Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XV

[fiolusiek]

Perse Staś dostaje kropelki na wzdęcia, herbatke rumiankową, robie mu masaże, ale na niewiele to się zdaję, chyba musimy to przetrwać, ale najgorsze są noce Ale damy radę, kto jak nie my
PS. Muszę przypomnieć sobie w nocy to ostatnie zdanie

[cynamon_owa]

Napisane przez fiolusiek

cynamon_owa najważniejsze, że beta rośnie i masz dobrego lekarza, bo to podstawa

Właśnie z tym jest taki problem- ja nie mieszkam na co dzień w Polsce i tylko teraz przyjechałam na kontrolne usg po # a, że wyszło jak wyszło to inna sprawa. Miałam wracać do siebie jutro ale zostaję jeszcze przyszły tydzień żeby mieć pewność, że z Młodym wszystko ok

Napisane przez natalia_23

co do tego 1000 w bhcg moja gin jak taką bete zobaczyła to powiedziała, że wtedy musi być już serce widoczne, dlatego tamten lekarz mógł takie hasło rzucić

Tak- o to mu chodziło ale mnie nie spodobało się to, że poniżej 1000 według niego to nie ma dziecka w ogóle

[iza243]

Napisane przez cynamon_owa

Ja już po wizycie. Lekarz okazał się świetnym człowiekiem I jak zaczęłam całą historię, że # na początku października (ale jeszcze nie doszłam do tego, że hcg mi poszło do góry w ciągu ostatnich kilku dni ) to od razu stwierdził, że trzeba poszukać przyczyny, że takie a takie badania mam zrobić i będziemy myśleć dlaczego to się stało. A tamtych dwóch lekarzy stwierdziło, że 1 # to żadna tragedia
Aleee do rzeczy Lekarz powiedział, że zrobi mi usg żeby wykluczyć ciążę pozamaciczną. Byłam zdziwiona, że tak wcześnie można to wykluczyć. No i znalazł Maluszka, który na chwilę obecną wygląda jak jajeczko Dostałam Duphaston żeby pomóc się Młodemu zagnieździć i mam się oszczędzać 2-3 dni żeby się wszystko ładnie ustawiło
Wyniki powiedział, że mam super. Jak powiedziałam, że moja beta w środę była na poziomie 32 to powiedział, że wyciągamy szampana i świętujemy A mój (teraz już) ex ginekolog moją 32jednostkową betę nazwał błędem statystycznym
Więc sobie leżę teraz i czekam a Młode niech się wgryza
P.S. Tak w ogóle ten lekarz to dobry znajomy rodziny męża. I jakoś się zgadało, że nawet odbierał poród teściowej jak TŻ się rodził

Cynamonowa w końcu normalny lekarzZgadzam sie z dziewczynami polać muNo i najważniejsze że z dzieciątkiem jest ok,bierz duphaston a będzie na pewno dobrze

[aganieszkab]

Napisane przez cynamon_owa

Ja już po wizycie. Lekarz okazał się świetnym człowiekiem I jak zaczęłam całą historię, że # na początku października (ale jeszcze nie doszłam do tego, że hcg mi poszło do góry w ciągu ostatnich kilku dni ) to od razu stwierdził, że trzeba poszukać przyczyny, że takie a takie badania mam zrobić i będziemy myśleć dlaczego to się stało. A tamtych dwóch lekarzy stwierdziło, że 1 # to żadna tragedia
Aleee do rzeczy Lekarz powiedział, że zrobi mi usg żeby wykluczyć ciążę pozamaciczną. Byłam zdziwiona, że tak wcześnie można to wykluczyć. No i znalazł Maluszka, który na chwilę obecną wygląda jak jajeczko Dostałam Duphaston żeby pomóc się Młodemu zagnieździć i mam się oszczędzać 2-3 dni żeby się wszystko ładnie ustawiło
Wyniki powiedział, że mam super. Jak powiedziałam, że moja beta w środę była na poziomie 32 to powiedział, że wyciągamy szampana i świętujemy A mój (teraz już) ex ginekolog moją 32jednostkową betę nazwał błędem statystycznym
Więc sobie leżę teraz i czekam a Młode niech się wgryza
P.S. Tak w ogóle ten lekarz to dobry znajomy rodziny męża. I jakoś się zgadało, że nawet odbierał poród teściowej jak TŻ się rodził

Brawa dla tego lekarza!!:jup i:

Napisane przez pani22ka

wódki mu dać!!!!!!!!!!!!!!1: jupi:

dobrze gadasz!!

Napisane przez cynamon_owa

Ja z własnych obliczeń obstawiam 23 lipca jeśli wszystko pójdzie dobrze

Dostałam na dzisiaj 4 tabletki na jeden raz, a potem 2x1 do następnej wizyty za ponad tydzień
Aaa... i moje endometrium jest całkiem ok- ma 9.64mm więc nie wiem kto źle liczy

Widzisz wszystko będzie dobrze, a ty walcz o maluszka

[aaaggusia]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37526521]Dziewczyny, jak tylko zasiądę to nadrobię, ale chciałam Wam się tylko pochwalić, że dzisiaj moja beta wynosi 159,5, czyli od środy się potroiła [/QUOTE]

Kochana, nie mam czasu na forum ale co chwila zaglądam z oczekiwaniem na wieści od CIebie, no i SUPERRRRR

cynamonowa, również gratki

ale się nam na forum fasolkowo narobiło dziewczyny dbajcie bardzo o siebie szczególnie że teraz taki kiepski chorobowy czas się zbliża. więc witaminy owoce i oszczędny tryb życia!!!

dziewczyny mam małą uwagę odnośnie akcji mikołajkowej, nie zrozumcie mnie źle ale uważam że przesadzamy z tą coraz to dłuższą listą pytań ... mam wrażenie że jeszcze trochę i każda z nas bedzie miała określić co chciałaby dostać a chyba nie o to chodzi. w zeszłym roku ta akcja była fajna bo była spontaniczna a prezenty były po prostu niespodziankami a pomimo to każda z nas była zadowolona z tego co dostała bo chyba ta niespodzianka była w tym wszystkim najmilsza...a my tu tworzymy jakieś dziwne pytania jakbyśmy co najmniej prezenty za 200zł kupowały. a chyba nie o to chodzi.... sorki ale męczy mnie to więc musiałam Wam napisać...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez cynamon_owa

Ja z własnych obliczeń obstawiam 23 lipca jeśli wszystko pójdzie dobrze

Dostałam na dzisiaj 4 tabletki na jeden raz, a potem 2x1 do następnej wizyty za ponad tydzień
Aaa... i moje endometrium jest całkiem ok- ma 9.64mm więc nie wiem kto źle liczy

Ja też 2x1.
U mnie 20.07

Napisane przez fiolusiek

Perse Staś dostaje kropelki na wzdęcia, herbatke rumiankową, robie mu masaże, ale na niewiele to się zdaję, chyba musimy to przetrwać, ale najgorsze są noce Ale damy radę, kto jak nie my
PS. Muszę przypomnieć sobie w nocy to ostatnie zdanie

Wiesz co, z tego co wiem, na wzdęcia dobra jest herbatka koperkowa - ale nie chcę Ci źle doradzić, więc w razie czego sobie to skonsultuj, tylko mi mama zawsze mówiła, że nam dawała.

A tak w ogóle dziewczyny dokucza mi okropnie kręgosłup. Boli jak nigdy, już nawet wcześniej bolał...

Robię sobie słodkie placuszki, a na potem mam Toffiffe Świętuję w samotności betę

A ciśnienie mam 109/70, więc nawet za niskie...
Cholera by wzięła to "nadciśnienie indukowane ciążą".


Ja cały czas się zastanawiam nad tym prezentem, fajnie, że kwota ustalona jest 20 zł, bo naprawdę można pokombinować, a i wykombinować fajne rzeczy Dla mnie pomocnych było tylko kilka pytań chyba.

[prince_polo]

Napisane przez fiolusiek

Perse Staś dostaje kropelki na wzdęcia, herbatke rumiankową, robie mu masaże, ale na niewiele to się zdaję, chyba musimy to przetrwać, ale najgorsze są noce Ale damy radę, kto jak nie my
PS. Muszę przypomnieć sobie w nocy to ostatnie zdanie

podobno dobr s akropelki sab simplex. Moja mała wcle kolek nie ma i nie miala, (no jedna po porodzie przez kalafior ale to jedna jedyna) Ale kogo nieznam temu pomagają te krople.

Moja mała dostala wysypki na bruzskzu takiej szorstkiej. Miałyscie stycznosc z czyms takim???

Dzs pierwszy raz dałam jej na spróbowanie jabłuszko ale sie krzywila
a w ogole to spacerowałysmy dzis 4 godizny kocham spacery z NiA, mimo ze nogi mi w dupe wchodza pozniej

[fiolusiek]

Perse Staś właśnie herbatkę koperkową pije, coś pomaga
Mnie też lekarze mówili, że nie powinno się powtórzyć i widzisz donosiłam Stasia, oczywiście nie obyło się bez stresu i problemu, bo chodziłam od lekarza do lekarza, ale warto było A teraz leży i bawi się z TŻ Doczekasz się i Ty takiego Skarbu

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dziękuję Fiol, tylko wiesz, to nadciśnienie jest podstępne, pojawia się w 2. połowie ciąży i u mnie "załatwiło sprawę" w 3 tygodnie Wcześniej miałam ciśnienie w normie, wielokrotnie kontrolowane, w gabinecie i w szpitalu.
Oby było tak, jak mówi pani dr, że jest duża szansa, że to się nie powtórzy Póki co trzymam rękę na pulsie - w zasadzie to dosłownie, mierzę raz dziennie.

[kooocur]

Pisze z tel. Aaaaaaaa jakie cudne wiesci!!! u mnie wychodzi 22.07 aaaaa

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Zrobiłam sobie gorącą czekoladę o smaku wanilii i dolałam do niej śmietanki - jest tak mega słodka, że chyba nie dam rady już po tych placuszkach :P

[Lucy1111]

Witajcie

Ileż tu dobrych wiadomości ostatnio GRATULUJĘ wszystkim II kreseczek, wysokich bet, udanych wizyt.

Agatko, cieszę się, że złapałaś samochodowego bakcyla
Paniczko, gratuluję Torreska
Esia pokaż zdjęcia kącika Zosi
Maga, zaciskaj nogi, niech Maluszek jeszcze posiedzi
Inutil, biedny Julek Jesteś pewna, że to po biszkopcie?
Perse, super beta widzę, że dużo radości bije z Twoich postów, często się uśmiechasz

[agatkaa1]

LUCY co u Was??!!!

[Maga83]

Lucy jak tam Emi i co u Ciebie? Tęsknimy za Tobą

[amilcia]

heja.
Zaglądam na wizaż a tu takie wieści.

Perse - gratuluję kochana - cudownie

cynamonowa - chyba się nie znamy, też gratuluję

Fiol - nam pomógł na wzdęcia debridat - jest na receptę.

Mam II tom Greya zaczynam dziś czytać ale teraz idę smażyć frytki

[Alfahelisa]

Napisane przez fiolusiek

Perse Staś dostaje kropelki na wzdęcia, herbatke rumiankową, robie mu masaże, ale na niewiele to się zdaję, chyba musimy to przetrwać, ale najgorsze są noce Ale damy radę, kto jak nie my
PS. Muszę przypomnieć sobie w nocy to ostatnie zdanie

na kolki świetne jest to: http://naszkoliberek.pl/Windi-Katete...-na-kolke.html
już kiedyś o tym pisałam, ale będę chwalić wciąż, bo w sumie mało znany jest a działa cuda mi poleciła nasza położna i pediatra też
chyba dzięki temu mały dość łagodnie te wszystkie kolki przeszedł
aha słyszałam też obawy niektórych, że się dziecko przyzwyczaja i że jelita rozleniwia my używaliśmy rurek prawie codziennie (przed kąpielą żeby ładnie usnął i spał), a w pewnym momencie po prostu stały się zbędne i tyle, po 3 miesiącu nie użyłam już ani razu

pomocne były też kropelki u nas Bobotic

[amilcia]

basia - Tobiasz wygląda słodko. Ząbków ma tyle co Draka

alfa - słyszałam o tym ale ja bym się nie zdecydowała

[wieka22]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37526521]Dziewczyny, jak tylko zasiądę to nadrobię, ale chciałam Wam się tylko pochwalić, że dzisiaj moja beta wynosi 159,5, czyli od środy się potroiła [/QUOTE]

Napisane przez cynamon_owa

Wieka będzie dobrze Musi być!
Ja już po wizycie. Lekarz okazał się świetnym człowiekiem I jak zaczęłam całą historię, że # na początku października (ale jeszcze nie doszłam do tego, że hcg mi poszło do góry w ciągu ostatnich kilku dni ) to od razu stwierdził, że trzeba poszukać przyczyny, że takie a takie badania mam zrobić i będziemy myśleć dlaczego to się stało. A tamtych dwóch lekarzy stwierdziło, że 1 # to żadna tragedia
Aleee do rzeczy Lekarz powiedział, że zrobi mi usg żeby wykluczyć ciążę pozamaciczną. Byłam zdziwiona, że tak wcześnie można to wykluczyć. No i znalazł Maluszka, który na chwilę obecną wygląda jak jajeczko Dostałam Duphaston żeby pomóc się Młodemu zagnieździć i mam się oszczędzać 2-3 dni żeby się wszystko ładnie ustawiło
Wyniki powiedział, że mam super. Jak powiedziałam, że moja beta w środę była na poziomie 32 to powiedział, że wyciągamy szampana i świętujemy A mój (teraz już) ex ginekolog moją 32jednostkową betę nazwał błędem statystycznym
Więc sobie leżę teraz i czekam a Młode niech się wgryza
P.S. Tak w ogóle ten lekarz to dobry znajomy rodziny męża. I jakoś się zgadało, że nawet odbierał poród teściowej jak TŻ się rodził

ufffale lekarz - proponuję go skolonować i wysłać na wschodnią Polskę!

to niech Małe się wgryza porządnie

Napisane przez prince_polo

Moja mała dostala wysypki na bruzskzu takiej szorstkiej. Miałyscie stycznosc z czyms takim???

Dzs pierwszy raz dałam jej na spróbowanie jabłuszko ale sie krzywila
a w ogole to spacerowałysmy dzis 4 godizny kocham spacery z NiA, mimo ze nogi mi w dupe wchodza pozniej

może po czymś nowym? Może jabłuszko?brzuszek pewnie musi się przyzwyczaić




mąż robi szarlotkę, wpadacie???

słuchacie listy??? Ja Uśkę przyzwyczajam powoli do tradycji rodzinnych

[moni_ka.g]

Napisane przez aaaggusia

dziewczyny mam małą uwagę odnośnie akcji mikołajkowej, nie zrozumcie mnie źle ale uważam że przesadzamy z tą coraz to dłuższą listą pytań ... mam wrażenie że jeszcze trochę i każda z nas bedzie miała określić co chciałaby dostać a chyba nie o to chodzi. w zeszłym roku ta akcja była fajna bo była spontaniczna a prezenty były po prostu niespodziankami a pomimo to każda z nas była zadowolona z tego co dostała bo chyba ta niespodzianka była w tym wszystkim najmilsza...a my tu tworzymy jakieś dziwne pytania jakbyśmy co najmniej prezenty za 200zł kupowały. a chyba nie o to chodzi.... sorki ale męczy mnie to więc musiałam Wam napisać...

nie wiem, mi w sumie pytania nie przeszkadzają, kilka osób ten pomysł zaakceptowało, więc wydaje mi się, że jest ok. niespodzianki są fajne, też jestem za, ale dla mnie np. kwestia motywu aniołka przy prezencie świątecznym ma znaczenie, dlatego zadałam to pytanie. ale można też odpowiedzieć ogólnie w stylu wszystko mnie ucieszy i będzie dobrze

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37527513]Ja cały czas się zastanawiam nad tym prezentem, fajnie, że kwota ustalona jest 20 zł, bo naprawdę można pokombinować, a i wykombinować fajne rzeczy Dla mnie pomocnych było tylko kilka pytań chyba.[/QUOTE]

ja też się zastanawiam, ale ciężko mi idzie.

[amilcia]

Napisane przez wieka22

mąż robi szarlotkę, wpadacie???

mniam, zdolny mąż uwielbiam szarlotkę a zwłaszcza na ciepło

[moni_ka.g]

Napisane przez wieka22

mąż robi szarlotkę, wpadacie???

chętnie. jak zapraszasz tylko ja dalej przeziębiona. może męża poślę

[wieka22]

Alfa mówili ni o tym sposobie na SR, koleżanka też potwierdza skutecznośćale wygląda jak instrument tortur

Z ulewaniem nie pomogę, Julek mi nie ulewał bardzo
mój brat za to jak to określa mama "chlustał" po każdym jedzeniu, a że to było przeszło 40 lat temu żaden lekarz na to uwagi nie zwracał, twierdzono skoro przybiera jest ok no i wyrósł na dobrze zbudowanego mężczyznę

a u Was jak z wagą?będzie dobrze

Monia przysyłaj zapakujemy dobrze to jeszcze ciepłą Ci mąż dowiezie

no nie ukryję zdolny ten mój mążw gotowaniu nawet zdolniejszy ode mnie...

[moni_ka.g]

Napisane przez wieka22

Monia przysyłaj zapakujemy dobrze to jeszcze ciepłą Ci mąż dowiezie

eh, chłop nie kontaktuje już, gadam a on tylko mruczy coś pod nosem z zamkniętymi oczami

[fiolusiek]

Daria16071989
witaj ale cie dawno u nas nie było, opowiadaj co u ciebie

[Daria16071989]

Napisane przez fiolusiek

Daria16071989
witaj ale cie dawno u nas nie było, opowiadaj co u ciebie

Heloł Nie było mnie dawno bo od maja dostałam się do pracy i w zasadzie pochłonęła mnie ona dobitnie Po pracy obowiązki,dom i kolejna praca(moi stali klienci)..Trochę zmian u mnie jest.. Praca, chodzę na prawko,a właściwie czekam za egzaminem(mam 15.11 o godz 7:00 ),niestety to już drugi bo na pierwszym mnie egzaminator ulał ;/ Jechałam drogą jednokierunkową i dojeżdżając do krzyżówki(miałam do niej jakieś 50 metrów) wyjechała mi babka z prawej strony,a egzaminator stwierdził,że nie zdążyłabym zahamować gdybym była bliżej tej krzyżówki jadąc 30km/h( idiota ) i niestety nie udało się.. Robimy z Tż-tem górę domu, co prawda mamy dopiero podniesione szczyty, zmieniliśmy dach i wstawiliśmy okna i drzwi wejściowe ale już coś się dzieje i z tego się cieszę już nie mogę się doczekać kiedy się tam wprowadzimy,chociaż pewnie szybko to nie nastąpi.. Przypuszczam,że dopiero w przyszłym roku tam pójdziemy mieszkać, nie mamy takiej gotówki żeby od razu wszystko zrobić więc będziemy sobie robili po trochu wszystko. Z moim zdrowiem w sumie nic się nie poprawiło,ciągle coś tam mi jest, jak jedne wyniki się poprawią to inne są gorsze ale to norma i już przestałam się tym przejmować.. A tak poza tym to wszystko po staremu

Gratuluję wszystkich nowych fasolek, dziewczynom w "wyższych" ciążach szczęsliwych rozwiązań i trzymam za Was i Wasze fasolki bardzo,bardzo mocno kciuki! Aaaaa i gratuluję Wszystkich,ślicznych forumowych "dzidzioli" Pozdrawiam Was wszystkie kobietki i przesyłam pozytywną energię
i buziaczki!!

[Luna0]

Napisane przez agatkaa1

Lunao no wiem że to się zdarza tzn to ulewanie....ale męczarnia....może jednak warto spróbować innej firmy...

jestem pewna że warto, ja to bym się chwytała wszystkiego byle to powstrzymać, bo wiadomo że to nic miłego

Napisane przez cynamon_owa

Ja już po wizycie. Lekarz okazał się świetnym człowiekiem I jak zaczęłam całą historię, że # na początku października (ale jeszcze nie doszłam do tego, że hcg mi poszło do góry w ciągu ostatnich kilku dni ) to od razu stwierdził, że trzeba poszukać przyczyny, że takie a takie badania mam zrobić i będziemy myśleć dlaczego to się stało. A tamtych dwóch lekarzy stwierdziło, że 1 # to żadna tragedia
Aleee do rzeczy Lekarz powiedział, że zrobi mi usg żeby wykluczyć ciążę pozamaciczną. Byłam zdziwiona, że tak wcześnie można to wykluczyć. No i znalazł Maluszka, który na chwilę obecną wygląda jak jajeczko Dostałam Duphaston żeby pomóc się Młodemu zagnieździć i mam się oszczędzać 2-3 dni żeby się wszystko ładnie ustawiło
Wyniki powiedział, że mam super. Jak powiedziałam, że moja beta w środę była na poziomie 32 to powiedział, że wyciągamy szampana i świętujemy A mój (teraz już) ex ginekolog moją 32jednostkową betę nazwał błędem statystycznym
Więc sobie leżę teraz i czekam a Młode niech się wgryza
P.S. Tak w ogóle ten lekarz to dobry znajomy rodziny męża. I jakoś się zgadało, że nawet odbierał poród teściowej jak TŻ się rodził

ale super prawdziwy lekarz!

Napisane przez cynamon_owa

Ja z własnych obliczeń obstawiam 23 lipca jeśli wszystko pójdzie dobrze

Dostałam na dzisiaj 4 tabletki na jeden raz, a potem 2x1 do następnej wizyty za ponad tydzień
Aaa... i moje endometrium jest całkiem ok- ma 9.64mm więc nie wiem kto źle liczy

No i widzisz, czyli nie jest tak źle. a tamten lekarz to poprostu idiota

[fiolusiek]

Witajcie śpiochy Po co spać jak można kawę pić

Dziś Staś przespał spokojnie noc, ale ma katarek i co chwila odciągam i daje mu sól fizjologiczną. jak nie urok to s.. ale cóż, zrobić

Jutro mamy chrzciny, jak myślicie mogę zabrać Małego z tym katarkiem? Czy lepiej go w domu zostawić

[iza243]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37528341]Zrobiłam sobie gorącą czekoladę o smaku wanilii i dolałam do niej śmietanki - jest tak mega słodka, że chyba nie dam rady już po tych placuszkach :P[/QUOTE]

Ale ci fajnie

Witam
U mnie temperatura dalej wysoka,test powtórzony ale negatywny.Już mam różne myśli że moze to jakiś rak i temu tempka podwyższona...

[agatkaa1]

BRY....witam się z bólem głowy....oj masakra a dziś impreza

Iza przestań opowiadać głupoty bo zaraz oberwiesz!! Może miałaś owu bardzo szybko w tym cyklu i dlatego taka temp!!

Daria

[kooocur]

Prosze o kciku lece na bete


Iza Ty chyba lańsko powinnaś dostać..