Odchudzanie od 7 listopada :)

[ErnestyLda]

Witam serdecznie


Postanowiłam wziąć się za siebie. Muszę zgubić 10-15 kilogramów.
Za niecałe 10 miesięcy biorę ślub, a koło lutego- marca idę do krawcowej w celu zmówienia sukni ślubnej. No i muszę schudnąć.
Ostatnio strasznie się zaniedbałam. Trzeba w końcu wziąć się za siebie.


Ważę obecnie 68 kg. mój cel to 55 kg. Mam nadzieję że do końca lutego uda mi się go osiągnąć.
Myślę że założenie takiego wątku o wspólnym odchudzaniu pomoże mi w utrzymaniu motywacji i nie będę zapominać o ćwiczeniach.

Nie stosuje konkretnej diety.
Stawiam na zmniejszone porcje posiłków, ograniczenie słodkości najpierw pozwolę sobie na mini słodkość 1 raz w tygodniu, ale po pewnym czasie planuje w ogóle ich nie jeść, no chyba że w ramach wyjątku przy jakiejś uroczystości imprezie, ale to tez będzie z rozumem
Oczywiście postanowiłam ćwiczyć. brzuszki, A6W, ćwiczenia na uda i pośladki, może ćwiczenia na wzmocnienie kręgosłupa przy okazji i troszkę pompek.
Już raz tak się odchudzałam i osiągnęłam sukces, wiec wierze że i teraz mi się uda.

Zapraszam was serdecznie do wspólnego odchudzania. Będziemy się wspierać i też możemy poplotkować

Proponuje co 2 tygodniowe pomiary wagi i wymiarów: brzuszka, bioderek, ud i pośladków.

Zapraszam jeszcze raz serdecznie

No to co zaczynamy walkę z kilogramami

Nasza Tabelka
Proszę o wpisanie się i aktualizowanie danych

[gagateczkaaa]

Heeeeej, dołączam!
Ja zaczynam od jutra!

Za piewszy cel stawiam sobie -10kg.
Stawiam na jogurty naturalne, serki wiejskie, pełnoziarniste pieczywo, chude mięsko, ryby, warzywa i owoce.
Jeśli chodzi o ruch to na początek 1h porządnego spaceru i 100 brzuszków dziennie. Później zobaczymy, jeśli będę mieć siłę to chciałabym ćwiczyć z Ewką Chodakowską.

Wymiary podam jutro, nie ma się czym chwalić :P

[Sylwuuska]

Heeej ja też się przyłączam, jestem też w innym wątku jednak tam trochę spada zainteresowanie ;/ a odchudzać próbuję się już od długiego czasu i średnio mi to wychodzi. Mam nadzieję, że się zmotywujemy i wszystkie będziemy szczuplutkie!

[Aniaa_89]

hej

to może i ja się przyłącze
jestem też na innym wątku, ale tam ostatnio pustki, a dodatkowa motywacja zawsze się przyda

je generalnie odchudzam się całe życie-ale niestety chudnę, tyje, chudnę, tyję i tak w kółko
rok temu wzięłam się za odchudzanie, byłam wytrwała i schudłam sporo. Mam 162cm wzrostu, jakoś ok stycznia zeszłam do wagi prawie 50kg i byłam zadowolona z siebie. Stosowałam MŻ + ćwiczenia, na grzeszki sobie pozwalałam, wszystko z rozsądkiem, ale efekty były. Wagę trzymałam kilka miesięcy, nie odmawiając sobie niczego itd. Niestety potem przyszedł czerwiec i Euro, no i niestety zaczęło się codzienne oglądanie meczów, piwko, chipsy itd wieczorami i waga zaczęła wzrastać, a ja jakoś nie potrafiłam się opanować i wszystko co wcześniej osiągnęłam poszło w las ale nadal nie potrafiłam się zmobilizować i tak kilka miesięcy rozpusty i niestety załamka

ale teraz znów się zawzięłam i od pon znów walczę
zaczęłam z wagą 58,2kg
staram się jeść mniej i zdrowiej, do tego ćwiczenia i mam nadzieję, że wytrwam i uda mi się znów schudnąć

[aga_7777]

czesć dziewczyny też się przyłączę
Również jestem w innym wątku ale tam za cichutko
Moje odchudzanie trwa już od jakiegos czasu. Po urodzeniu pierwszego synka pięknie schudłam do 60kg, potem przytrafiła się druga ciąża i znowu walczę z kilogramami.
Moja dieta to 5 posiłków - prawie wszystkie normalne tylko zmniejszone porcje. Do tego ciemne pieczywo, warzywa, jak najmniej tłustych potraw. Postanowiłam się zmiesćić w 1200-1500kcal.
Niestety moją zmorą są słodycze, nie mogę bez nich żyć...ale staram się ograniczać
Oczywiscie co wieczór ćwiczę ponad godzinkę. Jak było cieplej to prawie codziennie biegałam wieczorami.
Wagę i wymiary mam podobne do ErnestyLdy.

Wzrost 168
Waga 67,6
Pas 87
Biodra 99
udo 51

Pozdrawiam ciepło

[ErnestyLda]

Cieszę się że jest nas już 5. Na pewno uda nam się osiągnąć wyznaczone cele.
Poproszę jeszcze was o wymiary i postaram się stworzyć jakąś tabelkę.

Ja dzisiaj starłam się nie jeść dużych posiłków. Od jutra planuje intensywnie ćwiczyć. Ma na to nawet sporo czasu bo ostatnio nie mam pracy i pewnie przez to ogarnęło mnie totalne lenistwo. Eh...
Będzie dobrze Damy rade

[Szaruch]

dzień dobry,
tez jestem w innym wątku i w przeciwieństwie do Waszych wcale nie umiera ale co dwa to nie jeden.
zaczynam od jutra.
ważę jakieś 56kg przy wzroście 160cm, nie wiem jaki mam cel ponieważ chcę wyrzeźbić mięsnie a jak wiadomo mięsnie ważą więcej niz tłuszcz.
do tego intensywna walka z cellulitem, który pojawił sie po rozpoczęciu brania tabletek anty i od czasow gdy nie chodze na siłownie rozrósł sie zdecydowanie zbyt mocno

tak w skrocie wygląda moj plan zdrowego żywienia:
- posiłek co 2-3h
- za kazdym razem jemy białko
- za kazdym razem jemy warzywa
- weglowodany zjadamy po treningu
- pijemy glownie wode i zielona herbate
- jemy orzechy, masło, oliwki

zrodla bialka - ryby, twarogi, sery, serki, jajka, mieso
zdrowe tluszcze - oliwa, tluste ryby, orzechy, avocado
wegle - pieczywo, makaron, ryz, kasze, platki owsiane - stad ofkorz najlepiej wszystko pelnoziarniste

Komponowanie posilkow - Białko + wegle + warzywa LUB bialko + tłuszcze + warzywa

Nie łaczymy wegli z tłuszczami.

Po treningu nie jemy tłuszczow, kolacje czysto białkowe (+ warzywa)

rano sie zmierze to wrzuce wymiary w podpis.

[Aniaa_89]

Napisane przez ErnestyLda

Cieszę się że jest nas już 5. Na pewno uda nam się osiągnąć wyznaczone cele.
Poproszę jeszcze was o wymiary i postaram się stworzyć jakąś tabelkę.

no ja wymiary podam, ale nie wiem kiedy
codziennie wcześnie wstaje, bo albo uczelnia, albo praca, więc nie bardzo mam na to czas a jak już mam czas np w weekend to często zapominam o takich rzeczach
z ważeniem szybciej idzie, bo to mniej czasochłonne
ale jeśli się pomierzę to dam znać

Napisane przez Szaruch

do tego intensywna walka z cellulitem, który pojawił sie po rozpoczęciu brania tabletek anty i od czasow gdy nie chodze na siłownie rozrósł sie zdecydowanie zbyt mocno

o tak, ja też walczę z tym dziadostwem
ale strasznie opornie to u mnie idzie, bo nawet jak jadłam ładnie, schudłam sporo, ćwiczyłam regularnie itd, to cellulit jakoś nie znikał
dlatego od pon wzięłam się też za masaże i mam nadzieję, że to coś da

[keshia]

Hej!
Może i ja tutaj dołącze. Co prawda odchudzam się już od jakiegoś czasu ale miło będzie pogadać z osobami w tej samej sytuacji co ja.
Odchudzać się zaczęłam po ciąży, gdyż kilka kg zostało.
Jeżeli chodzi o dietkę to zastosowałam radę mojej babci a mianowicie jeśc a nie żreć + ćwiczonka.
Jeżeli chodzi o ćwiczenia to stosuje trening Ewy Chodakowskiej +ćwiczenia na kołysce do ćwiczeń.

[ErnestyLda]

Napisane przez Szaruch

do tego intensywna walka z cellulitem, który pojawił sie po rozpoczęciu brania tabletek anty i od czasow gdy nie chodze na siłownie rozrósł sie zdecydowanie zbyt mocno

Oj ja tez ma problem z cellulitem, kiedyś nie miałam z tym problemu, ale odkąd się zaniedbałam to się pojawił.

[_Ulcia_]

Witam serdecznie !
Mogę was powspierać bo i mi brakuje wsparcia osób dbających o własne ciałko. Ja mam dużo i bogate doświadczenie jeśli chodzi o walkę z samą sobą
Moja waga 85-72- przez 10 lat 60 kg -teraz jest 56

jest niska i drobnej kości dążę do wagi 49,99

Kto może wie dlaczego wieczorem należy jeść tylko białka?

[aga_7777]

witam was wszystkie
wczoraj udało mi się przeżyć dzień na 1300 kcal ale niestety musiałam skubnąć dwa cukiereczkia może trochę więcej?
Dzis na sniadanko: chlebek fitnes+sałata+sopocka+ogó rek i kawka z odrobiną mleka.
Za chwilkę będzie drugie sniadanko: chlebek fitnes+serek wiejski light+pomidor i może ze dwa ciasteczka belvity.
Na lunch planuję ser mozzarella z pomidorami.
Na obiadek mąż zaplanował zrobić hot-dogi więc pewnie się skuszę na jednego.
Kolacja to jogurt naturalny z garstką orzechów, pestek dyni lub słonecznika.
Jeżeli po drodze nic nie skubnę słodkiego to może się zmieszczę w 1300 kcal.

A wam jak idzie???

[ErnestyLda]

A ja już jestem po śniadanku: kromeczka chlebka razowego fitness i do tego sałatka z 1 dużego pomidorka z odrobinka cebulki i troszkę pieprzu do smaku. no i do tego tradycyjnie szklaneczka wody mineralnej nie gazowanej.
Za chwilkę wybieram się na dłuższy spacerek bądź na rower,

Na drugie śniadanie planuje jabłuszko

[Issabello]

Witam
Może i ja dołączę Chciałabym przede wszystkim zdrowiej się odżywiać, ale fajnie byłoby przy okazji zrzucić tak z 5-6 kilogramów przed Sylwestrem

[aga_7777]

Napisane przez _Ulcia_

Witam serdecznie !
Mogę was powspierać bo i mi brakuje wsparcia osób dbających o własne ciałko. Ja mam dużo i bogate doświadczenie jeśli chodzi o walkę z samą sobą
Moja waga 85-72- przez 10 lat 60 kg -teraz jest 56

jest niska i drobnej kości dążę do wagi 49,99

Kto może wie dlaczego wieczorem należy jeść tylko białka?

o rany, to pięknie schudłas z takiej wagi 85. Ja o 56 to mogę pomarzyć Co prawda jeszcze 6 lat temu tyle ważyłam ale teraz tak ciężko mi nawet do 60-tki dobić

[ErnestyLda]

Napisane przez aga_7777

o rany, to pięknie schudłas z takiej wagi 85. Ja o 56 to mogę pomarzyć Co prawda jeszcze 6 lat temu tyle ważyłam ale teraz tak ciężko mi nawet do 60-tki dobić

Ja tez mażę o wadze 56, z 3 lata temu jeszcze taka była a teraz już ponad 65. to jest moja zmora... No ale nie poddaje się i do końca lutego będzie 55 kilo

[keshia]

Napisane przez ErnestyLda

Ja tez mażę o wadze 56, z 3 lata temu jeszcze taka była a teraz już ponad 65. to jest moja zmora... No ale nie poddaje się i do końca lutego będzie 55 kilo

Ja tam bym ładną 60 nie pogardziła, ale i to trudno dobić Ale może kiedyś...

[edziakalitowa]

To ja się też przyłączam do was Bosze przy mnie to wy jesteście chudzinki

[WampLady]

Hej
Dołączam się do Was, jeśli można?
Chcę do wakacji zrzucić jakieś 15 kg Chcę zacząć teraz, żeby powolutku sobie chudnąc Pierwszy mój cel to -5 kg

[ErnestyLda]

Witam cieplutko nowe dziewczyny
Im będzie nas więcej tym większa motywacja

[WampLady]

Napisane przez ErnestyLda

Witam cieplutko nowe dziewczyny
Im będzie nas więcej tym większa motywacja

Też tak mi się wydaje
Mam do Was pytanie, czy stosujecie jakieś ćwiczenia albo macie zamiar stosować? Jeśli tak, to jakie?

[ErnestyLda]

Napisane przez WampLady

Mam do Was pytanie, czy stosujecie jakieś ćwiczenia albo macie zamiar stosować? Jeśli tak, to jakie?

No ja ćwiczę tradycyjne brzuszki oraz A6W, rowerek i od czasu do czasu spacerek w zależności od pogody no i planuje też poszukać sobie jakiś ćwiczeń na uda i pośladki.

[Szaruch]

Napisane przez WampLady

Też tak mi się wydaje
Mam do Was pytanie, czy stosujecie jakieś ćwiczenia albo macie zamiar stosować? Jeśli tak, to jakie?

fajny nick
ja ćwiczę z Mel B, próbowałam Ewkę ale mnie zanudza.
a A6W jest dobre dla doszlifowania mięśni, a nie na sam początek rzeźbienia, poza tym tez jest nuuuudne. moja siostra wytrzymała do połowy i miała fajny brzuch, ale co z tego skoro po kilku dniach bez ćwiczeń wszystko zniknęło.
u mnie póki co perfekcyjnie, wieczorem wrzucę jadłospis.

o mamo, Wy chcecie zejść do 56 a ja zejść z 56, ile macie wzrostu?

[WampLady]

Napisane przez Szaruch

fajny nick
ja ćwiczę z Mel B, próbowałam Ewkę ale mnie zanudza.
a A6W jest dobre dla doszlifowania mięśni, a nie na sam początek rzeźbienia, poza tym tez jest nuuuudne. moja siostra wytrzymała do połowy i miała fajny brzuch, ale co z tego skoro po kilku dniach bez ćwiczeń wszystko zniknęło.
u mnie póki co perfekcyjnie, wieczorem wrzucę jadłospis.

o mamo, Wy chcecie zejść do 56 a ja zejść z 56, ile macie wzrostu?

Dziękuję
Ewka właśnie podobno jest monotonna strasznie. A Mel B ma fajne ćwiczenia? Widzisz jakąś różnicę?
Ja osobiście od poniedziałku zaczynam trening Tiffany Rothe Ćwiczyłam z nią w wakacje na boczki i powiem Wam, że zakwasy miałam straszne, ale boczki się zmniejszyły Niestety wszystko wróciło już, bo nie ćwiczyłam... Ale teraz muszę! W Tunezji się nie pokażę w bikini w takim stanie jak jestem
chcesz zejść z 56?! Też chciała z takiej wagi "schodzić"

[aga_7777]

ja też robię ćwiczenia A6W + na posladki i uda + brzuszki na kołysce(około godziny dziennie). Jak było cieplej i nie robiło się tak szybko ciemno to codziennie biegałam. I własnie to bieganie było fajne i waga spadała (przynajmniej w tamtym roku przy samym bieganiu i diecie schudłam 10 kg w 3 miesiące) No i w ciąży wszystko wróciło i zaczynam teraz od nowa.

[WampLady]

Napisane przez aga_7777

ja też robię ćwiczenia A6W + na posladki i uda + brzuszki na kołysce(około godziny dziennie). Jak było cieplej i nie robiło się tak szybko ciemno to codziennie biegałam. I własnie to bieganie było fajne i waga spadała (przynajmniej w tamtym roku przy samym bieganiu i diecie schudłam 10 kg w 3 miesiące) No i w ciąży wszystko wróciło i zaczynam teraz od nowa.

Podziwiam ludzi, którzy biegają. Nienawidzę biegać.! Dla mnie to najgorsza forma ruchu jaka może być

[Aniaa_89]

hej dziewczyny

Napisane przez keshia

Hej!
Może i ja tutaj dołącze. Co prawda odchudzam się już od jakiegoś czasu ale miło będzie pogadać z osobami w tej samej sytuacji co ja.

Napisane przez _Ulcia_

Witam serdecznie !
Mogę was powspierać bo i mi brakuje wsparcia osób dbających o własne ciałko.

Napisane przez Issabello

Witam
Może i ja dołączę Chciałabym przede wszystkim zdrowiej się odżywiać, ale fajnie byłoby przy okazji zrzucić tak z 5-6 kilogramów przed Sylwestrem

Napisane przez edziakalitowa

To ja się też przyłączam do was Bosze przy mnie to wy jesteście chudzinki

Napisane przez WampLady

Hej
Dołączam się do Was, jeśli można?

witajcie

Napisane przez WampLady

Mam do Was pytanie, czy stosujecie jakieś ćwiczenia albo macie zamiar stosować? Jeśli tak, to jakie?

ja ćwiczę różne rzeczy
ze sprzętów w domu do ćwiczeń mam orbitreka, rowerek, leg magic, kołyskę do brzuszków, twister, skakankę; hantelki
poza tym mam też masę różnych filmików z ćwiczeniami
i ćwiczę to na co akurat mam ochotę i sobie urozmaicam, żeby się nie znudziło

Napisane przez Szaruch

a A6W jest dobre dla doszlifowania mięśni, a nie na sam początek rzeźbienia, poza tym tez jest nuuuudne. moja siostra wytrzymała do połowy i miała fajny brzuch, ale co z tego skoro po kilku dniach bez ćwiczeń wszystko zniknęło.

dokładnie
ja robiłam A6W 3razy. 2 razy do końca, raz przerwałam jakoś tak w połowie, z przyczyn nie do końca zależnych ode mnie
i nigdy więcej nie zamierzam tego robić to jest strasznie nudne, pod koniec czasochłonne, do tego bardzo kręgosłup obciąża efekty owszem są, ale dopóki się ćwiczy to jest ok, potem jak się przestanie to szybko znikają a ten sam efekt można tak naprawdę osiągnąć krótszymi ćwiczeniami brzucha, więc nie ma się co męczyć
np 7min abs wg mnie jest o wiele lepsze, czy trening Mel B na brzuch. Albo choćby nawet zwykłe brzuszki, ale porządnie robione

Napisane przez WampLady

Ewka właśnie podobno jest monotonna strasznie. A Mel B ma fajne ćwiczenia? Widzisz jakąś różnicę?

ja muszę w końcu wypróbować te ćwiczenia Ewy dużo o nich słyszałam, ale jeszcze się jakoś nie skusiłam
a co do ćwiczeń Mel B to mi się podobają ja najbardziej lubię zestaw na tyłek na brzuch też ma fajne ćwiczenia

Napisane przez WampLady

Podziwiam ludzi, którzy biegają. Nienawidzę biegać.! Dla mnie to najgorsza forma ruchu jaka może być

a ja bardzo lubię biegać! tylko, że niestety sama niezbyt potrafię się zmobilizować a bieganie jest fajne i dobre efekty u mnie dawało

[WampLady]

Napisane przez Aniaa_89

a ja bardzo lubię biegać! tylko, że niestety sama niezbyt potrafię się zmobilizować a bieganie jest fajne i dobre efekty u mnie dawało

Z tym się zgodzę, po bo bieganiu efekty są. Moja koleżanka, która odchudzając się, biegała co drugi dzień po 20 min i się rozciągała, schudła ponad 10 kilo w 3 miesiące, jedząc w miarę normalnie, bez żadnych rygorów...ja jednak nie umiem się przekonać do biegania. Po przebiegnięciu 50 metrów nie mam tchu:P Nawet jest taki obraz krążący po necie, w którym jest zawarta cała prawda
Obrazek poniżej
http://www.po-land.pl/obrazek.php?18310

[hurricanegirl]

Hej dziewczyny, przyjmiecie i mnie? Mam 168 cm i ok 68 kg... Cel do końca stycznia - 60 kg, potem do wakacji pomału do 55. Odchudzanie zaczęłam dzisiaj, w sumie to raczej zdrowe odżywianie + ruch. Na początek zamieniam biały chleb na razowy, ograniczam słodkie, piję dużo wody i zielonej herbaty, unikam wszelkich fast-foodów i napojów, białkowe kolacje. Co do ćwiczeń to na początek 30 min dziennie (Tiffany, 8minutówki, Callanetics) Szczerze mówiąc ze słodyczami nie mam problemów, ciast też nie lubię, a jak już mnie weźmie ochota to szklanka kakao wystarcza Za to uwielbiam chipsy i to jest moje uzależnienie... mogłabym jeść na śniadanie, obiad i kolację

ErnestyLda - a ile masz wzrostu?
WampLady - dołączam się do obrazka wszystko tylko nie bieganie...

[WampLady]

Napisane przez hurricanegirl

Hej dziewczyny, przyjmiecie i mnie? Mam 168 cm i ok 68 kg... Cel do końca stycznia - 60 kg, potem do wakacji pomału do 55. Odchudzanie zaczęłam dzisiaj, w sumie to raczej zdrowe odżywianie + ruch. Na początek zamieniam biały chleb na razowy, ograniczam słodkie, piję dużo wody i zielonej herbaty, unikam wszelkich fast-foodów i napojów, białkowe kolacje. Co do ćwiczeń to na początek 30 min dziennie (Tiffany, 8minutówki, Callanetics) Szczerze mówiąc ze słodyczami nie mam problemów, ciast też nie lubię, a jak już mnie weźmie ochota to szklanka kakao wystarcza Za to uwielbiam chipsy i to jest moje uzależnienie... mogłabym jeść na śniadanie, obiad i kolację

ErnestyLda - a ile masz wzrostu?
WampLady - dołączam się do obrazka wszystko tylko nie bieganie...

Uwielbiam Tiffany i jej ćwiczenia
Zazdroszczę Ci, że nie masz problemów ze słodyczami, bo ja jestem (nie)stety taki słodki pamper
Bieganie jest złe:P Mogę wszystko robić! Siłowania, pływanie, siatkówka, koszykówka nawet ale nie bieganie...