiłam sobie dziko kwaśne cukierki, nie wiem po co, bo mialam się w ogóle odchudzać, ale jakos mnie naszlo, i wcinam
![]() poza tym dopadło mnie jakies zmęczenie, może dlatego że wstaję rano - ciemno,, wychodze z pracy - ciemno... a w dzien nie mam okazji popatrzec przez okno, tyle roboty, a widok mam naprawdę ładny |
|
|
|
|
#82 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
Ja nienawidzę cukierków, ani słodyczy
Ale to wcale żaden plus dla mnie, bo za to kocham normalne jedzenie. Mogłabym mieć ciągle przed nosem coś do jedzenia Żołądek nie chce, ale oczy chcą i ciągle jem, jem i jem Kocham kanapki, tosty, wędliny, parówki, wszelkie dania obiadowe... mniam!!! A w domu rozwalony piekarnik i nic piec nie mogę |
|
|
|
|
#83 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
Cytat:
gupi mózg![]() ---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ---------- Ty burżujko
__________________
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#84 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 11 433
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
oj tam zaraz burzujko
staram sie jak moge ( odpoczywac) a juz do mnie dochodza glosy ze ktos w robocie sie meczy bo robi to co ja na codzien life is sweet tydzien i tak szybko zleci a potem wroce i zacznie sie ruch przedswiateczny |
|
|
|
|
#85 | |
|
Carpe Diem!
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Noord Holland
Wiadomości: 7 269
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
Bry wszystkim.
To jest nas dwie, które chcą dołączyć ![]() [1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3737672 9]chyba jestem jedyna niedzieciata i nieplanujaca w tym gronie - dziwnie tak [/QUOTE]Dołącza kolejna nieplanująca bezdzietna. Cytat:
__________________
Z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion. home sweet home |
|
|
|
|
|
#86 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#87 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 10 189
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
Poczytałam Was chwilkę..Szati znam..a reszta fajne babki. i z Wami sie Witam serdecznie.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=37466381 #post37466381 ZAPRASZAM |
|
|
|
|
#88 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 645
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
zawsze zazdroszczę tym które potrafią się powstrzymac od jedzenia słodyczy albo wręcz ich nie lubią. Ja dziś mam orzeszki w czekoladzie, musli w jogurcie, nerkowce... dzisas.... niech mi to ktoś zabierze
![]() poza tym widziałam pierwszą świąteczną dekorację, a właściwie dwie - w Lisebergu stoi wielka choinka ze światełek a w porcie wielki billboard Ferry Christmas ![]() to mi przypomina, jak bardzo nie lubię świąt
|
|
|
|
|
#89 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
Cytat:
zapraszam TUTAJ ![]() [1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3746804 5] to mi przypomina, jak bardzo nie lubię świąt [/QUOTE]Jest jakiś konkretny powód dla którego ich nie lubisz? Mnie klimat odpowiada, ozdoby też ale żeby to wszystko nie było przesadzone bo czasem do bólu tego wszystkiego jest
__________________
|
|
|
|
|
|
#90 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 645
|
Dot.: 30-latki i starsze łączą się w grupę, żeby poklikać w wolnej minucie :)
szczerze to nie wiem. Denerwuje mnie ich komercyjność okrutnie to raz. A dwa, chyba nigdy nie miałam takich porządnych fajnych świąt z których byłabym naprawdę zadowolona i wspominała je miło. Większość spędziłam z rodzicami i babcią, potem jak się wyprowadziłam i wyszłam za mąż to 2 czy 3 razy byłam na wigilii u męża rodziny ale też jakoś niespecjalnie dobrze się tam czułam. Nie lubię siedzenia za stołem, gadania o niczym i za przeproszeniem wpiep*rzania ogromnych ilości jedzenia
![]() no a poza tym jestem niewierząca więc święta to dla mnie tylko spotkanie z rodziną, głównie dlatego że 'tak wypada'. także wcale mnie nie martwi fakt że nie wybieram się na święta do Polski
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:06.





Dobrze mi jest tu, gdzie jestem i nie potrzebuję niczego więcej. Mój Tż chciał wyjechać do Anglii, kolega go chciał ściągnąć ale mi nie było to po nosie i powiedziałam mu, że jak chce, to niech jedzie, bo go nie zatrzymam na siłę ale żeby nie liczył, ze ja będę na niego czekać w nieskończoność. Nie pojechał




![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)
Jej sprawa i problem, ze się wstydzi ale skoro nie chce tak bardzo się przyznawać, używać j. polskiego to wystarczy zrzec się obywatelstwa i problem z głowy...
Już wtedy nikomu nie będzie się musiała przyznawać skąd pochodzi! Żenada... Tacy to dopiero mnie trafiają bardziej, niż Ci Polacy, którzy dają kiepski przykład na ulicy, bo robią coś tam złego...
Zapewniałam tylko, że mocno kocham itd. i obiecałam że będę z nią dzisiaj spała w jej pokoiku 

Ale to wcale żaden plus dla mnie, bo za to kocham normalne jedzenie. Mogłabym mieć ciągle przed nosem coś do jedzenia
gupi mózg

