Torby spakowane, mamy podjarane. Trzeba rodzić dzieci bo listopad leci. MamusieXI-XII

[Gabi2]

Napisane przez Sola1

To też dobrze waży.
Nie wiem czy piszesz o rozpoczętym tygodniu czy skończonym. Jeśli chodzi o tę siatkę to podobno chodzi o skończone tygodnie.

A fakt to był rozpoczęty dopiero.

Napisane przez dyltharra

Zaraz Was nadrobie, Gaduly, chcialam sie tylko pochwalic, ze juz po wizycie i Mala glowka w dole Jestescie cudowne
Grubasek wazy juz 3,5kg, na ktg cisza - wszystko, jak zwykle, ksiazkowo. Nie jest nisko, wiec do porodu jeszcze troche czasu mamy... Teoretycznie termin na przyszla niedziele, ale cos nie czuje, zeby sie Jej spieszylo... W poniedzialek kolejne ktg i bedziemy myslec dalej

Napisane przez Sola1

Ja w ogóle nie biorę. Jakbym brała i rzeczywiście ma to wpływ to nie wiem jakby to wyglądało

Ja tez nie biorę żadnych witamin tzn jedynie te żelazo i jakieś kwasy rybne

Napisane przez dzika_kaka

Chciałam się pochwalić - moja klockowata teściowa załapała aluzję wózkową i mamy sponsoring, mam za co kupować wózek

No to tylko fajnie ze sie udało! Moich ani jednych ani drugich żadna aluzja nie ruszy, dzisiaj stekalam jak to przestałam excela prowadzić jak do 3 tys doszłam i nic

[Ma_majka]

Napisane przez dzika_kaka

Jeden dzień człowieka nie ma a tu już nowy wątek i to w takim zaawansowaniu... dobrze, że chociaż porodów brak to nie muszę się tak spinać z nadrabianiem

Chciałam się pochwalić - moja klockowata teściowa załapała aluzję wózkową i mamy sponsoring, mam za co kupować wózek

Super Szkoda że moja nie jest taka kumata

[kaaamila1]

Napisane przez dyltharra

Zaraz Was nadrobie, Gaduly, chcialam sie tylko pochwalic, ze juz po wizycie i Mala glowka w dole Jestescie cudowne
Grubasek wazy juz 3,5kg, na ktg cisza - wszystko, jak zwykle, ksiazkowo. Nie jest nisko, wiec do porodu jeszcze troche czasu mamy... Teoretycznie termin na przyszla niedziele, ale cos nie czuje, zeby sie Jej spieszylo... W poniedzialek kolejne ktg i bedziemy myslec dalej

Super wieści !!! Ekstra, że mała sie przekręciła

[czarnamadonna1982]

kamilka a jakbys zaczela rodzic w przyszly tydz to maz moglby sie jakos zwolnic z tej delegacji tak z dnia na dzien?

dyltharra gratuluje wizyty

[kaaamila1]

Napisane przez czarnamadonna1982

kamilka a jakbys zaczela rodzic w przyszly tydz to maz moglby sie jakos zwolnic z tej delegacji tak z dnia na dzien?

dyltharra gratuluje wizyty

Może i wtedy mógłby ale niestety na poród raczej nie zdąży, a tak bardzo chce rodzic ze mną noi przede wszystkim pomóc..zresztą on tam jedzie autem z 3 innymi kolesiami.. musiałby leciec na pociąg itd.. tak więc przyjedzie wtedy jak już na 100 % będę po porodzie w razie czego..

[czarnamadonna1982]

dzika to fajna amsz tesciową
nam nic nikt nie zasponsorowal niestety, ale i tak nei narzekam bo od kolezanek dostalam ciuszki dla malego w sumie naprawde znajomi nam pomogli bardzo

[czarnamadonna1982]

Napisane przez kaaamila1

Może i wtedy mógłby ale niestety na poród raczej nie zdąży, a tak bardzo chce rodzic ze mną noi przede wszystkim pomóc..zresztą on tam jedzie autem z 3 innymi kolesiami.. musiałby leciec na pociąg itd.. tak więc przyjedzie wtedy jak już na 100 % będę po porodzie w razie czego..

to jak nie urodzisz do neidzieli to trzymam kciuki zeby to bylo jak juz maz bedzie z tobą!!!ja bym nei chcaila sama rodzic ....boje sie byc sama po prostu, nie wyobrazam sobie rodzic bez meza wiem ze on tez bardzo tego chce

[jagnna]

Matko kochana, nadrobić was laski graniczy z cudem jakimś :|
Jutro nie odchodzę od kompa, waruję przy forum i non-stop odświeżam! Wychodne tylko do kibleka sobie będę robić :P

dla dziewczyn oczekujących CZYNNIE na rozpakowanie

Zdjęcia dzidzioli są cudne!!! Gratulacje

Mój system układania ciuszków:
Dostałam masę rzeczy od koleżanki (dziewczynka do 24m-cy) i siostry (chłopak do 9 m-ca). Najpierw to wszystko wypitoliłam na podłogę, potem poukładałam rozmiarami:0-3, 3-6, 6-9, 9-12, 12-18, 18+. Popakowałam to w reklamówki, oddzielnie od siostry, oddzielnie od koleżanki (jakby zażądały zwrotu kiedyś) i wpakowałam do pudła na strych. Ciuszki w rozmiarze 0-3 (założyłam że to będzie 56-68) wyprałam, i poukładałam rodzajami w komodzie. Osobno pajacyki, osobno body, itd. Zajęło mi to jakieś dwa dni

Cóż więcej? Kupiłam dziś półko-komódko-regało-przewijak, o którym wam pisałam wczoraj (czy przedwczoraj?) i spędziłam dzień z siostrzeńcem. Czizys, jakie to dziecko żywotne jest :|

I ugotowałam pierwszy raz w życiu kapuśniak!!
I podjęłam kolejną męska decyzję o kupnie wózka. Tzn. jestem pewna na 85% że kupuje to różowe cudo z komisu czyli to:

[czarnamadonna1982]

Napisane przez jagnna

Matko kochana, nadrobić was laski graniczy z cudem jakimś :|
Jutro nie odchodzę od kompa, waruję przy forum i non-stop odświeżam! Wychodne tylko do kibleka sobie będę robić :P

dla dziewczyn oczekujących CZYNNIE na rozpakowanie

Zdjęcia dzidzioli są cudne!!! Gratulacje

Mój system układania ciuszków:
Dostałam masę rzeczy od koleżanki (dziewczynka do 24m-cy) i siostry (chłopak do 9 m-ca). Najpierw to wszystko wypitoliłam na podłogę, potem poukładałam rozmiarami:0-3, 3-6, 6-9, 9-12, 12-18, 18+. Popakowałam to w reklamówki, oddzielnie od siostry, oddzielnie od koleżanki (jakby zażądały zwrotu kiedyś) i wpakowałam do pudła na strych. Ciuszki w rozmiarze 0-3 (założyłam że to będzie 56-68) wyprałam, i poukładałam rodzajami w komodzie. Osobno pajacyki, osobno body, itd. Zajęło mi to jakieś dwa dni

Cóż więcej? Kupiłam dziś półko-komódko-regało-przewijak, o którym wam pisałam wczoraj (czy przedwczoraj?) i spędziłam dzień z siostrzeńcem. Czizys, jakie to dziecko żywotne jest :|

I ugotowałam pierwszy raz w życiu kapuśniak!!
I podjęłam kolejną męska decyzję o kupnie wózka. Tzn. jestem pewna na 85% że kupuje to różowe cudo z komisu czyli to:

bardzo ładny a co to za firma?

[landi0909]

hej

melduję że miałam dziś wizytę. Okazało się, że grzybica po terapii pimafucinem się powiększyła i nasiliła - wzrost bardzo obfity a wcześniej był TYLKO obfity. Dostałam dopochwowo Macmiror complex (50zł nie moje...) no i to jest terapia na 12 dni, więc lekarz powiedział że fajnie by było jakbym zdążyła całość wziąć i to wyleczyć, i mam się jeszcze pokazać u niego jeśli zdążę. Jeśli jednak nie zdążę, jestduże prawdopodobieństwo że tak popękam że trzeba mnie będzie wręcz cerować, no i łożysko może nie wyjść całe = łyżeczkowanie. Ale to nie jest jeszcze wskazanie do cc, bo takie dolegliwości mogą się pojawić również u zdrowej kobiety...
W kazdym razie terminu porodu nadal nie znam... Dziś zapisał że jestem w 38 tygodniu a nie 39, czyli zaś tydzień w tył. Już nic z tego nie rozumiem, według moich obliczeń to znowu cofnął mi tp na 26 listopada a nie 19ty...

No i posłuchał serducha, i najlepsze jest to że położyłam się na kozetce, podniosłam bluzkę i ukazały się moje cudowne rozstępy - on patrzy i zaczyna się uśmiechać a ja do niego "No co, tatuaże!" śmiał się już do końca wizyty

Podsumowując - na plusie 8kg, ciśnienie w normie, i musimy zaciskać nogi jeszcze przez minimum 12 dni

[kaaamila1]

Napisane przez czarnamadonna1982

to jak nie urodzisz do neidzieli to trzymam kciuki zeby to bylo jak juz maz bedzie z tobą!!!ja bym nei chcaila sama rodzic ....boje sie byc sama po prostu, nie wyobrazam sobie rodzic bez meza wiem ze on tez bardzo tego chce

To jest osoba której się tak naprawdę nie wstydzę z niczym..mogę mu powiedziec wszystko.. a tak idę do rodziców na nastepny tydzień.. no i już widzę te gadki mamy..ona dzoni zresztą non stop z pytaniem jak się czuje itd.. jak zacznie mi się akcja porodowa to jakoś mi przy rodzicach dziwnie.. wolałabym aby mój mąż był wtedy przy mnie i pomagał mi ze wszstkim .. a tak co..tata mi torbę na porodówkę wniesie..do dupy taka robota..

[Gabi2]

Jagnna ładny wózek, fajna kolorystyka

[kia_mia]

Dzieki Peperonik
Boze juz mnie łeb boli od tego wybierania.... Ale chyba ten rp 77 ma wiecej rzeczy... chociaz stanisław ma niektore tansze... wkurza mnie ze nie ma wszystkich rzeczy ktore potrzebuje u jednego sprzedawcy

[emylka86]

spadam coś wszamać... i do wanny : )
jakaś zmęczona dziś jestem : )

[kaaamila1]

Ewcia- to zaciskaj nogi Kochana i kuruj się

Jagnna- fajny wózeczek

[kia_mia]

Napisane przez landi0909

hej

melduję że miałam dziś wizytę. Okazało się, że grzybica po terapii pimafucinem się powiększyła i nasiliła - wzrost bardzo obfity a wcześniej był TYLKO obfity. Dostałam dopochwowo Macmiror complex (50zł nie moje...) no i to jest terapia na 12 dni, więc lekarz powiedział że fajnie by było jakbym zdążyła całość wziąć i to wyleczyć, i mam się jeszcze pokazać u niego jeśli zdążę. Jeśli jednak nie zdążę, jestduże prawdopodobieństwo że tak popękam że trzeba mnie będzie wręcz cerować, no i łożysko może nie wyjść całe = łyżeczkowanie. Ale to nie jest jeszcze wskazanie do cc, bo takie dolegliwości mogą się pojawić również u zdrowej kobiety...
W kazdym razie terminu porodu nadal nie znam... Dziś zapisał że jestem w 38 tygodniu a nie 39, czyli zaś tydzień w tył. Już nic z tego nie rozumiem, według moich obliczeń to znowu cofnął mi tp na 26 listopada a nie 19ty...

No i posłuchał serducha, i najlepsze jest to że położyłam się na kozetce, podniosłam bluzkę i ukazały się moje cudowne rozstępy - on patrzy i zaczyna się uśmiechać a ja do niego "No co, tatuaże!" śmiał się już do końca wizyty

Podsumowując - na plusie 8kg, ciśnienie w normie, i musimy zaciskać nogi jeszcze przez minimum 12 dni

ojej ale cholerstwo się uczepiło a powiedz mi jak Ty sprawdzasz to ze sie powiekszyla? co sie robi? ja nie wiem... ?
Ale chyba wytrzymasz te 12 dni co?

[jagnna]

Napisane przez czarnamadonna1982

bardzo ładny a co to za firma?

Espiro, model vector pro. Znalazłam nowy, nieużywany w komisie za tysiola. Minus: kolor i fakt ze nie ma nosidełka. Ale w sklepie, wersja 3w1 kosztuje ok. 1650zł, na alle 1450, więc dokupię nosidło (używane bądź nie) i zaoszczędzę

[happy_eve]

za udane wizyty
landi - to musisz jeszcze trochę wytrzymać...

kamila - rozumiem, że mąż nie da rady "wymigać się" od tej delegacji? Ja też bym się krępowała przy rodzicach. Mi to się nawet głupio robi jak mama pyta, czy mam jakieś skurcze Wiem, dziwne. Ale jakieś to dla mnie zbyt intymne wszystko jest, żeby się tym dzielić z rodzicami. Pewnie wszystko zależy od indywidualnych relacji.
Dlatego też nie chcę, żeby mama do mnie przyjeżdżała zaraz po porodzie. Ona chce, bo mówi, że przyda się do pomocy, ale chyba jednak jej to wyperswaduję. Niech przyjedzie ze 2 tygodnie po porodzie, jak już mąż wróci do pracy i wtedy naprawdę przyda mi się pomoc, a nie będę już taka obolała po porodzie

[czarnamadonna1982]

Napisane przez kaaamila1

To jest osoba której się tak naprawdę nie wstydzę z niczym..mogę mu powiedziec wszystko.. a tak idę do rodziców na nastepny tydzień.. no i już widzę te gadki mamy..ona dzoni zresztą non stop z pytaniem jak się czuje itd.. jak zacznie mi się akcja porodowa to jakoś mi przy rodzicach dziwnie.. wolałabym aby mój mąż był wtedy przy mnie i pomagał mi ze wszstkim .. a tak co..tata mi torbę na porodówkę wniesie..do dupy taka robota..

dokladnie cie rozumiem, ja sobie nie wyobrazam sytyuacji ze meza nie ma , wiem ze on wszytsko zrozumie, moge mu pwoiedziec no i torbe wniesie a tak musialabym prosic rodzinę tża, jego ciocie i wujka bo tylko oni są w poznaniu, oni oiczywiscie zaiferowali swoja pomoc ,ale mam nadzieje ze nie bedzie potrzeby bo nie wyobrzam sobie jak mnie mimo ze ich lubie, to jednak obcy ludzie mnie zawoża ja w bolach ani nie moge sie poskarzyc, pogadac nic ..bez sensu.mam nadzieje ze maly sie urodzi jak mąz bedzie na miejscu moj


ewka kurcze to trzymam kciuki, zeby ta infekcja poszla sioooooo szybciutko wiem ze ejst ci ciezko, bo pewnie tez masz dosc ciąży

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Napisane przez jagnna

Espiro, model vector pro. Znalazłam nowy, nieużywany w komisie za tysiola. Minus: kolor i fakt ze nie ma nosidełka. Ale w sklepie, wersja 3w1 kosztuje ok. 1650zł, na alle 1450, więc dokupię nosidło (używane bądź nie) i zaoszczędzę

no to brawo , tak myslalam ze to espiro, one mi sie podobają

[landi0909]

Napisane przez kia_mia

ojej ale cholerstwo się uczepiło a powiedz mi jak Ty sprawdzasz to ze sie powiekszyla? co sie robi? ja nie wiem... ?
Ale chyba wytrzymasz te 12 dni co?

ja miałam dwa razy robiony posiew, i za pierwszym razem bylo napisane że wzrost obfity, a teraz że bardzo obfity i to lekarz mi powiedział że wygląda to wszystko dużo gorzej niż wcześniej

muszę wytrzymać te 12 dni... po prostu muszę, nie mam wyjścia. Choćbym miała cały dzień leżeć z nogami do góry to będę to robić, muszę to cholerstwo wyleczyć. Dość mnie dzisiaj doktorek nastraszył...

[czarnamadonna1982]

moj maz mial byc o 8ej a dzwonil ze dopiero bedzie okolo 23ej no i swietnie a jakbym zaczelka rodzic to chyba bym sie nie doczekala

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Napisane przez landi0909

ja miałam dwa razy robiony posiew, i za pierwszym razem bylo napisane że wzrost obfity, a teraz że bardzo obfity i to lekarz mi powiedział że wygląda to wszystko dużo gorzej niż wcześniej

muszę wytrzymać te 12 dni... po prostu muszę, nie mam wyjścia. Choćbym miała cały dzień leżeć z nogami do góry to będę to robić, muszę to cholerstwo wyleczyć. Dość mnie dzisiaj doktorek nastraszył...

dasz rade !!!widzisz moze dobrze ze maly sie ociaga i jeszcze nie chcial wyjsc bo byłby klopot jakbys nagle po porodzie sie dowiedziala o tym
trzymam kciuki

[kaaamila1]

Napisane przez happy_eve

za udane wizyty
landi - to musisz jeszcze trochę wytrzymać...

kamila - rozumiem, że mąż nie da rady "wymigać się" od tej delegacji? Ja też bym się krępowała przy rodzicach. Mi to się nawet głupio robi jak mama pyta, czy mam jakieś skurcze Wiem, dziwne. Ale jakieś to dla mnie zbyt intymne wszystko jest, żeby się tym dzielić z rodzicami. Pewnie wszystko zależy od indywidualnych relacji.
Dlatego też nie chcę, żeby mama do mnie przyjeżdżała zaraz po porodzie. Ona chce, bo mówi, że przyda się do pomocy, ale chyba jednak jej to wyperswaduję. Niech przyjedzie ze 2 tygodnie po porodzie, jak już mąż wróci do pracy i wtedy naprawdę przyda mi się pomoc, a nie będę już taka obolała po porodzie

Akurat tylko mój poród do niedzieli by go uratował, bo to delegacja do szkoły i musi do jej Komendanta pisac o zgodę na zwolnienie z zajęc.. a póki co nie ma nawet motywu..

Co do relacji z mamą to mam super, ale kwestii intymnych zawsze starałam się nie poruszac z nią.. jakoś w tym zakresie jestem zamknięta w sobie i szybko się zawstydzałam jak o coś pytała..

[Sola1]

Napisane przez landi0909

hej

melduję że miałam dziś wizytę. Okazało się, że grzybica po terapii pimafucinem się powiększyła i nasiliła - wzrost bardzo obfity a wcześniej był TYLKO obfity. Dostałam dopochwowo Macmiror complex (50zł nie moje...) no i to jest terapia na 12 dni, więc lekarz powiedział że fajnie by było jakbym zdążyła całość wziąć i to wyleczyć, i mam się jeszcze pokazać u niego jeśli zdążę. Jeśli jednak nie zdążę, jestduże prawdopodobieństwo że tak popękam że trzeba mnie będzie wręcz cerować, no i łożysko może nie wyjść całe = łyżeczkowanie. Ale to nie jest jeszcze wskazanie do cc, bo takie dolegliwości mogą się pojawić również u zdrowej kobiety...
W kazdym razie terminu porodu nadal nie znam... Dziś zapisał że jestem w 38 tygodniu a nie 39, czyli zaś tydzień w tył. Już nic z tego nie rozumiem, według moich obliczeń to znowu cofnął mi tp na 26 listopada a nie 19ty...

No i posłuchał serducha, i najlepsze jest to że położyłam się na kozetce, podniosłam bluzkę i ukazały się moje cudowne rozstępy - on patrzy i zaczyna się uśmiechać a ja do niego "No co, tatuaże!" śmiał się już do końca wizyty

Podsumowując - na plusie 8kg, ciśnienie w normie, i musimy zaciskać nogi jeszcze przez minimum 12 dni

Trzymam kciuki, żebyś się szybko wykurowała

Napisane przez kaaamila1

To jest osoba której się tak naprawdę nie wstydzę z niczym..mogę mu powiedziec wszystko.. a tak idę do rodziców na nastepny tydzień.. no i już widzę te gadki mamy..ona dzoni zresztą non stop z pytaniem jak się czuje itd.. jak zacznie mi się akcja porodowa to jakoś mi przy rodzicach dziwnie.. wolałabym aby mój mąż był wtedy przy mnie i pomagał mi ze wszstkim .. a tak co..tata mi torbę na porodówkę wniesie..do dupy taka robota..

Powiem Ci, że rozumiem Cię, bo u mnie może być podobna sytuacja. Z tym, że mój ma szkolenie, które na dodatek rozbili na 2 części.
To znaczy ja wiem, że jakby przyszło co do czego to pewnie by zrobił tak, żeby był przy mnie, bo jest tu na miejscu. Ale dla jego pracy lepiej byłoby jakby tak się nie stało, że musi je opuścić.
Mam nadzieję, że uda się wstrzelić w te okienka jakby coś zaczęło się dziać.

[ImmortalWoman]

Landi żebyś wyleczyła to cholerstwo..
a mnie ciągnie to brzuszysko niedobre :/

[jagnna]

Napisane przez Gabi2

Jagnna ładny wózek, fajna kolorystyka

Obawiam się troche tego różu. Wózek jest w komisie, bo właścicielom zamiast córki urodził się syn Nie wiem jak to możliwe (w dzisiejszych czasach) Nie zmienia to faktu, że
różowy jest nieco zobowiązujący (dziewczyński!) i gdyby nam przyszło do głowy w przyszłości spłodzić syna................ aa co się będę na zapas martwić

Napisane przez kia_mia

Dzieki Peperonik
Boze juz mnie łeb boli od tego wybierania.... Ale chyba ten rp 77 ma wiecej rzeczy... chociaz stanisław ma niektore tansze... wkurza mnie ze nie ma wszystkich rzeczy ktore potrzebuje u jednego sprzedawcy

ja kupowałam tu:
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22799878

Porównywałam ceny na alle i jakoś mi tak wyszło, że tu jest najkorzystniej.

[landi0909]

Napisane przez ImmortalWoman

Landi żebyś wyleczyła to cholerstwo..
a mnie ciągnie to brzuszysko niedobre :/

mnie też strasznie ciągnie ten brzuchol najgorzej jak wstanę i idę np do łazienki, ciągnie mi go w dół masakrycznie...

[happy_eve]

Napisane przez kaaamila1

Akurat tylko mój poród do niedzieli by go uratował, bo to delegacja do szkoły i musi do jej Komendanta pisac o zgodę na zwolnienie z zajęc.. a póki co nie ma nawet motywu..

Hmm a tak bliski termin porodu i możliwość rozpoczęcia się akcji wcześniej to nie jest wystarczający motyw? Może niech spróbuje napisać podanie? A nóż się uda

[czarnamadonna1982]

kia mia mnie tez wku..rzalo ze u jednego nie bylo wszystkiegow koncu najpierw kupowalam u r_p77 a potem u GR-AN , pozniej chcailam u stanislawa reszte co mi zostalo ale w koncu sie okazalo ze takmi malo zostalo ze dokupilam pare tych rzeczy w rossmanie i wyszlo ok
ale najwiezke zakupy zrobilam u r_p77, ponad 200 zł i bylam bardzo zadowolona

[kia_mia]

Napisane przez landi0909

ja miałam dwa razy robiony posiew, i za pierwszym razem bylo napisane że wzrost obfity, a teraz że bardzo obfity i to lekarz mi powiedział że wygląda to wszystko dużo gorzej niż wcześniej

muszę wytrzymać te 12 dni... po prostu muszę, nie mam wyjścia. Choćbym miała cały dzień leżeć z nogami do góry to będę to robić, muszę to cholerstwo wyleczyć. Dość mnie dzisiaj doktorek nastraszył...

Dasz rade na pewno popatrz tyle czasu juz wytrzymalas i nawet ze skurczami juz bylas w szpitalu wiec teraz na pewno wytrzymasz
A co to za posiew? Napiszesz mi dokładnie jak to badanie sie nazywa bo ja nie mialam chyba takiego robionego a mam takie dosyc dziwne uplawy i moze to tez jest jakas infekcja

[ImmortalWoman]

idę się za chwilkę położyć bo mnie muli :/