Sprzeczne tendencje w podejściu kobiet do kwestii związanych z seksem

[TmargoT]

Napisane przez patiasym

Nigdy bym się nie określiła jako "kobieta wyzwolona". Po łacinie "liberta" czyli właśnie "wyzwolona kobieta" znaczy tyle co niewolnica podniesiona ze stanu niewoli, najczęściej w akcie wdzięczności właściciela. W dzisiejszym znaczeniu oznacza to jak pisałyście zrzucenie jarzma patriarchatu i wyzwolenie spod męskiej dominacji: zamknięcia, wykluczenia i braku możliwości decydowania o swoim życiu. Dokonały tego same kobiety - nikt ich nie wyzwalał, więc upraszam przynajmniej o zmianę "wyzwolona" na "samowyzwolona". Jak w starej pieśni (zagadka: kto wie jaki jest jej tytuł ):
Nie nam wyglądać zmiłowania
Z wyroków bożych, z pańskich praw.
Z własnego prawa bierz nadania
I z własnej woli sam się zbaw!
Oczywiście wciąż o tę wolność kobiet walczę, ale już nie dla mnie. Ja się już urodziłam wolna - w bardzo liberalnej rodzinie, niereligijnej, hołdującej równouprawnieniu i wychowana zostałam w tym duchu. Gdy opuściłam dom rodzinny nigdy nie ograniczała mnie religia, konwenanse, nie byłam zależna finansowo lub w jakikolwiek inny sposób od mężczyzny. Spójrzcie na analogię - mówimy o naszym kraju "niepodległy" ale czy "wyzwolony" (nawet jeśli bylibyśmy zgodni o które wyzwolenie chodzi )? OK, są inne czasy - ale ponieważ samowyzwolona była już moja matka, ja jestem po prostu wolna.

Sądzę zatem, że mogę się nazwać kobietą wolną, niezależną, pewną siebie, pewną swej seksualności i potrzeb - bez zażenowania mówiącą o nich i realizującą się seksualnie wedle własnego uznania, bezpruderyjną, niepoddającą się presji partnera ani społeczeństwa, niebojącą się przeciwności losu i zawsze broniącą swojego zdania. Nie czuję się jednak "wyzwolona".

Oczywiście zawsze znajdą się osoby zawistne i ograniczone które nazwą mnie puszczalską kurvą - czy to przez samą zazdrość czy też przez uleganie prymitywnym ocenom.

[Dopamine99]

Napisane przez normalnyFacet

Tylko, że takie gadanie 'Ty uważasz ją za k..., ale ona wcale tą k... nie musi być', to trochę jakby to powiedzieć, zbyt lipny argument, żeby stwierdzić, że coś się komuś 'tłumaczy'.

Nie lipny tylko prawdziwy. Dopamine najlepiej wybierz się do zakonu po kobietę, choć znając użalanie się facetów to z takim podejściem i tam kobiety z "przeszłością" spotkają.

Styl rozmowy, który narzucasz, jest na poziomie przekomarzania się tekstami typu 'nie bo nie', 'tak, bo tak i nie lipny tylko prawdziwy'.

tomcio, Dopcio - czy uważacie, że wszyscy mężczyźni mają identyczne podejście do sfery seksualnej?

Uważam, że większość identycznie nie szanuje kobiet, które miały wielu partnerów, które uprawiają przygodny seks. Myślę, że większość mężczyzn chce po prostu kobiety, która miała normalną ilość partnerów, która była w normalnych związkach z facetami, których kochała. Bo po co tworzyć sobie niepotrzebne problemy w życiu? Żaden szanujący się facet, który jest świadomy swojej atrakcyjności, nie będzie chciał lafiryndy, która puszczała się na lewo i prawo. Chyba, że na jeden raz.

Ponadto uważam, że jest to pogląd na tyle niemodny i mało popularny, że niewielu mężczyzn się do tego przyznaje.

nie moj drogi.kobieta mająca wielu partnerów nie jest kuwrą,ale wyzwolona kobietą,tylko twoje spaczona wizja odbiera je inaczej.

No pewnie, że nie. Ona się nie puszcza, ona 'świadomie wybiera partnerów', 'jest świadoma swoich potrzeb i seksualności' itd. Oczywiście nie jest ku..., tylko 'kobietą wyzwoloną'. A woźna to 'konserwator powierzchni płaskich'.

Jakie czasy, taka nomenklatura.

Ah, ta świadomość. Jakże to puszczanie się jest potrzebne, by wzbić się na jej wyższe poziomy.


PS. 'kobieta wyzwolona'? Żeby się wyzwalać, trzeba wcześniej doświadczyć zniewolenia. Większość kobiet nie ma nawet pojęcia, co to znaczy patriarchat, brak równouprawnienia. Dorastałyście już w czasach, gdy takie zjawiska zostały już wykorzenione. Spójrzmy prawdzie w oczy - uwalniacie się z kajdan, które miały na sobie Wasze babcie, a Wy już ich nie macie - i nigdy nie miałyście.

Wyzwolenie? Dobre sobie. Równie dobrze mógłbym powiedzieć, że ru...am na lewo i prawo, ale świadomie wybieram partnerki, dlatego jestem taaaaki świadomy i wyzwolony - spod jarzma kobiet, które próbują mnie zmusić do tego, żebym miał dzieci, rodzinę i jedną, stałą partnerkę. Oczywiście mogę się czuć taki za☠☠☠isty, że mam taki duży harem, ale gdy to się skończy, to większość kobiet ze zwyczajnym podejściem do seksu, będzie mnie omijała z daleka - ze względu na brak zaufania 'bo to przecież facet, który lubi przygody', dziwne, że już nie 'mężczyzna świadomy'.

[TmargoT]

Napisane przez Dopamine99

No pewnie, że nie. Ona się nie puszcza, ona 'świadomie wybiera partnerów', 'jest świadoma swoich potrzeb i seksualności' itd. Oczywiście nie jest ku..., tylko 'kobietą wyzwoloną'. A woźna to 'konserwator powierzchni płaskich'.

Jakie czasy, taka nomenklatura.

Ah, ta świadomość. Jakże to puszczanie się jest potrzebne, by wzbić się na jej wyższe poziomy.


PS. 'kobieta wyzwolona'? Żeby się wyzwalać, trzeba wcześniej doświadczyć zniewolenia. Większość kobiet nie ma nawet pojęcia, co to znaczy patriarchat, brak równouprawnienia. Dorastałyście już w czasach, gdy takie zjawiska zostały już wykorzenione. Spójrzmy prawdzie w oczy - uwalniacie się z kajdan, które miały na sobie Wasze babcie, a Wy już ich nie macie - i nigdy nie miałyście.

Wyzwolenie? Dobre sobie. Równie dobrze mógłbym powiedzieć, że ru...am na lewo i prawo, ale świadomie wybieram partnerki, dlatego jestem taaaaki świadomy i wyzwolony - spod jarzma kobiet, które próbują mnie zmusić do tego, żebym miał dzieci, rodzinę i jedną, stałą partnerkę. Oczywiście mogę się czuć taki za☠☠☠isty, że mam taki duży harem, ale gdy to się skończy, to większość kobiet ze zwyczajnym podejściem do seksu, będzie mnie omijała z daleka - ze względu na brak zaufania 'bo to przecież facet, który lubi przygody', dziwne, że już nie 'mężczyzna świadomy'.

jak znajdziesz wolną kobietę to nie obliczy cię ze stanu licznika

rżnij pukiś młody ,a resztą się nie przejmuj,.jesli nie to daj życ innym

[tomcio]

Napisane przez TmargoT

nie moj drogi.kobieta mająca wielu partnerów nie jest kuwrą,ale wyzwolona kobietą,tylko twoje spaczona wizja odbiera je inaczej.
cały świat kontra ty,tomcio*,wazonik i inne stwory z kosmosu,które nie miały porządnej partnerki i wyżywają sie na kobietach,które pewnie kopnęłby was w

*polecam wcześniejsze posty

Margolciu, nie denerwuj się - grunt, że Ty jesteś "porządną partnerką". Co niby ma znaczyć Twój post? Kto Tu mówi u "kuwrach" - jak piszesz..? Myślałaś o tym, dlaczego mężczyźni piszą na kobiecych forach takich jak to? No to dam Tobie moją odpowiedź - próbują Was lepiej zrozumieć, przeniknąć do tej niepoznanej dla nas do końca istoty kobiecości, kobiecych pragnień, marzeń, by móc lepiej spełniać się w związkach, ale nie tylko dawać - też i brać. Wyżywanie się na kobietach - wybacz, ale przy tej ilości postów na tym forum mogłabyś sobie to darować. Chcąc mieć zrozumienie dla swojego zdania - postarajmy się wniknąć w zdanie rozmówcy. I tego Tobie życzę

[Chatul]

Napisane przez TmargoT

nie moj drogi.kobieta mająca wielu partnerów nie jest kuwrą,ale wyzwolona kobietą (…)

Nie zgadzam się z tym. Uważam, że nie ilość partnerów świadczy o wyzwoleniu kobiety. Można mieć wielu partnerów i być zniewoloną, a można być wyzwoloną, gdy ma się przez całe życie jednego (lub w ogóle żadnego).

[kalincia]

Nie nam wyglądać zmiłowania
Z wyroków bożych, z pańskich praw.
Z własnego prawa bierz nadania
I z własnej woli sam się zbaw!
To międzynarodówka, oczywiście...

[elvegirl]

Napisane przez Dopamine99

Uważam, że większość identycznie nie szanuje kobiet, które miały wielu partnerów, które uprawiają przygodny seks. Myślę, że większość mężczyzn chce po prostu kobiety, która miała normalną ilość partnerów, która była w normalnych związkach z facetami, których kochała. Bo po co tworzyć sobie niepotrzebne problemy w życiu? Żaden szanujący się facet, który jest świadomy swojej atrakcyjności, nie będzie chciał lafiryndy, która puszczała się na lewo i prawo. Chyba, że na jeden raz.

Ponadto uważam, że jest to pogląd na tyle niemodny i mało popularny, że niewielu mężczyzn się do tego przyznaje.

I uważasz, że dla każdego faceta "wielu partnerów" i "normalna ilość partnerów" znaczy to samo?

Dlaczego twierdzisz, że facet może sobie wziąć kobietę na jeden raz?

[Chatul]

Napisane przez elvegirl

Dlaczego twierdzisz, że facet może sobie wziąć kobietę na jeden raz?

Dobre pytanie

Napisane przez Dopamine99

Żaden szanujący się facet, który jest świadomy swojej atrakcyjności, nie będzie chciał lafiryndy, która puszczała się na lewo i prawo. Chyba, że na jeden raz.

Czyli ten szanujący się facet ma prawo iść do łóżka z dziewczyną na jedną noc, a kobieta, która tak robi z facetem, to lafirynda?

[patiasym]

Napisane przez Chatul

Czyli ten szanujący się facet ma prawo iść do łóżka z dziewczyną na jedną noc, a kobieta, która tak robi z facetem, to lafirynda?

No jasne, pisałam już o tym w tym wątku:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=151

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez kalincia

Buzię mamy do jedzenia, więc nie do pocałunków i pieszczot, pochwę do przyjmowania plemników, więc nie do pieszczenia i seksu w gumce (nie sikam pochwą, nie wiem, jak inne), odbyt do robienia kupy, więc nie do pieszczot i penetracji. Rozumiem, że przyjmujesz te wszystkie twierdzenia - równo, bo wszystkie opierają się na tej samej logice.
Ja tam uprawiam seks również w ostatni odcinek jelita, którym jest odbytnica i jest to fajne.

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------


Nie wiem, jak inni, ale mój partner to lubi, więc sprawiam mu tak przyjemność.

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------


No. Dotyczy też to np. pedofilii. Kiedyś była też, również w rodzinie, ale była tabu? To dobrze?
Co do seksu oralnego, analnego...czemu nie mówić o tym otwarcie, skoro to nie przestępstwo, a źródło przyjemności. Ty się wstydzisz zachowań seksualnych, więc robisz to pod pierzyną i po ciemku, ale, szczerze mówiąc, to wydaje mi się wynikiem jakichś zahamowań, a nie normą. Po ciemku i w ukryciu robi się rzeczy złe. Nie mówię tu o publicznym uprawianiu seksu, bo to sfera intymna, ale wstydzić się partnera? Całować go tu, ale już tam nie, bo to obrzydliwe? Po ciemku, ale już nie-widząc go i jego reakcje? Dziwne...

To super, cieszę się bardzo.

Jak to lubi to super mi tu chodziło o coś innego. Zwykle faceci pchają się tam, a sami nie wiedzą jak to jest i trzymają się z daleka od tego typu pieszczot na swoim tyłku.

Czemu dziwne, bo inne niż twoje? Ja nikogo tym nie krzywdzę, że jest po ciemku, bez dodatków, pod kołdrą, bez przekleństw, szalonych uniesień itd.
P.S. I zapomniałam wspomnieć, że ja jeszcze typowego, prawdziwego seksu za sobą nie mam, ale innego po prostu sobie nie wyobrażam na chwilę obecną (nie wiem, co będzie np. za 10 lat).

[kalincia]

Nie. Dziwne, bo dowodzi wstydzenia się, jakichś zahamowań. Nikogo nie krzywdzisz, pewnie. Tylko czemu ta sfera jest dla ciebie do ukrywania? Przed partnerem? Czemu potrafisz jeszcze pomyśleć, że to robisz, ale już nie - że widzisz i on widzi? To właśnie jest dziwne.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez kalincia

Nie. Dziwne, bo dowodzi wstydzenia się, jakichś zahamowań. Nikogo nie krzywdzisz, pewnie. Tylko czemu ta sfera jest dla ciebie do ukrywania? Przed partnerem? Czemu potrafisz jeszcze pomyśleć, że to robisz, ale już nie - że widzisz i on widzi? To właśnie jest dziwne.

Bo mi tak wygodniej? Bo nie widzę i on nie widzi mojego okropnego ciała? Bo się wtedy mogę bardziej rozluźnić?

[TmargoT]

Napisane przez tomcio

Margolciu, nie denerwuj się - grunt, że Ty jesteś "porządną partnerką".

jestem dobrą żona i matką,a moja przeszłość nie przeszkadza mi się spełniać.

Co niby ma znaczyć Twój post? Kto Tu mówi u "kuwrach" - jak piszesz..?

zaraz znajdę ci cytaty.
tylko na jednej stronie znalazłam 3 wypowiedzi.post 147,164,182

Myślałaś o tym, dlaczego mężczyźni piszą na kobiecych forach takich jak to? No to dam Tobie moją odpowiedź - próbują Was lepiej zrozumieć, przeniknąć do tej niepoznanej dla nas do końca istoty kobiecości, kobiecych pragnień, marzeń, by móc lepiej spełniać się w związkach, ale nie tylko dawać - też i brać.

być może ty próbujesz zrozumieć,jednak nie wszyscy.wielu panów z tego wątku pragnie nas ewangelizowac twierdząc,ze kobieta mająca wielu partnerów jest ku***ą

Wyżywanie się na kobietach - wybacz, ale przy tej ilości postów na tym forum mogłabyś sobie to darować. Chcąc mieć zrozumienie dla swojego zdania - postarajmy się wniknąć w zdanie rozmówcy. I tego Tobie życzę

nie wiem co wspólnego ma liczba moich postów do wypowiedzi.moje poglądy się nie zmieniły od ostatniej naszej wymiany zdań

[Dopamine99]

I uważasz, że dla każdego faceta "wielu partnerów" i "normalna ilość partnerów" znaczy to samo?

Dla większości facetów liczba 8-10 partnerów, to już liczba bardzo duża. Zważając na to, że w naszym kraju standardem jest łączenie się w pary, w których występuje miłość, intymność, wspólne plany - normalna ilość partnerów jest związana właśnie z tym standardem. W związku z tym, gdy 20-paro letnia kobieta mówi, że miała 8* partnerów - jest to dużo - nie tylko wg mojego subiektywnego zdania, ale też zwyczajnie wg norm.

I nie chodzi tu o to, że jak miała 7 to już dobrze, a jak 8, to źle. Jak dziewczyna w wieku 23 lat mówi mi, że miała 6-7 partnerów seksualnych, to dla mnie to jest odpychające. Oznacza to, że albo uprawiała seks bez zobowiązań, albo "kochała" tych wszystkich 7 chłopaków - każdego kilka miesięcy (może nawet kilku z nich jednocześnie, przechodząc z jednego łóżka, do drugiego).

Czyli ten szanujący się facet ma prawo iść do łóżka z dziewczyną na jedną noc, a kobieta, która tak robi z facetem, to lafirynda?

Wy to wszędzie doszukacie się postawy 'facet może, a kobieta to dziwka'. Nigdzie tak nie napisałem . więc proszę mi nie wkładać w usta słów, które nie padły.

Po prostu stwierdzam fakt, że JEŻELI już facet chce zbliżenia z taką kobietą, to zwykle jest to na jeden raz. Mężczyźni wbrew pozorom nie są tacy głupi i wiedzą które kobiety nadają się na stałe partnerki, a które nie.

Uważam, że jedne kobiety są postrzegane przez mężczyzn jako takie na stałe, a inne jako osoby z którą można przeżyć niezobowiązującą przygodę. I w tym postrzeganiu dużą rolę ma przeszłość seksualna. To, czy ktoś chce wejść w relację z daną osobą, to już kwestia jego szacunku do samego siebie.

[kalincia]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Bo mi tak wygodniej? Bo nie widzę i on nie widzi mojego okropnego ciała? Bo się wtedy mogę bardziej rozluźnić?

Więc jednak kompleksy i zahamowania. Wspólczuję. Wiedz, że może być inaczej. I nie pisz innym, że to oni są dziwni, bo są otwarci w sprawach seksu i potrafią się nim cieszyć, skoro sama masz, jak masz.

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Nie tobie tłumaczyć do czego co mamy, skoro sama jesteś aż tak skrępowana swymi kompleksami, że nie potrafisz sobie wyobrazić normalnego seksu nie w ciemności i ukryciu, "bo chcesz ukryć okropne ciało". Pomyśl o pomocy dla siebie.

[TmargoT]

Napisane przez Dopamine99

Uważam, że jedne kobiety są postrzegane przez mężczyzn jako takie na stałe, a inne jako osoby z którą można przeżyć niezobowiązującą przygodę. I w tym postrzeganiu dużą rolę ma przeszłość seksualna. To, czy ktoś chce wejść w relację z daną osobą, to już kwestia jego szacunku do samego siebie.

gdyby tak było to wszystkie" puszczalskie" byłyby zdewociałymi , zasuszonymi i samotnymi staruszkami,a tak nie jest.
prosze więc wypowiadaj się w swoim imieniu,a nie głosem wszystkich mężczyzn

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez kalincia

Więc jednak kompleksy i zahamowania. Wspólczuję. Wiedz, że może być inaczej. I nie pisz innym, że to oni są dziwni, bo są otwarci w sprawach seksu i potrafią się nim cieszyć, skoro sama masz, jak masz.

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Nie tobie tłumaczyć do czego co mamy, skoro sama jesteś aż tak skrępowana swymi kompleksami, że nie potrafisz sobie wyobrazić normalnego seksu nie w ciemności i ukryciu, "bo chcesz ukryć okropne ciało". Pomyśl o pomocy dla siebie.

Ale ja nie piszę, że są dziwni. Jeżeli ktoś lubi seks w świetle świeczek okay, lubi w świetle lampy na suficie okay nic mi do tego. Ktoś jest cicho, ktoś klnie, ktoś coś innego jeszcze gada, okay to nie moja sprawa. Akurat uważam, że tyłek nie jest do seksu, ale co kto z tym tyłkiem robi to również nie moja sprawa. I póki co słowa dziwne użyłaś ty. ^^
A pomocą martwić się nie musisz, jestem od ho, ho, ho pod opieką psychiatry i psychologa wprawdzie w innym nieco temacie, ale jednak. A moje ciało to nie moje kompleksy, bo nie o to tutaj chodzi.

[Irisfeal]

Najbardziej mnie smieszy to pisanie przez rodzynkow na forum "wiekszosc mezczyzn to", "kazdy normalny mezczyzna to"(zwlaszcza to drugie bo taki Dopamine to 'normalnym' mezczyzna na pewno nie jest niestety) tak jakby byli co najmniej glosem ludu. O tyle pisanie przez kobiete jakas " wiekszosc kobiet" rozumiem bo zawsze jakies pare setek moze od razu zaprzeczyc o tyle wypowiadanie sie przez 5 gosci jak to wszyscy mezczyzni albo tez 99% sadza jest zabawne i nie potrafie brac tego na powaznie:p zwlaszcza majac dowody w postaci tylu normalnych facetow w realnym zyciu o innym niz Dopamine czy Bober pogladach

[kalincia]

Napisane przez Irisfeal

Najbardziej mnie smieszy to pisanie przez rodzynkow na forum "wiekszosc mezczyzn to", "kazdy normalny mezczyzna to"(zwlaszcza to drugie bo taki Dopamine to 'normalnym' mezczyzna na pewno nie jest niestety) tak jakby byli co najmniej glosem ludu. O tyle pisanie przez kobiete jakas " wiekszosc kobiet" rozumiem bo zawsze jakies pare setek moze od razu zaprzeczyc o tyle wypowiadanie sie przez 5 gosci jak to wszyscy mezczyzni albo tez 99% sadza jest zabawne i nie potrafie brac tego na powaznie:p zwlaszcza majac dowody w postaci tylu normalnych facetow w realnym zyciu o innym niz Dopamine czy Bober pogladach

Eos jest w tym najlepszy.
On wie nie tylko wszystko o wszystkich mężczyznach, ale nawet wszystko o wszystkich kobietach.

[TmargoT]

Napisane przez Irisfeal

Najbardziej mnie smieszy to pisanie przez rodzynkow na forum "wiekszosc mezczyzn to", "kazdy normalny mezczyzna to"(zwlaszcza to drugie bo taki Dopamine to 'normalnym' mezczyzna na pewno nie jest niestety) tak jakby byli co najmniej glosem ludu. O tyle pisanie przez kobiete jakas " wiekszosc kobiet" rozumiem bo zawsze jakies pare setek moze od razu zaprzeczyc o tyle wypowiadanie sie przez 5 gosci jak to wszyscy mezczyzni albo tez 99% sadza jest zabawne i nie potrafie brac tego na powaznie:p zwlaszcza majac dowody w postaci tylu normalnych facetow w realnym zyciu o innym niz Dopamine czy Bober pogladach

a jesli inny facet ma odmienne zdanie to mówią,ze :

TOMCIO
A pewne wypowiedzi Faceta brzmią dla mnie jak czystej wody klakierstwo - co też potwierdzają opinie niektórych z Was kobiet.

[tomcio]

Napisane przez TmargoT

a jesli inny facet ma odmienne zdanie to mówią,ze :

TmargoT, czy jest jeszcze coś w czym mógłbym pomóc..?

[TmargoT]

Napisane przez tomcio

TmargoT, czy jest jeszcze coś w czym mógłbym pomóc..?

no wiesz.znalazłoby się coś.
skoro pytasz to potrzebuje malarza i specjalistę od paneli podłogowych

[tomcio]

Napisane przez TmargoT

no wiesz.znalazłoby się coś.
skoro pytasz to potrzebuje malarza i specjalistę od paneli podłogowych

ej, sądzę że w Neverlandzie znajdzie się sporo kobiet a może i nawet kilku mężczyzn, które z chęcią pomalują, położą panele a może nawet jakiś gratis dorzucą.. choć tu nie byłbym taki pewny.
A tak nawiasem mówiąc, czy jako kobieta wyzwolona, rzeczniczka równouprawnienia nie korci Cię by sama pomalować, czy położyć panele..? A szanowny małżonek - nie garnie się?

[TmargoT]

Napisane przez tomcio

ej, sądzę że w Neverlandzie znajdzie się sporo kobiet a może i nawet kilku mężczyzn, które z chęcią pomalują, położą panele a może nawet jakiś gratis dorzucą.. choć tu nie byłbym taki pewny.

no to może masaż stóp?

[tomcio]

Napisane przez TmargoT

no to może masaż stóp?

to taki mały fetysz, czy aktualna potrzeba?

[TmargoT]

Napisane przez tomcio

to taki mały fetysz, czy aktualna potrzeba?

i to i to
pytałes,więc coś znalazłam

[tomcio]

Napisane przez TmargoT

i to i to
pytałes,więc coś znalazłam

napisz - jak lubisz, zastanowię się

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Napisane przez Irisfeal

... nie potrafie brac tego na powaznie:p zwlaszcza majac dowody w postaci tylu normalnych facetow w realnym zyciu o innym niz Dopamine czy Bober pogladach

Irisfeal - możesz rozwinąć myśl? Od dawna - chodzi mi gdzieś z tyłu głowy - by o to zapytać. Proste pytanie - co znaczy według Ciebie "normalny facet"?

[TmargoT]

Napisane przez tomcio

napisz - jak lubisz, zastanowię się

tak publicznie?

Irisfeal - możesz rozwinąć myśl? Od dawna - chodzi mi gdzieś z tyłu głowy - by o to zapytać. Proste pytanie - co znaczy według Ciebie "normalny facet"?

Bober-to prawiczek z małym przyrodzeniem uważający,że tylko wielka maczuga jest w stanie dać przyjemność kobiecie.
Dopamine to prawiczek uważajacy,że tylko dziewica mu się należy,a reszta kobiet to zbrukane ku***wy (patrz ten wątek i inne).
reszta mężczyzn to ci normalni

[tomcio]

Napisane przez TmargoT

Bober-to prawiczek z małym przyrodzeniem uważający,że tylko wielka maczuga jest w stanie dać przyjemność kobiecie.
Dopamine to prawiczek uważajacy,że tylko dziewica mu się należy,a reszta kobiet to zbrukane ku***wy (patrz ten wątek i inne).
reszta mężczyzn to ci normalni

Margo.. nie upraszczaj, poza tym pytałem kogoś innego. No chyba, że sobie nadal żartujemy...

[TmargoT]

Napisane przez tomcio

Margo.. nie upraszczaj, poza tym pytałem kogoś innego. No chyba, że sobie nadal żartujemy...

spuść powietrze
kiedy żartuję to zartuję,kiedy mówie poważnie to staram się,aby było poważnie.
pozwoliłam sobie odpowiedziec na twoje pytanie moimi słowami,co nie oznacza,że zabieram mozliwość wypowiedzi Irisfeal.
nie upraszczam,to w skrócie co możesz sam wyczytac.wystarczy,że poczytasz wypowiedzi obu panów.
najprościej kliknąć prawym przyciskiem w NICK,a tam jest opcja ZNAJDŹ WIĘCEJ POSTÓW
jeden był bardzo zaangażowany w wątek:MAŁY, ŚREDNI, DUŻY PENIS... i moje wątpliwości ,a drugi tylko w tym wątku brzydko nazwał kobiety o luźnym podejściu do seksu,aż trzy razy