Starania,problemy i pierwsze objawy ciąży :)- część III:)

[ameliar]

Napisane przez Anulka_p

Lecę spać kochane Cały ten tydzień o 20:00 już leżę w łóżku. Kiedyś w ciągu trwania ciąży ta senność znika?
Mamy z mężem kilka zaległych filmów do obejrzenia i przez to, że zasypiam tak wcześnie niczego nie możemy wspólnie zobaczyć. W ogóle nie możemy pogadać, poprzytulać się. Mąż wraca ok 18:00, zjemy wspólnie obiad. Mężulek weźmie prysznic, wraca do mnie, a ja już siedzę w piżamie i ziewam.
Może w weekend nam się uda wygospodarować troszeczkę czasu dla siebie.

A jutro moja ważna wizyta. Kolejne USG. Boję się tej wody w brzuchu. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Mam wizytę na 11:00, więc wpadnę jeszcze rano poprosić o kciuki

Ja trzymam już dziś

[Kejthx]

Isia, superancko Najważniejsze, że dzidzia zdrowa. Pięknie, bardzo się cieszę

[MarudexuS]

Wiecie co, przecież wszczepili tej psychofance Angeliny ileś tam, miała 8 raczki (więc 8 albo więcej)
To jest trochę chore ...
Co do adopcji to sama nie wiem ... musiałabym się zastanowić.
Ale gdybym miała ich dużo i wiedziała, że na pewno nie dam rady wszystkich urodzić i wychować to bym oddała.

A w ogóle to mam mega combo ... nie dość, żem chora, to do tego @, do tego zakwasy po podróży (targałam mega ciężkie torby, jak to od mamy ) do tego chyba szyja zawiana bo boli z jednej strony ... no i wiecie .. boli mnie wszystko! Do tego kręci w głowie, w żołądku, po prostu masakra!
Tyle dobrego, że skoro wszystko na raz to przynajmniej nie będę cierpiała na raty

[monini2507]

Napisane przez IsiaG

Jestem, jestem!!! Kurde, no nie mam dziś czasu. Wizyta za wizytą.
W poradni genetycznej super wieści. Wszystko ok, zdrowe dziecko jak rybka. Zachwycał się wszystkim - sercem, nerkami, kręgosłupem, nawet moim łożyskiem. Jest tylko małe ale. Dziecko jest ustawione główką w dół, twarzą do moich pleców i ma zaciśnięte nóżki. Nie można zidentyfikować czy to ON czy ONA. No ma się to szczęście, nie?

Potem, jak tylko wróciłam, miałam wizytę u mojego gin. Na 13.45 - weszłam około 16. Du.pa mnie boli od tego siedzenia. Od początku przytyłam 7 kg. Poprosiłam, żeby odtaił płeć dziecka. Dłuuugo, długggoo oglądał. Obstawił na 90% dziewczynkę. Nawet fajnie. Ale powiedział, że narządy mają w tej chwili ok 4 mm, więc ciężko jeszcze jednoznacznie stwierdzić, tym bardziej, że dziewczynki później pokazują swoją płeć. Wiecie co, obojętne mi kto, ważne, że zdrowe i kochane.


KOCUR - gratuluję wczesnej ciąży.

No zobacz zakrył lub zakryła sobie i myslę tak samo jak i Ty że nie ważne czy chłopak czy dziewczynka ważne że zdrowe

Napisane przez Anulka_p

Lecę spać kochane Cały ten tydzień o 20:00 już leżę w łóżku. Kiedyś w ciągu trwania ciąży ta senność znika?
Mamy z mężem kilka zaległych filmów do obejrzenia i przez to, że zasypiam tak wcześnie niczego nie możemy wspólnie zobaczyć. W ogóle nie możemy pogadać, poprzytulać się. Mąż wraca ok 18:00, zjemy wspólnie obiad. Mężulek weźmie prysznic, wraca do mnie, a ja już siedzę w piżamie i ziewam.
Może w weekend nam się uda wygospodarować troszeczkę czasu dla siebie.

A jutro moja ważna wizyta. Kolejne USG. Boję się tej wody w brzuchu. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Mam wizytę na 11:00, więc wpadnę jeszcze rano poprosić o kciuki

Anulka trzymam kciuki już dziś za Ciebie będzie dobrze

[elunka88]

Napisane przez kooocur

Wyszla mi druga kreska...cien cienia....


wdech-wydech...

Napisane przez kwitka13

Hejo
u mnie znów bladzioch (21 dc) do @ jeszcze tydz. Już po cichutku i nieśmiało się cieszę, bo kreska wyszła szybciej niż poprzednie i jest bardziej widoczna!
Jutro lece na bete.
Idę nadrabiać

O jeju!! Jak się cieszę, że dzisiaj zdecydowałam się nadrabiać
wiem, że jestem z Wami krótko ale tak strasznie się cieszę jakbym Was znała osobiscie :benetton :
Gratuluję Wam bardzo bardzo serdecznie
Wasze i Waszych Kropeczek Zdrowko

Napisane przez kooocur

Jutro pozarażam Was moje drogie

Słowo pisane, świadkowie są czekam czekam na zarazę

Napisane przez Sophia_1

My też zamiast kwiatów poprosiliśmy o totka. I NIC! ale moja mama mówi, że jak ktoś nie ma szczęścia w grach t ma szczęści w miłości

My też nie nawet w 10 zakładach na jednym kuponie od rodziców mieliśmy tylko trójkę

Napisane przez Linka1984

Ogólnie jestem lekko zazdrosna , ale natchnełyście mnie nową nadzieją...ze może kiedys..może jednak.... aż mi sie łezka pokazała w oczach..

Wiesz, ja miałam podobne odczucia. Z jednej strony małe ukłucie zazdrości, z drugiej radość że dziewczynom się udało, i nadzieja że jeszcze można zajść w ciąże

Napisane przez ameliar

nie chcę Cię rozczarowywać ale podczytywałam parę wątków mamusiowych i każda miała taką nadzieję ale się niesetety rozczarowywyały

Napisane przez kooocur

Pisze z tel .Jestem u kolezanki.Beta 19 wiec bardzo wczesna ciaza.3 tuydzien.....

JEAH!!!!!!

Napisane przez Sophia_1

Słońce Mam znajome,które mają PCOS i są mamami. Ty też będziesz. Mało tego, mam koleżankę, której cykle potrafią trwać po 50 kilka dni, a jest mamą 2 pięknych synków Także DAMY RADĘ

Moja przyjaciółka z pcos starała się długo a na dniach ma rodzic

Napisane przez IsiaG

Dziecko jest ustawione główką w dół, twarzą do moich pleców i ma zaciśnięte nóżki. Nie można zidentyfikować czy to ON czy ONA. No ma się to szczęście, nie?

Ale cwaniara/cwaniak
to czekamy dalej

Napisane przez Anulka_p

A jutro moja ważna wizyta. Kolejne USG. Boję się tej wody w brzuchu. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Mam wizytę na 11:00, więc wpadnę jeszcze rano poprosić o kciuki

To już tydzień minął? ale leci ten czas. Postaram sie zajrzeć jutro w pracy na tel. I trzymam kciuki : kciuki:

[ruda_not_grazyna]

Witajcie.
Pisze z telefonu, bo net mi sie rozdupcyl i o. Chcialam sie tylko zameldowac ze jeszcze zyje i wroce do Was mam nadzieje, ze juz niedlugo Anulka - trzymam kciuki za wizyte
Buziaki
Czy ja dobrze widze, kocur w ciazy? Jeeea!

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

I kwitka Ty tysz? Oo ja ,jak dobrze ze wreszcie dzis weszlam na wizaz! Gratulacje!

[aanka0308]

Byłam dziś u ginekologa i poprosiłam o badania jakie uważa, że powinnam zrobić przed ciążą. dostałam skierowanie na USG piersi

Hormony: TSH, ft3,ft4
Immunologia: P.ciała przeciwtarczycowe mikrosomalne - ATPO
Diagnostyka Infekcji:
P.ciała przeciw CMV (IgM, IgG) (cytomegalia)
P.ciała przeciw różyczce (IgM, IgG)
Toxoplazmoza (IgM, IgG)

Myślicie, że wystarczy tyle?

W tym cyklu zaczęłam mierzyć tempke i okazyjnie na allegro kupiłam testy owulacyjne Clearblue (cyfrowym wyświetlaczem). Nie ma mocnych jestem uzbrojona byle jeszcze mąż był chętny
Jak koleżanka swojemu powiedziała, że to jest ten dzień to go głowa rozbolała i nici były Teraz musi ukradkiem robić żeby się chłopina nie zestresował.

Zaciążone dziewczyny WIELKIE GRATULACJE !!!!!!!!!

[IsiaG]

Napisane przez Anulka_p

Lecę spać kochane Cały ten tydzień o 20:00 już leżę w łóżku. Kiedyś w ciągu trwania ciąży ta senność znika?
Mamy z mężem kilka zaległych filmów do obejrzenia i przez to, że zasypiam tak wcześnie niczego nie możemy wspólnie zobaczyć. W ogóle nie możemy pogadać, poprzytulać się. Mąż wraca ok 18:00, zjemy wspólnie obiad. Mężulek weźmie prysznic, wraca do mnie, a ja już siedzę w piżamie i ziewam.
Może w weekend nam się uda wygospodarować troszeczkę czasu dla siebie.

A jutro moja ważna wizyta. Kolejne USG. Boję się tej wody w brzuchu. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Mam wizytę na 11:00, więc wpadnę jeszcze rano poprosić o kciuki

Eeee, nie wiem jak Tobie, czy Ci przejdzie senność czy nie, ale mnie nie opuszcza. Podobno II trymestr jest super i w ogóle ale ja nie czuje różnicy. Jak byłam senna tak dalej jestem. Dziś zasnęłam na filmie, obudził mnie śmiech męża i córki. Podobno zaczęłam sapać. Ja nie sapie!!!

Trzymam kciuki za wizytę.

[Mokka_83]

Napisane przez Anulka_p

A jutro moja ważna wizyta. Kolejne USG. Boję się tej wody w brzuchu. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Mam wizytę na 11:00, więc wpadnę jeszcze rano poprosić o kciuki

no to trzymamy kciuki

Napisane przez IsiaG

Eeee, nie wiem jak Tobie, czy Ci przejdzie senność czy nie, ale mnie nie opuszcza. Podobno II trymestr jest super i w ogóle ale ja nie czuje różnicy. Jak byłam senna tak dalej jestem. Dziś zasnęłam na filmie, obudził mnie śmiech męża i córki. Podobno zaczęłam sapać. Ja nie sapie!!!

hehe... No tak... Ja tez nie sapię A ostanio wchodziliśmy gdzieś z tżtem po niebyt wysokich schodach (chyba do jaiegoś sklepu) i jak weszliśmy do środka i stanęłam koło niego, to on do mnie z pytankiem; "zmęczyłaś się?"... Cóż... między wierszami czytać umiem

[Kejthx]

Witam piątkowo
Mam nadzieję, że dzień szybko zleci, bo oczekuje już jutro relacji ze spotkanka
Buziaki i życzę miłego dnia!!!!

[Szejda]

Też się witam Już prawie weekend Aparat spakowany na spotkanie, relacja fotograficzna będzie

[margot_2012]

Czesc Dziewczyny! Łoł, ale poleciałyscie, nie dam rady teraz nadrobic, na razie GRATUJACJE DLA KOOCURA I KWITKI!

W TVN24 beda za chwile rozmawiac o zmianach w urlopach macierzynskich i polityce prorodzinnej, a ja musze leciec do pracy .
Miłego dnia!

[kooocur]

Hejjoooo

Jestem i ja..musze coś zjeść


Cierpie od 2 dni na ciągłe ziewanie...i teraz też ziewam...

[Anulka_p]

Napisane przez Szejda

Też się witam Już prawie weekend Aparat spakowany na spotkanie, relacja fotograficzna będzie

Oo i dobrze, że uwiecznicie to spotkanie

Dzień dobry. Śniadanie zjedzone, ale jest mi teraz po nim jakoś niedobrze. Jeszcze wczoraj na wątku lipcowo- sierpniowych chwaliłam się, że nie mam nudności. Wypijam kawkę zbożową, szykuję się na wizytę. Może zdążę jeszcze z 40 minut popracować, bo nie nadrobiłam zaległości w całości niestety. Nie mogę więc cieszyć się już dziś z weekendu, bo jutro czeka mnie praca

Bardzo proszę o kciuki. Boje się bardzo, ale mam nadzieję, że będzie dobrze.

[kooocur]

Napisane przez Anulka_p

Oo i dobrze, że uwiecznicie to spotkanie

Dzień dobry. Śniadanie zjedzone, ale jest mi teraz po nim jakoś niedobrze. Jeszcze wczoraj na wątku lipcowo- sierpniowych chwaliłam się, że nie mam nudności. Wypijam kawkę zbożową, szykuję się na wizytę. Może zdążę jeszcze z 40 minut popracować, bo nie nadrobiłam zaległości w całości niestety. Nie mogę więc cieszyć się już dziś z weekendu, bo jutro czeka mnie praca

Bardzo proszę o kciuki. Boje się bardzo, ale mam nadzieję, że będzie dobrze.

Kochanie będzie dobrze. Czekamy tu na Ciebie. Nie bój się...musi byc dobrze. Pewnie zobaczysz już dziś serduszko i będziesz najszczesliwsza an świecie...

[Szejda]

Napisane przez kooocur

Hejjoooo

Jestem i ja..musze coś zjeść


Cierpie od 2 dni na ciągłe ziewanie...i teraz też ziewam...

To ziewanie to chyba fasolka powoduje

Napisane przez Anulka_p

Oo i dobrze, że uwiecznicie to spotkanie

Dzień dobry. Śniadanie zjedzone, ale jest mi teraz po nim jakoś niedobrze. Jeszcze wczoraj na wątku lipcowo- sierpniowych chwaliłam się, że nie mam nudności. Wypijam kawkę zbożową, szykuję się na wizytę. Może zdążę jeszcze z 40 minut popracować, bo nie nadrobiłam zaległości w całości niestety. Nie mogę więc cieszyć się już dziś z weekendu, bo jutro czeka mnie praca

Bardzo proszę o kciuki. Boje się bardzo, ale mam nadzieję, że będzie dobrze.

Trzymam kciuki, będzie dobrze Zobaczysz

[Anulka_p]

Napisane przez kooocur

Cierpie od 2 dni na ciągłe ziewanie...i teraz też ziewam...

A ziewaj! Kto kobiecie w ciąży zabroni

[iza243]

Napisane przez pszczoua

W ogóle muszę wam się przyznać, że teraz jak wiem, że wszystko ok u mnie i u TŻ boję się kolejnego rozczarowania. Bo czemu w takim razie staramy się już 7 cykl i w każdym z nich staraliśmy się w dni płodne a i tak nadal czekamy? Od wczoraj chodzę jakaś taka zestresowana a zarazem zrezygnowana, bo mimo że wyhodowałam 2 pęcherzyki, to boję się, że znów się nie uda Chyba dopadła mnie listopadowa depresja. Staram się jak mogę żeby tyle nie myśleć, znajduję sobie zajęcia, czytam książki ale to nic nie daje Już wcześniej byłam na clo i nic z tego, potem było hsg gdzie też wszystko ok i teraz znów clo... ehh... Już się zaczynam zastanawiać, czy nie robimy tego w złych pozycjach, ale gdzieś kiedyś wyczytałam, że to nie ma większego znaczenia...

Pszczoua czasem nawet zdrowej parze zajmuje to kilka miesiecy.Ale rozumiem cie

Napisane przez Linka1984

Ogólnie jestem lekko zazdrosna , ale natchnełyście mnie nową nadzieją...ze może kiedys..może jednak.... aż mi sie łezka pokazała w oczach..

Też tak myśle...

Napisane przez ameliar

Właśnie się zastanawiam, że może w niedziele zrobię...

Trzymam

Napisane przez kooocur

Pisze z tel .Jestem u kolezanki.Beta 19 wiec bardzo wczesna ciaza.3 tuydzien.....

Napisane przez IsiaG

Jestem, jestem!!! Kurde, no nie mam dziś czasu. Wizyta za wizytą.
W poradni genetycznej super wieści. Wszystko ok, zdrowe dziecko jak rybka. Zachwycał się wszystkim - sercem, nerkami, kręgosłupem, nawet moim łożyskiem. Jest tylko małe ale. Dziecko jest ustawione główką w dół, twarzą do moich pleców i ma zaciśnięte nóżki. Nie można zidentyfikować czy to ON czy ONA. No ma się to szczęście, nie?

Potem, jak tylko wróciłam, miałam wizytę u mojego gin. Na 13.45 - weszłam około 16. Du.pa mnie boli od tego siedzenia. Od początku przytyłam 7 kg. Poprosiłam, żeby odtaił płeć dziecka. Dłuuugo, długggoo oglądał. Obstawił na 90% dziewczynkę. Nawet fajnie. Ale powiedział, że narządy mają w tej chwili ok 4 mm, więc ciężko jeszcze jednoznacznie stwierdzić, tym bardziej, że dziewczynki później pokazują swoją płeć. Wiecie co, obojętne mi kto, ważne, że zdrowe i kochane.


KOCUR - gratuluję wczesnej ciąży.

Najważniejsze że zdrowe

Napisane przez Anulka_p

Lecę spać kochane Cały ten tydzień o 20:00 już leżę w łóżku. Kiedyś w ciągu trwania ciąży ta senność znika?
Mamy z mężem kilka zaległych filmów do obejrzenia i przez to, że zasypiam tak wcześnie niczego nie możemy wspólnie zobaczyć. W ogóle nie możemy pogadać, poprzytulać się. Mąż wraca ok 18:00, zjemy wspólnie obiad. Mężulek weźmie prysznic, wraca do mnie, a ja już siedzę w piżamie i ziewam.
Może w weekend nam się uda wygospodarować troszeczkę czasu dla siebie.

A jutro moja ważna wizyta. Kolejne USG. Boję się tej wody w brzuchu. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Mam wizytę na 11:00, więc wpadnę jeszcze rano poprosić o kciuki

Będzie dobrze

Napisane przez aanka0308

Byłam dziś u ginekologa i poprosiłam o badania jakie uważa, że powinnam zrobić przed ciążą. dostałam skierowanie na USG piersi

Hormony: TSH, ft3,ft4
Immunologia: P.ciała przeciwtarczycowe mikrosomalne - ATPO
Diagnostyka Infekcji:
P.ciała przeciw CMV (IgM, IgG) (cytomegalia)
P.ciała przeciw różyczce (IgM, IgG)
Toxoplazmoza (IgM, IgG)

Myślicie, że wystarczy tyle?

W tym cyklu zaczęłam mierzyć tempke i okazyjnie na allegro kupiłam testy owulacyjne Clearblue (cyfrowym wyświetlaczem). Nie ma mocnych jestem uzbrojona byle jeszcze mąż był chętny
Jak koleżanka swojemu powiedziała, że to jest ten dzień to go głowa rozbolała i nici były Teraz musi ukradkiem robić żeby się chłopina nie zestresował.

Zaciążone dziewczyny WIELKIE GRATULACJE !!!!!!!!!

Trafiłaś na fajnego lekarza że zlecił ci tyle badań,zazwyczaj nie zlecają.

Napisane przez Szejda

Też się witam Już prawie weekend Aparat spakowany na spotkanie, relacja fotograficzna będzie

Czekam na foto relacje

Witam.
Dzis mam wolne także zaczynam już weekend.Musze wyjść na miasto,posprzątać a wieczorem planuje spa w domu bo w weekend nie będzie czasuTemperatura dalej wysoka,jak jutro też taka będzie to powtórze test.

[Sophia_1]

Napisane przez ameliar

Widzisz ja mam PCOs w całej rozciągłości a co do Twojej sytuacji to niestety też to możesz mieć. Bo zespół PCOs to nie tylko pęcherzyki na jajnikach i zaburzenia w hormonach. Także jest możliwe że "raczej to masz". Ja akurat to miałam diagnozowane na akademii medycznej w wieku 17 lat i teraz w wieku 23. W obu przypadkach leżałam po tygodniu w szpitalach
.

O masz.... To ja już sama nie wiem....

Napisane przez MarudexuS

A w ogóle to mam mega combo ... nie dość, żem chora, to do tego @, do tego zakwasy po podróży (targałam mega ciężkie torby, jak to od mamy ) do tego chyba szyja zawiana bo boli z jednej strony ... no i wiecie .. boli mnie wszystko! Do tego kręci w głowie, w żołądku, po prostu masakra!
Tyle dobrego, że skoro wszystko na raz to przynajmniej nie będę cierpiała na raty

Napisane przez aanka0308

Jak koleżanka swojemu powiedziała, że to jest ten dzień to go głowa rozbolała i nici były Teraz musi ukradkiem robić żeby się chłopina nie zestresował.

Anulka trzymam kciuki za wizytę

Witam się z kawką
Robiłam test - I kreska
Nawet nie chce mi się już pisać co u mnie.
Trzeba sie otrząsnąć, poczekać na @ i zacząć nowy cykl....

[Szejda]

Napisane przez Sophia_1

Witam się z kawką
Robiłam test - I kreska
Nawet nie chce mi się już pisać co u mnie.
Trzeba sie otrząsnąć, poczekać na @ i zacząć nowy cykl....

Wiem co czujesz Trzeba mieć nadzieje na kolejny cykl...

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

A oto największe gaduły na naszym wątku

iza243 266
Anulka_p 266
nuna2 255

[ANTERIA]

Witam. Dziewczyny czy wy przed owulacją albo w trakcie czy bolały was wtedy sutki? kurcze od wczoraj się dotknąć nie mogę. Nie byłam u lekarza dzisiaj idę dopiero

[Szejda]

Napisane przez ANTERIA

Witam. Dziewczyny czy wy przed owulacją albo w trakcie czy bolały was wtedy sutki? kurcze od wczoraj się dotknąć nie mogę. Nie byłam u lekarza dzisiaj idę dopiero

Mnie nie bolą, odczuwam je dopiero przy zbliżającej się @. W czasie owulacji odczuwam za to bóle brzucha

[kooocur]

[Anulka_p]

Napisane przez kooocur

Piękne dwie kreski Mamusiu

[Szejda]

Napisane przez kooocur

Kreseczkę widać gołym okiem i jeszcze beta, nie ma żadnych wątpliwości
Ja też chce zobaczyc takie dwie kreseczki

[ANTERIA]

Napisane przez kooocur

Jest krecha druga jest

[iza243]

Napisane przez Sophia_1

Witam się z kawką
Robiłam test - I kreska
Nawet nie chce mi się już pisać co u mnie.
Trzeba sie otrząsnąć, poczekać na @ i zacząć nowy cykl....

Przykro mi

Napisane przez Szejda

[/COLOR]A oto największe gaduły na naszym wątku

iza243 266
Anulka_p 266
nuna2 255

No nie znowu jestem na 1 miejscu

Napisane przez ANTERIA

Witam. Dziewczyny czy wy przed owulacją albo w trakcie czy bolały was wtedy sutki? kurcze od wczoraj się dotknąć nie mogę. Nie byłam u lekarza dzisiaj idę dopiero

Mnie bolą od przed @,myślałam że to po dupku ale nie...Nie wiem jakie mogą być inne przyczyny bólu sutków,ale zaczynam sie martwić

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Napisane przez kooocur

[kooocur]

Napisane przez Anulka_p

Piękne dwie kreski Mamusiu

Napisane przez Szejda

Kreseczkę widać gołym okiem i jeszcze beta, nie ma żadnych wątpliwości
Ja też chce zobaczyc takie dwie kreseczki

Napisane przez ANTERIA

Jest krecha druga jest

Bałam sie, ze jej nie zobaczycie

Każdej jest to pisane...każdej!

[Szejda]

Napisane przez iza243

No nie znowu jestem na 1 miejscu

Wygrywasz toster

[Kejthx]

Napisane przez kooocur

I słowo ciałem się stało i zamieszkało w brzuchu Kocura

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Napisane przez kooocur

Bałam sie, ze jej nie zobaczycie

Każdej jest to pisane...każdej!

Oby Kocur, abyś była prorokiem jak Twój zwierz!!!