Starania,problemy i pierwsze objawy ciąży :)- część III:)

[Sophia_1]

Napisane przez vanessa1781

mam to samo, wczoraj już z tżem rozmawiałam, co będzie jak nie będziemy mogli mieć dzieci masakra jakaś, deprecha mnie przez to jakaś zaczyna łapać

Przyznam się, że ja też zaczynałam takie rozmowy z tż, ale on szybko je ucinał i mówił: ja się nie poddam, mam nadzieję, że ty też nie. No i się nie poddaję.
Ale jak nic nie wyjdzie z tego do moich 35 urodzin to postaramy się o adopcję. (z tym, że to jeszcze 9 lat)

Napisane przez aanka0308

U nas to samo Nawet gościom zamiast kwiatów powiedzieliśmy żeby nam lotka przynieśli i NIC nie wygraliśmy :P. Zwariować można...ale wiecie ważne że mamy szczęście do miłości

My też zamiast kwiatów poprosiliśmy o totka. I NIC! ale moja mama mówi, że jak ktoś nie ma szczęścia w grach t ma szczęści w miłości

Napisane przez kooocur

Wyszla mi druga kreska...cien cienia....


wdech-wydech...

GRATULUJĘ!!! zamawiam psa!

Napisane przez Szejda

Witam się po dłuższej nieobecności

Hej,
a myślałam dziś rano o Tobie, kiedy zajrzysz do Nas...

Napisane przez kwitka13

Hejo
u mnie znów bladzioch (21 dc) do @ jeszcze tydz. Już po cichutku i nieśmiało się cieszę, bo kreska wyszła szybciej niż poprzednie i jest bardziej widoczna!

ŁOŁ SUPER. GRATULUJĘ

Napisane przez IsiaG

Proszę za mnie trzymać kciuki, zaraz jadę na USG genetyczne. Dowiem się co noszę pod sercem.

Dziewczyny a ja znowu czuję jakbym miała rozgrzane jajniki. Tak jakby paliły.... I gorąco mi, a w zasadzie to ja mam uderzenia gorąca.... Zacznę chyba myśleć, że zamiast do dzieci to mój organizm zaczyna się przygotowywać do menopauzy
Maru pomocy

[pszczoua]

Napisane przez MarudexuS

Dzień dobry!

Ale wieści od rana! Kocur, Kwitka, już się cieszę
Iza - też mi tu coś śmierdzi, może jednak jednak?
Luncia ale fajnie, że już połowa! Teraz będzie bliżej niż dalej
Wiecie co, nie mogę się doczekać pierwszych fotek Waszych fasolek po drugiej stronie
Anteria bidulko, współczuję i powtórzę za dziewczynami - duuużo kwaśnego!

A i przyszła do mnie znienacka @, czyli tak, jak niektórym z Was po Dupku
Oby cała była taka bezbolesna

Ja też Ale musimy się uzbroić w cierpliwość do wiosny

Napisane przez kooocur

Jestem juz po becie.. drugi test tez pokazał cien cienia...


Eh...zadzwoniłam do mamy bo sie trzesłam jak galareta...już wiecej nikomu nic nie mówie..aż do świat

Oj to czujemy się wyróżnione, skoro wie tylko mama i my Dawaj znać jak beta

Nasza Isia coś się nie odzywa... Czekamy na relację

W ogóle muszę wam się przyznać, że teraz jak wiem, że wszystko ok u mnie i u TŻ boję się kolejnego rozczarowania. Bo czemu w takim razie staramy się już 7 cykl i w każdym z nich staraliśmy się w dni płodne a i tak nadal czekamy? Od wczoraj chodzę jakaś taka zestresowana a zarazem zrezygnowana, bo mimo że wyhodowałam 2 pęcherzyki, to boję się, że znów się nie uda Chyba dopadła mnie listopadowa depresja. Staram się jak mogę żeby tyle nie myśleć, znajduję sobie zajęcia, czytam książki ale to nic nie daje Już wcześniej byłam na clo i nic z tego, potem było hsg gdzie też wszystko ok i teraz znów clo... ehh... Już się zaczynam zastanawiać, czy nie robimy tego w złych pozycjach, ale gdzieś kiedyś wyczytałam, że to nie ma większego znaczenia...

[Malinowa08]

Cześć mogę dołączyc???
Opiszę wam mniej więcej moj cykl...
No bo mniej więcej w tych dniach co miała być owulka miałam w śluzie troszkę krwi... 24 dnia cyklu miałam plamienie jasno różowe/czerwone i od tamtej pory mam dużo śluzu ciągnącego, mlecznego lekko mnie czasem jajniki kłują. Może to być ciąża???? Dziękuję za odpowiedzi

[Mokka_83]

nooo... Kooocurku...

[Luna0]

aaaaaaaaaaaaa dziewczyny nie wierze w to co czytam !!!!!!!!!
Uwielbiam to forum!! Nie ma nic lepszego na poprawe nawet dobrego humoru

Napisane przez kooocur

Wyszla mi druga kreska...cien cienia....


wdech-wydech...

aaaa nie wierze Kocurek chociaz bylam pewna ze w tym cyklu zajdziesz to nie moge uwierzyc, jaram sie jak debil, pomieszałam herbate dużą łyżką byle by szybciej wrocic na forum

Napisane przez kwitka13

Hejo
u mnie znów bladzioch (21 dc) do @ jeszcze tydz. Już po cichutku i nieśmiało się cieszę, bo kreska wyszła szybciej niż poprzednie i jest bardziej widoczna!
Jutro lece na

Kwitka!! na bete jutro idziesz, przeciez ja się do jutra wykoncze dajecie emocje dziewczyny
i kup talizman, jestem jak najbardziej za!

Napisane przez kooocur

o 16 moge odebrac w necie moga sie pojawic ok 14 Czekam sobie spokojnie...

dobra, dobra


ahh ide na chwile do babci, dom obok.. ale za niedlugo wroce.. juz 14 zaraz bede miec bete kocurka przed oczami
kocurku ja przy bladziochu mialam 32 takze nie przejmuj sie jak nie wyjdą setki czy tysiące, wazne ze podwyzszona

[nuna2]

kocurku czekam na bete

[mooonis17]

Kocurek i Kwitka GRATULUJE!!!
klask i:kla ski::lo ve:

[anoxee]

Ja też czekam...

[colorblue]

Kurka cholera mnie bierze na tym telefonie
Ale czekam na wiesci!
Kocurek???

[nuna2]

Napisane przez anoxee

Ja też czekam...

jak się czujesz?? mi mdłości mineły od hm... niedzieli ale w pon byłam na badanich i serducho stukało. Piersi też już przestają boleć są tylko takie pełne.

[Sophia_1]

Napisane przez pszczoua

W ogóle muszę wam się przyznać, że teraz jak wiem, że wszystko ok u mnie i u TŻ boję się kolejnego rozczarowania. Bo czemu w takim razie staramy się już 7 cykl i w każdym z nich staraliśmy się w dni płodne a i tak nadal czekamy? Od wczoraj chodzę jakaś taka zestresowana a zarazem zrezygnowana, bo mimo że wyhodowałam 2 pęcherzyki, to boję się, że znów się nie uda Chyba dopadła mnie listopadowa depresja. Staram się jak mogę żeby tyle nie myśleć, znajduję sobie zajęcia, czytam książki ale to nic nie daje Już wcześniej byłam na clo i nic z tego, potem było hsg gdzie też wszystko ok i teraz znów clo... ehh... Już się zaczynam zastanawiać, czy nie robimy tego w złych pozycjach, ale gdzieś kiedyś wyczytałam, że to nie ma większego znaczenia...

Kochana doskonale Cię rozumiem, myślę że wszystkie Cię rozumiemy. Mogę jedynie przesłać i napisać, że na nas też przyjdzie pora, zobaczysz. Może szybciej niż myślisz...

Napisane przez Malinowa08

Cześć mogę dołączyc???
Opiszę wam mniej więcej moj cykl...
No bo mniej więcej w tych dniach co miała być owulka miałam w śluzie troszkę krwi... 24 dnia cyklu miałam plamienie jasno różowe/czerwone i od tamtej pory mam dużo śluzu ciągnącego, mlecznego lekko mnie czasem jajniki kłują. Może to być ciąża???? Dziękuję za odpowiedzi

Witaj,
A któy to dc? robiłaś test?

Napisane przez Luna0

pomieszałam herbate dużą łyżką byle by szybciej wrocic na forum

[Anulka_p]

Napisane przez Malinowa08

Cześć mogę dołączyc???
Opiszę wam mniej więcej moj cykl...
No bo mniej więcej w tych dniach co miała być owulka miałam w śluzie troszkę krwi... 24 dnia cyklu miałam plamienie jasno różowe/czerwone i od tamtej pory mam dużo śluzu ciągnącego, mlecznego lekko mnie czasem jajniki kłują. Może to być ciąża???? Dziękuję za odpowiedzi

Jeśli kochaliście się w dni płodne, to oczywiście, że może to być ciąża Najlepiej zrobić test. Który to dc? Mierzysz temp? Jeśli tak, to który to dfl?

Kocie!! Gdzie wyniki???

[nuna2]

kurde czekam na tą bete jak na swoją

[Kejthx]

gdzie Ona (Oni ) są????

[Linka1984]

Boże nie wierze !!!! Trzymajcie mnie !!!!

kooocur , kwitka13!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

GRATULUJE !!!!!!!!!!!


Ogólnie jestem lekko zazdrosna , ale natchnełyście mnie nową nadzieją...ze może kiedys..może jednak.... aż mi sie łezka pokazała w oczach..

[anoxee]

Napisane przez nuna2

jak się czujesz?? mi mdłości mineły od hm... niedzieli ale w pon byłam na badanich i serducho stukało. Piersi też już przestają boleć są tylko takie pełne.

Różnie się czuję. Nudności mam co chwilę, o dziwo ani razu nie wymiotowałam. Jem często, ale bardzo malutko. Zjem ćwiartkę jabłka i jestem pełna. Minie 15 minut i zaczynam czuć się jak słoń, wszystko mi stoi w gardle. I co mi niesamowicie przeszkadza, to to, mam swój wyhodowany brzuszek, zawsze miałam. I teraz nie umiem go wciągnąć, ani trochę i wyglądam jak beka.

[ameliar]

No nie, przecież tu jajko idzie znieść przez to czekanie:P

[nuna2]

Napisane przez anoxee

Różnie się czuję. Nudności mam co chwilę, o dziwo ani razu nie wymiotowałam. Jem często, ale bardzo malutko. Zjem ćwiartkę jabłka i jestem pełna. Minie 15 minut i zaczynam czuć się jak słoń, wszystko mi stoi w gardle. I co mi niesamowicie przeszkadza, to to, mam swój wyhodowany brzuszek, zawsze miałam. I teraz nie umiem go wciągnąć, ani trochę i wyglądam jak beka.

ja przytyłam 6 kg przez to obżarstwo... i mam 64 kg...tyle, że 2 kg to jest z podrozy poslubnej bo wtedy jadlam bardzo niezdrowo.

[Anulka_p]

Napisane przez ameliar

No nie, przecież tu jajko idzie znieść przez to czekanie:P

Nowy avatar?

[Szejda]

Isia jak po wizycie?
Kocurek czekamy

[anoxee]

Ja nic nie przytyłam. Ale już swoją wagę mam konkret, także jakoś nie płaczę.

[nuna2]

mam nadzieje, że dziecko zacznie ze mnie czerpć i już tak nie bedzie lecieć do góry

[ameliar]

Napisane przez Anulka_p

Nowy avatar?

Tak tzn wcześniej nie miałam, ale dziewczyny pisały, żeby sobie coś wstawić by być rozpoznawalną
Ale teraz sama czytam swoje wypowiedzi bo nie kojarzę, że to ja

[Mokka_83]

dziewczyny, dziś w Rozwomach w toku będa kobiety, które urodziły dzieci dzięki metodzie in vitro Myślę, że warto pooglądać, bo np. jedna z nich miała ogromne dylematy, gdyż jest zagorzałą katoliczką

[ameliar]

Napisane przez nuna2

mam nadzieje, że dziecko zacznie ze mnie czerpć i już tak nie bedzie lecieć do góry

nie chcę Cię rozczarowywać ale podczytywałam parę wątków mamusiowych i każda miała taką nadzieję ale się niesetety rozczarowywyały

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Napisane przez Mokka_83

dziewczyny, dziś w Rozwomach w toku będa kobiety, które urodziły dzieci dzięki metodzie in vitro Myślę, że warto pooglądać, bo np. jedna z nich miała ogromne dylematy, gdyż jest zagorzałą katoliczką

o... warto obejrzeć, W końcu jakiś interesujący temat, bo ostatnio same "lekkie" oglądałam

[nuna2]

Napisane przez ameliar

nie chcę Cię rozczarowywać ale podczytywałam parę wątków mamusiowych i każda miała taką nadzieję ale się niesetety rozczarowywyały

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------


o... warto obejrzeć, W końcu jakiś interesujący temat, bo ostatnio same "lekkie" oglądałam

aaa jeśli tylko będzie moja dzidzia szczęsliwa to nie ważne

[dedra]

Coś mi net szwankuje.
Kocur gdzie się podziewasz????

[ameliar]

Napisane przez nuna2

aaa jeśli tylko będzie moja dzidzia szczęsliwa to nie ważne

i to jest prawidłowy tok myślenia


Kurczę my tu czekamy wszystkie a kocur pewnie już świętuje bliźniaki

[nuna2]

Napisane przez ameliar

i to jest prawidłowy tok myślenia


Kurczę my tu czekamy wszystkie a kocur pewnie już świętuje bliźniaki

ale my chcemy świętowac z nią

[ameliar]

Napisane przez nuna2

ale my chcemy świętowac z nią

ja też bo ona ma taki cykl jak ja więc liczę, że świetujemy razem
Tylko ja test zrobię za tydzień by Wam szczęście stopniować