Ostatnie maluszki opuszczają brzuszki, a reszta przewija już pieluszki! Mamy IX-X

[Bafi@Home]

Napisane przez angel166

dzieki kochana

kochan ile czkeałście na becikowe? bo my złożylismy wniosek 15 października, myślicie, że w przyszłym tyg przyjdzie? bo poluje na matę edukacyjna rainforest, bo babka ma w moim miescie ją do sprzedania za 50zł i powiedziała, że mi ją może potrzyamc do tego 20

Zwykle mają czas na wypłacenie kasy do końca miesiąca, wcześniej przyjdzie ci decyzja, że ją otrzymasz. Ja składałam na początku miesiąca października, po niecałym tygodniu przyszła decyzja i chyba koło 25 czy jakoś tak przelali mi kasę na konto.

[angel166]

w ogóle mój mał potworek znów wczoraj powrócił co prawda nei krzyczy już tak jak wcześniej ale cały dzien i o zgrozo dzisiejszą całą noc mi prawie marudziłazasnęła o 23!(zawsze do 21 max marudzi) i o 4 koniec spania. Po butli wzięłam ją do cyca do łóżka i nic to nie pomogło. Kręcenie, wiercenie, płakanie do 7. Teraz zasnęła także mam nadzieję, że chociaż godzinkę pośpizjadłam w ekspresowym tempie sniadanie, ubrałam się i umyłam i teraz Was na biegu nadrabiam

---------- Dopisano o 07:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:25 ----------

Napisane przez Bafi@Home

Zwykle mają czas na wypłacenie kasy do końca miesiąca, wcześniej przyjdzie ci decyzja, że ją otrzymasz. Ja składałam na początku miesiąc, po niecałym tygodniu przyszła decyzja i chyba koło 25 czy jakoś tak przelali mi kasę na konto.

dzięki Basiu za info no mi jeszcze decyzja nie przyszła

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:26 ----------

jeszcze jedno mam pytanko wczoraj nie karmiłam małej prawą piersią, tylko lewą(bo prawą mam większą i chce ją oszczędzic) i na wieczór piers zaczęła mnie strasznie bolec i byc twarda jak kamien. Gdy nasicłam sutka to myślałąm, ze zejdę na tamten świat. Nie mogłąm ani grama sama upuscic. Niunia się pół godziny denerowała nim udało się jej go odblokowac. Na szczęście zjadłą wszystkie mleczko i ból przeszedł

czy to był zastój??pierwsz y raz tak miałam

[gda]

Jak się robi okład z sody...? Bo małemu jednak spuchły trochę miejsca po szczepionce, takie mam wrażenie.

A dziś wieczorem do ortopedy idziemy

[gda]

Napisane przez angel166

dzieki kochana

kochan ile czkeałście na becikowe? bo my złożylismy wniosek 15 października, myślicie, że w przyszłym tyg przyjdzie? bo poluje na matę edukacyjna rainforest, bo babka ma w moim miescie ją do sprzedania za 50zł i powiedziała, że mi ją może potrzyamc do tego 20

Jeżeli składasz przed 10 danego miesiąca, to jest w tym miesiącu. Jeśli po 10, to może być dopiero w następnym, czyli jakoś teraz.

[Nisia4]

Napisane przez gda

Jak się robi okład z sody...? Bo małemu jednak spuchły trochę miejsca po szczepionce, takie mam wrażenie.

A dziś wieczorem do ortopedy idziemy

Ja rozpuszczałam łyżeczkę sody w ciepłej wodzie, około 100 ml, nasączałam wacik i przykładałam, na to kładłam woreczek i normalnie ubierałam i godzinę trzymałam przy ciele.

[marta1986222]

Dzień Dobry mamusie i wszystkie dzidziusie


U nas od rana dzień marudy więc za dużo nie dam rady napisać bo mam małą na kolanach.

Wczoraj się nie odzywałam bo byli goście,mamy już chrzestnego,jeszcze chrzestna nam zostala i możemy chrzcić

Sojka

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Napisane przez Anusia479

Napisane przez gda

Jeżeli składasz przed 10 danego miesiąca, to jest w tym miesiącu. Jeśli po 10, to może być dopiero w następnym, czyli jakoś teraz.

tak jest

[gda]

Napisane przez Nisia4

Ja rozpuszczałam łyżeczkę sody w ciepłej wodzie, około 100 ml, nasączałam wacik i przykładałam, na to kładłam woreczek i normalnie ubierałam i godzinę trzymałam przy ciele.

Jaki woreczek?

U nad dziś od rana płacze i problem z gazami i kupką. Widzę, że się spina, ale nic nie leci... Teraz jakimś cudem go dostawiłam do piersi! Bo wyrywa się i ryczy jak próbowałam.

Czy też macie czasem takie straszne myśli? Ja przeokropnie kocham mojego synka, można powiedzieć że zwariowałam z miłości, ALE jak kolejną godzinę krzyczy i WYRYWA mi się z rąk, pręży, to w pewnym momencie mam już taki w☠☠☠☠, że mam ochotę go puścić Na szczęście tylko siedząc na łóżku

[Iwoncia81]

Napisane przez colds

W ZWIĄZKU Z OSTATNIM DZIECIACZKIEM!!!
Myślę, że na odchowalni wątek założę jak będzie tutaj 5000postów. W końcu tam już będziemy na dobre . A więc cieszmy się ostatnimi chwilami tutaj

aż sie łezka w oku kręci
Eeeeh...

Napisane przez weronika_91

Tak mi zal mojego dziecka ... w ogóle nie może zrobić kupy

mój też nie
Licze na to że dzisiaj przed kąpielą zrobi bo to już 3 dzień bez kupki będzie a zazwyczaj przed kąpielą mu sie udaje zrobić i potem do wanny wyszorować na błysk
Oby już dzis zrobił bo widze że ciśnie a nie zrobi

Napisane przez kraven

U nas na razie dobrze chociaz znieczulenie przestalo dzialac i jest lekko powiedziawszy boleśnie. Mam jeszcze leżeć do rana i wtedy wstane. Kiedy Was uruchamiali po cc? I czy bralyscie cos przeciw bolowego w późniejszych dobach?

Mi po szesciu godzinach od cięcia kazali sie w łóżku na boki przekręcać czego nie robiłam bo mnie tam wnętrzności ciągły i oddychać nie umiałam, a po 12 godzinach kazali już chodzić co też było cholernym wyzwaniem. Nie bolało mnie to mocno ale ściągało.
Chociaż przyznam że ten czas był aż śmieszny bo miałam super współlokatorke która miała cesarke ciut pózniej niż ja i było kupa śmiechu, bólu i klnięcia, co umilało ten pobyt.
Może sie wydawać smieszne jak ból może umilić czas, ale ten ból był spowodowany śmiechem. Myślałam że zaś mnie bedą szyć bo mi to popuści

[aga_ton]

Napisane przez Bafi@Home

Dzień dobry


Aga_Ton - a podajesz małej witaminę K? Jak ja przestałam ją podawać, mała mniej wrzeszczała, zaczęła ładnie ssać pierś a nie z rykiem bo ją tak gazowało po jelitkach, że aż mi szkoda dziecka było. Ale ja jak głupia podawałam bo trzeba i dopiero jak po tych 7 tygodniach wylądowaliśmy na szczepieniu i lekarka zauważyła, że przybrać przybrała ale nie zbyt dużo to od słowa do słowa wyszło że sprawczynią złego najadania się małej i permanentnego wrzasku był raz głód a dwa to gazowanie spowodowane przez tą witaminę, zwłaszcza, że nie jadłam niczego co by mogło małej szkodzić. Teraz to inne dziecko.

podaję samą witaminę D.
wit K pediatra kazał odstawić bo małą dokarmiam bebilonem więc nie ma potrzeby by podawać kapsułek.
a dokarmiamy się, bo na samej piersi mała nie przybierała na wadze
tzn. przybierała ale ok 100 g na tydzień.
a teraz w ciągu 3 tygodni przybrała ok 700 g

fakt, Lena zagazowana to jest strasznie i nie mam pojęcia dlaczego dietę cały czas trzymam więc to raczej nie przez to.
z tym, że moja dziewczyna to straszna histeryczka, ma mokro wrzeszczy w niebogłosy (to nie płacz to ryk dosłownie), chce jeść wrzask, zostawię ją na minutę samą wrzask, nudzi jej się wrzask

jedna pediatra powiedziała, że to błędne koło, coś jej dolega więc płacze, nałyka się mnóstwo powietrza i zaraz boli brzuszek więc drze się jeszcze bardziej...

z drugiej strony mała zaraz po urodzeniu była na antybiotykach, więc może to rozregulowało jej układ pokarmowy...

kurcze, sama nie wiem

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Napisane przez gda

Jaki woreczek?

U nad dziś od rana płacze i problem z gazami i kupką. Widzę, że się spina, ale nic nie leci... Teraz jakimś cudem go dostawiłam do piersi! Bo wyrywa się i ryczy jak próbowałam.

Czy też macie czasem takie straszne myśli? Ja przeokropnie kocham mojego synka, można powiedzieć że zwariowałam z miłości, ALE jak kolejną godzinę krzyczy i WYRYWA mi się z rąk, pręży, to w pewnym momencie mam już taki w☠☠☠☠, że mam ochotę go puścić Na szczęście tylko siedząc na łóżku

też czasem nachodzą mnie głupie myśli
ostatnio powiedziałam mojemu mężowi, że kiedyś nie wytrzymam tych wrzasków i wyniosę małą do lasu (a mamy go za ogrodzeniem) i zostawię pod jakimś drzewem
biedaczysko tak się przejął, że do pracy nie pojechał


u nas też od rana jazdy z brzuszkiem... od 4 rano chodzi włączona suszarka, bo inaczej mała nie dała się uspokoić...

[afternoon]

Dzień dobry

Gda ja smarowałam obrzęki poszczepeinne altacetem w żelu jak zaleciłam paeiatra, on chłodzi i znieczula
Jeśli chodzi o agresywne impulsy w wstosunku do własnego dziecka, myślę , że to normalne i powszechne mimo ogromu miłości do naszych maleństw - zmęczenie, hormony, cały ten proces adaptacyjny do nowej sytuacji... ja tez mam czasem strasznego wk.......

Kraven ja wstałam po 6 godzinach, ale tylko okrążyłam łóżko ( o 12.50 urodził się Filip, o 19 wstałam). Potem dopiero nastepnego dnia. Bolało mnie wszystko, chociaż bardziej od rany żebra i krocze , bo rodziłam naturalnie 12 h przed cc. No i plecy, po znieczuleniu i również nieudanym znieczuleniu epiduralnym podczas porodu sn. Z przeciwbólowych początkowo ketonal doustnie, potem do 3 doby pyralginum w tabletkach.

[Nisia4]

Napisane przez gda

Jaki woreczek?

U nad dziś od rana płacze i problem z gazami i kupką. Widzę, że się spina, ale nic nie leci... Teraz jakimś cudem go dostawiłam do piersi! Bo wyrywa się i ryczy jak próbowałam.

Czy też macie czasem takie straszne myśli? Ja przeokropnie kocham mojego synka, można powiedzieć że zwariowałam z miłości, ALE jak kolejną godzinę krzyczy i WYRYWA mi się z rąk, pręży, to w pewnym momencie mam już taki w☠☠☠☠, że mam ochotę go puścić Na szczęście tylko siedząc na łóżku

Jakikolwiek, tzn. ja mam takie małe woreczki śniadaniowe i taki przykładam, żeby tylko ubranko nie przesiąkło od tego mokrego gaziku

[lidka0308]

Napisane przez kaczuszka69

ja o tym cały czas marzyłam, aż pewnego dnia mała przespała od 22 do 4 i byłam w szoku na szczęście tak jej zostało

też o tym marzę, ale się boję, że jak mała zacznie mniej ssać w nocy to znowu będę miała problemy z mlekiem, bo nocne ssanie napędza laktację tak wyczytałam

Napisane przez tamlin111

Bardzo mi przykro, wiem co czujesz, tydzień temu pochowałam dziadziusia


Jakie mu kudły cudne


Ale to na wszystkie rzeczy? Bo ja niewiem czy smyk ma same cool club czy też inne?


A jednak chłopak, sen się nie sprawdził Gratulacje


Ale napięcie robisz, uciekam na maila.


A może na dużo zmieniasz i nie ma czasu zadziałać, nic od razu nie działa a tu taka rotacja.


Ale urósł Fajny chłopak.


U nas kamera leży od urodzenia się Matiego i dziś w końcu ładujemy ją aby ponagrywać synka

ale ja źle się wyraziłam oczywiście
nie stosowałam tego wszystkiego na raz
najpierw jak mała się urodziła to osłonowo na dupkę stosowałam zamiennie co kilka dni bepanthen i alantan np 3 dni alantan potem 3 dni bepanthen
mama pielęgniarka mi powiedziała, że trzeba zmieniać co jakiś czas ale to w sumie ta sama substancja alantan ma tylko dodatkowo alantoinę i dexpanthenol a bepanthen ma sam dexpanthenol
jak się małej któregoś dnia pojawiło kilka malutkich krosteczek wokół odbytu to zastosowałam przez ten dzień clotrimazol i zniknęły więc znowu był alantan
jak się zaczęło robić zaczerwienienie to odstawiłam chusteczki nawilżane i zastosowałam na początku ten krem nivea o którym pisałaś, że przy Pauli dobrze się sprawował, bo miałam próbkę ze szpitala no i zmniejszyło się zaczerwienienie ale nie zniknęło całkiem
3 dni ten krem używałam, ale się nie poprawiało tylko się znowu zaogniło, więc poszłam do apteki po sudocrem, ten już idzie czwarty dzień i też na początku było lepiej a potem z powrotem czerwoniaśnie i mała jak zrobi kupę to płacze bardzo przy przewijaniu, stąd się domyślam, że ją to piecze
no i dlatego teraz spróbuję ten tormentalum, bo nie mogę patrzeć na tą jej dupinkę czerwoną
myślę, że za szybko nie zmieniałam tych środków ale jeśli tak to daj znać

[Anusia479]

Dzień dobry

Fabianek dzisiaj skończył 3 tygodnie!!
Tak ten czas leci...masakra jak szybko

[lidka0308]

Napisane przez gda

Jaki woreczek?

U nad dziś od rana płacze i problem z gazami i kupką. Widzę, że się spina, ale nic nie leci... Teraz jakimś cudem go dostawiłam do piersi! Bo wyrywa się i ryczy jak próbowałam.

Czy też macie czasem takie straszne myśli? Ja przeokropnie kocham mojego synka, można powiedzieć że zwariowałam z miłości, ALE jak kolejną godzinę krzyczy i WYRYWA mi się z rąk, pręży, to w pewnym momencie mam już taki w☠☠☠☠, że mam ochotę go puścić Na szczęście tylko siedząc na łóżku

oj tak też to mam i czasem nawet nie wytrzymuję, odkładam małą płaczącą do łóżeczka i wychodzę do pokoju obok wziąć kilka głębszych oddechów, jak się opanuję to wracam i biorę ją z powrotem i wtedy szybciej udaje mi się ją uspokoić, bo ona na bank czuje te moje nerwy i drze się od tego jeszcze bardziej
myślę, że jest to normalne i robi się nam z bezsilności, no bo jak ona jest najedzona, przewinięta i płacze nie na ból brzucha bo ten płacz od razu można rozpoznać to ja nie wiem czego ona chce i mnie to wnerwia, że się wydziera bez potrzeby w moim mniemaniu - ona na pewno ma jakąś potrzebę, ale nie wiem jaką

[Sojka1990]

Lidka a próbowałaś najprostrzych sposobów?? tzn myć wodą pupe a potem zasypać zwykłym pudrem dla niemowląt? ja od urodzenia Zośki nie używałam żadnych kremów pupa raz była czerwona i woda plus puder wlasnie w 2dni zalatwily sprawe, od tamtej pory zasypujemy się po każdej pieluszce i nie ma mowy o żadnych odparzeniach

[lidka0308]

a wczoraj wieczorem tak po 21 mi Lili zagazowało i dwa razy musieliśmy jej rureczką pomóc, bo krzyczala w niebogłosy
do 22:40 tak miała i jak usnęła to spała do 2:40
no i teraz kupy nie zrobiła od tamtej pory, oby się nam dziewczyna nie zblokowała

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez Sojka1990

Lidka a próbowałaś najprostrzych sposobów?? tzn myć wodą pupe a potem zasypać zwykłym pudrem dla niemowląt? ja od urodzenia Zośki nie używałam żadnych kremów pupa raz była czerwona i woda plus puder wlasnie w 2dni zalatwily sprawe, od tamtej pory zasypujemy się po każdej pieluszce i nie ma mowy o żadnych odparzeniach

no ze znanych sposobów zostało mi właśnie jeszcze:
puder
tormentalum
linomag
i ta mąka ziemniaczana

oby coś w końcu pomogło
ja nawet wiem, że to jej się od huggisów zrobiło, ale już tydzień idą same pampki i wietrzymy pupę i myjemy wodą i dalej jest dziadostwo

[elena_100]

czesc mamusie

znow pisze z dzieckiem na rekach

wczoraj byłyśmy na szczepieniu. Kamyczek była bardzo dzielna, tylko troszkę płakała a szczepiłam trzema oddzielnymi. Potem cały dzień przespała żadnej gorączki ani opuchnięć.

Dziś idziemy do okulisty bo ma podejrzenie zapchanego kanalika łzowego

Moje dziecię dziś marudne jest. Chce pić i spać jednocześnie a jedyne co ją uspokaja to jak z nią tańczę przy kołysankach. I ten katarek ją denerwuje

Troszkę nadrobiłam, pisałyście o miłości do dzieci. Ja po urodzeniu też nic nie czułam. Byłam przerażona, na szczęście to szybko minęło. Już się bałam, że będę jak moja mama, która tak widzę po latach była rozczarowana moim pojawieniem. Choć potem dojrzała do macierzyństwa.
Jak widzę mojego Okruszka to mi się pyszczek uśmiecha. Nawet jak mi ciężko w nocy wstać a ona grymasi to jak na nią popatrzę to już mi lepiej

Napisane przez katiem

Lewek cudne zdjęcia....kurcze wygladaja jak z bajki.
rodzice maja canona lustrzanke ale nie wiem dokladnie jakiego.No ale reka jest wazniejsza

Kochane, ktorych dzieciaczki robil zielone kupki - ile czasu to trwalo i czy z kims konsultowalyscie. bo Kubus zaczal takie robic. i nawet jakies pasemka czerwone chyba widze....to alergia?

Iwoncia a ja myslalam ze dzisiaj

Mója robi zielone od czasu do czasu. Wczoraj pediatra powiedział, że ok.

Napisane przez katarzinka

witajcie!

melduję się i usprawiedliwiam od razu nieobecność

mój przedszkolak się rozłożył i dni upływały mi na utrzymaniu starszej z dala od młodszej, na szczęście już lepiej

Oj już dużo razy te twoje pociechy chorowały Zdrówka dla was wszystkich.

Napisane przez weronika_91

Boze co za dzień moje dziecko łącznie spało może ze 2h albo nawet nie . Do tego od południa strasznie marudzil no i jadl dziwnie bo co 1.5h po 40 ml ...

Od wczoraj jesteśmy całkowicie na mm . A tak chciałam karmić chociaż pół roku

Odstawiasz czy nie masz pokarmu?

Napisane przez gda

Jaki woreczek?

U nad dziś od rana płacze i problem z gazami i kupką. Widzę, że się spina, ale nic nie leci... Teraz jakimś cudem go dostawiłam do piersi! Bo wyrywa się i ryczy jak próbowałam.

Czy też macie czasem takie straszne myśli? Ja przeokropnie kocham mojego synka, można powiedzieć że zwariowałam z miłości, ALE jak kolejną godzinę krzyczy i WYRYWA mi się z rąk, pręży, to w pewnym momencie mam już taki w☠☠☠☠, że mam ochotę go puścić Na szczęście tylko siedząc na łóżku

Też mam. Kiedyś moja kuzynka jak jej dziecko potwornie wrzeszczało mówi do mnie: czasem rozumiem te matki, które porzucają swoje dzieci Pomyślałam, że wariatka jakaś. Teraz wiem jak to jest

A muszę jeszcze nadrobić czy mamy ostatniego dzieciaczka

[tamlin111]

Dobry.
Matiś zasypia, choć stara się trzymać oczy otwarte No ale i tak sen go pokona.
Dziewczyny piszecie o krzykach Waszych dzieci, problemach z kupą, gazami, jedzeniem, tak mi żal Waszych maluszków no i Was. Umęczycie się strasznie, a co taki malec winny że go boli. Mój na szczęście, odpukać, nie wyje, w sumie nawet nie pamiętam jak brzmi jak wyje, nieraz popłacze ale to chwilkę i chyba tak bardziej dla zasady. Kupa idzie ładnie, co prawda maly ma swoje loty i na siłe chce kupę walić rano i się wtedy pręży, ale chwilę go biorę na siebie na brzuch, później jak leżę to kładę go na ugiętych moich nogach i wtedy ma swoje do brzuszka przysunięte, a najbardziej pomaga jak mu nóżki do brzuszka przycikam. Kupa idzie piękna. Z jedzeniem też już się normuje, nie musi całą dobę na cycu wisieć, chciałby, ale nie wisi. Ogólnie znów mi się trafil mało problematyczny egzemplarz i oby tak zostało.

Napisane przez kasiam187

w wiekszosci to cool club, jak wjedziesz na ubrania i wybierzesz dla niemowalaka to po lewej zaznacz sobie cool club

Muszę popatrzeć co tam ciekawego w takim razie. Takie body bym chciała jak Jasiu Asiulki ma.

Napisane przez weronika_91

Byłam dziś u gina i jakas infekcja mnie dopadla . Znów będę aplikowac globulki.

U mnie ciągle problemy z cewką moczową, kolejny antybiotyk biorę a poprawy jakoś nie czuję.

Napisane przez angel166

jeszcze jedno mam pytanko wczoraj nie karmiłam małej prawą piersią, tylko lewą(bo prawą mam większą i chce ją oszczędzic) i na wieczór piers zaczęła mnie strasznie bolec i byc twarda jak kamien. Gdy nasicłam sutka to myślałąm, ze zejdę na tamten świat. Nie mogłąm ani grama sama upuscic. Niunia się pół godziny denerowała nim udało się jej go odblokowac. Na szczęście zjadłą wszystkie mleczko i ból przeszedł

czy to był zastój??pierwsz y raz tak miałam

Na moje oko to tak.

Napisane przez gda

Jeżeli składasz przed 10 danego miesiąca, to jest w tym miesiącu. Jeśli po 10, to może być dopiero w następnym, czyli jakoś teraz.

Napisane przez gda

Czy też macie czasem takie straszne myśli? Ja przeokropnie kocham mojego synka, można powiedzieć że zwariowałam z miłości, ALE jak kolejną godzinę krzyczy i WYRYWA mi się z rąk, pręży, to w pewnym momencie mam już taki w☠☠☠☠, że mam ochotę go puścić Na szczęście tylko siedząc na łóżku

Ja nie mam, tylko nieraz w żartach jak mnie denerwuje to go straszę że za okno go wystawię

Napisane przez lidka0308

ale ja źle się wyraziłam oczywiście
nie stosowałam tego wszystkiego na raz
najpierw jak mała się urodziła to osłonowo na dupkę stosowałam zamiennie co kilka dni bepanthen i alantan np 3 dni alantan potem 3 dni bepanthen
mama pielęgniarka mi powiedziała, że trzeba zmieniać co jakiś czas ale to w sumie ta sama substancja alantan ma tylko dodatkowo alantoinę i dexpanthenol a bepanthen ma sam dexpanthenol
jak się małej któregoś dnia pojawiło kilka malutkich krosteczek wokół odbytu to zastosowałam przez ten dzień clotrimazol i zniknęły więc znowu był alantan
jak się zaczęło robić zaczerwienienie to odstawiłam chusteczki nawilżane i zastosowałam na początku ten krem nivea o którym pisałaś, że przy Pauli dobrze się sprawował, bo miałam próbkę ze szpitala no i zmniejszyło się zaczerwienienie ale nie zniknęło całkiem
3 dni ten krem używałam, ale się nie poprawiało tylko się znowu zaogniło, więc poszłam do apteki po sudocrem, ten już idzie czwarty dzień i też na początku było lepiej a potem z powrotem czerwoniaśnie i mała jak zrobi kupę to płacze bardzo przy przewijaniu, stąd się domyślam, że ją to piecze
no i dlatego teraz spróbuję ten tormentalum, bo nie mogę patrzeć na tą jej dupinkę czerwoną
myślę, że za szybko nie zmieniałam tych środków ale jeśli tak to daj znać

Dobrze zrozumiałam, trochę za dużo tego moim zdaniem. Pupa co chwilę jest atakowana czymś innym. Zmieniać kosmetyki trzeba ale nie co 3 dni, tylko co jakieś 3 miesiące. Osobiście mogę polecić Clotrimazol, smaruj kilka przy każdej zmiane pieluchy, zobaczysz że zejdzie. U nas po wielkim odparzeniu wyleczonym Clotrimazolem, smaruję teraz Matisiowi Alantanem i pupa piękna. Chusteczek używam cały czas, tych sensitive i mogę polecić białe pampersy, są super delikatne, idealne na odrażnioną pupę.

[elena_100]

Napisane przez afternoon

Witam serdecznie,
od dłuższego czasu podczytuję namiętnie Wasz wątek i w związku z tym chciałam nieśmiało zapytać, czy można do Was dołączyć?
Jestem mamusią wrześniową.
Pozdrawiam, Kasia.

witaj ślicznego masz synka

Napisane przez m_moni

moja babcia umarła wczoraj




dziękujemy

witamy Kasię

kasiam to nosidełko marsupi jest świetne. zakochałam się w nim




ja kłądę małą na brzuszku, choć tego nie lubi i na rogaliku o tak:

bardzo mi przykro

Napisane przez kraven

Czesc. Jasiu już jest przy mnie. Wazy 3400 i ma 53 cm. Było cc bo po prowokacji spadlo tetno. Od razu przyssal się do piersi i ciągnie rowno ;-)

gratulacje dla ciebie i Jasia

Napisane przez Sojka1990

No to możemy się wynosić na odchowalnie.

Moje dziecko jakby czuło że mama w bardzo kiepskiej formie bo zajmuje się sama sobą i nie marudzi mi wcale.
Tak zachwalałam swoją rodzinkę a teraz życie mi się sypie

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Wypaliłam wszystkie fajki jakie tylko w domu były a zapaliłabym jeszcze a do sklepu nie ma jak wyjść

Oj Sojeczko kochana

Napisane przez Almariel

ja jak karmię to mi leci z drugiego cyca też.

Mi też a jeszcze mnie tak rwie jakby mi ktoś sutka wyrywał


Zważyłam wczoraj moje bejbe i waży 4992 gramy. Czyli w miesiąc przybrała 1232 gramy, to chyba nieźle?

Nareszcie Maruda śpi. Pewnie na chwilę a ja nawet śniadania nie zjadłam

[Agnus21]

Napisane przez kraven

Czesc. Jasiu już jest przy mnie. Wazy 3400 i ma 53 cm. Było cc bo po prowokacji spadlo tetno. Od razu przyssal się do piersi i ciągnie rowno ;-)

Gratulacje Kraven! Wreszcie jesteście razem To cudownie że wcina mleczko, niech rośnie zdrowo.

[elena_100]

A i byłam wczoraj dwa razy u gina ale się nie dostałąm, bo za każdym razem tam było około 14 osób. Masakra, chyba zrobie przegląd u innego bo jak tu Maluszka na tyle godzin zostawić

Kupiłam też fridę, ale ciągnie

[gda]

Napisane przez afternoon

Dzień dobry

Gda ja smarowałam obrzęki poszczepeinne altacetem w żelu jak zaleciłam paeiatra, on chłodzi i znieczula
Jeśli chodzi o agresywne impulsy w wstosunku do własnego dziecka, myślę , że to normalne i powszechne mimo ogromu miłości do naszych maleństw - zmęczenie, hormony, cały ten proces adaptacyjny do nowej sytuacji... ja tez mam czasem strasznego wk.......

Dzięki, w takim razie kupię Altacet. A czy ten obrzęk jest czerwony? Bo teraz mi się wydaje, że to fałdka, a nie obrzęk... Chociaż jak dotknę miejsca, gdzie było 5w1, to czuć taką gulkę, ale nie ma zaczerwienienia.

Ja te myśli mam bardziej na żarty, ale ten krótki wk.... jest prawdziwy

Napisane przez Nisia4

Jakikolwiek, tzn. ja mam takie małe woreczki śniadaniowe i taki przykładam, żeby tylko ubranko nie przesiąkło od tego mokrego gaziku

Wypróbuję!

Napisane przez lidka0308

ale ja źle się wyraziłam oczywiście
nie stosowałam tego wszystkiego na raz
najpierw jak mała się urodziła to osłonowo na dupkę stosowałam zamiennie co kilka dni bepanthen i alantan np 3 dni alantan potem 3 dni bepanthen
mama pielęgniarka mi powiedziała, że trzeba zmieniać co jakiś czas ale to w sumie ta sama substancja alantan ma tylko dodatkowo alantoinę i dexpanthenol a bepanthen ma sam dexpanthenol
jak się małej któregoś dnia pojawiło kilka malutkich krosteczek wokół odbytu to zastosowałam przez ten dzień clotrimazol i zniknęły więc znowu był alantan
jak się zaczęło robić zaczerwienienie to odstawiłam chusteczki nawilżane i zastosowałam na początku ten krem nivea o którym pisałaś, że przy Pauli dobrze się sprawował, bo miałam próbkę ze szpitala no i zmniejszyło się zaczerwienienie ale nie zniknęło całkiem
3 dni ten krem używałam, ale się nie poprawiało tylko się znowu zaogniło, więc poszłam do apteki po sudocrem, ten już idzie czwarty dzień i też na początku było lepiej a potem z powrotem czerwoniaśnie i mała jak zrobi kupę to płacze bardzo przy przewijaniu, stąd się domyślam, że ją to piecze
no i dlatego teraz spróbuję ten tormentalum, bo nie mogę patrzeć na tą jej dupinkę czerwoną
myślę, że za szybko nie zmieniałam tych środków ale jeśli tak to daj znać

To ja Ci powiem jak wyleczyłam w 3 dni zmasakrowaną pupkę synka. Tak zaleciła pediatra.

3/4 x dziennie - Tormentalum
3 x dziennie - Clotrimazolum wymieszne z Sudocremem
Reszta - Bepanthen maść

To wszystko na przemian i pupka zdrowiała z godziny na godzinę, a była w ciężkim stanie.

Napisane przez lidka0308

oj tak też to mam i czasem nawet nie wytrzymuję, odkładam małą płaczącą do łóżeczka i wychodzę do pokoju obok wziąć kilka głębszych oddechów, jak się opanuję to wracam i biorę ją z powrotem i wtedy szybciej udaje mi się ją uspokoić, bo ona na bank czuje te moje nerwy i drze się od tego jeszcze bardziej
myślę, że jest to normalne i robi się nam z bezsilności, no bo jak ona jest najedzona, przewinięta i płacze nie na ból brzucha bo ten płacz od razu można rozpoznać to ja nie wiem czego ona chce i mnie to wnerwia, że się wydziera bez potrzeby w moim mniemaniu - ona na pewno ma jakąś potrzebę, ale nie wiem jaką

U nas ten płacz oznacza albo zagazowanie albo totalne zmęczenie - mylą mi się czasem

I jak jest taki wykończony, to ciężko mu zasnąć i wtedy się wyrywa i ryczy

[Iwoncia81]

Napisane przez aga_ton

podaję samą witaminę D.
wit K pediatra kazał odstawić bo małą dokarmiam bebilonem więc nie ma potrzeby by podawać kapsułek.
a dokarmiamy się, bo na samej piersi mała nie przybierała na wadze
tzn. przybierała ale ok 100 g na tydzień.
a teraz w ciągu 3 tygodni przybrała ok 700 g

fakt, Lena zagazowana to jest strasznie i nie mam pojęcia dlaczego dietę cały czas trzymam więc to raczej nie przez to.
z tym, że moja dziewczyna to straszna histeryczka, ma mokro wrzeszczy w niebogłosy (to nie płacz to ryk dosłownie), chce jeść wrzask, zostawię ją na minutę samą wrzask, nudzi jej się wrzask

jedna pediatra powiedziała, że to błędne koło, coś jej dolega więc płacze, nałyka się mnóstwo powietrza i zaraz boli brzuszek więc drze się jeszcze bardziej...

z drugiej strony mała zaraz po urodzeniu była na antybiotykach, więc może to rozregulowało jej układ pokarmowy...

kurcze, sama nie wiem

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------



też czasem nachodzą mnie głupie myśli
ostatnio powiedziałam mojemu mężowi, że kiedyś nie wytrzymam tych wrzasków i wyniosę małą do lasu (a mamy go za ogrodzeniem) i zostawię pod jakimś drzewem
biedaczysko tak się przejął, że do pracy nie pojechał


u nas też od rana jazdy z brzuszkiem... od 4 rano chodzi włączona suszarka, bo inaczej mała nie dała się uspokoić...

Kurde, ja też karmie bebilonem a podaje wit D i K

mój brzdącal też wiecznie sie drze co jest męczące - dzis jeszcze problem z kupskiem to juz całkiem....

też juz mówiłam że te dziecko na allegro za złotówke sprzedam bo mam łeb jak globus od tych wrzasków

Napisane przez Anusia479

Dzień dobry

Fabianek dzisiaj skończył 3 tygodnie!!
Tak ten czas leci...masakra jak szybko

Napisane przez Sojka1990

Lidka a próbowałaś najprostrzych sposobów?? tzn myć wodą pupe a potem zasypać zwykłym pudrem dla niemowląt? ja od urodzenia Zośki nie używałam żadnych kremów pupa raz była czerwona i woda plus puder wlasnie w 2dni zalatwily sprawe, od tamtej pory zasypujemy się po każdej pieluszce i nie ma mowy o żadnych odparzeniach

taaaa, popieram

Napisane przez elena_100

A i byłam wczoraj dwa razy u gina ale się nie dostałąm, bo za każdym razem tam było około 14 osób. Masakra, chyba zrobie przegląd u innego bo jak tu Maluszka na tyle godzin zostawić

Kupiłam też fridę, ale ciągnie

też mam tą fride ale mały jej nie lubi

a teraz zachowuje sie jak rodząca kobieta bo próbuje poradzić sobie z tą nieszczęsną kupą i stęęęęęęka

[lidka0308]

Napisane przez tamlin111

Dobry.
Matiś zasypia, choć stara się trzymać oczy otwarte No ale i tak sen go pokona.
Dziewczyny piszecie o krzykach Waszych dzieci, problemach z kupą, gazami, jedzeniem, tak mi żal Waszych maluszków no i Was. Umęczycie się strasznie, a co taki malec winny że go boli. Mój na szczęście, odpukać, nie wyje, w sumie nawet nie pamiętam jak brzmi jak wyje, nieraz popłacze ale to chwilkę i chyba tak bardziej dla zasady. Kupa idzie ładnie, co prawda maly ma swoje loty i na siłe chce kupę walić rano i się wtedy pręży, ale chwilę go biorę na siebie na brzuch, później jak leżę to kładę go na ugiętych moich nogach i wtedy ma swoje do brzuszka przysunięte, a najbardziej pomaga jak mu nóżki do brzuszka przycikam. Kupa idzie piękna. Z jedzeniem też już się normuje, nie musi całą dobę na cycu wisieć, chciałby, ale nie wisi. Ogólnie znów mi się trafil mało problematyczny egzemplarz i oby tak zostało.


Muszę popatrzeć co tam ciekawego w takim razie. Takie body bym chciała jak Jasiu Asiulki ma.


U mnie ciągle problemy z cewką moczową, kolejny antybiotyk biorę a poprawy jakoś nie czuję.



Na moje oko to tak.





Ja nie mam, tylko nieraz w żartach jak mnie denerwuje to go straszę że za okno go wystawię


Dobrze zrozumiałam, trochę za dużo tego moim zdaniem. Pupa co chwilę jest atakowana czymś innym. Zmieniać kosmetyki trzeba ale nie co 3 dni, tylko co jakieś 3 miesiące. Osobiście mogę polecić Clotrimazol, smaruj kilka przy każdej zmiane pieluchy, zobaczysz że zejdzie. U nas po wielkim odparzeniu wyleczonym Clotrimazolem, smaruję teraz Matisiowi Alantanem i pupa piękna. Chusteczek używam cały czas, tych sensitive i mogę polecić białe pampersy, są super delikatne, idealne na odrażnioną pupę.

właśnie mam białe pampki

Napisane przez gda

Dzięki, w takim razie kupię Altacet. A czy ten obrzęk jest czerwony? Bo teraz mi się wydaje, że to fałdka, a nie obrzęk... Chociaż jak dotknę miejsca, gdzie było 5w1, to czuć taką gulkę, ale nie ma zaczerwienienia.

Ja te myśli mam bardziej na żarty, ale ten krótki wk.... jest prawdziwy



Wypróbuję!



To ja Ci powiem jak wyleczyłam w 3 dni zmasakrowaną pupkę synka. Tak zaleciła pediatra.

3/4 x dziennie - Tormentalum
3 x dziennie - Clotrimazolum wymieszne z Sudocremem
Reszta - Bepanthen maść

To wszystko na przemian i pupka zdrowiała z godziny na godzinę, a była w ciężkim stanie.



U nas ten płacz oznacza albo zagazowanie albo totalne zmęczenie - mylą mi się czasem

I jak jest taki wykończony, to ciężko mu zasnąć i wtedy się wyrywa i ryczy

to tylko się upewnię czy dobrze zrozumiałam
zmiana pieluszki i tormentalum
kolejna pielucha i clotrimazol i sudo
potem trzecia i bepanthen
i tak od początku aż się wyleczy?

[maggie123]

Napisane przez Katee27

To imprezacieszmy się ostatnimi chwilami tutaj...Kurcze aż mi szkoda opuszczać ten wątek...nie tak dawno przeżywałyśmy pierwsze objawy ciąży i inne dolegliwości,piersze usg,...a teraz już niektóre bobasy mają 2miesiące!ale ten czas mija nieubłagalnie...


ja w prawdzie rodziłam sn,ale dziewczyna ze mną na sali po cc brała ketonal i coś tam jeszcze,choć później zrezygnowała z ketonalu,bo było jej niedobrze.
Pamiętam,że obie tej nocy po porodzie robiłyśmy bilans płynów,(ja ze względu na utratę krwi)a właśnie po cc to obowiązkowe???

Jeszcze się pochwalę cyckonoszem http://allegro.pl/caffe-latte-alles-...704862643.html
Chciałam zaoszczędzić na nim,kupując taki http://allegro.pl/usztywniany-biusto...713178364.html,ale się nie dało.
Jednak jakość wygrała i tym razem.

Dobranoc Mamusiom i ich Dzidziusiom

kochana, Zuzanka dziś kończy 12 tygodni za momencik będą 3 mce skończone czas leci zdecydowanie za szybko!!
nie chcę wracać do pracy za 5 mcy i zostawiać jej w domu

Piękny cyckonosz. te z alles mama są na prawdę fajne
Ja mam jedne nówka sztuka z metką i pudełkiem do odstąpienia. Kupiłam za duży a że wywaliłam paragon, to nie mogę zwrócić.
o ten właśnie http://allegro.pl/biustonosz-do-karm...610776144.html

Kraven, ja po sn przez kilka dni leciałam na przeciwbólowych, bo obkurczająca się macica bolała okropnie i jeszcze większy ból był w kręgosłupie na dole. Łoj.. jak sobie przypomnę, że przez pierwsze 3 dni na plecach leżeć nie mogłam, to mi się słabo robi

Napisane przez marta1986222

Dzień Dobry mamusie i wszystkie dzidziusie


U nas od rana dzień marudy więc za dużo nie dam rady napisać bo mam małą na kolanach.

Wczoraj się nie odzywałam bo byli goście,mamy już chrzestnego,jeszcze chrzestna nam zostala i możemy chrzcić

Sojka

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------









tak jest

super, że chrzestny już jest

Moje dziecię rośnie jak szalone. przez 12 tygodni urosła 10 cm! widzę, że już niektóre ciuszki 62 robią się przymałe. Szczególnie bodziaki. Niektóre zakładamy już 68 kończą nam się zatem ubrankowe zapasy więc czas wybrać się na łowy w ogóle to ja chcę moją tycią kruszynkęniech nie rośnie w takim tempie, bo za moment mnie przerośnie



Sojka, jak się trzymasz

[afternoon]

Gda to jest takie różowe zgrubienie wokół tej kropeczki po wkłuciu, coś na kształt śladu po ukąszeniu komara.

Tamlin ja też mam ogromnme problemy z cewką i pęcherzem. W ciąży cały I trymestr z tym się borykałam, okazało sie , że winna jest ureaplasma urealiticum, faszerowali mnie antybiotykami , bardzo bolesnym Klacidem w kroplówce tuż przed porodem jeszcze i trochę po, było lepiej...a teraz znów piecze i wk..... mam nie wiesz czy karmiąc można furagin brać?

[gda]

Napisane przez lidka0308

właśnie mam białe pampki



to tylko się upewnię czy dobrze zrozumiałam
zmiana pieluszki i tormentalum
kolejna pielucha i clotrimazol i sudo
potem trzecia i bepanthen
i tak od początku aż się wyleczy?

Tak!

[lidka0308]

moja też jak jest zmęczona to potrafi tak płakać, jakby ją brzuch bolał - ryk niesamowity ale spawdzam to w ten sposób, że biorę na ręce i lekko kołyszę i jak zamyka oczy to wiem że zmęczenie a nie brzuch

i mam jeszcze pytanie: jak wy dzieci trzymacie jedną ręką, że drugą pisać możecie na kompie? nie ciężko wam? dla mnie już w dwóch rękach ciężko ją trzymać a co dopiero w jednej no i przede wszystkim jak podtrzymać całe ciałko jedną ręką? no chyba że w pozycji pleckami dziecka do brzucha mamy, tak się da

[kasiam187]

Napisane przez angel166

dzieki kochana

kochan ile czkeałście na becikowe? bo my złożylismy wniosek 15 października, myślicie, że w przyszłym tyg przyjdzie? bo poluje na matę edukacyjna rainforest, bo babka ma w moim miescie ją do sprzedania za 50zł i powiedziała, że mi ją może potrzyamc do tego 20

tak jak pisze gda, złożyłaś 15 wiec mozesz dostac dopiero pod koniec listopada

Napisane przez gda

Jak się robi okład z sody...? Bo małemu jednak spuchły trochę miejsca po szczepionce, takie mam wrażenie.

A dziś wieczorem do ortopedy idziemy

nam pediatra polecial altacet ale nie wiem jak sie sprawuuje, bo u nas odczynu nie bylo.

Napisane przez Iwoncia81

Kurde, ja też karmie bebilonem a podaje wit D i K

iwoncia nie powinnas dawac K

[Katee27]

witajcie

Napisane przez elena_100

Też mam. Kiedyś moja kuzynka jak jej dziecko potwornie wrzeszczało mówi do mnie: czasem rozumiem te matki, które porzucają swoje dzieci Pomyślałam, że wariatka jakaś. Teraz wiem jak to jest

fakt,tylko trzeba szukac pomocy,by samej móc odpocząć.Ja ostatnio nie wyrabiam szczególnie w nocy...poprzedniej nocy Kuba spał z małą kupą do rana,aż mu przyschła na pośladkach,dziś podobie z tymże przesikał haggisa i nawet te 2tetrowe co mu podkładamjestem beznadziejną matką,nie mam siły sie nim zajmowac.Boje sie,ze go przygniote jak ja taka nieprzytomna jestem

Mąż był wczoraj załatwic chrzest i opłata 200złoczywiście ks.powiedział,ze mozna więcej i podobno świece i szatke po chrzcie zostawia sie w kosciele,ta jasne...ja zabieram

a to moje małe dziecieprzez to pieluszkowanie gorzej mu robic kupe