Nie radzę sobie ze swoim życiem. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-11-11, 16:56   #1
kochajacatweoczy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 8

Nie radzę sobie ze swoim życiem.


Mam dopiero 18 lat i już nie radzę sobie ze swoim życiem postaram się streścić swój problem. Dwa lata temu umarł mój ojciec, wszystko jakoś przeżyłam, nawet niezbyt boleśnie, potem zaczęłam Liceum, pojawiły się problemy z matmą Ciągle płakałam, zdawało mi się, że jestem nikim, że nie ma dla mnie miejsca tutaj więc postanowiłam wszystko skończyć raz a dobrze, ale nie aż tak dobrze bo od tabletek tylko bolało mnie serce. Potem wyszłam na prostą- ze sobą, ze szkołą. Zapomniałabym dodać w między czasie był romans z pewnym żonatym- moją pierwszą miłością dziś na szczęście już tego nie ma choć dalej się kolegujemy. Kilka dni po rozpoczęciu roku szkolnego znów wpadłam w dół. Wstawałam z płaczem, nic mi się nie chciało...A teraz? Wpadam w złość z byle powodu, na niczym mi nie zależy, wszystkim się dostaje- mamie, siostrze, koleżankom, nawet temu żonatemu bo dziś tylko mnie dotknął a ja od razu dałam mu z liścia. Nikt nie wie co się ze mną dzieje, tak naprawdę chyba nawet ja tego nie wiem. Tydzień temu moja siostra wyprowadziła się do Wawy ze swoim facetem i zostałyśmy z mamą całkiem same, teraz to już naprawdę nie mam się do kogo odezwać, chociaż kontakt z mamą mam bardzo dobry a ona tak raptem się wyniosła...I pomyśleć, że jeszcze dwa lata temu ten dom był pełen ludzi. Znowu nadeszły dni kiedy najchętniej skończyłabym ze sobą. Żonaty uważa, że potrzebny mi ktoś na stałe ale mówi, że muszę się zmienić, bo niedawno byłam zupełnie inna. Co się ze mną w ogóle dzieje? Bo ja sama nie umiem tego wyjaśnić
kochajacatweoczy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-11, 17:43   #2
JustShe
Rozeznanie
 
Avatar JustShe
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Honolulu
Wiadomości: 520
Dot.: Nie radzę sobie ze swoim życiem.

18 lat i romans z zonatym? Lepiej sie nie wypowiem co o tym sadze.
__________________
M. : *
JustShe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-11, 17:44   #3
flisiunia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 43
Dot.: Nie radzę sobie ze swoim życiem.

Zmiana pogody teraz może tak na Ciebie działa albo może coś Ci się nie udaje i dlatego odreagowujesz agresywnie na wszystko. Trochę nagromadzonych problemów masz, ale tchórzostwem jest kończyć ze sobą.. Sztuką nie jest popełnić samobójstwo, ale sztuką jest z poradzeniem sobie z problemami. Twoja siostra się wyprowadziła, Twój ojciec umarł, a gdybys Ty sie zabiła to pomyslałas jak czulaby sie Twoja mama? Egoistyczne podejscie. Idz do psychologa i weź się w garść. Pamiętaj że po każdej burzy wychodzi słońce, Twoje też niedługo wyjdzie tylko musisz mu pomóc
flisiunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-11, 17:54   #4
kochajacatweoczy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 8
Dot.: Nie radzę sobie ze swoim życiem.

Cytat:
Napisane przez JustShe Pokaż wiadomość
18 lat i romans z zonatym? Lepiej sie nie wypowiem co o tym sadze.
Dla Twojej wiadomości przez dwa lata nawet ani razu nie uprawialiśmy seksu
kochajacatweoczy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-11, 18:08   #5
valerverda
Raczkowanie
 
Avatar valerverda
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 199
Dot.: Nie radzę sobie ze swoim życiem.

Cytat:
Napisane przez JustShe Pokaż wiadomość
18 lat i romans z zonatym? Lepiej sie nie wypowiem co o tym sadze.

Mam nadzieję, że to związane jest z problemami, które posiadasz, a ten romans to takie zwrócenie na siebie uwagi.

Lepiej idź do psychologa albo psychiatry i to jak najszybciej.
__________________
“Chęć śmierci jest naszą jedyną prawdziwą tragedią.”
valerverda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-11, 18:09   #6
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Nie radzę sobie ze swoim życiem.

Cytat:
Napisane przez kochajacatweoczy Pokaż wiadomość
Mam dopiero 18 lat i już nie radzę sobie ze swoim życiem postaram się streścić swój problem. Dwa lata temu umarł mój ojciec, wszystko jakoś przeżyłam, nawet niezbyt boleśnie, potem zaczęłam Liceum, pojawiły się problemy z matmą Ciągle płakałam, zdawało mi się, że jestem nikim, że nie ma dla mnie miejsca tutaj więc postanowiłam wszystko skończyć raz a dobrze, ale nie aż tak dobrze bo od tabletek tylko bolało mnie serce. Potem wyszłam na prostą- ze sobą, ze szkołą. Zapomniałabym dodać w między czasie był romans z pewnym żonatym- moją pierwszą miłością dziś na szczęście już tego nie ma choć dalej się kolegujemy. Kilka dni po rozpoczęciu roku szkolnego znów wpadłam w dół. Wstawałam z płaczem, nic mi się nie chciało...A teraz? Wpadam w złość z byle powodu, na niczym mi nie zależy, wszystkim się dostaje- mamie, siostrze, koleżankom, nawet temu żonatemu bo dziś tylko mnie dotknął a ja od razu dałam mu z liścia. Nikt nie wie co się ze mną dzieje, tak naprawdę chyba nawet ja tego nie wiem. Tydzień temu moja siostra wyprowadziła się do Wawy ze swoim facetem i zostałyśmy z mamą całkiem same, teraz to już naprawdę nie mam się do kogo odezwać, chociaż kontakt z mamą mam bardzo dobry a ona tak raptem się wyniosła...I pomyśleć, że jeszcze dwa lata temu ten dom był pełen ludzi. Znowu nadeszły dni kiedy najchętniej skończyłabym ze sobą. Żonaty uważa, że potrzebny mi ktoś na stałe ale mówi, że muszę się zmienić, bo niedawno byłam zupełnie inna. Co się ze mną w ogóle dzieje? Bo ja sama nie umiem tego wyjaśnić
1. tak jak ty, miałam 16 lat, gdy zmarł mój ojciec, więc wiem, ze to trudne doświadczenie.
2. jednak dalej powodów do samobójstwa nie widzę, za to rozkapryszoną dziewczynę, która uważa, że :
- może zły humor odreagować na bliskich,
- wchodzi w tak młodym wieku w popieprzoną (nomen omen) relację z dorosłym i żonatym facetem i bredzi na dodatek o "przyjaźni".
- nadmiernie skupiona jest na sobie.
3. 18 lat to ciągle młoda osoba, ale na tyle duża by wiedzieć, ze nie może już zachowywać się jak rozwydrzony dzieciak.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-11, 18:52   #7
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Nie radzę sobie ze swoim życiem.

Cytat:
Napisane przez JustShe Pokaż wiadomość
18 lat i romans z zonatym? Lepiej sie nie wypowiem co o tym sadze.
Ja też nie.

Czemu nie chodzisz do psychologa szkolnego?
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-11-11, 20:00   #8
Cherry Blossom Girl
nyan nyan ^^
 
Avatar Cherry Blossom Girl
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 956
Dot.: Nie radzę sobie ze swoim życiem.

Jeśli nie możesz poradzić sobie ze śmiercią ojca- psycholog. To ciężkie doświadczenie, ale nie usprawiedliwia złego traktowania ludzi wokół siebie i romansu z żonatym. Płacze, histerie, rękoczyny -zachowujesz się jak rozwydrzone dziecko.
Cherry Blossom Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-11, 21:16   #9
MalaWredna
Zadomowienie
 
Avatar MalaWredna
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 1 515
Dot.: Nie radzę sobie ze swoim życiem.

Cytat:
Napisane przez JustShe Pokaż wiadomość
18 lat i romans z zonatym? Lepiej sie nie wypowiem co o tym sadze.
Ja też nie, ale może trochę wrzucę od siebie :
Nie mam szacunku do dziewczyn/kobiet które biorą się za żonatych mężczyzn. Nie bronię facetów że są biedni - tacy poszkodowani, ale jakoś źle mi się kojarzą takie istoty* co lgną do zaobrączkowanych

To, że masz jakieś problemy z sobą, nie znaczy że możesz zachowywać się jak rozkapryszona, rozpieszczona dziewucha i wylewać te emocje na wszystkich. Dotknął cię i dałaś mu z liścia - tak samo jak on za te twoje emocje może cię pobić, ojej, czemu? Bo ma taki kaprys, bo ma zły humor.
Rozumiem że umarł ci ojciec, że źle się czujesz, ale daj wszystkim spokój. W końcu nie wytrzymają i cię wszyscy zostawią a wtedy DING DING - odryjesz że zachowujesz się źle.

Tu potrzebna jest pomoc psychologa, psychiatry. I wsparcie najbliższych którzy niestety nie wiem czy ci pomogą, bo zachowujesz się wobec nich jak księżniczka w przyciasnych butkach.


*istoty - bo kobietą tego nie nazwę

Pozdrawiam.

okres robi swoje


EDIT: Nie życzę Ci źle, pokazałam ci jasno jak to wygląda w oczach osób trzecich. Mam nadzieję że wybierzesz się do psychologa lub innej pomocy i wyjdziesz na prostą.
__________________
I znowu..
Trzymać kciuki, chudnę!

Dostać bana za brutalną prawdę, to jak dostać w pysk za dobry uczynek dla lepszej reszty ludzkości

Edytowane przez MalaWredna
Czas edycji: 2012-11-11 o 21:19
MalaWredna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-11, 21:22   #10
d3cf6193653186a4c77432cb2a71eec9d8d01e8d_63b3705ea84bc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 169
Dot.: Nie radzę sobie ze swoim życiem.

Dajcie spokój. Nie można w paru zdaniach opowiedzieć dokładnie o paru latach życia, nie wiecie o tej dziewczynie nic...

Jedyna mądra rada: idź do psychologa, ten na pewno skieruje Cie do psychiatry, ale nie masz się co bać, od tego oni są, by Ci pomóc.

Cokolwiek się z Tobą dzieje, jeśli czujesz, że nie dajesz sobie rady, po prostu poproś o pomoc, skoro z mamą masz dobry kontakt, to możesz się jej wygadać, na pewno Cie zrozumie. A z psychologiem nie zwlekaj, tylko jeśli chodzisz do szkoły, to nie polecam Ci tego szkolnego. Idź po prostu gdzieś do przychodni. I to jak najszybciej.
d3cf6193653186a4c77432cb2a71eec9d8d01e8d_63b3705ea84bc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-12, 08:31   #11
graphicdesign
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 165
Dot.: Nie radzę sobie ze swoim życiem.

Moim zdaniem możesz mieć depresję. Najlepiej gdyby mógł to ocenić specjalista.
graphicdesign jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-12, 09:55   #12
allmode
Wtajemniczenie
 
Avatar allmode
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
Dot.: Nie radzę sobie ze swoim życiem.

Jesteś bardzo młodziutka, a już zdążyłaś się wplątać w romans z żonatym facetem, co (pomijając kwestię moralną) jest bardzo obciążającym doświadczeniem. Masz problemy z emocjalmi, nie panujesz nad sobą. Też przeżyłam śmierć taty i wiem, że nawet z pozoru zaleczona żałoba wcale taką być nie musi. Dlatego - jak kilka dziewczyn powyżej - polecam Ci wizytę u psychiatry bądź psychologa.
allmode jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-12, 10:02   #13
juustine
Raczkowanie
 
Avatar juustine
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 69
Dot.: Nie radzę sobie ze swoim życiem.

masz problemy emocjonalne, i jedyną dobrą radą jest wybrać się do psychologa.
__________________
ostatecznie jestem kobietą.. i bardzo mnie to cieszy!


17/09/2011 jestem mężatką.
juustine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-12, 10:50   #14
dziubal90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1
Dot.: Nie radzę sobie ze swoim życiem.

Byłam w bardzo podobnej do Ciebie sytuacji autorko.
śmierć - tyle że matki, usamodzielnienie się rodzeństwa, Zostałam z ojcem który niedawno znalazł sobie nową kobietę, więc dla mnie to całkiem nowa sytuacja, jeszcze się w niej nie odnalazłam do końca.

Musisz pamiętać że twoje życie zależy od ciebie. Moje siostry wyprowadziły się z domu, mają już swoje rodziny ale nadal się widujemy, interesujemy sobą nawzajem.

Autorko - nie jesteś już dzieckiem. Chcesz kochać i być kochana jak dorosła kobieta, więc bądź dorosła w pełnym tego słowa znaczeniu,
życie nie zawsze nas rozpieszcza ale trzeba sobie radzić, bo na tym polega bycie dojrzałą. I nie zawracaj sobie głowy jakimiś bezwartościowymi facetami.

Nie możesz zachowywać się jak rozwydrzone dziecko a przy tym chcieć być traktowana jak dorosła.
Pomyśl nad tym.
dziubal90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:02.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.