Polecamy:

aaby · 2012-11-07, 20:01

Cytat:

Napisane przez zaaaabcia

Tez tak mialam na poczatku ciazy

Co sie stalo?

Oj zaaabcia, proszę mi tu takich domysłów nie snuć

Na pewno mam tak co miesiąc, tylko nie zauważyłam

Ach... Zanudzę Was

Tytułem wstępu: z racji posiadania dość lotnych kotów mamy osiatkowany balkon. Siatka stalowa, w takiej zielonej otulinie, porządna. Aby ją założyć, musieliśmy uzyskać od spółdzielni zgodę - więc spółdzielnia doskonale wiedziała o jej istnieniu.

Do rzeczy... Wczoraj wracamy do domu, a przy bloku stoi rusztowanie. Dwa piony balkonów, w tym nasz. Bez żadnego wcześniejszego info, bez niczego. Jakiś gość stał na balkonie obok i coś majstrował, natomiast jako że na nasz nie było wejścia, to gość sobie coś dłubał z rusztowania. Weszliśmy na moment do sklepu i jak wyszliśmy, to gości już nie było.
Dziś wracamy do domu. Rusztowania stoją już przy kolejnych dwóch pionach, a u nas powiewa kawałek siatki

Mąż pojechał do rodziców, a ja wparowałam do domu. Na klatce zawisło ogłoszenie, że będą przeprowadzane remonty balkonów, zatem mieszkańcy proszeni są o usunięcie z balkonów wszystkiego, co mogłoby przeszkadzać (kwiatki, anteny satelitarne itp.). Moja irytacja nie osiągnęłaby zenitu, gdyby nie data na piśmie: 5 listopada

Szkoda, że zawisło siódmego

Niestety było już po 15, więc nigdzie się nie dodzwoniłam...
Weszłam do mieszkania, patrzę - a siatka jest naokoło tak "odczepiona" od stelaża, że jest porwana. Mąż próbował ją uratować, ale zwyczajnie brakuje kilku cm

Tym samym czeka nas wymiana siatki. Już kij z ceną (choć powiem spółdzielni, co o tym myślę), ale żeby ją wymienić, trzeba ściągać całe rusztowanie. Nóż w kieszeni mi się otwiera!

Ja wszystko rozumiem - że remont, że dostęp, że biedni panowie jeszcze musieli się przez siatkę przedzierać i generalnie może to jeszcze nasza wina?!
Ale:
1) o takich remontach informuje się w odpowiednim momencie - gdzie za odpowiedni momentu uważam co najmniej dzień PRZED rozpoczęciem remontu a nie w dniu jego zakończenia

2) nawet jeśli jakimś cudem zapomnieli o wywieszeniu kartki, to panowie widzieli wczoraj tę siatkę czyli wystarczyło zgłosić to spółdzielni, ta zadzwoniłaby do nas i mąż by się dziś wyrwał na moment z pracy i odczepił tak, by jej nie uszkodzić...
3) spółdzielnia doskonale wiedziała o istnieniu siatki, więc wystarczyło wykonać jeden telefon kilka dni temu, że takowy remont będzie przeprowadzany.

Ale nie, po co... Lepiej zajmować się wypisywaniem wezwań do zapłaty 51gr! (takowe dostaliśmy jakiś miesiąc temu

)
No jestem tak wściekła, że szok! Jutro do szanownej pani zadzwonię i nie omieszkam powiedzieć, co o tym myślę...
Powiem również, że byłoby mi szkoda i lasów, i pracy pani, która roznosi takie głupoty, bo na pewno dostarczenie mi tego pisma kosztowało ich więcej niż 51gr. Mogłam ku.źwa nie zapłacić i czekać na komornika - wręczyłabym mu jogurt... Chociaż nie - moje jogurty stoją koło złotówki...

Sorry, za epopeję, ale po prostu nie mam słów!
A jeszcze w tym wszystkim najgorsze jest przerażenie Hery. Wczoraj jak wróciliśmy do domu, to biedna była przerażona, nie chciała podejść do okna, nie wiedziała co się dzieje.
Dziś, kiedy weszłam do domu, przywitał mnie tylko Olo. Hera nie reagowała na wołanie. Szukam jej, wchodzę do łazienki, a ona w samym rogu schowana za sedesem. Serce rozpadło mi się na tryliard kawałków jak ją zobaczyłam

Nigdy nie widziałam jej tak wystraszonej. Nie chciała nawet do kuchni na jedzenie wyjść, nie mówiąc o pójściu do pokoju. Dopiero po jakimś czasie, moim tuleniu, noszeniu, głaskaniu, troszkę się oswoiła...
Jeżu kolczasty, jak mi żal tego zwierzaczka

Cytat:

Napisane przez kaska87

nie nadrabiam, muszę zaraz poczytać bo jutro mam test bo aplikowałam na pewne stanowisko- wię kciuki wskazane

byłam u endo i tak: dostałam eutyrox25, mam jakiegoś niewielkiego guzka na tarczycy, wizyta 2.02.2013

no i wtedy zobaczymy co i jak

O kurcze, znów taka odległa data do endo. Guzek na pewno nie okaże się niczym poważnym i na następnej wizycie już go nie będzie

Malensstfo · 2012-11-07, 20:03

Cytat:

Napisane przez tomalinka

Ja rzeczywiście miałam dzisiaj wizytę. Lekarz powiedział, że na razie wygląda na 5tc także możliwie coś jest nie tak. Mam pierwsze zdjęcie - pęcherzyk ma 1cm. Mam znowu przyjść w poniedziałek. Pęcherzyk powinien rosnąć ok. 2mm/dobę także gdzieś powinien urosnąć do 2cm.
Jeżeli nie to ciążą się nie rozwija...

Wybaczcie ale jakoś nie mam weny na nadrabianie.

Eee, Tomalinko...ale jeśli to wygląda na 5 tc, to przecież by się zgadzało z twoimi wyliczeniami

Mało tego...specjalnie patrzyłam na swoje usg...gdzie byłam w tym samym tygodniu co ty, a nawet 4, bo gin twierdził, że późno doszło do zapłodnienia...i mój pęcherzyk miał 36 mm!

Więc nie wiem dlaczego u ciebie takie podejrzenia...

stokrotka24 · 2012-11-07, 20:05

Cytat:

Napisane przez tomalinka

Całkiem prawdopodobnie, że to ma jakiś wpływ..

Stokrotko, Onyks jesteście Kochane

Onyks jak Twoja wizyta? Wszystko ok? Jak ta kość??

Ja rzeczywiście miałam dzisiaj wizytę. Lekarz powiedział, że na razie wygląda na 5tc także możliwie coś jest nie tak. Mam pierwsze zdjęcie - pęcherzyk ma 1cm. Mam znowu przyjść w poniedziałek. Pęcherzyk powinien rosnąć ok. 2mm/dobę także gdzieś powinien urosnąć do 2cm.
Jeżeli nie to ciążą się nie rozwija...

Wybaczcie ale jakoś nie mam weny na nadrabianie.

Kochana trzymam kciuki żeby było dobrze

jeżeli wygląda na 5 tydzień to chyba dobrze, bo z twojego suwaczka wynika, że przecież jesteś w 5 tygodniu, więc czemu może być nie tak. Nie zadręczaj się, nie czytaj nic w necie, staraj się spokojnie poczekać do poniedziałku (wiem, ze to trudne). Musi być dobrze, wieże w to

aaby · 2012-11-07, 20:07

Cytat:

Napisane przez tomalinka

Ja rzeczywiście miałam dzisiaj wizytę. Lekarz powiedział, że na razie wygląda na 5tc także możliwie coś jest nie tak. Mam pierwsze zdjęcie - pęcherzyk ma 1cm. Mam znowu przyjść w poniedziałek. Pęcherzyk powinien rosnąć ok. 2mm/dobę także gdzieś powinien urosnąć do 2cm.
Jeżeli nie to ciążą się nie rozwija...

Wybaczcie ale jakoś nie mam weny na nadrabianie.

Trzymam kciuki za kropka! Niech rośnie!
Ale Kochana - skoro ostatnio obstawiał 3tc, a dziś 5tc, to chyba się rozwija co?

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Cytat:

Napisane przez Malensstfo

Mało tego...specjalnie patrzyłam na swoje usg...gdzie byłam w tym samym tygodniu co ty, a nawet 4, bo gin twierdził, że późno doszło do zapłodnienia...i mój pęcherzyk miał 36 mm!

Więc nie wiem dlaczego u ciebie takie podejrzenia...

No to nie pocieszyłaś tomalinki, bo 36mm to prawie czterokrotnie większy

stokrotka24 · 2012-11-07, 20:09

Cytat:

Napisane przez aaby

Trzymam kciuki za kropka! Niech rośnie!
Ale Kochana - skoro ostatnio obstawiał 3tc, a dziś 5tc, to chyba się rozwija co?

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

No to nie pocieszyłaś tomalinki, bo 36mm to prawie czterokrotnie większy

ale Tomalinka pisała, że zarodek ma 1 cm a u Malenstwa miał 36 mm więc kropek Tomalinki jest wiekszy

tomalinka · 2012-11-07, 20:09

Cytat:

Napisane przez Malensstfo

Eee, Tomalinko...ale jeśli to wygląda na 5 tc, to przecież by się zgadzało z twoimi wyliczeniami

Mało tego...specjalnie patrzyłam na swoje usg...gdzie byłam w tym samym tygodniu co ty, a nawet 4, bo gin twierdził, że późno doszło do zapłodnienia...i mój pęcherzyk miał 36 mm!

Więc nie wiem dlaczego u ciebie takie podejrzenia...

No to w 4tc miałaś3,6cm a ja mam 1cm.
Poza tym wg. OM to powinien być prawie 7tc

Malensstfo · 2012-11-07, 20:11

Cytat:

Napisane przez aaby

No to nie pocieszyłaś tomalinki, bo 36mm to prawie czterokrotnie większy

Eee, czekaj..to ja coś pokręciłam...0,36 cm...czyli.. 3,6 mm?

aaby · 2012-11-07, 20:12

Cytat:

Napisane przez stokrotka24

ale Tomalinka pisała, że zarodek ma 1 cm a u Malenstwa miał 36 mm więc kropek Tomalinki jest wiekszy

36mm, czyli 3,6cm...

Ale i tak trzymam!

tomalinka · 2012-11-07, 20:12

Cytat:

Napisane przez stokrotka24

Kochana trzymam kciuki żeby było dobrze

jeżeli wygląda na 5 tydzień to chyba dobrze, bo z twojego suwaczka wynika, że przecież jesteś w 5 tygodniu, więc czemu może być nie tak. Nie zadręczaj się, nie czytaj nic w necie, staraj się spokojnie poczekać do poniedziałku (wiem, ze to trudne). Musi być dobrze, wieże w to

dzisiaj jest wg. suwaczka 5t6d czyli kończę 6tc. No w sumie mogła być jakoś później owulka ale widziałam, że lekarzowi coś nie pasuje..

Cytat:

Napisane przez aaby

Trzymam kciuki za kropka! Niech rośnie!
Ale Kochana - skoro ostatnio obstawiał 3tc, a dziś 5tc, to chyba się rozwija co?

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

No to nie pocieszyłaś tomalinki, bo 36mm to prawie czterokrotnie większy

No własnie to mnie pociesza, że ostatnio jak byłam to on gadał coś o 3tc to w sumie rozwijałaby się.. no ale nie wiem musze jakoś spokojnie wytrzymać do poniedziałek to będziemy ostatecznie wiedzieć.

aaby · 2012-11-07, 20:12

Cytat:

Napisane przez Malensstfo

Eee, czekaj..to ja coś pokręciłam...0,36 cm...czyli.. 3,6 mm?

No jeśli 0,36cm, to 3,6mm

blonde_hair · 2012-11-07, 20:13

Cytat:

Napisane przez Amani

przetrwalam po raz drugi SKALPEL

Cytat:

Napisane przez aaby

[

Dziewczyny, ależ jestem zła!
Co za debile pracują w spółdzielni!

[/FONT]

Cytat:

Napisane przez zaaaabcia

U nas wlasnie pada pierwszy snieg w tym roku , oczywiscie juz zrobilam zdjecie jak Domino patrzy przez okno a w tle snieg

Maz wrocil z pracy wlasnie z powodu sniegu

Ale juz sobie jakas prace w garazu znalazl.

zazdroszcze

Cytat:

Napisane przez tomalinka

Ja rzeczywiście miałam dzisiaj wizytę. Lekarz powiedział, że na razie wygląda na 5tc także możliwie coś jest nie tak. Mam pierwsze zdjęcie - pęcherzyk ma 1cm. Mam znowu przyjść w poniedziałek. Pęcherzyk powinien rosnąć ok. 2mm/dobę także gdzieś powinien urosnąć do 2cm.
Jeżeli nie to ciążą się nie rozwija...

Wybaczcie ale jakoś nie mam weny na nadrabianie.

Wszystko bedzie dobrze

Cytat:

Napisane przez aaby

Ach... Zanudzę Was

Tytułem wstępu: z racji posiadania dość lotnych kotów mamy osiatkowany balkon. Siatka stalowa, w takiej zielonej otulinie, porządna. Aby ją założyć, musieliśmy uzyskać od spółdzielni zgodę - więc spółdzielnia doskonale wiedziała o jej istnieniu.

Do rzeczy... Wczoraj wracamy do domu, a przy bloku stoi rusztowanie. Dwa piony balkonów, w tym nasz. Bez żadnego wcześniejszego info, bez niczego. Jakiś gość stał na balkonie obok i coś majstrował, natomiast jako że na nasz nie było wejścia, to gość sobie coś dłubał z rusztowania. Weszliśmy na moment do sklepu i jak wyszliśmy, to gości już nie było.
Dziś wracamy do domu. Rusztowania stoją już przy kolejnych dwóch pionach, a u nas powiewa kawałek siatki

Mąż pojechał do rodziców, a ja wparowałam do domu. Na klatce zawisło ogłoszenie, że będą przeprowadzane remonty balkonów, zatem mieszkańcy proszeni są o usunięcie z balkonów wszystkiego, co mogłoby przeszkadzać (kwiatki, anteny satelitarne itp.). Moja irytacja nie osiągnęłaby zenitu, gdyby nie data na piśmie: 5 listopada

Szkoda, że zawisło siódmego

Niestety było już po 15, więc nigdzie się nie dodzwoniłam...
Weszłam do mieszkania, patrzę - a siatka jest naokoło tak "odczepiona" od stelaża, że jest porwana. Mąż próbował ją uratować, ale zwyczajnie brakuje kilku cm

Tym samym czeka nas wymiana siatki. Już kij z ceną (choć powiem spółdzielni, co o tym myślę), ale żeby ją wymienić, trzeba ściągać całe rusztowanie. Nóż w kieszeni mi się otwiera!

Ja wszystko rozumiem - że remont, że dostęp, że biedni panowie jeszcze musieli się przez siatkę przedzierać i generalnie może to jeszcze nasza wina?!
Ale:
1) o takich remontach informuje się w odpowiednim momencie - gdzie za odpowiedni momentu uważam co najmniej dzień PRZED rozpoczęciem remontu a nie w dniu jego zakończenia

2) nawet jeśli jakimś cudem zapomnieli o wywieszeniu kartki, to panowie widzieli wczoraj tę siatkę czyli wystarczyło zgłosić to spółdzielni, ta zadzwoniłaby do nas i mąż by się dziś wyrwał na moment z pracy i odczepił tak, by jej nie uszkodzić...
3) spółdzielnia doskonale wiedziała o istnieniu siatki, więc wystarczyło wykonać jeden telefon kilka dni temu, że takowy remont będzie przeprowadzany.

Ale nie, po co... Lepiej zajmować się wypisywaniem wezwań do zapłaty 51gr! (takowe dostaliśmy jakiś miesiąc temu

)
No jestem tak wściekła, że szok! Jutro do szanownej pani zadzwonię i nie omieszkam powiedzieć, co o tym myślę...
Powiem również, że byłoby mi szkoda i lasów, i pracy pani, która roznosi takie głupoty, bo na pewno dostarczenie mi tego pisma kosztowało ich więcej niż 51gr. Mogłam ku.źwa nie zapłacić i czekać na komornika - wręczyłabym mu jogurt... Chociaż nie - moje jogurty stoją koło złotówki...

Sorry, za epopeję, ale po prostu nie mam słów!
A jeszcze w tym wszystkim najgorsze jest przerażenie Hery. Wczoraj jak wróciliśmy do domu, to biedna była przerażona, nie chciała podejść do okna, nie wiedziała co się dzieje.
Dziś, kiedy weszłam do domu, przywitał mnie tylko Olo. Hera nie reagowała na wołanie. Szukam jej, wchodzę do łazienki, a ona w samym rogu schowana za sedesem. Serce rozpadło mi się na tryliard kawałków jak ją zobaczyłam

Nigdy nie widziałam jej tak wystraszonej. Nie chciała nawet do kuchni na jedzenie wyjść, nie mówiąc o pójściu do pokoju. Dopiero po jakimś czasie, moim tuleniu, noszeniu, głaskaniu, troszkę się oswoiła...
Jeżu kolczasty, jak mi żal tego zwierzaczka

[/FONT]

]

O matko

Wspołczuje

Malensstfo · 2012-11-07, 20:14

Cytat:

Napisane przez aaby

No jeśli 0,36cm, to 3,6mm

więc mówię, że coś pokręciłam

Przecież ja też się przejmowałam, że to takie małe...bo Madzia też coś miała koło 1 cm...ale jak widać wszystko jest w porządku

Tomalinko nie zamartwiaj się...mogłaś mieć później owulkę...ja też później zaszłam...a teraz to w sumie dzieciaczki nadrobiły chyba...

stokrotka24 · 2012-11-07, 20:16

Cytat:

Napisane przez tomalinka

dzisiaj jest wg. suwaczka 5t6d czyli kończę 6tc. No w sumie mogła być jakoś później owulka ale widziałam, że lekarzowi coś nie pasuje..

No własnie to mnie pociesza, że ostatnio jak byłam to on gadał coś o 3tc to w sumie rozwijałaby się.. no ale nie wiem musze jakoś spokojnie wytrzymać do poniedziałek to będziemy ostatecznie wiedzieć.

w poniedziałek się wszystkiego dowiecie i będą to tylko dobre wieści, musi tak być, modlę się za twojego kropka

tomalinka · 2012-11-07, 20:24

Dziękuję Wam dziewczyny za słowa otuchy

. Trochę mi lepiej. No nic to czekamy do poniedziałku..

Malenstwo A to w którym tygodniu wg. OM byłaś na tym usg?

Ciekawe jak Onyks

Malensstfo · 2012-11-07, 20:25

Cytat:

Napisane przez tomalinka

Malenstwo A to w którym tygodniu wg. OM byłaś na tym usg?

Uno sekundo,...muszę policzyć

stokrotka24 · 2012-11-07, 20:25

Cytat:

Napisane przez tomalinka

Dziękuję Wam dziewczyny za słowa otuchy

. Trochę mi lepiej. No nic to czekamy do poniedziałku..

Malenstwo A to w którym tygodniu wg. OM byłaś na tym usg?

Ciekawe jak Onyks

widzę ją na pasku na dole więc pewnie nam zaraz skrobnie jak wizyta

Malensstfo · 2012-11-07, 20:30

W 5 tyg. i 1 dniu od OM

Ale mój gin twierdził, że to raczej 4...że późno zaszłam..a ponieważ prowadziłam wykres na skarbiemamy, to wiedziałam, że ma rację

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Mało tego...patrzę w kartę ciąży...byłam potem u niego niecałe 3 tyg później..to wpisał wg siebie 6 tydzień...a z usg wyszło 7 i 1 dzień

Czyli prawie tak jak z OM

**a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d** · 2012-11-07, 20:30

Cytat:

Napisane przez aaby

mrowinka, jaki ładny skok

Ano ładny - szkoda tylko, że niewiele w tym cyklu mogliśmy zdziałać

Cytat:

Napisane przez stokrotka24

dziwnie faktycznie. u mnie dziś/jutro owu, test pozytywny ale nawet bez niego czuje mocny ból jajnika

Cytat:

Napisane przez Tommorow

mrowinka trzymam mocno kciuki za Twoj cykl

Dziękuję, chociaż na nic nie liczę, bo w najlepsze do działania dni nawet nie widziałam się z mężem, a sama nic nie zrobię

Cytat:

Napisane przez kaska87

nie nadrabiam, muszę zaraz poczytać bo jutro mam test bo aplikowałam na pewne stanowisko- więc kciuki wskazane

byłam u endo i tak: dostałam eutyrox25, mam jakiegoś niewielkiego guzka na tarczycy, wizyta 2.02.2013

no i wtedy zobaczymy co i jak

Trzymam kciuki za test

Oby leki pomogły na tę Twoją tarczycę.

Cytat:

Napisane przez tomalinka

Ja rzeczywiście miałam dzisiaj wizytę. Lekarz powiedział, że na razie wygląda na 5tc także możliwie coś jest nie tak. Mam pierwsze zdjęcie - pęcherzyk ma 1cm. Mam znowu przyjść w poniedziałek. Pęcherzyk powinien rosnąć ok. 2mm/dobę także gdzieś powinien urosnąć do 2cm.
Jeżeli nie to ciążą się nie rozwija...

Tomalinko, mam nadzieję, że jednak wszystko rozwija się jak należy

gochaa_p · 2012-11-07, 20:30

TOMALINKO na pewno wszystko jest dobrze

AABY oj pamietam ze u nas ze spółdzielnią też zawsze były chocki klocki :/

Nie fajnie, nie fajnie

onyks · 2012-11-07, 20:35

Cytat:

Napisane przez zaaaabcia

powodzenia

Cytat:

Napisane przez Amani

trzymam kciuki

Cytat:

Napisane przez Malensstfo

To czekamy na wieści!

Cytat:

Napisane przez blonde_hair

Onyks powodzenia

Cytat:

Napisane przez Debrah

Onyks: kciuki!

Cytat:

Napisane przez Tommorow

Onyks czekmy na wiesci kochana

Cytat:

Napisane przez stokrotka24

powodzenia trzymam kciuki

Cytat:

Napisane przez gochaa_p

no właśnie - ciekawe która z nas będzie pierwsza, bo termin mamy na ten sam dzień

Dziś mi powiedział, że tydzień przed terminem już pójdę pod nóż

A termin z OM mam na 19, a z usg 23 więc pewnie w dniach 16 - 19 mi to cc zrobią

Cytat:

Napisane przez tomalinka

Całkiem prawdopodobnie, że to ma jakiś wpływ..

Stokrotko, Onyks jesteście Kochane

Onyks jak Twoja wizyta? Wszystko ok? Jak ta kość??

Ja rzeczywiście miałam dzisiaj wizytę. Lekarz powiedział, że na razie wygląda na 5tc także możliwie coś jest nie tak. Mam pierwsze zdjęcie - pęcherzyk ma 1cm. Mam znowu przyjść w poniedziałek. Pęcherzyk powinien rosnąć ok. 2mm/dobę także gdzieś powinien urosnąć do 2cm.
Jeżeli nie to ciążą się nie rozwija...

Wybaczcie ale jakoś nie mam weny na nadrabianie.

Tomalinko, mam przeogromną nadzieję że wszystko będzie dobrze u Ciebie

U mnie na początku termin z OM, a z usg różnił się prawie 2 tyg. Zaraz odszukam zdjęcie ile miał pęcherzyk w 4 czy 5 tygodniu.....

A u mnie dobrze, dziękuję Wam za zainteresowanie

Kości się prawie wyrównały, jest parodniowa różnica. Wszystko pomierzył, posprawdzał...przełączył na trochę na 4d bo chciał zrobić zdjęcie buźki, ale najpierw miała stopę prawie na czole, a potem zakryła się rączkami, ale przez moment jak oglądał buźkę to mała ziewnęła....ale cudo

strongwomen · 2012-11-07, 20:39

nadrobię jutro, nie wiem o co ewce chodzi z tym napinaniem brzucha jak ja mam tylko tłuszcz to co mam napinać?

no ale weszłam się pochwalić że cały skalpel wykonany z wielką precyzją (oczywiscie na tyle ile mnie stac) ale jestem z siebie dumna.

Malensstfo · 2012-11-07, 20:42

Cytat:

Napisane przez onyks

A u mnie dobrze, dziękuję Wam za zainteresowanie

Kości się prawie wyrównały, jest parodniowa różnica. Wszystko pomierzył, posprawdzał...przełączył na trochę na 4d bo chciał zrobić zdjęcie buźki, ale najpierw miała stopę prawie na czole, a potem zakryła się rączkami, ale przez moment jak oglądał buźkę to mała ziewnęła....ale cudo

Super!

onyks · 2012-11-07, 20:51

Cytat:

Napisane przez Malensstfo

Super!

Tomalinko, patrzę na zdjęcie i mam 5 tydzień i 5 dzień sam pęcherzyk wielkości 0,22 cm
Potem mam 7 tydzień i 3 dnień pęcherzyk wielkości 1,66 cm i wtedy dopiero założył mi kartę ciąży.

blonde_hair · 2012-11-07, 20:52

Cytat:

Napisane przez onyks

A u mnie dobrze, dziękuję Wam za zainteresowanie

Kości się prawie wyrównały, jest parodniowa różnica. Wszystko pomierzył, posprawdzał...przełączył na trochę na 4d bo chciał zrobić zdjęcie buźki, ale najpierw miała stopę prawie na czole, a potem zakryła się rączkami, ale przez moment jak oglądał buźkę to mała ziewnęła....ale cudo

super

Malensstfo · 2012-11-07, 20:53

Cytat:

Napisane przez onyks

Tomalinko, patrzę na zdjęcie i mam 5 tydzień i 5 dzień sam pęcherzyk wielkości 0,22 cm
Potem mam 7 tydzień i 3 dnień pęcherzyk wielkości 1,66 cm i wtedy dopiero założył mi kartę ciąży.

No! To jeszcze mniejszy od mojego!

onyks · 2012-11-07, 20:55

Cytat:

Napisane przez blonde_hair

super

Aaa i zapomniałam, za 2 tyg mam KTG i tak już co 2 tygodnie

kaska87 · 2012-11-07, 20:55

Mrowinko cieszę się strasznie, że testy pozytywne-teraz męża bierz do łóżka

kurcze nie wiem co zrobić, żeby pamiętać rano o tej tabletce? bo muszę brać na czczo codzienni hmmm, dałam na razie na stolik przy łóżku

Malensstfo · 2012-11-07, 20:59

Cytat:

Napisane przez kaska87

kurcze nie wiem co zrobić, żeby pamiętać rano o tej tabletce? bo muszę brać na czczo codzienni hmmm, dałam na razie na stolik przy łóżku

Ja miałam zawsze ustawione przypomnienie w telefonie..

Onyks fiu fiu

Aż co 2 tyg? A czemu tak często?

Tommorow · 2012-11-07, 21:00

kaska87 trzymam kciuki zeby to nie bylo nic powaznego

Tomaalinkaa nie martw sie kochana, napewno bedzie wszystko dobrze

Onyks super ze wizyta udana, nawet chyba lepiej tak jak wiesz kiedy sie dziecko urodzi jak masz wyznaczona date cesarki

Malensstfo · 2012-11-07, 21:02

Dziewczyny

http://demotywatory.pl/3962459/Sprytnym

2012-11-07, 20:24	#3074
tomalinka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 2 123	Dot.: Dużo u nas planujących, starających, mam i ciąż, rurki z Biedry jemy wciąż - cz Dziękuję Wam dziewczyny za słowa otuchy. Trochę mi lepiej. No nic to czekamy do poniedziałku.. Malenstwo A to w którym tygodniu wg. OM byłaś na tym usg? Ciekawe jak Onyks __________________ ♥Hania♥

2012-11-07, 20:30	#3077
Malensstfo Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 7 680	Dot.: Dużo u nas planujących, starających, mam i ciąż, rurki z Biedry jemy wciąż - cz W 5 tyg. i 1 dniu od OM Ale mój gin twierdził, że to raczej 4...że późno zaszłam..a ponieważ prowadziłam wykres na skarbiemamy, to wiedziałam, że ma rację ---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ---------- Mało tego...patrzę w kartę ciąży...byłam potem u niego niecałe 3 tyg później..to wpisał wg siebie 6 tydzień...a z usg wyszło 7 i 1 dzień Czyli prawie tak jak z OM __________________ Nasz Dzień-28.08.2010 Nasze dziewczynki

2012-11-07, 20:30	#3079
gochaa_p Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 5 596	Dot.: Dużo u nas planujących, starających, mam i ciąż, rurki z Biedry jemy wciąż - cz TOMALINKO na pewno wszystko jest dobrze AABY oj pamietam ze u nas ze spółdzielnią też zawsze były chocki klocki :/ Nie fajnie, nie fajnie __________________ ślubowaliśmy - 20.09.2008 Wojtuś - ur. 06.12.2009 Ewunia - ur. 10.01.2013

2012-11-07, 20:39	#3081
strongwomen Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-10 Lokalizacja: Śląskie Wiadomości: 4 095	Dot.: Dużo u nas planujących, starających, mam i ciąż, rurki z Biedry jemy wciąż - cz nadrobię jutro, nie wiem o co ewce chodzi z tym napinaniem brzucha jak ja mam tylko tłuszcz to co mam napinać? no ale weszłam się pochwalić że cały skalpel wykonany z wielką precyzją (oczywiscie na tyle ile mnie stac) ale jestem z siebie dumna. __________________ 16.07.2012 - Kamil, nasze serce. 21.09.2013 - Małżeński staż.

2012-11-07, 20:55	#3087
kaska87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: PL Wiadomości: 38 117	Dot.: Dużo u nas planujących, starających, mam i ciąż, rurki z Biedry jemy wciąż - cz Mrowinko cieszę się strasznie, że testy pozytywne-teraz męża bierz do łóżka kurcze nie wiem co zrobić, żeby pamiętać rano o tej tabletce? bo muszę brać na czczo codzienni hmmm, dałam na razie na stolik przy łóżku __________________

2012-11-07, 21:00	#3089
Tommorow Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-10 Lokalizacja: Moj Sliczny Apartment Wiadomości: 410	Dot.: Dużo u nas planujących, starających, mam i ciąż, rurki z Biedry jemy wciąż - cz kaska87 trzymam kciuki zeby to nie bylo nic powaznego Tomaalinkaa nie martw sie kochana, napewno bedzie wszystko dobrze Onyks super ze wizyta udana, nawet chyba lepiej tak jak wiesz kiedy sie dziecko urodzi jak masz wyznaczona date cesarki __________________ *Świat Stał Się Piękniejszy* *Filip* *Maya* Gubimy Ciążowe Kilogramy 66 65 64 63 62 61 60 59 58 57 56 53 54 51 52 50

2012-11-07, 21:02	#3090
Malensstfo Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 7 680	Dot.: Dużo u nas planujących, starających, mam i ciąż, rurki z Biedry jemy wciąż - cz Dziewczyny http://demotywatory.pl/3962459/Sprytnym __________________ Nasz Dzień-28.08.2010 Nasze dziewczynki

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)