|
|||||||
| Notka |
|
| Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji. Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#331 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
tak, straszny jest. W ogóle nie jest świadomy, że waży prawie 35kg i pcha się bez przerwy na kolana... ale ja go ubóstwiam i nic na to nie poradzę :-D
tak jakby musiał sobie odbić nieszczęśliwe dziciństwo |
|
|
|
|
#332 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
też miałam takiego przytulańca
nie zdążyło się jeszcze dobrze usiąść a on juz siedział na czyichś kolanach ciągle nie mogę wyjśc z zachwytu nad Twoim psiaczkiem..uwielbiam takie duże kudłate zwierzaki
|
|
|
|
|
#333 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
najbardziej lubie w nim to, że można przy nim wszystko zrobić. Obciąć pazury, wyszorować zęby, wyciągać kleszcze, sprawdzać uszy a on nic... tylko się nadstawia
Czasami trudno jest sobie poradzić z małym psem np. u lekarza, a co mówić o dużym mój to anioł po prostu a do dzieci to juz ma wyjątkową cierpliwość, no i grzecznie zostaje sam w domu na 9 godzin.Ktoś czuwał nad nami, jak go zabieraliśmy ze schroniska... bo to nigdy nie wiadomo co za diabła do domu przywieziesz... ![]() no ale dość gadania o moim futrze, bo pomyślicie, że nawiedzona :P |
|
|
|
|
#334 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 11 448
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
Cytat:
Pies-anioł (przesłodki jest, ostatnie zdjęcie wymiata ![]()
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
|
|
|
|
|
#335 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
dzięki ja poprostu musiałam go stamtąd zabrać... a ile ludzi mi mówiło, że upadłam na głowę! Ci sami ludzie zresztą teraz rozpieszczają mojego psa do granic możliwości (mąż, ojciec m.in...) cieszę się, że są schroniska, które oferują adopcję wirtualną. Jeśli nie możesz wziąć zwierzaka do domu, możesz wpłacać na jego rzecz pieniądze, żeby mu się żyło lepiej
|
|
|
|
|
#336 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
Słiczne stworzenia.
Dototo,Pozoimko śliczne kociaki.Rudzielec widzę już sie zadomowił-tak fajnie porozkładany Asiu-przeurocza psina Wrzucam jeszcze 3 ujęcia bezczelnego rudego ryła mojego Ptycha
|
|
|
|
|
#337 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 747
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
Dziewczyny dzięki za oświecenie mnie, pokażę małżowi, ale coś mi się wydaje... że nigdy nie będzie miała kudłatego przyjaciela. I dziwne wiecie, instynkt macierzyński też mi zanika. Może to głupie co pisze, ale kiedyś (skończyłam medyka) gdy miałam stały kontakt z dziećmi to kochałam je wszystkie, miałam tyle cierpliwości, miłości dla nich, chciałam mieć swoje najlepiej od razu, bez pytania czy już mam dostateczną ilość pieniędzy, wykształcenie itp. Teraz... denerwują mnie, choć rozczulają gdy widzę mamy z wózkami, ale nie chciałabym mieć swojego. Nie prędko będę chciała. Jestem wrednym samolubem, który nie może opiekować się nawet kudłatym stworzonkiem.
![]() Ptych to koci anioł, a piesio po prostu patrzałek nie mogę oderwać
|
|
|
|
|
#338 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
Kasiulka, nie możesz w takim razie jechać do schroniska. Ja byłam kilka razy w życiu i to jest trwała blizna na duszy...
a co do dzieci... ja mam 28 lat i instynktu macierzyńskiego ani widu, ani słychu... |
|
|
|
|
#339 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Wiadomości: 829
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
Kasiulka22;Jestem wrednym samolubem, który nie może opiekować się nawet kudłatym stworzonkiem.
![]() Nie gadaj głupstw, będziesz miała zwierzaka, będziesz miała dzidziusia, masz po prostu doła i wygrzebuj się szybciutko. Jak rozmnożę Ptyśka, to dam Ci znać Ptych to koci anioł, a piesio po prostu patrzałek nie mogę oderwać ![]() Z tym aniołem to bym po dzisiejszych jego występach polemizowała , a 60 kilo psa, to też niezłe ziele Łebek w górę. Jak chcesz pogłaskać, to przyjeżdżaj na moją wieś i zaraz Ci się polepszy EDIT: Chyba się pospieszyłam... Zdjęcia Pioruna, czyli mojego psa nie dołączyłam w tym wątku, więc chodzi o Pieszczocha Fajny
|
|
|
|
|
#340 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Wiadomości: 829
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
Dziewczyny, trzymajcie kciuki za Dorotkę-coco, bo właśnie ratuje Kota!!!
Rudy precel jest chory
|
|
|
|
|
#341 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 857
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
|
|
|
|
|
#342 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 857
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
Cytat:
O rrrany... Już wolę słyszeć, że ktoś nie chce kota bo nie (ma prawo, żyjemy w wolnym świecie) niż słuchać zabobonów typu zarażenie sie tokspolazmozą. Mamy w końcu XXI wiek... Żeby się nie zarazić wystarczy minimum higieny. Dużo juz tu padło argumentów, nie będę sie powtarzać, dodam tylko obrazowo, że żeby sie zarazić toxo od kota trzeba mieć bezposredni kontakt z odchodami (konkretnie kupką) kota-nosiciela. Czyli trzeba byłoby gołą reką doknąć kociej kupki i później tą samą reką bezpośrednio jedzenia i to jedzenie spożyć. Zdecydowanie łatwiej o zarażenie przez spożycie zarażonego surowego mięsa. |
|
|
|
|
|
#343 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 9 034
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
Jozio odszedl sobie.
|
|
|
|
|
#344 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Wiadomości: 829
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
|
|
|
|
|
#345 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 769
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
__________________
|
|
|
|
|
#346 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 747
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
|
|
|
|
|
#347 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
|
|
|
|
|
#348 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 857
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
|
|
|
|
|
#349 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 576
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png ![]() Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png ![]() |
|
|
|
|
#350 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 621
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
Niedawno przeżywałam to samo. Wiem co czujesz
__________________
***
|
|
|
|
|
#351 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 9 034
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
Nie wiem jak mam o tym powiedziec Erykowi. Naprawde nie wiem.
Czuje sie paskudnie. |
|
|
|
|
#352 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 834
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
Tak mi przykro
Trzeba sprawic nowego kotka ![]() Nat
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! ![]() Legite aut Perite! |
|
|
|
|
#353 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 11 448
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
Dorotko, bardzo mi przykro
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
|
|
|
|
#354 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
|
|
|
|
|
#355 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Tu i tam Tamtaram :-)
Wiadomości: 636
|
Nie chcialam nic mowic
Ale Jozio byl prawie identyczny jak moje maleństwo które odeszło całkiem niedawno...moje kochane też było rude, jedyne w swoim rodzaju też mialo bursztynowe oczęta...Przeparszam, ale wspomnienia odzyly jak zobaczyłam Dorotko Twojego malucha Ja wysiadam...nie mogę... Bardzo mi przykro...
__________________
Boże, obdarz mnie spokojem... Bym zaakceptował(a) rzeczy, których nie mogę zmienić Odwagą, bym zmienił(a) rzeczy, które zmienić mogę I mądrością, bym umiał(a) je rozróżnić...
|
|
|
|
|
#356 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Wiadomości: 829
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
Był śliczny, a teraz jest
|
|
|
|
|
#357 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
|
|
|
|
|
#358 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 944
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
Doroto
|
|
|
|
|
#359 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
Ja przepraszam, że tak głupio wypalę...
Ale cos mu sie stało....czy po prostu odszedł...poszedł gdzies sobie Dorotka pisała, że był u Niej od kilku tygodni....Eryk go przygarnął...może gdziesz poszedł sobie i o to Dorotce chodziło...kotki czasami "tak mają" że lubia zmieniać domy. Jeżeli stało mu się cos to przepraszam za głupie pytanie
|
|
|
|
|
#360 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Wiadomości: 829
|
Dot.: Perfumoholicy i ich futra (czyli zbiorczy wątek zwierzakowy)
Cytat:
Kot, niestety, nie żyje. Nagły, niespodziewany wypadek. Może nie roztrząsajmy tego, bo zbyt boli, dobrze Zrobiła wszystko, co mogła, i niech teraz odpocznie. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:06.






nie zdążyło się jeszcze dobrze usiąść a on juz siedział na czyichś kolanach
Czasami trudno jest sobie poradzić z małym psem np. u lekarza, a co mówić o dużym 
dzięki




, a 60 kilo psa, to też niezłe ziele

Może ma taką obawę bo znajoma, miała w domu koty i została zarażona, jakieś 3 lata temu urodziła martwą dzidzię, a kilka miesięcy temu po leczeniu, urodziła zdrowego synka. Moje szanse na kotka są zerowe


