Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013 cz. III

[anna maria 79]

Sorceres za wyniki nie doczytałam tego dobra argumentacja dla chłopca:O)

[nestelle]

Napisane przez pawie_oczko

Witajcie przyszłe mamuśki!

Mogę dołączyć do wątku?

Jestem w 15t i 6d ciąży, jutro zatem rozpocznę 16tc . Termin z miesiączki wyszedł mi na 3maja, ale z USG mam na 26 kwietnia. Należę już do wątku mamuś majowo-czerwcowych, ale tutaj chyba też sie kwalifikuję . Staram się Was na bieżąco czytać, ale posty mnożą się w zaskakująco szybkim tempie . Mam 24 lata, to moja pierwsza planowana ciąża. Jestem mężatką od 4 miesięcy, ale razem jesteśmy już 8 lat. To chyba tyle na początek. Przyjmiecie mnie?

cześć i !

a ja poooowoli się zbieram , pochodzę sobie jeszcze po sklepach ,ciuchach -i zobaczę w co się już nie mieszczę ... , z tego powodu pewnie będzie mi troszkę przykro jak pooglądam sobie te xs-s tylko na wieszaku , ale potem pójdę na połówkowe i już całkowicie zapomnę o bzdurach ... zobaczę mojego brzusznego urwiska i będę miała humor na dłuuuuuugo ...,
potem kupię sobie coś dobrego do zjedzenia co spowoduje ,że tym bardziej się w nic nie zmieszczę ....

[anika_s]

Napisane przez OtTakaJa

Jestem już w domu, diagnoza: poronienie zagrażające. Nie mogę nic robić, wczoraj zmieniłam sobie tylko pościel i znów zaczął mnie boleć brzuch Siedzę plackiem. Mąż coraz bardziej chory, nie wiem czy on teraz nie trafi do szpitala, wszystko się sypie

będzie dobrze, dbaj o siebie!

[kwiatuszekkk21]

Napisane przez maria28

Ja we wtorek miałam trójkę

a ile teraz płacą za trójkę? bo przejrzałam swoje kupony jeszcze raz i tez mam jedną

Napisane przez maria28

Strippi, możesz dopisać nam imię Róża. Mąż już dawno się zwraca do brzucha "Różyczko", więc nie ma zmiłuj. Już pewnie tak zostanie

piękne imię jak jeszcze nie znaliśmy płci zastanawiałam się nad Różyczką i Rozalką

Napisane przez monicca1989

To faktycznie drogo ja mam 3 fajne w których w 1 dniu jest całkowicie nowy towar później przez 3 jeszcze dokładane rzeczy i ceny dziecięcych ciuszków to od 2ł do 9zł. Ewentualnie jakieś kurtki czy kombinezony to drożej. W 5 dniu jest -50% od metki a w 6 wszystko po 1zł.
I tym oto sposobem wczoraj nabyłam 13szt za 13zł

to nieźle Ci się udało u mnie też jednego dnia jest wszystko po 2 zł ale zobaczymy czy coś sensownego jeszcze się uchowa

nestelle za wizytę
dobry sen

Napisane przez Leonikowa

mama Tż uważa, że dziecko w ciemnych kolor wygląda jakby było brudne ale ostatnio coś mówiła, że jak kupimy czarny wózek to musimy mieć jasny kocyk, żeby rozjaśnićwięc to uważam za DUŻY POSTĘP

hehe brudne dobre sobie ale dobrze, że już widać jakiś postęp u nas troszkę też się poprawiło, bo kiedyś nawet się ubrać na czarno nie było można a co się tż nasłuchał jak czarną koszulę kupił... zmieniło się jak kupiliśmy czarny samochód, na początku narzekanie ale jak się przejechała to się spodobał i zmieniła zdanie

Napisane przez OtTakaJa

Jestem już w domu, diagnoza: poronienie zagrażające. Nie mogę nic robić, wczoraj zmieniłam sobie tylko pościel i znów zaczął mnie boleć brzuch Siedzę plackiem. Mąż coraz bardziej chory, nie wiem czy on teraz nie trafi do szpitala, wszystko się sypie

będzie dobrze nic nie rób i dużo odpoczywaj

Napisane przez pawie_oczko

Witajcie przyszłe mamuśki!

Mogę dołączyć do wątku?

Jestem w 15t i 6d ciąży, jutro zatem rozpocznę 16tc . Termin z miesiączki wyszedł mi na 3maja, ale z USG mam na 26 kwietnia. Należę już do wątku mamuś majowo-czerwcowych, ale tutaj chyba też sie kwalifikuję . Staram się Was na bieżąco czytać, ale posty mnożą się w zaskakująco szybkim tempie . Mam 24 lata, to moja pierwsza planowana ciąża. Jestem mężatką od 4 miesięcy, ale razem jesteśmy już 8 lat. To chyba tyle na początek. Przyjmiecie mnie?

Witaj podziwiam, że udaje Ci się czytać oba wątki na raz ja czasem ledwo nadążam za jednym

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

kupiłam schab w plastrach na obiad... macie jakieś pomysły co z tym można zrobić?
(oprócz schabowych)

[Dragusia88]

Napisane przez kwiatuszekkk21

:
[/COLOR]kupiłam schab w plastrach na obiad... macie jakieś pomysły co z tym można zrobić?
(oprócz schabowych)

roladki schabowe z serem i szynka

[Chanel_Coco]

Wiatjcie!!! Zrobiły mi się zaległości 12 stron, chyba nie zdołam tego nadrobić, ale postaram się choć trochę.
Dziś o 17 mam wizytę, także już odliczam godziny.
Wczoraj byłam zrobić morfologię i mocz, zaraz muszę lecieć po wyniki.

Napisane przez oliwka__

Dziewczyny czy któraś robiła testy na alergię no kurczę zawsze chodziłam i kichałam bez powodu a w ciąży jestem zdrowa ale dziennie kicham po 20 razy to mnie wykończy kiedyś i nasila się i nie wiadomo skąd to dziadostwo. Jeszcze ostatnio po kichnięciu lewe oko zaczyna mi pulsować/tak jakby się przestawia i jak potrę to wraca na miejsce

Ja robiłam testy jakieś dwa lata temu i wyszło mi uczulenie na kurz. Ostatnio rozmawiałam ze swoją lekarką i uprzedziła mnie że w czasie ciąży allergie lubią się nasilać. Także pewnie miałaś na coś niewielką allergię, a teraz przez ciąże się nasiliła, stąd te kichania.

Napisane przez maria28

Strippi, możesz dopisać nam imię Róża. Mąż już dawno się zwraca do brzucha "Różyczko", więc nie ma zmiłuj. Już pewnie tak zostanie

Prześliczne imię Różyczka

Napisane przez OtTakaJa

Jestem już w domu, diagnoza: poronienie zagrażające. Nie mogę nic robić, wczoraj zmieniłam sobie tylko pościel i znów zaczął mnie boleć brzuch Siedzę plackiem. Mąż coraz bardziej chory, nie wiem czy on teraz nie trafi do szpitala, wszystko się sypie

Głowa do góry!! Leż, odpoczywaj i uważaj na siebie!!!

Napisane przez pawie_oczko

Witajcie przyszłe mamuśki!

Mogę dołączyć do wątku?

Witaj!

[Dragusia88]

Napisane przez Chanel_Coco

Dziś o 17 mam wizytę, także już odliczam godziny.
Wczoraj byłam zrobić morfologię i mocz, zaraz muszę lecieć po wyniki.

trzymamy kciuki

dobra idę , a leci emocjonujacy odcinek dlaczego ja

[ObserwujeCie]

Napisane przez OtTakaJa

Jestem już w domu, diagnoza: poronienie zagrażające. Nie mogę nic robić, wczoraj zmieniłam sobie tylko pościel i znów zaczął mnie boleć brzuch Siedzę plackiem. Mąż coraz bardziej chory, nie wiem czy on teraz nie trafi do szpitala, wszystko się sypie

Tak jak napisały dziewuchy, odpoczywaj sobie, Mąż duży to da radę.

pawie_oczko witaj

Napisane przez Sorceresss

A ja Wam ciutkę pojęczę - źle mi Wczoraj miałam taki twardy brzucholek, że przeraziłam się nie na żarty - nospa i do wyrka. I tak od poniedziałku zawsze coś, kurka, nie tak Dobrze, że idę do lekarza w poniedziałek to może poproszę go o troszkę wolnego bo zaczyna mnie to męczyć Prawie nic nie robię w pracy, tylko siedzę i udaję, albo jak coś do roboty to się z tym szybko uwijam i dalej siedzę. Gniotę brzuch, płaszczę dupsko - a potem a to coś boli, a to problemy z WC Wrrr

No to l4 na kilka dni dobrze Ci zrobi, wysiedzieć cały dzień za biurkiem słabo jednak !

Chanel_Coco no to kciuki za wizytę !

[klementyna1]

Napisane przez oliwka__

[


Dziewczyny czy któraś robiła testy na alergię no kurczę zawsze chodziłam i kichałam bez powodu a w ciąży jestem zdrowa ale dziennie kicham po 20 razy to mnie wykończy kiedyś i nasila się i nie wiadomo skąd to dziadostwo. Jeszcze ostatnio po kichnięciu lewe oko zaczyna mi pulsować/tak jakby się przestawia i jak potrę to wraca na miejsce


W ogóle jaka ja nie wychowana nie przywitałam się

DZIEŃ DOBRY

Ja jestem stary, doświadczony alergik miałam robione testy chyba ze 4 razy od 4 lat jestem na immunoterapi(odczulanie) w tym roku w zimie miałam zakończyć, ale jak w lipcu się dowiedziałam, że jestem w ciązy to konsultowałam to i z alergologiem i z ginekologiem i ginekolożka powiedziała, że radzi odstawić, bo to jednak ingerencja ciał obcych w organizm, tym bardziej, że jestem po # alergolog mówiła, że nie widzi przeciwskazań do przerywania szczepień, ale ja zdecydowałam przerwać, tym bardziej, ze odczulanie ma trwać 3-5 lat a u mnie jest 3,5 roku a ostatnio testy wyszły w miare dobrze, (więc chyba i testów lepiej w ciązy nie robic, boto jednak wszczepia sie alergeny do organizmu...) Poza tym po szczepieniu trzeba 30min siedziec w poczekalni, bo można dostac jakiegoś tam wstrząsu albo zapaści....A w ciązy to chyba mało bezpieczne, wiec dziwi mnie decyzja alergologa, no ale cóz ja podjęłam swoją- uważam, że słuszną A, że miał szczepionke juz kupioną to zeby sie nie zmarnowała kazałam pielęgniarce przekazac jakiejś potrzebujacej osobie, co musi sie odczulać.

Napisane przez nestelle

cześć ,
już dzieci odwiozłam do szkoły i przedszkola ,no i czekamy na to połówkowe.... - nawet się nie denerwuję tylko czuje takie podekscytowanie ... ,że zobaczę tego mojego urwisa

dziś miałam sen -teleportowałam się do mieszkania strippi -i to chyba przez telefon ,chyba z niego wyszłam.....
posiedziałśmy ,pogadałyśmy ...strippi była chudziutka bez brzucha-sen był pozbawiony wątku ciążowego.... i poszłyśmy na jej przyjęcie -na sali balowej...., był tam też zaproszony jej koń , i w pewnym momencie ktoś nas gonił więc wdrapałam się na tego ogromnego konia i tak chodziliśmy sobie po sali....


za muśnięcia motylka....


...:

Alez sie usmiałam...

Napisane przez OtTakaJa

Jestem już w domu, diagnoza: poronienie zagrażające. Nie mogę nic robić, wczoraj zmieniłam sobie tylko pościel i znów zaczął mnie boleć brzuch Siedzę plackiem. Mąż coraz bardziej chory, nie wiem czy on teraz nie trafi do szpitala, wszystko się sypie

Brzuch do góry i leżakuj! Dobrze, że jednak pojechałaś do tego szpitala!

Napisane przez pawie_oczko

Witajcie przyszłe mamuśki!

Mogę dołączyć do wątku?

Jestem w 15t i 6d ciąży, jutro zatem rozpocznę 16tc . Termin z miesiączki wyszedł mi na 3maja, ale z USG mam na 26 kwietnia. Należę już do wątku mamuś majowo-czerwcowych, ale tutaj chyba też sie kwalifikuję . Staram się Was na bieżąco czytać, ale posty mnożą się w zaskakująco szybkim tempie . Mam 24 lata, to moja pierwsza planowana ciąża. Jestem mężatką od 4 miesięcy, ale razem jesteśmy już 8 lat. To chyba tyle na początek. Przyjmiecie mnie?

Wchodź śmiało

Napisane przez nestelle

cześć i !

a ja poooowoli się zbieram , pochodzę sobie jeszcze po sklepach ,ciuchach -i zobaczę w co się już nie mieszczę ... , z tego powodu pewnie będzie mi troszkę przykro jak pooglądam sobie te xs-s tylko na wieszaku , ale potem pójdę na połówkowe i już całkowicie zapomnę o bzdurach ... zobaczę mojego brzusznego urwiska i będę miała humor na dłuuuuuugo ...,
potem kupię sobie coś dobrego do zjedzenia co spowoduje ,że tym bardziej się w nic nie zmieszczę ....

Uwielbiam taka rgumentację 3mam kciukasy
Ja już w domu czekam az mama skonczy prace i jedziemy do tej skarbówki.
Sorry za ostatniego posta mase w nim literówek ale to wina klawiatury teściów;p

[Ptaszysko16]

Napisane przez Dragusia88

roladki schabowe z serem i szynka

też mi to na myśl przyszło. pascal ostatnio robił schab pod beszamelem.

możesz z robić tez jakiś z pieczarkami i serem

[Villga]

Napisane przez OtTakaJa

Jestem już w domu, diagnoza: poronienie zagrażające. Nie mogę nic robić, wczoraj zmieniłam sobie tylko pościel i znów zaczął mnie boleć brzuch Siedzę plackiem. Mąż coraz bardziej chory, nie wiem czy on teraz nie trafi do szpitala, wszystko się sypie

Odpoczywaj, będzie dobrze

Napisane przez pawie_oczko

Witajcie przyszłe mamuśki!

Mogę dołączyć do wątku?

Jestem w 15t i 6d ciąży, jutro zatem rozpocznę 16tc . Termin z miesiączki wyszedł mi na 3maja, ale z USG mam na 26 kwietnia. Należę już do wątku mamuś majowo-czerwcowych, ale tutaj chyba też sie kwalifikuję . Staram się Was na bieżąco czytać, ale posty mnożą się w zaskakująco szybkim tempie . Mam 24 lata, to moja pierwsza planowana ciąża. Jestem mężatką od 4 miesięcy, ale razem jesteśmy już 8 lat. To chyba tyle na początek. Przyjmiecie mnie?

Witaj

Napisane przez Sorceresss

Witajcie!
A ja Wam ciutkę pojęczę - źle mi Wczoraj miałam taki twardy brzucholek, że przeraziłam się nie na żarty - nospa i do wyrka. I tak od poniedziałku zawsze coś, kurka, nie tak Dobrze, że idę do lekarza w poniedziałek to może poproszę go o troszkę wolnego bo zaczyna mnie to męczyć Prawie nic nie robię w pracy, tylko siedzę i udaję, albo jak coś do roboty to się z tym szybko uwijam i dalej siedzę. Gniotę brzuch, płaszczę dupsko - a potem a to coś boli, a to problemy z WC Wrrr

Biedna, Ty też odpoczywaj

[Mokka_83]

Napisane przez myaja

kurcze ja nie wiem jak w nfz jest ale smutna jestem...

jeszcze kobieta się mnie pyta a raczej potwierdziła mówiąc, czy dobrze czuję ruchy dziecka? odpowiedziałam jej zgodnie z prawdą, że nie mam pojęcia czy je w ogóle czuję bo nie wiem jak one mają wyglądać... i że pewnie do momentu kiedy nie dostanę pięta po zebrach nie będę wiedzieć czy to 'to' uśmiechnęła się i powiedziała, że na pewno bd wiedziała... ehhh... tłumaczę, że co najwyżej czuję jakieś gilgotanie, ewentualnie jakieś smyranie ale nie wiem czy to 'to', powiedziała że na pewno ale tez 100% pewności mi nie dała...

acha na to pikanie w boku o którym pisaliśmy - powiedziała, że jak bardzo będzie bolało to do szpitala...

dziewczyny ile razy w msc można robić usg? ...
bo zastanawiam się na prywatną wizytą usg i zrobienia małemu/małej zdjęcia w 4D ale nie wiem czy już teraz czy np po wizycie za te 3 tygodnie... w mojej mieścinie są już takie punkty (oczywiście tylko prywatnie )

myaja, chyba niestety nic więcej z wizyt na nfz nie wyciśniesz... Niestety A widać, że Twoja ginka chyba nic ponadto co Ci przysługuje nie zrobi. Bo tak jak Liwka pisała - przysługują 3 usg w ciąży - ale tu mowa o takich usg, które gin odnotuje... A przecież gdyby tylko chciała to mogłaby Ci dzidziolka chociaż na minutkę na każdej wizycie pokazać i nigdzie tego nie notować... Jeśli chodzi o ilość usg to nie wiem w czym by miało szkodzić... szczególnie przez brzuch Ja powiem szczerze, że ledwo przebrnęłam przez połowę ciąży a miałam usg robione juz około 15 razy (na początku krwiak, potem szpital). Ale teraz juz co 4 tygodnie, więc myśle że 20usg w tej ciąży nie przekroczę
Tak więc pewnie że idź sobie na to usg 4D prywatnie - żebyś jakąs pamiatke miała z ciąży No chyba, ze jak pójdziesz na tą wizytę za 3 tyg, to może dostaniesz zdjęcia?

Napisane przez czarny flamaster

Czarny Flamaster i jej brzuszek witają wspólnie 22tc !

Idę dziś na wizytę kontrolną. Mam nadzieję, że bez problemu dostanę L4. Coraz ciężej jest mi w pracy, pomimo naprawde dobrych chęci z mojej strony. Pod koniec dnia brzuszek boli mnie już strasznie (mięśnie się spinają) i ostatnio gdy mąż zabrał mnie po coś do OBI nie byłam w stanie nawet chodzić
Kuchnię powoli kończymy. Jesteśmy tak naprawde na finiszu i baaaardzo mnie to cieszy. Jutro idziemy na imprezę i musimy ze szkrabem się odstawić
USG mam za tydzień w sobotę. Teraz lekarz pewnie skieruje mnie na badania kontrolne. USG nie ma w gabinecie (chodze na NFZ) więc poczekamy jeszcze troszkę.

Koleżanki z pracy opowiadały mi, że szefowa wypytywała je jak pracuję (bo w końcu w ciąży jestem i pewnie sie lenię). Mówiły mi, że nie była zbyt zadowolona z tego, że one mnie bardzo chwalą. No coż, wyrobiła sobie opinię i liczy, że otoczenie będzie ja podtrzymywać więc nie może zrozumieć, że jest inaczej. Ale co mi tam! Łapię dziś L4 i jestem wolna! )

czarny_flamaster, mam nadzieję że ze zwolnieniem nie będzie problemu. Bo moim zdaniem to i tak za długo się już z tą jędzą męczysz

Napisane przez maria28

Ja robię najprościej.
Pierś z indyka przez noc marynuję w tymianku, soli, pieprzu i oliwie. Można dodać czosnek. Następnego dnia piekę w zamkniętym naczyniu żaroodpornym, polewam jeszcze trochę oliwą. A sos robię na patelni, na maśle i wodzie suszoną żurawinę duszę, żeby zmiękła. Można dodać trochę konfitury żurawinowej. No i mąki dla zagęszczenia, ale ja nie dodaję.

hmmm... i to się po upieczeniu kroi w grubsze plastry jak pieczeń? Powiem Wam, że ja poza kurczakiem to innego latającego stwora nie przyrządzałam... raz tylko kupiłam mielone z indyka... Ale żeby kupić kawał mięcha z indyka czy kaczki to jakoś nie mogę się przełamac...
Ale mówisz, że ten indyk którego robisz warty przyrzadzenia?

Napisane przez maria28

Strippi, możesz dopisać nam imię Róża. Mąż już dawno się zwraca do brzucha "Różyczko", więc nie ma zmiłuj. Już pewnie tak zostanie

wow Ładnie i ciekawie Na pewno to będzie jedyna Różyczka w okolicy

Napisane przez LiwkaO

Ja mam już od dwóch wizyt przez brzuch ale i tak się rozbieram na początku i siadam na samolot gdzie sprawdza brzuch i szyjkę. Teraz miałam też szyjkę sprawdzaną dopochwowo czy się nie skraca i nie otwiera i wtedy dopiero się ubrać i na kozetkę na badanie przez brzuch.

uhmmm... czyli tak sobie myślę, że jak mnie na każdej wizycie (poza usg penatalnym i połówkowym) bada na oba sposoby - to chyba tak pozostanie. Pewnie szyjkę standardowo też bada. Może to i lepiej

Napisane przez monicca1989

Mój mimo że na genetycznym byłam u innego lekarza chciał zobaczyć wyniki i wpisał mi do karty, gdzieś tam w uwagach.

no a ja mam w karcie notowane tylko te wizyty, które maja miejsce w klinice... A usg prenatalne i połówkowe ani nawet pobyt w szpitau nie są tam odnotowane... A przecież jest w karcie miejsce na takie info

Napisane przez Leonikowa

przekażę mamie Tż, żeby wyczekiwała przesyłki

mama Tż uważa, że dziecko w ciemnych kolor wygląda jakby było brudne ale ostatnio coś mówiła, że jak kupimy czarny wózek to musimy mieć jasny kocyk, żeby rozjaśnićwięc to uważam za DUŻY POSTĘP

hehe... dobra, niech wyczekuje
A z tym, że Twoja teściowa zaakceptowala czarny wózek to naprawdę postęp

Napisane przez OtTakaJa

Jestem już w domu, diagnoza: poronienie zagrażające. Nie mogę nic robić, wczoraj zmieniłam sobie tylko pościel i znów zaczął mnie boleć brzuch Siedzę plackiem. Mąż coraz bardziej chory, nie wiem czy on teraz nie trafi do szpitala, wszystko się sypie

Kochana, już się nie martw Skoro wypisali Cię do domku to znaczy, że sytuacja opanowana Wydaje mi się, że standardowo wpisuja taka diagnozę na wypisie szpitalnym, gdyż taka info widnieje na karcie szpitalnej - a tą kartę tworzą w momencie przyjęcia Cię na oddział. A wtedy często jeszcze nie wiedzą co się dzieje. Tak więc chyba kaza kobieta w ciąży, która trafia na oddział ma jako rozpoznanie postawione poronienie zagrażające. Ja też tak właśnie miałam wpisane. Tyle, że w dniu wypisu lekarze doszli do wniosku, że to krwawienie było z nadżerki... A nadżerka raczej bezpośrednio wpływu na poronienie przeciez miec nie może... mimo to na wypisie miałam diagnozę: 'poronienie zagrażające. Nadżerka". Tak więc trzymaj się i dbaj o siebie No i nie przebieraj pościeli więcej To jeden z większych wysiłków mięści brzucha!

Napisane przez pawie_oczko

Witajcie przyszłe mamuśki!

Mogę dołączyć do wątku?

Jestem w 15t i 6d ciąży, jutro zatem rozpocznę 16tc . Termin z miesiączki wyszedł mi na 3maja, ale z USG mam na 26 kwietnia. Należę już do wątku mamuś majowo-czerwcowych, ale tutaj chyba też sie kwalifikuję . Staram się Was na bieżąco czytać, ale posty mnożą się w zaskakująco szybkim tempie . Mam 24 lata, to moja pierwsza planowana ciąża. Jestem mężatką od 4 miesięcy, ale razem jesteśmy już 8 lat. To chyba tyle na początek. Przyjmiecie mnie?

witaj Jeśli dasz radę obrobic dwa wątki, to oczywiście zapraszamy

[Mokka_83]

Nestelle, kciuki za wizytę

A dziś o 15.55 w Rozmowach w toku gośćmi będą kobiety, które mają dzieci z invitro. Kawałek pokazywali w DDTVN i zapowiada się ciekawy odcinek

[anna maria 79]

mamusie chłopców zobaczcie jakie genialne body myśląc o chrzcinach)
http://www.hm.com/pl/product/06573?article=06573-A

[Mokka_83]

Napisane przez anna maria 79

mamusie chłopców zobaczcie jakie genialne body myśląc o chrzcinach)
http://www.hm.com/pl/product/06573?article=06573-A

ale fajne Nie tylko na chrzniny - na jakieś święta też super Ciekawe czy w sklepie stacjonarnym da się wyczaic

[megi-megi]

Napisane przez OtTakaJa

Jestem już w domu, diagnoza: poronienie zagrażające. Nie mogę nic robić, wczoraj zmieniłam sobie tylko pościel i znów zaczął mnie boleć brzuch Siedzę plackiem. Mąż coraz bardziej chory, nie wiem czy on teraz nie trafi do szpitala, wszystko się sypie

Jak miałam krwawienie z krwiaka też mi wpisali poronienie zagrażające. To chyba wpisują, póki nie ma zagrożenie przedwczesnym porodem.

Wszyscy lekarze w szpitalu zgodnie mówili, że odpoczynek w przypadku ciąży w tym LEŻENIE działa cuda. Dużo sił i trzymam kciuki, żeby było dobrze.

[moni_ka.g]

Napisane przez megi-megi

A co Wy z tym, że usg męczy dziecko? Dlaczego?
Bo ja nie wiem - ktoś jeździ nam po brzuchu i ono się męczy?

to chyba nie chodzi o to, że usg męczy dziecko, tylko nie ma badań na temat szkodliwości usg, a lekarze mają różne opinie. nasze mamy nie miały robionych usg, więc nie ma badań dotyczących ewentualnej szkodliwości usg na dłuższą metę. prześwietleń sobie też nie robimy co chwilę, żeby popatrzeć sobie na siebie tylko jak jest potrzeba.

Napisane przez OtTakaJa

Jestem już w domu, diagnoza: poronienie zagrażające. Nie mogę nic robić, wczoraj zmieniłam sobie tylko pościel i znów zaczął mnie boleć brzuch Siedzę plackiem. Mąż coraz bardziej chory, nie wiem czy on teraz nie trafi do szpitala, wszystko się sypie

ja nawet pościeli nie zmieniłam od początku ciąży. wszystko robi mąż, ja nie mogę nic. tylko siedzę/leżę, czasem coś ogarnę.

Napisane przez Mokka_83

ale fajne Nie tylko na chrzniny - na jakieś święta też super Ciekawe czy w sklepie stacjonarnym da się wyczaic

widziałam na żywo, świetne

[booziaczek]

hej ja własnie wróciłam cos mi sie zdaje ze jednak mam to nadcisnienie co dzień mam coraz wikeksze dobrze ze jutro wizyta :/ bo zaczynam sie martwic o dzidzie zwłaszczazedzis mnie brzuszek tam nadole boli:/

[pawie_oczko]

Napisane przez kwiatuszekkk21

Witaj podziwiam, że udaje Ci się czytać oba wątki na raz ja czasem ledwo nadążam za jednym [COLOR="Silver"]

Staram się, ale nie jest łatwo, bo jeszcze pracuję no ale jakoś daję radę

[joanna200]

Napisane przez myaja

dziewczyny ile razy w msc można robić usg? ...
bo zastanawiam się na prywatną wizytą usg i zrobienia małemu/małej zdjęcia w 4D ale nie wiem czy już teraz czy np po wizycie za te 3 tygodnie... w mojej mieścinie są już takie punkty (oczywiście tylko prywatnie )

na pewno nie zaszkodzi..
ja bym poszła teraz..

Napisane przez czarny flamaster

Łapię dziś L4 i jestem wolna!

słuszna decyzja..
odstresujesz się..

Napisane przez oliwka__

joanna200 ja byłam przedwczoraj choć mi teraz na tą wizytę nie kazał ale niepokoi mnie żółty śluz na białym papierze widać ewidentnie że żółty fakt nie śmierdzi wyniki moczu idealne nic nie swędzi, nie piecze więc sama nie wiem. Ale zrobiłam i dobrze bo morfologia mi się pogorszyła jak miesiąc temu byłam w szoku bo poszły mi w górę i miałam lepsze jak przed ciążą tak teraz znowu mam więcej niedoborów i myślę, że jednak witaminki się przydadzą.

ja już po.. na szczęście poszło sprawnie..
ja na każdą wizytę mam mocz i morfo robić.. chociaż wyniki mam ok.. a witaminy jem od początku..

Napisane przez pani22ka

Ide zaraz na batalie z ZUSem. i kupic chlopu prezent ymieninowy. dwie trudne kwestie

to powodzenia..

Napisane przez OtTakaJa

Jestem już w domu, diagnoza: poronienie zagrażające. Nie mogę nic robić, wczoraj zmieniłam sobie tylko pościel i znów zaczął mnie boleć brzuch Siedzę plackiem. Mąż coraz bardziej chory, nie wiem czy on teraz nie trafi do szpitala, wszystko się sypie

odpoczywaj, odpoczywaj i jeszcze raz odpoczywaj..
będzie ok..

Napisane przez pawie_oczko

Witajcie przyszłe mamuśki!

Mogę dołączyć do wątku?

Jestem w 15t i 6d ciąży, jutro zatem rozpocznę 16tc . Termin z miesiączki wyszedł mi na 3maja, ale z USG mam na 26 kwietnia. Należę już do wątku mamuś majowo-czerwcowych, ale tutaj chyba też sie kwalifikuję . Staram się Was na bieżąco czytać, ale posty mnożą się w zaskakująco szybkim tempie . Mam 24 lata, to moja pierwsza planowana ciąża. Jestem mężatką od 4 miesięcy, ale razem jesteśmy już 8 lat. To chyba tyle na początek. Przyjmiecie mnie?

witaj..

[monicca1989]

Napisane przez maria28

Jeny, mnie też głowa boli. Pogoda?

No tak, jak Strippi, to i koń musi być


Okazało się, że mężowi w pracy udało się odtworzyć płytę z usg. Na naszych lapkach nie chciała chodzić. I teraz nie wiem, co robić. Umówiłam się na za 2 tygodnie na powtórkę usg 3D, ale skoro mam płytę, to nie wiem, czy jest sens męczyć dziecko. A z drugiej strony...

Ale z drugiej strony wizja zobaczenia bąbla kusząca

[alliw]

Napisane przez strippi

ja bym brała, bo wózek jest naprawdę świetny i fotelik dobry i bezpieczny, jeszcze masz sprawdzone źródło, że nie mieli stłuczki itd.
Pochwal się ciuszkami co dostałaś

Zdecydowałam (po konsultacji z mężem ) że biorę ciuszkami pochwalę się jak je już obejrzę do końca, na razie tak przeglądałam pobieżnie i z ciekawych rzeczy znalazłam gustowny sweterek Ralph Lauren , kąpielówki i buciki do chodzenia po plaży ale mam radochę

a te sukieneczki co pokazywałaś (z zary i ta druga) przepiękne

Napisane przez anna maria 79

witajcie kochane...przepraszam nie jestem na bieżąco...

Gratuluję synka

Napisane przez pani22ka

ja bym chciala jeszcze zdazyc miec coreczke... pozno sie zdecydowalismy, dlugo trwaja staranka, a latka leca

je też, ja też

Napisane przez Ewkaaa8891

Ja sie nie przejmuje bo juz kocham mojego synusia i dziekuje Bogu że bezproblemowo zaszłam w ta oczekiwana ciąże, dzidzia ma byc zdrowa i tyle. Ja jestem po prostu wrażliwa no i ze smutkiem zareagowałam, a słuchać od najblizszych takich przykrości ....

Q.wa skąd w ludziach tyle jadu, i to jeszcze rodzina...

Napisane przez kwiatuszekkk21

a propos bliźniaków http://lajt.mamacafe.babyonline.pl/r...l?galg_id=2589

super fotki, te koszulki pod koniec rozbrajające

Napisane przez myaja

bry dziewczyny

byliśmy wczoraj na wizycie...
ALE wszystkie badania jakie zrobiła to spr ręcznie szyjkę i tyle... ŻADNEGO USG nie robiła
co prawda za 3tygodnie mamy usg genetyczne i to bd koniec 22 tygodnia ale naprawdę miałam nadzieję, że tym razem zrobi nam to usg... żebym była spokojniejsza... wychodzi na to że ostatni raz widziałam dziecko w 12tc a następne mam zrobić w 22tc!!! cała wieczność ... i tak mi smutno dziś ...

Ja też do tej pory miałam tylko 2 razy usg robione, a chodzę prywatnie (tylko że mój gin nie ma sprzętu). Też czasami się stresuję i mam chęć iść dodatkowo żeby się upewnić że wszystko ok, ale jakoś zawsze sama się uspokajam no i dzidzia też daje znaki że ma się dobrze
Jak czujesz duży stres, to lepiej umów się prywatnie

Napisane przez czarny flamaster

Czarny Flamaster i jej brzuszek witają wspólnie 22tc !

Idę dziś na wizytę kontrolną. Mam nadzieję, że bez problemu dostanę L4.

za 22 tydzień i obyś bez problemu dostała zwolnienie

Napisane przez nestelle

dziś miałam sen -teleportowałam się do mieszkania strippi -i to chyba przez telefon ,chyba z niego wyszłam.....
posiedziałśmy ,pogadałyśmy ...strippi była chudziutka bez brzucha-sen był pozbawiony wątku ciążowego.... i poszłyśmy na jej przyjęcie -na sali balowej...., był tam też zaproszony jej koń , i w pewnym momencie ktoś nas gonił więc wdrapałam się na tego ogromnego konia i tak chodziliśmy sobie po sali....

wow sprawdzałaś w senniku

Napisane przez OtTakaJa

Jestem już w domu, diagnoza: poronienie zagrażające. Nie mogę nic robić, wczoraj zmieniłam sobie tylko pościel i znów zaczął mnie boleć brzuch Siedzę plackiem. Mąż coraz bardziej chory, nie wiem czy on teraz nie trafi do szpitala, wszystko się sypie

O rany Odpoczywaj i już nie zmieniaj pościeli, bo faktycznie możesz zaszkodzić. Trzymaj się

maria28 uroczę imię
Sorceresss polecam L4, bardzo polecam

za wizyty

U mnie dziś ciemno i buro, nic się nie chce, ale idę chociaż głowę przewietrzyć

[monicca1989]

Napisane przez OtTakaJa

Jestem już w domu, diagnoza: poronienie zagrażające. Nie mogę nic robić, wczoraj zmieniłam sobie tylko pościel i znów zaczął mnie boleć brzuch Siedzę plackiem. Mąż coraz bardziej chory, nie wiem czy on teraz nie trafi do szpitala, wszystko się sypie

Odpoczywaj dużo

[myaja]

Dziewczyny tak bardzo jest nam przykro z powodu waszych problemów zdrowotnych …
oboje trzymamy za was mocno kciuki i dopingujemy w szybkim powrocie do zdrowia!!! Uważajcie na siebie!!!

w ogóle ostatnio czytam poradnik pt. „potęga umysłu” nie wiem czy któraś z Was miała styczność z ta książką… ja ją czytam i karta za kartka potwierdza się, że pozytywne myślenie powoduje przyciąganie pozytywnych ‘wibracji’ z otoczenia, życie jest łatwiejsze, bez problemowe, nie da się powiedzieć, że nie można czegoś zrobić, zawsze znajduje się rozwiązanie itd. itd. – ogólnie żyć nie umierać szkoda tylko, że nie dali przepisu jak zostać takim mega optymistą? … jakoś im chyba umknęło …

acha… kobietki JAK LICZYCIE WASZCZE TYGODNIE CIĄŻY???
wiem pytanie głupie, ale zapomniałam się dopytać wczoraj mojej ginekolog…

chodzi mi o to kiedy dokładnie wiecie że jest to dzień w którym kończy się jeden tydzień a zaczyna drugi?
- jeśli chodzi o liczenie tygodni to wychodzi 20 tydzień od tego poniedziałku do niedzieli
- jeśli chodzi o liczenie wedle tej strony http://www.ciazowy.pl/kalkulator,ktory-tydzien-ciazy.html to wychodzi, że od dziś mamy start 20tego tygodnia czyli POŁÓWKĘ naszej wędrówki
- Pani ginekolog przeliczyła mi na dzień wczorajszy 19 tydzień
- jeśli chodzi o przeliczanie wedle menstruacji to u mnie nie ma na to szans bo ja miałam tak wszystko rozregulowane , że dramat a przez ostatnie kilka msc w ogóle okresu nie miałam przez własną głupotę brałam leki, które miały mi wszystko przywrócić do porządku, miałam je odstawić i czekać jak wszystko wróci do normalnego przebiegu cyklu... wtedy podobno NIE BYŁO MOŻLIWOŚCI ŻEBYM ZASZŁA W CIĄŻĘ, ale myśmy zapragnęli spróbować (dwa razy pod rząd ) i mój mążuś ‘wstrzelił’ się w samo sedno – już okresu i jego regulacji się nie doczekałam … ehhhh... mina mojego byłego ginekologa - bezcenna kwitując słowami 'niemożliwe' oglądając naszego malucha na usg potwierdził, że naszego dziecko jest dla nas prawdziwym, wyczekiwanym i upragnionym cudem ...

mój pierwszy dzień ostatniego okresu wypadł 26.06.2012r.

pomóżcie, bo nie wiem czy się już cieszyć z połówki czy jeszcze za wcześnie?

[strippi]

Hej laski
właśnie zrobiłam małe zakupy do pokoju Michałka

kupiłam naklejkę do pokoju na ścianę - wzór 1
http://allegro.pl/naklejki-drzewo-dr...751915140.html

rożek - http://allegro.pl/rozek-becik-rozki-...751060601.html wzór safari niebieskie małe

i pościel do wózka u tej samej osoby
http://allegro.pl/posciel-2el-do-woz...756372364.html
wzór baranki kremowe


no i dziś zamawiamy meble do pokoiku za 1,5 tyg remont

[notte nera]

Witam kochane Wizażanki! Chciałabym, jeśli to możliwe, dołączyć do grona mamuś marcowo-kwietniowych 2013. Wiem, że dość późno, ale właśnie dziś (co za wstyd) przypomniało mi się, że kiedyś założyłam sobie na Wizażu konto, ale nie miałam potrzeby z niego korzystać. Teraz, będąc w 17 tygodniu ciąży, pomyślałam, że fajnie byłoby "pogadać" na forum z innymi szczęśliwymi, przyszłymi mamusiami.

Tak więc witam się oficjalnie! Mam 24 lata i spodziewam się maleństwa, a termin porodu wypada mi na 21.04.2013 r.

[Dragusia88]

anna maria super body i wkoncyu cos dla chlopakoow a nie tylko sukienki i sukienieczki hehe pozdro z pociagu. Tylko troche drogie 40zl hm... Chyba jestem skapa bo mi zal. strippi ja mam rozek w te baranki :d

[Mokka_83]

Napisane przez myaja

Dziewczyny tak bardzo jest nam przykro z powodu waszych problemów zdrowotnych …
oboje trzymamy za was mocno kciuki i dopingujemy w szybkim powrocie do zdrowia!!! Uważajcie na siebie!!!

w ogóle ostatnio czytam poradnik pt. „potęga umysłu” nie wiem czy któraś z Was miała styczność z ta książką… ja ją czytam i karta za kartka potwierdza się, że pozytywne myślenie powoduje przyciąganie pozytywnych ‘wibracji’ z otoczenia, życie jest łatwiejsze, bez problemowe, nie da się powiedzieć, że nie można czegoś zrobić, zawsze znajduje się rozwiązanie itd. itd. – ogólnie żyć nie umierać szkoda tylko, że nie dali przepisu jak zostać takim mega optymistą? … jakoś im chyba umknęło …

acha… kobietki JAK LICZYCIE WASZCZE TYGODNIE CIĄŻY???
wiem pytanie głupie, ale zapomniałam się dopytać wczoraj mojej ginekolog…

chodzi mi o to kiedy dokładnie wiecie że jest to dzień w którym kończy się jeden tydzień a zaczyna drugi?
- jeśli chodzi o liczenie tygodni to wychodzi 20 tydzień od tego poniedziałku do niedzieli
- jeśli chodzi o liczenie wedle tej strony http://www.ciazowy.pl/kalkulator,ktory-tydzien-ciazy.html to wychodzi, że od dziś mamy start 20tego tygodnia czyli POŁÓWKĘ naszej wędrówki
- Pani ginekolog przeliczyła mi na dzień wczorajszy 19 tydzień
- jeśli chodzi o przeliczanie wedle menstruacji to u mnie nie ma na to szans bo ja miałam tak wszystko rozregulowane , że dramat a przez ostatnie kilka msc w ogóle okresu nie miałam przez własną głupotę brałam leki, które miały mi wszystko przywrócić do porządku, miałam je odstawić i czekać jak wszystko wróci do normalnego przebiegu cyklu... wtedy podobno NIE BYŁO MOŻLIWOŚCI ŻEBYM ZASZŁA W CIĄŻĘ, ale myśmy zapragnęli spróbować (dwa razy pod rząd ) i mój mążuś ‘wstrzelił’ się w samo sedno – już okresu i jego regulacji się nie doczekałam … ehhhh... mina mojego byłego ginekologa - bezcenna kwitując słowami 'niemożliwe' oglądając naszego malucha na usg potwierdził, że naszego dziecko jest dla nas prawdziwym, wyczekiwanym i upragnionym cudem ...

mój pierwszy dzień ostatniego okresu wypadł 26.06.2012r.

pomóżcie, bo nie wiem czy się już cieszyć z połówki czy jeszcze za wcześnie?

jak dla mnie, to 20 tydzień skonczysz w poniedziałek, czyli 21 zaczniesz we wtorek

[myaja]

ale wam fanie... możecie meblować pokoje dla dziecka... u nas jest to nie możliwe bo takowego nie mamy ... mieszkamy z moimi rodzicami niby mamy całą górę dla siebie ale w sumie nie mamy ... ...
też nie chcemy nic remontować, bo cały czas mamy nadzieję, na kupno własnego mieszkania... ale ta wizja niestety coraz bardziej się od nas oddala ...

[misiulka06]

witam jeszcze jeden dzień i wizyta, nie mogę się doczekać. jak zdrówko? ja siedzę już ledwo w pracy...