Krótki tytuł dis tajm mamy, nowe laski zapraszamy- UPS cz. 13

[kateel]

Napisane przez beautiful_lie

Oooo, żeby mój instruktor tak mówił, to bym była w niebie! W każdym bądź razie pocieszę Cię, że też dzisiaj nerwowo jeździłam Instruktor był gotowy wysiąść z samochodu, bo nie miał do mnie siły, no i trochę mnie zirytował dzisiaj, ale cóż
W ogóle dziewczyno, jak Ci szybko idzie, u mnie taki tłok na prawko, że najbliższe terminy u instruktora na następną jazdę, to zawsze mam za tydzień

No, ja gdybym chciała mieć tylko z mistrzem jazdy, to pewnie tak bym jeździła: raz na tydzień (przy dobrych wiatrach). Jutro się będę zapisywać, to pewnie już do niego terminów nie będzie Generalnie chcę to szybko skończyć, żeby jeszcze przed świętami się załapać na jakiś termin, ale słabo to widzę, bo już drugi tydzień jeżdżę o 2 godziny mniej, niż powinnam. Własnie przez "przeciążenia" w ośrodku.
Ogólnie w tym, w którym jestem jest masa instruktorów. Ja jeździłam z czterema i to nie jest do końca dobre. Tzn., fajnie, bo każdy podpowie coś innego, ale każdy inaczej uczy jeździć na łuku (czego przykład miałam dzisiaj), inaczej uczy parkować i ja się zaczęłam gubić w tym, co mi mówił inny instruktor tydzień temu, a tym, co mi dzisiaj mówił mistrz.

[beautiful_lie]

Dokładnie, ja np żałuję, że nieco wcześniej się nie zapisałam, ale cóż. Teraz najlepiej jak najszybciej się zapisać, bo w większych miastach jest koszmar.

[aszin]

Ja jeździłam co najmniej 4 razy w tygodniu po 2h i to tylko dlatego, że we wtorki i czwartki nie mogłam

[beautiful_lie]

Napisane przez kateel

No, ja gdybym chciała mieć tylko z mistrzem jazdy, to pewnie tak bym jeździła: raz na tydzień (przy dobrych wiatrach). Jutro się będę zapisywać, to pewnie już do niego terminów nie będzie Generalnie chcę to szybko skończyć, żeby jeszcze przed świętami się załapać na jakiś termin, ale słabo to widzę, bo już drugi tydzień jeżdżę o 2 godziny mniej, niż powinnam. Własnie przez "przeciążenia" w ośrodku.
Ogólnie w tym, w którym jestem jest masa instruktorów. Ja jeździłam z czterema i to nie jest do końca dobre. Tzn., fajnie, bo każdy podpowie coś innego, ale każdy inaczej uczy jeździć na łuku (czego przykład miałam dzisiaj), inaczej uczy parkować i ja się zaczęłam gubić w tym, co mi mówił inny instruktor tydzień temu, a tym, co mi dzisiaj mówił mistrz.

Aaa, takie buty. No właśnie też bym zaczęła się gubić, dlatego wolę trzymać się jednego instruktora. Problem w tym, że też bym chciała złapać jakiś termin przed świętami, ale jak tak dalej pójdzie to NA BANK mi się nie uda.

[kateel]

Napisane przez aszin

Ja jeździłam co najmniej 4 razy w tygodniu po 2h i to tylko dlatego, że we wtorki i czwartki nie mogłam

No, a ja mogę maks 6h tygodniowo, bo instruktorzy nie wyrabiają Od dwóch tygodni poobcinali wszystkim godziny. MASAKRA.

[beautiful_lie]

Napisane przez aszin

Ja jeździłam co najmniej 4 razy w tygodniu po 2h i to tylko dlatego, że we wtorki i czwartki nie mogłam

Jak ja bym tak chciała! U mnie i tak można tylko 2 razy w tygodniu po 2h maks.

[NieidealnaJa]

Cześć . Dawno nie było takiego spamu

[aszin]

Instruktorzy przynajmniej pracę mają

Renia, masakra! Strasznie mało! Ile Ci zostało?

[beautiful_lie]

To patrzę, że tylko ja taka poszkodowana

[aszin]

Siemson Karol

[kateel]

Napisane przez beautiful_lie

Aaa, takie buty. No właśnie też bym zaczęła się gubić, dlatego wolę trzymać się jednego instruktora. Problem w tym, że też bym chciała złapać jakiś termin przed świętami, ale jak tak dalej pójdzie to NA BANK mi się nie uda.

Zazdroszczę, że możesz z jednym cały czas jeździć. Ja 2 tygodnie temu dzwoniłam, to mistrz nie miał już godzin
No, dlatego mam takie małe wielkie pragnienie, żeby już do końca móc jeździć z jednym, z mistrzem, bo inaczej to będę w pupie.

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Napisane przez beautiful_lie

Jak ja bym tak chciała! U mnie i tak można tylko 2 razy w tygodniu po 2h maks.

No, to ja aktualnie tyle jeżdżę. To jest istna masakra moim zdaniem.

Napisane przez NieidealnaJa

Cześć . Dawno nie było takiego spamu

Halo, halo!

[beautiful_lie]

Aszin, niby dużo mi nie zostało, gdzieś tak z połowa, ale boję się, że przez ten natłok kursantów naprawdę się nie wyrobię.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Kasia, istna masakra to u mnie jest, jak ja 2h w tygodniu mam W tamtym tygodniu udało mi się JEDYNY RAZ zapisać się na dwie jazdy pod rząd.

[kateel]

Napisane przez beautiful_lie

Kasia, istna masakra to u mnie jest, jak ja 2h w tygodniu mam W tamtym tygodniu udało mi się JEDYNY RAZ zapisać się na dwie jazdy pod rząd.

Faktycznie nieciekawie

[beautiful_lie]

We wtorek, przed tym dłuższym weekendem, pytałam się instruktora jak tam u niego z terminami, to miał jeszcze taki luz w tym tygodniu, że narobiłam sobie nadziei, że może znowu uda mi się na 4h w tygodniu. A tu klops, jak mi podał najbliższy termin za tydzień to się załamałam.

[NieidealnaJa]

Napisane przez aszin

A mnie się gangnam style podoba, o.

a mnie to strasznie irytuje

matko ile ja mam nadrabiania .

[niewieszjaktesknie]

Karola nie tylko Ty

Heeej

[me9so3horny]

dopiero wstałam ja pier..

[ImmortalLover]

Napisane przez kateel

Ogólnie w tym, w którym jestem jest masa instruktorów. Ja jeździłam z czterema i to nie jest do końca dobre. Tzn., fajnie, bo każdy podpowie coś innego, ale każdy inaczej uczy jeździć na łuku (czego przykład miałam dzisiaj), inaczej uczy parkować i ja się zaczęłam gubić w tym, co mi mówił inny instruktor tydzień temu, a tym, co mi dzisiaj mówił mistrz.

Teraz może być masakra,bo wszyscy chcą zdążyć przed nowymi przepisami A kolejni instruktorzy nie są w ogóle dobrzy,bo tak jak piszesz-każdy uczy inaczej i mogą Ci trochę namieszać... Ja tak miałam na zawracaniu- jeden kazał tak jak na łuku idealnie na prostych kołach się zatrzymać, a drugi zaś,że to nie jest konieczne

[aassiiaa1988]

hejo


miałam wczoraj się odezwać, ale jak tylko wróciłam do domu to kolega wpadł i siedział do prawie 24
a dzis dopiero teraz dokulałam się do domu.. także no jutro Was nadrobię, bo będę wcześniej a czwartek mam wolny się bede farbowac tylko jeszcze nie wiem jak

co tam u Was?

[beforeyou]

Napisane przez aszin

To Ty nie jesteś pełnoletnia jeszcze? To zapisz się na 2 miesiące przed urodzinami, jeśli w szkole jazdy nie ma wielu chętnych, jeśli jest ich dużo, to możesz zapisać się już, bo tak jak Renia pisze, nawet tydzień na jazdy się czeka.

Ja jak zapisywałam się na egzamin 2 lata temu (o mamo) to za pierwszym razem czekałam 2 tygodnie, mogłam tydzień, ale nie chciałam tak szybko, a za drugim tydzień. Wtedy na egzamin nie czekało się długo, a teraz

Wiem gówniara ze mnie

Napisane przez beautiful_lie

Dokładnie, ja np żałuję, że nieco wcześniej się nie zapisałam, ale cóż. Teraz najlepiej jak najszybciej się zapisać, bo w większych miastach jest koszmar.

Ja tam mam po znajomościach więc to trochę inaczej będzie wyglądać , bo będę miała pierwszeństwo w jazdach tzn jak będę chciała to będę jeździć ale bez przesady . Jeszcze koleś , który będzie mnie uczył jest z jeszcze mniejszej miejscowości to wiecie .

[infrequency]

Ja to wyrobiłam godziny w miesiąc niecały. xD Jeździłam po 2-3 h co 2-3 dni i poleciały szybko.

[me9so3horny]

ja gdzieś rok temu się na prawko zapisałam ale ten czas leci .

[aszin]

Napisane przez me9so3horny

dopiero wstałam ja pier..

Anett, a może Ty chora jesteś skoro tyle śpisz? I to nie jest żaden przytyk, serio mówię.

[me9so3horny]

też brałam taką opcję pod uwagę kiedyś mi wychowawczyni powiedziała, że to może być cukrzyca. ale nie wydaje mi się

[aszin]

Na pewno jest więcej możliwości niż cukrzyca, może powinnaś się przejść do lekarza pierwszego kontaktu Bo ja nawet po nieprzespanej całej nocy nie śpię do 16

[infrequency]

Anetta, przejdź się do lekarza. To dziwne, że nawet jak normalnie idziesz spać, potrafisz wstać tak późno.

[me9so3horny]

pójdę. bo już sama mam tego dość.
tylko nawet nie wiem czego się spodziewać

[aszin]

To pewnie nic powaznego, może brak Ci jakichś witamin lub minerałów, nie wiem czy to może powodować taki objaw, ale nie ma co się martwić na zapas.

[infrequency]

Lekarz na pewno zleci badanie krwi itd. Luzik, on wie, co robić.

Kasia, dopiero mi się przypomniało, ze miałam Ci napisać o lekarzach. Więc irytuje mnie bardzo Alicja. Trochę za bardzo miesza z tym Maksem. Niby on jest podrywaczem, ale jednak jest z nią szczery, a ona tak go raz przyciąga do siebie, raz odpycha... Wkurzające.

[Lenka_007]

Napisane przez infrequency

Kasia, dopiero mi się przypomniało, ze miałam Ci napisać o lekarzach. Więc irytuje mnie bardzo Alicja. Trochę za bardzo miesza z tym Maksem. Niby on jest podrywaczem, ale jednak jest z nią szczery, a ona tak go raz przyciąga do siebie, raz odpycha... Wkurzające.

A i tak wiadomo jak sie skończy Jak każdy serial : "i żyli długo i szczęśliwie"
Hej Podczytuję cały dzień ale jakoś nie wiedziałam co napisać