Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

[gosia261282]

Napisane przez koniakonia

To nie Polska, tylko Karolcia uważa ,że jest to łamanie regulaminu, który ustalił ktos tam , a czy właścieciel forum jest z Polski? tzn . ten co ustala regulamin ...

Gosia dzisiaj mamy święto ważne dla naszego kraju , więc tak trochę obronie tą "obrzydliwą " Polskę

Wiem,ze mamy swieto
I bron Boze nie twierdze,ze Polska jest obrzydliwa.Tylko duzo jest takich absurdow.Np kiedys zostalam zwolniona z pracy wiecie za co?Pracowalam w markecie na piekarni i stare pieczywo,ktore nie zeszlo mialo byc wyrzucane do smieci.Poszlam wyrzucic,a stala tam para biednych ludzi i powiedzieli,ze oni by wzieli to pieczywo.Dalam im.Zobaczyl to ochroniarz,zaliczalo sie to wedlug nich pod kradziez.Bo moze ja czerpalam z tego korzysci i oni ode mnie kupili te bulki.I takich przykladow moglabym mnozyc.

[koniakonia]

Napisane przez gosia261282

Wiem,ze mamy swieto
I bron Boze nie twierdze,ze Polska jest obrzydliwa.Tylko duzo jest takich absurdow.Np kiedys zostalam zwolniona z pracy wiecie za co?Pracowalam w markecie na piekarni i stare pieczywo,ktore nie zeszlo mialo byc wyrzucane do smieci.Poszlam wyrzucic,a stala tam para biednych ludzi i powiedzieli,ze oni by wzieli to pieczywo.Dalam im.Zobaczyl to ochroniarz,zaliczalo sie to wedlug nich pod kradziez.Bo moze ja czerpalam z tego korzysci i oni ode mnie kupili te bulki.I takich przykladow moglabym mnozyc.

mowisz ze w Anglii taka akcja skończyłaby się inaczej?

[gosia261282]

Napisane przez koniakonia

mowisz ze w Anglii taka akcja skończyłaby się inaczej?

Wiesz,no pewnosci nie mam i jestem tu za krotko.A zreszta tutaj jakos chyba stac ludzi na chleb.Chociaz tutaj zdarzylo mi sie,ze w sklepie chcialam kupic ciastka i powiedzieli mi,ze nie maja swiezych,a jak chce stare to moga dac za darmo
A myslisz,ze zle zrobilam dajac ludziom bulki,ktore mialy znalezc sie w smieciach?Polacy niby tacy katolicy,a wyrzucac chleb to grzech,nie?A kolezanke zwolnili za to,ze "ukradla" okruchy od bulek,dla dziadka,ktory golebie mial.Wedlug mnie to normalne nie jest...

[karolca]

A akcja z piekarzem, który sam, z własnej nieprzymuszonej woli oddawał chleb potrzebującym? I musiał zapłacić podatek, bo to darowizna była przecież.

Moja siostra jak pracowała w pewnym dyskoncie też musiała wyrzucać dobry towar. Zorientowała się, że ktoś to po chwili bierze, więc kładła obok śmietnika, zapakowane w osobny worek aby nie leżało nawet przez tę chwilę z innymi śmieciami.

[koniakonia]

Napisane przez gosia261282

Wiesz,no pewnosci nie mam i jestem tu za krotko.A zreszta tutaj jakos chyba stac ludzi na chleb.Chociaz tutaj zdarzylo mi sie,ze w sklepie chcialam kupic ciastka i powiedzieli mi,ze nie maja swiezych,a jak chce stare to moga dac za darmo
A myslisz,ze zle zrobilam dajac ludziom bulki,ktore mialy znalezc sie w smieciach?Polacy niby tacy katolicy,a wyrzucac chleb to grzech,nie?A kolezanke zwolnili za to,ze "ukradla" okruchy od bulek,dla dziadka,ktory golebie mial.Wedlug mnie to normalne nie jest...

Gosia nic takiego nie powiedziałam, nie lubię uogólnień , chciałabym na tym dyskusje zakończyć . Polska to nie teren , to ludzie, mówiąc o Polsce ogólnie takie rzeczy , po części mówisz o mnie , bo ja tu mieszkam , a ja taka nie jestem. Dlatego mogę się bronić.

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez karolca

A akcja z piekarzem, który sam, z własnej nieprzymuszonej woli oddawał chleb potrzebującym? I musiał zapłacić podatek, bo to darowizna była przecież.

Moja siostra jak pracowała w pewnym dyskoncie też musiała wyrzucać dobry towar. Zorientowała się, że ktoś to po chwili bierze, więc kładła obok śmietnika, zapakowane w osobny worek aby nie leżało nawet przez tę chwilę z innymi śmieciami.

U nas piekarnia gdzie ja kupuję oddaje chleb do opsu , jakoś nie siedzą w więzieniu, widocznie załatwili to w taki sposób na jaki pozwala prawo.

[gosia261282]

Napisane przez koniakonia

Gosia nic takiego nie powiedziałam, nie lubię uogólnień , chciałabym na tym dyskusje zakończyć . Polska to nie teren , to ludzie, mówiąc o Polsce ogólnie takie rzeczy , po części mówisz o mnie , bo ja tu mieszkam , a ja taka nie jestem. Dlatego mogę się bronić.

OK.Dyskusja ciezka.Konczymy.Ale Koniu ja nie chcialam ci urazic,aninikogo.Tylko opisalam sytuacje,w ktorej chcialam dobrze,a skonczylo sie zle dla mnie.Bo ciezko mi bylo powiedziec ludziom potzrebujacym,ze ja wyrzuce a wy wezcie sobie ze smieci,bo to musialo znalezc sie w kontenerze.

[karolca]

Konia, być może mają jakąś umowę.. nie wiem.
Ale to trochę śmieszne, że producent nie może sam zadecydować... tylko urzędy na niego nasyłają opodatkowania, vaty, sraty... sam mówił w tv, że popierają bezsensowne wyrzucanie niż dzielenie się z tymi, których na chleb nie stać.

[koniakonia]

Napisane przez gosia261282

OK.Dyskusja ciezka.Konczymy.Ale Koniu ja nie chcialam ci urazic,aninikogo.Tylko opisalam sytuacje,w ktorej chcialam dobrze,a skonczylo sie zle dla mnie.Bo ciezko mi bylo powiedziec ludziom potzrebujacym,ze ja wyrzuce a wy wezcie sobie ze smieci,bo to musialo znalezc sie w kontenerze.

Ale ja zrobiłabym to samo a prawo jest jakie jest , bo jest masa ludzi nieuczciwych , prawda to , ale nie wszyscy są tacy. Ty oddawałaś biednym , a inna wynosiła może znajomym ? wiesz ludzie są różni , w każdym zakątku świata, u nas jest gorzej , bo u nas była komuna, tego na Wyspach nie mieli,u nas teraz wszystko jest dostępne jak u Was , ale gospodarka nie nadążyła i prawo też jeszcze nie jest doskonałe......
Ech no taki temat nie na niedzielę no to idę na rogala.

Nie wiem, może mnie trochę ten Czas Honoru tak nastawił, teraz często myślę o wojnie , o tych co zginęli za to ,że ja mówię dzisiaj po polsku,o tym skąd w Polakach niektórych pewne cechy.....

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Napisane przez karolca

Konia, być może mają jakąś umowę.. nie wiem.
Ale to trochę śmieszne, że producent nie może sam zadecydować... tylko urzędy na niego nasyłają opodatkowania, vaty, sraty... sam mówił w tv, że popierają bezsensowne wyrzucanie niż dzielenie się z tymi, których na chleb nie stać.

Nie wiem czy w czasie takiego obdarowywanie nie idzie ładnie zamataczyć prania brudnych pieniędzy itd. i handlować na lewo itd. W księgowości bedzie brakować towaru to zawsze mozna powiedzieć ,że poszło na dary....Ja nie myślę tu tylko o jedzeniu , ale też o innych rzeczach...typu odzież , sprzęt rtv.
Pewnie są jakieś metody ,żeby to było zgodne z prawem, a niestety nieznajomośc prawa szkodzi.

[gosia261282]

Napisane przez koniakonia

Ale ja zrobiłabym to samo a prawo jest jakie jest , bo jest masa ludzi nieuczciwych , prawda to , ale nie wszyscy są tacy. Ty oddawałaś biednym , a inna wynosiła może znajomym ? wiesz ludzie są różni , w każdym zakątku świata, u nas jest gorzej , bo u nas była komuna, tego na Wyspach nie mieli,u nas teraz wszystko jest dostępne jak u Was , ale gospodarka nie nadążyła i prawo też jeszcze nie jest doskonałe......
Ech no taki temat nie na niedzielę no to idę na rogala.

Nie wiem, może mnie trochę ten Czas Honoru tak nastawił, teraz często myślę o wojnie , o tych co zginęli za to ,że ja mówię dzisiaj po polsku,o tym skąd w Polakach niektórych pewne cechy.....

A zauwazylas,ze czesto ja i ty prowadzimy takie ciezkie dyskusje?Dobrze,ze razem nie usiadlysmy przy wodce z takimi tematami
I smacznego zycze Ale bym wszamala takiego rogala

A ja Czasu honoru obejrzalam tylko pierwszy odcinek i jakos mnie nie zachecil,ale musze sprobowac z nim jeszcze,moze mialam jakis zly dzien na ogladanie

[MoniaHan]

Ewelajna odnosnie skory to u nas podobnie jak u Karo: kapiemy tylko 2x/tydzien my kapiemy w dermol 600, a tak to codziennie pupke i buzke i raczki i pod paszkami przemywam wieczorem. smaruje codziennie wieczorem mustela stelatopia. na te placki czerwone a mielismy tego duzo - bo zaczelo sie od pupki,, a skonczylo sie na brzuszku ponad pepek i na tej samej wysokosci na pleckach, plus bioderka. my zmienilismy pieluszki na antyalergiczne, smarowalam tez oliwa z oliwek dobrej jakosci (bo to jednak najbardziej naturalne) i tak jak Karo napisala dosc malo proszku wsypuje i po praniu nastawiam jeszcze na szybkie pranie (juz bez proszku). angielski pediatra powiedzial ze to nie od tego co ja jem, a polski pediatra ze raczej tak. no i wtedy zaczelam gotowac troche wg pieciu przemian, bo sa tam przepisy dla mam karmiacych rowniez.

tz na zlocie paralotniarzy..ale mial byc tylko troche, a tu 13:30 a go nie ma ( a ja chcialam jechac do kina) wiec do niego dzwonie i juz mialam odpowiedni ton do mojego nastawienia, a on oj Monia bo ja latalem tez i mam zdjecia i juz jade do domu ...no ok wybaczam mu bo to bylo jego marzenie, ale juz powiedzialam ze za tydzien wybywam z domu na caly dzien i on bedzie z Hanka.

i Ewelajna pytalas ile Hania wazy: 17 pazdziernika wazyla 6900, wiec przypuszczam ze pewnie teraz jakies max 7200g, pojade ja zwazyc 17.11

[koniakonia]

Napisane przez gosia261282

A zauwazylas,ze czesto ja i ty prowadzimy takie ciezkie dyskusje?Dobrze,ze razem nie usiadlysmy przy wodce z takimi tematami
I smacznego zycze Ale bym wszamala takiego rogala

A ja Czasu honoru obejrzalam tylko pierwszy odcinek i jakos mnie nie zachecil,ale musze sprobowac z nim jeszcze,moze mialam jakis zly dzien na ogladanie

Oj tam oj tam, po razie byśmy se dały, a rano byśmy nic nie pamietały i byśmy zachodziły w głowę kto nam te śliwki pod oko wsadził

Gosia ja tam czasem też tak napiszę, nie pomyślę, ale ja rozumiem więcej .....nie będę się tu juz roztrząsać,ale ogolnie... no Tobie Polska dała popalić a mi się żyje w miarę dobrze i chyba to jest ten punkt zapalny, na wszystko patrzymy inaczej. Jakby co to mogę śwignąc rogalem do Ciebie ,ale znów będzie ,że Polka jakaś taka nieobyta żarciem rzuca.
A propos filmu to jest taki lekko "dziwny" w pewnych kwestiach...no ale pokazuje dosadnie tamte czasy...i na serio tu czy tam ważne ,żeby nam się dobrze żyło i żeby wojny nie było ale też żeby obraz Polaka nie był taki straszny bo my tu Polki wszystkie przecież

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Napisane przez MoniaHan

Ewelajna odnosnie skory to u nas podobnie jak u Karo: kapiemy tylko 2x/tydzien my kapiemy w dermol 600, a tak to codziennie pupke i buzke i raczki i pod paszkami przemywam wieczorem. smaruje codziennie wieczorem mustela stelatopia. na te placki czerwone a mielismy tego duzo - bo zaczelo sie od pupki,, a skonczylo sie na brzuszku ponad pepek i na tej samej wysokosci na pleckach, plus bioderka. my zmienilismy pieluszki na antyalergiczne, smarowalam tez oliwa z oliwek dobrej jakosci (bo to jednak najbardziej naturalne) i tak jak Karo napisala dosc malo proszku wsypuje i po praniu nastawiam jeszcze na szybkie pranie (juz bez proszku). angielski pediatra powiedzial ze to nie od tego co ja jem, a polski pediatra ze raczej tak. no i wtedy zaczelam gotowac troche wg pieciu przemian, bo sa tam przepisy dla mam karmiacych rowniez.

tz na zlocie paralotniarzy..ale mial byc tylko troche, a tu 13:30 a go nie ma ( a ja chcialam jechac do kina) wiec do niego dzwonie i juz mialam odpowiedni ton do mojego nastawienia, a on oj Monia bo ja latalem tez i mam zdjecia i juz jade do domu ...no ok wybaczam mu bo to bylo jego marzenie, ale juz powiedzialam ze za tydzien wybywam z domu na caly dzien i on bedzie z Hanka.

Monia , ale chyba nie na paralotnię?

A tż pewnie ma teraz mega wspomnienia, polecam Nietykalnych tam jest tez podobny motyw w tym filmie, jaką to daje frajdę , takie latanie

[gosia261282]

Napisane przez koniakonia

Gosia ja tam czasem też tak napiszę, nie pomyślę, ale ja rozumiem więcej .....nie będę się tu juz roztrząsać,ale ogolnie... no Tobie Polska dała popalić a mi się żyje w miarę dobrze i chyba to jest ten punkt zapalny, na wszystko patrzymy inaczej.

No na pewno tak jest.W koncu punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia

[agator74]

dziewczyny powiedzcie czy jak gotujecie maluchom zupki to na tym wywarze z mieska czy miesko oddzielnie? A i czy juz moge malemu dawac jedzonko z kawałkami, nie tak gladko zmiksowane?

Ale dzis pięknie i fajnie bo nas odwiedzila chrzestna kubusia. Ale przy okazji moja mama wystrzelila , mówi do jej synka czy by nie chcial takiego dzidziusia i zeby mama sie postarala o takiego. A ona miesiac temu poronila w 8tc i byla w szpitalu, ale prosila zeby nikomu nie mowic. I tak sie glupio mi zrobilo

[emigra]

Napisane przez karolca

ja dostałam raz ostrzeżenie za "rynsztokowe" słownictwo bo... wpisałam pierwszą literę slowa a resztę wykropkowałam...

to troche inne sytuacja

[MoniaHan]

Napisane przez koniakonia

Oj tam oj tam, po razie byśmy se dały, a rano byśmy nic nie pamietały i byśmy zachodziły w głowę kto nam te śliwki pod oko wsadził

Gosia ja tam czasem też tak napiszę, nie pomyślę, ale ja rozumiem więcej .....nie będę się tu juz roztrząsać,ale ogolnie... no Tobie Polska dała popalić a mi się żyje w miarę dobrze i chyba to jest ten punkt zapalny, na wszystko patrzymy inaczej. Jakby co to mogę śwignąc rogalem do Ciebie ,ale znów będzie ,że Polka jakaś taka nieobyta żarciem rzuca.
A propos filmu to jest taki lekko "dziwny" w pewnych kwestiach...no ale pokazuje dosadnie tamte czasy...i na serio tu czy tam ważne ,żeby nam się dobrze żyło i żeby wojny nie było ale też żeby obraz Polaka nie był taki straszny bo my tu Polki wszystkie przecież

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------




Monia , ale chyba nie na paralotnię?

A tż pewnie ma teraz mega wspomnienia, polecam Nietykalnych tam jest tez podobny motyw w tym filmie, jaką to daje frajdę , takie latanie

nie no ja i paralotnia to dwie rozne kwestie...chyba nie wsiadlabym ...to znaczy siedziec moglabym ale gdyby stala na ziemi tz dzis latal motolotnia, mowi ze niesamowite przezycie....i teraz chce jak najszybciej robic licencje pilota mowi ze w kostki bylo zimno mimo ze kombinezon mial...na zdjeciu fajnie wyglada...jak pilot no i na poczatku nic nie widzial tak zimno w oczy napierdzielalo..bo zapomnieli mu dac okulary teraz lata z wozkiem po wiosce

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

odnosnie tych ubranek co za darmo i tylko kasa za przesylke, to moim zdaniem nie powinno byc uznane jako lamanie regulaminu bo przeciez w poscie jest wyraznie ze ubrania za darmo.

[Zia_]

Napisane przez koniakonia

ZIa nie ma sprawy ależ milusio mi, ,mam dla Ciebie prezent , na kinomaniak tv można zobaczyć 63 odcinek za free, juz teraz polecam jeszcze film Pogorzelisko, to też o wojnie , ale teraźniejszej , straszny film Róża ( wojenna tematyka )też mi się podobał , no i podnoszący na duchu Nietykalni

Z tych filmow to tlyko Pogorzeliska nie widzialam

Napisane przez rybka13

Patrze i patrze na te wasze zdjecia, chyba wam zazdroszcze spotkania

I ja zazdroszcze! Zdjecia super, tez zauwazylam ze same chlopaki przystojniaki

Napisane przez MoniaHan

Dziewczyny czy mozna przygotowac mm na przegotowanej wodzie mineralnej?

Na zrodlanej mozna, wazne zeby miala malo sodu, nie kazda sie niedaje. Normy mozna wygooglac. Ja robie na filtrowanej przegotowanej kranowie.

Napisane przez desia888

Ja kupie napewno bo beda sie razem kapac moje dzieciaczki
Zreszta takie krzeselko bardzo dlugo sluzy, wiec sie oplaca!

O jakim krzeselku mowicie?

Napisane przez ewelajna25

Z nowości: Matylda potrafi paluszkiem wskazać np gdzie jest Tatuś lub Mamusia, mówi ta-ta i ma-ma, myslę, że świadomie bo w okreslonych sytuacjach. Bawi się ze mną w kosi łapki, a -kuku a także ślicznie stoi od prawie 4 tygodni. Potrafi przejść przytrzymując się poręczy wokół łóżeczka. Dalej nie lubi siedzieć. Jest albo stanie, albo pełzanie. Tż dumny jak paw hihi

Co do skóry wyszły Matyldzie suche połacie, zaczerwienione, szorstkie na tułowiu, pleckach, nózkach i raczkach nawet na twarzy. Mimo, że smaruję Ją codziennie, czesto nawet 2 razy. A pielęgniarka upiera się, że to wysuszona skóra po prostu i na pewno samo zejdzie. A mamy to już 2 tyg i się od tego czasu powiększyło, a zaczęło się od pojedynczych połaci. Nie wiem, czy może to być skaza białkowa??? Uczulenie???
Chyba przejdę się do pl pediatry bo trochę mnie to niepokoi!

Dawno Cie nie bylo Ewelajna! Ale twoja Matyldka duzo juz umie!
Co do skory to mam nadzieje ze trafisz na jakiegos kompetentnego lekarza. Jak Ania miala dawno temu pare plamek suchych to public nurse (taka od dzieci) jakas taka wydawala bezradna i w koncu poslugujac sie jakas broszurka stwierdzila egzema. Jak zapytalam od czego to stwierdzila ze nie wie. I tyle bylo porady Ale ogolnie odnosze wrazenie ze zmiany skorne sie trudno diagnozuje

Gkatarzynko, my tez mielismy wczoraj gosci i dzien wczesniej tez szalalam w kuchni 12 doroslych i 5 dzieci do 3 lat, wesolo bylo. Ani sie podbalo, przechodzila z rak do rak

[desia888]

Napisane przez Zia_

Z tych filmow to tlyko Pogorzeliska nie widzialam


I ja zazdroszcze! Zdjecia super, tez zauwazylam ze same chlopaki przystojniaki

Na zrodlanej mozna, wazne zeby miala malo sodu, nie kazda sie niedaje. Normy mozna wygooglac. Ja robie na filtrowanej przegotowanej kranowie.


O jakim krzeselku mowicie?


Dawno Cie nie bylo Ewelajna! Ale twoja Matyldka duzo juz umie!
Co do skory to mam nadzieje ze trafisz na jakiegos kompetentnego lekarza. Jak Ania miala dawno temu pare plamek suchych to public nurse (taka od dzieci) jakas taka wydawala bezradna i w koncu poslugujac sie jakas broszurka stwierdzila egzema. Jak zapytalam od czego to stwierdzila ze nie wie. I tyle bylo porady Ale ogolnie odnosze wrazenie ze zmiany skorne sie trudno diagnozuje

Gkatarzynko, my tez mielismy wczoraj gosci i dzien wczesniej tez szalalam w kuchni 12 doroslych i 5 dzieci do 3 lat, wesolo bylo. Ani sie podbalo, przechodzila z rak do rak

O takim do wanny, jak juz dziecko siedzi, sa rozne, ja mialam takie do Adasia jak na pierwszym zdjeciu :
http://www.google.se/search?q=krzese...w=1249&bih=539
Ja sie balam Adasia w sliskiej wannie kapac, dorosly sie poslizgnie a co dopiero dziecko,
nawet z mata antyposlizgowa byl problem czasami. Wiec krzeselko u nas bardzo sie sprawdzalo

[Zia_]

Dzieki Desiu za linka, faktycznie fajne to krzeselko, musze sie chyba rozejrzec

[tynka88]

hej dziewczynki

nie mam dzis sily na nic dokuczaja mi zatoki, bo wybralam sie na spacer bez czapki obralismy z Mateuszkiem dluga trase spacerowa prawie 3 godzinna i ostatnio fajnie nam sie spaceruje
Ząbki bardzo mojemu lobuziakowi dokuczają, w miejscu dwójki ma rane i bidny jęczy, nie ma ochoty na jedzenie , a tearz juz spi, bo dzis bylismy u moich rodziców i babcia z dziadkiem wymeczyla mi dziecko

no i obok moich rodzicow w cwartek otwieraja Pepco, ciesze sie, bo czesto tanie ciuszki mozna tam kupic)

mam teraz urwanie glowy z Mateuszkiem, bo dla niego jedyny celem jest teraz stawanie i łapie sie czegokolwiek, a pozniej upada, dzis rzucilam nóż i pobiegłam w ostatniej chwili do niego , bo zlapal sie wanienki i stanął, malo nie wyrżnął.

popijam piwko, przegryzam paluszkami i ide chyab zaraz spac, a TZ zastawia pułapke na szczurka ,który spałaszował mu orzeszki

[gucia6]

hej Mamusie

przyszlam sie z Wami pozegnac... bo niestety czasowo nie wyrabiam z wizazowaniem

takze, Karolca, prosze usun mnie z listy (nie ma co zasmiecac)

a Wy wszystkie trzymajcie sie i usciskajcie wasze pociechy niech zdrowo rozwijaja sie i rosna

[gkatarzynka]

Napisane przez karolca

za koleżankę.
Który to tydzień ciąży?

Dzięki. Lekarz powiedział, że 7 więc wydaje mi się, że jeszcze nic pewnego, że to maleństwo nie żyje... Mam nadzieję, że teraz na USG wszystko będzie OK

Napisane przez gosia261282

Hej!
Gdzie jest to moje dziecko,co tak ladnie potrafilo spac?
Jestem mega zmeczona.W dzien dluzsza drzemka to tylko na dworze,a jak w domu to on chce spac na rekach,w nocy po kilkanascie pobudek z placzem (w dzien nie placze wcale)

A czy wasze dzieci tez wam krzywde robia?Eryk strasznie szczypie.Ja nawet siniaki od tego mam i ciagnie za wlosy,bije,kopie.On ma duza sile juz.Jak zblizam twarz do niego to lapie za policzki,szczypie i tarmosi wydajac przy tym okrzyki,sadysta mi rosnie
Jak sie przytula to tez ze szczypaniem,nic nie jest delikatny.
Jak to jest u was?Wiki tak nie miala!












I ja musze wziac sie za nauke Eryka

Gosia, moje dziecko też ostatnio dużo gorzej śpi... i też robi mi krzywdę... drapie, gryzie w nos i szczękę, szczypie, czasem przygryza nadgarstek... Więc to chyba taki etap rozwojowy. Jak zajmowałam się dziećmi na studiach, to też tak na przełomie 6/7miesiąca się tak zachowywały...

A my już po wizycie gości... Muszę powiedzieć, że jak jest więcej ludzi w domu, to rzeczywiście można dużo więcej zrobić i człowiek nie jest tak zmęczony... Ugotowałam dziś dwudaniowy obiadek i zrobiłam deser ( w kuchni miałam porządek, nie jak w tygodniu z Hanią, która wymaga ciągłej uwagi) mimo, że Hania miała tylko jedną półgodzinną drzemkę... i wcale nie jestem zmęczona...
A moje dziecko jak są goście nie chce tracić czasu na spanie... druga drzemka trwała 5minut i odbyła się między pierwszą a drugą łyżeczką zupki zasnęła w leżaczku po prostu, ale po 5minutach się obudziła i już była gotowa do zabawy...
Zobaczymy jak będzie jutro, bo od jutra wieczory spędzam z literaturą pedagogiczną i piszę w końcu tą moją pracę dyplomową...

Karo, cetaphil jest super... wprawdzie nie używamy go dla Hani, bo Ona raczej nie ma problemów skórnych, ale ja go używam od jakiegoś czasu i jest rewelacyjny - super nawilża i nie mam żadnyc podrażnień, które mi się często dwa lata temu pojawiały nie wiadomo z jakiego powodu... a odkąd używam cetaphilu, to jest spokój - skórka ładnie nawilżona i bez podrażnień.. i nawet nie wiedziałam, ze jest dla dzieci...

[karolca]

Napisane przez gucia6

hej Mamusie

przyszlam sie z Wami pozegnac... bo niestety czasowo nie wyrabiam z wizazowaniem

takze, Karolca, prosze usun mnie z listy (nie ma co zasmiecac)

a Wy wszystkie trzymajcie sie i usciskajcie wasze pociechy niech zdrowo rozwijaja sie i rosna

Nie ma mowy
Jesteś z nami od poczatku i nie ma pożegnań Po prostu pamiętaj o nas i jak znajdziesz chwilkę napisz co u Was.

[mama d]

Napisane przez nowaken

Ja kąpię bez leżaczka i innych udziwnień Ania też ostatnio szalona w wodzie ale dajemy radę jak chce to leży a czasami siedzi. Najbardziej jest szalona jak Antka widzi na horyzoncie to co wyprawiają razem to się w głowie nie mieści. Jak Antka nie ma przez cały dzień to jak go zobaczy to aż skacze z radości fajnie jest ich tak obserwować

Urocze właśnie to jest cała frajda w posiadaniu rodzeństwa!!

Byłyśmy dzisiaj u mojej koleżanki, która nie mogła wyjść z podziwu nad Zosia. Pobawiła się, zjadła pięknie obiad z rąk koleżanki, poszła spać w wózeczku (w kawalerce przy naszej normalnej rozmowie) - anioł nie dziecko - dzisiaj sama jej nie poznawałam W takie dni jak dziś to chciało by się odwiedzić jak największą liczbę osób bo to prawdziwa przyjemność
Po powrocie do domu bawiłyśmy się ponad 2h - ona śmiała się w głos, turlała się po podłodze i bawiła się w najlepsze, kiedy w końcu () przyszła 19 to padła jak sznita - dzień baaardzo udany
Mamusia też udaje się na spoczynek - po porannej kłótni z TŻ nie ma śladu więc dla mamusi to też był bardzo udany dzień

[karolca]

Dziś byłam pozytywnie zaskoczona

Późnym popołudniem wpadła na herbatę koleżanka z 2,5-letnią córą. Ewelinka już je widziała, ale było to 4 miesiące temu więc był to ktoś nowy. Ostatnio na wszystkich obcych reaguje lękiem, czasem płaczem. Jakież było moje zdziwienie, gdy po prostu "olała", zaczęła bawić się z dziewczynką. Fajny widok dwóch, grzecznych dzieci. Prawie nie wiedziałyśmy, że maluchy buszują na podłodze, poza tym, że w ekspresowym tempie zniknęły chrupki z miseczki i czekolada z talerzyka
I stwierdzam, że Ewelinka lubi spać wtulona we mnie. Pozwalam jej po południu tak spać (sama korzystam!), bo śpi lepiej i dłuzej niż 30 minut. Wstaje wówczas wesoła, ładnie się bawi do samego kąpania.

Dziś nalałam jej duuużo wody do wanny, aż była zdziwiona. Aby miała zajęcie, złapałam ją za główkę, połozyłam na wodzie i "pływała". Bardzo się jej to podobało i pokazywała, że chce jeszcze. Później robiła PLUSK - podnosilam ją nad poziom wody a ta z calej siły chlapała. Im mocniej woda pryskała, tym więcej było śmiechu I słuchawka prysznicowa stała się nudną zabawką podczas kąpania

Z nowych rzecz, niunia nauczyła się robić na czyjejś twarzy "muzia", ale czasem przyfasoli pięścią. Sobie "muzia" też czasem zrobi. Jak mówię "hurrra", podnosi do góry ręce i się cieszy
A w chodziku zapondala jak stara baba. Wsadzilam ja dziś na kilka minut, bo prasowałam prześcieradło do jej łóżeczka. Biega, kręci się aż miło. A zawsze tak bezpieczniej niż jakby miałaby wspinać się po mojej nodze (jak jestem sama w domu to radzić sobie muszę ).

[ewelajna25]

Hej Kobietki

Matylda ululana, śpi ładnie w łózeczku, teraz tylko zastanawiam się, czy za godzinę nie wstanie?

Karo, Monia, Zia dziękuję dziewczyny za odpowiedzi i porady
Wydaje mi się, że może być to asz, bo coś podobnego miała Matylda już w wieku 5 mieś. i po jakimś czasie zeszło samo, gdy zaczełąm dietę rozszerzać. Pediatra sugeroiwał, że może być to azs i nawet pielęgniarka w Irlandi mówiła wtedy podobnie. Teraz, inna pielegniarka, przy w zasadzie identycznych objawach zasugerowała że skóra jest po prostu wysuszona, choć nic nie zmieniałam w pielęgnacji.
Za Waszą radą zaopatrzyłam się już w cetaphil do mycia i smarowania, kąpiele też trwają krócej. Zobaczymy, czy będzie poprawa. A czy skaza białkowa może mieć związek z mięsem w diecie dziecka? Bo u nas mięsko jest codziennie, może za dużo? Może żle odmierzałam porcje mięska( w sensie że za dużo dawałam) do domowych obiadków...


Konia, masz rację odnośnie dzieci...Każdy powinien decydować sam o ilości potomstwa, jakie czuje że może-ma środki finansowe i tak jak mówisz psychiczne-wychować....A właśnie dla moich teściów odpowiednia liczba dzieci to dwoje-bo sami tyle mają, dla moich rodziców więcej, bo chcieli mieć i mają liczną gromadkę, a jeszcze inni uważają że tylko jedno lub wcale. A prawda taka że żadne z nich nie powinno o tym decydować za nas, ehhh


Karolca, Natkulec, Gkatarzynka wiem o co chodzi.....Od jakiegoś czasu chodze cała poturbowana-poszczypana, podrapana...Wyglądam, jakbym stoczyła bójkę z dzikim kotem Arano jak jeszcze przysypiamy a Matylda już wstała, skacze po nas w łózku, boje po twarzy, szarpie za włosy, za nos...I wali w nas głową. No trzeba uważać


Tynka, szczurek ukradł orzechy??

Co do dyskusji o Polosce, a ściślej podatkach od darowizn itp to ja widzę, że tu też stosuje się tego typu praktyki. Być może nie tak rygorystycznie, ale jednak...W jednym sklepie w którym pracowałam, były sprzedawane gotowe posiłki...Po całym dniu szef kazał je po prostu wyrzucać do śmieci, mimo że były jeszcze dobre. Ale może to była jego prywatna zasada. Jak raz zobaczył, że koleżanka wzięła to jedzenie dla swojego psa był niezadowolony. A w tutejszym tesco jest zawsze mnóstwo przecen na artykuły z konczącą się datą wazności, cena czasem wynosi 1 cent, ale nie rozdają za darmo. Być może takie są przepisy.

[karolca]

Napisane przez ewelajna25

A w tutejszym tesco jest zawsze mnóstwo przecen na artykuły z konczącą się datą wazności, cena czasem wynosi 1 cent, ale nie rozdają za darmo. Być może takie są przepisy.

No właśnie nie można za darmo w sklepach.
Przypomniało mi sie, jak kupowaliśmy laptopa. Dostaliśmy myszkę gratis, ale za 1 grosz, facet powiedział, że jakby dał całkowicie za darmo, to musiałby zapłacić podatek, bo to byłaby darowizna. A tak tylko Vat od sprzedanego towaru. Nawet gratis w sklepie dołączony do innego opakowania jest wkalkulowany w cenę. Tak więc... jak to mówię, nawet w ryj nikt za darmo nie da

[karo_z]

Napisane przez gucia6

hej Mamusie

przyszlam sie z Wami pozegnac... bo niestety czasowo nie wyrabiam z wizazowaniem

takze, Karolca, prosze usun mnie z listy (nie ma co zasmiecac)

a Wy wszystkie trzymajcie sie i usciskajcie wasze pociechy niech zdrowo rozwijaja sie i rosna

no co Ty, Gucia! odwiedzaj nas często!

Napisane przez gkatarzynka

Dzięki. Lekarz powiedział, że 7 więc wydaje mi się, że jeszcze nic pewnego, że to maleństwo nie żyje... Mam nadzieję, że teraz na USG wszystko będzie OK

Gosia, moje dziecko też ostatnio dużo gorzej śpi... i też robi mi krzywdę... drapie, gryzie w nos i szczękę, szczypie, czasem przygryza nadgarstek... Więc to chyba taki etap rozwojowy. Jak zajmowałam się dziećmi na studiach, to też tak na przełomie 6/7miesiąca się tak zachowywały...

A my już po wizycie gości... Muszę powiedzieć, że jak jest więcej ludzi w domu, to rzeczywiście można dużo więcej zrobić i człowiek nie jest tak zmęczony... Ugotowałam dziś dwudaniowy obiadek i zrobiłam deser ( w kuchni miałam porządek, nie jak w tygodniu z Hanią, która wymaga ciągłej uwagi) mimo, że Hania miała tylko jedną półgodzinną drzemkę... i wcale nie jestem zmęczona...
A moje dziecko jak są goście nie chce tracić czasu na spanie... druga drzemka trwała 5minut i odbyła się między pierwszą a drugą łyżeczką zupki zasnęła w leżaczku po prostu, ale po 5minutach się obudziła i już była gotowa do zabawy...
Zobaczymy jak będzie jutro, bo od jutra wieczory spędzam z literaturą pedagogiczną i piszę w końcu tą moją pracę dyplomową...

Karo, cetaphil jest super... wprawdzie nie używamy go dla Hani, bo Ona raczej nie ma problemów skórnych, ale ja go używam od jakiegoś czasu i jest rewelacyjny - super nawilża i nie mam żadnyc podrażnień, które mi się często dwa lata temu pojawiały nie wiadomo z jakiego powodu... a odkąd używam cetaphilu, to jest spokój - skórka ładnie nawilżona i bez podrażnień.. i nawet nie wiedziałam, ze jest dla dzieci...

fajnie, że tak miło spędziłaś czas i Hania była taka grzeczna!
hm...skoo ten krem taki fajny to może będę Piotrusiowi podkradać
no i kciuki za pracę dyplomową...oby się napisała...szybko i sprawnie

Napisane przez ewelajna25

Hej Kobietki

Matylda ululana, śpi ładnie w łózeczku, teraz tylko zastanawiam się, czy za godzinę nie wstanie?

Karo, Monia, Zia dziękuję dziewczyny za odpowiedzi i porady
Wydaje mi się, że może być to asz, bo coś podobnego miała Matylda już w wieku 5 mieś. i po jakimś czasie zeszło samo, gdy zaczełąm dietę rozszerzać. Pediatra sugeroiwał, że może być to azs i nawet pielęgniarka w Irlandi mówiła wtedy podobnie. Teraz, inna pielegniarka, przy w zasadzie identycznych objawach zasugerowała że skóra jest po prostu wysuszona, choć nic nie zmieniałam w pielęgnacji.
Za Waszą radą zaopatrzyłam się już w cetaphil do mycia i smarowania, kąpiele też trwają krócej. Zobaczymy, czy będzie poprawa. A czy skaza białkowa może mieć związek z mięsem w diecie dziecka? Bo u nas mięsko jest codziennie, może za dużo? Może żle odmierzałam porcje mięska( w sensie że za dużo dawałam) do domowych obiadków...


Konia, masz rację odnośnie dzieci...Każdy powinien decydować sam o ilości potomstwa, jakie czuje że może-ma środki finansowe i tak jak mówisz psychiczne-wychować....A właśnie dla moich teściów odpowiednia liczba dzieci to dwoje-bo sami tyle mają, dla moich rodziców więcej, bo chcieli mieć i mają liczną gromadkę, a jeszcze inni uważają że tylko jedno lub wcale. A prawda taka że żadne z nich nie powinno o tym decydować za nas, ehhh


Karolca, Natkulec, Gkatarzynka wiem o co chodzi.....Od jakiegoś czasu chodze cała poturbowana-poszczypana, podrapana...Wyglądam, jakbym stoczyła bójkę z dzikim kotem Arano jak jeszcze przysypiamy a Matylda już wstała, skacze po nas w łózku, boje po twarzy, szarpie za włosy, za nos...I wali w nas głową. No trzeba uważać


Tynka, szczurek ukradł orzechy??

Co do dyskusji o Polosce, a ściślej podatkach od darowizn itp to ja widzę, że tu też stosuje się tego typu praktyki. Być może nie tak rygorystycznie, ale jednak...W jednym sklepie w którym pracowałam, były sprzedawane gotowe posiłki...Po całym dniu szef kazał je po prostu wyrzucać do śmieci, mimo że były jeszcze dobre. Ale może to była jego prywatna zasada. Jak raz zobaczył, że koleżanka wzięła to jedzenie dla swojego psa był niezadowolony. A w tutejszym tesco jest zawsze mnóstwo przecen na artykuły z konczącą się datą wazności, cena czasem wynosi 1 cent, ale nie rozdają za darmo. Być może takie są przepisy.

co do mięska to przy skazie białkowej nie można tylko tego co pochodzi od krowy...czyli wołowinka i cielęcinka odpada. Inne mięsko można jaknajbardziej. A co do jego ilości to nie wydaje mi się żeby to miało jakiś wpływ. A rybkę podajesz? ryby też są silnym alergenem..

Napisane przez karolca

No właśnie nie można za darmo w sklepach.
Przypomniało mi sie, jak kupowaliśmy laptopa. Dostaliśmy myszkę gratis, ale za 1 grosz, facet powiedział, że jakby dał całkowicie za darmo, to musiałby zapłacić podatek, bo to byłaby darowizna. A tak tylko Vat od sprzedanego towaru. Nawet gratis w sklepie dołączony do innego opakowania jest wkalkulowany w cenę. Tak więc... jak to mówię, nawet w ryj nikt za darmo nie da

u nas jest tekst "za darmo to można łopatą w łeb dostać " a wzięło się to z tego że mój tż za czasów szkolnych podjął się pracy w jakimś tele2 czy coś...chodziło o telefony stacjonarne...chodził po mieszkaniach i podpisywał umowy. Z takim właśnie tekstem jeden z potencjalnych klientów zamknął mu drzwi przed nosem

A witam sie
Wróciliśmy od teściów ok 20...Piotruś zasnął w aucie i miałam ggo przełożyc do łóżeczka i miał już spać na noc...niestety robudził się i ak oto dopiero pół godz. temu zasnął...
Może dłużej pośpi rano? ta yhm...

[gosia261282]

Bylismy dzis u znajomych,tzn ja poznalam nowych ludzi,bo znajomi od Radka z pracy.Bardzo fajnie bylo.Byly 3 urodziny ich synka.Bylo jeszcze malzenstwo z dwojka dzieci 2 i 4 lata (trzecie w drodze) Wiktoria,mimo ze dzieci sporo mlodsze bardzo fajnie sie z nimi bawila,zajmowala sie nimi jako starsza kolezanka.A Eryczek mimo,ze tyle nowych osob,halas duzy jak to przy dzieciakach,byl mega grzeczny i nic sie nie bal,poszedl do obcych ciotek na rece,smial sie i zagadywal.Ale jestem dumna z mojego synka!

Napisane przez agator74

dziewczyny powiedzcie czy jak gotujecie maluchom zupki to na tym wywarze z mieska czy miesko oddzielnie? A i czy juz moge malemu dawac jedzonko z kawałkami, nie tak gladko zmiksowane?

Ja generalnie daje sloiczki,ale Wiki gotowalam i jak byla mala,to oddzielnie warzywa i oddzielnie miesko.Mozesz probowac juz dawac kawalki i zobaczysz jak sobie radzi,czy jest juz na nie gotowy.

Napisane przez gucia6

hej Mamusie

przyszlam sie z Wami pozegnac... bo niestety czasowo nie wyrabiam z wizazowaniem

takze, Karolca, prosze usun mnie z listy (nie ma co zasmiecac)

a Wy wszystkie trzymajcie sie i usciskajcie wasze pociechy niech zdrowo rozwijaja sie i rosna

No co ty,ale czemu cie usuwac?Moze uda ci sie wpasc chociaz na kilka minut od czasu do czasu,fajnie by bylo

Napisane przez karolca

No właśnie nie można za darmo w sklepach.
Przypomniało mi sie, jak kupowaliśmy laptopa. Dostaliśmy myszkę gratis, ale za 1 grosz, facet powiedział, że jakby dał całkowicie za darmo, to musiałby zapłacić podatek, bo to byłaby darowizna. A tak tylko Vat od sprzedanego towaru. Nawet gratis w sklepie dołączony do innego opakowania jest wkalkulowany w cenę. Tak więc... jak to mówię, nawet w ryj nikt za darmo nie da

No wlasnie,ale za taki grosik jakby bylo jedzenie,ktore nie zejdzie sprzedane,to kazdy chetnie by kupil.A czesto tak jest,ze albo zaplacisz pelna kwote,albo idzie na smietnik.To bez sensu przeciez.

[Karinio]

niewiem od czego zacząć Pisze z pamięci,cytować mi się nie chce

Gosiu pytałaś,czy nasze dzieci gryzą,szczypią itp.Oj tak,mnie gryzie,ciagnie za łańcuszek i jak się wspina to mam wrażenie że wbije się we mnie.

Tynko88,jakbym czytała i moim synku.Dziś zaliuczył wywrotke,bo doroczakował ( omg jakie słowo ) do bujaczka,oparł się i chciał wstać i się wywrócił do tyłu,a raz wyleciał mi z bujaczka,bo go odpiełam bo miałam iść z nim do góry,przebrać.Obróciłam się na chwile dosłownie,a ten wyleciał przodem z bujaczka ,bo on lubi np sięgać po moje papcie.

Tak skubany się nauczył wstawać,że co rano.To hop siup na kolana,trzyma się ramy od łóżka i wstaje na nogi,a jaki jest z siebie zadowolony I mało tego próbuje się puszczać,naszczęście zawsze go trzymam Noi też młody dzisiaj rano zgrzytał zębami

Kupiłam mu też dzsiaj kierownice,którą do wózka można przyczepić,śliniak i dwie miseczki mikołajowe na święta Tyle pięknych rzeczy jest że aż kusi by kupować.A jaką seksi bielizne widziałam

---------- Dopisano o 01:16 ---------- Poprzedni post napisano o 01:02 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=czhZbqpyBm8 chce do domu na święta

[ewelajna25]

Gosia, Eryczek towarzyska bestia

Karo, tak, podaję rybki....Głównie łososia, ale ostanio też były inne...Muszę dokładnie zaobserwować czy jest jakiś związek!

Napisane przez Karinio

niewiem od czego zacząć Pisze z pamięci,cytować mi się nie chce

Gosiu pytałaś,czy nasze dzieci gryzą,szczypią itp.Oj tak,mnie gryzie,ciagnie za łańcuszek i jak się wspina to mam wrażenie że wbije się we mnie.

Tynko88,jakbym czytała i moim synku.Dziś zaliuczył wywrotke,bo doroczakował ( omg jakie słowo ) do bujaczka,oparł się i chciał wstać i się wywrócił do tyłu,a raz wyleciał mi z bujaczka,bo go odpiełam bo miałam iść z nim do góry,przebrać.Obróciłam się na chwile dosłownie,a ten wyleciał przodem z bujaczka ,bo on lubi np sięgać po moje papcie.

Tak skubany się nauczył wstawać,że co rano.To hop siup na kolana,trzyma się ramy od łóżka i wstaje na nogi,a jaki jest z siebie zadowolony I mało tego próbuje się puszczać,naszczęście zawsze go trzymam Noi też młody dzisiaj rano zgrzytał zębami

Kupiłam mu też dzsiaj kierownice,którą do wózka można przyczepić,śliniak i dwie miseczki mikołajowe na święta Tyle pięknych rzeczy jest że aż kusi by kupować.A jaką seksi bielizne widziałam

---------- Dopisano o 01:16 ---------- Poprzedni post napisano o 01:02 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=czhZbqpyBm8 chce do domu na święta

Karo, leżaczek bujaczek u nas idzie w odstawkę, bo od dawna słuzy jedynie za podpórke do wstawania, a czasem jest niebezpiecznie, bo Matylda opiera się na nim całym ciężarem i może gibnąć, tak jak Twój synek...

Zastanawiam sie, czy kupić pchacz....Już prawie sfinalizowałam zakup, ale okazało się, że nie ma ani jedengo pchacza na stanie. Nic dziwnego, bo to wyprzedaże są teraz świąteczne

Ale teraz się zastanawiam, czy takie pchacze są stabilne i bezpieczne dla dziecka, czy nie przewrócą się jak dziecko się oprze, tak jak własnie bywa z bujaczkami...Nigdy nie miałam doczynienia z żadnym pchaczem, więc stąd moje pytanie