Ebi Smolarek

[agusia8891]

Napisane przez Magdallen

Jakie tam Charlie's Angels?! Aniołki Ebiego będziemy

racja moj blad Aniolki Ebiego jak to ladnie brzmi ale patrzac na ten watek to aniolkami nie jestesmy raczej diablicami Diablice Ebiego

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Aśka tee jedziemy do Wronek!? Novi się na gg nie odzywa. Ale ja moge jechać... Tylko powiedz, czy ty chcesz

Ja stosuję uspr pisane przez koleżanki już od jakiegoś czasu I jeszcze moja wych. się nie skapnęła

[Magdallen]

Napisane przez agusia8891

racja moj blad Aniolki Ebiego jak to ladnie brzmi

No, co ty? Ja podczas tej kłótni zostałam nazwana niewiniątkiem, a stąd to już krok od aniołka

[Magdallen]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;3746495]Aśka tee jedziemy do Wronek!? Novi się na gg nie odzywa. Ale ja moge jechać... Tylko powiedz, czy ty chcesz

Ja stosuję uspr pisane przez koleżanki już od jakiegoś czasu I jeszcze moja wych. się nie skapnęła [/quote]

Co, też chcecie być Aniołkami Ebiego? Ebi będzie miał swoje aniołki w każdym większym mieście w Polsce

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez Magdallen

No, co ty? Ja podczas tej kłótni zostałam nazwana niewiniątkiem, a stąd to już krok od aniołka

W Twoim przypadku to ten krok jest jak parę kroków Więc bliżej Ci do diablicy (bez urazy, of kors )

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez Magdallen

Co, też chcecie być Aniołkami Ebiego?

No ba!

[syska1311]

Napisane przez Magdallen

Jakie tam Charlie's Angels?! Aniołki Ebiego będziemy

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;3746495]Aśka tee jedziemy do Wronek!? Novi się na gg nie odzywa. Ale ja moge jechać... Tylko powiedz, czy ty chcesz

Ja stosuję uspr pisane przez koleżanki już od jakiegoś czasu I jeszcze moja wych. się nie skapnęła [/quote]
Ja dzisiaj podrobiłam dwa zwolnienia i nikt sie nie kapnął... Jedno z WFu (grałysmy w kosza czego nie lubię, i musiałam się uczyc na polski) i ze szkoły się zwolniłam bo siedziec mi sie nie chcialo i musialam ważna sprawe załatwic

Napisane przez Magdallen

No, co ty? Ja podczas tej kłótni zostałam nazwana niewiniątkiem, a stąd to już krok od aniołka

Aniołek z rogami

Napisane przez Magdallen

Co, też chcecie być Aniołkami Ebiego? Ebi będzie miał swoje aniołki w każdym większym mieście w Polsce

Stowarzyszenia Aniołków Ebiego Ja i Gwiazdka w Krakowie

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez syska1311

Ja dzisiaj podrobiłam dwa zwolnienia i nikt sie nie kapnął... Jedno z WFu (grałysmy w kosza czego nie lubię, i musiałam się uczyc na polski) i ze szkoły się zwolniłam bo siedziec mi sie nie chcialo i musialam ważna sprawe załatwic


Stowarzyszenia Aniołków Ebiego Ja i Gwiazdka w Krakowie

A już myślałam, że tylko ja tak podrabiam zwolnienia Akurat sobie sama nie piszę Ale koleżanki mi piszą

My w Wlkp. też mamy swój oddział stowarzyszenia. Nie myślcie, że tylko wy możecie To już są 3 -> Warszawa, Krak i Wlkp.

[tricomi]

Napisane przez syska1311

Ja dzisiaj podrobiłam dwa zwolnienia i nikt sie nie kapnął... Jedno z WFu (grałysmy w kosza czego nie lubię, i musiałam się uczyc na polski) i ze szkoły się zwolniłam bo siedziec mi sie nie chcialo i musialam ważna sprawe załatwic


Aniołek z rogami


Stowarzyszenia Aniołków Ebiego Ja i Gwiazdka w Krakowie

no to ja będę przedstawicielką na śląsku

[grumbel]

słuchaj, Magda i wszyscy, którzy są po jej stronie, czyli wszyscy.

Po pierwsze, jeśli nie macie żadnych kontrargumentów na moje "wywody" to darujcie sobie posty "bez komentarza, stoję po stronie Magdy", bo to nic nie wnosi.

Po drugie nie zarzucajcie mi braku kultury, bo nikogo nie wyzywałam od różnych, co najwyżej nazwałam pewne zachowania, których inaczej niestety określić się nie dało i nie użyłam bynajmniej do tego wulgarnych określeń.

Po trzecie, Magda, nie udawaj, że nie rozumiesz, że stwierdzenie przeze mnie, iż traktujesz teraz SonięF jak "świętą", było przenośnią i zmierzało do wykazania Ci Twoich diametralnie różnych postaw wobec tej osoby, której nawet nie znasz, PRZED i PO poście, w którym zaatakowałam Wasz wybryk.

Ponadto, nie chodziło mi o to, że Fakt dotrze do Waszego forum, nie pochlebiaj sobie. Chodziło mi o to, co same wykryłyście - mianowicie zakupy na allegro tej dziewczyny / kobiety... jak łatwo to tego dorobić pikantną historyjkę, która może mieć w sobie tyle prawdy, co kot naplakał, a która może upokorzyć ją w oczach swoich znajomych i nie tylko. Jak łatwo jest zniszczyć kobietę! jeszcze tego nie rozumiecie z racji Waszego młodego wieku!

Na zakończenie pragnę Was uświadomić, że mimio iż Ebi jest osobą publiczną, a kolacja ma być charytatywna, to media się na razie tym WCALE NIE INTERESUJĄ, tylko Wy do tego dążcie? i do jakiej gazety poszłyście - do odpowiednika niemieckiego Blildu, który potrafi tylko więcej szkody niż pożytku zrobić. skoro już tak bardzo nie możecie z ciekawości wytrzymać, żeby się dowiedzieć, która z Waszym niuniusiem na kolację się wybierze, to nie mogłyście iść z tym do jakieś łódzkiej gazety, które zawsze chętnie piszą "ciekawostki" o Smolarkach bez dorabiania do tego skandalicznej atmosfery? - zdaje się że "Express Ilustrowany". Wybór gazety, do której się udałyście z Waszą fanaberią sam świadczy o tym, jakimi intencjami był podszyty Waz chytry plan. Zresztą żółć, którą sobie upuszczałyście przy każdym poście nt. tej sprawy sam mówi za siebie.

I możecie mi zarzucać, że mam problem z rozumieniem Waszego poczucia humoru, bo to żarty były. Ale powtarzam, bo może ktoś nie doczytał, albo nie chciał przeczytać. ŻARTY SIĘ SKOŃCZYŁY, KIEDY PRZESZŁYŚCIE OD SŁÓW DO CZYNÓW!!!

Nie możecie zrozumieć, że to po prostu było ZŁE? Że nie można spełniać wszystkich swoich zachcianek tak hop, siup, "bo mam na to ochotę", "bo kapryśna jestem", nie bacząc na to, jakie to może mieć konsekwencje.

Ha! siedzicie to sobie, anonimowo plotkujecie, pod ksywkami sie ukrywacie. A sprawa, która poruszyłyście będzie dotyczyć żywych ludzi w realu, którzy mają imię, nazisko, rodziny i przyjaciół i gdyby zależało im na braku anonimowości, to same postarałyby sie o rozgłos.

[Magdallen]

Napisane przez syska1311

Ja dzisiaj podrobiłam dwa zwolnienia i nikt sie nie kapnął... Jedno z WFu (grałysmy w kosza czego nie lubię, i musiałam się uczyc na polski) i ze szkoły się zwolniłam bo siedziec mi sie nie chcialo i musialam ważna sprawe załatwic

Osz, ty! Zwolnienia z WFu?! Ćwiczyć trzeba, bo będziesz za mało wysportowana dla Ebiego
I to jeszcze się z koszykówki zwalniać. Wiesz, ile ja bym dała, żeby sobie móc w kosza, albo nogę na WFie pograć. A nie mieć jakieś debilne układy taneczne ze skakanką, grę w łapki (której wogóle nie mogę załapać) i aerobik Ale i tak ćwiczę, bo ja jeszcze nigdy w życiu na własne życzenie nie usiadłam na WFie na ławce. Jak mam siedzieć i patrzeć, jak inni ćwiczą, to mnie po prostu roznosi (dlatego wiem, co czuje Ebi na ławce rezerwowych).

[syska1311]

Napisane przez Magdallen

Osz, ty! Zwolnienia z WFu?! Ćwiczyć trzeba, bo będziesz za mało wysportowana dla Ebiego
I to jeszcze się z koszykówki zwalniać. Wiesz, ile ja bym dała, żeby sobie móc w kosza, albo nogę na WFie pograć. A nie mieć jakieś debilne układy taneczne ze skakanką, grę w łapki (której wogóle nie mogę załapać) i aerobik Ale i tak ćwiczę, bo ja jeszcze nigdy w życiu na własne życzenie nie usiadłam na WFie na ławce. Jak mam siedzieć i patrzeć, jak inni ćwiczą, to mnie po prostu roznosi (dlatego wiem, co czuje Ebi na ławce rezerwowych).

Dzisiaj była sytuacja wyjąkowa... Miałam zaraz po WFie wygłosić prezentacje przed klasa a nie nauczylam sie jej... Szczerze gry w kosza nie znoszę, a jak mówie babce, że chce w nogę to ona tylko mówi "Teraz to tylko noga ci w głowie" (ćwiczę w koszulce z jakże pięknym nazwiskiem zaczynającym się na litere S )
My nie robimy żadnych ćwiczen na skakance, aerobiku czy cos w tym stylu... Wycisk gwarantowany na każdym WFie (tylko błagam nie w kosza... ) Juz wolę biegać całą godzinę... !

A poza tym ostatnio skorzystałam z ładnej pogody i śmigałam na rolkach... w samej bluzie (większość ludzi w czapkach patrzyło się na mnie jak na debila, ale ważne jest to, że ja miałam radochę , a chora i tak nie jestem )

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez syska1311

Dzisiaj była sytuacja wyjąkowa... Miałam zaraz po WFie wygłosić prezentacje przed klasa a nie nauczylam sie jej... Szczerze gry w kosza nie znoszę, a jak mówie babce, że chce w nogę to ona tylko mówi "Teraz to tylko noga ci w głowie" (ćwiczę w koszulce z jakże pięknym nazwiskiem zaczynającym się na litere S )
My nie robimy żadnych ćwiczen na skakance, aerobiku czy cos w tym stylu... Wycisk gwarantowany na każdym WFie (tylko błagam nie w kosza... ) Juz wolę biegać całą godzinę... !

A poza tym ostatnio skorzystałam z ładnej pogody i śmigałam na rolkach... w samej bluzie (większość ludzi w czapkach patrzyło się na mnie jak na debila, ale ważne jest to, że ja miałam radochę , a chora i tak nie jestem )

U nas wycisk na każdym wfie też jest, ale ja wf lubię najgorzej jest jak zbliża się lato, bo wtedy ciągle wychodzimy na dwor i przez ponad pół lekcji biegamy - czego nie znoszę... a potem zwykle w palanta gramy

też korzystałam ostatnio z ładnej pogody wzięłam piłkę i poszłam z bratem grać w nogę szczerze mówiąc za rolkami nie przepadam za to lubię jeździć na rowerze

[syska1311]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;3748637]U nas wycisk na każdym wfie też jest, ale ja wf lubię najgorzej jest jak zbliża się lato, bo wtedy ciągle wychodzimy na dwor i przez ponad pół lekcji biegamy - czego nie znoszę... a potem zwykle w palanta gramy

też korzystałam ostatnio z ładnej pogody wzięłam piłkę i poszłam z bratem grać w nogę szczerze mówiąc za rolkami nie przepadam za to lubię jeździć na rowerze [/quote]
Wycisk jest fajny, ale nie w czasie upału gdy biegamy po alejkach koło szkoły to jest masakra.... Ale czego się nie robi dla figury...
Nasza Wuefistka od poczaku stycznia prowadzi lekcje pod tytułem "Akcja Plaża 2007"

Ja rolki uwielbiam... Może dlatego, że nie lubie mojego rowera (roweru?)... I całe wakacje smigam na rolkach... Od jesieni do połowy wakacji potrafię cały komplet kółek zajeździć... (Ah te polskie drogi )

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez syska1311

Wycisk jest fajny, ale nie w czasie upału gdy biegamy po alejkach koło szkoły to jest masakra.... Ale czego się nie robi dla figury...
Nasza Wuefistka od poczaku stycznia prowadzi lekcje pod tytułem "Akcja Plaża 2007"

Ja rolki uwielbiam... Może dlatego, że nie lubie mojego rowera (roweru?)... I całe wakacje smigam na rolkach... Od jesieni do połowy wakacji potrafię cały komplet kółek zajeździć... (Ah te polskie drogi )

No właśnie my biegamy tylko na dworze i tylko jak już jest ciepło (mniej więcej od maja do końca roku szkolnego) I zwykle od razu jak przychodzimy po wakacjach to znowu biegamy I przez to mi to bieganie już zbrzydło
A my wf mamy z facetem. Ma mniej więcej 40 lat

[syska1311]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;3748746]No właśnie my biegamy tylko na dworze i tylko jak już jest ciepło (mniej więcej od maja do końca roku szkolnego) I zwykle od razu jak przychodzimy po wakacjach to znowu biegamy I przez to mi to bieganie już zbrzydło
A my wf mamy z facetem. Ma mniej więcej 40 lat [/quote]
Z takim bym chyba nie chciała miec... Ale jeden w szkole jest młody, przystojny i ogolnie bardzo fajny, ale niestety z nim nie mamy

W tamtym roku miałyśmy młodego faceta, który mieszkał 100m od szkoły, a przyjeżdżał samochodem i potrafił dziewczynie dokładnie wyliczyć kiedy powinna miec okres, bo np miesiąc wczesniej zgłaszała, że ją brzuch boli... Szalony człowiek!!

[Gwiazdka20]

Napisane przez tricomi

to Arek Radomski jest

Kurcze no, miodzio No ale juz zdecydowanie za stary, napewno żonaty i dzieciaty a tak młodo wyglada
[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;3743676]Patrzcie co zrobiłam w Photoshopie Wszystkie fotki takie same, ale w różnych wersjach
Zdjęcia za duże, żeby załączyć, więc musicie obejrzeć je tutaj: http://grono.net/pub/u/1078736/gallery/2538025/
Technicznie słabo, ale nie jestem za dobra w grafice [/quote]

Dobre

Napisane przez syska1311

Nie będę tego komentować... Ale postawię się po stronie Magdy...

Nie uważamy SF. za świeta, no ale przeciez nie odwołamy jej kolacji z Ebim... A jeżeli z tej znajomości cos wyniknie no to trudno się mówi... Takie życie...

Popieram w 100%, bo jesli wyniknie cos z tej kolacji to wyniknie, a my na to wpływu nie mamy, mówisz, że my przesadzamy obrazajac SF, a Ty swoimi wywodami o rzekomym gejostwie nie obrazasz Ebiego??

W tym liscie do Gazety było napisane tylko, czy wiedza cos na temat tej kolacji i tyle, zadne wywody na temat kajdanek etc. Dlatego nie rozumiem Twojego oburzenia!

Napisane przez syska1311

Aniołek z rogami

Stowarzyszenia Aniołków Ebiego Ja i Gwiazdka w Krakowie

Sieć Aniołków Ebiego, żeby chlopak był tego jeszcze świadomy:P

[Magdallen]

Napisane przez grumbel

słuchaj, Magda i wszyscy, którzy są po jej stronie, czyli wszyscy.

Po pierwsze, jeśli nie macie żadnych kontrargumentów na moje "wywody" to darujcie sobie posty "bez komentarza, stoję po stronie Magdy", bo to nic nie wnosi.

Po drugie nie zarzucajcie mi braku kultury, bo nikogo nie wyzywałam od różnych, co najwyżej nazwałam pewne zachowania, których inaczej niestety określić się nie dało i nie użyłam bynajmniej do tego wulgarnych określeń.

Po trzecie, Magda, nie udawaj, że nie rozumiesz, że stwierdzenie przeze mnie, iż traktujesz teraz SonięF jak "świętą", było przenośnią i zmierzało do wykazania Ci Twoich diametralnie różnych postaw wobec tej osoby, której nawet nie znasz, PRZED i PO poście, w którym zaatakowałam Wasz wybryk.
Ponadto, nie chodziło mi o to, że Fakt dotrze do Waszego forum, nie pochlebiaj sobie. Chodziło mi o to, co same wykryłyście - mianowicie zakupy na allegro tej dziewczyny / kobiety... jak łatwo to tego dorobić pikantną historyjkę, która może mieć w sobie tyle prawdy, co kot naplakał, a która może upokorzyć ją w oczach swoich znajomych i nie tylko. Jak łatwo jest zniszczyć kobietę! jeszcze tego nie rozumiecie z racji Waszego młodego wieku!

Na zakończenie pragnę Was uświadomić, że mimio iż Ebi jest osobą publiczną, a kolacja ma być charytatywna, to media się na razie tym WCALE NIE INTERESUJĄ, tylko Wy do tego dążcie? i do jakiej gazety poszłyście - do odpowiednika niemieckiego Blildu, który potrafi tylko więcej szkody niż pożytku zrobić. skoro już tak bardzo nie możecie z ciekawości wytrzymać, żeby się dowiedzieć, która z Waszym niuniusiem na kolację się wybierze, to nie mogłyście iść z tym do jakieś łódzkiej gazety, które zawsze chętnie piszą "ciekawostki" o Smolarkach bez dorabiania do tego skandalicznej atmosfery? - zdaje się że "Express Ilustrowany". Wybór gazety, do której się udałyście z Waszą fanaberią sam świadczy o tym, jakimi intencjami był podszyty Waz chytry plan. Zresztą żółć, którą sobie upuszczałyście przy każdym poście nt. tej sprawy sam mówi za siebie.

I możecie mi zarzucać, że mam problem z rozumieniem Waszego poczucia humoru, bo to żarty były. Ale powtarzam, bo może ktoś nie doczytał, albo nie chciał przeczytać. ŻARTY SIĘ SKOŃCZYŁY, KIEDY PRZESZŁYŚCIE OD SŁÓW DO CZYNÓW!!!

Nie możecie zrozumieć, że to po prostu było ZŁE? Że nie można spełniać wszystkich swoich zachcianek tak hop, siup, "bo mam na to ochotę", "bo kapryśna jestem", nie bacząc na to, jakie to może mieć konsekwencje.

Ha! siedzicie to sobie, anonimowo plotkujecie, pod ksywkami sie ukrywacie. A sprawa, która poruszyłyście będzie dotyczyć żywych ludzi w realu, którzy mają imię, nazwisko, rodziny i przyjaciół i gdyby zależało im na braku anonimowości, to same postarałyby sie o rozgłos.

Czy mi się zdawało, czy miałaś się tu więcej nie pojawiać? A ty się dalej starasz i piszesz niemalże wypracowania.
Mi się aż tak męczyć nie chce, żeby wysilać się na równie inteligentną wypowiedź, co ty, ale:

po pierwsze - nadal nie zauważyłam żadnych różnic sprzed i po tego twojego posta, w którym 'zaatakowałaś nasz wybryk'

po drugie - nadal nie sądzę, żeby jakakolwiek gazeta zainteresowała się tą kolacją, bo ja jeszcze nigdy nie dostałam żadnych odpowiedzi na jakiekolwiek maile do gazet czy innych instytucji, więc stwierdziłam, że i tak ten mail również zostanie całkowicie olany

po trzecie - nie można powiedzieć "wy dążycie do szumu medialnego". Nie mogę już zaprzeczyć, że się nie zgadzałam na tego maila, bo w końcu napisałam, żeby wysłać. Ale to dlatego, że ja bardzo często posługuję się ironią i nie wzięłam tej propozycji całkiem na serio, bo jak to tak współpracować z "Fucktem"? To mógł być tylko żart.
Ale nie chcę żeby było, że jestem, jak chorągiewka na wietrze, to niech już będzie, że byłam za.

A poza tym znowu mnie wkurzasz (tak, żebym nie wyszła na 'niewiniątko'). Tym razem nazywaniem Ebiego 'naszym niuniusiem'. I ogólnie denerwuje mnie twój sposób kpienia z Ebiego.

PS: Ty masz taki duży zasób słów, czy ze słownikiem posty piszesz?

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez syska1311

Z takim bym chyba nie chciała miec... Ale jeden w szkole jest młody, przystojny i ogolnie bardzo fajny, ale niestety z nim nie mamy

W tamtym roku miałyśmy młodego faceta, który mieszkał 100m od szkoły, a przyjeżdżał samochodem i potrafił dziewczynie dokładnie wyliczyć kiedy powinna miec okres, bo np miesiąc wczesniej zgłaszała, że ją brzuch boli... Szalony człowiek!!

zapewniam, że nie chciałabyś mieć jest chamski. i nawet nie ma mowy o tym, żebyśmy robiły to co my chcemy. a jak ktoś mu powie, że ma okres to on odpowie, że ma wziąć tabletkę przeciwbólową i tyle. i ma to gdzieś

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez Magdallen

[...]

Magda, daj se spokój, szkoda nerwów Jak chce to niech sobie tu wchodzi i pisze co chce, a wy to po prostu olewajcie

Ja się już żegnam. Jutro mam spr z matmy Na który nic nie umiem Papa

[syska1311]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;3748889]
zapewniam, że nie chciałabyś mieć jest chamski. i nawet nie ma mowy o tym, żebyśmy robiły to co my chcemy. a jak ktoś mu powie, że ma okres to on odpowie, że ma wziąć tabletkę przeciwbólową i tyle. i ma to gdzieś [/quote]
U naszej babki jest to samo... A jak sie nie zgadzamy z tym co on chce robić to biegamy... :/ A jak kogos cos boli np przy ćwiczeniach to mówi "To ma boleć!!"

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;3748942]Magda, daj se spokój, szkoda nerwów Jak chce to niech sobie tu wchodzi i pisze co chce, a wy to po prostu olewajcie

Ja się już żegnam. Jutro mam spr z matmy Na który nic nie umiem Papa [/quote]
Jedyne wyjście z tej całej sytuacji...

Papa Powodzenia! (nie dziekuj!)

[Magdallen]

Napisane przez syska1311

Dzisiaj była sytuacja wyjąkowa... Miałam zaraz po WFie wygłosić prezentacje przed klasa a nie nauczylam sie jej... Szczerze gry w kosza nie znoszę, a jak mówie babce, że chce w nogę to ona tylko mówi "Teraz to tylko noga ci w głowie" (ćwiczę w koszulce z jakże pięknym nazwiskiem zaczynającym się na litere S )
My nie robimy żadnych ćwiczen na skakance, aerobiku czy cos w tym stylu... Wycisk gwarantowany na każdym WFie (tylko błagam nie w kosza... ) Juz wolę biegać całą godzinę... !

A poza tym ostatnio skorzystałam z ładnej pogody i śmigałam na rolkach... w samej bluzie (większość ludzi w czapkach patrzyło się na mnie jak na debila, ale ważne jest to, że ja miałam radochę , a chora i tak nie jestem )

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;3748637]U nas wycisk na każdym wfie też jest, ale ja wf lubię najgorzej jest jak zbliża się lato, bo wtedy ciągle wychodzimy na dwor i przez ponad pół lekcji biegamy - czego nie znoszę... a potem zwykle w palanta gramy

też korzystałam ostatnio z ładnej pogody wzięłam piłkę i poszłam z bratem grać w nogę szczerze mówiąc za rolkami nie przepadam za to lubię jeździć na rowerze [/quote]

A ja jestem niewyżyta i lubię i rolki, i rower, i koszykówkę, i nogę, i siatkówkę, i snowboard, i pływanie i wszystko inne, za co tylko się złapię.
Tylko takie bezcelowe bieganie na ocenę trochę mnie denerwuje. I jeszcze głupie skakanie i kręcenie tyłkiem na aerobiku, gdy akurat nie jestem w nastroju, a poza tym mnie normalnie krew zalewa, jak mi jakiś układ nie wychodzi, a dookoła się zbierze już tłum chłopaków.
I też ostatnio grałam w nogę z braćmi, i to bez kurtki. Nawet wymyśliłam fajną grę: że się biega z piłką od bramki do bramki i się przez te bramki przebiega, a reszta próbuje w tym przeszkodzić. Jak gram w to z braćmi, to ja najwięcej bramek zaliczam

Napisane przez syska1311

Z takim bym chyba nie chciała miec... Ale jeden w szkole jest młody, przystojny i ogolnie bardzo fajny, ale niestety z nim nie mamy

W tamtym roku miałyśmy młodego faceta, który mieszkał 100m od szkoły, a przyjeżdżał samochodem i potrafił dziewczynie dokładnie wyliczyć kiedy powinna miec okres, bo np miesiąc wczesniej zgłaszała, że ją brzuch boli... Szalony człowiek!!

Ja jeszcze nigdy nie zgłaszałam, że nie mogę ćwiczyć, bo mam okres :\ Nie rozumiem, w czym mi to ma niby przeszkadzać.
Ale moje koleżanki, to tak kombinują z tymi okresami. Pamiętam, jak jedna próbowała w zeszłym roku wmówić takiemu naszemu kochanemu panu Zdziśkowi (który już odszedł na emeryturę), że ona ma regularne okresy co tydzień

Ale może zejdźmy z tematu okresów, bo to takie trochę nieEbiowe

[syska1311]

Napisane przez Magdallen

A ja jestem niewyżyta i lubię i rolki, i rower, i koszykówkę, i nogę, i siatkówkę, i snowboard, i pływanie i wszystko inne, za co tylko się złapię.
Tylko takie bezcelowe bieganie na ocenę trochę mnie denerwuje. I jeszcze głupie skakanie i kręcenie tyłkiem na aerobiku, gdy akurat nie jestem w nastroju, a poza tym mnie normalnie krew zalewa, jak mi jakiś układ nie wychodzi, a dookoła się zbierze już tłum chłopaków.

To juz wiemy, że to o tych chłopaków chodzi...

Ja jeszcze lubie skoki wzwyz flopem... Musze namówic babke od WFu, żebysmy poskakały

[Magdallen]

A wiecie, czego najbardziej nienawidzę. Przypomniało mi się - gimnastyki. O ile zawsze w nogę i w kosza byłam najlepsza z klasy, to z gimnastyki od zawsze mam zwolnienie, że niby mam uraz psychiczny do przewrotów, bo kiedyś sobie coś z karkiem zrobiłam

[tricomi]

Napisane przez grumbel

słuchaj, Magda i wszyscy, którzy są po jej stronie, czyli wszyscy.

Po pierwsze, jeśli nie macie żadnych kontrargumentów na moje "wywody" to darujcie sobie posty "bez komentarza, stoję po stronie Magdy", bo to nic nie wnosi.

Po drugie nie zarzucajcie mi braku kultury, bo nikogo nie wyzywałam od różnych, co najwyżej nazwałam pewne zachowania, których inaczej niestety określić się nie dało i nie użyłam bynajmniej do tego wulgarnych określeń.

Po trzecie, Magda, nie udawaj, że nie rozumiesz, że stwierdzenie przeze mnie, iż traktujesz teraz SonięF jak "świętą", było przenośnią i zmierzało do wykazania Ci Twoich diametralnie różnych postaw wobec tej osoby, której nawet nie znasz, PRZED i PO poście, w którym zaatakowałam Wasz wybryk.

Ponadto, nie chodziło mi o to, że Fakt dotrze do Waszego forum, nie pochlebiaj sobie. Chodziło mi o to, co same wykryłyście - mianowicie zakupy na allegro tej dziewczyny / kobiety... jak łatwo to tego dorobić pikantną historyjkę, która może mieć w sobie tyle prawdy, co kot naplakał, a która może upokorzyć ją w oczach swoich znajomych i nie tylko. Jak łatwo jest zniszczyć kobietę! jeszcze tego nie rozumiecie z racji Waszego młodego wieku!

Na zakończenie pragnę Was uświadomić, że mimio iż Ebi jest osobą publiczną, a kolacja ma być charytatywna, to media się na razie tym WCALE NIE INTERESUJĄ, tylko Wy do tego dążcie? i do jakiej gazety poszłyście - do odpowiednika niemieckiego Blildu, który potrafi tylko więcej szkody niż pożytku zrobić. skoro już tak bardzo nie możecie z ciekawości wytrzymać, żeby się dowiedzieć, która z Waszym niuniusiem na kolację się wybierze, to nie mogłyście iść z tym do jakieś łódzkiej gazety, które zawsze chętnie piszą "ciekawostki" o Smolarkach bez dorabiania do tego skandalicznej atmosfery? - zdaje się że "Express Ilustrowany". Wybór gazety, do której się udałyście z Waszą fanaberią sam świadczy o tym, jakimi intencjami był podszyty Waz chytry plan. Zresztą żółć, którą sobie upuszczałyście przy każdym poście nt. tej sprawy sam mówi za siebie.

I możecie mi zarzucać, że mam problem z rozumieniem Waszego poczucia humoru, bo to żarty były. Ale powtarzam, bo może ktoś nie doczytał, albo nie chciał przeczytać. ŻARTY SIĘ SKOŃCZYŁY, KIEDY PRZESZŁYŚCIE OD SŁÓW DO CZYNÓW!!!

Nie możecie zrozumieć, że to po prostu było ZŁE? Że nie można spełniać wszystkich swoich zachcianek tak hop, siup, "bo mam na to ochotę", "bo kapryśna jestem", nie bacząc na to, jakie to może mieć konsekwencje.

Ha! siedzicie to sobie, anonimowo plotkujecie, pod ksywkami sie ukrywacie. A sprawa, która poruszyłyście będzie dotyczyć żywych ludzi w realu, którzy mają imię, nazisko, rodziny i przyjaciół i gdyby zależało im na braku anonimowości, to same postarałyby sie o rozgłos.

bardzo prosze bez generalizowania, bo tego bardzo nie lubie!!!
mnie osobioście nie podobał się pomysł z Faktem i szczerze mówiac myślałam, że dziewczyny tylko żartują, ale skoro napisały, ich wybór.

radziłabym Ci się uspokoić, przecież one nie napisały w tym mailu o jej zakupach na allegro i całej "żółci, którą tutaj wylałyśmy" (), bo to były ZARTY w naszym gronie, wiec uspokój się.

kochana już od dłuższego czasu jestem pełnoletnia, wiec poraduj sobie te moralizatorskie teksty i sugerowanie, że jesteśmy małoletnimi idiotkami, nie znasz nas i nie masz pojęcia czy jesteśmy tutaj anonimowe czy też nie, wiec raz jeszcze prosze, bez obrażania nas i naszego wątku, jeśli nie podoba Ci się tutaj, to nie wchodź

[syska1311]

Napisane przez Magdallen

A wiecie, czego najbardziej nienawidzę. Przypomniało mi się - gimnastyki. O ile zawsze w nogę i w kosza byłam najlepsza z klasy, to z gimnastyki od zawsze mam zwolnienie, że niby mam uraz psychiczny do przewrotów, bo kiedyś sobie coś z karkiem zrobiłam

Przewroty w miare lubię, za to boje się skrzyni... Na sama myśl o niej dygoczę... (Dyg, dyg...) Kilka razy z niej spadłam, co prawda na materac, ale miłe to nie było... Lub wpadłam kolanami w bok...

Hehe... Cos się tu WueFowo zrobiło

[Magdallen]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;3748942]Magda, daj se spokój, szkoda nerwów Jak chce to niech sobie tu wchodzi i pisze co chce, a wy to po prostu olewajcie

Ja się już żegnam. Jutro mam spr z matmy Na który nic nie umiem Papa [/quote]

Ale jak mam olewać? Dziewczyna tak się przejęła losem biednej Soni i jej kajdanek z futerkiem (taaa, i znowu będzie, że raz nie mam nic do Soni, raz, że mam) Aż chce się jej odpowiedzieć i ją trochę pocieszyć tym, że uważam, że Soni i tak nic nie będzie. Zje sobie kolację z Ebim, pogada sobie z idolem, pogratuluje mu bramek w meczu z Portugalią, może zawrą jakąś znajomość. Ebi spędzi miło czas. A jakiś paparazzi z Fucktu strzeli im jakąś fotkę z krzaków przed restauracją i da do gazety z jakimiś wielkimi rewelacjami na ten temat, w które i tak nikt nie uwierzy, bo to przecież Fuckt. A dziewczyna będzie mogła pokazać znajomym, że według tego szmatławca jest narzeczoną Ebiego i będzie mogła sobie ten artykuł powiesić na pamiątkę nad łóżkiem. Jeśli oczywiście ktoś z Fucktu przejmie się tym mailem od Gwiazdki, jednak podejrzewam, że oni to raczej oleją.

[tricomi]

ehh gdzie te czasy, kiedy miałam w-f
ale uwielbiałam gimnastykę, siatkówke, kosza, generalnie wszystko, tylko lekkoatletyki nie znosiłam

[xtalciax]

Napisane przez tricomi

no to ja będę przedstawicielką na śląsku

a ja w centralnej Polsce

[grumbel]

Tricomi, moje "moralizowanie" i "generalizowanie" nie tyczyło się wszystkich wypowiadających się tu, tylko wszystkich tych, którzy brali udział, bądź popierali zamawianie u Faktu małej szpiegowskiej usługi, coby zaspokoić swoją próżną ciekawość. Jeśli się nie poczuwasz do związku z tą inicjatywą, tzn., że moje zarzuty Ciebie nie dotyczyły. Ale rozumiem, że używanie przeze mnie tak ogólnikowych określeń jak „Wy” rzeczywiście sprawiało wrażenie, że atakuje wszystkich „hurtem”. Chociaż swoją drogą - bierne przyglądanie się czemuś, co w sumieniu wywołuje moralny sprzeciw, jest objawem oportunizmu, a to chyba niedobrze.

Natomiast, argument, że niektóre z Was mają już dowody osobiste do mnie nie przemawia, bowiem o dojrzałości świadczą czyny, a to co żeście zrobiły / co one zrobiły (niepotrzebne skreślić) w moim odczuciu jest jej zaprzeczeniem, powiedziałabym, wręcz zachowaniem typowym dla dzieci w wieku lat 13.

Jeśli chodzi o poruszenie tematu anonimowości w Internecie, to faktycznie, nie dokładnie się orientuje nt. tego jak daleko się posuwacie w ujawnianiu Waszej tożsamości, ale pewne jest to, że same podejmujecie decyzje o tym, czy i ile z Waszej prywatności ujawnicie. Mając zaś na uwadze wybadanie przez Fakt sprawę SoniiF, której prywatność chciałyście (ok., ten kto chciał, ten chciał, kto nie chciał, tego się mój post nie tyczy) wywlec do publicznego wglądu, raczej chciałyście pozostać incognito – przypominam już nawet piszecie o SoniiF "SF", aby Wasz wątek nie pojawiał się w czołówce w googlach. I z tego punktu widzenia zachowujecie się jak tchórze (tchórzofretki?)

Magda, nie kpię z Ebiego, tylko z Ciebie.

Jeśli masz problemy z rozróżnieniem tonów, w jakich się wypowiadałaś o SonniiF, to spróbuj we wcześniejszych swoich postach odszukać tak neutralnych wyrażeń, (uwaga, cytuję Twój pierwszy post, po moim bulwersie nt. listu do Faktu): "osoba, która wygrała kolację, na którą równie dobrze mogłybyśmy pójść", "ona sama sobie tak jakby kupiła prawo do tej kolacji" (tylko proszę, nie edytuj swoich wcześniejszych postów)... jeszcze wcześniej z chęcią jej byście wydrapały oczy (uwaga, dla mnie kumatych - to też metafora), w czym niejako uczyniłyście pierwszy krok, pisząc do Faktu. I tutaj powtórzę argument, którego użyłam w poprzednim poście, a którego zdajesz się nie zauważać - wybór jedynej takiej gazety, która znana jest z tego, że wokół każdej opisywanej przez siebie historii dorabia atmosferę skandalu albo przynajmniej sensacji, świadczy o intencjach, jakimi się kierowałyście.

I w tym momencie możesz wybierać miedzy dżumą a cholerą. Albo stwierdzisz, że nie wzięłaś (i wszyscy ci, którzy popierali całą sprawę) pod uwagę tego, że Fakt może opisać sprawę w mało „estetyczny” sposób – to będzie świadczyło o małej dozie rozsądku. Możesz też przyznać, że doskonale wiesz, w jakiej tonacji Fakt utrzymuje swoje „artykuły”, a tym samym potwierdzisz tezę zawartą w moim pierwszym komentarzu, odnoszącym się do Waszego „żartu”, mianowicie, że świadczy to o niskim poziomie moralności. Zarówno jedna jak i druga opcja niezbyt dobrze się kojarzą… to co? Entliczek, pentliczek, czerwony guziczek?

Nie mydl mi oczu, ze nie wierzysz, ze Fakt podchwyci Waszego pomysłu. Ok., teraz możesz sobie nie wierzyć, ale liczy się to, w co wierzyłyście i na co liczyłyście w momencie, kiedy zdecydowałyście się na ten list (Wy – osoby, które brały w tym udział, cobym znowu nie została posądzona o oskarżanie niewinnych dusz). Zresztą z postów po ujawnieniu, że ktoś napisał w tej sprawie do gazety widać jak przebieracie już z niecierpliwością nóżkami: „jestem ciekawa, co odpiszą”, „znając zdolności tej gazety, to wkrótce się dowiemy”… z tego faktycznie może nic nie wyniknąć, ale nie na to liczyłyście.

I przestańcie sprowadzać wszystko do żartu, bo, powtarzam po raz trzeci, ŻARTY SIĘ SKOŃCZYLY W MOMENCIE, KIEDY ZACZĘŁYŚCIE DZIAŁAĆ.

I co z tego, że może z tego nic nie wyniknąć? Liczy się to na co liczyłyście, a co wykazałam powyżej.

PS: wszystkie uogólnienia „Wy” tyczą się osób, które poczuwają się do udziału i / albo (niepotrzebne skreślić) wstawiali się za wiadomym pomyslem. Natomiast tym, którzy milczeli, zdając sobie sprawę, że jest to moralnie naganne, pozostawiam to ich sumieniu.

PS2: nie, nie piszę ze słownikiem, przynajmniej, kiedy wypowiadam się po polsku.