Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61. - Strona 40 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-11-12, 17:18   #1171
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Cytat:
Napisane przez czarna_kawa80 Pokaż wiadomość
no wlasnie ja tak czasem z psem nawet mam gin u ktorego ostatnio bylam mi powiedzial (po tym jak mu powiedzialam o dzieciach a raczej o niechciejstwie posiadania ich) zebysmy sprobowali przez pol roku sie postarac o dziecko nie zawsze to ze ktos chce oznacza ze bedzie mial , bo to ze zaszlam w ciaze przy spirali 2 lata temu nie oznacza ze zajde w ciaze teraz bez problemu bo co tu duzo kryc najmłodsza nie jestem



co do ludzi OLEJ OLEJ zazdroszcza i tyle duza rata to 3000 tys
w sumie niegłupi pomysł dla osoby niezdecydowanej, takiej ”prawie na nie, ale...” - jak sie uda, to spoko, jedno dziecko będzie i na pewno człowiek będzie szczęśliwy, na stówę, bo jak człowiek jest dobry dla zwierząt, to co dopiero ”dla krwi z krwi”. a jak się nie zaciąży, to to ”znak”, że dziecka ma nie być i co? będziecie się niezabezpieczać?

nie no olewam kicham na to, bo ja jestem przeszczęśliwa ale fajnie coś innego poczytać

Zwies
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 17:21   #1172
Choji
Zakorzenienie
 
Avatar Choji
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 931
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
kciukam!


http://www.edziecko.pl/przed_ciaza/1...7f8f3fceb11%26
na co dzień o tym nie myślę wcale, ale jak czytam takie teksty, to mam wrażenie, że jestem - że tak to eufemistycznie ujmę - za dobrze wykształcona mój ”najlepszy biologicznie czas” minął. Ale jestem stara...

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

w ogóle naszła mnie refleksja, że ja niedługo będę gotowa na kolejny krok (dziecko). wiem to, bo powoli mi się zaczyna chcieć, ale jeszcze nie teraz. Nie wiem, czy za pół roku, czy za dwa lata mnie to najdzie totalnie, ale to już na pewno bliżej niż dalej. A P.? On nawet nie jest gotowy na ten krok między zamieszkaniem a dzieckiem, czyli ślub. Nie jest w stanie mi się zadeklarować, że chce ze mną zawsze być. Jestem juz o półtora kroku przed nim. Smutne...
Najeczko, ja myślę że to wasze mieszkanie jest jakimś wyznacznikiem. Nie sądzę że gdyby nie wiązał z tobą poważniejszych planów to by chciał kupować razem z tobą mieszkanie...

u nas niby oboje chcemy, tylko jest za wiele czynników na nie...
I strasznie się boję że nie będę mogła polegać na M. w opiece nad dzieckiem...

Tak w ogóle to wczoraj poczułam się jakbym w twarz dostała.
pojechałam do teściów po drukarkę M. bo musiałam sobie kilka rzeczy wydrukować a moja poszła się paść. no i posiedziałam chwilę z Kotem (którego już nam przechrzcili ), zjadłam kawałek placka. No i się teściowa pyta czy zdjęcia widziałam z wesela. Ja mówię że nie. No i mąż N. chciał mi płytki skopiować ale N. powiedziała że nie bo najpierw rodzina (w sensie M. ma zobaczyć). to bym przełknęła gdyby nie to że wielu z ich znajomych te płytki ze zdjęciami już ma i je widziało...



Arrakis, z Lilith na pewno będzie wszystko dobrze;*

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość

edit: a co do mieszkania jeszcze, to ostatnio się nasłuchałam, że ”dużo daliśmy”, że ”okolica do bani”, że ”rata ogromna” i miło choc tutaj usłyszeć coś innego
Najeczko, inni to wam tego waszego kąta po prostu zazdroszczą. Najważniejsze jest to że Wam się podoba, że WY się w nim dobrze czujecie
__________________
Otwieraj śmiało nowe rozdziały życia





Choji jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 17:23   #1173
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Naj nie lubię przypominać sobie, że najlepszy wiek na dziecko już za mną. Zwłaszcza, że wiem doskonale, iż nie będziemy się starać przez najbliższe długo
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 17:27   #1174
arrakis
Zakorzenienie
 
Avatar arrakis
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 14 725
GG do arrakis
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Lilith juz w domu - wybudza sie biedna... ale wszysrko ok
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem...
arrakis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 17:28   #1175
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Cytat:
Napisane przez Choji Pokaż wiadomość
Najeczko, ja myślę że to wasze mieszkanie jest jakimś wyznacznikiem. Nie sądzę że gdyby nie wiązał z tobą poważniejszych planów to by chciał kupować razem z tobą mieszkanie...

u nas niby oboje chcemy, tylko jest za wiele czynników na nie...
I strasznie się boję że nie będę mogła polegać na M. w opiece nad dzieckiem...

Tak w ogóle to wczoraj poczułam się jakbym w twarz dostała.
pojechałam do teściów po drukarkę M. bo musiałam sobie kilka rzeczy wydrukować a moja poszła się paść. no i posiedziałam chwilę z Kotem (którego już nam przechrzcili ), zjadłam kawałek placka. No i się teściowa pyta czy zdjęcia widziałam z wesela. Ja mówię że nie. No i mąż N. chciał mi płytki skopiować ale N. powiedziała że nie bo najpierw rodzina (w sensie M. ma zobaczyć). to bym przełknęła gdyby nie to że wielu z ich znajomych te płytki ze zdjęciami już ma i je widziało...





Najeczko, inni to wam tego waszego kąta po prostu zazdroszczą. Najważniejsze jest to że Wam się podoba, że WY się w nim dobrze czujecie
1. niby tak...
2. podobno faceci dojrzewają, gdy nadchodzi ten moment
3. co za tupet
4. nie chodzi o zazdrość - to mili ludzie kolega sam dopiero co sprzedawał mieszkanie, inna koleżanka ma swoje miejskie i wykupuje za 45 tys. okolica im się wydaje do duszy, ale mi nie przeszkadza, pod blokiem mam ładnie, jak siądę na ławce na balkonie, widzę góry a poza tym mam ciszej niż w mieście no i po prostu ja swoje wiem, stać nas było na takie, to takie kupiliśmy, mogliśmy tańsze do remontu, ale nie chcieliśmy, a i za bardzo nie mieliśmy finansowo możliwości i tyle
Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Naj nie lubię przypominać sobie, że najlepszy wiek na dziecko już za mną. Zwłaszcza, że wiem doskonale, iż nie będziemy się starać przez najbliższe długo
mam niemal to samo
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 17:32   #1176
Zwies
Zakorzenienie
 
Avatar Zwies
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 787
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Cytat:
Napisane przez arrakis Pokaż wiadomość
Lilith juz w domu - wybudza sie biedna... ale wszysrko ok
A weterynarz coś mówił?
__________________

Ćwiczę z Ewą od 3.07.2012 - już 7 razy
Zwies jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 17:33   #1177
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Cytat:
Napisane przez arrakis Pokaż wiadomość
Lilith juz w domu - wybudza sie biedna... ale wszysrko ok
będzie dobrze, szybko wróci do siebie. kot teściów w ogóle się nie zmienił po sterylizacji a szkoda, bo myśleli, że trochę mu się okiełzna charakter
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-11-12, 17:34   #1178
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
mam niemal to samo
Tyle, że masz mniej lat. Mieszkanie. I stałą pracę. Tylko P. przekonasz i można działać
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 17:38   #1179
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Tyle, że masz mniej lat. Mieszkanie. I stałą pracę. Tylko P. przekonasz i można działać
mam niewiele mniej, mieszkanie to tylko jeden element, a nie wszystko (wy póki co nie możecie sobie na nie pozwolić - a co jeśli będzie was stać dopiero po 40.? będziecie tyle czekać na decyzję o dziecku? chyba lepiej na wynajmowanym je mieć w takiej sytuacji?), stała praca - teraz jest, ale kto wie, ile pociągnę tutaj... a P. - przekonanie go do ślubu zajmuje mi już 4 lata, w tym tempie na dziecko nie będzie gotowy do emerytury, soł... masz lepiej!
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 17:39   #1180
czarna_kawa80
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_kawa80
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 9 993
GG do czarna_kawa80
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
w sumie niegłupi pomysł dla osoby niezdecydowanej, takiej ”prawie na nie, ale...” - jak sie uda, to spoko, jedno dziecko będzie i na pewno człowiek będzie szczęśliwy, na stówę, bo jak człowiek jest dobry dla zwierząt, to co dopiero ”dla krwi z krwi”. a jak się nie zaciąży, to to ”znak”, że dziecka ma nie być i co? będziecie się niezabezpieczać?

nie no olewam kicham na to, bo ja jestem przeszczęśliwa ale fajnie coś innego poczytać

Zwies
jak sobie pomysle ze nie to sraczke mam
na razie wyjelam spirale powiedzialam o tym mojej mamie a ona mega szczesliwa : to co dzidzius bedzie
__________________
Panna Żelazny Zad
wizażuję sobie https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=343695 ZAPRASZAM


https://wizaz.pl/Mikroreklama






jestem zbyt za✂✂✂ista żeby ociekac za✂✂✂istością, to za✂✂✂istość ocieka mną


czarna_kawa80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 17:41   #1181
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
mam niewiele mniej, mieszkanie to tylko jeden element, a nie wszystko (wy póki co nie możecie sobie na nie pozwolić - a co jeśli będzie was stać dopiero po 40.? będziecie tyle czekać na decyzję o dziecku? chyba lepiej na wynajmowanym je mieć w takiej sytuacji?), stała praca - teraz jest, ale kto wie, ile pociągnę tutaj... a P. - przekonanie go do ślubu zajmuje mi już 4 lata, w tym tempie na dziecko nie będzie gotowy do emerytury, soł... masz lepiej!
Wiesz, zakładamy że mieszkanie jakieś uda się kupić za rok czy dwa. Za to z dzieckiem byłoby to dużo trudniejsze bo dziecko obniżyło by zdolność kredytową.
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-12, 17:44   #1182
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Cytat:
Napisane przez czarna_kawa80 Pokaż wiadomość
jak sobie pomysle ze nie to sraczke mam
na razie wyjelam spirale powiedzialam o tym mojej mamie a ona mega szczesliwa : to co dzidzius bedzie
haha, jakbym moją słyszała - przypadkiem wygadałam,że odstawiłam tabsy, a ona: ”uuu, ale P. nie odstawiłaś? na co ja, że to nie jest jedyna metoda antykoncepcji i babcią z mojej strony nie będzie no ale ja mojej wszywam, że nigdy nie będę mieć dzieci, bo nie chcę, i niech tak myśli przynajmniej mi nie truje - no chyba że coś takiego powiem jak to, że nie łykam tabletek.

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Wiesz, zakładamy że mieszkanie jakieś uda się kupić za rok czy dwa. Za to z dzieckiem byłoby to dużo trudniejsze bo dziecko obniżyło by zdolność kredytową.
aaa czyli jednak bo myślałam, że u Was kupno mieszkania to w sferze sci-fi jest, ale niieee! super to jak kupicie, mozesz zaciążać. stara jeszcze nie będziesz - mówiłam, że szybciej niż ja będziesz mamą?
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 17:53   #1183
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
aaa czyli jednak bo myślałam, że u Was kupno mieszkania to w sferze sci-fi jest, ale niieee! super to jak kupicie, mozesz zaciążać. stara jeszcze nie będziesz - mówiłam, że szybciej niż ja będziesz mamą?
Biorąc pod uwagę warszawskie ceny to czyste sci-fi Mieszkanie to tylko jeden z czynników wstrzymujących więc nadal przed 30stką się nie zanosi choć zawsze na to liczyłam.
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 17:55   #1184
czarna_kawa80
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_kawa80
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 9 993
GG do czarna_kawa80
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
haha, jakbym moją słyszała - przypadkiem wygadałam,że odstawiłam tabsy, a ona: ”uuu, ale P. nie odstawiłaś? na co ja, że to nie jest jedyna metoda antykoncepcji i babcią z mojej strony nie będzie no ale ja mojej wszywam, że nigdy nie będę mieć dzieci, bo nie chcę, i niech tak myśli przynajmniej mi nie truje - no chyba że coś takiego powiem jak to, że nie łykam tabletek.

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------


aaa czyli jednak bo myślałam, że u Was kupno mieszkania to w sferze sci-fi jest, ale niieee! super to jak kupicie, mozesz zaciążać. stara jeszcze nie będziesz - mówiłam, że szybciej niż ja będziesz mamą?

moja tez tak mysli a pomimo to truje
__________________
Panna Żelazny Zad
wizażuję sobie https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=343695 ZAPRASZAM


https://wizaz.pl/Mikroreklama






jestem zbyt za✂✂✂ista żeby ociekac za✂✂✂istością, to za✂✂✂istość ocieka mną


czarna_kawa80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 17:59   #1185
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

a tak mi się przypomniało, bo czytałam tekst o macierzyńskim - patrzcie, jaki nasz rząd cwany i niekonsekwentny:
1. najpierw podwyższa nam wiek emerytalny, bo nie ma pieniędzy na tak ”szybkie” emerytury
2. nie daje nam też kolejnego święta, już nie pamiętam, o jaki dzień chodziło, bo nie ma pieniędzy na kolejny dzień w roku bez pracy
3. a teraz nagle są środki na roczny macierzyński...
ciekawy populizm i niekonsekwencja jak przyjdzie do wyborów, ludzie się już oswoją na dobre z wiekiem emerytalnym 67 lat, a sprawa z wydłużonym macierzyńskim będzie całkiem świeża.
Ciekawa jestem, skąd pieniądze na to wezmą... Pewnie z tych wydłużonych lat pracy
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 18:03   #1186
peach_passion
Zakorzenienie
 
Avatar peach_passion
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 12 318
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

hej dziewczyny. nadrobiłam, ale nie piszę bo zdycham. byłam u dentysty, mam jakąś ropę w zębie:/ chciał mi odciągać iglą, ale się bałam i kazałam mu wypisać antybiotyk.
i teraz się zastanawiam, bo tak: biorę anty, wczoraj miałam stosunek "z dojściem" i czy to osłabi działanie anty? antybiotyk wzięłam przed chwilą
pytam Was bo to moj pierwszy antybiotyk i nie wiem czy osłabia działanie anty wstecz, czy tylko od teraz mam uważać
peach_passion jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 18:05   #1187
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Biorąc pod uwagę warszawskie ceny to czyste sci-fi Mieszkanie to tylko jeden z czynników wstrzymujących więc nadal przed 30stką się nie zanosi choć zawsze na to liczyłam.
to kupcie pod Wawą choć pewnie dojazdy do nie?
kurde, szkoda... człowiek by chciał, a tu niestety...

kawa, moja chyba myślała, że jej wkręcam, bo ja po prostu z uporem maniaka mówiłam: ”nie, nie lubię dzieci, nie chcemy”. aż w końcu raz na jej: ”będziecie żałować” powiedziałam: ”to my będziemy żałować - a Ty mamo masz jeszcze dwoje dzieci, wiec pewnie wnuków doczekasz, idź cisnąć O. albo P.”. I przestała Nie zdarzało się to często, ale kilka razy coś tam przebąknęla. Albo ”no patrz, jakie śliczne sukieneczki - nie chciałabyś takie maleństwa, jak możesz?”, a ja: ”ładne, słodkie, ale nie chcę dziecka nadal” w końcu przywyknie, zobaczysz

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Cytat:
Napisane przez peach_passion Pokaż wiadomość
hej dziewczyny. nadrobiłam, ale nie piszę bo zdycham. byłam u dentysty, mam jakąś ropę w zębie:/ chciał mi odciągać iglą, ale się bałam i kazałam mu wypisać antybiotyk.
i teraz się zastanawiam, bo tak: biorę anty, wczoraj miałam stosunek "z dojściem" i czy to osłabi działanie anty? antybiotyk wzięłam przed chwilą
pytam Was bo to moj pierwszy antybiotyk i nie wiem czy osłabia działanie anty wstecz, czy tylko od teraz mam uważać
od teraz uwazaj.
i trzym się
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 18:15   #1188
BYou
MBZ♥
 
Avatar BYou
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród;)
Wiadomości: 11 918
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Kawka ludzi i ich gadanie olej. Czy nie będziecie mieć dzieci czy będziecie mieć to i tak będą gadać:/ u mnie przynajmniej na chwilę wścibskim zamknęło gięby moja odpowiedź na pytanie kiedy dziecko i na co czekamy rok temu: szukamy surogatki

Naj mi się Wasze mieszkanie bardzo podoba
chciałabym, żeby P. był o krok przed Tobą w tych ważnych decyzjach...

Choji no co za

Arra mam nadzieję, że Lil szybko dojdzie do siebie

Aleks mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć szybko pracę i decyzje o powiększeniu rodziny staną się bardziej realne

Picz nie wiem niestety:/
__________________


BYou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 18:21   #1189
Claris
Zakorzenienie
 
Avatar Claris
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 668
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

peach ja nie wiem...

Ja bym chciała urodzić napewno przed 30., mam nadzieję, że nie będzie z tym żadnych problemów M. chciałby najchętniej już, a max. tak za pół roku zaczął się starać. Nawet wczoraj niespodziewanie we mnie sobie wystrzelił, ale to był 4 dc. więc chyba nic nie będzie Mi tak głupio, bo niedawno zaczęłam pracę, wypadałoby trochę popracować. Tym bardziej, że nie wiadomo jak przebiegnie ciąża - moja szwagierka od pierwszych dni ciąży tylko leży, nie pracuje i nie będzie, a zaczyna juz 6. m. No i chciałabym już mieszkać w naszym domku, M. mówi, że przez te 9 mcy to napewno się wykończy, ale nie wiem co on sobie myśli, skąd sobie kasę wyciągnie
Claris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 18:23   #1190
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
to kupcie pod Wawą choć pewnie dojazdy do nie?
kurde, szkoda... człowiek by chciał, a tu niestety...
Pod Warszawą nie wchodzi w grę przez dojazdy właśnie. Lepsza kawalerka w mieście niż 2 pokoje za miastem.
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 18:28   #1191
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Cytat:
Napisane przez BYou Pokaż wiadomość
Naj mi się Wasze mieszkanie bardzo podoba
chciałabym, żeby P. był o krok przed Tobą w tych ważnych decyzjach...
dziękuję
ja bym chciała, żeby był na równi... ale niestety, ze wszystkim ja będę szybciej

Claris, oooo, starajcie się, fajnie będzie Wasz dom nie może stać prawie niezamieszkały przecież


Lana Del Rey będzie w Wawie w czerwcu - jak mnie cena biletów nie zabije, to jadę z siostrą, już się umówiłyśmy więc przed koncertem chętnie się umówię na kawkę itp.

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Pod Warszawą nie wchodzi w grę przez dojazdy właśnie. Lepsza kawalerka w mieście niż 2 pokoje za miastem.
przyszły rok ma być najlepszy pod wzgledem cen, więc może i trzy pokoje w Wawie się uda, co? Choćby trzy malutkie, ale jednak...

Edytowane przez najfajniejsza
Czas edycji: 2012-11-12 o 18:27
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 18:33   #1192
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
przyszły rok ma być najlepszy pod wzgledem cen, więc może i trzy pokoje w Wawie się uda, co? Choćby trzy malutkie, ale jednak...
Zobaczymy jak będzie. Przez rok dużo może się zdarzyć. Jak na razie na 3 zdolności nie mamy.
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 18:36   #1193
peach_passion
Zakorzenienie
 
Avatar peach_passion
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 12 318
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

najeczko dziękuję to jestem spokojniejsza

ale to jest smutne, że tyle ludzi chce mieć dziecko, a nie mogą...
peach_passion jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 18:49   #1194
carmelova
Zakorzenienie
 
Avatar carmelova
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 325
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Najgorzej to bardzo chcieć czegoś, co jest poza zasięgiem. Ja chyba jeszcze nie chcę dziecka. Wiem, że powinnam, bo mam prawie 28 lat, młodsza nie będę, poza tym lubię dzieci, dobrze się z nimi dogaduję, chociaż im nie "ciumciam". Ale za bardzo cenię swój wolny czas. Uwielbiam takie chwile jak teraz, kiedy B. jest w pracy, a ja mogę swobodnie powizażować i poczytać książkę O kwestiach finansowo-mieszkaniowych nie wspominam, bo dopiero podpisałam nowy kontrakt i zmieniłam lokum, więc cóż... W każdym razie po znajomych widzę, że jak się znaleźli w sytuacji pt. ciąża, to nagle musieli sobie poradzić i wyjście się znalazło. Fakt, musieli iść na kompromis w wielu kwestiach, ale są szczęśliwi.

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Magda podaj mi maila, to wyślę Ci książkę
carmelova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 18:52   #1195
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Cytat:
Napisane przez carmelova Pokaż wiadomość
Najgorzej to bardzo chcieć czegoś, co jest poza zasięgiem. Ja chyba jeszcze nie chcę dziecka. Wiem, że powinnam, bo mam prawie 28 lat, młodsza nie będę, poza tym lubię dzieci, dobrze się z nimi dogaduję, chociaż im nie "ciumciam". Ale za bardzo cenię swój wolny czas. Uwielbiam takie chwile jak teraz, kiedy B. jest w pracy, a ja mogę swobodnie powizażować i poczytać książkę O kwestiach finansowo-mieszkaniowych nie wspominam, bo dopiero podpisałam nowy kontrakt i zmieniłam lokum, więc cóż... W każdym razie po znajomych widzę, że jak się znaleźli w sytuacji pt. ciąża, to nagle musieli sobie poradzić i wyjście się znalazło. Fakt, musieli iść na kompromis w wielu kwestiach, ale są szczęśliwi.
dokładnie. ja w ogóle mam wrażenie, że czasami nasze pokolenie dwudziestoparolatków to - generalizując - duże dzieci. nie chcemy dorastać, zakładać rodzin, deklarować się, rodzimy coraz później, żyjemy w ”luźnych” związkach, stawiamy na rozrywkę, karierę, z domu wyprowadzamy się nie gdy skończymy 18 lat, tylko po studiach albo i później - nie znamy życia dorosłego i nie chcemy go poznać, wygodnie nam mieszkać z rodzicami, wygodnie, gdy rodzice płacą rachunki, a my zarabiamy na swoje (swoje, swoje - nie ”nasze”) potrzeby. nie chcemy wyfruwać z gniazda... a potem mamy prawie 30 lat...
na ostatnim spotkaniu byłam jedną z nielicznych osób (3/10) mieszkających poza domem rodzinnym. jedyną na swoim. sami 25-latkowie...
ja też bardzo sobie cenię moją swobodę. bardzo. ale mam świadomość, że jakbym miała dziecko, to byłabym szczęśliwa i ta swoboda, która jest teraz, pewnie byłaby niczym w porównaniu z posiadaniem dziecka.

Edytowane przez najfajniejsza
Czas edycji: 2012-11-12 o 18:56
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 19:01   #1196
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
dokładnie. ja w ogóle mam wrażenie, że czasami nasze pokolenie dwudziestoparolatków to - generalizując - duże dzieci. nie chcemy dorastać, zakładać rodzin, deklarować się, rodzimy coraz później, żyjemy w ”luźnych” związkach, stawiamy na rozrywkę, karierę, z domu wyprowadzamy się nie gdy skończymy 18 lat, tylko po studiach albo i później - nie znamy życia dorosłego i nie chcemy go poznać, wygodnie nam mieszkać z rodzicami, wygodnie, gdy rodzice płacą rachunki, a my zarabiamy na swoje (swoje, swoje - nie ”nasze”) potrzeby. nie chcemy wyfruwać z gniazda... a potem mamy prawie 30 lat...
na ostatnim spotkaniu byłam jedną z nielicznych osób (3/10) mieszkających poza domem rodzinnym. jedyną na swoim. sami 25-latkowie...
ja też bardzo sobie cenię moją swobodę. bardzo. ale mam świadomość, że jakbym miała dziecko, to byłabym szczęśliwa i ta swoboda, która jest teraz, pewnie byłaby niczym w porównaniu z posiadaniem dziecka.
Chyba sporo jest w tym prawdy.
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 19:06   #1197
carmelova
Zakorzenienie
 
Avatar carmelova
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 325
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
dokładnie. ja w ogóle mam wrażenie, że czasami nasze pokolenie dwudziestoparolatków to - generalizując - duże dzieci. nie chcemy dorastać, zakładać rodzin, deklarować się, rodzimy coraz później, żyjemy w ”luźnych” związkach, stawiamy na rozrywkę, karierę, z domu wyprowadzamy się nie gdy skończymy 18 lat, tylko po studiach albo i później - nie znamy życia dorosłego i nie chcemy go poznać, wygodnie nam mieszkać z rodzicami, wygodnie, gdy rodzice płacą rachunki, a my zarabiamy na swoje (swoje, swoje - nie ”nasze”) potrzeby. nie chcemy wyfruwać z gniazda... a potem mamy prawie 30 lat...
na ostatnim spotkaniu byłam jedną z nielicznych osób (3/10) mieszkających poza domem rodzinnym. jedyną na swoim. sami 25-latkowie...
ja też bardzo sobie cenię moją swobodę. bardzo. ale mam świadomość, że jakbym miała dziecko, to byłabym szczęśliwa i ta swoboda, która jest teraz, pewnie byłaby niczym w porównaniu z posiadaniem dziecka.
No właśnie. Ja nie mam takiej pewności. Poza tym jestem nerwowa i egoistyczna i nie wiem, czy zniosłabym wielogodzinny płacz dziecka.

Co do pogrubionego to masz rację. Moi znajomi też w większości zarabiają na swoje własne przyjemności i nie obchodzą ich rachunki, czynsz czy zakup jedzenia. Zapewniają im to albo rodzice, albo partner.
Jednak koledzy i koleżanki z LO w większości "wyfrunęli" z gniazda, bo musieli wyjechać na studia z naszej małej mieściny.
carmelova jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-11-12, 19:14   #1198
BYou
MBZ♥
 
Avatar BYou
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród;)
Wiadomości: 11 918
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Naj po części się zgadzam z tym co napisałaś ale tak porównując siebie i moją Sis-dzieli nas prawie 10 lat to jak widze jaka jest zaradna, przebojowa, pracuje, studiuje, ma czas na swoje pasje i środki by te pasje spełniać to czasem mi wstyd, że ja taka nie byłam. A w większości moje pokolenie było takie jak ja. Praca na studiach?po co-pieniądze były ze stypendium i od rodziców. Wygodnie było mi mieszkać z Nimi. Dopiero na ostatnim roku przyszła okazja żeby zacząć pracować i bardziej kalkulowało mi się przejść na zaoczne i pracować niż kończyć normalnie.
__________________


BYou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 19:22   #1199
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Cytat:
Napisane przez carmelova Pokaż wiadomość
No właśnie. Ja nie mam takiej pewności. Poza tym jestem nerwowa i egoistyczna i nie wiem, czy zniosłabym wielogodzinny płacz dziecka.

Co do pogrubionego to masz rację. Moi znajomi też w większości zarabiają na swoje własne przyjemności i nie obchodzą ich rachunki, czynsz czy zakup jedzenia. Zapewniają im to albo rodzice, albo partner.
Jednak koledzy i koleżanki z LO w większości "wyfrunęli" z gniazda, bo musieli wyjechać na studia z naszej małej mieściny.
też tak mam ale mam wrażenie, że z własnym dzieckiem to jakoś inaczej. to znaczy ja przy okazji jestem bardzo empatyczna i w ogóle taka matka Polka
właśnie myślę, że to też zależy od warunków, nie od dziś wiadomo, że np. na wsi rodzi się więcej dzieci u młodych osob niż w mieście. u mnie ze znajomych z LO dziecka nie ma nikt, a na 27 osób są dwie mężatki. większość mieszka z rodzicami.

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Cytat:
Napisane przez BYou Pokaż wiadomość
Naj po części się zgadzam z tym co napisałaś ale tak porównując siebie i moją Sis-dzieli nas prawie 10 lat to jak widze jaka jest zaradna, przebojowa, pracuje, studiuje, ma czas na swoje pasje i środki by te pasje spełniać to czasem mi wstyd, że ja taka nie byłam. A w większości moje pokolenie było takie jak ja. Praca na studiach?po co-pieniądze były ze stypendium i od rodziców. Wygodnie było mi mieszkać z Nimi. Dopiero na ostatnim roku przyszła okazja żeby zacząć pracować i bardziej kalkulowało mi się przejść na zaoczne i pracować niż kończyć normalnie.
no bo każdy jest inny, wiadomo, ja generalizuję - moja siostra jest taka jak Twoja (ale nie pracuje ), bardzo przebojowa i w ogóle - robi sto rzeczy naraz i wszystko na maksa ale większość jest inna... generalnie oczywiście ja pracowałam i studiowałam dziennie jednocześnie i lajcik ale większość moich rówieśników tego nie robiła.
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 19:28   #1200
medeline
Zakorzenienie
 
Avatar medeline
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 532
GG do medeline
Dot.: Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

Cytat:
Napisane przez Hawwa87 Pokaż wiadomość
Hej

Poznałam w końcu termin mojej obrony - 21 listopada Na poprzedni nikt się nie stawił, bo nikt nie wiedział
Ale cyrk
Cytat:
Napisane przez gothka152 Pokaż wiadomość


Pożar u mnie w domu był. Mama gotowała rano i nagle cała kuchenka stanęła w płomieniach. Była już tak stara, że od razu cała się zapaliła. Mama krzyknęła do brata, żeby dzwonił po straż i zaczęli gasić, żeby się meble nie zapaliły. Ale potem poczuli gaz i już tylko mama wzięła torebkę i świnkę z klatki wyciągnęła i uciekli przed klatkę. Na szczęście od razu straż przyjechała i zakręcili wszystko to nic nie wybuchło...
Strażak powiedział, że wielkie szczęście, że to nie zapaliło się samo w nocy, jak wszyscy śpią bo byśmy rano już nie wstali...
Kuchnia cała zalana wodą, do odmalowania, kuchenka do wymiany- a i tak krucho z kasą bo mamę niedawno zwolnili...
Siedzę na mieszkaniu i się telepię, nie pójdę tak na zajęcia
Ojej Masakra... dobrze, że w dzień, że nic większego się nie stało...
Cytat:
Napisane przez gothka152 Pokaż wiadomość
Jest ubezpieczone, już wszystko pospisywali. Masz racje, powinny być pieniądze jakieś na remont
Całe szczęście, że był brat z mamą a nie ja bo ja bym spanikowała. On przynajmniej zimną krew zachował.
Rzucił tekst do strażaka, który pytał go, czy nic mu nie jest: Nie no, tylko myślałem, że pożar kuchenki to tylko w Simsach...

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
w ogóle naszła mnie refleksja, że ja niedługo będę gotowa na kolejny krok (dziecko). wiem to, bo powoli mi się zaczyna chcieć, ale jeszcze nie teraz. Nie wiem, czy za pół roku, czy za dwa lata mnie to najdzie totalnie, ale to już na pewno bliżej niż dalej. A P.? On nawet nie jest gotowy na ten krok między zamieszkaniem a dzieckiem, czyli ślub. Nie jest w stanie mi się zadeklarować, że chce ze mną zawsze być. Jestem juz o półtora kroku przed nim. Smutne...
Ja myślę tak, jak Choji. NIe możesz już patrzeć tak całkiem przez pryzmat: "on mnie nie chce". Gdyby Cię nie chciał, nie wziąłby z tobą kredytu... A że kredyt mniej mu straszny niż małżeństwo to inna dziwna sprawa, ale jednak musi być ciebie pewny, skoro to zrobił
Cytat:
Napisane przez Stefannia Pokaż wiadomość
Ostatnio ja o tym samym myślałam i wyliczyłam że jestem dwa i pół roku przed TŻ

A to ślimak
Cytat:
Napisane przez czarna_kawa80 Pokaż wiadomość
a u mnie jest jakas masakra tesciowa gada o wnukach moja matka gada o wnukach (do obcych mi osob wiem bo sie dowiedzialam) ze chcialaby

a ja sie pytam po pierwsze kto mi to dziecko wychowa to raz a dwa skad wezmiemy kase ??
Oj Mamom ciężko przegadać... Mają swoje lata i tęsknią za małymi bejbikami. Swoich miec już nie będą, to chociaż wasze mają ochotę pobawić. Jeśli jesteś pewna że nie chcesz - nie bierz sobie tego do serca, co mówią
Cytat:
Napisane przez Choji Pokaż wiadomość
Tak w ogóle to wczoraj poczułam się jakbym w twarz dostała.
pojechałam do teściów po drukarkę M. bo musiałam sobie kilka rzeczy wydrukować a moja poszła się paść. no i posiedziałam chwilę z Kotem (którego już nam przechrzcili ), zjadłam kawałek placka. No i się teściowa pyta czy zdjęcia widziałam z wesela. Ja mówię że nie. No i mąż N. chciał mi płytki skopiować ale N. powiedziała że nie bo najpierw rodzina (w sensie M. ma zobaczyć). to bym przełknęła gdyby nie to że wielu z ich znajomych te płytki ze zdjęciami już ma i je widziało...
Ej, ale to jest wredne Z jakiego powodu robi ci takie przytyki? W końcu to tylko zdjęcia...

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Naj nie lubię przypominać sobie, że najlepszy wiek na dziecko już za mną. Zwłaszcza, że wiem doskonale, iż nie będziemy się starać przez najbliższe długo
Oj tam
Cytat:
Napisane przez arrakis Pokaż wiadomość
Lilith juz w domu - wybudza sie biedna... ale wszysrko ok
To dobrze
Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
dokładnie. ja w ogóle mam wrażenie, że czasami nasze pokolenie dwudziestoparolatków to - generalizując - duże dzieci. nie chcemy dorastać, zakładać rodzin, deklarować się, rodzimy coraz później, żyjemy w ”luźnych” związkach, stawiamy na rozrywkę, karierę, z domu wyprowadzamy się nie gdy skończymy 18 lat, tylko po studiach albo i później - nie znamy życia dorosłego i nie chcemy go poznać, wygodnie nam mieszkać z rodzicami, wygodnie, gdy rodzice płacą rachunki, a my zarabiamy na swoje (swoje, swoje - nie ”nasze”) potrzeby. nie chcemy wyfruwać z gniazda... a potem mamy prawie 30 lat...
na ostatnim spotkaniu byłam jedną z nielicznych osób (3/10) mieszkających poza domem rodzinnym. jedyną na swoim. sami 25-latkowie...
ja też bardzo sobie cenię moją swobodę. bardzo. ale mam świadomość, że jakbym miała dziecko, to byłabym szczęśliwa i ta swoboda, która jest teraz, pewnie byłaby niczym w porównaniu z posiadaniem dziecka.
Masz 100% rację.

Wróciłam z zajęć. Kompletnie nic mi się nie chce. Jestem zniesmaczona od wczoraj, nie wyobrażałam sobie, że można aż tak szczegółowo opowiadać drugiej osobie o życiu intymnym i to bez skrępowania, choć sobie tego nie życzę
__________________

30.12.2012
26.04.2014
medeline jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.