Wakacyjne Mamy 2012 - część IV

[Maciejka__]

Napisane przez Kasik_12

Dziękujemy za kciuki wszystko ok usg zrobione i ręcznie też zbadana jest super .kolejne badanie za około rok i 4 miesiące.Dobra lecę robić małej mleczko

[nel_a]

Napisane przez prince_polo

mówisz ze w szałwi??

wrocilysmy ze spacerku. ale zimno. kupiłam se leki, mała troche pospała 40 minut na spacerku bylysmy ale zawsze to cos.

Liść działa dezynfekująco, przeciwzapalnie, wykrztuśnie, rozkurczowo, ściągająco, pobudza serce i nerwy, wzmacnia żołądek, zmniejsza przekrwienie błon śluzowych i skóry oraz mikrokrwawienia z nadmiernie rozszerzonych lub uszkodzonych naczyń włosowatych. W przewodzie pokarmowym wyciągi z szałwi hamują intensywny wzrost saprofitycznej flory bakteryjnej, przeciwdziałają nadmiernej fermentacji i bolesnym wzdęciom spowodowanym stanem skurczowym w jelitach i gromadzeniem się gazów, powiększają ilości wydzielonej żółci. Przetwory z szałwi działają egzogennie i pobudzają miesiączkowanie w przypadkach, gdy jest ono zbyt skąpe. Nalewka lub wyciąg płynny hamują wydzielanie potu, nadmierną laktację u karmiących matek, działają też przecicukrzycowo, pobudzają korę nadnercza, działają moczopędnie, powiększają ciśnienie krwi, działają tonizująco i uspokajająco, działają przeciwnowotworowo i antyseptycznie, oczyszczająco na krew, sprzyjają zapłodnieniu.

uwaga bo sprzyja zapłodnieniu
zawsze jak mam jakąś ranę to sobie przykładam wacik namoczony w szałwi

[Vestis]

Napisane przez natee

jeszcze jedno pytanie do Was dziewczyny, czy wykrywacie wady (asymetrie, skrzywienia itp) na obowiązkowych badaniach czy chodzicie prywatnie na specjalistyczne badania?
u mnie przebadano tylko wizualnie bioderka małego i to na tyle... żadnych dodatkowych badań. nie chciałabym przeoczyć czegoś niepokojącego

U nas też z takich specjalistycznych badan były tylko bioderka, a wizyty - tylko w trakcie szczepień. Lekarka za każdym razem ogląda małego, ale jest to raczej rzut okiem na ciemiączko i główkę.
Nie wiem czy to wystarczy, mam nadzieję, że gdyby coś odbiegało od normy to by to wyhaczyła.

Napisane przez prince_polo

ojej 3mam kciuki za Oskarka

A ja jak małą mam na rekach w pioni to odchyla sie do tyłu . i głowe tez.
To mnie niepokoi

Bartek tak samo. Ale tak jak pisała Maciejka - w moim odczuciu to wynik ciekawości i rozglądania się.

Napisane przez Maciejka__

Czyżby ominęło Cię wątkowe szaleństwo? Przecież większość z nas ma już po kilka kombinezonów!

Ojej, my mamy tylko jeden. Odbiegamy od normy

[Linka25]

Napisane przez Maciejka__

Jeszcze nie wiem dokładnie, ale późno. Najpierw wystąpię o urlop wypoczynkowy, a później o wychowawczy... o ile to możliwe. Jestem osobą zatrudnioną przez byłego prezesa, a główny udziałowiec w biurze chyba woli swoich. To dość długi temat. Poza tym trwałam tam, bo potrzebowałam umowy na czas nieokreślony.

Rozumiem. Ja mam mętlik w głowie, muszę wkrótce coś postanowić.

Napisane przez phdwao

o to polecam, my chodzimy raz na miesiąc prywatnie do pediatry/neonatologa świtnej babki i ona porządnie ogląda Jasia przy tym jest kobietą zrównowazona i nie panikuje o byle co, raczej uspokaja

Niech ją ktoś obejrzy, najchętniej chcialabym pediatrę który zna sie na laktacji ale o takiego ciężko.

Vwictoria a nie wiesz może czy pracodawca może odmówić udzielenia wychowawczego?

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

natee świetny kombinezon kupiłaś i jak tanio!

coś się Depoison nie odzywa, mam nadzieję, ze Zosia jest w miarę grzeczna...

[wvictoria]

Napisane przez Linka25

Vwictoria a nie wiesz może czy pracodawca może odmówić udzielenia wychowawczego?

Z tego co wiem to jest to prawo kobiety i tak jak macierzyńskiego tak wychowawczego nie może odmówić.

[agunia82]

Napisane przez Linka25

Vwictoria a nie wiesz może czy pracodawca może odmówić udzielenia wychowawczego?

coś się Depoison nie odzywa, mam nadzieję, ze Zosia jest w miarę grzeczna...

nie do mnie ale odpowiem - nie może

też dzisiaj myślałam co tam u niej

[phdwao]

Napisane przez Linka25

Niech ją ktoś obejrzy, najchętniej chcialabym pediatrę który zna sie na laktacji ale o takiego ciężko.

dokładnie

[branzoletka]

Hejka wszystkim i od razu z pytaniem do ciastka chyba

Dostałam drugie @ po porodzie i jak pierwsze było skąpe tak teraz pływam
nawet podkłady porodowe nie dały rady i siedze w pampersie małego

ciastek to chyba ty miałaś teraz taką @? Długo tak miałaś, byłaś u z tym u gina, bo dziewczyny ci tak radziły ale nie doczytałam czy to normalne i się zdarza.

Sorki mamcie, że tylko o to pytam ale zaczynam się niepokoić

[karmeelek]

branzoletka ja nie ciastek ale miałam @ jedną po drugiej i bardziej obfite niż przed ciążą - gin kazał mi przyjechać na usg żeby to sprawdzić. Na szczęście wszystko ok i powinno się u mnie unormować ale sprawdzić nie zaszkodzi.

[Irmusia81]

Heja

U nas dzień był udany, za to wieczór... masakra
Zaczęło się około 17:30, jak posadziłam Leona w leżaczku. Chciał na ręce, a ja musiałam mu ściągnąć pokarm (jesteśmy sami, bo TŻ w pracy, a moja mama jest w tym tygodniu u siebie w Cieszynie). No i płakał. Potem go ponosiłam, ale dalej był marudny. No to zaczęłam przygotowywać go do snu. Umyłam, przebrałam, przygotowałam butlę, a on ciągle płakał Myslałam, że to z głodu, bo wcześniej jadł o 15:30. No to daję mu tę butlę, a on ryczy jak opętany. Aż się cały spocił z tego płaczu. No i odwracał buzię w bok, jak zwykle robią dzieci, gdy szukają piersi. No to go wzięłam do łóżka, dałam cyca, ale nie pomogło. Ryczał dalejWzięłam go na ręce, poprzytulałam, trochę się uspokoił, ale dalej płakał. Nalałam mu do buteleczki trochę przegotowanej wody i dałam się napić. Wypił kilka łyków leżąc w łóżeczku i znów w ryk No to dałam butlę z mlekiem. Jedząc powoli się uspokoił. Zjadł 90 ml i pod koniec oczywiście śmiał się na całego. Pewnie się cieszył, że matce takie jazdy urządził
Teraz już śpi na szczęście.
Ale miałam stracha jak tak mocno płakał
Bo jak tu się domyślić o co takiemu maluszkowi chodzi. Czy coś boli czy co się dzieje...

Lileczko sto lat!

Napisane przez hanjah

Wasze maluchy mają przy katarze zielone kupy

Leoś nie miał.

Adasiu sto lat!

Napisane przez ooolllccciiiaaa

uwaga uwaga Oskar waży 8,4kg

Wow!

Napisane przez ooolllccciiiaaa

to proszę

śliczny! Nie wygląda na taką wagę.

[branzoletka]

karmeelek; Dzięki że napisałaś No u mnie jest ten problem, że do mojego gin musiałabym czekać na termin no chyba, że zadzwonię jutro do położnej która mnie odwiedzała po porodzie i się zapytam.

Jednak wasze opinie/doświadczenia też by się przydały

Może gdyby pierwsza @ była taka obfita to bym się nie zdziwiła ale że druga taka po pierwszej znikomej

Normalnie gdyby nie praktycznie braku seksu, to bym pomyślała,że to jakieś poronienie czy co.

[prince_polo]

Napisane przez nel_a

Liść działa dezynfekująco, przeciwzapalnie, wykrztuśnie, rozkurczowo, ściągająco, pobudza serce i nerwy, wzmacnia żołądek, zmniejsza przekrwienie błon śluzowych i skóry oraz mikrokrwawienia z nadmiernie rozszerzonych lub uszkodzonych naczyń włosowatych. W przewodzie pokarmowym wyciągi z szałwi hamują intensywny wzrost saprofitycznej flory bakteryjnej, przeciwdziałają nadmiernej fermentacji i bolesnym wzdęciom spowodowanym stanem skurczowym w jelitach i gromadzeniem się gazów, powiększają ilości wydzielonej żółci. Przetwory z szałwi działają egzogennie i pobudzają miesiączkowanie w przypadkach, gdy jest ono zbyt skąpe. Nalewka lub wyciąg płynny hamują wydzielanie potu, nadmierną laktację u karmiących matek, działają też przecicukrzycowo, pobudzają korę nadnercza, działają moczopędnie, powiększają ciśnienie krwi, działają tonizująco i uspokajająco, działają przeciwnowotworowo i antyseptycznie, oczyszczająco na krew, sprzyjają zapłodnieniu.

uwaga bo sprzyja zapłodnieniu
zawsze jak mam jakąś ranę to sobie przykładam wacik namoczony w szałwi

dziekuje nie wiedziałam

Napisane przez Vestis

Bartek tak samo. Ale tak jak pisała Maciejka - w moim odczuciu to wynik ciekawości i rozglądania się.
:

te zmi sie tak zdaje bo nie zawsze sie odgina. Mam andz z emoja pediatra by to zauwazyła gdyby cos dzialo sie zlego
ale moze do neurpologa sie zarejestruje wrazie wu?

Napisane przez branzoletka

Hejka wszystkim i od razu z pytaniem do ciastka chyba

Dostałam drugie @ po porodzie i jak pierwsze było skąpe tak teraz pływam
nawet podkłady porodowe nie dały rady i siedze w pampersie małego

ciastek to chyba ty miałaś teraz taką @? Długo tak miałaś, byłaś u z tym u gina, bo dziewczyny ci tak radziły ale nie doczytałam czy to normalne i się zdarza.

Sorki mamcie, że tylko o to pytam ale zaczynam się niepokoić

mialam takie juz 2. Ide w srode do gina pielegniarka srodowiskowa u mnie byla przed wczoraj bytała sie jak tam wiec Jej powiedzialam to kazala isc. Mowila ze czasem trzeba czyscic jesczze

[blueberry88]

Napisane przez branzoletka

Hejka wszystkim i od razu z pytaniem do ciastka chyba

Dostałam drugie @ po porodzie i jak pierwsze było skąpe tak teraz pływam
nawet podkłady porodowe nie dały rady i siedze w pampersie małego

ciastek to chyba ty miałaś teraz taką @? Długo tak miałaś, byłaś u z tym u gina, bo dziewczyny ci tak radziły ale nie doczytałam czy to normalne i się zdarza.

Sorki mamcie, że tylko o to pytam ale zaczynam się niepokoić

Ja też tak miałam, nawet tu nie pisałam chyba. Panikowałam, ale się unormowało i 3-4 dzień były już normalne.


Młodej wrasta paznokieć

[prince_polo]

dziewczyny rozwazam sciecie wlosow. Mam takie kołtuny ze masakra ponad pol gdoz rozczesywałam wlosy teraz. koltuny takie zbite miałam az. Oczywiscie je wyrwałam. mase wlosow wyszło
albo bed eje prostowac by sie koltuny nie robiły bo tragedia.

[phdwao]

Napisane przez Irmusia81

Heja

U nas dzień był udany, za to wieczór... masakra
Zaczęło się około 17:30, jak posadziłam Leona w leżaczku. Chciał na ręce, a ja musiałam mu ściągnąć pokarm (jesteśmy sami, bo TŻ w pracy, a moja mama jest w tym tygodniu u siebie w Cieszynie). No i płakał. Potem go ponosiłam, ale dalej był marudny. No to zaczęłam przygotowywać go do snu. Umyłam, przebrałam, przygotowałam butlę, a on ciągle płakał Myslałam, że to z głodu, bo wcześniej jadł o 15:30. No to daję mu tę butlę, a on ryczy jak opętany. Aż się cały spocił z tego płaczu. No i odwracał buzię w bok, jak zwykle robią dzieci, gdy szukają piersi. No to go wzięłam do łóżka, dałam cyca, ale nie pomogło. Ryczał dalejWzięłam go na ręce, poprzytulałam, trochę się uspokoił, ale dalej płakał. Nalałam mu do buteleczki trochę przegotowanej wody i dałam się napić. Wypił kilka łyków leżąc w łóżeczku i znów w ryk No to dałam butlę z mlekiem. Jedząc powoli się uspokoił. Zjadł 90 ml i pod koniec oczywiście śmiał się na całego. Pewnie się cieszył, że matce takie jazdy urządził
Teraz już śpi na szczęście.
Ale miałam stracha jak tak mocno płakał
Bo jak tu się domyślić o co takiemu maluszkowi chodzi. Czy coś boli czy co się dzieje...

Ojj miałam kilka takich akcji niestety, mega niemoc, a na ońcu Ci się dzieć śmieje i głupiejesz całkowicie o co chodziło. My takmielismy tyzień tmeu u moich rodziców, różne zbaiegi byłby ale nic go nie uspakajalo, na końcu go ubrałam i wsadziłam w fotelik sam. i nagle wielki banan

[prince_polo]

Napisane przez blueberry88

Młodej wrasta paznokieć

o jej i co teraz????

[karmeelek]

Kochane jak coś Was niepokoi to sprawdzajcie to u gina - mój chciał mnie zobaczyć bo był przypadek jakiś czas temu, że niestety dziewczyna zmarła bo coś tam (nie pamiętam dokładnie nazwy) zbagatelizowała.

[Irmusia81]

Napisane przez ooolllccciiiaaa

golas

Napisane przez prince_polo

noo to ja wstawie Oksarkowe ciacho

śliczna!

Napisane przez hanjah

H
A to co Marysia ma na buzi to prawdopodobnie infekcja bakteryjna-musiała sobie coś na buzi zadrapać i to się rozniosło... Dostała na to maść i w ciągu tygodnia ma zniknąć. I jak będzie ok to mogę ją za tydzień zaszczepić.

trzymam kciuki, żeby zniknęło jak najszybciej!

Napisane przez pumas

Byłam dzisiaj u dentysty skończyć to kanałowe i się załamałam po raz kolejny, już więcej tam nie pójdę, wzięłam swoją kartę, zdjęcia i zostałam z niczym. Co za pech. Już dawno się tak nie odenerwowałam.

Biedactwo

Napisane przez nadalka

Ważyłam się z małą i wychodzi gdzieś 8kg.
Ale na pewno jest trochę mniej.

I tak super

Napisane przez wvictoria

Cześć
Nocka super Mały poszedł spać o 20 i obudził się dopiero o 4. Zjadł i znowu zasnął. obudził się o 7 z pampkiem pełnym kupy, przebrałam, pobawił się, o 8 zjadł i znowu zasnął. Obudził się o 9. Ja wybyłam do sklepu a mąż z nim został. Jak wróciłam o 11 to mały spał i tak jest do teraz. O 12 zaczął skuczeć, zrobiłam mleczko, nakarmiłam i nawet się nie obudził Uwielbiam tego mojego "kotecka"

ale masz dobrze z Twoim śpioszkiem Chciałabym, żeby Leoncjo tak czasem pospał

Napisane przez wvictoria

Mój mąż szaleje na punkcie K. coraz bardziej Aż się boję pomyśleć co będzie później

Mój ma to samo na punkcie syna Mówi do niego np" jak będziesz trochę większy, kupimy sobie kolejkę" albo "pójdziemy na basen, pojedziemy nad morze etc."

[anna99302]

Czesc! Próbuje Was nadrobic i już mi zżarło pełno cytatów . CO do urlopu macierzynskiego to mój księgowy twierdzi, ze wszystko jest na dobrej drodze, żęby ta ustawa przeszła na ile to jest prawda nie jestem pewna, ale on uważa, że nawet będąc na fakultatywnym można starac się o przedłużenie!!!

Napisane przez ooolllccciiiaaa

golas

Słodziak!!!!! Słuszną linię ma maluszek

Napisane przez Kasik_12

cukiereczek...Nadia nie lubi żadnych opasek i czapek na głowie


Dziewczyny proszę o kciuki za badanie bioderek

Nadalka widać że cieplutki i milutki dla ciała

Napisane przez pumas

Cześć dziewczyny,
Wpadłam się przywitać, nadrobię na pewno dzisiaj, bo skoro siostra jest, to nianczy mi małą.
Byłam dzisiaj u dentysty skończyć to kanałowe i się załamałam po raz kolejny, już więcej tam nie pójdę, wzięłam swoją kartę, zdjęcia i zostałam z niczym. Co za pech. Już dawno się tak nie odenerwowałam.

Co się stało?

Napisane przez chce_byc_mama

hej mala zjadla dopiero o 12 rano nie chciala kompletnie jesc , zjadla 120 . ale ssie palce chyba by chciala jeszcze ale jeszcze troche poczekam nie chce jej tyle dawac zeby od razu mi nie zwymiotowala tak jak wczoraj...
jak nie urok to sraczka...
Pisalyscie o rozszerzaniu diety ja tez czekam mala nie skonczyla jeszcze 4 miesiecy , jeszcze troche poczekam, mysle ze na poczatku grudnia zaczniemy przygode z jakas marcheweczka.
Ehhh pogoda beznadziejna...
Olcia Oskarek jaki bysior!!! Moja Ami tez taka gruba

Biedna malutka, ale super, że znowu zaczęła jesc! Mój też dzisiaj niejadek a wczoraj w sumie zjadł 990 ml mm przez całą dobę

Napisane przez wvictoria

Cześć
Nocka super Mały poszedł spać o 20 i obudził się dopiero o 4. Zjadł i znowu zasnął. obudził się o 7 z pampkiem pełnym kupy, przebrałam, pobawił się, o 8 zjadł i znowu zasnął. Obudził się o 9. Ja wybyłam do sklepu a mąż z nim został. Jak wróciłam o 11 to mały spał i tak jest do teraz. O 12 zaczął skuczeć, zrobiłam mleczko, nakarmiłam i nawet się nie obudził Uwielbiam tego mojego "kotecka"
A Marian pokochał klatkę Zamykamy go na noc ale w sumie to i tak mało zainteresowany wychodzeniem z niej jest. Załatwia się w łazience gdzie postawiliśmy mu druga kuwetkę. Niestety na razie woli to robić poza kuwetą ale i tak lepsze umycie podłogi w łazience niż pranie pościeli
y

No no mały cię rozpieszcza z tym spaniem

Napisane przez hanjah

Do kiedy dziecko ma podwoić wagę urodzeniową? Do 3. czy 6. miesiąca? Bo nam się już udało

do 3.

Napisane przez ooolllccciiiaaa

wróciliśmy. ehhh tak jak myślałam nie jest najlepiej, jakaś tam poprawa niby jest ale mamy ćwiczyć dalej plus wprowadzić nowe ćwiczenia. Oskar ma za mocne mięśnie pleców a za słabe brzuszka i dlatego tak się odgina do tyłu i ta głowa mu leci do tyłu
smutno mi.

Nie załamuj się kochana wszystko będzie dobrze! Tylko nie zaniedbujcie ćwiczeń!

Napisane przez Maciejka__

Uff... myślałam, że tylko u mnie to jedna wielka niewiadoma. Przedtem po śniadaniu Róża spała ok. 4 godzin, ale to już przeszłość. I - również przedtem - do wczesnego popołudnia jadła co 3-4 godziny, a wieczorem częściej.
Czyżby ominęło Cię wątkowe szaleństwo? Przecież większość z nas ma już po kilka kombinezonów!

Kupiłaś fajny.

ha! u nas ogólnie ma codziennie takie same godziny drzemek do 12:00 a potem to tyklo on wie jak się będzie zachowywał, ile będzie jadł i czy w ogóle pośpi jeszcze do kolacji....

Napisane przez Irmusia81

Heja

U nas dzień był udany, za to wieczór... masakra
Zaczęło się około 17:30, jak posadziłam Leona w leżaczku. Chciał na ręce, a ja musiałam mu ściągnąć pokarm (jesteśmy sami, bo TŻ w pracy, a moja mama jest w tym tygodniu u siebie w Cieszynie). No i płakał. Potem go ponosiłam, ale dalej był marudny. No to zaczęłam przygotowywać go do snu. Umyłam, przebrałam, przygotowałam butlę, a on ciągle płakał Myslałam, że to z głodu, bo wcześniej jadł o 15:30. No to daję mu tę butlę, a on ryczy jak opętany. Aż się cały spocił z tego płaczu. No i odwracał buzię w bok, jak zwykle robią dzieci, gdy szukają piersi. No to go wzięłam do łóżka, dałam cyca, ale nie pomogło. Ryczał dalejWzięłam go na ręce, poprzytulałam, trochę się uspokoił, ale dalej płakał. Nalałam mu do buteleczki trochę przegotowanej wody i dałam się napić. Wypił kilka łyków leżąc w łóżeczku i znów w ryk No to dałam butlę z mlekiem. Jedząc powoli się uspokoił. Zjadł 90 ml i pod koniec oczywiście śmiał się na całego. Pewnie się cieszył, że matce takie jazdy urządził
Teraz już śpi na szczęście.
Ale miałam stracha jak tak mocno płakał
Bo jak tu się domyślić o co takiemu maluszkowi chodzi. Czy coś boli czy co się dzieje...



śliczny! Nie wygląda na taką wagę.

Biedny Leoś i biedna MAMA!!!!!!!!!!!!!!! ehh też nienawidzę takich dni

[wvictoria]

Napisane przez blueberry88

Ja też tak miałam, nawet tu nie pisałam chyba. Panikowałam, ale się unormowało i 3-4 dzień były już normalne.


Młodej wrasta paznokieć

Wrasta? Biedna mała

Napisane przez prince_polo

dziewczyny rozwazam sciecie wlosow. Mam takie kołtuny ze masakra ponad pol gdoz rozczesywałam wlosy teraz. koltuny takie zbite miałam az. Oczywiscie je wyrwałam. mase wlosow wyszło
albo bed eje prostowac by sie koltuny nie robiły bo tragedia.

hm, nie wiem na czym Ci zależy ale ja miałam kiedyś taki okres, że prostowałam włosy codziennie. Efektem było ich wypadanie, przesuszenie i tak zniszczone końcówki, że i tak musiałam ściąć. Nawilżanie niewiele dawało. Co prawda było to dość dawno temu i prostownica była taka zwyczajna ale i tak...

[anna99302]

A swoją drogą jestem wykończona...mimo, że mały spał pięknie to ja byłam na ciągłym czuwaniu jakbym czekała aż się w końcu obudzi i dzisiaj w pracy myślałam, ze padnę dużo kawy wypiłam, oj dużo.

Dobranoc mamcie!

[nitka_88]

Napisane przez prince_polo

dziewczyny rozwazam sciecie wlosow. Mam takie kołtuny ze masakra ponad pol gdoz rozczesywałam wlosy teraz. koltuny takie zbite miałam az. Oczywiscie je wyrwałam. mase wlosow wyszło
albo bed eje prostowac by sie koltuny nie robiły bo tragedia.

A ile chcesz ściąć? Może wystarczy delikatnie podciąć końcówki?

[prince_polo]

Napisane przez wvictoria

Wrasta? Biedna mała



hm, nie wiem na czym Ci zależy ale ja miałam kiedyś taki okres, że prostowałam włosy codziennie. Efektem było ich wypadanie, przesuszenie i tak zniszczone końcówki, że i tak musiałam ściąć. Nawilżanie niewiele dawało. Co prawda było to dość dawno temu i prostownica była taka zwyczajna ale i tak...

tzn nie chodiz mi o prostowanie codzienjie, Raczej raz w tygodniu a nawet rzdziej. Bo ja niemusze myc glowy dzien w dzien, moje wlosy sie wcale nie przetluszczają. Jak wyprostuje raz moge spokojnie chodzic kilka dni i nie prostowac wecej, albo poprosu zaplesc warkocza by sie nie skreciły. I nie prostowac ani nie doprowadzic do skretu. Ale niewiem, tak mi sie krecone pdoobaja z eniewiem juz sama

Napisane przez nitka_88

A ile chcesz ściąć? Może wystarczy delikatnie podciąć końcówki?

watpie z ekonce. Mi strasznie wychdozą, mam mocno krecone wlosy,. A wiadomo kreconych na sucho sie nie czesze. I mam kołtuny przy myciu. Dałam dzis polowe odzywki an wlosy by je rozczesac i polowe wyrwałam poprostu. jescze kilka myc i same mi sie skróca jak bed eje wyrywac w kołtunach

niewiem co robic

[Irmusia81]

Napisane przez wvictoria

04.11.2012 dostałam pierwszą @ po porodzie A ostatnia @ przed ciążą zaczęła się, uwaga, 04.11.2011 To za 2 tyg. mogę próbować być znowu w ciąży To byłoby szaleństwo

Napisane przez Linka25

no nieźle
u mnie minął juz bez @ ostatnią miałam w październiku 2011 a następnej ani widu ani słychu

to dokładnie tak jak u mnie

Napisane przez agunia82

Kupiłam małej taką sukienusię i poluję dalej

śliczna

Napisane przez nel_a

moja szwagierka przed wczoraj dała swojemu 4m synkowi banana

Ja dałam Małemu polizać banana, ale na razie nie przypadł mu do gustu. Nie wdał się w matkę

Napisane przez nitka_88

Mój też ostatnio woła geju, geje, giń, gińcie.
Mały homofob mi rośnie

Napisane przez wvictoria

l
czy Wasze dzieci tez dzis tak spia? bo Kuba caly czas. dzis byl aktywny moze ze 3 godziny...

zdecydowanie nie Leoś bardzo mało sypia w dzień.

Napisane przez Kasik_12

Dziękujemy za kciuki wszystko ok usg zrobione i ręcznie też zbadana jest super .kolejne badanie za około rok i 4 miesiące.Dobra lecę robić małej mleczko

świetnie

Napisane przez ooolllccciiiaaa

wróciliśmy. ehhh tak jak myślałam nie jest najlepiej, jakaś tam poprawa niby jest ale mamy ćwiczyć dalej plus wprowadzić nowe ćwiczenia. Oskar ma za mocne mięśnie pleców a za słabe brzuszka i dlatego tak się odgina do tyłu i ta głowa mu leci do tyłu
smutno mi.

nie martw się, poćwiczycie i będzie dobrze

[pumas]

Heja!
Myślałam, że uda mi się was nadrobić, ale gdzie tam.... dziecko mi nie spało cały dzień, dopiero uśpiłam ją ok. 17 i położyłam się razem z nią, pospałyśmy do 19. Padłam, za dużo wrażeń miałam dzisiaj.

[branzoletka]

Napisane przez prince_polo

mialam takie juz 2. Ide w srode do gina pielegniarka srodowiskowa u mnie byla przed wczoraj bytała sie jak tam wiec Jej powiedzialam to kazala isc. Mowila ze czasem trzeba czyscic jesczze

Czyścić? Mój gin mi powiedział na wizycie kontrolnej poporodowej, że dlatego taki krótki połóg miałam(3tyg.) bo mnie przy cc dobrze wyczyścił. Żeby było śmieszniej tak skąpy i krótki połóg bardzo mnie wtedy zmartwił

Dzięki że odpowiedziałaś a ile dni trwała taka @ u ciebie? W sumie u mnie zaczęło się(po 3dniach plamienia)wczoraj popołudniu i cieszę się że pomyślałam o pampersach, bo bym musiała chyba na kiblu siedzieć cały czas

Napisane przez prince_polo

dziewczyny rozwazam sciecie wlosow. Mam takie kołtuny ze masakra ponad pol gdoz rozczesywałam wlosy teraz. koltuny takie zbite miałam az. Oczywiscie je wyrwałam. mase wlosow wyszło
albo bed eje prostowac by sie koltuny nie robiły bo tragedia.

Jeśli mogę coś od siebie doradzić
Nie prostuj i nie ścinaj, bo kręcone krótkie włosy będzie trudniej ujarzmić a prostowanie w końcu je wysuszy i wykruszy. Jak możesz idź do fryzjera niech ci je ogarnie i zaplecze w warkocz francuski, to na troche da im wytchnienie a potem jak je rozplączesz to nie rozczesuj tylko naoliw na noc i umyj rano, nałóż treściwą odżywkę a nie jakieś badziewie z hipermarketów.
Potem wilgotne włosy(prawie suche) znowu zapleć w np. dwa luźne warkocze Bardzo wygodne przy dziecku i sos dla twoich biednych włosów. W brew pozorom luźny warkocz nie pogorszy skrętu włosów pod warunkiem, że będą dobrze odżywione ale tu pomoże przede wszystkim regularne olejowanie

Właśnie mi się przypomniało, że mi się zaczyna etap wypadania włosów i tylko jestem ciekawa jego stopnia, bo na razie jeszcze strachu nie ma ale odzwyczaiłam się od widoku włosów na umywalce czy ciuchach, bo w ciąży dosłownie nie wypadały mi prawie wcale.

[Irmusia81]

Napisane przez branzoletka

Hejka wszystkim i od razu z pytaniem do ciastka chyba

Dostałam drugie @ po porodzie i jak pierwsze było skąpe tak teraz pływam
nawet podkłady porodowe nie dały rady i siedze w pampersie małego

ciastek to chyba ty miałaś teraz taką @? Długo tak miałaś, byłaś u z tym u gina, bo dziewczyny ci tak radziły ale nie doczytałam czy to normalne i się zdarza.

Sorki mamcie, że tylko o to pytam ale zaczynam się niepokoić

ojej. współczuję Mam nadzieję, że już się unormowało

Napisane przez prince_polo

mialam takie juz 2. Ide w srode do gina pielegniarka srodowiskowa u mnie byla przed wczoraj bytała sie jak tam wiec Jej powiedzialam to kazala isc. Mowila ze czasem trzeba czyscic jesczze

weź nie strasz nawet Ja co prawda jeszcze @ nie mam, ale już się boję, jak czytam o Waszych miesiączkach

Napisane przez phdwao

Ojj miałam kilka takich akcji niestety, mega niemoc, a na ońcu Ci się dzieć śmieje i głupiejesz całkowicie o co chodziło. My takmielismy tyzień tmeu u moich rodziców, różne zbaiegi byłby ale nic go nie uspakajalo, na końcu go ubrałam i wsadziłam w fotelik sam. i nagle wielki banan

eh te niemowlaczki kochane...

Napisane przez karmeelek

Kochane jak coś Was niepokoi to sprawdzajcie to u gina - mój chciał mnie zobaczyć bo był przypadek jakiś czas temu, że niestety dziewczyna zmarła bo coś tam (nie pamiętam dokładnie nazwy) zbagatelizowała.

masz rację Ja się jutro widzę z moją gin, ale w sumie to nic mi nie dolega, ani nic się nie dzieje. Mam nadzieję, że tak już zostanie.

Napisane przez anna99302

Biedny Leoś i biedna MAMA!!!!!!!!!!!!!!! ehh też nienawidzę takich dni

Napisane przez anna99302

A swoją drogą jestem wykończona...mimo, że mały spał pięknie to ja byłam na ciągłym czuwaniu jakbym czekała aż się w końcu obudzi i dzisiaj w pracy myślałam, ze padnę dużo kawy wypiłam, oj dużo.

Dobranoc mamcie!

też tak czasem mam

[prince_polo]

Napisane przez branzoletka

Czyścić? Mój gin mi powiedział na wizycie kontrolnej poporodowej, że dlatego taki krótki połóg miałam(3tyg.) bo mnie przy cc dobrze wyczyścił. Żeby było śmieszniej tak skąpy i krótki połóg bardzo mnie wtedy zmartwił

Dzięki że odpowiedziałaś a ile dni trwała taka @ u ciebie? W sumie u mnie zaczęło się(po 3dniach plamienia)wczoraj popołudniu i cieszę się że pomyślałam o pampersach, bo bym musiała chyba na kiblu siedzieć cały czas



Jeśli mogę coś od siebie doradzić
Nie prostuj i nie ścinaj, bo kręcone krótkie włosy będzie trudniej ujarzmić a prostowanie w końcu je wysuszy i wykruszy. Jak możesz idź do fryzjera niech ci je ogarnie i zaplecze w warkocz francuski, to na troche da im wytchnienie a potem jak je rozplączesz to nie rozczesuj tylko naoliw na noc i umyj rano, nałóż treściwą odżywkę a nie jakieś badziewie z hipermarketów.
Potem wilgotne włosy(prawie suche) znowu zapleć w np. dwa luźne warkocze Bardzo wygodne przy dziecku i sos dla twoich biednych włosów. W brew pozorom luźny warkocz nie pogorszy skrętu włosów pod warunkiem, że będą dobrze odżywione ale tu pomoże przede wszystkim regularne olejowanie

Właśnie mi się przypomniało, że mi się zaczyna etap wypadania włosów i tylko jestem ciekawa jego stopnia, bo na razie jeszcze strachu nie ma ale odzwyczaiłam się od widoku włosów na umywalce czy ciuchach, bo w ciąży dosłownie nie wypadały mi prawie wcale.

- no ja te zmialam krótki polog. Ale moze cos jednak zostalo???? wole isc zobaczyc @ u mnie taka straszna trwa 3 dni pozosałe 2 sa juz normalne.

-ja olejuje czesto wlosy. Nie chce isc scinac bo wiem jak wyglada w kreconych krotkich jak jeden wielki szogun
prostowac mi sie nie chce tez, bo przy małej to jakos nie za bardzo, i nie lubie ie pocic przy tym
chyba naprawde zaczne zaplatac warkocze.
A odzywki usywam fakt te tanie ale zgodne z CG. Bo pielegn uje krecone wlosy odpowiednio ,tym po czym sa odzywione (teraz nad tym pracuje bo niema tak o chop siup)

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez Irmusia81

o
weź nie strasz nawet Ja co prawda jeszcze @ nie mam, ale już się boję, jak czytam o Waszych miesiączkach

moja sasiadka takie @ miała po porodzie, t ginka kazała jej przyjsc do szpitala przy kolejnej takiej obfitej na czyszczenie. Ale ona nie poszła Niewiem czy ma takie dalej czy nie, ale chyba nie

[agunia82]

Napisane przez Irmusia81

Heja

U nas dzień był udany, za to wieczór... masakra
Zaczęło się około 17:30, jak posadziłam Leona w leżaczku. Chciał na ręce, a ja musiałam mu ściągnąć pokarm (jesteśmy sami, bo TŻ w pracy, a moja mama jest w tym tygodniu u siebie w Cieszynie). No i płakał. Potem go ponosiłam, ale dalej był marudny. No to zaczęłam przygotowywać go do snu. Umyłam, przebrałam, przygotowałam butlę, a on ciągle płakał Myslałam, że to z głodu, bo wcześniej jadł o 15:30. No to daję mu tę butlę, a on ryczy jak opętany. Aż się cały spocił z tego płaczu. No i odwracał buzię w bok, jak zwykle robią dzieci, gdy szukają piersi. No to go wzięłam do łóżka, dałam cyca, ale nie pomogło. Ryczał dalejWzięłam go na ręce, poprzytulałam, trochę się uspokoił, ale dalej płakał. Nalałam mu do buteleczki trochę przegotowanej wody i dałam się napić. Wypił kilka łyków leżąc w łóżeczku i znów w ryk No to dałam butlę z mlekiem. Jedząc powoli się uspokoił. Zjadł 90 ml i pod koniec oczywiście śmiał się na całego. Pewnie się cieszył, że matce takie jazdy urządził
Teraz już śpi na szczęście.
Ale miałam stracha jak tak mocno płakał
Bo jak tu się domyślić o co takiemu maluszkowi chodzi. Czy coś boli czy co się dzieje...

ehh te dzieciaczki, jakiś radar mają, bo Luśka też najczęściej mi takie koncerty urządzała jak zostawałam sama...

Napisane przez Irmusia81

weź nie strasz nawet Ja co prawda jeszcze @ nie mam, ale już się boję, jak czytam o Waszych miesiączkach

ja też jeszcze nie miałam @ i już się boję co to będzie jak się w końcu przypałęta

[Maciejka__]

Napisane przez Irmusia81

Heja

U nas dzień był udany, za to wieczór... masakra

Sądzę, że męczyły go gazy i bolał brzuszek, a po jedzeniu się przesunęły i jest oki. Moja czasem płacze przed ulaniem, czy odbiciem.
Dobrze, że w końcu zasnął.

Napisane przez prince_polo

mialam takie juz 2. Ide w srode do gina pielegniarka srodowiskowa u mnie byla przed wczoraj bytała sie jak tam wiec Jej powiedzialam to kazala isc. Mowila ze czasem trzeba czyscic jesczze

Myślę, że gdyby tak było, to po 4 miesiącach bardzo bolałby Cię brzuch i to nie tylko w czasie @. Do gina oczywiście idź.

Napisane przez Irmusia81

Mój ma to samo na punkcie syna Mówi do niego np" jak będziesz trochę większy, kupimy sobie kolejkę" albo "pójdziemy na basen, pojedziemy nad morze etc."

Duży chłopiec po prostu.

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Napisane przez anna99302

Czesc! Próbuje Was nadrobic i już mi zżarło pełno cytatów . CO do urlopu macierzynskiego to mój księgowy twierdzi, ze wszystko jest na dobrej drodze, żęby ta ustawa przeszła na ile to jest prawda nie jestem pewna, ale on uważa, że nawet będąc na fakultatywnym można starac się o przedłużenie!!!

Czyżbyście zatrudniali dużo młodych kobiet?