Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:) - Strona 124 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury > Pielęgnacja włosów

Notka

Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-11-10, 21:33   #3691
usmiechnieteoczy
Wtajemniczenie
 
Avatar usmiechnieteoczy
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: okolice Lublina
Wiadomości: 2 956
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez bleedingsun Pokaż wiadomość
Dla mnie to po prostu taki zapychacz. I tak nigdy mi się nie przyda, a dużo czasu stracę ucząc się tego :/
Szwedzki lubię, ale łacina to dla mnie zupełnie niepotrzebny przedmiot.


Postanowiłam, że przynajmniej 2-3 razy w tygodniu zrezygnuję z suszenia włosów suszarką. Niech sobie trochę odpoczną.

Powiem tak, dla mnie łacina nigdy nie będzie zapychaczem ponieważ poznając podstawy łaciny łatwiej uczyć sie innych języków... Nie zauważyłaś ile od niej jest odniesień? Dla mnie to królowa języków
Ale w sumie nie wiem czy chciałabym sie jej na studiach uczyć, w sensie gramatyki, bo mięsnie i tak po łacinie i większość zwrotów medycznych coby sie z lekarzami dogadać bo oni lubią tak sobie łaciną żucić
__________________
od września 2012 włosomaniaczka



Blog!
Uśmiech nie boli!
usmiechnieteoczy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 21:34   #3692
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez usmiechnieteoczy Pokaż wiadomość
ja pamiętam, że lubiłam łacine
fajne to było uczyć sie czegoś takiego...
Ja miałam w liceum i nie lubiłam. I też myślałam, że zbędny przedmiot aż zajęłam się na poważnie tłumaczeniami. Boże jaka ta łacina okazał się niezbędna do ogarnięcia tłumaczeń medycznych i prawniczych. I dobrze, że miałam podstawy z liceum, bo bez nich chyba bym oszalała na kursie, na którym powitano nas toną łaciny medycznej.
Jeśli ktoś jest na filologii i myśli o pracy tłumacza to im wcześniej zaprzyjaźni się z łaciną ,tym dla niego lepiej.
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 21:38   #3693
kascysko
Zakorzenienie
 
Avatar kascysko
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12 221
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Też byłam zdziwiona jak o tym pierwszy raz usłyszałam, ale fakt nigdy nie farbowałam henną a moja mama tak i ona była w moim wieku praktycznie całkiem siwa a ja mam jedynie pojedyncze siwki.
Co do siwienia ponoć niedawno zrozumiano ten mechanizm i jest to wynik utleniania się włosa od wewnątrz, który może być zależny od diety, stylu życia a nie jedynie od genów.
Podejrzewam, że henna wnikając do samego włosa może mieć jakiś wpływ na te reakcje utleniania od wewnątrz. Cóż trzeba śledzić dalsze publikacje na ten temat. Ponoć badania już na tyle zaawansowane, że wkrótce będziemy w stanie zapobiegać siwieniu.
O cebulkach, o ile pamiętam, nic w tym artykule nie pisano. No ale to było doniesienie a nie szczegółowy raport z badań. Natomiast było jasno sformułowane, że jest zależność między farbowaniem henną a przedwczesnym siwieniem.
Czyli z tego doniesienia by wynikało, że henna działać może jak... hmm, rozjaśniacz?
To nie jest atak na to, co napisałaś (lubię takie naukowe tematy ), więc nie bierz tego do siebie, przedstawiam swoje przemyślenia: sama za siwienie uznaję to, że włos rośnie "biały" od samego momentu uformowania się cebulki.
Henna nakładana jest na włosy, nie na skalp - i odrost rośnie potem (czytaj: po jakimś czasie) siwy. Chętnie poczekam na coś nowego na ten temat, bo nie wiem, w jaki sposób ekstrakt/jakiś składnik zawarty w hennie mógłby się "przemieścić" w stronę skalpu, skoro włos nie ma żadnej sieci naczyń (ni krwionośnej, ni limfatycznej).
Jeśli tak rzeczywiście jest, to mechanizm tego procesu będzie niezwykle ciekawy. Chociaż w tej chwili wydaje mi się niemożliwy - chyba, że przyjęta definicja siwienia jest po prostu inna od mojej
kascysko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 21:39   #3694
xsyskax
Zadomowienie
 
Avatar xsyskax
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 119
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez versatille Pokaż wiadomość

To jest jedno z najzdrowszych rzeczy jakie istnieją
Wiem, ze zdrowe, po prostu nie jestem w stanie tego przełknąć obecnie
__________________

10.09.2012 Dbam o włosy

Blog
Moje włosy
xsyskax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 21:41   #3695
kascysko
Zakorzenienie
 
Avatar kascysko
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12 221
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez Kaveri Pokaż wiadomość
Najtańszy rypacz z Reala, w dużej butli, firmy TIP
Miał być do szorowania podłóg, ale czuję, że nie oddam
Realu przybywam
kascysko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 21:44   #3696
bleedingsun
Zakorzenienie
 
Avatar bleedingsun
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 348
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez usmiechnieteoczy Pokaż wiadomość
Powiem tak, dla mnie łacina nigdy nie będzie zapychaczem ponieważ poznając podstawy łaciny łatwiej uczyć sie innych języków... Nie zauważyłaś ile od niej jest odniesień? Dla mnie to królowa języków
Ale w sumie nie wiem czy chciałabym sie jej na studiach uczyć, w sensie gramatyki, bo mięsnie i tak po łacinie i większość zwrotów medycznych coby sie z lekarzami dogadać bo oni lubią tak sobie łaciną żucić
Jest wiele odniesień, ale skoro nie potrzebowałam jej do tej pory i dobrze uczyło mi się języków to znaczy, że teraz też bym się obeszła. Po prostu nie lubię wkuwać czegoś na pamięć. Szwedzki sam mi do głowy wchodzi, a łacina jakoś nie chce...


Powstrzymajcie mnie od zamawiania, bo znowu miałam ochotę coś kliknąć
__________________
Vi alla, alla har något att ge.

Włosy: 43cm (03.11.2014)
Cel: 50


Drożdże: 6/30
bleedingsun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 21:44   #3697
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez grudniowa Pokaż wiadomość
Argh, ratujcie!
Zdjelam czepek, a tam ... sahara
Nie wiem, co mnie tak moglo wysuszyc, z ta iloscia nawilzaczy Awokado, oliwka z oliwek, smietana(30%). Dodalam jeszcze mleczko kokosowe(moze cos w nim, ale uzywam oleju kokosowego i mnie jakos nie puszy). Podejrzewam zoltko. Ale czy to mozliwe, zeby ten 'cud natury' tak mnie spuszyl?
Jezeli tak to fatalnie, bo juz wiem, ze miodu tez nie moge nakladac
I czy w takim razie moge wykreslic te 2 godziny z zyciorysu? Czy to spuszenie oznacza, ze ta maseczka kompletnie nic mi nie dala??? Bo juz nie wiem... zalalmalam sie kompletnie... Ratunkowo po splukaniu nalozylam chyba polowe garniera aik i wlosy od razu zrobily sie fajne, gladkie i sliskie... no, ale nie o to chodzilo. Splukalam tym glutkiem, mam nadzieje, ze chociaz to mi jakos wyjdzie
Następnym razem wywal śmietanę- za dużo protein.
Dodaj miodu- nawilży.
Osobiście nigdy nie daję śmietany na włosy.
Oliwa z oliwek i awokado raczej nikogo nigdy nie przesuszyły- nie słyszałam jeszcze o takim przypadku.
Olej kokosowy niektóre dziewczyny przesusza albo puszy.
Mleczko kokosowe- nie wiem, nie używam, nigdy na ten temat nie czytałam.
Dobra rada- jeśli zaczynasz stosuj maseczki 1-2 składnikowe. Na początek, żeby poznać swoje włosy. Bo przy tak wielu składnikach nie będziesz mogła drogą eliminacji stwierdzić co im służy a co nie.
Ja ze swej strony polecam oliwę z oliwek- może być sama. I raczej na 90% mogę założyć, że będziesz zadowolona. I olej z awokado- dobry na niedobory witaminowe bo ma masę różnych witamin i duże prawdopodobieństwo, że któraś twoim włosom pomoże w uzupełnieniu niedoborów. To mleczko kokosowe? pierwsze słyszę w kontekście włosowym. Darowałabym sobie narazie.
Żółtko? Raczej nie słyszałam, żeby przesuszało. Ale być może.
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-11-10, 21:45   #3698
xsyskax
Zadomowienie
 
Avatar xsyskax
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 119
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez kascysko Pokaż wiadomość
Czyli z tego doniesienia by wynikało, że henna działać może jak... hmm, rozjaśniacz?
To nie jest atak na to, co napisałaś (lubię takie naukowe tematy ), więc nie bierz tego do siebie, przedstawiam swoje przemyślenia: sama za siwienie uznaję to, że włos rośnie "biały" od samego momentu uformowania się cebulki.
Henna nakładana jest na włosy, nie na skalp - i odrost rośnie potem (czytaj: po jakimś czasie) siwy. Chętnie poczekam na coś nowego na ten temat, bo nie wiem, w jaki sposób ekstrakt/jakiś składnik zawarty w hennie mógłby się "przemieścić" w stronę skalpu, skoro włos nie ma żadnej sieci naczyń (ni krwionośnej, ni limfatycznej).
Jeśli tak rzeczywiście jest, to mechanizm tego procesu będzie niezwykle ciekawy. Chociaż w tej chwili wydaje mi się niemożliwy - chyba, że przyjęta definicja siwienia jest po prostu inna od mojej
Tez tak myślałam, ze siwy wlos rosnie od początku. Jednak rok temu stresowalam się przez okres 3 miesięcy (pierwsza praca za granicą) koleżanka zauważyła u mnie siwy włos (mam ciemne włosy wiec nie było problemu). Oczywiście wyrwalam go, bo jej nie uwierzylam. I co? Włos od cebulki do połowy był siwy, pozostała cześć w normalnym kolorze. moze jest na to jakieś wytłumaczenie? Włos od tak moze stracić pigment?
__________________

10.09.2012 Dbam o włosy

Blog
Moje włosy
xsyskax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 21:48   #3699
Kaveri
Spaceroholiczka
 
Avatar Kaveri
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 27 528
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez kascysko Pokaż wiadomość
Realu przybywam
Nie wiem jak ze składem dokładnie (choć na moje ślepe oko silikonów, pq i guaru brak)
Kaveri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 21:49   #3700
kascysko
Zakorzenienie
 
Avatar kascysko
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12 221
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Następnym razem wywal śmietanę- za dużo protein.
Dodaj miodu- nawilży.
Osobiście nigdy nie daję śmietany na włosy.
Oliwa z oliwek i awokado raczej nikogo nigdy nie przesuszyły- nie słyszałam jeszcze o takim przypadku.
Olej kokosowy niektóre dziewczyny przesusza albo puszy.
Mleczko kokosowe- nie wiem, nie używam, nigdy na ten temat nie czytałam.
Dobra rada- jeśli zaczynasz stosuj maseczki 1-2 składnikowe. Na początek, żeby poznać swoje włosy. Bo przy tak wielu składnikach nie będziesz mogła drogą eliminacji stwierdzić co im służy a co nie.
Ja ze swej strony polecam oliwę z oliwek- może być sama. I raczej na 90% mogę założyć, że będziesz zadowolona. I olej z awokado- dobry na niedobory witaminowe bo ma masę różnych witamin i duże prawdopodobieństwo, że któraś twoim włosom pomoże w uzupełnieniu niedoborów. To mleczko kokosowe? pierwsze słyszę w kontekście włosowym. Darowałabym sobie narazie.
Żółtko? Raczej nie słyszałam, żeby przesuszało. Ale być może.
Albo spuszy Poza tym była już w miksie gliceryna (którą przy obecnej pogodzie podejrzewam o efekt lwa).
Trochę narodu za to spuszyły, tak jak i olej kokosowy.
Podpisuję się wszystkimi kończynami. Bo tak naprawdę w tym miksie każdy pojedynczy składnik mógł Ci zrobić kuku, albo ich wypadkowa.

Grudniowa, właśnie, pewnie mi umknęło - stosowałaś śmietanę na włosy w jakiejś innej konfiguracji? Jeśli tak, to proszę napisz, jakie były efekty, bo jak na razie ten specyfik kuchenny stosowałam tylko na oparzenia słoneczne
kascysko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 21:50   #3701
usmiechnieteoczy
Wtajemniczenie
 
Avatar usmiechnieteoczy
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: okolice Lublina
Wiadomości: 2 956
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez bleedingsun Pokaż wiadomość
Jest wiele odniesień, ale skoro nie potrzebowałam jej do tej pory i dobrze uczyło mi się języków to znaczy, że teraz też bym się obeszła. Po prostu nie lubię wkuwać czegoś na pamięć. Szwedzki sam mi do głowy wchodzi, a łacina jakoś nie chce...


Powstrzymajcie mnie od zamawiania, bo znowu miałam ochotę coś kliknąć
rozumiem, w takim razie bede trzymała kciuki w poniedziałek, jak tylko bede mogła bo zaliczam palpacje i mi sie przydadzą
nie klikać



Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Następnym razem wywal śmietanę- za dużo protein.
Dodaj miodu- nawilży.
Osobiście nigdy nie daję śmietany na włosy.
Oliwa z oliwek i awokado raczej nikogo nigdy nie przesuszyły- nie słyszałam jeszcze o takim przypadku.
Olej kokosowy niektóre dziewczyny przesusza albo puszy.
Mleczko kokosowe- nie wiem, nie używam, nigdy na ten temat nie czytałam.
Dobra rada- jeśli zaczynasz stosuj maseczki 1-2 składnikowe. Na początek, żeby poznać swoje włosy. Bo przy tak wielu składnikach nie będziesz mogła drogą eliminacji stwierdzić co im służy a co nie.
Ja ze swej strony polecam oliwę z oliwek- może być sama. I raczej na 90% mogę założyć, że będziesz zadowolona. I olej z awokado- dobry na niedobory witaminowe bo ma masę różnych witamin i duże prawdopodobieństwo, że któraś twoim włosom pomoże w uzupełnieniu niedoborów. To mleczko kokosowe? pierwsze słyszę w kontekście włosowym. Darowałabym sobie narazie.
Żółtko? Raczej nie słyszałam, żeby przesuszało. Ale być może.
przecież miodu nie może...
a o mleczku jest coraz głośniej, poczytaj, na wielu blogach sie juz o tym pojawiło
a co do oliwy, lepiej sie nie zakładaj, moje włosy jej np bardzo nie polubiły
__________________
od września 2012 włosomaniaczka



Blog!
Uśmiech nie boli!
usmiechnieteoczy jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-10, 21:51   #3702
SoBitterSoSweet
Zakorzenienie
 
Avatar SoBitterSoSweet
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 906
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

A ja dzisiaj chyba pierwszy raz nie domyłam włosów

miałam włosy trzydniowe więc trochę już tłustawe, nałożyłam na skalp heenarę a na długość heenarę + alverde, umyłam szamponem NS dwukrotnie no i na długości jest ok, ale u nasady lipa, w sumie jakbym nie umyła włosów to chybaby wyglądały tak samo

jutro oczyszczanie SLESikiem


a i zdenkowałam heenarę, z jednej strony szkoda, bo fajna, ale z drugiej strony to mam teraz innego ulubieńca a poza tym można pomału myśleć o czymś nowym
SoBitterSoSweet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 21:52   #3703
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez kascysko Pokaż wiadomość
Czyli z tego doniesienia by wynikało, że henna działać może jak... hmm, rozjaśniacz?
To nie jest atak na to, co napisałaś (lubię takie naukowe tematy ), więc nie bierz tego do siebie, przedstawiam swoje przemyślenia: sama za siwienie uznaję to, że włos rośnie "biały" od samego momentu uformowania się cebulki.
Henna nakładana jest na włosy, nie na skalp - i odrost rośnie potem (czytaj: po jakimś czasie) siwy. Chętnie poczekam na coś nowego na ten temat, bo nie wiem, w jaki sposób ekstrakt/jakiś składnik zawarty w hennie mógłby się "przemieścić" w stronę skalpu, skoro włos nie ma żadnej sieci naczyń (ni krwionośnej, ni limfatycznej).
Jeśli tak rzeczywiście jest, to mechanizm tego procesu będzie niezwykle ciekawy. Chociaż w tej chwili wydaje mi się niemożliwy - chyba, że przyjęta definicja siwienia jest po prostu inna od mojej
Spokojnie- żadnej różnicy zdań nie traktuję personalnie bo jestem nawykła do dysput akademickich wszelkiej maści. Też lubię tematy naukowe, z racji zajęcia ( tłumaczenia) muszę interesować się wieloma rzeczami. W nauce nie ma prawd ważnych raz na zawsze, są jedynie ustalenia ważne tak długo, aż jakieś nowe odkrycie ich nie podważy, nie sfalsyfikuje. Też jestem ciekawa szczegółów, ale musimy uzbroić się w cierpliwość bo takie badania obejmuje pewien okres karencji przed publikacją wyników, ochrona interesów sponsorów, ochrona patentowa i takie tam. Też kusiła mnie henna ale po lekturze tego doniesienia stwierdziłam, że nie będę ryzykować zanim nie dowiem się więcej na ten temat.
Lubię ludzkie włosy, to chyba nawet mój fetysz bo nie pociągali mnie nigdy ludzie łysi, więc tego rodzaju badania mnie jak najbardziej interesują.
Jeżeli tylko natrafię na coś nowego odnośnie badań nad ludzkimi włosami to dam wam znać w wątku. Ale ostrzegam, czytam w językach obcych i jeśli podam jakieś linki to mogą być do obcojęzycznych publikacji naukowych.
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 21:52   #3704
kascysko
Zakorzenienie
 
Avatar kascysko
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12 221
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez xsyskax Pokaż wiadomość
Tez tak myślałam, ze siwy wlos rosnie od początku. Jednak rok temu stresowalam się przez okres 3 miesięcy (pierwsza praca za granicą) koleżanka zauważyła u mnie siwy włos (mam ciemne włosy wiec nie było problemu). Oczywiście wyrwalam go, bo jej nie uwierzylam. I co? Włos od cebulki do połowy był siwy, pozostała cześć w normalnym kolorze. moze jest na to jakieś wytłumaczenie? Włos od tak moze stracić pigment?
Jeśli trafi szlaban melanocyty obsługujące dany korzeń włosa to wydaje mi się, że może. Co nadal nijak ma się do henny, która nie ma kontaktu ze skalpem

Kaśka poprawia swoją definicję siwienia dzięki xsyskax - włos nie rośnie siwy od uformowania cebulki, może stracić produkcję barwnika w każdej chwili (ale nadal począwszy od cebulki). Dzięki
kascysko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 21:56   #3705
xsyskax
Zadomowienie
 
Avatar xsyskax
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 119
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

kascysko Dziękuje za wyjaśnienie, mądra z Ciebie kobieta

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Kiedy sklep internetowy?
__________________

10.09.2012 Dbam o włosy

Blog
Moje włosy
xsyskax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 21:58   #3706
kascysko
Zakorzenienie
 
Avatar kascysko
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12 221
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Spokojnie- żadnej różnicy zdań nie traktuję personalnie bo jestem nawykła do dysput akademickich wszelkiej maści. Też lubię tematy naukowe, z racji zajęcia ( tłumaczenia) muszę interesować się wieloma rzeczami. W nauce nie ma prawd ważnych raz na zawsze, są jedynie ustalenia ważne tak długo, aż jakieś nowe odkrycie ich nie podważy, nie sfalsyfikuje. Też jestem ciekawa szczegółów, ale musimy uzbroić się w cierpliwość bo takie badania obejmuje pewien okres karencji przed publikacją wyników, ochrona interesów sponsorów, ochrona patentowa i takie tam. Też kusiła mnie henna ale po lekturze tego doniesienia stwierdziłam, że nie będę ryzykować zanim nie dowiem się więcej na ten temat.
Lubię ludzkie włosy, to chyba nawet mój fetysz bo nie pociągali mnie nigdy ludzie łysi, więc tego rodzaju badania mnie jak najbardziej interesują.
Jeżeli tylko natrafię na coś nowego odnośnie badań nad ludzkimi włosami to dam wam znać w wątku. Ale ostrzegam, czytam w językach obcych i jeśli podam jakieś linki to mogą być do obcojęzycznych publikacji naukowych.

Dziś przeczytałam 4 meganudne analityczne publikacje, po tym już nic mi niestraszne
Ogólnie z racji własnych doświadczeń spodziewam się, ile to może potrwać, to moja ciekawość jeszcze trochę będzie musiała czekać na zaspokojenie



---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Cytat:
Napisane przez xsyskax Pokaż wiadomość
kascysko Dziękuje za wyjaśnienie, mądra z Ciebie kobieta

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Kiedy sklep internetowy?
Nie mądra, raczej ciekawska I mało cierpliwa

Najpierw projekt, studia, sprawdzenie rynku chemicznego w poszukiwaniu pracy i potem sklep

Czyli podejrzewam, że za 2 lub 6 lat xD

Edytowane przez kascysko
Czas edycji: 2012-11-10 o 22:02
kascysko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 22:02   #3707
bulkabanan
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 53
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Dziewczyny potrzebuję Waszego wsparcia mentalnego, trochę wczoraj zabalowałam i dziś nienajlepiej się czuję (pewnie się nie wyspałam czy coś ) a mam do wypicia wielgachny kubek drożdży. odwlekam to przez cały dzień, ale w końcu muszę to zrobić... jak pomyślę o tym, że mam to przełknąć to aż mnie wzdryga
bulkabanan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 22:04   #3708
kascysko
Zakorzenienie
 
Avatar kascysko
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12 221
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez bulkabanan Pokaż wiadomość
Dziewczyny potrzebuję Waszego wsparcia mentalnego, trochę wczoraj zabalowałam i dziś nienajlepiej się czuję (pewnie się nie wyspałam czy coś ) a mam do wypicia wielgachny kubek drożdży. odwlekam to przez cały dzień, ale w końcu muszę to zrobić... jak pomyślę o tym, że mam to przełknąć to aż mnie wzdryga
Głównie to "czy coś"
Spinamy pośladki i pijemy, no już, ciocia Kascysko paczy
kascysko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 22:04   #3709
xsyskax
Zadomowienie
 
Avatar xsyskax
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 119
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez bulkabanan Pokaż wiadomość
Dziewczyny potrzebuję Waszego wsparcia mentalnego, trochę wczoraj zabalowałam i dziś nienajlepiej się czuję (pewnie się nie wyspałam czy coś ) a mam do wypicia wielgachny kubek drożdży. odwlekam to przez cały dzień, ale w końcu muszę to zrobić... jak pomyślę o tym, że mam to przełknąć to aż mnie wzdryga
Zapraszam na nasz drozdzowy wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=641453
Ja popijam mlekiem, smak drozdzy nie jest taki zły
__________________

10.09.2012 Dbam o włosy

Blog
Moje włosy
xsyskax jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-10, 22:06   #3710
grudniowa
Rozeznanie
 
Avatar grudniowa
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Skandynawia
Wiadomości: 732
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez kascysko Pokaż wiadomość
Grudniowa, właśnie, pewnie mi umknęło - stosowałaś śmietanę na włosy w jakiejś innej konfiguracji? Jeśli tak, to proszę napisz, jakie były efekty, bo jak na razie ten specyfik kuchenny stosowałam tylko na oparzenia słoneczne
Smietane stosuje od dosc dawna. Glownie jako baze wszelkiej masci odzywek domowej roboty. Bo ma fajna konsystencje i zawsze uwazalam, ze jest nieszkodliwa i zdrowa, bo mleku juz teraz ufac nie mozna(tu w Czechach sprzedaja takie, ze stoi otwarte 3 tygodnie i nic ). Zazwyczaj te smietane mieszalam z awokado zmiksowanym w blenderze z oliwa. Zazwyczaj po tym mam wlosy fajnie nawilzone i odzywione, z tymze nigdy nie bylo efektu wow(ale to z racji mojej dotychczasowej pielegnacji, a raczej jej braku ). Teraz stosuje tylko odzwyki 'sklepowe'. Ale ja sobie te smietane chwale i na pewno z niej nie zrezygnuje(chyba ze zacznie mnie puszyc).
Dopiero jak teraz zaszalalam z zoltkiem i mleczkiem kokosowym to mnie tak dziwnie wysuszylo.
Wlosy mi teraz podeschly i w sumie wygladaja calkie niezle mimo wtopy z maseczke
Mozecie napisac, czy przez ten przesusz maseczka nie zadzialala? Czy dziala mimo przesuszu? Jak to jest?
__________________
Zawsze miej plan B.

Edytowane przez grudniowa
Czas edycji: 2012-11-10 o 22:08
grudniowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 22:10   #3711
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez usmiechnieteoczy Pokaż wiadomość
a o mleczku jest coraz głośniej, poczytaj, na wielu blogach sie juz o tym pojawiło
a co do oliwy, lepiej sie nie zakładaj, moje włosy jej np bardzo nie polubiły
I być może to różnica naszego podejścia bo ja częściej czytam doniesienia i prasę naukową niż wszelkiego rodzaju blogi.
Blogi to taka przetworzona medialne przez popkulturę nauka, często nie wolna od błędów czy niekompletnej informacji.
Zerknęłam na szybko. Więc mleczko kokosowe to głównie aminokwasy i witamina C. Być może witamina C będzie dobrze działać na włos, ale aminokwasy trzeba dostarczyć od wewnątrz, w diecie/pokarmie.
Na blogach powstają różne dziwne mody. W Indiach bodajże kiedyś kobiety wybielały skórę jakimś zachodnim specyfikiem do czyszczenia mocno zabrudzonych powierzchni. I ta moda wzięła się bodajże z hinduskich filmików urodowych na youtube.
To, że ktoś zacznie jakąś masową modę na blogu jeszcze wcale nie znaczy, że coś rzeczywiście powinno być w dany sposób robione albo ze ma jakieś fantastyczne właściwości. Efekt placebo może oddziaływać na skalę masową.
Co do oliwy to się nie zakładam, a przyjmuję z pewnym określonym prawdopodobieństwem, że raczej będzie zadowolona niż rozczarowana.
Jestem socjologiem z wykształcenia czyli patrzę na wszelkie współzależności nie jak na 100% pewne ale jako na dające się oszacować z pewnym, mniejszym lub większym, prawdopodobieństwem. 100% pewności z zasady nie uznaję bo prawdopodobieństwo zawsze zakłada pewien możliwy margines błędu, wyniku odstającego od średniej itd. To u mnie już nawyk myślowy. Prawd absolutnych i 100% współzależności jednokierunkowych nie uznaję w ogóle.
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 22:11   #3712
kascysko
Zakorzenienie
 
Avatar kascysko
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12 221
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez grudniowa Pokaż wiadomość
Smietane stosuje od dosc dawna. Glownie jako baze wszelkiej masci odzywek domowej roboty. Bo ma fajna konsystencje i zawsze uwazalam, ze jest nieszkodliwa i zdrowa, bo mleku juz teraz ufac nie mozna(tu w Czechach sprzedaja takie, ze stoi otwarte 3 tygodnie i nic ). Zazwyczaj te smietane mieszalam z awokado zmiksowanym w blenderze z oliwa. Zazwyczaj po tym mam wlosy fajnie nawilzone i odzywione, z tymze nigdy nie bylo efektu wow(ale to z racji mojej dotychczasowej pielegnacji, a raczej jej braku ). Teraz stosuje tylko odzwyki 'sklepowe'. Ale ja sobie te smietane chwale i na pewno z niej nie zrezygnuje(chyba ze wyjdzie, ze mnie puszy).
Dopiero jak teraz zaszalalam z zoltkiem i mleczkiem kokosowym to mnie tak dziwnie wysuszylo.
Wlosy mi teraz podeschly i w sumie wygladaja calkie niezle mimo wtopy z maseczke
Mozecie napisac, czy przez ten przesusz maseczka nie zadzialala? Czy dziala mimo przesuszu? Jak to jest?
Czyli skoro to masz otestowane, to liczba winowajców mocno zmalała

Maseczka działa mimo przesuszu. Mieszkasz w Czechach, to niedaleko ode mnie, więc pogodę masz z grubsza podobną. Proteiny i nawilżacze (gliceryna, glukoza z mleka kokosowego, proteiny mleczne, proteiny z żółtka kurzego), zachowują się ciekawie na suchym i wilgotnym powietrzu, jak wiadomo.

Włosy horknęły dobroci, ale dobrocie oddały do lub przyjęły z otoczenia wodę(w zależności, czy było sucho/wilgotno) - skończyło się wyglądowo jak skończyło. Ale zadziałały.

Edytowane przez kascysko
Czas edycji: 2012-11-10 o 22:13
kascysko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 22:14   #3713
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

grudniowa, odżywić odżywiłaś więc pozytywne skutki uboczne mogą być.
Ale możliwe, że jednocześnie przesuszyłaś i następnym razem warto byłoby nawilżyć. Jeżeli często stosowałaś śmietanę a to proteiny to może włosy mają już dość końskiej dawki protein i potrzebują przerwy od protein i więcej emolientów.
Proteiny mogą długo dobrze służyć a potem jak z nimi przesadzić to pewnego dnia siano na głowie i susz na potęgę. Dlatego dobrze dawkować włosom na zmianę raz proteiny w umiarkowanej ilości a raz emolienty.
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 22:16   #3714
asiek14
Zakorzenienie
 
Avatar asiek14
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 533
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez kascysko Pokaż wiadomość
Realu przybywam
Rypacz znaczy szampon oczyszczający?
Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Ja ze swej strony polecam oliwę z oliwek- może być sama. I raczej na 90% mogę założyć, że będziesz zadowolona.
Ja nie byłam - tępa, nieprzyjemna przy nakładaniu i brak widocznych efektów poza problemem ze zmyciem
__________________
06.2012 początkująca włosomaniaczka

12.10.2012 moje włosy
14.09.2012 CP
asiek14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 22:19   #3715
kascysko
Zakorzenienie
 
Avatar kascysko
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12 221
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
I być może to różnica naszego podejścia bo ja częściej czytam doniesienia i prasę naukową niż wszelkiego rodzaju blogi.
Blogi to taka przetworzona medialne przez popkulturę nauka, często nie wolna od błędów czy niekompletnej informacji.
Zerknęłam na szybko. Więc mleczko kokosowe to głównie aminokwasy i witamina C. Być może witamina C będzie dobrze działać na włos, ale aminokwasy trzeba dostarczyć od wewnątrz, w diecie/pokarmie.
Co do oliwy to się nie zakładam, a przyjmuję z pewnym określonym prawdopodobieństwem, że raczej będzie zadowolona niż rozczarowana.
Jestem socjologiem z wykształcenia czyli patrzę na wszelkie współzależności nie jak na 100% pewne ale jako na dające się oszacować z pewnym, mniejszym lub większym, prawdopodobieństwem. 100% pewności z zasady nie uznaję bo prawdopodobieństwo zawsze zakłada pewien możliwy margines błędu, wyniku odstającego od średniej itd. To u mnie już nawyk myślowy. Prawd absolutnych i 100% współzależności jednokierunkowych nie uznaję w ogóle.
Aminokwas kolokwialnie rzecz ujmując to cegiełka budulcowa proteiny - lepiej wnika, działa na podobnej zasadzie, ale efekt może być trochę różny od zastosowania na przykład keratyny. Zapytaj dziewczyny o doświadczenia z cysteiną i to, jak zadziałała na włosy (na moje jednakowoż działa zewnętrznie). A jak można się tym fajnie i przyjemnie przeproteinować, jak się przesadzi
Socjologia - a opis prawie jak podstaw chemii analitycznej

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Cytat:
Napisane przez asiek14 Pokaż wiadomość
Rypacz znaczy szampon oczyszczający?
Dokładnie Nie ma to jak slang włosomaniaczy:brzyd al:
kascysko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 22:20   #3716
santi santi
Raczkowanie
 
Avatar santi santi
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: wrocław/warszawa
Wiadomości: 399
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez CrimsonGhost Pokaż wiadomość

Nie lubię tego
W takie dni krzyczę na włosy w duchu

Cytat:
Napisane przez bleedingsun Pokaż wiadomość
Jest wiele odniesień, ale skoro nie potrzebowałam jej do tej pory i dobrze uczyło mi się języków to znaczy, że teraz też bym się obeszła. Po prostu nie lubię wkuwać czegoś na pamięć. Szwedzki sam mi do głowy wchodzi, a łacina jakoś nie chce...


Powstrzymajcie mnie od zamawiania, bo znowu miałam ochotę coś kliknąć
Mi łacina się podobała, chociaż mieliśmy tylko zalążki gramatyki. Zajęcia polegały na uczeniu się sentencji i do dzisiaj sporo osób z grupy pamięta większość.

Zazdroszczę szwedzkiego niesamowicie!


Zrobiłam dzisiaj szybki wypad na Superpharm. Efekt - dwa kremy do rzes L'biotici, kilka saszetek biovaxów i serum a+e
A teraz właśnie siedzę z mieszanką alverde i hippa na głowie i usiłuję się zmotywowac do 8 minute abs.
__________________
United We Stand!

Jedna santi wystarczy
santi santi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 22:31   #3717
Limone
Zakorzenienie
 
Avatar Limone
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 140
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez CrimsonGhost Pokaż wiadomość
Co tak wolno dzisiaj piszecie?

Nadal mam przesuszone "pod nosem" i górną wargę. Nic nie pomaga. Ani tisane ani nivea, pomadki...po wszystkim piecze i nic się nie poprawia a mam to ponad miesiąc...
Próbowałaś maść ochronną z witaminą A?
Limone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 22:35   #3718
usmiechnieteoczy
Wtajemniczenie
 
Avatar usmiechnieteoczy
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: okolice Lublina
Wiadomości: 2 956
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
I być może to różnica naszego podejścia bo ja częściej czytam doniesienia i prasę naukową niż wszelkiego rodzaju blogi.
Blogi to taka przetworzona medialne przez popkulturę nauka, często nie wolna od błędów czy niekompletnej informacji.
Zerknęłam na szybko. Więc mleczko kokosowe to głównie aminokwasy i witamina C. Być może witamina C będzie dobrze działać na włos, ale aminokwasy trzeba dostarczyć od wewnątrz, w diecie/pokarmie.
Na blogach powstają różne dziwne mody. W Indiach bodajże kiedyś kobiety wybielały skórę jakimś zachodnim specyfikiem do czyszczenia mocno zabrudzonych powierzchni. I ta moda wzięła się bodajże z hinduskich filmików urodowych na youtube.
To, że ktoś zacznie jakąś masową modę na blogu jeszcze wcale nie znaczy, że coś rzeczywiście powinno być w dany sposób robione albo ze ma jakieś fantastyczne właściwości. Efekt placebo może oddziaływać na skalę masową.
Co do oliwy to się nie zakładam, a przyjmuję z pewnym określonym prawdopodobieństwem, że raczej będzie zadowolona niż rozczarowana.
Jestem socjologiem z wykształcenia czyli patrzę na wszelkie współzależności nie jak na 100% pewne ale jako na dające się oszacować z pewnym, mniejszym lub większym, prawdopodobieństwem. 100% pewności z zasady nie uznaję bo prawdopodobieństwo zawsze zakłada pewien możliwy margines błędu, wyniku odstającego od średniej itd. To u mnie już nawyk myślowy. Prawd absolutnych i 100% współzależności jednokierunkowych nie uznaję w ogóle.
Ja po prostu uważam, że jeśli chodzi o niekonwencjonalne zabiegi na włosy to prędzej znajdę coś na blogach niż w prasie naukowej, tam szukam tylko wiedzy bezpośrednio związanej z moim przyszłym zawodem.
Poza tym, nie uznałabym tego jako dziwną modę, dla mnie już dziwniejsze jest używanie np facelle do mycia, ale w końcu liczy sie skład, prawda?


Podsumowując, nie wiem, nie znam sie, wracam do nauki kinezyterapii...
__________________
od września 2012 włosomaniaczka



Blog!
Uśmiech nie boli!
usmiechnieteoczy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 23:02   #3719
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez bulkabanan Pokaż wiadomość
Dziewczyny potrzebuję Waszego wsparcia mentalnego, trochę wczoraj zabalowałam i dziś nienajlepiej się czuję (pewnie się nie wyspałam czy coś ) a mam do wypicia wielgachny kubek drożdży. odwlekam to przez cały dzień, ale w końcu muszę to zrobić... jak pomyślę o tym, że mam to przełknąć to aż mnie wzdryga
czytałam dziś rano, jak rzadko kiedy, bloga anwena i ona chyba miksowała drożdże z bananem i cynamonem i tak jej najbardziej podchodziły. Jeśli same drożdże cię odrzucają to spróbuj je w czymś przemycić w taki sposób.
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 23:06   #3720
Aredhel125
Zadomowienie
 
Avatar Aredhel125
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sudety
Wiadomości: 1 759
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez Darkoz Pokaż wiadomość
E tam, mi nie przesusza. Używaj i obserwuj, każde włosy są inne i nie ma reguły.
Jedynie to mam wrażenie, ze trochę swędzi mnie głowa, ale na razie nie jestem pewna, czy to od tego. Głównie chodziło mi o to, czy może być to ogólnie potencjalny wysuszacz tak jak np. wiele szamponów ziołowych.
Niestety ostatnio po wakacyjnym używaniu Joanny z Apteczki Babuni do włosów wypadających musiałam ściąć sporo włosy.
Od tego czasu postanowiłam, że będę świadomie i starannie dbała o włosy i z radością kupowałam w Rossmanie Facelle.
Mogłoby sie wydawać, że skoro jest tak delikatny to wysuszać raczej nie ma prawa.
Czasem mam wrażenie, że im bardziej staram sie dbać o włosy tym bardziej mi to nie wychodzi i tylko działam na ich szkodę.
Aredhel125 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.